• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zniknie dziura rowerowa do śródmieścia Gdyni

Michał Sielski
20 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Ledwie widoczny pas wyłączony z ruchu na co dzień już służy rowerzystom. Dzięki temu kierowcy mogą spokojnie ich ominąć. Ledwie widoczny pas wyłączony z ruchu na co dzień już służy rowerzystom. Dzięki temu kierowcy mogą spokojnie ich ominąć.

Dojazd do centrum Gdyni drogami rowerowymi to spory kłopot, ale w końcu ma się to zmienić. Gdy ruszy remont skrzyżowania przy dworcu, powstanie dogodny dojazd od strony ul. Morskiej. W tym roku gotowe będą też plany przebudowy drogi rowerowej z północnych dzielnic miasta.



Czy kierowcy zachowują bezpieczny odstęp podczas wyprzedzania rowerzysty?

Do tej pory drogami rowerowymi do centrum Gdyni można dojechać tylko od strony Orłowa. Nie da się od strony Chyloni, nie da się od Witomina. Rowerzyści zawsze muszą zjeżdżać na jezdnie, więc - niestety - często można ich też spotkać na chodnikach. Tłumaczą się najczęściej obawą o własne bezpieczeństwo, głównie podczas wyprzedzania ich przez samochody.

Czytaj więcej: Węzeł Wzgórze niedostępny dla rowerzystów.

W końcu jednak widać światełko w tunelu - najpierw powstanie dogodny dojazd od strony ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni, a potem przez ul. Janka Wiśniewskiego zobacz na mapie Gdyni. Od ul. Morskiej rowerzyści dojadą dzięki przebudowie skrzyżowania przy dworcu. Cykliści pojadą wzdłuż ul. Podjazd zobacz na mapie Gdyni, m.in. dobudowaną kładką. Na razie jednak powtórny przetarg jeszcze nie został ogłoszony. Po zmianach ma to być jednak formalność, a budowa zakończy się w ciągu kilkunastu miesięcy.

Czytaj więcej: Będzie drugi przetarg na przebudowę skrzyżowania przy dworcu.

To jednak nie koniec. Kończą się prace projektowe nad załataniem rowerowej infrastruktury, prowadzącej od strony ul. Janka Wiśniewskiego. Obecnie sytuacja wygląda bowiem tak, że rowerzysta zmierzający z północnych dzielnic do centrum pokonuje wykonaną za 10 mln zł estakadę rowerową zobacz na mapie Gdyni, potem dojeżdża drogą rowerową do ul. Janka Wiśniewskiego i "rowerowym chodnikiem" dociera w okolice stacji benzynowej zobacz na mapie Gdyni. Tam droga rowerowa się kończy i część rowerzystów wjeżdża na jezdnię, co jest jedynym legalnym rozwiązaniem. Wielu boi się jednak kierowców samochodów i wybiera drogę wyboistym chodnikiem. A to niebezpieczne (nie tylko dla pieszych), niekomfortowe i nielegalne.

Projekt zmian gotowy ma być jesienią.

- Pasy rowerowe muszą mieć szerokość min. 1,5 metra, więc zostaną wyznaczone w miejscach, w których pozwoli na to szerokość jezdni. M.in. na odcinku między SKM Gdynia Stocznia zobacz na mapie GdyniPlacem Konstytucji zobacz na mapie Gdyni. Brakujący fragment drogi rowerowej od stacji benzynowej jest natomiast zaprojektowany w ramach ul. Nowej Węglowej. Między stacją a pomnikiem Ofiar Grudnia '70 będzie to wydzielona droga rowerowa, biegnąca po stronie północnej oraz ciąg pieszo-rowerowy po stronie południowej - mówi Jakub Furkal z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Część rowerzystów korzysta dziś natomiast z oddzielonego ciągłą linią pasa wyłączonego z ruchu na wiadukcie nad torami. W przyszłości i to ma być legalne.

- Istniejący 100-metrowy odcinek powierzchni wyłączonej z ruchu będzie wykorzystany jako część pasa rowerowego. W momencie wybudowania ul. Nowej Węglowej będzie to fragment wydzielonej drogi rowerowej - uściśla Jakub Furkal.
Zobacz także: Przybędzie dróg rowerowych w centrum Gdyni.

Opinie (91) 2 zablokowane

  • (3)

    Znowu skończy się na namalowaniu farbą pasa na jezdni.
    Odcinek od stoczni do dworca od lat wygląda jak wschód Ukrainy i domaga się kompleksowego remontu. Wstyd.

    • 62 4

    • Jak śmiesz. To taka piękna farba. I będzie można dodać kolejne kilometry do statystyki, i już 80% poparcia

      • 12 4

    • w tym roku na poprawę infrastruktury rowerowej szczur wyda słownie zero złotych :)!

      • 1 2

    • hm

      My na Ukrainie , nawet na wschodzie aż takich dziur nie mamy

      • 4 1

  • (5)

    Rowery na tory. I na DDR. jak nie ma, to trudno.

    • 25 20

    • (4)

      samochody na obwodnice i autostrady. Jak nie ma to trudno

      • 11 13

      • (3)

        Dla samochodów w miastach są ulice, dla rowerów DDR. Ja ze swoim autem nie wpycham się Wam na DDR.

        • 12 10

        • gdzie to masz napisane że są dla samochodów?
          ty może się nie wpychasz, ale spora część kierowców jednak tak.

          ...Zresztą jak możesz się wpychać na coś czego praktycznie w Gdyni nie ma.

          • 12 10

        • może Ty nie ale sporo kierowców się wpycha.

          Na DDR, na chodniki, na trawniki... wszędzie!

          • 9 0

        • ieszego, pieszo-kołowego, kołowego, szynowego

          • 1 0

  • nie mogę tego pojąc ze kilku frustratów miłośników czerwonej geby leci sobie z cała reszta mieszkanców (15)

    drogi i parkingi budować a nie ścieżki dla tych oszołomów

    • 36 63

    • lepsza czerwona gęba która zaraz schodzi niż grube pofałdowane d*psko... (7)

      ..które zostanie do końca życia.

      Drogi i parkingi owszem, ale przed miastem.
      Po mieście komunikacja zbiorowa i rower

      • 28 20

      • (6)

        Ja dziękuję za komunikację zbiorową. Takie same warunki mieli Ci, co na Sybir radzieckimi pociągami jechali, albo niemieckimi na południe Polski.

        • 17 15

        • no to całkiem nieźle na tej Syberii mieli, nie powiem. (2)

          Klimatyzowane trolejbusy ich woziły?!

          • 10 10

          • (1)

            Tłok w godzinach szczytu taki sam, jak w wagonach bydlęcych, a klima latem nastawiona jest tak, że dostaniesz szoku termicznego.

            • 9 5

            • to po co wszyscy się pchacie w godzinach szczytu

              a potem, jak sam piszesz,
              puste jeżdżą?

              no po co sobie utrudniać pytam,
              po co?

              • 1 1

        • (2)

          Takie porównania są nie na miejscu. Jak byś miał odrobinę wiedzy na temat przewozów ludzi na Sybir takich głupot byś nie pisał.

          • 13 8

          • (1)

            Mam taką wiedzę i mam też niestety doświadczenia w jeździe komunikacją miejską. Warunki podobne, zwłaszcza tłok w godzinach szczytu. Różnica jest jedna. Na Sybir zmuszano ludzi do podróży w skandalicznych warunkach, a na podróżowanie komunikacją ludzie zgadzają się dobrowolnie, a jeszcze zachęcają do tego innych.
            Dziadek mój, który był Sybirakiem zawsze powtarzał, że nienawidzi komunikacji, bo mu złe chwile z dzieciństwa przypomina.

            • 7 8

            • w sumie w Polsce też się zmusza ludzi do pracy w skandalicznych warunkach

              jedyna różnica....
              nie widzę różnicy,
              cieplej jest?

              • 1 1

    • ojej, a ty żresz spod siebie i masz to między zębami (1)

      śmierdzi ci z gęby i dlatego jeździj z zasuniętą szybą

      • 6 10

      • rozumiem kolega rowerzysta

        po kulturze wypowiedzi poznałem

        • 1 3

    • Tez ich nie lubię jednak problem polega na tym (4)

      Że wsiąść na rower i jechać może każdy. Obowiązkowe szkolenie z przepisów , egzamin , oraz OC rozwiązały by sprawę. Wielu rowerzystów jest rozsądnych , ale niestety są też tacy którzy nie zdają sobie sprawy , że TIR z naczepą nie wyhamuje jak jego rower i jak nawet lekko go stuknie to tragedia gotowa.

      • 8 7

      • TIR-y na tory

        • 3 1

      • (2)

        wytłumacz jak "Obowiązkowe szkolenie z przepisów , egzamin , oraz OC" ma uchronić rowerzystę od potrącenia " TIRa z naczepą ".... niektórym to spaliny już totalnie wyżarły mózg.

        • 4 3

        • normalnie, tak samo jak rozum i szkolenie BHP chroni każdego człowieka w pracy czy w życiu codziennym

          w tej chwili ludzie bez elementarnej wiedzy o zasadach poruszania się po drogach
          mogą to robić,
          wystarczy, że ubiorą przebranie "rowerzysty"
          i to cały dokument uprawniający jest

          nie czujesz problemu?

          • 1 2

        • Czy ja coś napisem odnośnie tego , że OC chroni życie ?

          Chodzi o to , że jak rowerzysta porysuje np auto na parkingu to kierowca będzie mógł się domagać zwrotu kosztów , dla rowerzysty to też plus jak uszkodzi np nową "S klasę" za pół miliona złotych. A znajomość przepisów i obowiązkowe szkolenie ? ... szkoda gadać sam sobie zadaj to pytanie

          • 0 1

  • Nofkuncu !

    • 8 5

  • Nielegalne jest jechanie chodnikiem, bo nie ma tam znaku. (5)

    Ale legalne jest gdy stoi znak, że jest to ścieżka pieszo-rowerowa.
    To jest urzędniczy absurd, którego wytłumaczyć się logicznie nie da. Tak rząd PO rozwiązał problem zbyt małej ilości DDR :-) na które wziął forsę!

    • 17 7

    • (4)

      a najśmieszniejsze jest to że rowerzysta ma obowiązek( według wykładni ministerstwa) po takim chodniku jechać. Głupota do potęgi

      • 6 0

      • i to bez względu na szerokość

        może się nawet kierownica nie mieścić ;)

        • 2 0

      • a powinno być tak, że nie powinien móc jeździć tylko tam, gdzie jest zakaz (2)

        i zakazu nie powinno być nigdzie, gdzie nie można tego miejsca w pobliżu ominąć bez schodzenia z roweru.

        • 2 2

        • zasadniczo jest tak w całej Europie ale tu jest Polska.

          • 5 1

        • i co jeszcze? DDR spod każdej klatki schodowej w blokach?

          • 2 5

  • (1)

    Budujcie siezki rowerowe jak w Gdansku!

    • 8 10

    • jak w Amsterdamie Dublinie Kopenhadze czy Belfaście .....

      byle nie jak w Gdańsku.

      Gdańsk polską stolicą rowerowych fuszerek.

      • 4 4

  • niesdostepny to jest dojazd z odbluza na grabowek - trzeba przez tory zapitalac kolo hutniczej (5)

    i tyle w temacier

    • 19 5

    • . (2)

      To jakich mamy "speców" od dróg rowerowych. Świetnie pokazuje sytuacja z rowerową estakadą koło portu. Powielono drogę, która już istnieje a można było zrobić ten sam wiadukt jako dojazd do ulicy hutniczej. Wtedy sporo osób dojeżdżających do centrum lub poza miasto kolejką mogłoby zostawiać jednoślady na Grabówku. Latem zamiast kisić się w korkach z dworca można byłoby zamiast 45 min w korku zrobić tę trasę w 10. Pogratulować komuny umysłowej.

      • 10 1

      • sciezka na puckiej to tez majstersztyk (1)

        raz jedna strona raz druga , nagle konczy sie bez logicznego polaczenia ze sciezka na unruga, kompletnie bez sensu i stwarza zagrozenie zarowno dla kierowcow jak i rowerzystow

        • 4 0

        • i mało kto nią jeździ z tego powodu

          • 5 0

    • Proszę o ponowny wpis, lecz w JĘZYKU POLSKIM ! (1)

      • 2 0

      • Określenie "tyle w temacie" wskazuje na jakiegoś niewykształconego głupka. Nie oczekuj od niego pisania w języku polskim...

        • 2 0

  • (11)

    Najpierw obowiązkowe oc oc oc oc później ścierzki

    • 13 27

    • a dla ciebie słownik

      • 15 3

    • Jest już obowiązkowe OC. Dla kierowców aut. (9)

      chcesz żądać obowiązku OC dla rowerków dziecięcych?

      • 6 2

      • (7)

        Tak, chcę. Jak mi się wbił w drzwi rowerzysta pół roku temu to do dzisiaj nie widzę odszkodowania, a sprawa sądowa w toku.

        • 8 3

        • skoro jest sprawa sądowa to pewnie sam jesteś winien. wymusił pierwszeństwo i jeszcze chce odszkodowania (6)

          • 3 9

          • (5)

            Panie jasnowidz, źle Pan przeszłość przepowiadasz :)
            To było tak:
            Wjeżdżam sobie spokojnie na rondo, zwyczajne rondo ze znakiem ustąp pierwszeństwa A-7 przed wjazdem na rondo. Wjechałem, trzymam się swojego pasa, a tu nagle BUM! Nie wiedziałem co się stało, zahamowałem, rozglądam się, żadnego auta nie widzę. Nagle widzę podnosi się Pan Obcisłemajty i zaczyna coś krzyczeć, ja w lekkim szoku wysiadam i pytam Pana, czy wszystko ok, ten dalej coś krzyczy coś o "Palantach w blachosmrodach" i o wymuszaniu pierwszeństwa, że prawa strona. Niegrzecznie pokazuję palcem znak A-7 i pytam Pana Obcisłemajty co oznacza ten znak. W odpowiedzi dalej słyszę coś o "blachosmrodach". Straciłem cierpliwość i zadzwoniłem na policję. Pan Obcisłemajty nie przyjął mandatu, ani też nie chciał dogadać się co do wypłaty za naprawę tylnych drzwi w samochodzie (swoją drogą nie wiem jak szybko Pan Obcisłemajty jechał na tym swoim wehikule, bo ślady były, jakby jakiś mały samochód walnął porządnie). W odpowiedzi na próbę polubownego zakończenia sporu słyszę znów coś o "blachosmrodach"... I tak się ciągnie od pół roku, rachunki za naprawę drzwi i zdjęcia cały czas mam, nagranie z dwóch rejestratorów też :)

            • 9 2

            • No i bardzo dobrze zrobiłeś, bo jakiś idiota na Ciebie wpadł. CHoć jestem rowerzystą to myślę, że takie sytuacje należy piętnować. Odsetek dekli wśród rowerzystow jest mniejszy, niż wśród kierowców aut, ale jest, co Twoja sytuacja potwierdza...

              • 10 0

            • (1)

              no se wjechałem zajechałem drogę i mam pretensje typowy polski samochodowy kiep wiesz nie dziwi mnie to ile to już razy debil samochodowy pchał mi się przed sam nos w odległości np 5-6 m no co debil samochodowy ma rowerzyście ustępować totalna ujma na wiejskim honorze pana woźnicy

              • 0 7

              • Kolejny Pan Obcisłemajty, co nie zna przepisów? :) Znak A-7 (czyli taki żółty, odwrócony trójkąt z czerwoną obwódką) przed rondem oznacza, że masz ustąpić pierwszeństwa wszystkim, którzy znajdują się na rondzie. Nie ważne czy jedziesz rowerem, autem, czy czołgiem. Jeżeli tego nie rozumiesz to chociaż dla własnego bezpieczeństwa zdejmij te obcisłe majtki i nie wsiadaj więcej na rower, bo się prędzej, czy później zabijesz... Nie znacie przepisów, nagminnie wymuszacie pierwszeństwo, wpychacie się wszędzie, a później płaczecie, że nikt was nie lubi. Nawet inni rowerzyści.

                • 6 0

            • (1)

              Zdarzenie drogowe, z opisu wynika, że rowerzysta winny ale nie przyjmuje mandatu i sprawa trafia do sądu.
              Co w takiej sytuacji zmieni posiadanie przez rowerzystę OC? Ano nic, bo sąd najpierw musi orzec winę, żeby ubezpieczyciel miał podstawę do wypłaty odszkodowania.

              • 0 4

              • Jeżeli chodzi o sprawę mandatu to Pan Obcisłemajty już dawno ją przegrał.
                Teraz toczy się sprawa o odszkodowanie właśnie :)

                • 6 0

      • rower to rower

        • 1 0

  • bardzo dobrze !!! (1)

    całe szczęście, ze pan Zygmunt już się tym nie zajmuje

    • 9 4

    • Zygmunt na przystanku stoi z rozwiązanymi sznurowadłami

      • 0 0

  • ulżyło mi

    • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum