• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trasy rowerowe w TPK. Jest nadzieja na legalizację?

Joanna Karjalainen
2 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

"W Służbie Big Foot Works" to zapowiedź miniserialu nagrywanego przez pasjonatów jazdy mtb, którzy aktywnie walczą o legalizację, tj. oznakowanie tras rowerowych w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Choć w kwestiach formalnych wciąż nie widać końca, wydaje się, że rowerzyści wreszcie doczekali się optymistycznego przełomu w swojej sprawie.



Pod koniec zeszłego roku pisaliśmy o (kolejnej już) próbie legalizacji rowerowych ścieżek na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Wówczas niewiele brakowało, aby projekt dotarł do pomyślnego końca i długo wyczekiwana legalizacja, czyli w tym wypadku oznakowanie tras dla rowerzystów doszła wreszcie do skutku. Ostatecznie jednak zarząd TPK negatywnie zaopiniował inicjatywę i nie wydał zgody na dalsze kroki stowarzyszenia.

Miłośników leśnej jazdy rowerem nie zraziło to do podejmowania dalszych starań w tym kierunku. Infrastruktura była już przecież gotowa, entuzjastów jazdy nie brakuje - jedyne, czego trzeba było Stowarzyszeniu Trójmiejskie Ścieżki MTB, patronującemu przedsięwzięciu, to formalnej zgody zarządców lasu na użytkowanie i utrzymanie tras.

Jest infrastruktura, są użytkownicy i są chęci



Ścieżki spod znaku BigFoot Works to około 17 km dróg umożliwiających całoroczną jazdę rowerem. 37 tras jest na bieżąco utrzymywanych, aby rowerzyści mtb mogli jeździć po nich komfortowo i bezpiecznie - nie tylko dla samych siebie, lecz także z poszanowaniem innych użytkowników lasu.

  • Poglądowa mapa ścieżek w TPK.
  • Ścieżki objęte procesem legalizacji.
  • Ścieżki objęte procesem legalizacji.


Inicjatywę popierają trenerzy trójmiejskich szkółek rowerowych, m.in. Łukasz Derheld prowadzący grupę Trek Gdynia Młode Wilki, Agnieszka Patoka z grupy MTB Kids, prowadzący grupę Ski Bike Jacek Piotrowicz czy wielokrotny medalista w dyscyplinie kolarstwa, Michał Bogdziewicz.

Aktywni w projekcie rowerzyści przygotowują filmy, gadżety i treści w social mediach, które mają na celu popularyzację inicjatywy wśród mieszkańców Trójmiasta i nie tylko. Wydaje się jednak, że ścieżki już są całkiem popularne.

- Pod koniec maja 2022 w pobliżu popularnych tras MTB leśnicy wkopali fotokomórki zliczające przejeżdżających rowerzystów - informują członkowie stowarzyszenia. - Niemal dwa miesiące badań ujawniły, że mamy do czynienia z 500-1000 przejazdów tygodniowo, a nawet w deszczowe dni ta liczba nie spadała poniżej 70 przejazdów dziennie. A mierzono tylko jedną z 30 tras!

Po ścieżkach jeżdżą wszyscy



Co ciekawe, to właśnie trasy spod znaku BigFoot Works chwaliła Maja Włoszczowska, najbardziej znana i utytułowana polska zawodniczka kolarstwa, w filmie z cyklu Maja Explorer nakręconym na zlecenie sponsora, firmy Ford Polska. Towarzyszył jej tam L.U.C., czyli Łukasz Rostkowski, muzyk znany m.in. jako twórca BrassWood Festiwalu w Sopocie.

  • Ścieżki w TPK chwalą m.in. Maja Włoszczowska i L.U.C. - Łukasz Rostkowski.
  • Ścieżki w TPK chwalą m.in. Maja Włoszczowska i L.U.C. - Łukasz Rostkowski.

Podpisano list intencyjny



Pod koniec lipca miłośnicy jazdy rowerem w terenie wreszcie doczekali się przełomu w swojej sprawie. Stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB i przedstawiciele Nadleśnictwa Gdańsk podpisali list intencyjny ws. współpracy. List został podpisany pomiędzy stowarzyszeniem reprezentowanym przez Jacka KapczyńskiegoBartosza Kajuta a Nadleśnictwem Gdańsk reprezentowanym przez Ppanią nadleśniczy Paulinę Partykę-Drzazgę. W ramach listu strony zadeklarowały m.in., że:

1. Intencją sygnatariuszy niniejszego listu intencyjnego jest utworzenie specjalistycznych, leśnych tras rowerowych, będących bezpiecznymi dla ich użytkowników, innych użytkowników lasu oraz dla środowiska, a jednocześnie atrakcyjnych w tak dużym stopniu, by zachęcić osoby uprawiające tego typu aktywność do korzystania z tych tras. Tworzone trasy rowerowe służyć mają jedynie celom rekreacyjnym i nie będą wykorzystywane komercyjnie.

2. Strony niniejszego listu intencyjnego dołożą wszelkich starań, by lokalizacja i przebieg leśnych tras rowerowych zostały tak zaplanowane, by zminimalizować możliwy negatywny wpływ na środowisko naturalne, gospodarkę leśną oraz na bezpieczeństwo użytkowników tych tras oraz innych użytkowników obszarów leśnych.


- Warto zauważyć, że taka postawa Nadleśnictwa Gdańsk wpisuje się w szerszy proces porządkowania zagadnień lasów wokół dużych miast, który jako nowy program działania wprowadziła niedawno centrala Lasów Państwowych - mówią przedstawiciele stowarzyszenia. - Wokół aglomeracji funkcja społeczna i krajoznawcza ma mieć priorytet nad funkcją gospodarczą. Na stronach LP można przeczytać, że "Zasady gospodarowania w takich lasach stawiają jako priorytet funkcję społeczną, ich trwałość, bezpieczeństwo odwiedzających i utrzymanie walorów krajobrazowych. Co ważne - nie sprowadzą lasów do roli podmiejskich parków czy niedostępnych dla rekreacji rezerwatów. W takich lasach nadal będą realizowane prace leśne, ale w sposób jak najbardziej zindywidualizowany, z minimalnym udziałem zrębów."


Czy Marszałek Województwa pomoże kolarzom?



Jednocześnie, niejako w opozycji do postawy Lasów Państwowych, w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym powstał plan ochrony TPK, który w swoich założeniach znacznie ogranicza możliwość uprawiania kolarstwa górskiego w trójmiejskich lasach. Przedstawiciele stowarzyszenia TSMTB w rozmowie z trójmiasto.pl wyrazili szczerą nadzieję, że Marszałek Województwa Pomorskiego, Mieczysław Struk, pomoże w uporządkowaniu tej konfliktowej sytuacji, jako że TPK jest podmiotem mu podległym.

To właśnie jeden z zaangażowanych trenerów, Łukasz Derheld, 26 lipca wraz ze swoimi podopiecznymi dostarczył list otwarty z prośbą o wsparcie środowiska mtb w dialogu z TPK do biura Marszałka Województwa Pomorskiego.

  • Zespół Trek Gdynia Młode Wilki wraz z trenerem, Łukaszem Derheldem, składają pismo w biurze Marszałka Województwa Pomorskiego.
  • Zespół Trek Gdynia Młode Wilki wraz z trenerem, Łukaszem Derheldem, składają pismo w biurze Marszałka Województwa Pomorskiego.
  • Zespół Trek Gdynia Młode Wilki wraz z trenerem, Łukaszem Derheldem, składają pismo w biurze Marszałka Województwa Pomorskiego.
  • Zespół Trek Gdynia Młode Wilki wraz z trenerem, Łukaszem Derheldem, składają pismo w biurze Marszałka Województwa Pomorskiego.

- Kolarstwo górskie jest świetną propozycją dla ludzi aktywnych, lubiących spędzać czas w otoczeniu przyrody - apeluje stowarzyszenie. - Rowery górskie nie emitują CO2, nie generują hałasu, a oddziaływanie rowerem na środowisko jest porównywalne do oddziaływania turysty pieszego. Liczymy, że zaangażowanie Lasów Państwowych, Marszałka Województwa i strony społecznej doprowadzą do stworzenia warunków, w których ten sport będzie można uprawiać bezpiecznie, z jak największą dbałością o środowisko i komfort innych gości lasu.
Realizację celów statutowych stowarzyszenia można wspierać poprzez zbiórki w serwisach zrzutka.pl oraz Patronite.

Miejsca

Opinie (315) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Chętnie się dowiem o co tu chodzi (19)

    Idąc ostatnio z rodziną i psem przez las, idąc zwykłą, wąską, niczym nie wyróżniającą się ścieżką zostaliśmy dosłownie zaatakowani przez grupę agresywnych pseudokolarzy którzy pędzili z ogromną prędkością, mimo że widać nas było z dużej odległości, celowo hamowali w ostatnim momencie, zmuszając nas do uskakiwania im z drogi, powodowali tym wielkie zagrożenie.
    Po czym bardzo wulgarnie i agresywnie zostaliśmy zwyzwani za to że "łazimy po singielku".

    No i chętnie bym się dowiedział czy to właśnie o tej inicjatywie jest ten artykuł.
    Bo w artykule wszystko pięknie, natomiast w lesie spotkało mnie niebezpieczeństwo, zostaliśmy napadnięci przez agresywną grupę pewną swoich racji, zachowującą się tak jakbyśmy to my wtargnęli na zakazany dla nas teren.

    Jeśli ta inicjatywa ma polegać na uniemożliwieniu poruszania się pieszo przez las i oddaniu go w całkowite władanie pseudokolarzy, to już piszę maila do Lasów Państwowych jak w praktyce wygląda to kolarstwo tak cukierkowo opisane w artykule.

    A jeśli ma się to odbywać w jakimś fragmencie lasu w którym niebezpieczne jest jednoczesne przebywanie z kolarzami, to proszę ten las ogrodzić i tych kolarzy na zewnątrz ogrodzenia nie wypuszczać.

    • 12 12

    • A nie pomyślał Pan, że brak oznaczenia może powodować właśnie takie sytuacje. W momencie legalizacji ten problem zostanie rozwiązany.

      • 0 0

    • Nic dodać nic ująć (4)

      Ścieżki były budowane nielegalnie, straż leśna nie mogła dać sobie z nimi rady. Znikali i pojawiali się o różnych porach. To jest bardzo rozczeniowa i agresywna grupa ludzi. Dać im palec to będziemy czuli się intruzami w lesie. Mam podobne doświadczenia ze spotkania na leśnej ścieżce. Kto odpowie za potrącenie pieszego? Brak tablic rejestracyjnych brak ubezpieczenia OC. Tonie są żarty taki pseudo rowerzysta stanowi śmiertelne zagrożenie.

      • 9 4

      • "Brak ubezpieczenia OC" (2)

        Szanowny Anonimie!

        Projekt forsowany przez stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB zakłada objęcie tej infrastruktury zbiorowym ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej.
        Statystyczne zagrożenie na tego rodzaju trasach rowerowych jest niższe niż w przypadku kolizji z udziałem rowerów i hulajnóg elektrycznych na miejskich ciągach pieszo-rowerowych.

        • 2 6

        • Wytłumacz to zwierzętom (1)

          • 3 1

          • Właśnie to robi ten artykuł :) I widzę po komentarzach że dalej trzeba tłumaczyć niektórym zwierzętom

            • 0 1

      • Trzeba zrobić garby na ścieżkach i fotoradary na sosnach

        A do rowerów tablice obowiązkowo!

        • 4 0

    • Dzień dobry. Ostatnio jechałem sobie kulturalnie po ulicy, zgodnie z przepisami, po czym zostałem strąbiony przez grupę agresywnych samochodów. Mimo tego że miałem oświetlenie i byłem widoczny z daleka, celowo wyhamowali tuż przede mną a natępnie agresywnie mnie wyprzedzili nie zachowując odpowiedniego odstępu. Przy okazji pokazali mi środkowy palec, a jeden z nich krzyczał na mnie niemiłe słowa. Bardzo chętnie dowiem się o co tutaj chodzi.

      • 0 1

    • WYjaśnienie na czym polega inicjatywa (9)

      Szanowny qazq!

      Inicjatywa polega na tym, by w lesie było wyraźnie oznaczone gdzie wolno pędzić z "ogromną prędkością", a gdzie tego robić nie wolno. Dokładniej chodzi o nieco ponad 15km ścieżek o szerokości 1 metra.

      Ogrodzenia nie będzie bo to niebezpieczne dla zwierzyny, natomiast w planie będą słupki z oznakowaniem.

      Co do kultury spotkanej przez Pana / Panią grupy - napiszę tylko, że "są ludzie i parapety",

      Pozdrawiam

      • 7 7

      • czyli chodzi o to,że (7)

        chcecie w lesie publicznym wydzielić sobie miejsce za publiczne hajsy, gdzie inni nie będą mieli wstępu; chcecie mieć specjalny teren do trenowania - wykupcie/wynajmijcie i ogrodźcie - śmiało; sam jeżdzę po lasach regularnie i nie widzę powodu, żeby coś takiego robić; sorry, za dużo widziałem parapetów przekonanych, że ich napieprzanie przed siebie jest najważniejszą rzeczą na ziemi

        • 9 6

        • "Publiczne hajsy" (3)

          Szanowny rowerzysto.
          Projekt forsowany przez Stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB zakłada nieodpłatny i otwarty dostęp do infrastruktury dla wszystkich indywidualnych rowerzystów.
          Projekt w żadnym momencie nie zakładał korzystania z pieniędzy publicznych. Ma być w całości finansowany z środków prywatnych, wliczając w to prawdopodobny czynsz dzierżawny dla Lasów Państwowych.

          • 4 6

          • ad

            - korzystacie z gruntów publicznych - "zalegalizowanie" oznacza, że wcześniej zawłaszczyliście sobie cudze mienie
            - czy sciezki bedą otwarte dla pieszych? pyt. retoryczne - nie

            • 6 0

          • Kup las i tam szalej, wara od publicznego dobra

            • 4 4

          • tak ja publiczny taras

            na SeaTower?

            • 7 0

        • Lepiej rozjeżdżać ludzi na uczęszczanych ścieżkach, a potem słuchać biadolenia... (2)

          • 0 6

          • lepiej nie rozjeżdżać ludzi

            • 2 0

          • to sie nazywa

            szantaż...

            • 5 0

      • Wytłumacz to dzikom i sarnom

        Las jest dla zwierzyny leśnej. Gdzie one mają mieszkać u pana w pokoju?

        • 3 2

    • (1)

      Dokładnie, więcej będzie tych pseudokolarzy, m.in. dlatego, że będą przyjeżdżać z innych miast. A zalegalizowanie będzie im dawać poczucie, to nasze, wiec won z dziećmi z lasu

      • 8 4

      • Bo ci źli ludzie to dzieciaczki wygnają! xD

        A w ogóle którzy to są "prawdziwi kolarze"? Bo jak jeżdżą kolarkami po asfalcie to też jest jęk i biadolenie że jak oni mogą

        • 2 5

  • (5)

    tu liczy sie kasa, strażnik z lasu co chwila robi zbiórki pieniędzy, rzędu 30 tyś PLN. Wiec mowa, że ktoś je utrzymuje za darmo to czysta hipokryzja

    • 4 13

    • Budowa tych ścieżek to ogromna praca. Wpłacają użytkownicy z własnej woli i z uśmiechem na ustach. Gdzie tu hipokryzja?

      • 0 0

    • (2)

      nie wiedziałem, że środowisko rowerowe i środowisko zawodowych hejterów z trójmiasta ma wspólnych członków. Na szczęście BFW ma odpowiednie narzędzia, żeby wyłapywać delikwentów wypisujących bzdury typu: "co chwila zbiórki pieniędzy rzędu 30 tys". Spodziewaj się strażników na tandemie.

      • 7 0

      • Gosciu co jezdzisz w obcislych gaciach spodziewaj sie Prawdziwych Polakow

        • 2 1

      • a Ty spodziewaj sie prokuratury

        • 1 1

    • "Liczy się kasa"

      Zdecydowanie liczy się kasa, bo utrzymanie tak dużej infrastruktury siłami wolontariackimi nie jest możliwe.
      Stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB pracuje nad pozyskaniem sponsorów, którzy pomogą w zakupie sprzętu i utrzymaniu 1-2 etatów do codziennego doglądania ścieżek.
      W założeniach projektu jest nieodpłatna dostępność dla rowerzystów.

      • 6 0

  • Jak będzie pilnowane bezpieczeństwo pieszych (14)

    w miejscach gdzie rowerzyści jadą na złamanie karku często wprost na spacerujące rodziny z dziećmi ?

    • 15 29

    • Jeżeli nie zna się tematu to po co się wypowiadać. Są to ścieżki niedostępne dla pieszych

      • 0 0

    • Ten artykuł jest o singletrackach, specjalnych ścieżkach rowerowych gdzie pieszych praktycznie nie ma, nie mówiąc już o rodzinach z g*wniakami, Trasy są zbyt strome dla kaszojadów.

      • 0 0

    • Po legalizacji ścieżek będą one oznaczone co uświadomi pieszym że są to ścieżki dla rowerzystów i jeśli w ogóle to powinni z nich korzystać z zachowaniem ostrożności. To zdecydowanie poprawi bezpieczeństwo

      • 0 1

    • Przejścia z pasami, kolczatki z patyków, fotoradary i sarny gończe

      • 1 1

    • (1)

      Te rodziny z dziećmi często idą całą szerokością szlaku oznaczonego jako rowerowy i są zdziwieni że ktoś na nich jedzie.

      • 6 5

      • Szlak turystyczny to nie autostrada.

        • 5 1

    • Musisz wszędzie te dzieci wciskać?

      Mogą być rodziny z psami, rodziny z teściową... Wszędzie, pod każdym artykułem te g*wniaki wciskacie.

      • 3 4

    • chociażby poprzez oznakowanie

      • 1 2

    • Nie zmieni się nic, a bym powiedział, że towarzyswo będzie jeszcze bardziej roszczeniowe. Mogli przeorać las bez pozwoleń, a nie mogli oznaczyć, to co ich powstrzymywało ???

      • 5 8

    • No właśnie będzie

      W przeciwieństwie do status quo...
      Zresztą to mityczne "pędzenie na złamanie karku" to jest przejaw ignorancji. Akurat ludzie, którzy zabierają się za śmiganie po lesie mają dużo lepiej ogarnięty rower niż przecinaki na bulwarze. Nikt jeszcze nikogo w lesie nie rozjechał. W przeciwieństwie do ścieżek w mieście.

      • 7 5

    • Bezpieczeństwo będzie wspólne

      Jeśli uda się to zalegalizować, postawić odpowiednie znaki i stworzyć warunki dla każdego, to nie będzie tam zwykłych ścieżek do wszystkiego tylko specjalne ścieżki którymi jeździ się rowerami. Takie trasy typowo pod zjazd rowerem są bardzo dobrze oznakowywane jeśli ma się na to jakiekolwiek fundusze. Jeśli jednak ktoś świadomie wprowadzi dzieci pod prąd jazdy to raczej nie jest winą tego kto jeździ i kto na to pozwoli tylko świadomego "pakowania się w niebezpieczeństwo" Budowy też są oznaczane, niebezpieczne i często na środku chodnika, a jednak można uniknąć nieprzyjemności

      • 4 3

    • Po to wlasnie jest legalizacja

      Legalizacja jest po to aby za pomocą miast i funduszy po sformalizowaniu tych ścieżek jako legalne, nie tylko jest aby ścieżki były właśnie legalne ale po to aby spełniały określone wymogi jak, odpowiednie oznaczenia na drogach i znaki ostrzegawcze, właśnie dla wszystkich użytkowników obszaru, aby nie było wypadków. Zawsze najbardziej negatywne są osoby które do lasu idą na spacer z rodziną raz na rok czy dwa, a przede wszystkim mają najwięcej do powiedzenia bo najlepiej się znają, przecież dużo oglądają tvp, a tam są specjaliści przecież. ;)

      • 3 3

    • Spacerujące rodziny bez dzieci ogarną się same

      • 2 2

    • Proszę przeczytać artykuł.

      Temat tyczy się specjalnych przygotowanych tras specjalnie pod rowery. Trasy tzw 'single' są budowane od zera na zboczach, zjazdach z gór. Nie są budowane na szlakach pieszych.

      • 10 4

  • bezpieczeństwo (1)

    Uważam ,że oznaczenie tras dla rowerzystów zjeżdżających znacznie poprawi bezpieczeństwo wszystkich wchodzących do TPK.

    • 4 2

    • jestem za oznaczeniem, ale sprzeciwiam sie aby jakis podmiot bez publicznego przetargu, zarabiał na publicznym mieniu.

      • 0 0

  • Super inicjatywa!!!

    Gratuluje pomysłu i trzymam kciuki za legalizację. Super inicjatywa dla rowerzystów a także dla młodego pokolenia, by zachęcić ich do aktywności fizycznej

    • 4 3

  • W koło Macieju... (21)

    1. Jeżdżom jak wariaty...
    Konflikt "interesów" pomiędzy rowerzystami a pieszymi występuje w każdym miejscu gdzie te dwie grupy się spotykają. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest rozdzielenie tych grup za pomocą infrastruktury, koniec kropka.
    Dziś single nie są oznaczone a często wyglądają jak zwykłe ścieżki.
    Jest to szczególnie ważne w czasach kiedy rowery staja się coraz bardziej popularne a ruch rowerowy cały czas rośnie.

    2. Niszczom nam las!
    Infrastruktura leśna wykorzystywana do jazdy rowerem istnieje i działa od wielu lat więc nie jest to nic nowego, celem ma być utrzymanie jej w dobrym stanie technicznym, oznakowaniu szlaków itd
    Wbrew temu co można przeczytać w jednym z komentarzy single tracki nie są wysypywane kruszywem i mają charakter raczej wąskiej ścieżki niż duktu o szerokości 3m.

    3. Chcom nam zabrać las!
    Nie, nie chcom :) TPK jest naszym wspólnym dobrodziejstwem do którego każdy powinien mieć dostęp i o który powinniśmy wspólnie dbać.

    Finalnie jestem pod wielkim wrażeniem z jakim niezrozumieniem spotyka się ta zacna inicjatywa.
    Kibicuje i trzymam kciuki za legalizację tras!

    • 12 11

    • Barbek niszczysz las i zakłócasz spokój dzikim zwierzętom (10)

      Czy twój rozum ogarnia że las jest domem dla zwierząt? Jesteście grupą inwazyjną, jak do tej pory wasze prace przy budowie tras były nielegalne. Budujecie i będziecie budować. Łamaliście prawo i tak będzie w przyszłości, nawet gdy lasy zgodzą się wytyczyć jakieś ścieżki i tak będziecie budować nowe nielegalne.

      • 6 3

      • (9)

        To jest park krajobrazowy nie rezerwat. Oczywiście rowerzyści są grupą inwazyjną tak samo jak: piesi, biegacze, harwestery itd

        • 3 4

        • tak, park krajobrazowy, tylko dla jasności: (5)

          1. Parki krajobrazowe chronią obszary ze względu na ich wartości przyrodnicze, historyczne, kulturowe i walory krajobrazowe w celu ich zachowania i promowania w duchu zrównoważonego rozwoju. Na obszarze parków dopuszcza się działalność gospodarczą, jednak z ograniczeniami wynikającymi z celów ochronnych. Parki służą także rekreacji krajoznawczej, wypoczynkowi oraz edukacji ekologicznej - a nie działalności sportowej/treningowej

          2. W obrębie TPK masz:

          Istniejące rezerwaty przyrody

          Źródliska w Dolinie Ewy utworzony w 1983
          Zajęcze Wzgórze utworzony w 1983
          Kacze Łęgi utworzony w 1983
          Cisowa utworzony w 1983
          Lewice utworzony w 1988
          Gałęźna Góra utworzony w 1990
          Pełcznica utworzony w 1999
          Wąwóz Huzarów utworzony w 2005
          Łęg nad Swelinią utworzony w 2005
          Dolina Strzyży utworzony w 2007

          I projektowane rezerwaty przyrody

          Bieszkowickie Moczary
          Dolina Pieleszewska
          Dolina Radości
          Dolina Zagórskiej Strugi (projektowany od 1989 na pierwotnej pow. 900 ha)
          Nadrzeczne

          Więc nie - TPK to nie wspólna własność dla wszystkich, do której wszyscy maja mieć dostęp w dowolnym celu.

          • 4 0

          • (4)

            1. Po prostu NIE :) TPK nie jest rezerwatem, i nie każdy cm2 parku jest objęty ochroną to raz a dwa TAK jest w nim dozwolona szeroko rozumiana turystyka rekreacyjna w tym jazda rowerem czy jazda konno.
            I jak już wklejasz z wiki to przynajmniej przeczytaj co wklejasz:
            "Na obszarze parków dopuszcza się działalność gospodarczą, jednak z ograniczeniami wynikającymi z celów ochronnych."

            2. TPK to powierzchnia 19.930 ha., i otuliny 16.542 ha. Aktualnie posiada około 150km wyznaczonych ścieżek rowerowych więc legalizacja kolejnych 17km które zostały pozytywnie zaopiniowane przez Nadleśnictwo nie wywoła obwieszczonego przez Ciebie kataklizmu ekologicznego...

            • 1 4

            • to w koncu szanujesz i chronisz przyrode?! (3)

              I co z tego, ze nie jest w calosci rezerwatem.
              Rynny budowane na zboczach istotnie ingeruja w krajobraz...

              • 1 0

              • (2)

                Oczywiście, jak każda inna ingerencja człowieka, w tym cała infrastruktura (ta prawilna również), prace leśne, działki ROD czy po prostu śmieci pozostawione przez turystów...

                • 0 1

              • nie, nie jak każda, bo nie każda jest na terenie chronionego krajobrazu (1)

                wręcz pokuszę się o opinię, że "rynny" są bardziej intruzywne niż harwestery.

                Idąc przez taki teren, czuję się jak na jarmarku albo w "wesołym miasteczku"

                • 0 0

              • cooo? Rynny gorsze niż harvester looool

                • 0 0

        • No, porównanie ci się udało:) (1)

          Harwester można porównać do twórców tras MTB tak samo zdewastowany

          • 2 3

          • mtb może nawet i bardziej

            Harwester namiesza błota, które zatrzymuje wodę.
            MTB robi rynnę, która potęguje erozję. Rower, podobnie jak woda, lubi "płynąć".

            • 2 0

        • to jest równiez rezerwat

          Przykładem jest poorane takimi konstrukcjami Redłowo.
          Rezerwatem jest rozjeżdżane (ale i rozdeptywane) Matemblewo.
          I doliny w Lasach Oliwskich.

          • 2 0

    • (7)

      1. konflikt wystepuje tam, gdzie my, rowerzyści, jeździmy jak poejabni; wyjściem jest zaprzestanie tego procederu;
      2. infrastruktura istnieje, jest oznaczona i konserwowana; dzikie trasy to nie infrastruktura

      • 6 2

      • (6)

        1. średnia prędkość pieszego 5km/h a średnia prędkość rowerzysty 20km/h
        2. ale nie spełnia swojej funkcji, to co jest standardem na południu Polski u nas jest jakimś wielkim halo...

        • 1 4

        • Bartek wyjedź na południe a na północy pozwól żyć nam jak chcemy (3)

          • 4 2

          • Mam złą wiadomość dla Ciebie drogi kolego, tu się urodziłem i tu umrę :) (2)

            • 0 3

            • pewnie na jakims (1)

              drzewie...

              • 0 0

              • To bardzo miłe że martwisz się o moje bezpieczeństwo, dziękuję :)

                • 0 0

        • (1)

          1. no i co z tego? nie mów, że będziesz teraz wciskał kierowczykowskie teksty o "drodze hamowania", "ograniczonym zaufaniu" i "muszeniu uważania na pasach"
          2. spełnia; poza tym gdzie na południu? w jakich miejscach? tu mowa nie o lesie jako takim, tylko o TPK; jesli na tym mitycznym południu zarządy parków krajobrazowych pozwalaja rozjeżdżać podległe sobie grunty to tylko znaczy, że maja gruby problem

          • 4 1

          • 1. Niezależnie od tego jak bardzo się z tym nie zgadzasz to fizyki nie oszukasz :)

            2. Swoją wypowiedzią udowodniłeś że temat jest Ci całkowicie obcy, nie widziałeś, nie słyszałeś ale wiesz że tam na południu to "mają gruby problem". Z całym szacunkiem ale to trochę jak podkomisja Smoleńska w sumie to nie wiedzą co się stało ale z pewnością to był zamach...

            • 1 3

    • Barłomieju waćpan zapomniał o mieszkańcach lasu (1)

      Musisz im zrobić szkolenie na haslo wypi...j z trasy muszą umykać na boki.

      • 3 0

      • Królu złoty, Twoje wyobrażenie jest dość osobliwe jednak zupełnie nie prawdziwe :)

        • 0 2

  • Lasy były państwowe. Jeżeli nie są to kto je sprywatyzował? (9)

    Jeżeli nadal są państwowe to my powinnismy decydować o co chcemy zrobić. Przejazd rowerem przez las jest często jedną bezpieczną drogą dla rowerzysty aby dostac się do centrum miasta.

    • 58 19

    • (3)

      Lasy TPK są własnością dzików i leśnych zwierząt a nie kolorowych gaci na rowerach. Decyzja należy do leśnych zwierząt, czy będą was akceptować w swoich lasach. Chciałbyś, żeby tobie ktoś obcy jeździł rowerem przez twoje pokoje i sypialnię?

      • 5 11

      • o kurla ale eko dzban XD

        • 0 0

      • Z dziczyzna sypiasz ? (1)

        • 0 3

        • A co, chcesz się przytulić wieczorową porą. Jesteś od biedronia?

          • 4 0

    • Państwowe to nie znaczy publiczne (2)

      Mylisz pojęcia. ORLEN też jest państwowy a za paliwo każą płacić.

      • 6 3

      • Ty się mylisz. (1)

        Państwowe = publiczne.
        Skoro jesteśmy wszyscy czegoś właścicielami, to wszyscy mamy prawo o tym decydować w takim samym stopniu. Państwowe znaczy współwłasność wszystkich obywateli państwa.
        Tak powinno być... a jest...złodziejstwo.

        • 5 3

        • Zgodnie z twoim rozumkiem

          Jutro jadę wyciąć 2kubiki drewna na opał

          • 4 0

    • nie kolego. skoro panstwowe, to decyduje panstwo, które wygrało wybory. i tak od dawien dawna (1)

      "by tyło się lepiej"

      • 4 0

      • Kto Kalksteina wybrał ,ile ich było ?

        • 0 3

  • Sciema

    w tresci jest napisane Strony niniejszego listu intencyjnego dołożą wszelkich starań, by lokalizacja i przebieg leśnych tras rowerowych zostały tak zaplanowane by zminimalizować możliwy negatywny wpływ na środowisko naturalne ...

    Moment to te trasy mają być zaplanowane, czy wytyczone na nowo ??

    • 1 2

  • Napiszcie coś w końcu o tym jak zrąbali Kościerską (15)

    Genialny projektant zaprojektował głębokie poprzeczne koryta z wielkich kamieni, które w teorii miały zabezpieczyć tę drogę przed rozmyciem przez wody opadowe. Nawet w trakcie ulewy nie płynie nimi woda. Za to bezpieczny zjazd do Oliwy rowerem stał się niemożliwy. A pod górę w kierunku Osowej dodatkowo bardzo uciążliwy.

    • 76 11

    • ten kto wpadł na pomysł utrudnień na tej drodze to id....ta jeżdzę tamtedy 5 lat na rowerze i są tylko 3 miejsca gdzie ew. wooda mogłaby rozmywać drogę ....ale po co kopać takie kanały ...i diotyzm

      • 0 0

    • fixed

      widać przejeli się opiniami bo część rowów (z rowem premium na czele) została częściowo wypełniona

      • 0 0

    • (2)

      Najnowsze doniesienia mówią, ze dziś koryta zostały wypłaszczone. Więc bez paniki. A znaki zakazu stoją, bo zapewne formalnie budowa jeszcze trwa. Nikt nie będzie odpowiadał za ludzi kręcących się po placu budowy.

      • 5 2

      • Jechałem wczoraj "matemblewską" (1)

        W dół można sobie zrobić wielką krzywdę przez te "rowy" , no chyba że będzie ograniczenie prędkości do 10km/h. Ten pierwszy (jadąc od góry ) to jeszcze jeszcze ale ten drugi zaraz przed łukiem drogi? Na mokrym tragedia murowana (tak jak te rowy).

        • 3 2

        • nie wiem jak "matemblewska". Pisałem o kościerskiej.

          • 0 0

    • (1)

      Chcieliście utwardzonej drogi, to macie razem z dodatkami.

      • 0 5

      • Kto chciał?... Chyba kierowcy samochodów i sprzętu do wycinania lasu

        • 3 0

    • A tam nie był wyznaczony ten cały nowy fioletowy szlak rowerowy w ogóle?...

      • 0 0

    • da się zjeżdżać i wjeżdżać (1)

      nie da się napierd**ć z górki na pełnej pi***e

      • 2 5

      • Da się wyrąbać na twarz na betonie :)

        • 1 0

    • Już myślałem, że ze mną jest coś nie tak i nie umiem docenić wspaniałej myśli inżynieryjnej stojącej za tym bublem. Powiedzieć, że ktoś powinien wylecieć za to na pysk jest niczym w porównaniu do kary jakaby się tu należała. Prawie sobie język odgryzłem jak pierwszy raz tamtędy zjeżdżałem nie wiedząc jeszcze co się wydarzyło w tym miejscu.

      • 2 1

    • (3)

      trasa z Matemblewa na Matarnię też już ma rowy po środku drogi i zakaz jazdy rowerem.... rowerowa stolyca

      • 17 4

      • (1)

        Zastanawiał mnie ten zakaz ruchu w zeszłym miesiącu... to teraz już wiem po co :/

        • 3 2

        • Tam jest też zakaz ruchu pieszego, ktoś chyba zapomniał sprzątnąć znaki lub zdecydowanie nie spieszy się z skończeniem robót.

          • 5 1

      • To już mogli zostawić tak jak było i nic nie robić.

        • 10 4

  • Czytam

    Czytam te komentarze i co i raz powtarza się - ciężko, bo ciężko to, ciężko owo, ciężko jeszcze coś. Ludzieeee, czy zdajecie sobie sprawę, że jest to język polskawy, a nie polski?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum