• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znowu kłopot z rowerami na trasie PKM

Wiktor Szuca
9 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Druga, gorsza kategoria pasażerów PKM
Czy kiedykolwiek warunki przewozów rowerów w polskich pociągach dorównają tym u naszych zachodnich sąsiadów? Czy kiedykolwiek warunki przewozów rowerów w polskich pociągach dorównają tym u naszych zachodnich sąsiadów?

Publikujemy już trzeci w ostatnim czasie artykuł poświęcony przewożeniu rowerów w pociągach SKM jeżdżących po trasie PKM. Najpierw problem poruszył nasz czytelnik (Brak informacji i problem z rowerami), potem zamieściliśmy odpowiedź zarządu SKM (Przewozimy tyle rowerów, ile określił producent wagonu. Tym razem o zamieszaniu w pociągu wracającym z Kościerzyny do Gdyni napisał pan Wiktor.



Opisany w liście konflikt wziął się z:

Oto jego opowieść:

We wtorek, o godz. 15:22, w Kościerzynie wsiadłem do pociągu SKM jadącego do Gdyni Głównej. Pociąg przyjechał, wszyscy wsiedli, rowerzyści powiesili swoje rowery, tylko dla jednego nie było miejsca, ale jego właściciel postawił go z boku w taki sposób, że nikomu nie przeszkadzał.

Wszyscy kupili bilety, pociąg ruszył.

Przejechaliśmy jedną stację i przyszedł kierownik pociągu. Powiedział, że jest za dużo rowerów i właściciel wysiądzie na następnej stacji albo go przywiąże, bo "on nie będzie ponosił odpowiedzialności jak przez ten rower komuś coś się stanie".

Gdy dotarliśmy na następną stację, pasażer grzecznie odmówił, po czym kierownik powiedział, że jeśli nie wysiądzie, to wezwie policję. Groźba nie podziałała i pan zamiast wezwać policję powiedział, że dopóki rowerzysta nie opuści pociągu, nie ruszymy dalej, po czym poszedł.

Rowerzysta przyczepił rower do stojaka za pomocą zabezpieczenia rowerowego, jednak kierownika to nie satysfakcjonowało. Pasażerowie zaczęli dyskutować z nim, na co odpowiadał on cały czas to samo, czyli "jeśli ten pan nie opuści pociągu, to nie ruszymy".

Po jakichś 10 minutach przyszła pani (najprawdopodobniej prowadząca pociąg) i zaczęła prosić pasażera z rowerem, by wyszedł. Nie przyjmowała argumentów, że to nie jest w porządku, że rower nikomu nie zagraża ani nie przeszkadza. Po około 20 minutach kierownik pociągu powiedział, że rowerzysta dostaje mandat za nieuzasadnione zatrzymanie pociągu. Po tym pociąg ruszył, cały czas z jednym ponadplanowym rowerem.

Uważam, że ta sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Wszyscy rowerzyści zostali wpuszczeni w Kościerzynie, kupili bilet i pociąg odjechał. Kierownik pociągu nie miał żadnych zastrzeżeń, więc wszyscy uznali, że mogą jechać. Jeżeli coś jest nie tak, to kierownik pociągu powinien był nie wpuścić tego pana na początku podróży, a nie po kilku stacjach.

Tak też mówili pasażerowie, na co kierownik odpowiedział coś w stylu "od początku prześlizgnął się pan z tym rowerem, a jak kupował pan bilet to mówił pan jakieś słodkie słówka tylko po to, bym pana wpuścił".

Takie sytuacje świadczą bardzo źle o obsłudze pociągów kursujących trasą PKM-ki i na pewno nie zachęcają do podróżowania nią. Ponadto nie pierwszy raz spotkałem się z problemem, iż rowerzyści zwyczajnie nie mogli wsiąść do pociągu i zostawali na peronach.

Rozwiązanie jest proste - zapewnić więcej miejsc na rowery, powiększyć skład. Dlaczego zarząd tego jeszcze nie zrobił - nie wiem.

Oficjalną odpowiedź na ostatnie pytanie zadane przez pana Wiktora można znaleźć w stanowisku zarządu SKM, przysłanym do naszej redakcji kilka dni temu: Przewozimy tyle rowerów, ile określił producent wagonu.
Wiktor Szuca

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (360) 7 zablokowanych

  • (1)

    Zeby jeszcze taki ciec z PKM umial sobie wyobrazic, ze taki region jak Kaszuby zyje z turystyki. Beton.

    • 29 8

    • dlaczego bijesz w PKM?

      przecież to jest zamieszanie wywołane przez SKM - piSSowskie popłuczyny z grupy PKP

      • 1 8

  • To wina Urzędu Marszałkowskiego (2)

    To nie SKM jest odpowiedzialna za wybór taboru, tylko Urząd Marszałkowski woj. Pomorskiego, który te wagony udostępnił.

    UM daje za krótki czas umowy SKMce, żeby jej się opłacało samodzielnie inwestować - wiec ta wagonów rowerowych nie kupi. To musi zrobić UM.

    Wg informacji za komunikację kolejową odpowiada Departament infrastruktury i wice dyrektor pan Eugeniusz Manikowski.

    Rozbicie na spółki świetnie służy rozmyciu odpowiedzialności.

    Tylko PO CO w ogóle istnieje spółka PKM? Z olbrzymim zarządem?

    Wg statusu spółki PKM MOŻE KUPOWAĆ TABOR .

    • 38 1

    • no i wszystko jasne. Spółki = posady

      pociągi są dla ludzi? A skądże! Są dla Urzędu Marszałkowskiego. Nsjbardziej zadoeolonej siebir instytucji w płn Polsce. Tak jak zadowolenie bije od marszałka Struka.

      • 8 2

    • trafny komentarz

      • 2 0

  • .... (10)

    Zawsze myślałem że rower jest po to aby na nim jeździć a nie wozić go. Jeśli wiem że odległość jest zbyt daleka i nie będę miał siły wrócić to jadę gdzieś bliżej. Proste.

    • 21 85

    • Idiota, tępy idiota po prostu.

      • 26 9

    • zakazać promów samochodowych do Szwecji, niech dylają wokół Bałtyku

      • 39 4

    • Niektórzy chcą zwiedzić inne tereny niż te w promieniu 10 km od domu

      • 21 5

    • To żle myślałeś (3)

      To moja sprawa czy w jedną stronę chcę pojechać rowerem 30 km a w drugą wrócić np pociągiem. rower jest po to żeby nim i jeździć i wozić, bo do tego są wyznaczone miejsca w środkach lokomocji
      Samochody też powinny jeździć w obie strony!!!! a często kierowca zostawia go przy przystanku a dalej wozi się kolejką.
      Pieszy który wyszedł z domu i szedł sobie 5 kilometrów ma prawo wrócić nie na piechotę!!!!
      ŻYJ I DAJ ŻYĆ INNYM!

      • 20 4

      • zostaw swój rower na przystanku (2)

        komunikacja zbiorowa ma wozić pasażerów nie rowery

        • 2 20

        • A ty co

          Król i szef komunikacji zbiorowej? Znaki na autobusach i pociągach zezwalają na przewóz rowerów w wyznaczonych miejscach i NIC CI DO TEGO!!!!

          • 10 1

        • a bagaże większe i cięższe od roweru można ty palancie przewozić czy w twojej logice się to nie mieści taką rolkę papy 6m2 o wadze prawie 40 kg mogę ty idioto wieźć pociągiem czy nie?

          • 5 2

    • To nie myśl, bo widać, że sprawia ci to trudność...

      • 8 2

    • no to dowiedziałeś się...

      że można inaczej. Na prawdę, można...
      Człowiek uczy się całe zycie.
      Człowiek...

      • 6 1

    • Mylisz prostotę z prostactwem...

      • 3 2

  • Znowu jakiś rowerowy buc nie chce słuchać kierownika pociągu (6)

    Jak się zasady nie podobają to nie jedź awanturniku jeden. Ja rozumiem że miejsc za mało a regulamin jakiś głupi jest. Co do tego zgoda ale niestety tak jest i wszyscy już od dawna o tym wiedzą. Każdy jedzie z tym samym ryzykiem że nie zostanie wpuszczony. Po co w ogóle wsiadał awanturnik - żeby ludziom niewinnym pociąg opóźnić? Problem rowerów wymaga rozwiązania ale nie poprzez ładowanie się na siłę do pociągu i nie wykonywanie poleceń kierownika.

    • 36 69

    • (2)

      Rowerzysta ZOSTAŁ wpuszczony, kierownik sprzedał mu bilet, pociąg ruszył, a na następnej stacji kierownik zmienił zdanie i chciał wyrzucić rowerzystę w jakiejś wiosce. A ty go nazywasz awanturnikiem?

      • 21 3

      • Dlaczego rowerzysta nie przypiął roweru po pierwszym zwróceniu mu na to uwagi? Tak wynika z artukułu. (1)

        • 4 5

        • a może nie miał czym popaprańcu?

          • 1 1

    • brawo wreszcie głos rozsądku

      • 2 7

    • niech zgadnę...

      nie potrafiłeś nauczyć się jeździć na rowerze?
      Próbuj, ćwiczenie czyni mistrza...

      • 6 5

    • typowy bolszewicki ch.. przepisy święte przepisy a w normalnym kraju debilku jak się buduje linię kolejową w ciekawe miejsca i jeszcze się rozgłasza jakie to walory czekają wokół stacji takiej kolei to się kupuje odpowiedni tabor i się inwestycja zwraca tu w tym porąbanym k..dołku jakiś debil kupił pociągi niedopasowane do potrzeb a inny przygłup na forum ciska się że człowiek kupił bilet i chce jechać komuna pociotku się skończyła rządzi rynek i jeśli sa klienci to psim obowiązkiem firmy będącej na państwowym utrzymaniu jest dbać o klienta i swój bilans finansowy a nie robić pod góre swoim sponsorom poza tym baranku dlaczego to regulamin ma wyręczać ludzi od odpowiedzialności każdy debil musi mieć d... chron za którym się chowa czy to nie śmieszne?

      • 6 3

  • Kolejny przykład fuszerki PKM (1)

    Dlaczego przy przetargu na pociągi PKM nie wzięto pod uwagę, że linia kursująca przez tereny, na których rozwija się turystyka rowerowa, że składy powinny zabierać nie 6 a np. 15 rowerów? Wyobraźcie sobie grupę kilkunastu rowerzystów, którzy chcą sobie zwiedzić np. rejon Kościerzyny. Przecież oni będą potrzebować co najmniej 3 pociągów, żeby tam dojechać.
    Ja do tej pory skorzystałem z PKM raz. Na razie nie mam w planie więcej korzystać.
    Ta cała PKM to bubel, bo nie brano pod uwagę zwyczajnych ludzi np. przy lokalizacji przystanków.

    • 47 9

    • słusznie, najprawdziwsza prawda

      • 3 0

  • Rowerzyści

    Ci to mają wiecznie jakieś problemy! Rowery na tory!!!

    • 22 40

  • Przepisy!!! (1)

    Wszystkie kwestie dotyczace przewozu rowerów w pociagach regulują stosowne przepisy i uwarunkowania techniczne danego rodzaju wagonu czy zespolu trakcyjnego. Jezeli w opisie jest mowa o bezpiecznym przewozeniu czterech rowerow to zgodnie z przepisami nie moze sie tam znalezc ich wiecej.
    I tutaj taki przyklad...majac prawo jazdy uprawniajace do kierowania pojazdem do 3,5 tony chcemy pojechac samochodem o masie 5 ton. Czy pojedziemy? Oczywiście, czy postepujemy zgodnie z prawem...nie.
    Wracajac do tematu, ilosc rowerow jakie mozna przewiezc okresla producent pojazdu. Czlowiek bedacy na miejscu wypelnia tylko postanowienia specyfikacji i przepisow wewnetrznych. Lepiej dmuchac na zimne niz pozniej byc ciaganym po sadach za nieumyslne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu...

    • 14 21

    • przyklad nieadekwatny do przypadku...

      I zapoznaj sie, prosze, z regulaminem przewozow. Oraz z cytatami zamieszczonymi porzez uczestnikow dyskusji.

      • 4 4

  • Ja wytłumaczę w czym jest problem (1)

    Szefostwo PKM uwierzyło w propagandę sukcesu i wpadło w zachwyty nad swoją fajnością, co wiąże się z premiami (dla siebie). Tymczasem pospolici pracownicy muszą się użerać z pasażerami i świecić przed nimi oczami za cały bajzel w PKM (poczynając od spóźnień, kończąc na zamieszaniu jaki jest np na dworcu we Wrzeszczu). Oczywiście pensje pospolitych pracowników stoją w miejscu (prawie jak gdańskie tramwaje codziennie). Całą frustracja zaczyna się z nich wylewać, to widać jak na talerzu. Jedynym celem na jaki mogą przelać swoje żale są pasażerowie wiec pracownicy PKM zaczynają stosować tzw "strajk włoski" - jak przepisy mówią że można zapakować 5 rowerów to ani jednego więcej. W ten sposób powodują wściekłość pasażerów na PKM a jednocześnie szefostwo formalnie nie może się do niczego przyczepić. Są to typowe objawy i zachowania niestety przykre dla pasażerów.

    • 39 6

    • Aaaa

      Pensje stoją w miejscu bo i tak już są wysokie. Pamiętaj , że to PKP więc do tego przywileje z PRLu. To nie frustracja , po prostu charakter człowieka.

      • 4 1

  • Moment, to dlaczego rowerzysta nie przywiązał roweru choćby paskiem ? (6)

    Przecież pisze wyraźnie że poporosił go by przywiązał rower. Na pewno ktoś miał zapięcie od roweru pożyczyć jak faktycznie rowerzysta nic nie miał do przywiązania.
    Rozumiem kierownika - w razie dzwona lecący przez wagon nieprzywiązany rower obciąłby niejedną głowę.

    • 17 18

    • w razie dzwona

      rower byłby chyba najmniejszym problemem....

      • 9 5

    • Czytaj artykuł ze zrozumieniem (2)

      "Rowerzysta przyczepił rower do stojaka za pomocą zabezpieczenia rowerowego, jednak kierownika to nie satysfakcjonowało."

      • 5 7

      • Ale najpierw odmówił. Czytaj ze zrozumieniem. (1)

        "(...) właściciel wysiądzie na następnej stacji albo go przywiąże, bo "on nie będzie ponosił odpowiedzialności jak przez ten rower komuś coś się stanie".

        Gdy dotarliśmy na następną stację, pasażer grzecznie odmówił (...)"

        • 5 0

        • W Polszy nie ma analfabetow

          Tylko że większość jest analfabetami funkcjonalnymi, nie rozumieją co czytają

          • 4 1

    • g... prawda

      To demagogia a nie argument.
      W sytuacji gdzie rowery latają, lata również bagaż oraz ludzie. Więc jest to jedynie pretekst do wykazania swojej... no właśnie czego?
      Przepisy mówią jasno, "przewożone na odpowiedzialność pasażera", reszta to czy ludzie potrafią się zorganizować.
      Z tego co widzę, nie potrafią i nie chcą... Zawsze się znajdzie me*da, która czerpie satysfakcję z podporządkowania sobie otoczenia...

      • 9 5

    • Bo nie miał sznurówek?
      Bo osłupiał po tak absurdalnym żądaniu?
      Bo nie miał od kogo pożyczyć?
      Bo nie wozi pęczka drutu?
      ...
      ...

      • 5 4

  • Rower można przesłać kurierem (2)

    a samemu dojechać PKM-ką :)

    • 23 7

    • Czasem tak robię... (1)

      Na długich trasach do innych krajów. To lepsza opcja niż np. samolot. Tylko trzeba mieć jakąś miejscówkę u celu, bo nie zawsze się uda zsynchronizować logistykę...

      • 0 0

      • a nie moźna "poste restante"? tak robi się na żaglach, czasem paczka czeka całe tygodnie nim się dopłynie do danego portu...

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum