• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zapraszamy na maraton szosowy Żuławy Wkoło

opr. Krzysztof Kochanowicz
20 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Piękne żuławskie krajobrazy... Piękne żuławskie krajobrazy...

Organizator słynnego kaszubskiego maratonu rowerowego KaszebeRunda tym razem zaprasza na pierwszy maraton pt."ŻuławyWkoło". Podtytuł maratonu nosi nazwę: "Cykliczna depresja". Zawodnicy będą mieli do wyboru dwie trasy: 80 i 165 km.



Idea maratonu:
Organizowane przez Stowarzyszenie maratony rowerowe łączy idea braku jakiejkolwiek klasyfikacji i niewyłanianie pojedynczego tryumfatora. Każdy, kto dojedzie do mety, traktowany będzie jak zwycięzca i zostaje uhonorowany pamiątkowym medalem oraz imiennym dyplomem z zapisem osiągniętego czasu, na wybranym przez siebie dystansie. Nieważne, na jakim rowerze jeździsz, ważne, że ustanowisz swój własny rekord! Wybierz sobie maraton i dystans oraz dołącz do grona aktywnych.

Trasy i dystanse:
Tym razem gospodarzem jest miasto Tczew. Start i meta znajdują się przy Bulwarze Wiślanym, nieopodal historycznego mostu. Trasa Żuławy Wkoło w całości przebiega przez Żuławy Wiślane. Została zaplanowana tak, aby jazda była przede wszystkim przyjemnością, dostarczającą pozytywnych wrażeń sportowo-turystycznych i krajoznawczych. Oznakowana jest od samego startu aż do mety pomarańczowymi strzałkami. Ponadto czoło pierwszych grup startowych pilotowane jest przez specjalny samochód techniczny z napisem PILOT. Wszystkie ważniejsze skrzyżowania obstawione są funkcjonariuszami OSP, a w szczególnych przypadkach przez policję. Co około 30-40 km zaplanowane są bufety z napojami, wartościowymi węglowodanami oraz specjałami kuchni regionalnej. 100 metrów przed każdym bufetem oznaczono jezdnię literą "B".

Do wyboru dwie trasy: 165 i 80 km. Do wyboru dwie trasy: 165 i 80 km.


Wszyscy uczestnicy zostaną wyprowadzeni z Tczewa na trasę przez pilotów w grupach startowych. Grupy startowe liczą maksymalnie 30 osób.

Program imprezy:

Piątek 24 września 2010 r.:
-godz. 17.00 - 22.00 - rejestracja zawodników w biurze startowym

Sobota 25 września 2010 r.:
-godz. 07.00 -10.00 - rejestracja zawodników w biurze startowym,
-godz. 09.00 -10.30 - wyprowadzanie uczestników na trasę

Start jadących na trasę 165 km: w godzinach: 9:00, 9:15, 9.30, 9.45

Start jadących na trasę 80 km: w godzinach: 10:00, 10.15, 10.30

Biuro Startowe maratonu Żuławy Wkoło:
będzie czynne w piątek 24 września od godz. 17.00 do 22.00 oraz w dniu imprezy tj. 25 września od godz. 7.00 do 10.00.
Aders Biura Startowego: Tczew ul. Nad Wisłą 6 Przystań.
Więcej na stronie internetowej Biura Startowego.

Depozyt bagażowy:
Istnieje możliwość pozostawienia podręcznego bagażu (max. wym. 50cm x 30cm x 30cm, max. masa 3kg) w biurze startowym i odebranie go po maratonie. Warunkiem jest zawieszenie identyfikatora bagażowego w dowolnej formie, zawierającej imię i nazwisko oraz nr telefonu. Ponadto rzeczy pozostawione na trasie w bufetach (także z identyfikatorami) zostaną sukcesywnie zwożone do Biura Startowego. Tam będą do odbioru. Będzie to wygodne w przypadku, gdy w czasie maratonu znacznie się ociepli.

Organizator:
Stowarzyszenie KF Sport Promotion-AG,
Pigeon Sport Andrzej Gołębiowski; 81-771 Sopot Grunwaldzka 52/19
Mail: andrzej@golebiowski.info ; Tel.: +48 501 19 36 46

Patronat honorowy:
-Marszałek Województwa Pomorskiego
-Prezydent Tczewa
-Wójt
-Starosta

Na stronie internetowej maratonu dla przyjezdnych dostępna jest również baza noclegowa.

Więcej informacji na stronie Organizatora
opr. Krzysztof Kochanowicz

Opinie (35) 2 zablokowane

  • Wpisowe? (5)

    A jakieś wpisowe? Nie bardzo chce mi się wierzyć aby cała atrakcja była za darmo

    • 1 1

    • Wszystkie informacje są na stronie organizatora... (4)

      ... widać że czytanie boli?

      • 3 0

      • (3)

        No i właśnie nie ma ani słowa o wpisowym, trzeba trochę pogrzebać w necie, żeby dowiedzieć się, że wynosi ono 100 złotych. Zdecydowanie za dużo! I niby za co ta forsa? Za bufety ze "specjałami kuchni regionalnej"? Gdy ja robię sobie taki maraton jego koszt mieści się w 20 złotych.

        • 1 4

        • Nie dla psa kiełbasa...

          ...i tyle w temacie.

          • 2 0

        • Weź idź się utop człowieku... (1)

          Nie no przeciez taka impreza to pikuś, Ty zrobisz ja dla tylu osób za darmo nie???!! Pomiar czasu, medale, dyplomy, numerki startowe, opłata za prom, bufety z jedzeniem, serwis rowerowy, piloci, motocyklisci, masażysci, ludzie na skrzyżowaniach, biuro startowe, opieka medyczna, fotograf... Wymieniłam tylko część... Na takiej imprezie pracuje wiele osób, żeby uczestnicy czuli się bezpiecznie i byli zadowoleni... Ale Ty masz ptasi móżdżek, żeby to pojąć.... Więc rób sobie ten swój maratonik za 20 zeta i nie męcz nas swoimi "wywodami"...

          • 3 0

          • Dzięki za miłe słowo, ale nie skorzystam, nie pójdę i się nie utopię. A a propos ostatniego zdania, w ostatni weekend "zrobiłem sobie ten swój maratonik", w sobotę dojechałem do Braniewa, a w niedzielę wróciłem do Gdańska, łącznie wyszło mi 258 km, i wyobraź sobie, anusia (a może też monika?), że łącznie z noclegiem w Braniewie cała impreza kosztowała mnie niecałe 70 złotych. Ale tak w zasadzie to jakoś nie mogę tego pojąć, bo przecież mam ptasi móżdżek. Mniej agresji! Pozdrawiam!

            • 0 0

  • (1)

    Za organizację, za obstawę na skrzyżowaniach, za pilotów prowadzących wyścig, za oznakowanie trasy, za opłatę za prom w Świbnie, za bufet, za mechanika z którego możesz skorzystać po drodze, za dyplom za ukończenie maratonu. Do niedawna koszt wynosił 60 zł. No i rzecz jasna, nikt nie będzie tego robił za darmo.

    • 6 0

    • No i masz... znowu wstawiłem odpowiedź nie tam gdzie trzeba ;-) Ten wpis to odpowiedź do wypowiedzi mariucha.

      • 1 0

  • (2)

    A co wtedy kiedy znowu podniesie się Wisła i promy będą nieczynne

    • 1 0

    • Wojt nie filozuj tyle ;)

      • 2 0

    • Zabierz z domu kapok

      Że też ja muszę za wszykich myśleć!

      • 1 0

  • (10)

    dla mnie żenująca jest postawa organizatora, który po kaszebierundzie nie jest w stanie do dnia dzisiejszego uzupełnić nawet tabeli wyników. Po prostu skasowali za wyścig jak za zboże, a po wpłacie pieniążków mieli resztę w d... . Gdybym ja był organizatorem, to sam bym siedział po nocach, zeby jak najszybciej zamieścić tabelę wyników i galerię zdjęć, na co wszyscy startujący chyba czekali. Tak samo bufety, gdzie było tylko ciasto drożdżowe i woda mineralna (+ 1 ciepły posiłek), to chyba trochę mało jak na taki dystans. Dlatego w tym wyścigu nie wezmę udziału, a jak będę miał ochotę na kaszeberundę w przyszłym roku, to zrobie jak niektórzy, że podłączę się do jakiejś startującej grupki bez opłacania startu.

    • 0 5

    • podzielam Twoją opinię

      • 0 3

    • To przejdź od słów do czynów i zorganizuj lepszy wyścig (3)

      Zamiast malkontencić, bo .... "narzekać to każdy potrafi, tylko robić nie ma komu"...że zacytuję klasyka gatunku Ferdynada Kiepskiego, weź szanowny kolego i zrealizuj własne koncepcje. Bo inaczej to takie rady, to możesz sobie w ....bidon włożyć.

      • 4 0

      • (2)

        myślę, że zamieszczenie zdjęć i wyników na stronie nie jest jakoś strasznie czasochłonne, a niewykonanie tego świadczy tylko o tym, że organizatorowi po prostu na tym nie zależy, czyli nie zależy na tym żeby uczestnik był zadowolony. Absolutnie nie zamierzam organizować żadnych wyścigów, żeby Ci udowodnić, że potrafię zrobić to lepiej miśku. Ale koncepcja, żeby zrobić wyścig i nie potrafić go nawet podsumować nie jest dla mnie żadną koncepcją

        • 0 0

        • Mistrzu od koncepcji.... (1)

          Zdjęcia są - widziałam a czas pewno na dniach... A Ty masz go chyba na dyplomie więc o co kaman..??!!

          • 0 0

          • Czas też już jest

            • 1 0

    • No to do roboty kolego! (1)

      Już nie mogę doczekać się startu w Twojej imprezie?
      Masz już pomysł na tytuł?

      • 1 0

      • tak, "LESZCZE NA START"

        • 0 1

    • no to niespodzianka!!! :-) (2)

      Przestań chrzanić chłopie!!! Wynik był na stronie data sport - o czym informowano uczestników a oprócz tego na dyplomie, więc daruj sobie! Posiłki ciepłe były!!! Sama jadłam pyszną zupkę i wiejski chlebek ze smalcem!!! Jest sposób na takich jak Wy.... :-) I się przekonacie niebawem... A żenujący jesteś Ty, że podłączasz się na gapę do takiej imprezy - troche honoru.... Ja płaciłam i będę płacić!!!! Do zobaczenia na KR 2011 - wtedy się przekonamy.... :-)

      • 1 0

      • (1)

        tak mi przykro Monia, że Ci ciśnienie podniosłem. Wybaczysz?

        • 0 0

        • Spadaj na drzewo, gamoniu

          • 0 0

  • (2)

    Frans czy to, że taka informacja się tu pojawiła oznacza, że znów wracasz na asfalt?

    • 0 0

    • A co ma piernik do wiatraka? (1)

      To że zdecydowanie wolę jeździć w terenie nie oznacza wcale, że na asfalt nigdy nie wyjeżdżam. Nie lubię tylko ruchliwych szos i tyle, a na Żuławach jest mnóstwo bocznych dróg, gdzie ruch samochodowy jest znikomy.
      Na imprezę "Żuławy Wkoło" zostałem zaproszony przez organizatorów jako fotoreporter, zatem poruszając się z kilkoma obiektywami w plecaku raczej nie będę startował.

      • 0 0

      • Krzychu

        3 głebokie wdechy. Nikt nikogo nie atakuje...

        • 0 0

  • Jeżeli organizacja jest taka jak te mapki...

    to dziękuję...

    • 0 5

  • I Ty nożesz zaoszczędzić 100 zł (2)

    Proponuję start o 09:30 ze Świbna podobną trasą z metą w Świbnie . Oszczędzamy dojazd do Tczewa, a dyplom wypełnimy sobie sami. Czysty zysk 100zł
    na żarcie regionalne i napoje.

    • 2 5

    • Przecież nikt nie każe Ci jechać. Z takim nastawieniem jak Twoje to takie imprezy w ogóle nie będą organizowane. Jak ktoś zdążył wcześniej to zarejestrował się za 60 zł, a to już nie jest tak tragicznie.

      • 9 0

    • Kolejny "debil"...

      ...brak słów... na takich jak wy... :(

      • 0 1

  • Nie wiem jak na dłuzszej trasie

    Ale krótsza była dosłownie płaska jak stół.

    • 1 1

  • (2)

    Dalej było bardzo "pochyło" Za Malborkiem w kierunku Sztumu i potem dalej do Ryjewa i Janowa trochę bolało:( I ten nieszczęsny wiatr a potem asfalt wibracyjny:)

    • 1 0

    • (1)

      Oj tak, odcinek od Malborka do Ryjewa był najgorszy. Krajowa 55tka, spory ruch aut, i dużo pagórków. Na dodatek żadnego bufetu aż do Benowa. To był ciężki fragment.

      • 1 0

      • Prawda, ale kluski w Benowie i grochówka pozwoliły dokulać się do mety. Nigdy nie myślałem , ze tak ucieszę się na widok tczewskich mostów! Pozdrawiam wszystkich uczestników, organizatorów, ekipy przystanków regeneracyjnych i oczywiście ekipę masażystek i masażystów na mecie w Tczewie, którzy "postawili mnie na nogi" Do zobaczenia za rok, mam nadzieję:)

        • 1 0

  • (1)

    Klaniam,

    A kiedy relacja? I foty?

    Szacunek...
    I.

    • 0 0

    • Nad relacją własnie pracuję...

      Z ponad 300 fotek, wybrane wrzucę do galerii niebawem, trzeba je tylko wykadrować ;) Dla zainteresowanych zdjecia w oryginalnych formatach mogę zrzucić na CD, proszę tylko o maila i odbiór osobisty (do ustalenia)
      Pozdrawiam

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum