• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Użytkownicy o nowym Mevo: mniej elektryków i wyższe ceny

Maciej Korolczuk
13 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe
W czwartkowych warsztatach udział wzięło ok. 40 osób. W czwartkowych warsztatach udział wzięło ok. 40 osób.

Rowery elektryczne ale i konwencjonalne, wyższe opłaty abonamentowe, powiązanie roweru z Szybką Koleją Miejską, zróżnicowany "darmoczas" w ramach abonamentu i decentralizacja serwisu i ładowania baterii - to najważniejsze wnioski po warsztatach zorganizowanych w ramach przygotowań do reaktywacji systemu Mevo. W dyskusji o tym, jak ma wyglądać nowe Mevo, wzięło udział kilkadziesiąt osób.



Czy będziesz korzystać z Mevo 2.0?

- Chcemy posłuchać waszych uwag, co należy zrobić inaczej, może lepiej. Pracowaliśmy nad Mevo dwa lata. System był dobrze zaprojektowany, spełnił nasze założenia, cieszył się ogromną popularnością. Teraz trwa dialog techniczny z 12 firmami, które chcą jego przywrócenia. Mamy otwarte głowy. Teraz chcemy znaleźć odpowiedź, jak szybko i w jaki sposób uruchomić ponownie system roweru metropolitalnego - mówiła Paulina Cyniak z Obszaru Metropolitalnego, witając ok. 40 osób, które w czwartkowy wieczór zdecydowały się wziąć udział w dyskusji i warsztatach.
Spotkanie osób zainteresowanych jak najszybszych wznowieniem roweru potrwało ok. 2,5 godziny i przebiegło w spokojnej i merytorycznej atmosferze. Uczestnicy zostali podzieleni na cztery zespoły, które przez kwadrans wspólnie z czterema moderatorami dyskutowały w swoim gronie na zadany temat. Po 15 minutach następowała zmiana stolików, a po czterech rundach nastąpiło podsumowanie dyskusji.

  • Do stolików podchodził i przysłuchiwał się rozmowom m.in. Michał Glaser, dyrektor biura OMGGS.
  • Od prawej: Paulina Cyniak z OMGGS, oficer rowerowy Remigiusz Kitliński oraz Tomasz Larczyński, aktywista rowerowy.

Pomysłów na to, jak powinno wyglądać Mevo 2.0, było wiele. Część z nich wybrzmiała wyraźnie:

  • Mevo powinno być systemem rowerów zarówno elektrycznych, jak i konwencjonalnych.
  • Za cenę lepszej dostępności roweru i niezawodności wspomagania użytkownicy są w stanie płacić wyższe abonamenty (np. 40-50 zł miesięcznie albo 200 zł rocznie).
  • Aby tę dostępność zapewnić, należy zdecentralizować serwis rowerów i punkt ładowania baterii oraz bardziej zaangażować w proces utrzymania rowerów, ich relokacji czy wymiany baterii samych użytkowników.
  • Pojawiły się też pomysły na zróżnicowanie tzw. darmoczasu (pakietu bezpłatnych minut w ramach abonamentu), umożliwienie dokupienia dodatkowych abonamentów i taryf do jednego konta (np. dla gości) czy większą integrację Mevo z komunikacją miejską (szczególnie z SKM).


Nowe Mevo uzupełnieniem, a nie konkurencją dla komunikacji



Uczestnicy warsztatów wskazywali, że nowe Mevo nie może konkurować z transportem publicznym, ale być jego uzupełnieniem. Nie powinno też kosztować więcej niż bilety okresowe.

Reaktywowany system - o ile będzie składał się z dwóch rodzajów rowerów - ma być też systemem łączącym, a nie wykluczającym. Wypożyczenie roweru - niezależnie, czy ze wspomaganiem elektrycznym, czy bez, powinno kosztować tyle samo, tak aby nie tworzyć systemu wykluczającego "dla bogatszych i biedniejszych".

Rowery Mevo 2.0 powinny być też lżejsze od poprzedników, by dało się na nich jechać nawet po rozładowaniu baterii.

Na 40 osób, które wzięły udział w warsztatach, 10 z nich przyjechało rowerem. Ponad połowa zadeklarowała z kolei, że skorzystałaby z roweru Mevo, gdyby system nie został zawieszony z końcem października.

- To, czego zabrakło mi w dyskusji, to tego, czy chcemy wprowadzać od razu rozwiązanie docelowe, czy może lepiej zastosować rozwiązanie pomostowe, np. na dwa lata, by zorientować się i wypracować, jak rower elektryczny może funkcjonować technologicznie, użytkowo czy finansowo - mówił Kamil Gołębiowski, uczestnik warsztatów.
- Rower musi być częścią zrównoważonego transportu, który nie rywalizuje z komunikacją miejską, tylko ją uzupełnia. To element większej całości. Pod tym kątem trzeba myśleć o taryfach i całej ofercie, która dzięki rowerowi zostanie rozciągnięta na maksymalnie dużą powierzchnię aglomeracji i miejsca z ograniczoną dziś komunikacją: Matarnią czy Kokoszkami - dodawał Tomasz Larczyński, aktywista miejski.
Swoje uwagi dotyczące wznowienia Mevo nadal można zgłaszać na adres: mevo@metropoliagdansk.pl

Urzędnicy zapowiedzieli, że przed ogłoszeniem przetargu - co planowane jest w pierwszej połowie 2020 r. - odbędzie się jeszcze co najmniej jedno spotkanie z mieszkańcami. O szczegółach będziemy informować.

Miejsca

Opinie (293) 8 zablokowanych

  • Opłata miesięczna to żart (5)

    Opłata rzędu 40-50 zł/mc sprawi. że mało kto się na to skusi. Będzie ona atrakcyjna tylko dla turystów, którzy tu przyjadą na 2 tygodnie, bo ten koszt będzie i tak niższy niż w innych wypożyczalniach. Gdybym miał tyle płacić, to wolałbym co sezon kupować rower w markecie w promocji za 200 - 250 zł. Roweru w tej cenie i tak raczej nikt nie ukradnie, ale i jego naprawy będą nieopłacalne ze względu na części najniższej jakości. Niemniej jednak sezon taki rower wytrzyma, mimo braku serwisu.

    • 53 5

    • To ja to piszę od jakiegoś czasu już.

      Gdybym mial wybierać mevo bez wspomagania elektrycznego (z niepewnością dostępnosci), a rower z olx, albo z marketu za 100-200zł, to co bym wybrał? Normalne, że kupiony rower

      • 12 1

    • (1)

      11 lat jeżdżę starym niemieckim rowerem Kettner kupionym na targowisku za 100 zł. Ani jednej naprawy tylko doposażenie w ledowe światła i licznik elektroniczny. Aluminiowa rama, przerzutka shimano i super wygodne siodełko. Na rynku nadal takie bywają. Nawet nie używam zamknięcia, bo noworowerowi patrzą na niego z pogardą.

      • 6 1

      • szczęściarz jesteś.
        A może byłbyś tak miły i wskazał jakąś inna tego typu ofertę na olx bo szukam dla dziecka i nie widzę niczego podobnego do twojego bajka? z góry dziękuję

        • 0 1

    • ....

      AS mi by się opłacało wydać 40 zł przy założeniu, że 2 razy w tygodniu pojadę do pracy i z powrotem takim rowerem. Trasa Pogórze Dolne - Witomino.

      • 0 0

    • I co z nim zrobisz po sezonie ekoterrorysto? Wyrzucisz na śmietnik i zanieczyścisz planetę?

      • 3 1

  • Czy urzędnicy odpowiedzialni za klęskę mevo dostaną premie? (2)

    • 48 3

    • A nie dostali jeszcze?!

      Przecież projekt dobry, nagradzany. I kosztował dużo mniej, niż wynosiła kwota z umowy. Teraz też same oszczędności w projekcie

      • 4 0

    • oczywiście

      przecież to kawał dobrej roboty.....

      • 2 0

  • Użytkownicy chcą podwyżki ? (9)

    To chyba dobry sposób na problemy jakie były ze zbyt dużą popularnością.

    • 31 1

    • Nie użytkownicy, tylko "aktywisci" miejscy. (1)

      Swoją drogą słowo "aktywista" w ostatnich latach zyskuje pejoratywnie negatywne znaczenie.

      • 23 1

      • a jakie to jest pejoratywnie pozytywne?

        • 1 0

    • moim zdaniem sposob rozliczania jest słaby. (2)

      powinny byc darmowe minuty albo cena powinna rosnac wraz dlugoscią wynajmu. chodzi o to zeby rower służył jako uzupełnienie komunikacji publicznej ( krótkie podjazdy), a nie do wycieczek przez całe 3miasto.

      • 6 4

      • Przez Londyn jeździłem, jak turysta.

        Tylko co 30 minut trzeba było zmienić rower. Raz tylko przekroczyłem, bo mi tak pasowało. Dopłaciłem, ale bez bankructwa. Generalnie darmowe minuty plus cena progresywna (każde kolejne 30 minut droższe) się sprawdza.

        • 1 0

      • a co cię interesuje jak korzystam z roweru? Czy potrzebuje raz na tydzień na 2h czy 8 razy po 15 min? Co to zmienia?
        Rower byłby uzupełnieniem gdyby ceny były takie same, czyli min za wypożyczenie 3,2zł, albo 3,8 zł za godzinę itd...

        • 0 0

    • przecież napisano, że na 40 zebranych "działaczy"
      tylko 10 dotarło rowerem, czyli reszta to furmani i piechota

      po co pytać furmanów? byli by głupi, gdyby oni chcieli tańszego Mevo
      skoro dla takich rowerzysta to "swołocz, wróg, rewizjonista z bonn, won!"

      • 4 3

    • Bardzo wąskie grono użytkowników. (2)

      Ja na przykład bym nie chciał podwyżek. Ale niektórzy by chcieli sprawić żeby ten system był mniej atrakcyjny choćby z przekonania.

      • 2 1

      • nikt podwyżek nie chce (1)

        No fajnie. Ja myślę nawet że większość zapytanych odpowie że nie chce podwyżki. Pytanie tylko kto miałby pokryć faktyczną różnicę między kosztem usługi a przychodami z abonamentu.

        • 1 0

        • Przychód z wypożyczeń i reklam w tym biznesie nie wynosi więcej jak 20%. Jak ktos chce wiedzieć jakie są realne stawki, to może porównywać z kilkadziesiąt razy wyższą ceną wynajmu hulajnóg

          • 0 0

  • Czy komuś mevo już oddało pieniądze? (3)

    Bo ja nadal czekam.

    • 25 1

    • Też ciągle czekam :( Chyba nie oddadzą

      • 1 1

    • Miasto chyba też czeka?
      Czy nie?

      • 1 1

    • i sie nie doczekasz. ta firma krzak wisi bankom a one maja pierwszenstwo ty i pozostli jesteście na koncu tej listy

      • 6 1

  • Opinia wyróżniona

    Rowerów powinno być po prostu... wiecej. to raz (14)

    dwa. cennik powinien faworyzowac krótkie przejazdy. trzy. polowa rowerow powinna byc bez wspomagania

    • 61 12

    • Pytam po raz kolejny. (11)

      Po co komu wypożyczyć rower bez wspomagania. Przecież taki to można sobie kupić z OLX czy supermarketu w promocji za 100-200zł i śmigać bezpłatnie. Wychodzi i taniej i nie trzeba się martwic o dostępność. Chyba, ze masz na mysli rowery dla turystów?

      • 7 15

      • (5)

        choćby po to, by pojechać w jedną stroną. zostawiasz, wracasz np. taksówką. rower miejski jest potrzebny. a z rowerem z supermarketu za 200zl byłabym ostrożna. może się złamać na byle krawężniku.

        • 12 3

        • Rzeczywiscie jest dużo osób, ktore jadą rowerem gdzies i wracają taxówka..... nie spotkałem przypadku. (4)

          ja jeżdze takim od kilku lat i nigdy mi sie nie rozwalił, a z mevo, z tego co wiem to bywa różnie. widocznie nigdy nie miałas roweru za 200zł.

          • 6 7

          • Ja tak na zakupy jeździłem. Rowerem do sklepu. Powrót z tobołami uberem

            • 2 1

          • Ja tak korzystałem w Londynie (2)

            Przejazd do centrum, jedno muzeum, od muzeum do muzeum bez konieczności martwienia się o rower, potem do parku, spacer po parku, powrót autobusem. I 10 wariantów tego. £2 na cały dzień, bez abonamentu.
            W Gdańsku raz pojechałem do pracy PKM i stamtąd chciałem do lekarza (20 min piechotą), ale najbliższy rower był 50 m od celu. Potem chciałem wrócić na stację, ale roweru nie było. Zainwestowałem 20 zł i na mevo nie usiadłem ani razu. Sporadyczne dojazdy do pracy koleją (bo idę po pracy z kolegami na piwo) chciałbym wspomagać rowerem (2km z domu do stacji i tyle samo od stacji do pracy) w cenie niższej niż 2 bilety komunikacji.
            Na co dzień jeżdżę samochodem, a w sezonie marzec-październik swoim rowerem. Na pocztę mam osobny rower, którego nawet nie przypinam. Mnie rower miejski przydałby się sporadycznie, ale wymagam stałego dostępu, żeby mieć pewność. Wyobraźcie sobie, że chcecie jechać tramwajem, który jeździ co 10 minut. Wstajecie rano, idziecie na przystanek, a tam, bez żadnego powiadomienia, tramwaju nie ma bo zabrakło składów. Ja się z czymś takim ostatnio spotkałem w stanie wojennym.
            Turysta często bierze rower, bo akurat się na niego natknął, ale też dobrze gdy widzi stacje postojowe zapełnione, a nie opróżnione, albo z jednym rowerem mrugającym czerwoną lampką.

            • 6 0

            • piękna wizja (1)

              też tak bym chciał - pytanie ile powinno to kosztować. Bo na pewno za 10 zł nikt systemu nie utrzyma, nawet przy tych 40 mln od gmin.

              • 1 0

              • w innych miastach opłaca się pierwsze 20 minut gratis, a u nas nie opłaca się za abonament 10 zł /miesiąc? Kiedy zaproponowano cenę 10 zł to wiele osób pisało że to najdroższy system rowerów miejskich..

                • 0 0

      • (4)

        taki rower z OLXu będzie czekał na mnie na każdym rogu? sam wróci do domu? no właśnie.
        prywatny jest dobry jak jedziesz z punktu a do punktu b w całości rowerem.
        jak chcesz sobie tylko kawałek podjechać np. do skm to już prywatny się nie nadaje.
        poza tym prywatny to strach gdzieś zostawić bez opieki. no i trzeba mieć miejsce gdzie go trzymać. miejski jest znacznie praktyczniejszy. bierzesz kiedy chcesz oddajesz gdzie chcesz i się o niego nie martwisz.

        • 10 3

        • Nie slyszałem, zeby zlodziej ukradl komus rower za 300zł (1)

          A byłem świadkiem, że stal taki bez przypięcia obok rowerów za 1000zl+, ktore byly przypięte. Zgadnij które zostały ukradzione? Do SKM wiele razy wchodziłem z rowerem. Ja się bardziej przejmuję, gdy mam wziąć mevo, bo w przeciwieństwie do tego co piszesz nie biorę go kiedy chcę, ale kiedy jest dostępny. I braku tej pewności nie zmnieni nawet większa ilość rowerów, bo naturalnym będzie to, że będą miejsca gdzie atkualnie ich nie będzie.

          • 1 9

          • kradną kradną nawet gruchoty warte połowę tego.

            co do dostępności mevo to było tak ze względu na małą ilość rowerów.
            Jeżeli ich ilość byłaby odpowiednia problem byłby znikomy.

            • 4 1

        • I jeszcze jedno. (1)

          Jak masz rower za 300zł, któego nikt Ci nie ukradnie, bo nikomu się takiego roweru kraść nie opłaca, to możesz go sobie przypiąć przy stacji SKM, nie przejmowac się niczym i w drodze powrotnej go sobie zabrać. Sprawdzone.

          • 1 8

          • to bym musiał mieć jeszcze kilka rowerów na innych stacjach skm ;)

            • 9 0

    • (1)

      ok, sam wolał bym bez wspomagania, ale jeśli by wypożyczenie "bez" i "z" kosztowało tyle samo

      to tylko głupek brał by "bez"

      robienie konfliktu na dzieńdobry, polskie piekło

      urawniłowka miała sens, zdumiewa mnie, jak wielu tego nie widzi!
      może to jest jakaś epidemia niskiego IQ? dodają wam coś do wody wodociągowej?

      • 3 6

      • głupek albo ktoś kto jedzie np z Jelitkowa do Wrzeszcza po płaskim terenie i woli lżejszy rower niż cięższy ze wspomaganiem które może się rozładować w trasie..

        p.s. nie wiem co mi dodają do wody wodociągowej.

        • 1 0

  • Wdrożenie systemu roweru miejskiego wyrasta do rangi projektu na miarę podboju kosmosu... W mojej opinii najlepsze rozwiązanie to umożliwienie wspolistnienia kilku prywatnych firm świadczących usługę. Miasto powinno jedynie określić ramy współpracy i zasady wykorzystywania infrastruktury miejskiej (typu stojaki i ładowarki). A i oczywiście konieczna jest transparentność w zakresie jakiegokolwiek dofinansowania tej działalności

    • 33 3

  • Angazowac uzytkownikow w ladowanie i relokacje... (1)

    Tak, z 2 pasjonatow sie pewnie znajdzie.
    Wymiana baterii, serwis i rozstawienie to podstawa. Firmy od hulajnog ogarnely to w moment. Ale tu trzeba konsultacji, zwiazkow miast i przewalonych kilku mln

    • 31 1

    • ...

      Hulajnogi ogarnęły temat tylko kasa zupełnie inna. Wszystko można ogarnąć...pytanie tylko za ile PLN-ów.

      • 0 0

  • Kto miał zarobić, ten zarobił. Po co drążyć temat?

    • 26 5

  • Rowery elektryczne to żadna ekologia!

    Dlatego powinny być udostępniane niepełnosprawnym lub osobom w wieku starszym np. od 70 tki. Reszta niech się nie leni tylko kręci!

    • 19 8

  • Opinia wyróżniona

    cytat p. Pauliny Cyniak (26)

    "Pracowaliśmy nad Mevo 2 lata. System był dobrze zaprojektowany, spełnił nasze założenia, cieszył się ogromną popularnością."

    Skoro tak, jak to się stało, że system upadł z hukiem, a podatnicy stracili na tym kilka milionów? Czy pani Paulina aby nie na wyrost cieszy się tak dobrym samopoczuciem, że nadal wychwala project, który okazał się kompletną klapa?

    • 177 3

    • Może Pani nie poinformowano (4)

      że mevo padło

      • 39 1

      • padła firma, która zarządzała systemem MEVO (3)

        warto myśleć analitycznie

        • 0 28

        • (2)

          Jak to jest firma padła a spółeczka miejska
          przepraszam metropolitalna dalej jest i nikt nie poniósł konsekwencji? Bawimy się dalej hej ho niech wiruje cały świat. Premie świąteczne sobie wypłacie za ten dobrze zaprojektowany system. Po wypowiedzi tej Pani można wnioskować, że nie ma w ogóle pojęcia o tym o czym mówi. Oficer rowerowy nie zauważył w trakcie że to źle działa, kiedy właściwie dyskusja na forach trwała w najlepsze przez okres działania mevo?

          • 14 0

          • Jaka dyskusja? (1)

            Gdyby merytoryczne argumenty nie zginęły w zalewie trolli od Kacperka, może i by ktoś coś zauważył.

            A tak: Były gwarancje bankowe, miasto wyjdzie na swoje. Czemu niby ktokolwiek ma za to tracić stołek?

            • 1 9

            • Dyskusja o działaniu systemu, braku rowerów, zjeżdżaniu rowerów w jedną lokalizację OBC, wysokości abonamentów, jakości rowerów, dostępności, sposobu ich ładowana itd. A tłumaczenia były "będzie pan zadowolony". Miasto wyjdzie na swoje? W jaki sposób? System nie działa i nie wiadomo czy będzie a jeśli tak ile będzie kosztował? Zyskali tylko pracujący w OSSG, mieli pewnie niezłe pensje na projekcie UE. Niestety Efektów brak, a problemy się namnożyły. A co do zysku jeżdżących mevo,racja jeździli za niskie opłaty ale ktoś za to musiał zapłacić na końcu. To troche tak jak z OLT ekspres były tanie loty a na końcu wyszło kto był ich fundatorem, niestety. Pieniędzy w biznesie się nie dodrukowuje tylko zabiera z innej kieszeni.

              • 9 1

    • NB (3)

      Upadł z hukiem przez NB Tricity, które twierdziło, ze da radę a poległo.

      • 11 0

      • (2)

        NB mówiło kiedyś też, że da rade w Sopocie (TRM)
        to ich Drugi upadek w Trójmieście

        oni nie powinni być dopuszczeni do powtórnego przetargu
        a Veturilo i inni powinni im czujnie patrzeć na paluchy

        • 17 1

        • (1)

          Veturilo to Nextbike

          • 4 0

          • toć piszę (co z tobą?) że każdy kto ma do czynienia z Nextem
            powinien uważać, bo firma okazała się niegodna zaufania

            • 10 0

    • NIech ona lepiej tak nie mówi

      Bo jeszcze się okaże, że ta piękna katastrofa też była "zaprojektowana"

      • 19 0

    • bo ta pani jak i cała ta ekipa od organizacji tego jest niekompetentna. Studenci na zarzadzaniu na 3 roku by to lepiej ogarneli (3)

      • 23 1

      • Większe zaufanie miałbym do studentów 3 roku elektryki. (2)

        Jak można zarządzać rowerami z akku nie znając podstawowego prawa Ohma. Nieuki skompromitowały się już na początku przyjmując, tanie stojaki jako stacje. To pierwszy i technicznie decydujący przekręt wykonawcy. Jeżeli płatnik tego nie zrozumiał, nie powinien nigdy odpowiadać za więcej niż 5,- zł publicznych pieniędzy.

        • 14 1

        • tok rozumowania (1)

          Możesz dokładniej wyjaśnić korelację między studentami elektryki, prawem Ohma, tanimi stojakami, technicznym przekrętem wykonawcy i zarządzaniem systemem roweru publicznego. Bo ja słabo łapie twój tok rozumowania.

          • 1 5

          • Przedmówcy chodzi zapewne o to, że żeby czymś zarządzać, wypada mieć choćby minimalne pojęcie jak to coś działa. W szczególności w przypadku tak innowacyjnego projektu, który nie polega na skopiowaniu istniejącego rozwiązania.

            • 0 0

    • nie mów fałszywego świadectwa przeciw... (3)

      System cieszył się ogromną popularnością: liczba wypożyczeń jednego roweru przeciętnie dziennie była najwyższa w Polsce. Podatnicy nie stracili, tylko zyskali wypozyczając rower bardzo często. Problemem była niewystarczająca podaż rowerów (dostawca się nie wywiązał ze swoich zobowiązań) i wielu posiadaczy abonamentu frustrowało się z powodu braku możliwości wypożyczenia rowerów, które były wypożyczone przez innych użytkowników lub miały rozładowane baterie.

      • 4 23

      • Człowieku, jak można takie brednie powtarzać???? (1)

        Przecież system miał 1400 rowerów i obsługiwał 17 gmin. W jaki sposób najwyższą wypożyczalność na rower jest sukcesem? Z twoim tokiem myślenia, to najlepiej jakby MEVO składało się z jednego roweru. Rekord wypożyczeń na ramę gwarantowany!

        • 16 2

        • czyli...

          że rowerów było za mało? e?

          • 0 1

      • Amber Gold i OLT też miało fanów

        • 4 0

    • Co się stało że się zes.ało ?

      • 6 1

    • Ale Pani dowiozla projekt i spełniła cele (1)

      Kasa miała przeplynac w odpowiednim kierunku i to się zadziało,

      Nikt nie zakładał np maksymalnego wykorzystania rowerów lub poprawy komunikacji w kluczowych obszarach miasta

      • 8 1

      • Gdzie ta kasa?? prośba o wyjaśnienie

        Mógłbyś wyjaśnić zatem w jakim kierunku popłynęła ta kasa? Kto wycisnął kasę: wykonawca, gminy, prez.Dulkiewicz czy może ktoś trzeci?
        Bo ja widzę to tak: OMGGS zapłaciło tylko za cześć usługi, tj. dostarczenie 1200 rowerów, system działał przez 7 miesięcy, po czym wykonawca padł i został z niespłaconymi kredytami bankowymi. Dług NB Tricity zostanie jakoś spłacony przez spółkę matkę a jak nie to cały Nextbike PL padnie. W dodatku nie wiadomo ile wtopił na nieodebranych przez OMGGS rowerach (pytanie ile ich zdążyli naprodukować)

        • 3 1

    • "a podatnicy stracili na tym kilka milionów" (3)

      Otóż nie stracili. Tyle kosztowało samo utrzymanie systemu przez pół roku (proszę sobie przeliczyć całą kwotę przetargu na lata i miesiące), a OMGGS ma gratis 1,2 tys. rowerów, stojaki i aplikację.

      • 4 10

      • Nie psuj narracji, wybory za 2 lata...

        • 2 1

      • Przetarg był na rowery (35,5mln) i obsługę na 6,5 roku (4,7mln). Mevo działało pół roku... ale rowerów było tylko 1/3. Czyli podliczając działali 1/13 czasu na 1/3 ilości rowerów, czyli można uznać, ze wykonali 1/39 cześć umowy na obsługę - przeliczając na kwotę z przetargu to około 120 tys. zł. A teraz rowery, które już po 1/2 roku doprowadziły firmę do upadku, przygotowane w systemie najdroższym z możliwych (wymiana baterii), których nikt nie będzie obsługiwał bo się nie opłaca. Dodatkowo, rowery bardzo zawodne poczynając od problemów z wspomaganiem na łamiących się ramach kończąc, nadają się na złom, bo nawet ich odsprzedaż na części (niestandardowe) wiązałaby się z dużą ilością kosztownej pracy. Teraz samo utrzymanie ponad tysiąca baterii przy "życiu" tez wymaga pracy i odpowiednich warunków magazynowania, a i tak wartość ich spada z dnia na dzień

        • 3 1

      • i teraz te tysiąc rowerów sobie w zimie zgnije pod gołym niebem

        a w maju się zrobi co? protokół zniszczenia....

        • 5 0

    • ludzie nie

      do konca szanowali sprzet.Usuwanie go z roznych miejsc...naprawa itp. tez pochlaniala koszty.Prawda jest taka, ze wielu uzytkownikow nie szanowalo bo nie jego

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum