• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szlaki rowerowe gminy Przywidz; edycja 1

Iwona Grzywaczewska (Trójmiejska Inicjatywa Rowerowa)
2 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Ruszamy szlakiem rowerowym z Otomina w kierunku Przywidza. Ruszamy szlakiem rowerowym z Otomina w kierunku Przywidza.

Nieopodal Trójmiasta, w gminie Przywidz, wytyczono kilka godnych uwagi szlaków rowerowych. Najdłuższy z nich nie przekracza 20 km, dlatego podczas jednodniowej wycieczki swobodnie można objechać wszystkie możliwe warianty.



Chrapkę na przejażdżkę szlakami rowerowymi gminy Przywidz mieliśmy już w zeszłym roku, ale w momencie, gdy przyszło nam się z nimi zmierzyć, zrobiło się małe zamieszanie. Okazało się, że mapka ze szlakami na internetowej stronie gminy jest już nieaktualna - niedawno został zmieniony ich przebieg. Na szczęście, dzięki korespondencji e-mailowej z przemiłą panią z Centrum Informacji TurystycznejPrzywidzu, udało się wyjaśnić wszystkie nieścisłości. Przed wycieczką skontaktował się ze mną Frans z Grupy Rowerowej Trójmiasto z propozycją włączenia się do współorganizacji rajdu, na co bardzo chętnie przystałam.

Pięknych krajobrazów w gminie Przywidz nie brakuje. Pięknych krajobrazów w gminie Przywidz nie brakuje.
Na wycieczce wypadło nam "oczko", znaczy się w wyznaczonych miejscach zbiórki (na Morenie i w Otominie) stawiło się w sumie 21 cyklistów! Na odcinku miedzy JasieniemOtominem towarzyszył nam jeszcze Krzysiek, na którego natknęliśmy się zupełnie przypadkiem na poligonie i namówiliśmy go na przemierzenie z nami fragmentu trasy.

Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy z gdańskiej Moreny skąd udaliśmy się w kierunku Jasienia i ogródków działkowych, a za obwodnicą wskoczyliśmy do lasu i szlakiem rowerowym zjechaliśmy nad jezioro w Otominie, gdzie czekała już na nas pozostała część grupy. Tu krótki postój, bo Saba miała problem z siodełkiem, a bez niego komfort jazdy jakby nie ten.

Przez Sulmin, dalej leśną drogą, przez mostek na rzece Radni i ciut po bruku dojechaliśmy do Łapina, gdzie w lokalnym sklepiku zjedliśmy całą, właśnie co dostarczoną, partię pączków.

Grupa wycieczkowa w komplecie. Grupa wycieczkowa w komplecie.
Z Łapina droga powiodła do Czapelska, asfaltem najpierw w dół, a potem, co by sprawiedliwości stało się zadość, pod górkę. Tu odnaleźliśmy czerwony szlak, którego mieliśmy się trzymać aż do Jeziora Głęboczko (według niektórych nazywanego Jeziorem Głębokim). Nasz peleton spontanicznie podzielił się na dwie grupy - część pomknęła do przodu, reszta w nieco wolniejszym tempie podążyła ich tropem. Szlak prowadził bardzo malowniczymi, niekoniecznie płaskimi, terenami - leśnymi drogami wzdłuż rzeki Reknicy, przez MarszewoMarszewską Górę, nad Jeziorem Ząbrowskim, przez Dolną Hutę, do Jeziora Głęboczko. Tutaj urządziliśmy dłuższy popas, a Frans i Jaro jako reprezentanci grupy wykąpali się w jeziorze. Pozostali wylegiwali się na słonku. Ktoś w przypływie indywidualnej inicjatywy rozpalił ognisko, zmuszając nas tym samym, co i rusz, do ucieczki przed gryzącym w oczy dymem.

Czas było ruszać w dalszą drogę - wciąż jeszcze czerwonym szlakiem wzdłuż jeziora. Zaraz na początku na rozgrzewkę czekał nas całkiem ładny podjazd. Dojechaliśmy do połączenia z niebieskim szlakiem "Trzech jezior" i to on poprowadził nas dalej - przez Michalin, Nową Wieś Przywidzką, Roztokę, Połęczyno, Częstocin w kierunku Przywidza. Droga wiła się w pagórkowatym terenie, racząc nas rewelacyjnymi widokami - wzgórza pokryte łąkami, ciemna zieleń lasów na horyzoncie, gdzieś niebieska tafla jeziorka... Na trasie zaliczyliśmy kolejny sklep (przy 20-sto osobowej ekipie pięciominutowy postój "na uzupełnienie zapasów" zmienia się w półgodzinną blokadę sklepu.

Zatrzymaliśmy się przy kościółku nieopodal Połęczyna i zrobiliśmy wspólną pamiątkową fotkę na tle sielskiego krajobrazu. W tych też okolicach nieco pobłądziliśmy - przegapiliśmy nieoznaczony skręt w lewo i dojechaliśmy do szosy biegnącej do Kartuz. A ... Paff wiedział, nie powiedział, bo to było tak... i na właściwą drogę udało nam się wrócić dopiero za trzecim podejściem. A od Częstocina już do Piekła Dolnego poprowadził nas asfalt.


Szlaki rowerowe gminy Przywidz są godne uwagi i wariantów sporo. Ahhh, terzeba bedzie tu wrócić! Szlaki rowerowe gminy Przywidz są godne uwagi i wariantów sporo. Ahhh, terzeba bedzie tu wrócić!
Ponieważ zrobiło się dość późno, postanowiliśmy zrezygnować z pętli żółtego szlaku "Piekła". Przecięliśmy zatem główną drogę na Przywidz, trzymając się wciąż niebieskiego szlaku pojechaliśmy przez Piekło Dolne i drogą, która chwilami mało przypominała drogę, przeprawiliśmy się prawym brzegiem Jeziora Przywidzkiego do centrum miasta. W Przywidzu nabiliśmy parę dodatkowych kilometrów w poszukiwaniu otwartego sklepu.

Czerwony szlak "Wokół Jeziora Przywidzkiego" powiódł nas dalej lewym brzegiem jeziora. Na wschodnim skraju jeziora zamieniliśmy go na zielony szlak pieszy - Skarszewski, który powitał nas stromym podejściem (bo trudno było mówić o podjeździe. Przed górką mieliśmy jeszcze przymusowy postój - Małgosia złapała "kapcia". Od tego miejsca poprowadził nas Paff - spec od lokalnych dróg i ścieżek. Dzięki niemu pojechaliśmy krótszą drogą, omijając wyjątkowo ponoć paskudny bruk do wsi Buszkowy. Teraz sporo było z górki i po asfalcie.

Minęliśmy Ostróżki, Pręgowo z charakterystycznym kościołem z XIV w., zbudowanym z nieociosanych kamieni polnych. I już zaraz byliśmy w Kolbudach. Stąd dobrą drogą gruntową dojechaliśmy do Sulmina. Tutaj grupa rozpadła się - część osób pojechała w kierunku Chwaszczyna, pozostali dotarli na "metę" w Otominie. Było trochę przed godz. 19, na liczniku miałam 83 km. Ale niektórym uczestnikom wycieczki pozostało jeszcze całkiem sporo kilometrów drogi "domowej" i pewnie nie każdy zdążył przed zmrokiem do domu...

Szlaki turystyczne Gminy Przywidz to świetne tereny do uprawiania turystyki rowerowej. Nam udało się przejechać tylko część z wyznaczonych tam tras. Pozostał żółty szlak "Piekła", pomarańczowy "Doliny Reknicy", czerwony "Do Jeziora Łąkie", zielony "Wzgórz Przywidzkich"... To nie zawsze łatwy teren, ale bardzo atrakcyjny i naprawdę wart tego, aby tam wrócić. Na zamieszczonej powyżej mapce przedstawiliśmy naszą propozycję trasy, ale bez dojazdu z Trójmiasta. Osobiście, tak jak wspomniane było wcześniej, trasę tę pokonaliśmy o własnych siłach, jednak dobrze jest rozpocząć przygodę ze szlakami wokół Przywidza właśnie z samego centrum gminy.

Podziękowania
Dziękuję Fransowi - za współudział w organizacji wycieczki, Pawłowi - że pomógł nam nie zbłądzić w sieci lokalnych dróżek, a wszystkim - za rewelacyjną atmosferę na szlaku!

Organizatorzy wycieczki:
Trójmiejska Inicjatywa RowerowaGrupa Rowerowa Trójmiasto
Iwona Grzywaczewska (Trójmiejska Inicjatywa Rowerowa)

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Parametry trasy

  • Region Trójmiasto i okolice
  • Długość trasy 85 km
  • Poziom trudności średni

Znajdź trasę rowerową

Opinie (12) 5 zablokowanych

  • przydałaby się mapka (1)

    nowych (i starych) tras rowerowych :)

    • 2 0

    • mapka...

      Jeśli czytałeś artykuł zapewne widziałeś że w relacji dołączona jest nowa mapka, stara zaś nadal widnieje na stronie gminy Przywidz (link dołaczony jest w relacji). Niebawem jednak jak informuje dział turystyki tamtego portalu, zostanie wszystko uaktualnione. Cierpliwości ;)

      ps. Ale mam zakwasy; to była pierwsza moja setka w terenie w tym sezonie. Nie mniej jednak z miłą chęcią powtórzyłbym wypad tymi szlakami w całości. Z pewnoscią wybiorę sie tam jednak by objechać swobodnie całość na miejsce udam sie autem z rowerem na dachu.

      • 0 0

  • Napewno fajna ta wycieczka jak sie o niej czyta i gratulacje dla organizatorów...

    Ale nie zmienia to faktu, że trasy są słabo oznaczone / wytyczone na słowo honoru i tak dalej. W gm.Przywidz i w gm.Kolbudy -czysta prowizorka. Jeździlem fragmentami tych tras i czasami można się po prostu zgubić jak ktoś nie wie gdzie jest, a jak wie to po co mu oznakowanie? Kultura znakowania tras rowerowych jest pod psem; nie do porównania ze szlakami dla pieszych. Niestety! A zasada powinna być podobna: znakować w m-scach widocznych tak aby nikt się nie pogubił ani nie pomylił drogi...

    • 1 0

  • Witam

    Czy te szlaki nadają się na treking lub na górala ze slickami a co do szlaków to zapraszam na Kociewie w okolice Starogardu. Nasza Gmina też wyznaczyła ich sporo prowadża prze piękne malownicze tereny. Często robie sobie na nich treningi

    • 0 0

  • Zgodzę się z przedmówcą...

    Szlaki rowerowe i w naszym kochanym kraju powstają; wreszcie! Szkoda jednak, że wiele gmin zupełnie nie ma pojęcia o ich znakowaniu! W większości przypadków "znaczki" malowane są tam gdzie zupełnie są nie potrzebne, często z boku drzewa, a nie od frontu. Szlaki gminy Przywidz są niezłe, choć, niektóre istnieją tylko na mapie. A nieraz stare mieszają sie z nowymi i do końca nie wiadomo jak jechać. Skoro gminę stać było na wydanie tak ładnych folderów, zrobienie strony internetowej, to teraz wypadałoby ruszyć nieco zadki, co by szlaki "porządnie" zaznaczyć w terenie! Mówię "porządnie" w kluczowych miejscach, a nie tam gdzie popadnie.
    ps. Szlaki rowerowe godne uwagi występują na południu Polski, miejmy nadzieję, że i na północy niebawem sie takich doczekamy.

    • 2 0

  • Wojt, a jakie to szlaki rowerowe są na Kociewiu...

    oprócz szlaku rowerowego im.Grzymisława (zielony) i Dolnej Wisły (czarny). Wspominasz, że wokół Starogardu Gdańskiego jest ich sporo, a może pomyliły Ci się ze szlakami pieszymi?
    ...apropo Twojego pytania: miejscami dasz radę i na treku, ale nie zawsze. Część szlaków wiedzie terenami trawiastymi, gdzie niegdzie podmokłymi; zatem i grząskiego błota nie braknie.

    • 0 0

  • Wstyd gmino!

    Uwaga: w gminie Przywidz straszy jedna wiedźma we fiolecie!
    "Szefowa" powinna zadbać o swoją gminę i swoje szlaki, bo tam bagno się robi. Jak widać "szefowa" woli jeździć sobie do swoich "przyjaciół" z Niemiec po stare zjeżdżalnie.
    WSTYD!

    • 1 0

  • Centrum Informacji Turystycznej

    Dla ścisłości w Gminie Przywidz nie ma czegoś takiego jak Centrum Informacji Turystycznej, a jest Gminne Centrum Informacji, które działa przy Urzędzie Gminy. A tereny gminy rzeczywiście idealnie nadają się na trasy rowerowe, chociaż zgadzam się, że na wielu odcinkach trasy są źle oznakowane.

    • 0 0

  • Jak zwał, tak zwał...

    Nie mniej jednak osobiscie uważam, że niektóre szlaki jak chociażby: Trasa Nadleśnictwa, przebiegajaca m.in. nad Jez.Głęboczko, szlak "Wokół Jeziora Przywidzkiego" czy najdłuższy ze wszystkich szlaków - "Trzech Jezior" są bardzo dobrze oznakowane i tu naprawdę trzeba być pierdołą, żeby nie wiedzieć jak jechać. Trasa "Dolina Reknicy" ujdzie w tłoku ;) Miejscami są małe niedociągnięcia w oznakowaniu, najgorzej jest ze szlakiem "Piekła" (żółtym), którego faktycznie w terenie ciężko znaleźć. Miejmy nadzieję, że niebawem wszystkie szlaki gminy Przywidz zostaną poprawione i rowerzyści będą usatysfakcjonowani.

    • 0 0

  • Oj, przestancie tak zrzędzić... (2)

    Fakt, niektóre ze szlaków są słabo oznakowane, jednak nie oznacza to, że można się pogubić! Bez przesady. W końcu oznakowania nie muszą "widnieć" co 100 metrów. Wystarczy dobrze przyglądać sie drzewom, słupom czy innym punktom charakterystycznym po drodze, a wszystko będzie dobrze.
    ps. Wskażcie mi inną kaszubską gminę, która ma tyle fajnych szlaków rowerowych na koncie.

    • 0 0

    • wdzydze kiszewske (1)

      tam fajnych szlaków chyba jeszcze więcej.

      • 0 0

      • Ale nie rowerowych...

        W okolicach Wielkiego Kaszubskiego Morza, czyli Jezkora Wdzydze, szlaków rowerowych jest kilka, jednak i tak mniej niz pieszych.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Szemud

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum