• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wkręć się w Sopot. Ruszyła rejestracja do gry miejskiej

Joanna Skutkiewicz
9 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Ruszyła rejestracja do trzeciej edycji rowerowej gry miejskiej "Wkręć się w Sopot". Tegoroczna zabawa będzie trwała przez dwa miesiące - od 1 września do 30 października 2020 roku. Celem rywalizacji jest zachęcenie osób mieszkających i pracujących w Sopocie do regularnego dojeżdżania do pracy rowerem.

Czy bierzesz udział w rowerowych grach miejskich?


"Nie ma złej pogody na rower, są tylko kiepskie ubrania" - z takiego założenia wychodzą organizatorzy miejskiej gry rowerowej, która rozpocznie się 1 września. Choć lato w pełni i do jesiennej pluchy daleko, już teraz warto pomyśleć nad tym, aby rowerem do pracy dojeżdżać nawet przez cały rok, niezależnie od pory roku.

Korzystaj z roweru regularnie



Rowerem podróżuje się szybko i wygodnie, a co więcej, gdy zasiadamy przy biurku do codziennych obowiązków, mamy już na koncie dawkę rozbudzającej, prozdrowotnej aktywności fizycznej. Jeśli odpowiednio się wyposażymy, jesienne przejażdżki rowerowe nie będą nastręczać nam kłopotów. A we wrześniu i w październiku mogą dodatkowo umożliwić nam wygranie upominków.

W roku 2019 do rywalizacji "Wkręć się w Sopot" stanęło 30 sopockich firm. Ponad 650 osób kręciło kilometry do pracy, aby wspomóc swoją drużynę, własne zdrowie i... rozwój infrastruktury rowerowej w mieście. Dzięki zapisom tras, zidentyfikowane zostaną najpopularniejsze trasy rowerowe w Sopocie, co będzie cenną wskazówką dla miasta na najbliższą przyszłość.

Dojedź bezpiecznie rowerem do pracy



Nowe zasady i nagrody



Wyniki uczestników gry miejskiej będą na bieżąco widoczne w aplikacji. Możliwe będzie podejrzenie rankingów, statystyk oraz... przeliczenie przejechanego dystansu na ilość ograniczonej emisji CO2.

- W tym roku po raz pierwszy uruchamiamy moduł "sklepu", w którym wykręcone punkty będzie można wymieniać na wejściówki na koncerty i do różnych instytucji kultury, takich jak Muzeum Sopotu, Opera Leśna czy Państwowa Galeria Sztuki - informuje insp. Marek Niziołek z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Sopotu.

Jak wziąć udział?



Zlokalizowane w Sopocie firmy, chętne do udziału w tegorocznej grze, mogą już teraz zarejestrować się elektronicznie w formularzu dostępnym na stronie internetowej lub mailowo pod adresem rower@sopot.pl. W zgłoszeniu należy podać: nazwę firmy, adres biura (jeśli jest kilka budynków, należy wskazać wszystkie), przybliżoną liczbę pracowników w firmie oraz kontakt do firmowego koordynatora rywalizacji. Zgłoszone do konkursu firmy, będą rywalizować ze sobą o tytuł najbardziej rowerowego przedsiębiorstwa. Najlepsze zostaną nagrodzone statuetkami, pozostałe dyplomami. Ponadto dla najlepszych osób indywidualnych przygotowano kilkadziesiąt bonów do sklepów sportowych o wartości od 100 do 300 zł.

Aby stać się uczestnikiem rywalizacji i aktywnie kręcić kilometry dla swojej firmy, wystarczy pobrać aplikację "Activy", wykorzystującą dane GPS i dołączyć do drużyny firmowej.

Udział z zabawie, zarówno dla pracowników, jak i firm, jest całkowicie bezpłatny. Szczegółowe informacje i formularz rejestracji drużyn znajduje się na stronie poświęconej rywalizacji.

Opinie (64) 1 zablokowana

  • Sopot raczej zniechęca do jazdy rowerem (8)

    Nie ma tam ani jednej sensownej drogi. A przejazd na trasie Gdańsk-Gdynia to utopia. Krótko mówiąc po Sopocie nie da się jeździć, a nie ma jak ominąć tego koszmaru.

    • 8 3

    • Najlepsza wrecz idealna droga jest z Gdanska nad morzem (6)

      ,potem jedziesz do końca tej drogi i musisz niestety wejść po schodach ale znowu trasa jest idealna.Fakt że powinny te 400 metrów nad morzem do Gdyni dokończyć, ale to stoi bo taki stan umysłowy jest urzedasow.

      • 1 2

      • Trasa tranzytowa nie istnieje. Rekreacja tak, normalna jazda nie. (5)

        Jak wsiadam w samochód to jadę cały czas prosto główną drogą z Gdańska do Gdyni. Rowerem chcę jeździć tak samo z punktu A do B. Rower to środek transportu i nie mam potrzeby jeździć dookoła nad morzem nadrabiając bezsensownie kilometry i marnując czas. Dodatkowo masa i**otycznych skrzyżowań, na których czeka się po 2 lub 3 zmiany świateł. A także niebezpieczne slalomy i wyjazdy oraz zmiana stron, po których wiedzie droga. Poza tym w pasie nadmorskim jest tylu ludzi, że jazda to koszmar. Szczególnie w sezonie. Na DDR jest tam wszystko. Skutery, rowery 4 kołowe, rolkarze, hulajnogi, turyści, biegacze, psy, dzieci poniżej 10 roku życia. Generalnie dramat. W dodatku większość tych ludzi nie ma pojęcia o poruszaniu się po jezdni. A wracając do tematu samego Sopotu. Nie da się przejechać przy molo. Nie mam zamiaru pchać roweru kilkaset metrów, z powodu jakiejś patologii umysłowej urzędników. Kolejna sprawa to ograniczenie do 10km/h. Serio? A taszczenie roweru po schodach w kierunku Orłowa, to gwóźdź do trumny tego pomysłu.

        • 5 3

        • napisał tekst smutas, nie rowerzysta (4)

          dla którego jazda rowerem to tylko jazda szosowa, bez potrzeby uwzględniania obecności innych użytkowników przestrzeni miejskiej. Przedpole mola to tylko kilkadziesiąt, a nie kilkaset metrów do przejścia z rowerem, rano, gdy nie ma wielu wczasowiczów można spokojnie przejechać w kilkanaście sekund. Ale złej baletnicy przeszkadza nawet fałda u spódnicy,

          • 1 3

          • (3)

            ktoś kto raz na rok wyciąga rower żeby się przejechać 2km to może i nie problem.

            dla kogoś kto dojeżdża codziennie rowerem to już spory problem. bo to strata czasu. niski komfort i bezpieczeństwo.

            jak ludzie mają przesiadać się z samochodu to rower musi być od niego szybszy. tworzenie sztucznych barier byle tylko spowolnić rowery nie ma więc sensu.

            jak mam człapać się 10kmh rowerem i potem jeszcze go prowadzić to .... wybiorę samochód.

            • 1 3

            • na odległość do 5 km rower w Sopocie jest definitywnie szybszy niż samochód (2)

              nawet, jeśli go niekiedy trzeba prowadzić przez przedpole mola. Reszta wypowiedzi nie nadaje się do komentowania, ponieważ jest przejawem frustracji smutasa

              • 0 2

              • bzdury klepiesz. (1)

                Od wyścigów do kamiennego potoku zapewniam cie że szybciej dojadę samochodem.

                • 0 2

              • to można doświadczalnie sprawdzić

                spróbuj dodać do tego czas na szukanie miejsca do parkowania przy celu swojej podróży i rób to w godzinach szczytu. Powodzenia w staniu w korkach.

                • 0 0

    • Sezon w Trójmiescie trwa 2 miesiace tego niw iedziałes aniz by codziennie jedziesz

      skuterom nie wolno po drodze rowerowej jechać jest kilka przypałów i tyle. Fakt brak drogi rowerowej dobrze zabezpieczonej przed spalinami ,ale tez brakuje miejsca w Sopocie bo jest zabudowany.

      • 1 2

  • Sopot niech ruszy d... i w końcu zbuduje ze dwie porządne rowerowe drogi tranzytowe.

    I tyle w temacie.

    • 6 3

  • Nie za bardzo...

    Jeździ się tamtędy o tej porze roku z konieczności bo Sopot "staje" na drodze udając się w kierunku Gdyni.
    Tam można ugrząznąć, jedna ścieżka z kiepską przepustowością, tłoczno, ludzie rolkarze co jeszcze...

    • 4 2

  • (1)

    A jak w Sopocie jezdzic rowerem? Gdzie? Zadnych inwestycji

    • 5 3

    • obejrzyj rejon skrzyżowania Malczewskiego i Alei NIepodległości

      dopiero wtedy się wypowiadaj.

      • 0 0

  • chcę zobaczyć Pana prezydenta jadącego wąskim odcinkiem sopockiej promenady.

    najlepiej teraz w sezonie w godzinach popołudniowych.

    • 5 3

  • W Sopocie warto poprowadzić drogę rowerową przez Błonia obok ERGO Areny do ulicy Orłowskiej w Jelitkowie

    To jest dla Sopotu teren peryferyjny, tak samo jak i dla Gdańska, ale potencjalnie dobre połączenie obu miast, potencjalnie wykorzystywane przez wielu mieszkańców obu stolic metropolii Trójmiejskiej. Od strony Gdyni warto myśleć o połączeniu osiedla Wzgórze Bernadowo z trasami okolic Brodwina. Generalnie warto poprawić jakość współpracy Gdańska, Sopotu i Gdyni przy tworzeniu trójmiejskiej sieci dróg rowerowych niezależnych od sieci ulic - z korzyścią dla wszystkich mieszkańców i przyjezdnych. Dzisiaj widziałem korek samochodów wzdłuż ulicy Nowotnej (na dojeździe do plaży w Stogach - stali w kolejce do zajętych od rana miejsc do parkowania w pobliżu plaży. Bezsens.

    • 1 2

  • w Sopocie nie ma ani jednej drogi dla rowerów (1)

    w relacji górny taras - dolny taras

    • 3 3

    • to prawda. Dojazd z Brodwina wystarcza tylko na dojechanie do stacji SKM Sopot - Kamienny Potok

      Miasto Sopot powinno zrealizować rozważane od dawna połączenie pod wiaduktem wzdłuż torów SKM tak, by do początków ulicy Bohaterów Monte Cassino powstała cyklostrada bezkolizyjnie prowadząca ruch rowerów do centrum Sopotu i dalej wzdłuż ulicy Chopina i Sobieskiego dalej do Gdańska i na ulice Gdańska.

      • 0 0

  • Za duzo (7)

    w Sopocie jest za duzo ścieżek rowerowych, a chodniki maja po 1 m szerokości, i sa przy samej ulicy co jest niebezpieczne dla dzieci . Idac na spacer wdycha sie spaliny samochodowe!!!! Trzeba zamienic czesc ściezek rowerowych i poszerzyc chodniki, bo nie jest zachowana nawet odleglosc 1 m miedzy przechodzacymi. przy skrzyzowaniach jjest bardzo niebezpiecznie dla dzieci. !!!!!!!!!!!! dla emerytow tez niebezpiecznie bo rowerzysci gnaja 40 km na godzine

    • 2 6

    • Po remoncie na Armii krajowej nie ma nawet pół metra bo są jeszcze słupki. (3)

      Zamiast remontować powinni ten bubel rowerowy zdelegalizować.

      Zrobić szeroki chodnik z dopuszczeniem ruchu rowerowego dla wolno jadących rowerzystów. Reszcie udostępnić jezdnie i byłoby pięknie.

      No ale dopóki najważniejsi są kierowcy to lepiej nie będzie.
      Przecież on musi jechać 80kmh na ograniczeniu do 30kmh..... i jest na to pełne przyzwolenie urzędników oraz służb jak widać.

      • 1 3

      • nie widziałem jeszcze samochodu jadącego 80 km/h w strefie Tempo 30. (2)

        Warto skądinąd wiedzieć, że w Sopocie tylko na 2-3 ulicach wolno jeździć szybciej niż 30 km/h (dotyczy to Alei NIepodległości i bodajże Malczewskiego w |górnym Sopocie).

        • 0 1

        • (1)

          widać jeszcze mało rzeczy widziałeś,

          to że są ograniczenia do 30kmh nie znaczy że ktokolwiek jedzie te 30kmh.

          • 0 2

          • jedzie w większości między progami 40 km/h. Pisanie, że tam się jeździ 80 km/h to bajki

            z mchu i paproci.

            • 0 0

    • pisanie, że rowerzyści gnają 40 km na godzinę jest formą mijania się z prawdą (2)

      tylko kolarze szosowi niekiedy w mieście rozwijają takie prędkości. Zwykły ruch rowerów na drogach dla rowerów rzadko kiedy odbywa się z prędkością wyższą niż 22 km/godz. Demonizowanie zagrożenia stwarzanego przez cyklistów na ciągach pieszo rowerowych jest formą przejawiania się cyklofobii i sprzyja lobby samochodowemu. Autorzy takich tekstów powinni zastanowić się nad skutkami głoszenia nieprawdy. Nikomu to nie służy.

      • 0 0

      • Zasada jest prosta (1)

        Na chodnikach można co najwyżej dopuścić ruch rowerowy, a nie go nakazywać jak jest w Sopocie gdzie prawie wszystkie drogi to strefa 30.

        • 0 2

        • skąd bierzesz teorię, że tam się nakazuje jeździć chodnikiem?

          • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum