• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

V GP Elbląg, Edycja II, 28.10.2001

4 listopada 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Elblążanie mają szczęście, nie dość ze ich wyścigi są o wiele fajniejsze niż trójmiejskie, to jeszcze pogodę mają lepszą. Ta niedziela w Gdyni raczej nie była zbyt piękna, co chwilę coś leciało z nieba, a tam nie spadła ani kropelka deszczu.

Zawody w Elblągu to chyba jeden z najpóźniej rozgrywanych wyścigów w Polsce, trzy tegoroczne jesienne edycje zakończą się dopiero 18.11. nie odstrasza to jednak chętnych.

Tak jak i ostatnio na starcie pojawili się trójmiejscy wyjadacze oraz kilku zawodowców z szosy, w sumie 88 osób (ukończyło 85). Największym magnesem przyciągającym takich ludzi jest chyba to, że za pierwsze sześć miejsc jest "siano" , odpowiedni 400, 300, 200, 100, 50,50 zł. Tym razem go jednak nie było, sponsor zawiódł, nie przyjechał, ale organizator zapewniał ze zaległe pieniądze wszyscy dostana na ostatniej, finałowej edycji.




Organizacja przebiegała sprawnie był tylko niewielki ok. 10min poślizg w startach. W Elblągu trasy dla poszczególnych kategorii wiekowych są dość długie jak na wyścig amatorski, trudne technicznie, jest na nich dużo korzeni i wąskich ścieżek, a do tego wszystkiego ostatnio doszły jeszcze liście. Runda po której ścigaliśmy się 28 października to w zasadzie to samo co na pierwszej edycji 07.10. tyle że w drugą stronę. Moim zdaniem taka trasa była lepsza. W wyścigu głównym razem startowali juniorzy i elita, na dystansie 5 okrążeń, łącznie jakieś 24km. Było ciężko.

Najbardziej "włochatym" miejscem na całej trasie był drewniany mostek, pokryty mieszaninom błota i liści, był naprawdę śliski, takich miejsc byłoby dużo więcej gdyby spadła chociaż kropla deszczu, ale na szczęście (jak wyżej naskrobałem) pogoda dopisała. Jedyne co nie dopisało to frekwencja wśród lokalnych bikerów, o ile w młodszych i najstarszych kategoriach elblążan jest sporo to w juniorach wystartował jeden a w elicie zero! Staje się to powoli sporym utrapieniem dla organizatorów, w końcu zawody te mają służyć również aktywizacji lokalnego światka kolarskiego.




Zawody w Elblągu od początku swojego istnienia cieszą się rosnąca popularnością (nie dotyczy miejscowych), nie ma tam co prawda 200 osobowych tłumów tak jak na Biketourze, ale to nie są wyścigi dla każdego, i mniejsza ilość zawodników przechodzi w ich lepszą jakość, i myślę że ta droga jest słuszna.

autor: Jaromir Stępnowski
fot.: Teresa Bogdziewicz

Wyniki po 2 edycjach dostępne na: Elbląskiej Stronie Rowerowej

Opinie (2)

  • Podziękowania

    Serdecznie dziękuję Jaromirowi za opinię o imprezie.

    • 0 0

  • Nawet ladnie na zdjeciu wyszedl :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum