10 tys. km na rowerze. W 30 dni dookoła Europy
Pierwszego maja na sopockim molo odbył się uroczysty start wyzwania "Dookoła Europy z Idee Kaffee". W ramach tego przedsięwzięcia, 31 letni mieszkaniec Gdańska - Tomasz Bagrowski ma zamiar przejechać na rowerze 10 tys. km w 30 dni. Wszyscy, którzy przyjechali tego dnia na rowerze, mogli towarzyszyć Tomkowi na pierwszych kilometrach trasy.
W ubiegłym roku Tomasz Bagrowski został zwycięzcą I edycji Idee Kaffee Challenge. Jego odwieczne marzenie objechania rowerem całej Europy w końcu doczekało się realizacji. Do tej pory młody gdańszczanin przejechał ponad 73 000 km spędzając każdą wolną chwilę na pedałowaniu. Niebawem ta liczba powiększy się o 10 000 km, które przejedzie w ramach realizacji zwycięskiego wyzwania "Dookoła Europy z Idee Kaffee".
Pokonanie 10 tysięcy kilometrów na rowerze w tak krótkim czasie to nie lada wyzwanie. Trasa została podzielona na 5 etapów trwających po 6 dni. Każdego dnia Tomek będzie miał do przejechania od 260 do 400 km. Pozostałe 4 dni między etapami mają służyć głównie zadbaniu o rower,
naładowaniu wszelkich akumulatorów i zmianie bagażu podręcznego. Po drodze Tomek odwiedzi znaczą ilość europejskich krajów, przejeżdżając po drodze trasami wielkich wyścigów kolarskich: Tour de France, Vuelta a Espana, Giro d'Italia oraz Tour de Pologne.
Zakończenie wydarzenia odbędzie się w miejscu jego startu czyli na sopockim molo. Tomek zakłada przyjechać do Sopotu dokładnie 30 dni po swoim wielkim starcie. O szczegółach wydarzenia poinformujemy wkrótce.
Rowerzysta jest wyposażony w specjalne urządzenie umożliwiające śledzenie jego trasę. Jeśli chcesz więc być na bieżąco z każdym kilometrem zamierzonego przez Tomka odcinka odwiedź stronę Organizatora Konkursu.
Opinie (73) 4 zablokowane
-
2012-05-04 09:31
Szacun ! (1)
Mocne wyzwanie - i takich wspierać dotacjami w UM. Trzymam kciuki aby się udało !
- 11 1
-
2012-05-04 10:13
Byłoby ekstra gdyby mu się udało! Trzymamy kciuki! Chcieć to móc!
- 4 0
-
2012-05-03 19:30
Gratulacje (3)
I to jest osiagniecie, a Adamowicz i reszta urzedu powinna to docenic, wesprzec kolejna wyprawe!....a nie tak jak napisal kolega ponizej....pitoly serfera....ktory dostal 4000pln niewiadomo za co.
- 12 2
-
2012-05-03 19:40
Miliardy ludzi przedtem pokonywało tysiące kilometrów rowerem. (2)
Deską z latawcem, nikt. Więc kto jest hardkorem? Pewne rzeczy są trudne, jak zdobycie ośmiotysięcznika. Chwała ci, oraz milionom przed tobą. Sztuką jest zrobić coś, czego próbowało niewielu. Więc, moje podatki z rozkoszą przeznaczę na coś innego. Może pokonanie Bałtyku na nakręcanej rybce?
- 2 7
-
2012-05-03 20:19
Sztuką jest życie (1)
Z tym ten synek na utrzymaniu rodziców nie potrafi dać sobie rady.No ale podniecajcie się.
Szkoda mi jego Mamy.- 0 12
-
2012-05-04 09:21
widać że mało wiesz że o życiu, a się wymądrzasz niczym filozof z Trentemetante
- 0 0
-
2012-05-03 16:01
wyposażony w specjalne urządzenie umożliwiające śledzenie jego trasę. (3)
Autor pewnie nigdy GPS w zyciu niewidział :)
Wyjazd z Sopotu tylko dlaczego slad zaczyna się w Czestochowie :)- 5 25
-
2012-05-04 08:21
Śledzenie trasy Tomka
Wystarczy przeklikać po lewej stronie strzałki, śeby wrócić do wcześniejszego odcinka trasy:) Ktoś inny tu chyba GPSa/SPOTa nie obsługiwał:):)
- 5 0
-
2012-05-03 18:40
(1)
Bo jesteś głupi. GPS to system, nie urządzenie, a odbiornikiem GPS który masz na myśli nie przekażesz, bez udziału człowieka, swojej pozycji na mapkę na stronie internetowej. Więc w tym celu jest potrzebne _specjalne urządzenie_.
- 10 0
-
2012-05-03 21:13
od biedy wystarczy smartfon
byleby miał odpowiednią aplikację :)
- 4 4
-
2012-05-03 20:17
Wielkie wyzwanie, ale mu nie zazdroszczę - nic nie zobaczy w odwiedzanych krajach, piwka sobie nie strzeli
a cztery litery już pierwszego dnia bolą, zwłaszcza po polskich drogach.
- 10 3
-
2012-05-03 16:46
(2)
fajna sprawa, ciągle mało takich ludzi w naszym smutnym kraju,
szacunek i powodzenia- 16 2
-
2012-05-03 17:03
smutnym? (1)
każdy sądzi według siebie. Wsiądź na rower to może ci się humor poprawi, a na portalu nie smuć.
- 5 3
-
2012-05-03 19:57
do przeciwnik płytkich uogólnień
nie na temat
- 0 5
-
2012-05-03 18:15
(1)
Wielki szacunek, trzymam kciuki. Mam jednak jedno spostrzeżenie. Pan Tomek nie lubi chyba języka niemieckiego patrząc na trasę I i IV etapu ? ;)
- 4 4
-
2012-05-03 19:38
Język niemiecki jest szyfrem, który wprowadzili w miejsce złamanej przez Polaków Enigmy.
Do dziś pozostaje nierozszyfrowany... Pieśni symfoniczne w języku niemieckim...
- 4 0
-
2012-05-03 13:33
(1)
Jak znam życie to buchną mu rower jeszcze na dziesiątym kilometrze.
- 12 28
-
2012-05-03 18:37
po blisko 1000 km rower jeszcze jest marudo
- 8 2
-
2012-05-03 13:56
nie da rady ale zycze powodzenia
- 5 29
-
2012-05-03 13:46
Super
Aczkolwiek rozumiem, że Sztokholm - Ryga to już nie rowerem wodnym? ;)
Trzymam kciuki.- 12 1
-
2012-05-03 13:41
Panie Tomku, powodzenia! trzymam kciuki :)
- 22 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.