• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bergson Winter Challenge 2009

Aleksander Jasik; opr. Krzysztof Kochanowicz
6 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

W zeszłą sobotę 28 lutego zakończył się corocznie rozgrywany w Polsce rajd przygodowy Bergson Winter Challenge. Jest to największa w świecie impreza zimowa, dająca zwycięzcom rajdu w kategorii Masters możliwość startu w Mistrzostwach Świata Adventure Racing.



Rajdy przygodowe, co to takiego?

Rajdy przygodowe lub rajdy ekstremalne, z jęz.angielskiego Adventure Racing (skrót AR) to hiper wytrzymałościowy sport zespołowy będący kombinacją kilku dyscyplin, między innymi: biegu na orientację i nawigacji w terenie, rowerów górskich, kajakarstwa, biegów w terenie, wspinaczki górskiej i skałkowej (lub różne powiązane ze wspinaczką techniki linowe), łyżworolek. W zależności od miejsca i czasu rozgrywania zawodów mogą zawierać również: narty biegowe, biegi w rakietach śnieżnych, jazdę konną, rafting, canoe i wiele innych.

Zawody mogą być rozgrywane zarówno w formule rajdu ekspedycyjnego, czyli zawodów trwających non-stop kilka-kilkanaście dni, jak i sprintu, czyli zawodów krótszych niż 24 godziny. Istotną cechą rajdów przygodowych jest to, że podczas zawodów nie ma obowiązkowych przerw (nie licząc tych spowodowanych względami bezpieczeństwa, tzw. dark zones), zawodnicy sami decydują o tym kiedy i ile będą odpoczywać, oraz to że podczas zawodów muszą być samowystarczalni (niosą cały wymagany ekwipunek oraz żywność ze sobą).



Od początku istnienia tej dyscypliny na świecie, przyjęte było że zespół musi się składać z określonej liczby osób (zazwyczaj cztery), z przynajmniej jedną osobą odmiennej płci (zespoły mieszane). Wraz z rozwojem sportu i wzrostem jego popularności, zaczęły pojawiać się zawody dla zespołów składających się z samych mężczyzn lub samych kobiet, oraz zawody solo, bez obowiązkowego zespołu.

"Nikt nie mówił, że będzie łatwo, to też łatwo nie było"

W zeszłą sobotę 28 lutego zakończył się corocznie rozgrywany w Polsce rajd przygodowy Bergson Winter Challenge 2009. Jest to największa w świecie impreza zimowa, dająca zwycięzcom rajdu w kategorii Masters możliwość startu w Mistrzostwach Świata Adventure Race.

W tym roku areną ekstremalnych zmagań były malownicze okolice miasta Rabka Zdrój i góry otaczające to uzdrowiskowe miasteczko: Gorce, Pieniny, Beskid Wyspowy, Beskid Makowski i Podhale. Aura zimowa i duża ilość śniegu ograniczyła nawigacyjnie wybór wariantów przejścia trasy, co powodowało, że zespoły poruszały się często tymi samymi szlakami niemal jak na klasycznych maratonach górskich, w niewielkich odstępach czasowych często nawet w zasięgu wzroku.

Etapy górskie rowerowe i obowiązek meldowania się z rowerem na punkcie kontrolnym w górach był dodatkowym utrudnieniem dla zawodników. Rower był wnoszony, wpychany i wciągany pod górę przez zawodników pokonujących zwały śniegu na szlakach. Jedynie możliwe zjazdy nartostradą przygotowaną przez ratraki dostarczał zawodnikom mnóstwa adrenaliny podczas szaleńczych zjazdów na rowerze.



Rywalizacja w kategorii Masters miała swój dramatyczny przebieg. Polacy z Teamu 360 stopni zajęli dobre drugie miejsce, przegrywając tylko a za razem aż jedną minutą z czeskim zespołem OpavaNet /Tilak. Różnica jednej minuty wynikła po doliczeniu bonifikaty trzydziesto minutowej za przecieranie trasy w zwałach śniegu, należnej polskiemu zespołowi, który zameldował się na mecie rajdu jako drugi ze stratą trzydziestu jeden minut do zwycięzców.

"Coś takiego na długich rajdach się nie zdarza." Powiedział Paweł Dybek członek jedynego polskiego teamu walczącego o udział w mistrzostwach świata. Czym że jest jedna minutka przy ponad 82 godzinnej rywalizacji nonstop w dzień i noc?

Na trasie Speed nie było niespodzianek wygrał duet Speleo Salomon, który był faworytem zawodów.

Pełne wyniki dostępne na stronie organizatora rajdu Bergson Winter Challenge 2009 wraz z galerią zdjęć wykonanych przez zespół fotoreporterów ExMedio w składzie: Wojciech Urbaś, Filip Springer, Piotr Ragankiewicz, Łukasz Utko, Joanna Garlicka, Aleksander Jasik.
Aleksander Jasik; opr. Krzysztof Kochanowicz

Opinie (7) 2 zablokowane

  • Trzeba mieć silną osobowość by pokonać własne słabości!

    Brawo dla Was!
    Może jak poprawie moją kondycję i ja kiedyś spróbuje? W końcu kto nie ryzykuje nigdy sie nie dowie.

    • 3 1

  • gratualcje

    Gratulacje Olek. Fajne zdjęcia i fajny artykuł.

    • 3 0

  • nie lepiej posiedzieć w domu przy piwku

    po co tak ganiać?

    • 1 2

  • Każdy robi to co lubi... (1)

    jeden przez całe życie pierdzi w stołek opowiadając znajomym o swych niespełnionych marzeniach, inny je po prostu realizuje. Ja na piwko wychodzę sobie kiedy tylko chce, i nie mysle czy to jest lepsze czy nie. Jeśli sie nad tym zastanawiasz, to znaczy ze należysz do życiowych nieudaczników.

    • 5 1

    • Zgadzam się...

      Marzenia sa po to by je realizować, a nie po to by wiecznie marzyć. Ale jak się nie zrobi pierwszego kroku, podejmując to wyzwanie, to z niespelmiomymi marzenimi pozostaniemi pozostaje sie na wieczność.

      • 0 1

  • (1)

    to są zawody dla prawdziwych twardzieli, gratulacje dla Irka, Igora i reszty ekipy z najlepszej polskiej ekipy na BWC -Team-u 360 stopni.

    • 2 1

    • Dokładnie...

      trzeba być twardym a nie miętkim ;)))

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum