• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzecia tablica - na bagażniku rowerowym - legalna od 2016 roku

Krzysztof Kochanowicz
27 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Transport roweru w samolocie

Z początkiem 2016 r. wchodzą w życie przepisy umożliwiające wydanie trzeciej tablicy rejestracyjnej, którą można umieścić na bagażniku do przewozu rowerów montowanym na samochodowym haku holowniczym. Na problem braku odpowiednich regulacji od dawna uwagę zwracało środowisko rowerowe oraz przedsiębiorstwa zajmujące się sprzedażą tego rodzaju bagażników. Jak wynika z nowych rozporządzeń, koszt wydania dodatkowej tablicy to obecnie 52,5 zł.



Do tej pory bagażnik rowerowy można było kupić w sklepach całkowicie legalnie, jednak wątpliwości budziła kwestia ich użytkowania. Problemy rodziło Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym zasłanianie tylnych tablic jest zakazane. Z taką właśnie sytuacją ma najczęściej do czynienia użytkownik rowerowego bagażnika na hak. Kłopot był o tyle istotny, że nie było prawnej możliwości uzyskania dodatkowej (trzeciej) tablicy rejestracyjnej do umieszczenia na bagażniku, chociaż zdecydowana większość dostępnych na rynku konstrukcji jest do tego przystosowana.

W większości państw Europy nie ma podobnego problemu i zainteresowana osoba może bez problemu wyrobić trzecią tablicę rejestracyjną. Na kwestię niedostosowania polskiego systemu prawnego zwracano uwagę od lat. Jak tłumaczy Bartłomiej Markiewicz, ekspert polskiej firmy Taurus, która specjalizuje się w produkcji i dystrybucji m.in. boxów dachowych oraz innego sprzętu ułatwiającego samochodowy transport, brak "życiowych" przepisów doprowadził do tego, że zaczęto stosować rozwiązania alternatywne.

Dotychczas osoba chcąca przetransportować rowery za pomocą tego typu bagażnika musiała liczyć na rozsądne podejście drogówki lub użyć sposobu. Takim rozwiązaniem było dorabianie tzw. tablicy informacyjnej, dzięki której numery rejestracyjne pozostają - zgodnie z polskim prawem - widoczne. Legalność takiego rozwiązania pozostawała jednak zależna od interpretacji przepisów - mówi Bartłomiej Markiewicz.
Trzecia tablica legalna od 1 stycznia:

Sytuacja zostanie unormowana z początkiem 2016 r. Pakiet rozporządzeń dotyczących tej sprawy miał wejść w życie - jak zapowiadał jeszcze poprzedni rząd - już w trakcie ostatnich wakacji. Ostatecznie jednak doszło do opóźnienia o kilka miesięcy.

1 stycznia 2016 r. wejdą w życie rozporządzenia umożliwiające wydawanie dodatkowej tablicy rejestracyjnej, umieszczanej na bagażniku zakrywającym tylną tablicę rejestracyjną. Nowe przepisy pozwolą na zgodne z prawem i bezpieczne korzystanie z bagażnika zakrywającego tylną tablicę rejestracyjną pojazdu - informuje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.
Nowe procedury:

O dodatkową tablicę będzie mógł wnioskować właściciel danego pojazdu. Za jej wydanie odpowiadać ma organ rejestrujący, który jest właściwy dla miejsca rejestracji samochodu. Zgodnie z nowym prawem, taka tablica będzie musiała mieć numer rejestracyjny pojazdu, na którym zamontowany ma być rowerowy bagażnik.

Ważne jest to, że właściciel pojazdu będzie mógł wnioskować o tablicę już w trakcie rejestracji samochodu, ale również później, czyli po rejestracji. W tej drugiej sytuacji trzeba okazać dowód rejestracyjny. Co równie istotne, nowe zasady mówią, że o taką tablicę wnioskować może także jeden ze współwłaścicieli danego auta - wyjaśnia Bartłomiej Markiewicz.
Jak tłumaczy ekspert firmy Taurus, nowe rozporządzenia określają ponadto m.in. przypadki zwrotu dodatkowej tablicy. Ma to dotyczyć sytuacji przerejestrowania pojazdu (na wniosek nowego właściciela) oraz wyrejestrowania pojazdu. Właściciel pojazdu może dokonać zwrotu również w każdym innym czasie. Kiedy dojdzie do utraty dodatkowej tablicy, właściciel pojazdu może złożyć oświadczenie o jej utracie i ubiegać się o wydanie nowej.

Zasady i koszty:

W rozporządzeniach przewidziano, że tablice muszą odpowiadać wzorom określonym w przepisach ws. rejestracji i oznaczania pojazdów.

Dodatkowa tablica rejestracyjna powinna być umieszczana na bagażniku w miejscu konstrukcyjnie do tego przeznaczonym i zgodna z obowiązującym wzorem. Do legalizacji tablicy będzie wydawany jeden komplet nalepek legalizacyjnych - podaje resort infrastruktury i budownictwa.
W nowych przepisach wskazano też szczegółowe zasady dotyczące warunków montażu bagażnika na haku holowniczym. Wyraźnie zaznaczono, że możliwa jest sytuacja, gdy użytkowany bagażnik zasłania tylne światła pojazdu - wtedy dozwolony będzie wyłącznie bagażnik, który posiada własne światła zewnętrzne. Podstawowym warunkiem jest oczywiście posiadanie bagażnika mającego odpowiednie miejsce, gdzie można wstawić tablicę.

Jak wynika z rozporządzeń, za wydanie zalegalizowanej tablicy rejestracyjnej trzeba będzie uiścić opłatę, na którą składa się 50 proc. opłaty za wydanie tablic samochodowych oraz opłata za wydanie kompletu nalepek legalizacyjnych. Obecnie to odpowiednio 40 i 12,5 zł - w efekcie całkowity koszt wyniesie 52,5 zł.

Skorzysta jeden na stu kierowców:

Szacuje się, że rocznie o wydanie dodatkowej tablicy wnioskować może nawet ok. 1 proc. właścicieli pojazdów, czyli mniej więcej 200 tys. kierowców. Zdaniem Bartłomieja Markiewicza, szacunki resortu mogą być nieco zawyżone, ale wprowadzenie nowych przepisów na pewno wpłynie pozytywnie na popularność rowerowych bagażników na hak.

Przewiduje on, że w pierwszym roku obowiązywania nowych regulacji z pewnością widoczne będzie spore zainteresowanie dodatkowymi tablicami. Wdrażane zmiany dają bowiem użytkownikom pewność dotyczącą legalności użytkowania bagażników, czego niestety wcześniej nie było. Z tego powodu najprawdopodobniej wzrośnie również popyt na tego typu konstrukcje.
Zmiany wprowadzają cztery rozporządzenia:

Z 9 września 2015 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz. U. z 2015 r., poz. 1603); - z 24 sierpnia 2015 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości opłat za wydanie dowodu rejestracyjnego, pozwolenia czasowego i tablic (tablicy) rejestracyjnych pojazdów (Dz. U. z 2015 r., poz. 1601); - z 24 sierpnia 2015 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie trybu legalizacji tablic rejestracyjnych oraz warunków technicznych i wzorów znaku legalizacyjnego (Dz. U. z 2015 r., poz. 1602); - z 3 listopada 2015 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z 2015 r., poz. 1967).
Rozporządzenia wchodzą w życie 1 stycznia 2016 r.

Opinie (25) 4 zablokowane

  • (3)

    Nareszcie....pozytywna wiadomość dla rowerzystów na Nowy Rok.

    • 31 3

    • (2)

      To rowerzyści wożą swoje pojazdy samochodami?? Skandal! Zdrada!
      Oto właśnie się odkryli że są również kierowcami!
      Prawdziwi rowerzyści, ci walczący z samochodami, zostali zdradzeni o świcie!

      • 8 9

      • Pisz z sensem albo wcale... (1)

        Ludzie jadą na wakacje, weekend i zabierają ze sobą rowery aby aktywnie spędzać czas. Mają wg. ciebie z%^7*.&lać na Mazury rowerami?

        Pierwszy raz słyszysz o tym, że można być kierowcą i rowerzystą?..

        • 7 5

        • 2 x tak

          • 1 0

  • No to jeszcze dwa dni urlupu i tablica będzie. Bo raz będzie trzeba swoje dostać aby złożyć wniosek, a drugi raz to samo aby odebrać tablice. O ile urzędnicy będą wiedzieli że się przepisy zmieniły.

    • 17 0

  • To bardzo ważne

    Baaardzo....

    • 6 2

  • Powrót do przeszłości (3)

    W PRL było prościutko. Tablice dodatkowe zamawiało się i i kupowało w sklepie motoryzacyjnym. Przeważnie zamawiało się plastikowe wytłaczane na miejsce rdzewiejących stalowych.Ale były też gumowe- czarne do których wpinało się białe plastikowe litery i cyfry - na poczekaniu. Tablica przyczepy była taka sama jak samochodu - żadnych dowodów rejestracyjnych dla przyczep nie było. Można też było tablicę zrobić samemu - ważne by miała przepisowe wymiary.Potem urzędnicy zaczęli kombinować: co tu robić żeby zarobić. Ełuropa;)

    • 48 2

    • Bo ktos kto robi tablice musi zarobić

      Zabicia wrta 10 zł musi kosztować 100 a 40 dla urzędów za nic

      • 8 1

    • W PRL bylo ok 3x mniej urzedasow. (1)

      Ale teraz jest wolnosc i ogolnie za..biscie.

      • 12 1

      • było ok 100.000 a komputerów nie było....

        Teraz jest cirka 550.000 a każdy ma "kompjuter".
        Realnie za komuny człowiek był wolny - mógł robic co zechciał ze swoją własnością (np przerosnietą choinką w ogrodzie przed domem) byle by nie darł mordy "solidarność".
        Nie cierpiałem wówczas komuny i nikt z mojej rodziny nie był w PZPR.
        Ale dzisiaj - kupa urzedasów trzyma Naród za twarz za nasze pieniądze !!!
        Tak to mu im płacimy za to żeby nas pilnowali i decydowali za nas co jest dla nas dobre - ZGROZA I ABSURD

        • 7 1

  • (5)

    A czy nie lepiej rower przewieźć na kołach lub ewentualnie pociągiem. Coraz więcej składów ma miejsca do przewozu rowerów

    • 6 16

    • (4)

      Ile Ty masz lat?
      14?

      • 13 6

      • Psychicznie nawet 12 (1)

        Nie cierpi blachosmrodow, robi głupie miny do kierowcow jak jedzie przez miasto swoim Kellysem. Ot cały Wojt.

        • 7 2

        • Nie cierpi samochodów, bo nie potrafi prowadzić!

          Żeby w dzisiejszych czasach nie mieć prawa jazdy, to trzeba być już niezłą łajzą.

          • 6 3

      • (1)

        Odwal się

        • 1 7

        • Wojt, może byłoby i lepiej gdyby ta twoja teoria lepiej sprawdzała się w praktyce ;)

          Niekiedy jednak zdecydowanie jest łatwiej zapakować rowery na, albo do samochodu, niż tracić pół dnia, albo i więcej na dopasowanie się do rzadko kursującej komunikacji. Poza tym przedziałów jak i miejsca do ich przewozu jest nadal mało, albo są one nieprzystosowane do bezpiecznego podróżowania przynajmniej w Polsce.

          Osobiście po wielu perypetiach w polskim transporcie zdecydowanie wolę własne auto niż beznadziejną komunikację, którą niestety nie można dojechać wszędzie gdzie by się chciało. Dla przykładu powiem, że kilkudniowy wypad z rowerem w Wyżynę Częstochowsko-Krakowską udał się dzięki sprawnemu przedostaniu się z Trójmiasta do Częstochowy autostradą. Na miejscu auto zostało na kilka dni na parkingu strzeżonym, a my śmigaliśmy sobie na rowerach zupełnie w innej scenerii.

          Gdybyśmy w zamian chcieli jechać pociągiem, nie dość że trwałoby to w każdą stronę dwa razy dłużej, to musielibyśmy się jeszcze się przesiadać, tylko dlatego, że nie wszystkie pociągi są wyposażone w wystarczającą ilość miejsca do przewozu rowerów. Poza tym wcale nie wyszłoby to nam taniej, bo przy czterech osobach, taki wyjazd samochodem wychodzi naprawdę dobrze.

          Ale skąd ty takie rzeczy możesz wiedzieć?

          • 4 1

  • Ja myślałem, że rower jest po to, żeby na nim jeździć, (6)

    a nie wozić go samochodem lub innym środkiem komunikacji.

    • 10 36

    • Jest zabierany, żeby jeździć (3)

      czy twój ciasny łeb nie pojmuje, że nie każdy musi przejeżdżać pół Polski, żeby móc na miejscu pojeździć rowerem?

      • 10 3

      • Ej (2)

        Nie krzycz na niego. Odważył się, napisał, co myślał, za to należy pochwalić.

        • 11 2

        • (1)

          Przewożenie roweru nadaje samochodowi sens istnienia.

          • 9 5

          • Cóż, nie każdy może sobie na to pozwolić...

            ...by na weekend wyskoczyć pośmigać rowerem gdzie dusza zapragnie.

            • 2 3

    • Można różnie uprawiać sport

      - przed telewizorem Eurosport
      - z rowerem na dachu np. samochodu /sąsiad widzi!!!/
      - z rowerem pod d*pą ale to nie jest zbyt komfortowe i wymaga wysiłku
      :)))

      • 3 2

    • nie filozofuj

      • 1 1

  • Po co czekać i płacić

    Drukujemy sami i mamy gotowe sr*č na takie głupie przepisy .

    Czemu tristar na śląskiej miga wieczorami na przemian zielone czerwone . Robicie z ludzi kierowcow debili

    • 18 1

  • Europa

    W Unii Europejskiej już od dawna w zachodnich krajach takie coś mam miejsce, mało tego stosuje się to na przyczepkach co pozwala uniknąć kosztów rejestracji przyczepy i ubezpieczenie auta obejmuje przyczepe do tego zarobki i tańsze paliwo więc nasz rząd chyba słabo wypada przy zachęcaniu rodaków do powrotu z emigracji.Albo im sie zdaje że jak sie ludzie dorobią to wrócą wydawać pieniądze na starość i dokładać rządowi na jego wybryki.Na nowy rok życzę pójścia po rozum do głowy.

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum