• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomóż w oznakowaniu gdyńskich szlaków rowerowych

3 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia z Nadleśnictwem Gdańsk współpracują w projekcie modernizacji oznakowania gdyńskich szlaków rowerowych. Organizacje liczą również na pomoc ze strony rowerzystów, którzy poruszając się szlakami znają ciekawe miejsca, do których można by dodać właściwy drogowskaz.



Wszyscy zainteresowani proszeni są o złożenie własnych propozycji i sugestii odnośnie miejsc, w których powinien stanąć drogowskaz z nazwą miejsca dokąd prowadzi droga, dystansem i kolorem szlaku. Oznakowanie zostanie wykonane zgodnie ze standardami PTTK oraz z uwzględnieniem istniejących kamieni i głazów, które są znakowane od wielu lat.

Propozycje można wysyłać do 24 lutego na adresy e-mail:
-Rowerowa Gdynia: lb@rowerowagdynia.pl
-Nadleśnictwo Gdańsk: gdansk@gdansk.lasy.gov.pl

Zgłoszenie powinno zawierać opis miejsca, w którym powinny stanąć drogowskazy. Najbardziej precyzyjnie można zgłosić swoją propozycję przez wskazanie proponowanego przez siebie miejsca na mapie on-line w serwisie internetowym Rowerowa Gdynia

Opinie (33) ponad 10 zablokowanych

  • Gdyńskie szlaki rowerowe? (9)

    A co to w ogóle jest? W Gdyni w ogóle istnieją szlaki rowerowe? Jest kilka nitek pociągniętych nie wiadomo dokąd i po co, i to nazywa się szlakami rowerowymi? Jedyny, sensowny szlak rowerowy, to ten wiodący z Gdańska Oliwy od Gdyni Głównej, który następnie kontynuować można do Wejherowa oraz Lęborka. Czy oprócz tego szlaku w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym istnieją inne szlaki rowerowe?

    Na inne oznakowanie nadziałem się w okolicach Leśniczówki Gołębiewo. Były to obce dotąd znaki szlaków rowerowych oznakowane kolorem czerwonym oraz żółtym, ale jak dotąd nikt nie udzielił mi rozsądnej odpowiedzi, jaki jest ich cel, skąd - dokąd prowadzą. Jak to w naszym pięknym kraju bywa, każdy sobie: każde miasto, każda gmina, znakuje coś wg siebie, bez konkretnego celu, bez dokumentacji i jakichkolwiek informacji dla potencjalnego turysty, który mógłby z tych szlaków skorzystać. TOTALNA BEZNADZIEJA !

    Bierzmy przykład z chociażby z Kociewia: http://rowery.kociewie.eu/
    Wszystko i na temat!

    ps. Cały czas dążę do tego by stworzyć takie opracowanie, jednak przy takim przepływie informacji odnośnie tras rowerowych, nowych projektów itp. niestety się nie da !!!

    • 20 22

    • super (1)

      Bardzo dobry pomysł, ale ja Ci nie pomogę, bo nie znam rejonów Gdyni. Może się znajdą chętni, którzy wspomogą tworzyć jakieś może nowe szlaki.

      • 7 3

      • Nie sęk w tworzeniu...

        ..sęk w tym, że żaden utworzony szlak rowerowy na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, czy okolic nie posiada konkretnego opisu na stronach naszego nadleśnictwa. Zaś PTTK swoją stronę buduje już od kilku lat i skończyć nie może.

        Od kilku lat staramy się opisać różne napotkane nam szlaki i trasy rowerowe w naszym województwie i nie tylko, ale problem w tym, że jak pojawiają się nowe, to na dobrą sprawę mało kto o nich wie! Nieraz gminy podeślą nam jakieś info byśmy "przetestowali" ich produkt wtedy jest szansa by materiał trafił do potencjalnych rowerzystów / turystów.

        Z biegiem czasu, przy współpracy z różnymi środowiskami nasza baza szlaków będzie się poszerzać, jednak do tego trzeba "przepływu informacji" !

        • 7 5

    • zapraszamy do współpracy

      mamy przy stole komplet kompetentnych osób, media i kawałek miejskiego budżetu na projekt. Efektów spodziewamy sie wiosną więc naprawdę jest szansa na zmiany.

      • 8 1

    • Dałem Ci minusa z kilku względów

      1. nie czytałeś artykułu"Oznakowanie zostanie wykonane zgodnie ze standardami PTTK " może przedstaw swój;)
      2. w twoim poście jest wiele nienawiści dla Gdyni, która w końcu ze Stowarzyszeniem, Lasami Gdańskimi pragnie coś dobrego dla rowerzystów zrobić,
      3. za powtarzanie się w wypowiedzi bez żadnego sensu,
      4. do drobniejszych się już nie ustosunkuje

      dziwię się, że pod czymś takim podpisuje się GR3miasto - jako przrdstawiciel. po prostu wstyd i hańba. Jak i to, że z nim poparło tę opinie 8 totalnych bezmózgowców pewnie z Grupy Rowerowej. I gdzie tu współpraca integracja i pomocniczość?

      • 7 8

    • O robieniu dobrze rowerzystom (3)

      Zgadzam się z Tobą, że potrzebna jest rzetelna, najlepiej ogólnopolska, informacja dotycząca przebiegu szlaków rowerowych. Na razie wygląda na to, że "każdy sobie rzepkę skrobie". Zdarzało mi się czasem natrafić na jakieś miejscowe mapy z oznaczonymi szlakami, jednakże ich oznakowanie w terenie pozostawiało wiele do życzenia. Dlatego najczęściej sam jeżdżę po swojemu, nie oglądając się na te "ułatwienia".
      W przypadku Gdyni, to, według mnie, jej dotychczasowe dokonania rowerowe polegały głównie na głośnym szumie informacyjnym, nie przekładającym się na rzeczywistość. O "antyrowerowości" samego miasta nie muszę pisać, bo jest już chyba powszechnie znana wśród zainteresowanych tematem. Śmieszy mnie tam nagłe przypominanie sobie, po niewczasie, o uwzględnianiu potrzeb ruchu rowerowego w ich inwestycyjnych projektach komunikacyjnych. Ponadto nie podoba mi się ta ich okresowa akcyjność w robieniu dobrze rowerzystom i, przykładowo, jak wyżej, wyznaczanie jakiegoś krótkiego lutowego terminu zgłaszania swoich propozycji do oznaczeń, podczas gdy trudno jest precyzyjnie pamiętać takie miejsca, a zweryfikowanie ich zimą jest uciążliwe. A ogólnie rzecz biorąc, wydaje mi trochę dziwne robienie przez Gdynię wszystkiego po swojemu, jakby nie dostrzegała istnienia reszty świata, z którym współpraca wyszłaby jej tylko na dobre.

      • 10 3

      • Do Pytajnika... (2)

        ...Wszystko jest dla mnie klarowne. Nie mam nic do standardów oznakowania PTTK. Wydaje mi się,że nadal mnie nie rozumiesz i to chyba Ty powinieneś czytać ze zrozumieniem. Nie mam również żadnych awersji do żadnego z trójmiejskich miast, choć najsensowniejsze szlaki wyznakowano w Sopocie, tyle że to akurat spacerowe, a nie typowo rowerowe. Czy to Gdańsk czy Gdynia, jeśli chodzi o szlaki rowerowe to brakuje w tej tematyce po prostu dokumentacji i informacji dla przeciętnego Kowalskiego. Tylko o to mi chodzi! Należałoby więc takową najpierw utworzyć dla istniejących szlaków rowerowych, a następnie zająć się tworzeniem nowych.

        • 3 3

        • czy tak trudno podeiść czy podjechać rowerem do IT na 10Lutego i w budynku UM (1)

          na dole (parterze) od str. 3-goMaja pobrać za darmo mapke rowerowych szkaków w tym przez TPK GdyniWięc na drugi raz zanim zaczniesz coś pisać upewni się czymasz dostateczną wiedze nt.

          • 0 2

          • I co mi z mapki?

            Jest pełna dokumentacja? Nie ma! Więc o czym my tu rozmawiamy?
            Co to za problem wydać mapkę, maznąć tu i ówdzie kilka znaczków na drzewach. Tworzenie szlaków nie powinno kończyć się jedynie na tym!

            • 2 0

    • Co do kociewskich tras rowerowych

      Sporo kociewskich szlaków rowerowych przejechałem w zeszłym roku i widzę że są dobrze oznakowane , ale są w nich pewne braki np. brak tabliczek z odległością kilometrów na szlaku. Brak oznakowań do tzw. Pit-stopów , które znajdują się czasami mocno w bok od szlaku i trudno wogóle je znaleźć. Np na szlaku Joananitów PIT-STOP w Bączku jest przy drodze na Zapowiednik niemal kilometr od szlaku. Wspomiany szlak urywa się nagle w lesie w Zdunach a dalej radź sobie sam , podobnie jak szlak Starogardzki , który nagle kończy się w jakieś wiosce. Kolejny błąd to słaba promocja tych szlaków. Jadąc nimi nie spotkałem na nich ani jednego rowerzysty turysty. Kolejny błąd to brak odnowionych oznakowań po zakończonych remontach drogowych. np. na ul. Derdowskiego w Starogardzie pozdrawiam

      • 2 0

  • a może by to rozszerzyć? (2)

    mieszkamy w aglomeracji, ograniczanie się do jednego miasta nie ma sensu. szczególnie, że wiele szlaków prowadzi przez kilka gmin.

    Zdecydowanie brakuje porządnych map na wjazdach. Te, które istnieją, są pochowane na skrzyżowaniach szlaków gdzieś w głebi lasu.

    Z chęcią ogarniemy rejony na południe od Gdyni.

    • 20 0

    • czemu nie (1)

      to jest jedno nadlesnictwo wiec nie bedzie problemu. Trzeba bedzie uruchomic tylko jakies sopockie srodki finansowe z um.

      Jestesmy otwarci i zapraszamy do wspolpracy.
      SRG

      • 4 0

      • Ty chyba chłopaku śnisz na jawie!

        Zanim cokolwiek wskórasz! Póki co tylko przedstawiasz plany i się mądrujesz. Zobacz ile dotąd spiepszyliście w tej Gdyni i ile niepotrzebnie zostało wydanych pieniędzy! Mało tego, nadal taką politykę się uprawiai jeden drugiemu tylko przyklaskuje!
        Paranoja!

        • 5 2

  • chyba was powaliło (1)

    w taki mróz???? sami sobie znakujcie

    • 12 17

    • mieki jestes cienias

      • 4 5

  • riding all (1)

    prosze jeszcz raz- nie lamentujcie. Jadac tzw. Goralem wiedziecie i wyjedziecie z kazdej drozki. Dla ciap zawsze zostaja sciezki rowowe. Dla zawodnikow bardziej zaawansowanych zostaje mapa czytana ja poranna gazeta:) moze jeszecze wam zorganizowac lotne punkty z wazelina na pedaly?

    • 5 10

    • Przystosowani mają lepiej

      Mam dwa rowery miejski i terenowy...

      • 0 1

  • w Gdyni to niech się najpierw wezmą za oznakowanie ulic i numerów domów, szlaki rowerowe to wyższy stopień wtajemniczenia (1)

    • 12 17

    • A co ma piernik do wiatraka?

      Od dróg są inne organizacje, od lasów i ścieżek inne!

      • 5 4

  • bardzo dobry pomysl z tym oznakowaniem (1)

    • 10 4

    • Dobry pomysł ale czekają na naiwnych, którzy palcem wskażą...

      ...a oni jeszcze na tym zarobią. Takie to piękne, typowo polskie!

      • 1 1

  • pół roku temu...

    ...Szczur triumfalnie ogłosił "wybudowanie" "nowych" "dróg rowerowych" w gdyńskich lasach. To teraz trzeba poprawiać?

    • 13 3

  • czy kiedyś powstanie ścieżka rowerowa przez całą Gdynię? (3)

    od granicy z rumią do sopotu?

    • 30 1

    • zrobiliby chociaż dobry opis szlaku przy klifie, a nie błądzić trzeba. Ale do Gdańska to ich dzielą wieki

      • 6 2

    • Popieram (1)

      Nie ma możliwości przejechania przez Gdynię bez zsiadania a Władysława VI to pomyłka z oznakowaniem - piesi są zdezorientowani a rowerzyści zdenerwowani, bo nie mogą się swobodnie poruszać

      • 5 0

      • ?

        A gdzie w Gdyni jest Władysława VI ??

        • 1 1

  • szczur niczego z budyniem nie zrobi bo 1 i 2 bardzo troszczą sie o mieszkańców. (2)

    • 1 5

    • Szczur może nie zrobi,ale Budyń i owszem. (1)

      Esy floresy na drogach rowerowych, czy przedzielenie chodnika białą farbą to standard obu miast, ale w Gdańsku jednak to się zmienia, w Gdyni musimy się niestety przyzwyczaić. Gdyby tak jeszcze porzadną ścieżkę zrobiono na gdańskiej Zaspie wzdłuż ul.Rzeczypospolitej oraz pasa startowego,to byłbym happy. Tam prócz nowego blokowiska, które wypełniło przestrzeń nic się nie zmienia.

      • 1 0

      • ten ciąg będzie w 2012 remontowany

        więc może porządna ścieżka w końcu połączy Wrzeszcz z Ergo Areną

        • 0 0

  • (2)

    Rowery w lesie? Nie, dziękuję. Nie tylko straszą pieszych podróżników, ale również powodują ogromne zniszczenia przyrody - rower to pojazd i jego miejsce jest na drogach, nie w lesie. Ciekaw jestem, czy zdajecie sobie sprawę ile szkód wyrządza rower jadący "na azymut". Dużym problemem jest również fakt, że rowery są często bezgłośne, co jest zabójcze dla zwierząt - nie zdają sobie sprawy, że są na drodze takiego rozpędzonego wehikułu i nie mają czasu na ucieczkę. Pieszy idący przez las też musi ustąpić rowerowi - dlaczego napiszę na końcu, tak samo jak samochodowi czy quadowi. Samochody i quady nie mogą jeździć po lesie nie dlatego, że są ludzie rozsądni, którzy potrafią jeździć po lesie nie niszcząc przyrody tylko dlatego, że takich co nie umieją jest więcej. Tak samo rowerzyści - większość nie umie jeździć po lesie, dlatego zakaz powinien dotyczyć wszystkich.
    Kiedyś szedłem sobie przez las drogą podziwiając piękno przyrody, kiedy nagle zza zakrętu "wyskoczyła" grupka rowerzystów. Wpadłem kilku z nich pod koła, a ci co robią? Najpierw oglądanie wspaniałych bicykli, potem rzucone w moją stronę "się k.. naucz chodzić" i pojechali, pomimo, że ja leżałem na ziemi zwijając się z bólu. Dobrze, że skończyło się na siniakach, bo na pomoc z ich strony nie mogłem liczyć. Od tamtej pory rowerom w lesie mówię "nie".

    • 2 4

    • Jak zresztą sam zauważyłeś, problem leży w kulturze ludzi, a nie w sprzęcie, którym jeżdżą. Nie wydaje mi się, żeby rower musiał być bardziej inwazyjny w lesie, niż pieszy. Współczuję Ci przykrego spotkania z z takimi ludźmi, ale równie dobrze mogła wpaść na Ciebie grupa biegaczy.

      • 6 2

    • Dziadzia

      Zniszczenia przyrody? Rowerzyści? Oby tylko rowerzyści jeździli po lasach. Uważam, że dziś najważniejszym zagrożeniem dla przyrody jest nielegalny off-road, głównie quady, które dopiero to niszczą przyrodę. No i są bezkarni, jak to w Polsce.

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Gniew

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Luta Cup Bike Polo Tournament

turniej

Znajdź trasę rowerową

Forum