• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

V Wejherowski Wyścig Rowerów Górskich (05.10.2003)

6 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Trasa w większości składa się z tych samych odcinków co w latach poprzednich, a od osławionego podjazdu koło schodów była dokładnie taka jak rok temu. Zmienił się początek. Organizator postąpił bardzo rozsądnie dodając po starcie krótki zjazd i podjazd co rozciągnęło stawkę przed zjazdem "zasadniczym", w tym roku jednak nie było schodów, by je ominąć skręcało się w prawo aby po chwili dojechać do najbardziej hardcorowego odcinka - małego wąwozu, którego podłoże stanowiło błoto z gatunku - głębokie, śmierdzące i gęste. Na tyle rzadkie, aby wpaść miejscami na kilkanaście centymetrów. Może to niektórych zaskoczyć, ale najszybciej ten zjazd pokonywało się... biegnąc. Nie było już podbiegu, tak jak dawniej, lecz krótki, ale bardzo stromy podjazd. Dalsza części pętli wiodła tak samo, jak rok wcześniej z tym, że za skokiem do strumyka skręcało się w prawo i zaraz w lewo, aby podjechać krótki piaszczysty odcinek. Ogólnie bardzo trudno, naliczyłem (ocena subiektywna) 2 małe oraz 4 duże podjazdy na okrążenie.



Nie było mnie na wyścigach kobiet i młodszych kategorii, ale kiedy zobaczyłem start juniorów (dystans 4 okrążeń) to zdałem sobie sprawę, że będzie naprawdę ostro, w tej kategorii mimo "gleby" triumfował Mariusz Bielski przed Bartoszem Banachem (obaj Lechia Lotos Gdańsk), na trzecim miejscu zameldował się Daniel Formela (WKS Flota Gdynia). Po juniorach wystartowali mastersi. A na samym końcu, kategoria elite, w której, jak się rzekło, było ponad 30 osób. Od pewnego czasu nie uczestniczyłem w naszych lokalnych wyścigach i taka frekwencja była dla mnie sporym zaskoczeniem. Wśród tych zawodników był aktualny Mistrz Polski w Maratonach MTB Michał Bogdziewicz, który niestety nie ukończył wyścigu.



Tak jak w juniorach start był ostry, a nawet bardzo ostry, przez chwilę jechała paroosobowa grupa, ale tak było tylko do błotnego wąwozu w którym Przemek Ebertowski zaliczył efektowne OTB (przeleciał prze kierownicę) i zablokował przejazd, po tym tak się pomieszało, że nie wiadomo było, kto jedzie z przodu. Nie była to zresztą jedyna wywrotka, ja tez leżałem tym samym miejscu co Przemek, w ogóle wiele osób nosiło ślady upadków. Koniec końców pierwszy linie mety przejechał Robert Banach (Lotto PZU), drugi był Łukasz Mudyń (LKS Baszta Bytów), a trzecia lokatę udało się zdobyć mojej skromnej osobie (dla porządku WKS Flota Gdynia).



Jak już pisałem na trasie było bardzo wielu kibiców, najwięcej w błotnym wąwozie (tak w zasadzie to był lej) i klasycznie przy podjeździe przy schodach. Bardzo mnie to ucieszyło. Byłem, chyba jak i pozostali startujący, bardzo mile zaskoczony.



Rozdanie nagród przebiegało, niestety jak co roku, dosyć chaotycznie. Ale poza tym organizacja była na przyzwoitym poziomie, trasa oznaczona bardzo dobrze, a starty w miarę punktualne. Ogólnie uważam, że było bardzo fajnie. Przypuszczam, że to co napiszę może wzbudzić sporo kontrowersji, ale uważam, że ten "zjazd" w błotnym wąwozie bardzo się przysłuży tej imprezie. Może się stać, obok podjazdu przy schodach, swoistym znakiem firmowym Wejherowskiego Wyścigu Rowerów Górskich.

tekst: Jaromir Stępnowski
foto: Michał Czapliński 'Therminator'

Więcej zdjęć oraz informacje o wyścigu na stronie www.ebiker.republika.pl

WYNIKI V WEJHEROWSKIEGO WYŚCIGU ROWERÓW GÓRSKICH

Dziewczęta 10-12 lat 1,7km
1. Marta Kowalska Wejherowo
2. Agnieszka Niklewska Wejherowo

Chłopcy 10-12 lat 1,7km Startowało 19 zawodników
1. Michał Czerkis Gdynia
2. Grzegorz Zabrocki Bytów
3. Jakub Dorsz Rumia

Chłopcy 13-14 lat 2,9km Startowało 21 zawodników
1. Paweł Brylowski Kartuzy
2. Adrian Richert Kartuzy
3. Robert Rybak Bytów

Dziewczęta 15-16 lat 5,8km
1. Tina Fagiewicz Szemud

Chłopcy 15-16lat 5,8km
1. Maciej Pobłocki Bytów
2. Grzegorz Rybak Bytów
3. Tomasz Repiński Kościerzyna

Dziewczęta 17-18lat 5,8km
1. Kinga Mudyń Bytów

Chłopcy 17-18lat 11,6 km Startowało 10 zawodników
1. Mariusz Bielski Gdańsk
2. Bartosz Banach Gdańsk
3. Daniel Formela Bolszewo

Panie 19-29lat 5,8km
1. Aleksandra Zabrocka Bytów
2. Agnieszka Szor Gdańsk
3. Sabina Loewnau Wejherowo

Panowie 19-29lat 17,4km Wystartowało 33 zawodników
1. Robert Banach Gdańsk
2. Łukasz Mudyń Bytów
3. Jaromir Stępnowski Reda

Panie 30-45lat 2,9km
1. Teresa Aleksandra Wysocka Gdynia
2. Marzanna Urbanowska Gdynia
3. Danuta Styk Gdynia

Panowie 30-45lat 8,7km Startowało 11 zawodników

1. Wojciech Jegliński Gdańsk
2. Tomasz Matkaniec Bytów
3. Grzegorz Repiński Kościerzyna

Panowie 46-59lat 8,7km Startowało 2 zawodników
1. Węsierski Jerzy Gdańsk

Panowie ponad 60lat 5,8km
1. Maksymilian Brzezowski Gdynia
2. Leon Dorsz Gdynia

----------------------------------------------------------------------------------
(11.10.2003) Podzumowanie Organizatorów

Słowo po V Wyścigu

Będą następne wyścigi, bo coś brać kolarską do Wejherowa ciągnie i już teraz zgłaszają się sponsorzy wyścigu przyszłorocznego. Wymagająca i urozmaicona trasa na wejherowskich wyścigach pozostanie, co nie oznacza, że dokładnie będzie taka sama co roku. Będzie się wymyślać nowe sposoby na przyciągnięcie widzów i stosować dotychczasowe . Jak kalendarz innych okolicznych wyścigów na to pozwoli to przyszłoroczny VI Wejherowski Wyścig Rowerów Górskich odbędzie się w niedzielę 3.X.2004. Przesunięcie dnia zawodów z soboty na niedzielę wpływa dobrze na liczbę zawodników i widzów. Nadal w Wejherowie, Rumi , Redzie i innych miejscowościach rozprowadzanych będzie ponad 700 plakatów aby nadać zawodom odpowiedni rozgłos . Organizatorzy ze zwykłym sobie wdziękiem spróbują zainteresować wyścigiem trójmiejskie i słupskie radio i telewizję. Podziękowania należą się Radiu Gdańsk za czas antenowy dla wyścigu ostatniego i za coroczną obecność wyścigu wejherowskich telewizjach i w prasie a takoż w portalu www.trojmiasto.pl . Nadal ok.połowy wartościowych nagród zostanie rozlosowanych wśród wszystkich uczestników aby dowartościować sam udział. Może się w końcu uda namówić kogoś przedsiębiorczego by uruchomił w miejscu zawodów punkt gastronomiczny.

Uwagi kierowane pod adresem organizatorów są brane pod uwagę. Wystarczy zapoznać się z opiniami o wyścigu zeszłorocznym i porównać z przebiegiem ostatniego a można się o tym przekonać. Sprawność przebiegu uroczystości końcowej jest jak dotąd niespełnionym marzeniem organizatorów. Jak dotąd.

Przy wyścigu napracowało się ok. 30 osób cywilnych i drugie tyle wojskowych. Zasługi poniosły też osoby prawne takie jak ABAT, BOR-HYD, COLTEX-DAKAR, LEOTOUR , TANDEM i VECTRA. Dziękujemy senator Krzyżanowskiej za puchary.

Jerzy Bałka

Opinie (27)

  • błotko :)

    błotnisty wąwóz najszybciej pokonał sliver jednak... jadąc a nie biegnąc :) po jego przejeździe długo było słychać oklaski i krzyki, j*******w to błoto z trakim spidem że tylko błoto śmignęło z pod kół i tyle go było widać :D niestety następna próba przemknięcia nad błotem zakończyła mu się glebą (równie widowiskowa), która to też została nagrodzona brawami :)

    • 0 0

  • organizacyjna klapa,sędziowie zajęci smaczną grochówką,wręczenie nagród trwało wieczność.Trasa ok.i klimat też.Organizatorzy słabiutko razem z kliką sędziowską .

    • 0 0

  • swir

    W wąwozie najszybciej jechal Banach Robert chyba na drugim okrążeniu. Mudyń również był szybszy od Silvera.

    • 0 0

  • OK!!

    W sumie bardoz fajna impreza poza tym ze start elity sie troche przesunal i to byl duzy minus. Obsada na naprawde wysokim poziomie, trasa ciezka i ciekawa. heh szkoda ze Wadek nie startowal :)

    • 0 0

  • Miska -V Wejherowski wyścig MTB

    Wejherowski wyścig dobiegł do końca ,bynajmniej piąta już edycja .Ludzie to już piąta edycja a mogło by się zdawać ,że była to pierwsza .Poziom imprezy z jednej strony wysoki z drugiej bardzo niski .Zacznę od plusów:

    Frekwencja ,pogoda i trasa po modyfikacji naprawdę wzorcowa .Trasa znakomicie przygotowana obstawiona i przemyślana Było wszystko co powinno być na dobrym wyścigu .Wspaniałe podjazdy ,karkołomne zjazdy prawie po ośki w błocie więcej na stronie http://metpol.x.wp.pl/zeb.htm

    • 0 0

  • Wyścig udany

    Wyścig bardzo udany, trasa też bardzo urozmaicona, kilka cieżkich podjazdów i zjazdów a szczególnie ten wąwóz z BŁOTEM. Zamieszanie przy odbieraniu siatek z nagrodami i przy wydawaniu pucharów.

    • 0 0

  • duży minus

    Wszyscy mówią o plusach tej imprezy a nikt nie wspomniał o metalowych prentach na trasie wbitych w ziemie aby oznaczyć jej bieg. Każdy napewno się domyśla jak mogło by się skończyć zdezenie z takim czymś. Brawo dla orgranizatora!!! Kiedy ktoś zwrócił mu uwage to odpowiedział, że jest ubezpieczony.

    • 0 0

  • wyścig Wejherowo

    Organizacja była na dobrym poziomie, trasa w 90 % dobrze oznaczona, a czym to już kwestia drugorzędna. Jeśli chodzi o metalowe pręty, o których wspominał przedmówca, to były dość szeroko rozstawione, więc nie widzę problemu żeby między nimi się zmieścić ;-)
    Trasa udana, wąwozik z błotem niezły, choć uważam poprzedni fragment ze zjazdem koło schodów za ciekawszy. Gdyby tylko to błoto nie było TAK głębokie ;-) Ale to z kolei dało wspamiałe efekty dla widzów :-) i dużo wrażeń dla zawodników (niekoniecznie pozytywnych, chyba że ktoś lubi fruwać nad kierownicą).
    Rozdanie nagród niestety było chaotyczne i niepotrzebnie po 2 razy wywoływani byli zawodnicy. Z pewnością fajnie byłoby gdyby pucharów starczyło też dla tych na 2 i 3 miejscu.
    Nagrody całkiem fajne, grochówka też ok, szkoda tylko, że talerzyków zabrakło. Na przyszłość przydałby się również jakiś saturator z wodą i "beczkowóz" do umycia rowerów po TAKIM błotku :-)
    W dobrych warunkach, bez deszczu, w tą chłodną niedzielę było to piękne wydarzenie sportowe dla wszystkich entuzjastów kolarstwa górskiego. Trasa była męcząca, interwałowa i dawała w kość. Jedyny błąd oznaczenia następował po przejeździe przez strumień w kształcie litery "U", gdzie trasa skręcała w prawo.... a szkoda bo tak fajnie się wyskakiwało :-)
    Marudom nigdy nie dogodzi się w 100%. mi było (nie) "dobrze" ;-) czyli TAK TRZYMAĆ i podciągać poziom :-)

    • 0 0

  • ps

    Ci którzy dostali mailem wyniki wiedza juz zapewne ze bylo w nich sporo niejasnosc, zapewne byla to w duzej mierze zasluga tego ze petla byla krotka (jedno okrazenie ponizej 3km), co w zestawienu z duzaymi roznicami poziomu poszczegoonych zawodnikow spowodwalo ze duble pojawily sie bardzo szybko a sedziowie mogli miec klopoty z ich wylapaniem. Jednym rozwiazaniem wydaje sie byc przedluzenie trasy w przyszlym roku, nie powinno byc z tym problemow.
    Co sie natomiast tyczy oznaczenia trasy to metalowe prety sa u nas raczej starndatrem a nie wyjatkiem (tak jak to ze organizator jest ubezpieczony - na szczescie), inna sparwa jest to ze po trasie krazyla grupka debili ktoryz te prety przestawiali.

    • 0 0

  • Co za hołota !

    Nawet niezły wyscig, ale czy zwróciliście uwage
    na grupę dedili którzy stali przy błocku i puszczali
    głupie komentarze, i krzyczeli głupawe texty. A wogóle to ten cały kuchcik który wydawał grochówę to jakaś ciota była, wyglądał mi na pedałka. I jeszcze ten jego głupawy pomocnik, taki typ w szarym polarze, strasznie się woził - chyba chciał dostać psztyczka w nos. Komentator to już pipa do kwadratu. Howgh!

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum