• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe przepisy dla rowerzystów tuż, tuż

25 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
W co powinien być wyposażony rower by spełniać zasady poruszania się po drogach publicznych w Polsce? W co powinien być wyposażony rower by spełniać zasady poruszania się po drogach publicznych w Polsce?

Ministerstwo Transportu, Gospodarki Morskiej i Budownictwa przesłało do konsultacji projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Sporo zmian w dokumencie będzie dotyczyło rowerzystów, jednak już dziś wiadomo, że w rozporządzeniu jest wiele niedociągnięć! Niestety, oprócz sensownych propozycji projekt w niedopuszczalny sposób wpływa na rynek, jest sprzeczny z konwencją Wiedeńską o Ruchu Drogowym jak również może przyczynić się do pogorszenia bezpieczeństwa samych cyklistów.



Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia to dokument, który mówi o tym jak musi być wyposażony pojazd poruszający się po drogach publicznych w Polsce. Jakie musi mieć światła, ile i gdzie, ile hamulców oraz jakie inne urządzenia musi posiadać. Jest to więc dla każdego rowerzysty dokument istotny. Mając rower niezgodny z rozporządzeniem, można narazić się na mandat lub zostać uznanym winnym ewentualnego zdarzenia drogowego.

Stare rozporządzenie i jego wady:

Dotychczas, każdy rowerzysta biorący udział w ruchu drogowym musiał być wyposażony w co najmniej jeden hamulec, nieprzeraźliwy sygnał dźwiękowy (np. dzwonek) oraz odpowiednie oświetlenie, tzn. ciągłe, białe światło z przodu roweru oraz czerwone z tyłu (dopuszczalne było pulsacyjne).

Stare rozporządzenie ma jednak sporo wad, chociażby z uwagi na oświetlenie. Obecny zapis wymaga posiadania z przodu roweru stałego światła białego. Od kilku lat, na rynku rowerowym sprzedaje się w większości o wiele wydajniejsze, oszczędne i co najważniejsze lepiej widoczne dla innych uczestników ruchu lampki o trybie pulsacyjnym.
Innym kwestią był zapis ograniczający rowerzystę w miejscu montażu świateł. Otóż według przepisów lampka powinna być mocowana nie niżej niż 35 cm i nie wyżej niż 90 cm nad poziomem drogi, co sprawia, że znaczna część rowerów, z lampkami montowanymi na kierownicy nie spełnia wymogów rozporządzenia. Tak samo jak osoby używające tzw. "czołówek" czyli lampek montowanych na kaskach.

W dodatku od czasu zmiany Prawa o Ruchu Drogowym polskie prawo wprowadziło definicję wózka rowerowego i umożliwiło przewóz dzieci w przyczepkach rowerowych. Konieczne stało się więc wyszczególnienie w co pojazdy te winne być wyposażone.

Nowe rozporządzenie i jego zalety:

Nowa wersja dokumentu, opracowywana właśnie przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej zawiera szereg pozytywnych zmian.

Po pierwsze likwiduje lukę prawną, która jakby nie patrzeć pozwalała właścicielom rowerów szerszych niż 90cm (w myśl nowego prawa to nie rowery, lecz wózki rowerowe) jeździć bez jakiegokolwiek oświetlenia, hamulców, czy odblasków. W nowym dokumencie wózek rowerowy będzie musiał być wyposażony w co najmniej jedno światło przednie, tylne oraz odblask - analogicznie jak w przypadku roweru.

Korzyści pojawiają się także dla jeżdżących rowerami. Po pierwsze dokument dopuszcza posiadanie migającej lampki przedniej, co powinno zdecydowanie poprawić widoczność cyklistów, którzy do tej pory na tle o wiele silniejszych reflektorów aut bywali czasem niezauważeni.
Po drugie, w ciągu dnia i przy dobrej widoczności rowerzysta może lampki zostawić w domu, lub włożyć do sakwy. Tym samym polskie prawo dogania rzeczywistość - większość obecnie dostępnych na rynku lampek rowerowych posiada możliwość szybkiego demontażu z roweru, w celu zapobieżenia kradzieży. Teraz nie trzeba ich będzie montować za każdym razem, a tylko wtedy, gdy faktycznie są niezbędne (w nocy lub przy ograniczonej widoczności).

Co więcej nowy dokument określa również, że przyczepka rowerowa powinna być wyposażona w światło czerwone z tyłu oraz odblaskowe barwy czerwone i jeśli jest ona szersza niż rower, to potrzebuje również światła przedniego.

Nowe rozporządzenie i jego wady:

Niestety projekt nowego rozporządzenia ma też kilka przykrych wad.
Pierwszą jest to, że rozporządzenie nie wprowadza wcześniej już zgłaszanych zmian. Dopuszcza ono tylko żółte odblaski na szprychy i tylko w liczbie po jednej sztuce na koło. Inne kolory i ilość odblasków na koło, odblaski na ramie roweru, opony z odblaskowymi paskami, czy inne elementy poprawiające widoczność rowerzysty z boku: jak chociażby ledowe nakładki na wentyle, wciąż nie są dopuszczone do stosowania. Tym samym rozporządzenie pomija najczęstszy rodzaj zdarzeń z udziałem rowerów - zderzenia boczne (60% zdarzeń z udziałem cyklisty). Z punktu widzenia bezpieczeństwa cyklisty, im więcej odblasków widocznych z boku na rowerze, tym lepiej!

Niestety, poprawy nie doczekał się również zapis ograniczający wysokość montażu lampek w rowerze. Sprawia to, że posiadacze rowerów trekingowych, górskich z amortyzatorami i miejskich oraz miłośnicy "czołówek", wciąż nie będą się mieścić w ramach przepisów. I to pomimo tego, że ich rowery są doskonale oświetlone, widoczne i nie stwarzają żadnego zagrożenia.

Wiele kontrowersji budzi też zapis nakazujący by od roku 2013 wszystkie rowery wprowadzane na rynek wyposażone były w dwa hamulce. Obecnie część rowerów miejskich oraz tzw. ostre koła ma tylko jeden hamulec i nie specjalnie potrzebuje ich więcej. Nowy zapis oznacza zniknięcie z rynku tych rowerów. Co więcej, w rowerach z dwoma hamulcami często wiele osób i tak używa wyłącznie hamulca tylnego, bojąc się wyrzucenia przez kierownicę lub poślizgu przedniego koła podczas hamowania. Nie ma więc żadnej gwarancji, że zapis ów poprawi bezpieczeństwo na drogach. Istnieje za to zagrożenie, że przepis ów będzie niezgodny z prawodawstwem europejskim i jako taki i tak nie będzie obowiązywał. Nie wiadomo też jak Policja miałaby udowadniać właścicielowi, że jego rower został wprowadzony na rynek w 2013 roku, ani co z rowerami nie wprowadzonymi na rynek (rowery składane lub budowane samodzielnie).

Brakiem wyczucia ministerstwo wykazało się też przy określaniu warunków dla przyczepek rowerowych. Zapisy mówiące o tym, że dyszel przyczepki powinien posiadać zabezpieczenie przed wypięciem (dodatkowy łańcuszek) do spółki z drugim wymagającym by przyczepka nie przewracała się wraz z rowerem są niemożliwe do spełnienia przez żadną przyczepkę jednośladową oferowaną na rynku. Jeżeli zapis wejdzie w życie w tym zapisie, z rynku w Polsce znikną przyczepki transportowe "Extrawheel" oraz "Bob" jak również kilka innych uznanych na całym świecie produktów. Dojdzie do paradoksu - chwalone na całym świecie polskie przyczepki Extrawheel będą zakazane w kraju ich pochodzenia, choć są legalne i uznawane za bardzo bezpieczne za granicą.

Rozporządzenie wciąż jest w trakcie opracowywania i poszczególne jego zapisy wciąż mogą ulec zmianie. Mamy nadzieję, że ministerstwo jeszcze naprawi swoje błędy i wykorzysta uwagi zgłoszone między innymi przez rowerzystów z Miast dla Rowerów.

Zapoznaj się ze szczegółami projektu

Zapoznaj się z  Wiedeńską Konwencją o Ruchu Drogowym

Materiał pochodzi z portali:
-Polska na Rowery
-Stowarzyszenia Miasta dla Rowerów

Opinie (172) ponad 20 zablokowanych

  • Rower jest pojazdem poruszjącym się po drogach publicznych i ... (2)

    kierujący nim powinien posiadać ubezpieczenie OC jak każdy inny użytkownik.

    • 3 5

    • pieszy jest obiektem poruszającym się po drogach publicznych i...

      powinien posiadać ubezpieczenie OC jak każdy inny użytkownik

      • 3 1

    • koty są zwierzętami, które wkraczają

      na drogi publiczne i powinny mieć OC

      • 0 0

  • straż

    Niebawem nikogo nie będzie stać na samochód. Wtedy mandaty będą płacić rowerzyści.

    • 0 3

  • najlepszy jest ten nieprzerażliwy sygnał dzwiękowy

    u mnie jest on gardle. Jak by nie było gardło wydaje dźwięki, jest bardziej niezawodne niż dzwonek i co najważniejsze jego użycie nie powoduje konieczności przesuwania ręki na kierownicy. Moje gardło działa trzech trybach:
    1. przepraszam chciałbym przejechać - sygnał bardzo nieprzerażliwy
    2. uwaga! - sygnał ostrzejszy nieprzeraźliwy
    3. wypie@dalaź!!!! - sygnał ostry nieprzeraźliwy
    Z reguły zadziała. Jak miałem sygnał w postaci dzwonka to mogłem się zadzyndzać na śmierć i efektu nie było.

    • 0 0

  • Znów bluzgi na poziomie _____

    @Chuck Norris, dobre, mam podobne tryby, z tym, że czasami jeszcze bejzbol by się przydał, żeby włączyć sygnał ostrzegawczy w głowie pozostałym uczestnikom ruchu :)

    Generalnie ustawa, jak zwykle sztuka dla sztuki, bo nikt tego przestrzegać nie będzie. Największym problemem jest straszne podejście do uczestników ruchu ze wszystkich stron: rowerzyści wpier.. się gdzie mogą, pieści łażą po ścieżkach, kierowcy wyznają zasadę większego.... W tej sytuacji żadne przepisy nic nie zmienią. Ostatnio zauważyłem, że powoli kierowcy chyba są jakby bardziej życzliwi, (może jak patrzą na rachunek za paliwo, to zaczynają rozważać przesiadkę :) ), ale.... i może na tym skończę, będzie milej :)
    Znów przytoczę moim zdaniem trafne spostrzeżenie, że żeby zwiększyć bezpieczeństwo rowerzystów, po prostu więcej ludzi musi zacząć jeździć, wtedy będą rozumieć i uważać... A patrząc na POlitykę naszego kochanego kraju, to w niedługiej przyszłości będziemy mieć drugą Holandię, bo nikogo nie będzie stać na samochód :) I wtedy wprowadzą Akcyzę, Podatek, OC, AC, NWW, XYZ od roweru, żeby nie było za miło :)

    • 0 0

  • To skandal (1)

    , ze nie pomyslano o kierunkowskazach, lusterkach, przegladach technicznych, testach psychomotorycznych, winietkach na sciezki ( za czyje pieniadze je budowac?), obowiazkowych ubezpieczeniach, atestowanych butach ( pedaly sa sliskie), o kaskach nie wspomne. Kochany ministrze zrob nam lepiej i potroszcz sie o nas. Prosimy.

    • 0 0

    • bezpieczeństwo

      Kierunkowskazy są dopuszczalne. Również z wieloma miłośnikami rowerów zastanawiam się na temat ubezpieczeń i przegladów technicznych. Brak informacji dot. osoby dorosłej jadącej z dziaćmi . Jest dużo do poprawy.

      • 0 0

  • oświetlenie roweru

    Z mojej praktyki wynika, że ponad 80% kolizji i wypadków z udziałem rowerzystów wynika z tego, że nie byli widziani przez kierowców samochodów. Nawet przy dobrym świetle dziennym, ciemno ubrani rowerzyści są słabo widoczni. Lampy przy rowerze nie powinny być tyko dla ozdoby ale być włączone. Duża część rowerzystów to rozumie i w łącza je przy każdej jeździe. Przednie i tylne świato również jest widiczne z boku roweru. Dlatego te 60% kolizji mogłóby być wyeliminowanych. Jestem zwolennikiem różnorodnego oświetlenie i odblasków. Prowadzę akcję bezpieczny rower oraz współpracuje z Sławek&przyjaciele w sparawie odblasków. Wykreślenie stałej obecności w wyposażeniu roweru w lampy z możliwością demontażu jest największą głupotą i brakiem wyobraźni obecności rowerzystów na drodze publicznej!!! Zmieniajmy przepisy w dobrym kierunku , a nie w zły. tj. nie reprezentujmy handlowców, którzy dzieki temu podają niższe ceny rowerów bez lamp.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum