• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Winter Challenge 2002; czyli ekstremalnie po Kaszubach -

Janusz Czerwiński
25 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Niemal dziewiętnaście godzin w walce z mrozem, wiatrem, wodą, śniegiem i błotem spędzili zwycięzcy Zimowego Rajdu Ekstremalnego Winter Challenge 2002. W okolicach Żukowa i Kartuz narodziła się pierwsza w Polsce impreza tego typu.

Gdy szykowali się do startu - szalała zadymka. Zaspy na drogach sprawiły, że do Żukowa nie dotarli wszyscy chętni. Z 81 zgłoszonych wcześniej ekip z całej Polski - na trasę ruszyło 65. To i tak bardzo dobry wynik, jak na debiutujące przedsięwzięcie. Ale też amatorzy ekstremalnych rajdów w Polsce czekali od dawna na taką imprezę. Wśród mnożących się ostatnio, z roku na rok, kolejnych rajdów nie było jeszcze takiego, który przeprowadzano by zimą.

Wreszcie stało się: w piątkowy wieczór, o godzinie 21, ze startu wyznaczonego na żukowskim stadionie ruszyło w ciemność 130 ludzi. Czekała ich długa droga. Aby zmieścić się w limicie czasu - trzeba było w ciągu 24 godzin przebyć dystans 106 kilometrów: pieszo, rowerem oraz... drezyną. W programie były też zadania specjalne: przeprawa przez rzekę po linowym moście, wejście po drabince alpinistycznej na wieżę widokową, a także wspinaczka i zjazdy po linie.

Rajd rozgrywano w międzynarodowej obsadzie. Taki charakter nadał imprezie udział zespołu ze Słowacji. Wśród pozostałych ekip nie brakowało "mocnych firm", zbierających laury w niejednej już imprezie. A jednak to goście zza południowej granicy stali się pierwszoplanowymi aktorami tego spektaklu.

Najpierw - jako pechowcy. Kiedy na siedemnastym kilometrze trasy przeprawić się trzeba było po linie przez rzekę - jeden z dwójki zażył nocnej kąpieli w lodowatej wodzie. Gdy, trzęsąc się z zimna, wyżymał na brzegu swoje mokre rzeczy - świadkowie wydarzenia sceptycznie oceniali szanse na choćby sam ich dalszy udział w zawodach. A jednak... kolejne meldunki z trasy wprawiały obserwatorów w zdumienie. Peter Jurcik i Sabo Mikulas, nic sobie nie robiąc z pechowej przygody, w wielkim stylu nadrobili kilkudziesięciominutową stratę. A kiedy zameldowali się w Kartuzach po etapie rowerowym - mieli już nad kolejnym zespołem około godziny przewagi! Nie dali jej sobie odebrać aż do samej mety - meldując się, mocno wyczerpani, w Żukowie przed godziną szesnastą.

Rajd obfitował w przygody i dramatyczne wydarzenia, na trasie wycofało się sporo silnych ekip. Nie ustrzegli się kilku wpadek i organizatorzy, którzy jednak w sumie udanie przeprowadzili skomplikowaną imprezę - czyniąc to z rozmachem i przy nakładzie wielu sił i środków. Gratulacje więc dla młodych ludzi z Biura Turystyki Aktywnej "Kompas" a także ich sojuszników ze Starostwa Kartuskiego oraz Urzędów Gmin w Żukowie i Kartuzach oraz Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego wolontariusze dbali o bezpieczeństwo zawodników.
Głos WybrzeżaJanusz Czerwiński

Opinie (4)

  • Odczucia

    Czadowa imprezka. Były małe niedociągnięcia, ale jak na pierwszą edycję to czad :). A do tego ten piekny teren - Kaszuby !:)). Jednak było za mało roweru (km) co dawało przewagę piechurom.

    • 0 0

  • drobna nieścisłość...

    autor pisze że oto narodziła się nowa impreza... hmm... nie tak bardzo nowa. to jest jakby skrzyżowanie Harpagana (rozgrywanego wiosną i jesienią) z Winter Bike Trophy (odbyło się w 2000 roku pod patronatem bikeboardu - http://www.bikeboard.it.pl/sport-smoldzino-2000.asp) oraz z dołożeniem elementów wysokościowo - sprawnościowych.
    Fajnie jednak, że coś takiego nowego się rozwija. Dziwi mnie tylko, że przy takich sponsorach wjazd na imprezę wyniósł aż 200 zł.

    • 0 0

  • SUPER IMPREZA

    • 0 0

  • Gratulacje! Świetna sprawa!

    Poraz pierwszy brałam udział tego typu imprezie i może sie nie znam, ale uważam, że trzeba podziekować organizatorom i pogratulować udanej imprezy! Mam nadzieje, że nastepne bedą jeszcze lepsze i rownież ciekawe jak ta!!!
    A kto ma dobrą kondycje i zechce troche potrenować, to gorąca zapraszam do udziału!
    Świetny sposób na spędzenie weekendu :) !!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum