• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autobus zamiast auta, bo "muszą" być online

Michał Sielski
13 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (241)
  • Dla młodych ludzi telefon jest nieodłącznym atrybutem nawet najkrótszych podróży komunikacją publiczną.
  • Dla młodych ludzi telefon jest nieodłącznym atrybutem nawet najkrótszych podróży komunikacją publiczną.

- Młodzi ludzie wolą jeździć komunikacją publiczną, zamiast rowerem, hulajnogą czy nawet samochodem. Bo dzięki temu mogą być cały czas online. To dla nas duże wyzwanie, aby zachęcać ich do tzw. mobilności aktywnej - podkreśla dr hab. Adam Przybyłowski, kierownik Zakładu Transportu i Logistyki na Uniwersytecie Morskim w Gdyni.



Jak najczęściej podróżujesz na krótkich dystansach w mieście?

- Komisja Europejska przeprowadziła badania wśród młodych ludzi i te badania wykazały, że młodzież najbardziej woli się przemieszczać po aglomeracji transportem publicznym: nawet nie samochodem, hulajnogą czy rowerem. Pytanie: dlaczego? Dlatego, że dzięki temu mogą cały czas być online, w sieci i to jest wyzwanie: żeby zachęcać młodych ludzi do tzw. mobilności aktywnej, dbania o szeroko pojętą jakość życia - mówi dr hab. Adam Przybyłowski, kierownik Zakładu Transportu i Logistyki na Uniwersytecie Morskim w Gdyni.


Dlatego jego uczelnia chce podejść do problemu systemowo i stworzyć tzw. plan mobilności dla Uniwersytetu, który jest dużym generatorem ruchu. Już zaczęła się współpraca w tej kwestii z miastem. Wcześniej uczelnia zlikwidowała parking przed samym wejściem do głównego gmachu, budując tam m.in. fontannę. Zwłaszcza że parkingi są wewnątrz kampusu, a także przed nim - wzdłuż ul. Morskiej, a do przystanków komunikacji publicznej jest bardzo blisko.

Plac do wypoczynku zamiast parkingu przed Uniwersytetem Morskim Plac do wypoczynku zamiast parkingu przed Uniwersytetem Morskim

Studenci wzięli też ostatnio udział w ankiecie, przeprowadzonej przez referat mobilności gdyńskiego magistratu w ramach przygotowywanej Strategii Rowerowej Gdyni na lata 2023-2030. Wypełniali ją żacy z Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, Wyższej Szkoły Biznesu i Administracji oraz Akademii Marynarki Wojennej.

Studenci: chętnie przesiądziemy się na rower, ale...



Z ankiet przeprowadzonych wśród studentów wynika, że 29 proc. z nich przyjeżdża na uczelnię samochodem, 24 proc. autobusem i 15 proc. koleją. 75 proc. mówi jednak, że w przyszłości chce jeździć rowerem. Pod warunkiem, że będą mogli korzystać z lepszych dróg rowerowych i bezpiecznych parkingów. Część czeka też na uruchomienie Mevo 2.0.

Eksperci podkreślają, że lepiej dla wszystkich byłoby, gdyby choć część studentów zrezygnowała z samochodów i zaczęła dojeżdżać na uczelnię rowerami. Niektórzy mogą to zrobić praktycznie od razu, bo mieszkają blisko.



- Uczelnie są dużymi i codziennymi generatorami ruchu w mieście, choć ze względu na zróżnicowany program zajęć nie są wcale łatwym do obsługi generatorem ruchu. Ruch rowerowy jest niedoceniany, natomiast jest bardzo ważny. W mieście takim jak Gdynia, które ma dość skomplikowaną topografię, zaczynają nam przychodzić z pomocą również rowery elektryczne i od kilku lat widzimy stopniowy wzrost udziału rowerów elektrycznych. Myślę, że rower w mieście ma przed sobą przyszłość. Pokazała to pandemia, pokazało to szaleństwo na rynku cen paliw w ostatnim roku - rower jest odporny na takie zakłócenia - mówi dr hab. Marcin Wołek, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni i wykładowca akademicki.

Ankieta dla wszystkich



W maju Referat Zrównoważonej Mobilności opublikuje ankietę, która pomoże zidentyfikować najważniejsze potrzeby i oczekiwania dotyczące zrównoważonego transportu w Gdyni.



Już teraz istotne uwagi na temat ruchu rowerowego w Gdyni lub ciekawe pomysły na zmiany można wysyłać na adres e-mailowy mobilnosc@gdynia.pl.

Miejsca

Opinie (241) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Co trzeba mieć nie tak pod kopułą (18)

    by cały czas być 'OnLaJn' i gapić się jak zombie w telefon... Bo wszyscy ci są tak ważni i tak istotni dla świata i rozwoju ludzkości, że jak chociaż przez chwile nie będą onlajn to świat na pewno tyle straci i się zawali! Serio, używajcie czasami mózgów i myślcie samodzielnie ameby... A później wielkie zdziwienie dlaczego tak łatwo się manipuluje pokoleniem 15-25 i dlaczego wierzą w każdą nawet największą bzdure XD Wystarczy im nagrać filmik na tik sroka czy innego insragrama, powiedzieć że to jest teraz modne i fajne i gwarantuje, że zaraz wszyscy będą robić to samo jak małpy XD

    • 179 40

    • (1)

      Na randkach siedzą i każde z nich gapi się w swój telefon

      • 4 1

      • gapią się nawet po randce, konsumując ją

        • 0 0

    • (5)

      To nie jest tylko kwestia tego, że muszą być cały czas online. To już jest nieświadome. Mózg się domaga substancji, które wydzielane są, gdy gapisz się, przykładowo, w insragrama. Dopamina, układ nagrody, taka sytuacja.

      • 17 2

      • No ale właśnie o to chodzi... (4)

        po co być onlajn ciągle? Po cholere przeglądać instagrama czy inne fejsbuki i zdjęcia tam? Jaka to niby jest nagroda, co w tym jest fajnego? Jaka z tego wartość czy wiedza dla mnie? Pytam w 100% poważnie... Co mam się cieszyć, że ktoś wrzuca 30 zdjęcie swojej facjaty, lub talerz z żarciem, lub fote z wakacji? Co jest niby w tym 'fajnego' lub potrzebnego dla mojego mózgu, by mieć ten układ nagrody i dopamine, o których mówisz? Bo ja w tym totalnie nic takiego nie widze, wręcz uważam że jest to kompletnie, żałośnie nudne... Jaka niby ma być rozrywka w tym, że ktoś napisze pod zdjęciem "Łaaał ale super!" ? Przecież to nawet nie istnieje.... to tylko elektroniczne bity danych, wyświetlane na ekranie, więc jakim trzeba być bezmózgiem, by traktować coś co nie istnieje, coś czego nie ma, jako 'nagrode' lub jakikolwiek bodziec dla mózgu...? :D Przecież to jest tak głupie i bezensowne, że nie wiem jakim trzeba być ułomem być się tym podniecać

        • 7 3

        • (1)

          "Jaka to niby jest nagroda, co w tym jest fajnego?"
          To juz jest na poziomie podswiadomym, oni nie odczuwaja nagrody, tylko mozg odczuwa. Szybka ulga.

          • 0 0

          • jak skręt

            • 0 0

        • X

          Z treści Twojej wypowiedzi widzę, że jesteś na to odporny i chwała Ci za to. Też nie mieści mi się w głowie, że tak wiele osób żyje socjal mediami, ale to rozumiem. Mechanizm jest następujący, skoro pytasz serio:
          Jegomość wrzuca posta na socialmedia i czeka na reakcję. Każda łapka i każdy komentarz jest nagrodą dla jego mózgu. Wówczas wydziela się dopamina. Dlatego jegomość sprawdza co chwilę swój profil, odświeża, bo jest na głodzie. Ludzie piszą komentarze w nadziei że ktoś im odpowie i znów zasili dopaminką. Całe konstrukcje tych socialmediów zbudowane są w taki sposób aby wykorzystywać mechanizmy funkcjonowania mózgu. To jest pułapka z której ciężko wyjść. Uzależnia jak twarde narkotyki.

          • 0 0

        • To chyba jest po prostu uzależnienie, trochę tak jak palenie papierosów. Niby wszyscy wiedzą, że to szkodliwe ale palacze i tak palą, bo się uzależnili... A poza tym jeśli ktoś ma smartfona z internetem to przecież i tak jest prawdopodobnie cały czas online (bo przychodzą wszelkie powiadomienia itp.), a to jest tylko kwestia tego czy ten ktoś chce to wszystko czytać, przeglądać i komentować ciągle na bieżąco, czy wystarczy mu że poświęci na to jedynie jakiś czas np. raz lub kilka razy dziennie. No i tu wracamy znowu do uzależnienia, czyli tego czy ktoś czuje ciągłą potrzebę czytania, obserwowania i komentowania treści z internetu, czy też wystarczy mu to robić raz na jakiś czas. W tym drugim przypadku można spokojnie zająć się innymi czynnościami i nie trzeba cały czas gapić się w telefon.

          • 4 0

    • Ok boomer

      • 0 0

    • co trzeba mieć w głowie (1)

      By zawsze używać samochodu

      • 3 2

      • wielki brzuch

        • 1 0

    • (3)

      Akurat na obecną władze głosują ameby, które nawet nie wiedzą co to jest Facebook czy Instagram

      • 33 33

      • Oni zamiast neta mają TVPis (2)

        Mechanizm pozostaje ten sam.

        • 43 15

        • (1)

          jest jeszcze mechanizm telefonicznej śmierci na drodze

          bo ludzie z uwagą skupioną w telefonie usiłują iść, jechać rowerem, a nawet prowadzić samochód

          cywilizacja usiłuje z tym walczyć, ale na półserio, bo z tego jest więcej forsy niż z akcyzy na pety:
          przepisy zabraniają kierowcom rozmawiać przez telefon,
          pieszym gapić się w telefon na zebrze,
          na chodnikach wielu krajów robi się szpilko-strady, których lepszą nazwą były by zombie-szyny

          ale to wszystko niewiele daje, a problem, rozrasta się, totalnie niedoceniany

          wyłączenie telefonów, lub choćby internetu w telefonach, spowodowało by katastrofę
          bo pozwoliliśmy sobie, nie tylko indywidualnie, ale jako cywilizacja, się uzależnić,
          o wiele bardziej niż od samochodów, alkoholu i innych narkotyków

          a nieuzależnieni lub mniej uzależnieni uchodzą za świry

          • 12 1

          • Ja podróżuje samochodem, telefonu używam najczęściej do puszczania muzyki w aucie, badz podcastu. Jeśli chodzi o pisanie smsm to stojąc na światłach bądź, stając na poboczu. Rozmowy telefoniczne przez z3staw głośnomówiący. Wiec gdzie tu bycie "offline"?

            • 0 4

    • A weź takiemu pracę zaproponuj (2)

      To uzna, że z donejtów na TikToku będzie się utrzymywał a do pracy nie pójdzie. Patola wszędzie. Rozdawajmy więcej socjali to ta grupa "zawodowa" na pewno coś w życiu osiągnie..

      • 23 4

      • Czym to się różni od poprzedniego pokolenia, które tak samo chciało utrzymać się z kopania piłeczki? (1)

        • 11 8

        • Raczej nie poprzedniego

          A jak już to widzę różnicę Sport , ruch więc nie porównuj kopania piłki do gapienia się w ekran

          • 4 5

  • Opinia wyróżniona

    (15)

    Nie mogę jeździć rowerem tam ,gdzie musiałam bym go zostawić bez opieki, bo jakby mi ukradli , to nie stać mnie na nowy. Dlatego jeżdżę tylko tam ,gdzie mogę go bezpiecznie schować. Gdy byłam młoda nie kradli rowerów, leżały na podwórku i szło się na obiad.

    • 189 16

    • Kiedy byłaś młoda, 40 lat temu? (2)

      Mi w życiu ukradli trzy rowery zanim kupiłem porządne zabezpieczenie a nie sznurek za dziesięć złotych. Życzę Ci żebyś też zmądrzała.

      • 7 45

      • Niestety tobie to życzenie się nie spełniło (1)

        • 3 1

        • bonanda faso, ciąg dalszy

          mercem desem z niemieckiego szrotu, a nie nówką marki tata

          • 0 0

    • (4)

      to dlatego, że musisz mieć rower, na którego utratę cię nie stać

      jak byś miła dużo tańszy, jak byś miała ich kilka, twoje nastawieńie - znormalniało by (?)

      • 7 57

      • (1)

        "Znormalnialo", czyli mamy uznać ze godzenie się na kradzież czegoś tylko dlatego że nie jest dużo warte jest normą???

        • 54 0

        • ok, dalej uważaj, że Bolanda jest wysoce normalna, bo tu aspiruje się do drogiego roweru, więc dlatego nie jeździ lada jakim, czyli nie jeździ się żadnym

          (dlatego np. w sklepie rowerowym w Helu kupisz górala, oraz narty zjazdowe, nie kupisz biegówek, ani "byle jakiego" roweru)

          a np. Holandia jest nienomalna, bo przeciętniak ma rower typu omafiets, którym jeździ na zakrapiane imprezy w centrum, oraz rower do jazdy wyczynowej, oraz pożycza aligancki rower na przejażdżkę z narzeczoną i jej oceniającymi go rodzicami

          pozwól jednak, że będę zdania przeciwnego, tj. że Bolanda jest "ciut" egzotyczna.

          (w Holandii rocznie kradną ze trzydzieści razy więcej rowerów niż w Bolandzie, a mirmiłowanie i załamywanie rąk nad faktami życia jakoś nie jest tam tak modne jak tu, a tu 56 za normalnością Bolandy, 7 za normalnością NL, a dziwić się że żądzi ten, kto żądzi)

          • 0 1

      • Bieda w kraju jest taka że ukradną już wszystko

        • 3 0

      • To po co mi złom?

        • 10 1

    • (2)

      To kup sobie używany miejski rower za 150-200 zł. Pisanie że "nie jeździsz, bo mogą Ci ukraść a na nowy Cię nie stać" to zwykła wymówka. Nie chce Ci się jeździć i tyle. Co do kradzenia rowerów "gdy byłaś młoda" - rowery kradziono wcześniej i będzie się kradło.

      • 5 33

      • "Używany miejski rower" za 150 na 90% pochodzi z kradzieży. Nie rozwiązujesz problemu tylko go napędzasz.

        • 3 1

      • będzie się kradło....

        dlatego w Polsce jest jak jest i lepiej nie będzie.

        • 18 2

    • Weź przykład z Holendrów (2)

      do dojazdów bierz rower wart tyle co para Twoich butów

      • 2 1

      • Nie ma rowerów za 150zł

        • 2 1

      • A gdzie komfort jazdy?
        jeżdżenie złomem, to męczarnia...

        • 4 4

    • Zawsze kradli rowery w Polsce nawet za PRLu tym bardziej ze wtedy było je trudno dostac !!

      • 3 0

  • tylko (1)

    tylko autem żeby pokazać tejże władzy gdzie mamy ich podwyżki cen biletów-zapchajmy ten Gdańsk i ta komunikacja mało że pusta to i nie wydolna,a tej prezydentce to podziękujemy w najbliższych wyborach

    • 1 0

    • Niestety komunikacją nadal przepełniona :( częstotliwości jak w gminie Wejherowo nawet nie miasto Wejherowo

      • 0 0

  • (7)

    Krótkie dystanse pokonuję pieszo.

    • 70 2

    • Ja też (2)

      Do 3km można się przejść do sklepu czy coś załatwić

      • 25 3

      • Mam licznik w telefonie, (1)

        dziennie potrafię przejść do 30 km na piechotę.

        • 4 5

        • To 5 godzin :)

          Jesteś kelnerem?

          • 1 0

    • Dokładnie a jak mam czas to nawet dłuższe. Jak są korki to wolę wysiąść i przejść parę przystanków z buta i często jestem szybciej.

      • 3 0

    • Pieszo

      No właśnie gdzie pieszo w ankiecie???

      • 14 2

    • (1)

      Zaczyna się juz lewacka unijne urabianie. Za chwilę wolnościowa UE zabroni używać samochodów, więc muszą urobić ludzi, żeby byli z tego zadowoleni...

      • 8 9

      • Niezależnie od lewackiej ideologii, jeśli wszędzie będziesz jeździł samochodem, to będziesz grubasem z nadciśnieniem i cukrzycą.

        • 14 4

  • bo pokemony wolą jak ktoś myśli za nich

    a oni potrzebują tylko mieć możliwość klikania i klikania... spełniają się wizje ludzi sprzed 30 lat, którzy w powieściach i filmach pokazywali ludzkość przyszłości - połączeni w sieci i wiedzą o świecie i życiu tyle ile im sieć pokaże... na szczęście połowa ludzkości nie ma telefonu i wszędzie musi zasuwać na piechotę - czyli jest jeszcze nadzieja...

    • 0 0

  • większośc z nich to impotenci intelektualni gdzie po wyczerpaniu batrii urzędzenia od googla nie wiedza jak żyć

    • 1 0

  • Polak (5)

    Trójmiasto staje się PO PiS erokomuną ogarnięcie się ludzie bo zrobią nam Chiny gdzie będzie kontrola człowieka całkowita co jesz jak się ubierasz gdzie idziesz a jak nie to cię odetniemy od kasy bo nie będziesz mieć gotówki ps bas busy itp starowiejska pokazują już dobitnie że zmusimy was do wszystkiego aby zabrać ci wolność ,a aktywnoś mobilna ma ograniczyć rozmowy między ludźmi abyś stał się zombi, ciekawe czemu nie opiszą ile już lasów wycięli w parku trójmiejskim jest tak przeżedzany że masakra ludzie covit tęcza ruchy błyskawic czerwonych to komuchy ogarnięcie się młodzi

    • 0 3

    • Porównanie Pisu do PO to jak niebo a ziemia (3)

      • 1 2

      • (2)

        chyba odwrotnie

        • 1 1

        • A co było dobre za PO praca zagrosze ? (1)

          • 0 1

          • Wtedy polskie rodziny było stać na własne mieszkanie.

            Teraz nie.

            • 1 0

    • Siostro

      Pacjent majaczy.

      • 1 0

  • (7)

    No tak, bo jak kogoś nie będzie 10 minut online to świat się zawali. Co za patola. Ja tam nie muszę być non stop online, choć w samochodzie mam nawet funkcję hotspota i to właśnie samochodem najbardziej lubię się poruszać. Tu mam wszystko i nie jestem od nikogo zależny.

    • 46 22

    • haha, samochód i niezależność, śmieszny jesteś (4)

      złamiesz sobie kiedyś rękę albo stracisz wzrok i zrozumiesz że jedyną prawdziwą wolność przemieszczania daje nie samochód czy rower ale komunikacja publiczna, możesz być chory, niewidomy, niepełnosprawny a autobusem czy pociągiem bez problemu pojedziesz, generalnie uważam że tacy kierowcy którzy codziennie korkują miasto i trują innych w imię pseudo niezależności powinni dostawać dożywotni zakaz wsiadania do komunikacji miejskiej, żebyś kiedyś utknął w domu chory bez możliwości poruszania się po mieście

      • 9 18

      • (2)

        Tak tak. W zatłoczonym szarpiącym autobusie świetnie się stoi ze złamaną ręką lub nogą. Podobnie jak z gorączka albo inną chorobą, która odbiera siły. Niewidomi i niepełnosprawni za to mają świetnie przygotowane udogodnienia na rozkopanych 4 rok Karwinach albo Dąbrowie.

        • 14 6

        • O dziwo ze złamaną kończyną w busie/tramwaju/pociągu (1)

          Jedzie się jeszcze lepiej. A to dlatego, że ludzie ustępują miejsca i pomagają. Wiem, bo sama przerabiałam temat. Nawet gdy miałam złamaną rękę zawsze mogłam liczyć w komunikacji miejskiej na osoby, które pomogą

          • 3 3

          • A mojego meza, z noga w gipsie, pani w ciazy probowala zgonic z miejsca siedzacego :D

            • 0 0

      • Skąd u Ciebie tyle jadu do kierowców? Co do wolności dawanej przez komunikację miejską: możesz dojechać tylko tam gdzie i w porze kiedy, pozwoli Ci na to organizator komunikacji!

        • 10 2

    • czego funkcję? "Hotspota? Możę naucz się najpierw deklinacji. Hotspotu, nie hotspota.

      • 1 3

    • Gdyby nie to, że jesteś non stop on-line, nie napisałbyś tego komentarza tak szybko.

      • 6 7

  • Panowie profesorowie

    Studenci nie tyle chcą być online, tylko póki co nie stać ich na kupno samochodu. Proponuję proste badanie:
    Jeżdżę komunikacją zbiorową bo:
    - nie mam samochodu
    - chcę być online
    Prof. Wołek - to o ile % wzrósł udział rowerów w podróżach w Gdyni w ostatnich, powiedzmy, 10 latach? O 1%?

    • 2 1

  • Przemieszczanie się autobusami i tramwajami jest formą aktywności mobilnej, na autobus trzeba dojść, przesiąść się, czekać na przystanku, a w nim często stać. Ma to duże znaczenie dla codziennej aktywności człowieka i jego zdrowia, nie rozumiem co ma na celu umniejszanie temu.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum