• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Subiektywny ranking aplikacji rowerowych

Adam Majewski
15 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Czy to już standardowe wyposażenie rowerzysty? Czy to już standardowe wyposażenie rowerzysty?

Po wynalezieniu w roku 1817 roweru wydawałoby się, że ludzkość osiągnęła szczyt swoich możliwości, przynajmniej z perspektywy miłośników kolarstwa. Lecz 175 lat później powstał pierwszy smartfon koncernu IBM - od tej pory nic już nie było takie samo. Poznaj nasz ranking najprzydatniejszych aplikacji dla rowerzystów.



W jakim celu wykorzystujesz smartfon podczas jazdy na rowerze?

Za sprawą przeistoczenia się zwykłego telefonu w telefon "mądry" (ang. smartfon) doczekaliśmy się wielu przydatnych aplikacji. Jak i jeszcze większej ilości zupełnie nieprzydatnych, m.in. dostępnego w Google Play tłumacza płaczu (Cry Translator) czy aplikacji z dźwiękami kotów (Cat Sounds). To ledwie wierzchołek szczytu... nie napiszę czego!

Aplikacje dla prawdziwych rowerzystów



Rozwój rynku urządzeń mobilnych przyniósł także wiele programów stworzonych z myślą o miłośnikach roweru. Zarówno osoby uprawiające kolarstwo amatorsko, jak i profesjonalnie mają w czym wybierać w Google Play czy App Store. Każdy powinien znaleźć tam coś dla siebie, wedle potrzeb związanych z rekreacją lub treningami. Poniżej prezentujemy kilka godnych uwagi aplikacji, które warto mieć na swoim urządzeniu. Ja korzystam z nich regularnie.

Aplikacje rowerowe: klasycznie nie znaczy nudno



Użytkownicy smartfonów z systemem Android zazwyczaj dostają "w pakiecie" wraz z systemem Mapy Google. Choć to bardzo użyteczna aplikacja, osobiście wolę korzystać z Windy Maps.

Windy Maps włączam zawsze, kiedy poruszam się w nowym miejscu, głównie podczas zagranicznych podróży. Jest bardzo przydatna w pozaeuropejskim roamingu lub strefach bez zasięgu jakiejkolwiek telefonii komórkowej. Pobieram na kartę pamięci w urządzeniu mapy regionów, a nawet całych państw - w tej aplikacji nie można, jak w Mapach Google, zaznaczyć i pobrać wybranego przez siebie wycinka. Nie stanowi to jednak problemu, bo mapy pobrane w Windy Maps nie zajmują dużo miejsca. Nigdy nie wiadomo, gdzie nas poniesie - używana w trybie offline mapa może urwać się w najmniej oczekiwanym momencie.

Najciekawsze szlaki rowerowe Trójmiasta i okolic


Z mojego doświadczenia wynika, że Windy Maps bywają o wiele bardziej dokładne i niezawodne od Google Maps. Zawierają niestety mniej informacji na temat atrakcji turystycznych, gastronomii czy danych kontaktowych do przydatnych miejsc.

Jeśli nie potrzebujemy profesjonalnej nawigacji w urządzeniu, np. do wyczynowego uprawiania kolarstwa przełajowego, to Mapy Google czy Windy Maps w zupełności powinny wystarczyć.

Aplikacje rowerowe: dla samotnych jeźdźców



Ambitnym miłośnikom kolarstwa przełajowego poleca się zazwyczaj dwie bardzo dobre nawigacje - OsmAndLocus Map. Godna uwagi jest nawigacja Gaia GPS. Testowałem je na urządzeniu Samsung Xcover 4 (SM-G390F), odpornym na wodę i kurz, które służy mi już trzeci sezon! Nic dziwnego, że reklamowano ten smartfon jako sprzęt odpowiedni dla sportowców.

Z OsmAnd i Locus Map byłem bardzo zadowolony, ale pewnego dnia postanowiłem się ich pozbyć - zajmują sporo miejsca w smartfonie, dlatego warto je instalować najlepiej na swoim rowerowym tablecie. Smartfon będzie bardziej przydatny do zbierania zdjęć podczas rowerowych wypadów niż do trzymania gigabajtów map.

Aplikacje rowerowe: nie wciskają kitu



Jedną z najpopularniejszych aplikacji treningowych jest Endomondo. To nieskomplikowany rejestrator tras i koncentrator wyników, obejmujący kilka rodzajów aktywności, nie tylko jazdę na rowerze. Większość funkcji jest bezpłatna. Dokupienie rozbudowanego pakietu opcji nie zawsze się opłaca, jeśli nie jest się bardzo zakręconym na rowerowe treningi lub profesjonalnym zawodnikiem.

Trójmiasto dla aktywnych



Korzystałem z Endomondo niezbyt często, głównie w celu równoległego zapisu tras rejestrowanych w Naviki. Tę drugą aplikację spopularyzowali na lokalnym gruncie organizatorzy akcji "Kręć kilometry dla Gdańska" w maju 2017 r. Naviki niestety potrafiła płatać figle, dlatego posiłkowałem się Endomondo. Dzięki zapisywaniu tras w formacie GPX aż w dwóch aplikacjach jednocześnie nie straciłem żadnego przejazdu. Uzbierałem wtedy w ciągu miesiąca ponad 1 tys. km przejazdów w granicach administracyjnych Gdańska.

Endomondo jest, moim zdaniem, niezbyt interesującą aplikacją dla rowerowych maniaków w porównaniu z kolejną.

Aplikacje rowerowe: czoło (mojego) apkowego peletonu



Moją ulubioną aplikacją jest Strava. Tego samego zdania jest większość rowerzystów, których poznałem, także za pośrednictwem tej aplikacji. Są wśród nich amatorzy i zawodowi kolarze.

Wszechstronna Strava Wszechstronna Strava
Strava działa trochę jak serwis społecznościowy, dlatego możemy dobierać sobie za jej pośrednictwem "znajomych". A potem porównywać się z nimi, rzucać im wyzwania, uczestniczyć we wspólnych "challengach". Aplikacja umożliwia zapisywanie się do klubów tematycznych lub o zasięgu lokalnym. Nie sposób opisać tutaj nawet pokrótce wszystkich funkcji, jakimi dysponuje Strava.

Strava umożliwia rejestrowanie przebytych tras, a także ich planowanie - można je eksportować do wcześniej wymienionych programów nawigacyjnych. Ważną funkcją aplikacji jest możliwość umieszczania zdjęć na tablicy swoich wyników, przypisanych do konkretnych treningów. W ten sposób można pochwalić się ambitnym wyczynem, udokumentować warunki panujące na trasie lub wrzucić selfie po morderczym treningu.

Aplikacje rowerowe: jeśli nie Strava, to Komoot



Kolejną aplikacją, którą często wykorzystuję, jest Komoot. Posiada szerokie zastosowania - może zadowolić także osoby chodzące po górach, uprawiające hiking, a nawet trekking.

Ważną cechą tego narzędzia jest możliwość pracy zarówno w trybie online, jak i offline. Nie raz zdarzało mi się wymknąć na rowerze spod oka Wielkiego Brata Zasięgu Komórkowego w lesie czy polu albo podczas dłuższych pieszych wędrówek. Zaletą tej aplikacji jest dostęp do szeregu szczegółowych map z całego świata.

Komoot pozwala rejestrować trasy, analizować treningi, dokumentować własne osiągnięcia sportowe. Posiada też funkcje społecznościowe, choć nie tak ciekawe jak Strava. Podział aplikacji na te, które pomagają odnaleźć właściwą trasę (nawigacja), jak i na rejestratory treningów zaciera się coraz bardziej, co widać po Komoot. Podobne funkcje posiada Outdooractive.

Subiektywny ranking aplikacji rowerowych



Najlepsze rejestratory treningów Najlepsze mapy z funkcją nawigacji
1. Strava 1. Windy Maps
2. Komoot 2. OsmAnd ex aequo Locus Map
3. Outdooractive 3. Gaia GPS

Opinie (32) 4 zablokowane

  • Bez tej komóry już nawet do kibla wyjść nie można. (3)

    Apki na wszystko.

    • 22 9

    • No właśnie, czy ktoś zna jakąś dobrą aplikację do sr*nia ? (2)

      Najlepiej z funkcją społecznościową, żeby można było dodawać znajomych od klopa i umawiać sie na challennge wielkości kupy.

      • 5 4

      • Facebook

        • 6 0

      • Jeśli taka funkcjonalność Cię interesuje, to podobno ktoś podłączył Twitter-a do sedesu

        • 0 0

  • Komórka (2)

    Jak byłem w knajpie, obok spotkała się młoda parka on i ona w komórce I przez 1.5godz.jak tam byłem ani słowem się nie odezwali paranoja.

    • 14 2

    • czekali na resztę

      1 komórkowcow?

      • 1 0

    • A ty ich cały czas obserwowałeś?
      Też masz fascynujące życie.

      • 13 0

  • A ankiecie brakuje opcji: nie biorę ze sobą ;)

    • 15 1

  • (2)

    Napisane jak reklama.

    • 8 4

    • prodakt plejsmęt

      • 1 0

    • eee tam, zwykły test

      • 0 0

  • Apkowe pokolenie... (2)

    ...niedługo to apki będą mówiły kiedy i jak puścić bąka. Apki na wszystko. Normalnie żal. Frajdą jest jechać rowerem w nieznane i poganiać a nie tylko: wyznacz trasę, nie za trudną, nie za wiele wzniesień, z jakimś marketem po drodze żeby wiedzieć ile kalorii musi się uzupełnić lol.

    • 6 8

    • A ja jestem zadowolony

      że nie muszę już papierowych map i kompasu wozić, ani mchu na drzewach wyglądać, że nie muszę już na kartce przeliczać prędkości z licznika mechanicznego i zegarka, że wyników w kajeciku nie zapisuję. Nawet zadowolony jestem, że licznik mi przypomina o piciu, bo za mało się nawadniałem. Ża komoot mi mówi, że tą trasą szosówką właduję się na bruk i będę cierpiał. Albo jak z kimś pojadę kilka kilometrów i pogadam w czsie jazdy, to nie muszę się zatrzymywać i wymieniać telefonów, tylko po powrocie zobaczę go na stravie i napiszę "dzięki, fajnie się jechało". I z wielu innych ułatwień na smartfona, liczniki i desktopy.
      Apkowym pokoleniem nie jestem, bo mam więcej lat niż wasi rodzice.

      • 6 0

    • Po co mam kupować licznik za kilkaset złotych, jak mogę zainstalować aplikację

      • 1 1

  • Tylko ze obecnie na treningi mamy juz coraz wieksze zegarki z GPS. (2)

    • 3 2

    • Jak dobrze,ze nie powstały

      katolickie kluby , każdy z krzyżem ?

      • 0 0

    • Na rower zegarek jest nieporęczny

      zarówno spoglądanie na wyświetlacz, jak i zmiana ekranu wymagają odrywania rąk, zmiany pozycji. Licznik ma same zalety: większy wyświetlacz i baterie, automatyczna synchronizacja ze stravą, mapki. Z czujnikami prędkości, kadencji i mocy połączyć można tylko zegarki do triathlonu (choć sam mam takiego taniego garmina co się łączy) a współczesny każdy licznik z gps, od razu ma opcję dołączenia do 1 lu b 2 rowerów z czujnikami BLE lub ANT+.

      • 2 2

  • (1)

    mapy : oruxmaps,
    treningi, analiza :strava+flyby
    planowanie tras - na desktopie komoot, gpsies, google,
    Indoor: ipBike(choć może dużo więcej)
    pogoda:windy, meteo.pl
    Resztę ogarnia licznik - navi online, zapis, bieżące parametry, przypominanie o piciu...

    W artykule wielkimi nieobecnymi są oruxmaps i ipBike. Cyllista-smartfonista powinien je znać, z tym, że ip tylko dla oczujnikowanych ANT+, a oruxa niektórzy nie ogarniają.

    • 4 0

    • Oruxmaps jest świetny do turystyki, ma ogromne możliwości, używam od dobrych 5 lat.

      • 0 0

  • Jest jeszcze Trailfolks i TainningPeaks

    W naszym pięknym TPK jest mnóstwo singletrackow dla bardziej zaawansowanych technicznie rowerzystów górskich. Można je znaleźć w Trailfolks wraz z informacją o trudności, przeszkodach czy obecnym stanie. TrenningPeaks jest najbardziej zaawansowana aplikacją dla trenujących kolarstwo czy triathlonistow.

    • 2 0

  • pogięło was (4)

    mój ranking aplikacji do roweru: najlepsze na końcu

    wyjątkowo udana rzemieślnicza praska-kowadełko do łańcucha
    buff z polaru z lajkrą, genialne na zimę
    extra mała pompka nożna no-name z Lidla, z manometrem i zmienną końcówką
    bocialarka (wciąż genialna, choć ma swoje lata)
    aluminiowy (!?! pa może to tytan?) klucz 15/16/17mm do pedałów! 3mm grubości!

    • 2 3

    • klucz z wieloma wycięciami wbija się w rękę (3)

      w dodatku taki z cienkiej blachy. Poza tym ostatnio miałem potrzebę odkręcania pedału w trasie w 1978 w Bieszczadach, jak się koledze rozsypał w czasie jazdy.

      • 0 0

      • (2)

        ha, ale ten nie ma wielu wycięć po bokach, jak klucze rometowskie
        tylko jedno, na jednym końcu, zwężające się trójstopniowo
        drugi koniec jest gładki i nie wrzyna się w ogóle
        (zwykły dobry klucz nie trafił by do rankingu!)

        a nie używam go w trasie, tylko w garażu

        • 0 0

        • No to nie jest aplikacja mobilna ;) (1)

          • 0 0

          • no fakt :-) to aplikacja jedynie potencjalnie przenośna,
            jak telefon komórkowy ustacjonaryzowany, bo się właśnie ładuje kablem i ładowarką :-)

            • 0 0

  • Kto z trojmiasta używa Komoot? (1)

    Poszukuję ludzi, którzy mają ciekawe trasy na rower szosowy.

    • 1 0

    • była kiedyś mapanawierzzchni

      b dobry pomorski portal, teraz jest ogólnopolski. siecrowerowa kropka pl. Bazując na tym można sobie wybierać fragmenty ciekawych i spokojnych asfaltów, po czym planować trasę w komoocie. Ja planowałem w komoocie w sezonie 2019, przedtem gpsies oraz mapy google (każda ma swoje specyficzne wady i zalety) Obecnie rzeczywiście komoot przoduje. Ja swoje trasy praktycznie zawsze ustawiam jako prywatne, bo planuję od drzwi do drzwi. Jak chcesz to w wolnej chwili mogę kilka przerobić na Osowa-Osowa.

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum