• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z prądem czy pod prąd? Zalety i wady rowerów elektrycznych

Adam Majewski
1 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Rower elektryczny to często najlepszy sposób na dostanie się do pracy. Rower elektryczny to często najlepszy sposób na dostanie się do pracy.

Moja domowa przestrzeń jest naszpikowana elektroniką użytkową. Pracuję w tzw. inteligentnym budynku. Cały czas mam przy sobie ponad setkę aplikacji w smartfonie - wybranych przeze mnie, jak i narzuconych przez wydawcę systemu. Choć korzystam z dobrodziejstw elektroniki jak mało kto, dla siebie roweru elektrycznego nie kupię. Niemniej są osoby, które powinny to zrobić.


Czy zastanawiasz się nad zakupem roweru elektrycznego?

Rowery elektryczne, czemu nie da się zaprzeczyć, pomagają dostać się do pracy w normalnych ubraniach. I powiedzmy sobie wprost, bez ryzyka spocenia się. Na pewno nie każdy może przeznaczyć kilka dodatkowych minut na zmianę ubrania lub prysznic. Co rusz wychodzimy do pracy na styk - jeśli mamy do niej blisko, mocniej wchodzi to w krew.

Częstotliwość kursów komunikacji miejskiej wydaje się niedopasowana do dynamiki porannego i popołudniowego szczytu, nie wspominając o pojemności autobusów i tramwajów. Świetnym przykładem jest linia nr 249 zbierająca pasażerów z kilku dzielnic - Wrzeszcza, Zaspy i Przymorza (w tej najludniejszej części Gdańska jest pełno szkół). Są to - oprócz uczniów - także studenci z oliwskiego kampusu UG, pracownicy biurowych kompleksów OBC i Alchemia. Autobusy tej linii kursują rano co pół godziny! Uprzedzam ewentualną kontrę: trudno określić podróż do pracy jako komfortową, jeśli wymusza 1-2 przesiadki lub wiąże się z drałowaniem na najbliższy przystanek innych linii około kilometra - dla kogoś aktywnego fizycznie to żaden dystans, ale nie każdy taki musi być.

Rower elektryczny - ceny, zalety, modele. Ile kosztuje rower elektryczny? Rower elektryczny - ceny, zalety, modele. Ile kosztuje rower elektryczny?

Nic zatem dziwnego, że pechowe Mevo cieszyło się dużą popularnością w tej części miasta.

Niezależnie od upadku systemu współdzielonych rowerów elektrycznych od jakiegoś czasu przybywa w Trójmieście tzw. e-rowerów. Są drogie, ale pozwalają znacznie skrócić czas dojazdu - póki co ścieżki rowerowe nie są tak bardzo zakorkowane jak drogi dla samochodów. Czas to pieniądz, więc się opłaca.

E-rower na zdrowie



E-rowery nierzadko wybierają osoby, które z jakichś powodów są niezdolne do ćwiczeń - to różne dolegliwości, brak kondycji po chorobie, trwająca rekonwalescencja itd. Stopniowe zwiększanie aktywności fizycznej może odbywać się m.in. za sprawą tego właśnie środka transportu. Do tego jazda na rowerze dostarcza dużo pozytywnych emocji, daje lepszą perspektywę widzenia świata niż samochód.

Dzięki rowerom z elektrycznym wspomaganiem stało się również możliwe wyciągnięcie z domów ogromnej rzeszy seniorów w Niemczech, krajach Beneluksu czy Skandynawii. Czy tak się stanie też w Polsce? E-rower niweluje szereg ograniczeń podeszłego wieku - do jazdy na tradycyjnym rowerze może zniechęcać choćby - z wiekiem coraz częstsza - zadyszka.

Dzięki rowerom elektrycznym seniorzy przezwyciężają ograniczenia związane z mobilnością. Dzięki rowerom elektrycznym seniorzy przezwyciężają ograniczenia związane z mobilnością.
Taki sprzęt może okazać się świetnym wyborem dla osób, które po prostu mają problemy z kolanami (rowery elektryczne ułatwiają jazdę po wzniesieniach). Niestety tryb życia narzucony przez obecne zależności ekonomiczne - ludzie zajmują się głównie zarabianiem pieniędzy na pokrycie bardziej lub mniej istotnych potrzeb - fatalnie odbija się na kondycji fizycznej osób w sile wieku. Jazda na rowerze ze wspomaganiem - mimo obniżonego poziomu wysiłku - może czasami pomóc spalić choćby parę kalorii. Utrzymanie wagi w ryzach stało się już problemem wszystkich generacji.

Listonosz listy wiezie na...



Wiele państw europejskich mocno promuje niskoemisyjne środki transportu, w tym e-rowery. W Finlandii są to dopłaty do zakupu, a w Wielkiej Brytanii m.in. nieoprocentowane pożyczki. W Polsce mechanizm subwencji do pojazdów elektrycznych (ciężarówek, samochodów dostawczych i osobowych, skuterów, rowerów) objął jedynie przedsiębiorstwa i został uruchomiony pod koniec listopada 2019 r. E-rower może być zakupiony wyłącznie w celach związanych z działalnością komercyjną.

Na rzecz objęcia "elektryków" programem dopłat lobbowała ponoć Poczta Polska SA. I wcale to nie dziwi, gdyż rower w wielu miejscach w kraju to wygodny i efektywny środek transportu dla listonoszy.

Szkoda tylko, że zachęta nie obejmuje osób fizycznych - nawet jeśli ceny rowerów elektrycznych są dość wysokie, a ich żywotność ograniczona, dopłaty mogłyby przekonać część potencjalnych nabywców. Zobaczymy, co wydarzy się w tej materii w przyszłości? Może zwyczajnie należałoby znaleźć miejsce dla rowerów elektrycznych w strategiach prozdrowotnych, choćby obejmujących jedynie seniorów?

Dlaczego nie chcę e-roweru?



Choć osobiście wolę rowery napędzane siłą mięśni, skłaniam się bardzo mocno do uznania preferencji użytkowników rowerów elektrycznych. Niech na tych e-rowerach też sobie jeżdżą - bo mnie, kolarskiemu "konserwatyście", nie przeszkadzają.

Baterie wykorzystywane w elektrykach, podobnie jak w modnych hulajnogach, niestety nie są ekologiczne (jak każdy rodzaj baterii lub akumulatora). Utylizacja ogniw, także ta w pełni oficjalna i zgodna z przepisami środowiskowymi, wiąże się z uwolnieniem znacznej ilości szkodliwych pierwiastków. Niemniej ich żywotność, czyli liczba możliwych cykli ładowania, stale rośnie, osiągając już wartości nawet powyżej tysiąca. Pojazdy elektryczne, mimo tego "ekodefektu", nie pogarszają stanu jakości powietrza - za ich sprawą emisja spalin staje się generalnie niższa. Wybierać zatem musimy mniejsze zło.

Informujemy czytelników, co zrobić ze zużytymi bateriami i akumulatorami


Problem tkwi w ścieżkach rowerowych - są ciasne, przepełnione w sezonie turystycznym. Brakuje na nich miejsca dla użytkowników rowerów tradycyjnych i elektrycznych, a także bardzo modnych hulajnóg. Gdyby dołożyć do tego zestawu pojawiające się na ścieżkach segwaye czy elektryczne deskorolki, należałoby uznać, że infrastrukturę mamy już mocno przestarzałą. To także właściwość chaotycznie rozlanej i nierównomiernie zaludnionej trójmiejskiej konurbacji (niezgodnie z encyklopedyczną definicją określanej dumnie metropolią).

Kiedy chcę "poczuć" swój rower, uciekam z Gdańska i rozpędzam się dopiero za Juszkowem lub na Żuławach. To zrozumiałe, że ścieżki rowerowe w Gdańsku czy Gdyni są przeznaczone do jazdy w "miejskim stylu". Rozwój tzw. kultury rowerowej sprawił, że coraz trudniej się po nich poruszać - cyklistów z roku na rok przybywa. W moim odczuciu - lawinowo.

Moja codzienna trasa do biura (w oliwskim korpomiasteczku) obejmuje wyjątkowo uciążliwy i niebezpieczny odcinek. To jeszcze niedostosowana do ruchu rowerowego oraz często uczęszczana ul. Kołobrzeska w Gdańsku. Postanowiłem nie pchać się tam z kolejnym rowerem, dlatego do firmy docieram w inny, spokojniejszy sposób. Rozwijać chyba nie muszę, dlaczego nie chcę jeździć do pracy e-rowerem?

Rower lepszy niż samochód



Włodarze być może jeszcze nie zauważyli transformacyjnej roli rowerów, także tych elektrycznych. Mają one przeogromny wpływ na jakość życia w mieście - jeśli ścieżek rowerowych będzie więcej i staną się lepsze, mieszkańcy chętniej będą dojeżdżali do pracy na jednośladach. Tym samym zmniejszą się korki, bo więcej rowerów to mniej samochodów. Proste, prawda?

Mevo udowodniło, że mieszkańcy Trójmiasta chcą korzystać z rowerów w drodze do pracy. Komunikacja miejska nie gwarantuje szybszego przemieszczania się po mieście niż własny samochód. Autobusy stoją przecież w tych samych korkach co samochody osobowe!

Rowery i ich elektryczne odpowiedniki są panaceum na liczne problemy miejskiej cywilizacji - od zdrowotnych i środowiskowych po komunikacyjne.

Opinie (114)

  • Najwieksza wada elektryka (2)

    Rower jest kaskiem dla zlodziei, nawet jesli nie rower to akumulator,to juz jest problem motocykli elektrycznych, hulajnug i co niektorych samochodow . Kradnie sie tylko aku, a ja do tej pory cpunom za kradziez roweru niewiele grozi

    • 3 1

    • Jeżdżę na rowerze od pięciu lat ..do pracy 15 kilometrów w jedną stronę..ostatnio kupiłem elektryka bardzo mi pomógł...zarąbisty rower
      I nie jest wcale prawdą że elektryk jest dla starszych i nie robi się kondycji..

      • 1 1

    • I po co złodziejowi twój akumulator?

      • 0 0

  • Rowery, nie tylko elektryczne (1)

    Niestety nawet rozwój dróg rowerowych nie sprawi, że więcej osób przesiądzie się na rowery. Może w korporacjach są dostępne szatnie z prysznicami, ale w większości mniejszych budynków biurowych nie ma takiej możliwości. Nie wyobrażam sobie kilkukilometrowej jazdy po różnym terenie, po czym przebrania się w toalecie I siedzienia 8 godzin w biurze. Rower elektryczny jest ciężki, więc taszczenie go po wąskich schodach w bloku I stawianie pionowo w windzie nie dla każdego jest wykonalne. Hulajnoga elektryczna brzmi dość obiecująco, ale jazda nią po chodnikach jest niewygodna I niebeznieczna dla pieszych. Nawet jak się nie pędzi szaleńczo, ktoś może nagle skręcić, albo nawet machnąć ręką I kolizja gotowa. Zostaje stara dobra SKMka + spacer, przy wyjątkowo paskudnej pogodzie auto. Rower niestety kompletnie odpada.

    • 1 3

    • same marudzenie, a to za ciężki e-rower a to hulajnoga niewygodna (bo juz nie za ciężka)

      kolizja zawsze możliwa nawet jak idziesz chodnikiem i się zderzysz z innym pieszym argument do bani. Jak ktoś chce to ma a jak nie chce to będzie marudzić i wynajduje nieistniejące problemy.

      • 1 0

  • Jeżdzę rowerami elektrycznymi ponad 20 lat (1)

    Różnej mocy były. Obecnie to 67V i 3kW i bateria 28Ah. Polecam każdemu. Nie drogi niezawodny i b.szybki. Średnia prędkość 60km/h w mieście w zupełności wystarcza. Zasięg b.różnie między 60 a 160km. Najlepszy środek transportu!!!
    Korki omijam z uśmiechem.na twarzy!

    • 2 3

    • poważnie to w 2000 roku już były dostępne jakiekolwiek rowery elektryczne?

      chyba jakieś z prywatnego importu to może ale w Polsce nikt wtedy nie słyszał o czymś takim. Jak ktoś nie lubi korków to od dziesięcioleci są motorowery i motocykle spalinowe, ale tak czy inaczej jak deszcz pada to nie jest za fajnie.

      • 0 0

  • Szanowni cyklisci i e-cyklisci

    Ciekawy artykuł , ale zawiera wiele błędnych tez, od lat aktywnie jeżdżę rekreacyjnie i do pracy, ok 150 - 200 km tygodniwo. Jestem w posiadaniu 3 rowerów e tym ulubionego emtb.
    Twierdzenie ze rower elektryczny jest dla osób starszych i zchorowanych jest mocnym nadużyciem, owszem może pomóc w aktywizacji osób ze słabszą kondycją, ale wysiłek energetyczny na ebiku wcale nie jet dużo mniejszy niż np na gravelu który także uzytkuje, natomiast jazda po dzikich trasach, szutrach i mtb bezcenna. Też byłem zdania że rower że wspomaganiem to jakaś fanaberia, zanim nie przetestowalem emtb na pełnym zawieszeniu - adość z jazdy zezcenna, w moim przypadku decyzję była oczywista następny rower to emtb. Niestety spory wydatek, ale w Niemczech można kupić po świetnych cenach Focusa i Hibike z drugiej ręki, co zresztą zrobiłem. Obecnie mam 3 rowery, i najchętniej wybieram emtb.
    rower z definicji sam nie jeździ, nawer e-MTB, tylko wspomaga, jeżeli pojazd nie wymaga pedalowanie zdefinjcji prawa nie jest rowerem.
    Niestety większość stereotypów opinii wyglaszaja ludzi, którzy na takim rowerze nigdy nie jeździli, sam do niedawna byłem sceptykiem, jak i większość moich rowerowych kolegów. Po kilku użyczeniach grono posiadaczy e-rowerow się powiększyło.

    • 4 1

  • Akcept kolarza

    O wow kolarz pozwolił nam jeździć elektrykami, dzięki ci panie za twoją hojność... A teraz do budy

    • 1 0

  • Wiatygodnodc wladz Gdańska doobiecanek przerasta ich kompetencje,

    Pytamy gdzie są obiecane dotacje przedwyborcze. Zapamiętamy przy najbliższych wyborach

    • 0 0

  • czemu takie cieżkie

    Zwykły miejski rower z aluminium może ważyć 14 kg , bateria waży może ze 2-3 kg, silnik 1 kg a rower elekryczny 25 kg, czy coś przegapiłem, czy może elekryki za 5000 zł mają ramy i osprzęt od rowerów marketowych za kilka stów?

    • 1 0

  • Super

    Dla mnie rowery elektryczne to zdecydowanie HIT. Ekologiczne, ułatwiają życie, ułatwiają i przyspieszają transport i to także osobom starszym. Super! oczywiście trzeba pamiętać, aby wybierać te lepszych firm, które będą mieć dobrą jakość - na przykład Ecoride.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum