• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

10 lat jeździli chodnikiem. Na nowy nie wjadą

Michał Sielski
15 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.
  • Budynek przy ulicy Morskiej 157-163 w Gdyni. Samochody parkują przed klatkami jadąc wcześniej po drodze rowerowej lub chodniku.

Mieszkańcy bloku przy ul. Morskiej 157-163 zobacz na mapie Gdyni na Leszczynkach parkują pod samymi klatkami, wjeżdżając przez chodnik, przejście dla pieszych albo drogę rowerową. Władze miasta mówią "dość", bo niszczony jest już nawet nowy chodnik, którego remont jeszcze się nie zakończył.



Czy zdarza ci się jeździć samochodem po chodniku?

Trwający remont ul. Morskiej, połączony z budową buspasów oraz wymianą chodników i części nawierzchni dróg rowerowych, sprawił, że mieszkańcy okolicznych bloków zwrócili uwagę na dewastację infrastruktury, która trwa od lat.

- Nie raz byłam świadkiem sytuacji, kiedy jadący po chodniku samochód trąbił na pieszego lub rowerzystę. Ja mieszkam kawałek dalej, koło zakładu tapicerskiego, gdzie wyznaczyli sobie miejsce postojowe na chodniku i został on tak rozjeżdżony, że się zapadł - informuje jedna z gdynianek.
I ma rację. Mieszkańcy bloku przy ul. Morskiej 157-163 wjeżdżają pod same klatki, jadąc co najmniej kilkadziesiąt metrów po chodniku i drodze rowerowej. Pod blokiem na rozjeżdżonym klepisku postawili sobie nawet znaki, że to jest parking, choć gołym okiem widać, że nie są to legalne miejsca postojowe. Taka sytuacja trwała jednak od niemal 10 lat, a służby przymykały na to oko. Do czasu remontu.

Samochody jeżdżą tu po chodniku i drodze rowerowej o każdej porze roku.



- Postawiliśmy pachołki, to przestawili, rozciągnęliśmy taśmę, to zerwali. Jeszcze nie skończyliśmy remontu, a już wszystko rozjeżdżone, chodnik się wygina. Jak tak dalej pójdzie, to nikt tych robót nie odbierze - denerwuje się jeden z pracowników wykonujących remont, zapytany przez nas, jak duży to problem.
Mieszkańcy, którzy chcieli zachować miejsca parkingowe, spotkali się nawet w tej sprawie z władzami miasta. Ale niewiele wskórali. Urzędnicy są nieugięci.

- Mieszkańcy zdają sobie sprawę, że przez lata łamali prawo. W związku z tym, że nie możemy pozwolić na niszczenie nowej infrastruktury, na pewno będziemy temu przeciwdziałać. Najprawdopodobniej najpierw pojawią się kontrole, a potem fizyczne przeszkody uniemożliwiające wjazd. Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji jakie, ale jedno jest pewne: jazda autem po chodniku i drodze rowerowej jest wykroczeniem, na które nie ma naszej zgody - podkreśla Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni. - Mogą zapewnić sobie dojazd na teren przed blokiem - należący do spółdzielni - z tyłu budynku. Wymaga to objechania bloku i przejechania ok. 250 metrów więcej, co nie powinno dla nikogo stanowić problemu.

Jazda po chodniku to codzienność także przy innych blokach przy ul. Morskiej.

Opinie (557) 5 zablokowanych

  • leszczynki? (2)

    to jest grabówek :)

    • 5 5

    • Dałem Ci plusa.

      Ale sprawdziłem i Leszczynki kończą się na Kalksztajnów więc jednak Leszczynki ;)

      • 6 0

    • tak do skrzyżowania to jeszcze teren leszczynek, za skrzyżowaniem w kierunku centrum juz mamy grabowek :)

      • 2 0

  • (4)

    To już drugi remont terenu przed tym blokiem w ciągu 10lat i drugi raz miasto odrzuciło prośbę mieszkańców o zrobienie normalnego wjazdu i legalnego parkingu pod blokiem(i to nie za pieniądze miasta tylko ludzie chcieli pokryć koszty remontu!!!), to nie wina mieszkańców ze jest jak jest. Z reszta taki dojazd powinien być chociażby ze względu na śmieciarkę, która musi jakoś odebrać śmieci czy np straż pożarna i inne służby. Z drugiej strony bloku nie ma możliwości parkowania ponieważ teren należny do innej spółdzielni, jest tam szlaban uniemożliwiający wjazd na ich teren! A co do pracowników to sami rozjeżdżają swoimi ciężkimi maszynami chodnik, który przed chwilą położyli, ich maszyny czy ciężarówki z kostką chodnikowa waza znacznie więcej niż zwykła osobówka! to tyle w temacie !

    • 28 3

    • powiedz to łucykowi i szczurkowi (2)

      • 3 2

      • (1)

        było mówione i widać tego efekty.... wjazdu brak i jeszcze groźby ze całkowicie zakażą wjeżdżać na teren przed bokiem ...

        • 6 1

        • Arogancja gdyńskich włodarzy i tyle w temacie

          Przed wyborami to złote góry będą obiecywać

          • 6 1

    • Pracownicy od 7 boleści....

      • 3 0

  • pfff

    przecież takie parkowanie na lewo jest problemem nie tylko morskiej, na całej długości szczególnie od akademii do wysokości kauflanda, ale i śląskiej, warszawskiej, komandorskiej i innych kapitańskich ulic w okolicy. zastawione chodniki, drogi rowerowe i samochody jeżdżące po nich. czy to taki problem dla policji czy sm raz dwa razy dziennie wysłać patrol z kilkoma bloczkami na mandaty w te okolice - po kilku mandatach janusze i grażyny przestaną parkować gdzie im wygodnie. kpina że przez tyle lat nikt nic z tym nie robił.

    • 6 10

  • Na Dubois w Gdańsku miasto pachołkami zablokowało możliwość parkowania

    i końca świata nie było. Ludzie jakoś się przystosowali, mimo, że zaraz potem, obok otworzył się zakład pogrzebowy i pół parkingu zajął landarami. Najbardziej lamentowali właściciele domków, którzy swoje garaże wynajmują lub zagracili, a parkują na wąskiej Dubois, gdzie ledwo samochodem można przejechać.

    • 12 4

  • W tym kraju, w tym mieście nie będzie nigdy dobrze (6)

    Jak czytam te komentarze, to się zastanawiam, co się dzieje ze tym społeczeństwem. Jakby mogli to by zaciukali współobywatela, współmieszkańca. Zaciukali, bo tak. Bo mogą.
    Zero empatii, zero zrozumienia. Człowiek człowiekowi wilkiem.
    Będąc dzieckiem, zastanawiałem się po co na moim osiedlu taki wielki parking na ok 50 aut. Przecież tam parkowały dwa "duże fiaty", jedna "skarpeta" i trzy "maluchy". Teraz na tym parkingu brakuje miejsc.
    To samo jest z rzeczonym blokiem przy Morskiej. Za komuny kiedy ludzie pokupowali/podostawali mieszkania, nikt z mieszkańców nie myślał, że będzie mu potrzebne miejsce parkingowe. Potem przez lata, zwyczajowo, z powodu braku dojazdu, jeździli na dziko pod swoje miejsce zamieszkania, pod swój dom. Zorganizowali to tak jak umieli. Nikt o nich nie zadbał, ani spółdzielnia, ani miasto. A podobno miasto tak bardzo dba o mieszkańców. Włodarze maja usta pełne frazesów, ale tylko przed wyborami. Potem okazuje się, ze maja mieszkańców, czyli tych którym powinni służyć, głęboko w poważaniu.
    W tej sytuacji miasto powinno być organizatorem i jak trzeba wymóc na spółdzielni działania zmierzające do tego by rozwiązać problem. Ale miast ma to w nosie. Tak samo jak ma w nosie mieszkańców ul X. Czernickiego, mieszkańców innych dzielnic i innych ulic.

    Żal mi tych, którzy wylewają pomyje na mieszkańców tego bloku. Zamiast wykazać solidarność w niedoli, wolicie dowalić, wolicie zbesztać, wolicie hejtować.
    Nie tak wyobrażałem sobie miasto, które reklamuje się hasłem "Uśmiechnij się, jesteś w Gdyni"

    • 36 6

    • hahaha (2)

      nikt o nich nie zadbał, ojej, co za bidulki, tak mi przykro

      zacznijmy od tego, że jak jest zebranie wspólnoty np. to jak przyjdzie połowa właścicieli ,to jest święto lasu. Ludzie mają w d*pie i tylko czekają, aż ktoś za nich zrobi.

      • 1 11

      • (1)

        mieszkańcy chcieli sami o siebie zadbać ale miasto mówi NIE!
        wiec co mogą zrobić ? mają związane ręce!
        najlepiej niech wszyscy sprzedają swoje auta i wykupią abonament na rowerki MEVO :D i będzie GIT

        • 7 4

        • Zawsze można się też wyprowadzić...

          Jeśli Miasto ma gdzieś mieszkańców to trzeba mu odpłacić tym samym i się z niego wyprowadzić... Sprzedając mieszkanie można sfinansować kupno działki i budowę małego domu za miastem...

          • 2 0

    • cały wywód ma tylko wtedy sens, jeśli się uzna, że posiadanie samochodu stwarza automatycznie

      prawo do parkowania nim za darmo w dowolnym miejscu miasta. To nie jest prawda. Samochód naprawdę nie jest jedynym sposobem poruszania się po mieście.

      • 4 5

    • Włodarze miasta

      70% Gdynian na nich zagłosowało w ostatnich wyborach. Widocznie te frazesy w ustach to jest właśnie to, czego oczekiwali. Skąd teraz zdziwienie i głosy, że nie słucha się w Gdyni mieszkańców?

      • 2 0

    • Ale problem

      Polak musi mieć bata nad sobą . Dajcie im pały to sami się zabiją.

      • 0 0

  • Co, ja nie wjadę na chodnik moim Matizem w gazie...

    ... ja nie wjadę. Popatrzta tylko.

    • 4 5

  • super

    wreszcie ktoś ogarnął ten syf, wyglądało to jak na filmach z Rosji albo Ukrainy, wszędzie zaparkowane samochody, na trawniku, na chodniku. Czekam na podobne działania na Grabówku wzdłuż pawilonów przy Morskiej od ul Grabowo do Mireckiego. Obecnie ciąg pieszo/rowerowy służy tam jako 3 pas jezdni i parking.

    • 9 6

  • architekt

    Przecież ktoś tak zaprojektował parking, aby zaparkować trzeba przejechać przez drogę rowerową i chodnik. Irytują się piesi irytują kierowcy a gdzie jest osoba która zatwierdziła ten projekt

    • 12 5

  • Trzeba zamontowac ciezkie betonowe slupki, ta hołota i tak bedzie sie starala wyrwac je z ziemii dlatego musza wazyc po 200 kg

    • 8 8

  • teraz będzie święte oburzenie

    najpierw aut było mało i nie było problemu. później aut przybyło, bo teraz na auto stać praktycznie każdego, kto go "potrzebuje", nikt nie pilnował porządku, tow. się rozpasało i teraz będą mieć pretensje, że robią z tym porządek. Bo ludziom się wydaje, że jak sobie rozjeździli trawnik pod oknem, przy okazji dojeżdżając na niego chodnikiem, który nie jest zbudowany dla takich obciążeń, to to miejsca im się należy. Wykup te 12 metrów kwadratowych od miasta i wtedy możesz decydować. Nic Ci się nie należy dlatego, że masz auto.

    Przy Morskiej 47 też parkowali pod oknami i się skończyło, jak zrobili nowy chodnik i ddr, ale i tak ludzie krążą tam po chodniku, żeby dojechać w jakieś zakamarki, w których parkują swoje auta. Bez słupków się nie obejdzie.

    • 10 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum