• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gmina Gniewino i jej tajemnice

11 grudnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Główną zbiórkę wyznaczyłem w ostatnim wagonie kolejki SKM, którą jechałem z rodzinnego Tczewa. Prognozy pogody tego dnia nie były zbyt optymistyczne przewidywały zachmurzenie i lekkie opady deszczu. Powodowało to u mnie pewne obawy co do frekwencji. Obawy te wkrótce miały się potwierdzić. Tym bardziej, że w Gdańsku Głównym nikt się nie pojawił. Z niepokojem oczekiwałem więc kolejnych stacji. W sumie do Wejherowa dosiadło się 4 uczestników w tym jedna przedstawicielka płci pięknej Sabina. Przed Wejherowem jeszcze tylko kontrola biletów, którą Obcy próbuje obejść "Paszportem Polsatu". Pan kontroler chyba jednak nie zrozumiał dowcipu.



Z dworca w Wejherowie kierujemy się w stronę "czołgu" by na moment wjechać na zielony szlak Puszczy Darżlubskiej, którym jeszcze dziś będziemy wracali. Dalej ładną ścieżką rowerową wzdłuż rzeki Redy zmierzaliśmy do wsi Orle. Popełniony jednak przeze mnie błąd sprawił, że odbijając wcześniej wyjeżdżamy w Bolszewie. Na trasie dołącza do nas kolejny uczestnik. Dalej kierujemy się szosą na Kniewo. Istniejącą nieopodal farmą strusi nikt nie jest zainteresowany, więc jedziemy dalej przez KostkowoLisewo Gniewińskie. Widząc na horyzoncie liczne wiatraki produkujące energię docieramy do Gniewina. Naszym celem jest tu nowo wybudowana i otwarta wieża widokowa Kaszubskie Oko, nosząca imię Jana Pawła II. Ten otwarty we wrześniu i mierzący 33 metry wysokości obiekt należy do najwyższych obiektów turystycznych na Pomorzu i jest częścią powstającego tu kompleksu turystyczno-rekreacyjnego.



W przyszłości obok wieży powstanie ogród botaniczny, tereny do gry w minigolfa, tor dla gokartów, ścieżka zdrowia oraz miejsce na ognisko wraz z wiatami. Całość będzie gotowa wiosną. Póki co mamy wieżę, z której podziwiać możemy piękne widoki. Po zejściu z wieży rozmawiamy z bardzo miła panią, która jest opiekunem tego obiektu. Można śmiało powiedzieć, że to osoba na właściwym miejscu. Ciekawie opowiada o tutejszej okolicy a zwłaszcza o budującej się tu niegdyś elektrowni atomowej. Rozmawiać można by długo, jednak zmrok teraz zapada szybko. Żegnając się i dziękując zmierzamy dalej. Teraz czeka nas świetny zjazd ze zbiornika elektrowni. Dobre warunki sprawiły, że można było porządnie się rozpędzić. Rekordzista osiągnął 69km/h.




Jadąc w kierunku terenów gdzie miała powstać elektrownia atomowa, postanawiamy poza planem rajdu dokonać eksploracji niedokończonych obiektów. Pozostałości tej budowy robiły naprawdę duże wrażenie. Masy żelbetonu i stali pozwalają wyobrazić sobie ogrom tej niedokończonej inwestycji. Próbujemy odnaleźć blok, w którym umiejscowiony miał być reaktor. Niestety jednak jest on zalany przez wody przygruntowe.

Dalej przenosimy się w kierunku obiektów socjalnych, które jednak są dość dobrze zabezpieczone przed wejściem. Z terenów tych, na których przed budową elektrowni istniała wieś Kartoszyno, której to mieszkańców wysiedlono, ruszamy w kierunku Gdyni, a dokładniej zielonego szlaku Puszczy Darżlubskiej, którym dojedziemy do Wejherowa.

Po drodze podjazd do Sobieńczyc, gdzie dwa razy rozgrywana była premia górska Tour de Pologne. Nie robi on jednak na nikim wielkiego wrażenia i pokonujemy go bardzo sprawnie. W Karlikowie postój przy sklepie, uzupełnienie zapasów i dalej w drogę. Mijając Lubocino, Jezioro Dobre docieramy do Piaśnicy gdzie robimy postój przy pomniku pomordowanych tu ofiar. Wyjeżdżając przed Wejherowem z zielonego szlaku kierujemy się w stronę Redy prowadzącą wzdłuż rzeki drogą rowerową.



W Redzie przy sklepie robimy ostatni tego dnia postój, żegna się z nami Jacek, który odbija w Redzie do domu. Zapada zmrok i każdy załącza jakieś oświetlenie. Z Redy przez Moście Błota, Dębogórze i za pomysłem SabinyObcego przez Suchy Dwór docieramy do Gdyni, a konkretnie na Pogórze. Tu właśnie kończymy rajd. SabaObcy mają do domu o "ruch korbą", ja jadę jeszcze na Oksywie a pozostała dwójka zjeżdża serpentyną w stronę Gdyni.



Podziękowania:
Podziękowania dla Jacka za pomoc w prowadzeniu oraz dla wszystkich uczestników za przybycie, dobry humor i współpracę na trasie. Największe słowa uznania należą się Sabinie, która mimo poważnego urazu kolana pokonywała niektóre podjazdy na "pełnym ogniu".

Trasa:
Wejherowo - Bolszewo - Kniewo - Lisewo Gniewińskie - Gniewino - Sobieńczyce -Karlikowo - Lubocino - Piaśnica - Reda - Gdynia

Dystans: 97km.


Zdjęcia z rajdu dostępne są w galerii Grupy Rowerowej Trójmiasto

Organizator rajdu i autor relacji:
Krystian Arendt - Grupa Rowerowa Trójmiasto

Parametry trasy

  • Region woj. pomorskie
  • Długość trasy 97 km
  • Poziom trudności średni

Znajdź trasę rowerową

Opinie (21)

  • Hehehehe, Kaszubskie Oko, ciekawe skąd pomysł na taką nazwę?

    Dodatkowo nazwana imieniem wielkiego Polaka, papieża Jana Pawła II. Czyżby Papież będąc teraz w niebie miałby spoglądać na Kaszuby tym "Okiem", czy to oko ma zbliżyć Kaszubów do nieba? Niezłe, hehehe...
    ps. Czy na Kaszubac jest wiecej tak ciekawych punktów widokowych, wież?

    • 0 0

  • od organizatora

    Ktoś pytał czy widać morze? Podczas dobrej pogody podobno tak jednak nam nie było to dane.W sobotę zamknięcie sezonu co nie oznacza jednak ,że przestaniemy jezdzić tym bardziej że pogoda jak na grudzień nie najgorsza. Więc wszystkich chcących dołączyć serdecznie zapraszamy.Pozdrawiam i do zobaczenia w sobotę.

    • 0 0

  • :)

    No co tu dużo pisać było jak zwykle bardzo miło, zreszta jak zawsze w takim towarzystwie!! Kakao na szczycie wieży smakuje wybornie:)

    Ps.Kamil odezwij się czekamy na jakis kontakt z Toba !!!

    • 0 0

  • :D

    Rajdzik bardzo fajny, trochę za dużo szosy, pogoda też dobra, dziwne tylko czemu tak mało osób przyjechało.
    Dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo.

    Dzięki Mietku za pozdrowienia :)

    Myszkaa - nie zastanawiaj się, tylko przyjedź na rajd.

    • 0 0

  • Obcy Ty chyba nie wiesz czego chcesz? ;-)

    Jak organizujemy wypad szosowy, to Ci się marzy więcej terenu, jak ostatnio pojechaliśmy w teren, tak Tobie przyśnił się zapewne asfalt. Nie pojechałeś gdyż nie chciałeś ubrudzić swej błyszczącej Santy? I weź takiemu dogodź... hehehehe
    Mam nadzieję Obcy, że w sobotę bedziesz. Bo trasa jest na prawdę i łatwa i zawiera drogi gruntowe i leśne, jak również trochę asfaltowych. Będą aż dwie górki do podjechania i tyci tyci piasku po drodze. Reszta drogi czyli jakieś 80% wiedzie terenem w miarę prostym i jak nie po płaskim to z góreczki. Teraz tylko jeszcze oczekiwać na piekną pogodę i będzie super git. Hmmm, Obcy a moze zamówić kolędników, żeby tak przed Swiętami Ci pospiewali? ;-)

    ps. Nie myslcie, że skoro robimy zakończenie sezonu, to przestaniemy jeździć i oranizować. Nic z tych rzeczy! Kończymy sezon 2006, a po Nowym Roku zaczynamy sezon 2007, w którym m.in. chcemy zaprosić na imprezę III naszych urodzin, którą zrobimy w jakimś lokalu, by móc nie tylko kręcić pedałami jak co weekend, ale i pokręcić móżką na parkiecie. Więcej szczegółów później.

    Pozdrawiam i serdecznie zapraszam

    • 0 0

  • Frans czepiasz sie...

    Po pierwsze sam nie pojechałeś na ten rajd, więc nie fikaj :)
    Chyba mnie z kimś mylisz, od kiedy to ja lubię asfalt bo nie pamiętam?
    Nie pojechałem na następny rajd bo nie mogłem, proste, ale nie wiem czemu poruszasz to na forum publicznym. Nie jestem członkiem żadnej grupy, więc nie muszę być na rajdzie ani się tłumaczyć dlaczego mnie nie było. Jadę na rajd tylko kiedy sam tego chcę lub kiedy mogę.
    Oj Frans :) Co ma do tego łatwość czy trudność trasy? Nie przypominam sobie abym miał z tym jakieś problemy.
    Kolędników, nie dziękuję :)

    Kończąc temat, mam prawo wyrazić opinię że było za dużo asfaltu dla mnie, o czym wcześniej nie wiedziałem, to tyle. Mimo tego rajd był fajny.

    • 0 0

  • Galeria zdjęć

    Witam wszystkim bikerów, którzy byli na rajdzie z GRT, kończącym sezon rowerowy 2006. Zdjęcia z tego rajdu są już wstawione do galerii, więc zainteresowanych zapraszam na stronę: http://agniecha6.fotosik.pl/albumy/99898.html

    Pozdrawiam i do zobaczenia na następnym rajdzie, mam nadzieje jeszcze w tym roku:P

    • 0 0

  • Aga - Fotki :)

    Aga dzięki za info dot. fotek. Jak tak dalej pojdzie to moze zostaniesz nasza GRT-ową fotoreporterką :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    • 0 0

  • Obcy, coś tak się zbulwersował???

    Ja tu sobie zażartowałem, a Ty wyskoczyłeś prawie jak z armaty. Ale mam nadzieję, że się nie obraziłes ???
    Papa w Nowym 2007 Roku! Życzę wesołych Świąt

    • 0 0

  • podoba mi się..

    przede wszystkim organizator, choć jeszcze do końca nie jest tego świadom..;) ale nie o tym..
    relacja ciekawa, nawet dla takiego laika jak ja, a przede wszystkim czarno-biała kolorystyka dodaje głębszego wyrazu.. intryguje zachęcając zarazem..

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum