• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spacerowicze ich nie chcą, rowerzyści przeganiają. Za hulajnogę czy rolki na ścieżce dostaniesz mandat

Ewa Palińska
22 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Po ścieżkach rowerowych jeździ się przyjemniej i wygodniej niż po chodnikach, dlatego wielu posiadaczy hulajnóg, deskorolek czy rolek woli jeździć właśnie tam. Muszą mieć jednak na uwadze, że grozi za to mandat, ponieważ jeździć po ścieżkach mogą tylko cykliści.
  • Sopockie ścieżki rowerowe cieszą się dużym powodzeniem również wśród pieszych.
  • Rolkarzy nie brakuje również na ścieżkach rowerowych w Brzeźnie.
  • Czy ścieżki rowerowe faktycznie są dla rolkarzy, posiadaczy hulajnóg, rowerków na czterech kółkach i deskorolek bardziej bezpieczne? Rowerzyści twierdzą inaczej.

Dzieci na hulajnogach, rolkarze czy biegacze - na szczęście dla spacerowiczów coraz częściej korzystają ze ścieżek rowerowych. Ten fakt nie podoba się jednak cyklistom, którzy uważają, że tylko oni mają prawo korzystać ze ścieżek. Sprawdziliśmy, kto ma rację.



Ze ścieżek rowerowych powinni móc korzystać:

Aktywność fizyczna na świeżym powietrzu ma coraz więcej zwolenników - wystarczy wyjść na krótki spacer, aby natknąć się na tłumy rowerzystów, rolkarzy, dzieci na hulajnogach czy biegaczy. Przeciskanie się przez spacerowiczów bywa dla nich niekomfortowe, dlatego znacznie chętniej niż po chodnikach wolą poruszać się po ścieżkach rowerowych.

- Mój syn jeździ na hulajnodze wyłącznie po ścieżce rowerowej, ponieważ w mojej ocenie jest to rozwiązanie bezpieczniejsze niż jazda po chodniku - natężenie rowerów jest niewielkie, nawierzchnia jest lepsza, no i syn nie musi co chwilę natykać się na pieszych - mówi Janusz z Przeróbki, ojciec siedmiolatka.
Wygodniej i bezpieczniej

Ze ścieżek równie chętnie korzystają rolkarze:

- Nie zamierzam jeździć po dziurawych czy wybrukowanych chodnikach, skoro tuż obok mam do dyspozycji gładką nawierzchnię ścieżki rowerowej. Poza tym jeżdżę bardzo szybko, więc mogłabym zrobić krzywdę jakiemuś spacerowiczowi - przyznaje Anna, mieszkanka Siedlec.
Pieszym taki stan rzeczy bardzo odpowiada - ich zdaniem chodnik służy do spacerowania, a nie do rekreacji.

- Zawsze, kiedy widzę kogoś jadącego chodnikiem, przeganiam go na ścieżkę. Do tego przecież służy, prawda? - mówi Władysława, emerytka z Sopotu. - Jestem już starszą osobą, mam problemy z chodzeniem i nie będę co chwilę schodzić z drogi, bo ktoś jedzie czy biegnie. To dla mnie zbyt uciążliwe - ocenia.
Ścieżki rowerowe tylko dla rowerów - prawo po stronie cyklistów

Obecność użytkowników hulajnóg, deskorolek, rolek czy biegaczy na ścieżkach rowerowych nie podoba się jednak cyklistom, którzy przypominają, że ścieżki rowerowe są dla rowerów, dlatego pozostali użytkownicy powinni znaleźć sobie bardziej odpowiednie miejsce.

- Na drodze rowerowej obowiązują takie same przepisy, jak na jezdni - zarówno pod względem zasad ruchu, jak i prędkości. Teoretycznie rowerzysta może więc jechać na nich nawet 50 km/h. Oczywiście większość zachowuje zdrowy rozsądek i jedzie wolniej, ale nie zmienia to faktu, że rolkarz i dziecko na hulajnodze stwarzają duże niebezpieczeństwo na drodze rowerowej zarówno dla siebie, jak i innych - tłumaczy Michał z Gdyni.
Według niego podstawą jest zrozumienie przez wszystkich, że tzw. ścieżki rowerowe to drogi, które nie służą rekreacji, a są ciągiem komunikacyjnym - na takich samych prawach jak jezdnie. Rodzice nie powinni tam uczyć dzieci jeździć na czterokołowych rowerkach, tak samo jak nikt o zdrowych zmysłach nie jeździ na rolkach czy hulajnodze po ruchliwych ulicach.

Również według przepisów ruchu drogowego jedynymi użytkownikami ścieżek rowerowych mogą być cykliści.

- Prawo o ruchu drogowym osoby poruszające się na rolkach, wrotkach, deskorolkach i hulajnogach traktuje tak samo, jak pieszych, a to oznacza, że nie mogą korzystać z jezdni ani ścieżek dla rowerów. W związku z powyższym zachowanie pieszego na drodze powinno być zgodne z art.11 ustawy prawo o ruchu drogowym - wyjaśnia kom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak wyjaśnia, z treści tego przepisu wynika, że tam, gdzie jest chodnik, na rolkach i hulajnodze trzeba poruszać się po chodniku. Po jezdni można jechać dopiero wtedy, gdy na drodze nie ma ani chodnika, ani pobocza, a i to pod warunkiem ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.

- Podobnie jest w przypadku ścieżki rowerowej lub pasa dla rowerów - można korzystać, gdy nie ma chodnika lub pobocza, ale trzeba ustępować rowerzystom. Tych ograniczeń dla rolkarzy, osób jadących na hulajnogach itp. nie ma w strefie zamieszkania. Pieszy, a więc także rolkarz, może tam korzystać z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem - tłumaczy Ciska.
Mandat za hulajnogę?

W sytuacji kiedy rolkarz, ale także użytkownik hulajnogi, deskorolki czy biegacz porusza się drogą dla rowerów, choć ma do dyspozycji chodnik, może zapłacić mandat w wysokości 50 złotych.

- Te osoby są traktowane jak osoby piesze i jeśli znajdą się na ścieżce dla rowerów, to ponoszą takie same konsekwencje prawne. Policjant może takie osoby pouczyć albo ukarać mandatem. To funkcjonariusz podejmujący interwencję decyduje, jaki środek zastosuje wobec sprawcy wykroczenia - tłumaczy kom. Magdalena Ciska.

Miejsca

Opinie (282) 4 zablokowane

  • (7)

    Zróbmy oddzielnie drogi dla rowerów, oddzielnie dla rolek, oddzielnie dla hulajnóg, oddzielnie dla biegaczy, oddzielnie dla dzieciaków na czterokołowych rowerkach i oddzielnie dla spacerujących.
    Każdy powinien mieć swoją drogą i postawić co dwa metry policmajstra, aby wystawiał mandaty.
    Nie popadajmy w paranoję. Każdy z użytkowników w ten czy inny sposób notorycznie łamie prawo i albo dopasujcie je do obecnych czasów i będziemy egzekwować od wszystkich, albo poluzujcie gumę w majtach.

    I przede wszystkim 50km/h na rowerze gdzie istnieje ryzyko, że ktoś wejdzie na DDR to głupota, chociaż prawnie dozwolona. Obniżcie do 20-30 max a jak ktoś chce szybciej to na tor.

    • 29 5

    • A moze jak ktos chce szybciej to na jezdnię. Jak chcesz jeżdzic szybciej samochodem to też jedż sobie na tor. Po to zostawiam samochód w garażu i przyczyniam się do mniejszych korków i smogu, ABY śmiało jezdzic rowerem jezdnią bo DDR omijam szerokim łukiem ze wzgledu na platające się tam dzieci, nieprzytomne pannice i chłopaczki ze smartfonami lub też piesi co to wydaje im się że to place zabaw i mozna robic co chcą.

      • 0 0

    • (3)

      masz wyobraźnie. 50kmh na rowerze? po chodniku jeszcze powiesz. smieszek z ciebie

      • 1 0

      • (2)

        A ktoś mówił o chodniku? Wychwyciłeś tylko 50km/h i postanowiłeś popisać się?
        Śmieszek z Ciebie :)

        • 0 0

        • (1)

          większość ddr czy ciągów pieszo-rowerowych to fizycznie chodniki

          • 0 0

          • Większość rowerzystów to "Janusze" rozumiem zatem, że... :P

            Dopuszczalna prędkość to 50km/h na drodze dla rowerów. Spora grupa rowerzystów jeździ z prędkością zbliżoną po niej.

            • 0 0

    • Jestem za! Minimum siedem pasów: rowery, hulajnogi, rolki, wrotki (bo wolni i passe, więc nie można tego mieszać z rolkami), biegacze, te śmieszne pojazdy, na których ludzie jeżdżą bez żadnego wysiłku, a których nazwy nie pamiętam, oraz rowerki dla dzieci. Piesi się nie zmieścili, no trudno.

      • 0 0

    • cały ruch samochodowy obniżyć do 30/h

      i znika problem ścieżek
      a jak ktoś chce szybciej, to na tor

      • 2 0

  • Ten przepis o hulajnogach i deskorolkach że to osoby piesze jakies kuriozum.
    Hulajnoga elektryczna tylko po ścieżce rowerowej. Przecież hulajnoga się jedzie a nie chodzi.

    • 0 0

  • (25)

    Dlaczego niby hulajnogą, albo na rolkach nie mógłbym się poruszać po DDR?
    Znam rolkarzy, którzy prześcigną niejednego pana w getrach.
    "tak samo jak nikt o zdrowych zmysłach nie jeździ na rolkach czy hulajnodze po ruchliwych ulicach" natomiast ludzie w getrach pchają się na ruchliwe ulice i nic sobie z tego nie robią.

    • 101 67

    • odpowiedź

      d**il jesteś

      • 0 0

    • (19)

      Bo rolkarz wg przepisów jest pieszym.

      • 25 7

      • (13)

        Według przepisów rowerzysta powinien zsiąść z roweru przed przejściem dla pieszych i go przeprowadzić. Ilu tak robi? Garstka.

        • 36 15

        • Ha hav

          Według przepisów to każdy z nas powinien to czy tamto a większość ma to gdzieś. Więc daruj sobie i spójrz na siebie...

          • 0 0

        • (1)

          Mało tego. Ilu rowerzystów przepuszcza pieszych na przejściu przez ścieżkę rowerową?

          • 3 3

          • PdP przez ścieżkę pokonuje się dwoma krokami

            jedynie jak się włazi bez rozejrzenia to można mieć problem

            • 1 2

        • (2)

          kierowca przed przejsciem ma obowiązek zwolnic. Ilu tak robi? garstka.
          kierowca ma obowiązek zatrzymać się przed zieloną strzałką. Ilu tak robi? garstka
          kierowca ma obowiązek zachować bezpieczny odstęp przy wyprzedzaniu. Ilu tak robi? garstka......

          • 30 7

          • garstka to twoje imię czy co ???

            ja akurat tak robię jak napisałaś i co łyso???

            • 1 2

          • Jeszcze dodam: kierowca w obszarze zabudowanym ma obowiązek jechać 50 km/h. Ilu tak robi? GARSTKA.

            • 2 1

        • (2)

          Przepis absurdalny. Nie ma logicznego uzasadnia dla schodzenia z roweru.

          Powinny być ograniczenia dotyczące prędkości no i ważna sama kultura rowerzysty, natomiast same schodzenie nie wiem czemu ma służyć.

          • 13 2

          • (1)

            najbardziej lubię miny wkurzonych kierowców jak faktycznie zejdę z roweru i zaczynam przeprowadzać rower a on musi przez to dłużej czekać :)

            • 5 2

            • lubie obserwować minę zdziwionego ped**arza, gdy przejeżdżam autem bez zatrzymania

              a ped**arz musi hamować na słupku, bo się nie zorientował że to przejście a nie przejazd

              • 8 11

        • (1)

          Bo w wiekszosci przypadkow sa przejazdy i jechac mozna.

          • 8 3

          • ta ta ta

            • 1 1

        • Przewaga idiotów.

          • 8 4

        • Bo jak prawo jest tak głupie, że 99% ludzi je ignoruje, to może trzeba je zmienić zamiast iść w zaparte.

          • 22 10

      • (1)

        A hulajgonista według przepisów jest rowerzystą.

        • 0 1

        • Nie

          Lepiej się doszkol bo nie masz racji.

          • 0 0

      • (2)

        Zgadza się.
        dodam więcej, wg przepisów dziecko na rowerze do lat 10 też jest pieszym i nie ma prawa korzystać ze ścieżek rowerowych. Za to może jeździć chodnikiem i może przejerżdżać przez przejścia dla pieszych.
        takie mamy prawo :)

        • 20 0

        • (1)

          akurat to nie jest głupi zapis.
          Trzeba pamiętać że przepis dalej mówi że rodzic mający takie dziecko pod swoją opieką też może jechać po chodniku...
          A potem widzimy sceny jak 3 latek uczy sie jeździć na swoim rowerku w pasie nadmorskim a w koło niego maszerują mama, tata, babcia, dziadek, ciocia wujek itd i wszyscy na ddr, a dziarski dziadek czepia się wszystkich rowerzystów że jadą jak jego wnusi uczy się jeździć...
          albo ostatnia scena - godzina 7:45 przejazd rowerowy przez ul. Powstańców Warszawskich (wzdłuż Nowych Ogrodów przy K5) - masa rowerzystów, masa aut, masa pieszych a mamuśka ze swoim kilkulatkiem na rowerku biegowym popyla przez przejazd rowerowy... dziecko oczywiście ma problemy z równowagą więc jedzie od lewej do prawej...

          problemem nie są przepisy, problemem nie jest to kto gdzie jedzie... problemem jest brak myślenia i wzrok sięgający tylko do czubka własnego nosa

          • 12 0

          • Mama kilkulatka rowerzysty

            "problemem nie są przepisy, problemem nie jest to kto gdzie jedzie... problemem jest brak myślenia i wzrok sięgający tylko do czubka własnego nosa" dokładnie tak. Moje dziecko ma 5 lat, jeździ lepiej niż niejeden dorosły na hulajnodze, rowerze (nie biegowym, tylko zwykłym 16"), rolkach itp. Do tego jeżdżąc na rolkach do dróżce dla rowerów nie zajmuje jej całej, tylko trzyma się grzecznie prawej strony. Niestety z dróżek nas spychają, twierdząc, że dzieci to od 12 lat po drogach dla rowerów itp. Ja nigdy na drogę bez roweru nie wchodzę. Dziś widziałam pana na NARTACH na kółkach, szusującego po całej dróżce w ciągu komunikacyjnym, pana zostawiono w spokoju, na mnie nie zostawiono suchej nitki, bo puszczam dziecko w rolkach na drogę dla rowerów, chociaż nikomu nie przeszkadza i nawet nie trzeba jej specjalnie wymijać przy wyprzedzaniu. Do przedszkola musimy przejechać ok. 1,5 km wzdłuż głównej ulicy. Jest rowerowy maj, dziecko zbiera naklejki za przyjazd na rolkach, rowerze.... Po chodniku z kostki z dwucentymetrowymi głębokimi szparami nie da się jechać na dziecięcych rolkach. Wracając do przepisów, nie wiem, kto to wymyślił, że rolkarze czy osoby na hulajnogach to piesi w odróżnieniu od rowerzystów, skoro ścieżki pierwotnie, a w szczególności w ciągu komunikacyjnym, są wydzielane Z CHODNIKÓW i są częściami chodników, a od jezdni oddziela je dodatkowo najczęściej część chodnika dla pieszych. Idąc tym tropem, należałoby uznać, że rowerzysta na ścieżce rowerowej to też pieszy, bo nie jedzie po jezdni, która przecież występuje równolegle. Pozdrowienia dla niezmotoryzowanych rodziców.

            • 1 1

    • (3)

      Dlaczego? Bo mamy zamordyzm i restrykcyjne prawo.
      Tak samo jak z przeprowadzaniem rowerów po przejściu dla pieszych i karaniem za przechodzenie na czerwonym przy pustej drodze. PRL ma się ciągle dobrze m

      • 13 7

      • Pieszy nie może wbiegać na przejście, a rower wjeżdzać. Przepis nie jest bez sensu.

        • 1 0

      • W PRLu nie bylo tylu glupicg przepisow. No i co ty wiesz o PRLu? (1)

        • 2 3

        • Coś tam wiem... Pamiętam, jak na mnie gwiazdał milicjant, bo przeszedłem metr od przejścia dla pieszych. Absurd tego wydarzenia pamiętam do dzisiaj i przypomina mi się za każdym razem, kiedy jadę (bo prowadzić nie mam zamiaru) rowerem 5km/h przez przejście dla pieszych.

          • 1 4

  • hulajnoga... też rower (12)

    zgodnie z PRD:
    "rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;"
    czyli hulajnoga spełnia definicję roweru. I tyle w temacie :)

    • 85 21

    • Hulajnogi elektryczne typu seegway.

      Dlaczego użytkownicy takich urządzeń transportu osobistego mają miec problemy z tytułu poruszania sie po sciazkach rowerowych? Regulacje prawne nie nadążają za technologią. Ludzie na rowerach - opanujcie się. Jak masz rower to jedź. Jak masz hulajnogę elektryczną to też jedź i współpracujcie razem na ścieżce i nie wojujcie że wszystko co rowerem nie jest nie ma prawa po ścieżce jechać.

      • 1 0

    • Niestety (3)

      Nie ma pedałów

      • 2 6

      • bądź trochę bardziej tolerancyjny

        pedały mogą, ale nie muszą

        • 0 0

      • a rowerek biegowy spełnia definicję rowerka biegowego czy też nie ma pedałów?

        ustaw siodełko w pozycji horyzontalnej i zjedź z chodnika

        • 0 0

      • Mysle ze hulajnoga i deskorolka jednak pasuja pod definicje roweru

        Napisane jest: "... może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny ..."
        Z definicji wynika ze pedaly sa do uruchamiania napedu pomocniczego. Jak nie ma napedu pomocniczego to moze nie byc pedalow.
        Z powyzszego wynika rowniez, ze deskorolka elektryczna oraz hulajnoga elektryczna nie beda rowerem, jesli ich naped nie bedzie uruchamiany pedalami.
        Co wiecej - rower z pomocniczym silnikiem spalinowym (sa takie) wg definicji nie jest rowerem bo silnik sterowany jest manetka. Podobnie jak rower z pomocniczym napedem elektrycznym, ktory to naped jest uruchamiany np manetka na kierownicy a nie pedalami.

        • 20 3

    • Hu.... Na hulajndze (1)

      Jeśli hulajnoga też rower to spadaj na ulicę hu.....

      • 5 4

      • Zgodnie z zasadami prawa, w sytuacji nieoczywistości rację ma obywatel.

        i tyle.. karać nie mogą.

        • 0 1

    • "wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały"

      • 1 2

    • jadąc na rowerze masz trzymać nogi na pedałach

      więc... Trzymaj je podczas jazdy hulajnogą.

      • 1 3

    • (1)

      Prąd o napięciu? ? Co ty do szkoły nie chodziłeś?

      • 3 17

      • Przygłupie

        to jest poprawne sformułowanie. Najwyraźniej to ty nie uczęszczałeś na zajęcia bądź co bardziej prawdopodobne twój mózg nie był wstanie przetworzyć tej informacji.

        • 7 0

    • Tylko nie pedały!

      Mówi się "następy rowerowe"!

      • 9 2

  • Rowerzysta i kierowca

    Bredzisz najbardziej rozczeniowi są kierowcy, wszyscy mają im się podporządkować.
    Więc zamilcz chłopcze.

    • 0 0

  • Rowerzyści to obecnie najbardziej roszczeniowa grupa uczestników ruchu drogowego (35)

    Najczęściej roszczeniowość idzie w parze z chamstwem

    • 123 75

    • Rowerzysta i kierowca

      Bredzisz najbardziej rozczeniowi są kierowcy, wszyscy mają im się podporządkować.
      Więc zamilcz chłopcze.

      • 0 0

    • Czy to takie dziwne? (1)

      postaw się w sytuacji rowerzysty. Takiego normalnego, znającego przepisy i przestrzegającego ich.
      Chcesz dojechać z punktu A do punktu B.
      Po drodze musisz pokonać X razy jezdnię którą samochody jadą prosto bo projektant wymyślił że droga dla rowerów będzie co skrzyżowanie przechodzić na drugą stronę jezdni.
      Po drodze musisz omijać pieszych, rolkarzy, biegaczy którzy nic sobie nie robią z faktu istnienia dróg dla rowerów.
      Mijasz kierowców którzy nie wiedzą że na zielonej strzałce się zatrzymuje i próbują cię rozjechać na PRZEJEŹDZIE ROWEROWYM, ewentualnie na nim stają przepuszczając pieszych.
      500m przed dotarciem do celu droga rowerowa się urywa, musisz zjechać na jezdnię (najczęściej prosto z chodnika i przez krawężnik) gdzie trąbią na ciebie samochody, albo wyprzedzają z narażeniem twojego życia.

      Uff. Dojechałeś. Stojaki rowerowe oczywiście na chodniku a nie przy jezdni, więc wystawiasz rękę, zatrzymujesz się na jezdni, schodzisz z roweru i wprowadzasz go na chodnik by zaparkować.

      CZY TO NIE BRZMI ABSURDALNIE?
      NADAL DZIWISZ SIĘ DLACZEGO ROWERZYŚCI WALCZĄ O SWOJE PRAWA?

      • 14 3

      • dokładnie panie, dokładnie.
        niestety :-(

        • 0 0

    • (5)

      No patrz jakie przejezyczenie...
      Chciałeś napisać kierowcy a napisało ci się rowerzyści.
      Zgadza się, poza tym drobnym błędem słownym masz oczywiście całkowitą rację.

      • 26 29

      • (4)

        Niestety, ale to nie błąd. Powtarzam, ROWERZYŚCI (napisane z pełną świadomością) stanowią najbardziej roszczeniową grupę społeczeństwa!

        • 27 21

        • (3)

          najbardziej roszczeniową zaraz po kierowcach.

          • 19 13

          • (2)

            Po kierowcach TiRow i taksówkarzy.

            • 8 0

            • (1)

              Nie przesadzaj. Wolę niedomytego złotówę niż tych chamów na rowerach.

              • 1 3

              • każdego podnieca to co lubi. wolny kraj

                • 1 0

    • Nie. Kierowcy samochodów cały czas, niezmiennie to najbardziej roszczeniowa grupa uczestników ruchu drogowego. Polska to jeszcze Afryka pod względem transportu.

      • 1 0

    • I z tego powodu budowane są tzw. "ścieżki" żeby kierowcom było wygodniej jeździć. (4)

      Takie przypały jak ty, same nie wiedzą o co im chodzi.
      Chce taki mongoł żeby rower jechał chodnikiem, ale jak już chodnikiem taki rower jedzie i tylko przejeżdża przez przejście, to krew się w nim gotuje i wymyśla bajeczkę, że ta starsza pani jechała 40km/h, pomimo, że jechała w tempie pieszego. Jak łamie przepis dla jego wygody, to mordę krótko trzyma, nie wzywa tej kobiety żeby zjechała na jezdnię.
      Już pominę, że rower może jechać jezdnią w wielu wypadkach, nawet gdy obok jest nawet DDR i pas rowerowy, ale mongoł nie zna przepisów. On jest specjalistą od bezwzględnego trąbienia i darcia ryła przez okienko.

      • 13 4

      • (2)

        Jeśli chciałeś dyskutować ze złą opinią o rowerzystach, to się nie udało: swoim wpisem zdecydowanie ją potwierdziłeś.

        • 4 5

        • (1)

          Oczywiście. Ja wpisem, a wy zachowaniem!

          • 2 1

          • masz mentalność 15-latka

            my - wy, czarne- białe, mongoł, specjalista od trąbienia i darcia ryła...
            świat jest trochę bardziej zróżnicowany i są różni ludzie, zarówno kierowcy jak i rowerzyści, nie uogólniaj i nie obrażaj innych, bo pewnie nie raz w życiu zachowałeś się jak ten mongoł i darłeś ryło chociaż nie miałeś racji. Trochę więcej pokory i zrozumienia dla innych a ciśnienie nie będzie ci tak skakać. Każdy popełnia w życiu błędy, a prawo jak zwykle nie jest dostosowane do bieżącej sytuacji i nie nadąża za realnym życiem. Jak uchwalali to prawo, to nie było takiego boomu na rowery, a rolkarzy, hulajnogi czy innych longbordów nie widziałeś na ulicy. Więc weź głęboki oddech i nie spinaj tak pośladków.

            • 0 0

      • Kompletny bełkot, nie wiadomo o co Ci chodzi a z wypowiedzi wyziera jedynie chęć obrażenia kogoś.

        • 1 2

    • (2)

      Roszczeniowość czy zdrowy rozsądek? Gdy jadę rowerem ścieżką rowerową i widze przed sobą rodziców z wózkiem, czy to jest normalne? NIE! Ścieżkami chodzą piesi i kompletnie nie patrzą co sie dookoła nich dzieje. Ścieżkami jeżdżą dzieci, które nie znają przepisów, a ich rodzice wydają się nie zwracać na nic uwagi - bo ich dziecko przecież jest najważniejsze. Przykłady można mnożyć. Generalnie mam wrażenie patrząc na polskie drogi, że ludzie - niezależnie od środka lokomocji mają alergię na zdrowy rozsądek i myślenie.

      • 12 2

      • Tak maja alergie na zdrowy rozsadek ....

        Zwlascza rowerzyści w obcisłych gaciach którzy jada wzdłuż kartuskiej jak by im się palilo, a przecież ta sciezka jest wycieta z chodnika po którym chodzi dużo osob i dość często potrafią wejść na sciezke - to nie sciezki jak w Holandii, oddzielone od ulicy i chodnika, czasami warto pomyslec a nie tylko potem krzyczeć ze się miało racje, widziałem ostatnio deb.la kopiącego samochod czekający na wyjazd z bocznej uliczki, nie obchodzilo go tez ze to rejon przejścia dla pieszych i warto by było tez zwolnic, na kolejnym wyjeździe szarpal się ze starszym człowiekiem bo ten mu przeszkadzal czekając przy przejściu, miał szczęście ze uciekl zanim doszedlem

        • 0 1

      • ścieżką, to znaczy czym jedziesz: DDRem, pasem, drogą pieszo rowerową?

        Bo to wszystko jest zupełnie czymś innym, a mieści się w zakresie ogólnego pojęcia "ścieżka rowerowa".

        • 0 0

    • To jest nic. Lubie spokój i ciszę. Dlatego żegluję. Nic tak nie wk... jak goście

      w motorówkach i skuterach. Ma kupę miejsca, a przepływa blisko robiąc falę i hałas. Chamstwo jest wszędzie.

      • 2 1

    • Nienawidzę tych gejów w rajtuzach, i tylko za to ,że łamią wszystkie przepisy ruchu drogowego. (10)

      Jest droga rowerowa to taki gej nią nie pojedzie bo ma rowerek tzw. kolarzówkę z cienkimi oponkami i blokuje cały ruch. Stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu którzy chcą tego peda.... wyprzedzić. Kiedy to się uda znowu pan gej na światłach jest pierwszy. Przypominam że obok droga dla rowerów. Oczywiście pan gej ma 30 kamerek bo gdyby co to zaraz do sądu pobiegnie. Policja nie reaguje a powinna. Druga sprawa to oświetlenie, pan w rajtuzach tego nie uznaje.

      • 4 5

      • Zapomniałeś dodać że kierowcy mają 3 chłopaków czyli o jednego więcej ?

        I kto tu jest większym gejem ?

        • 2 1

      • hahahah (5)

        jak nie potrafisz wyprzedzić rowerzysty to ciekawe jak sobie radzisz z traktorami czy śmieciarkami...

        może lepiej oddaj prawo jazdy?

        • 5 1

        • traktory jeżdżą raczej po wioskach np, kaszuby, w mieście śmieciarki (2)

          opróżniają pojemniki nad ranem ,cholera w mieście to raczej Ty sobie nie poradzisz, już widzę twojego golfika GWE albo GKA chlapiącego olejem.

          • 2 0

          • Ja to ten Twój znienawidzony "gej w rajtuzach", od urodzenia Gdańszczanin (1)

            nawet nie wiesz, jaką przyjemność sprawia patrzenie, jak Ci piana z pyska cieknie gdy Cię po raz kolejny wyprzedzam rowerem na skrzyżowaniu :)

            fajnie się stoi w korkach co?

            • 5 1

            • Noooo.... do czasu .... aż Ci ze strachu rajtuzy pękną na d....

              Pysk ma Twoja stara to znaczy Twój chłopak.I nie przeginaj bo Ci kiedyś kamerki nie pomogą a i rowerek możesz wyciągać z rowu.Zresztą rów jest Ci doskonale znany.

              • 0 4

        • ja nie mam prawa jazdy.....

          • 0 2

        • potrafię tirem zawsze......

          • 0 3

      • Policja nie reaguje, gdyż zna przepisy (2)

        w przeciwieństwie do ciebie - geju w stringach!

        • 5 1

        • moim rowerkiem to śmigam po lasach , jeżdżę w dresach , stringi takie czerwone widziałem ostatnio

          u Twojej baby. Ups wygadałem się.

          • 3 0

        • No właśnie napisał koleś co w kalesonach śmiga.

          • 0 3

    • Powiedział parkując samochód na całej szerokości chodnika i biegnąc uczyć swoja latorośl jazdy na rowerze bujając się od jednej krawędzi drogi rowerowej do drugiej...

      • 4 1

    • Zgadzam się!
      dla rowerzystów są ścieżki oraz jezdnie, bo tam też mogą bezkarnie, jedyny warunek brak zakazu jazdy dla rowerów, ale i to mają "gdzieś".

      • 2 1

    • Chamstwu (1)

      w życiu trzeba się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom

      • 8 1

      • A kierowcy to zwykłe kanalie i hieny łącznie z kobietami których nie powinno być na drodze a powinny siedzieć w domu przy garach. Kierowcy to zwykła banda i elektorat sekty PiS niszczące j polską demokrację

        • 6 5

    • Raczej kierowcy

      • 4 1

  • w takim razie rowerzyści niech spie.... przepraszam zjeżdżają z chodników (20)

    to by było sprawiedliwe

    • 184 50

    • (13)

      A także z jezdni, gdy obok jest ścieżka. Poza tym najbardziej wkurzają rowerzyści na jezdni jadący obok siebie

      • 79 13

      • (9)

        To lepiej przestań się wkurzac, bo taka jazda obok siebie jest w pełni zgodna z prawem - jest to zapisane wprost w ustawie PoRD, Art. 33

        • 26 35

        • (8)

          Chyba właśnie jest zakazana..:
          Art. 33. 3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
          1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu;

          • 33 15

          • (7)

            W 2011 roku w życie weszły zmiany w Kodeksie Drogowym, które pozwalają na jazdę rowerzystów obok siebie

            Art. 33.

            3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.

            • 27 15

            • " wyjątkowo " to słowo klucz (1)

              • 0 2

              • Wyjątkowo to znaczy jeśli można wyprzedzić tych rowerzystów, a więc jeśli jest mały ruch i możesz wyprzedzić i wjechać na pas ruchu dla przeciwnego kierunku. Czego ty tu nie rozumiesz chłopcze.

                • 0 0

            • (4)

              No właśnie, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu drogowego albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu. A utrudnia i zagraża zawsze!!

              • 36 19

              • Zawsze? Nawet na mało uczęszczanej szerokiej jezdni? Wobec tego przesyłam wyrazy współczucia, bo skoro dwa rowery obok siebie są problemem i zagrożeniem, to nie wyobrażam sobie jak jesteś w stanie wyprzedzić samochód - taki jest duży, przerażający i niebezpieczny...

                • 10 1

              • (2)

                Zawsze? Ja nie czuję się zagrożony widząc dwa rowery obok siebie.
                I wyprzedzania nie utrudnia mi to bardziej niż jeden rower, bo i tak przecież trzeba zmienić pas samochodem, żeby zachować odstęp.
                Więc mi nigdy nie utrudnia i nie zagraża, pewnie przez to, że jeżdżę i rowerem i samochodem na codzień.
                Mniej spiny życzę, będzie zdrowiej.

                • 33 25

              • (1)

                słabej baletnicy przeszkadza ......

                • 15 9

              • Jak wyżej ;]

                Nie ma możliwości wyprzedzenia nawet jednego roweru bez zmiany pasa ruchu - matematyka nie kłamie, są przepisy regulujące szerokość roweru, pasa ruchu oraz racjonalnej odległości jaką musi zachować rowerzysta od krańca jezdni żeby jechać bezpiecznie; są też specyfikacje aut wraz z ich szerokością oraz przepis mówiący o tym, że rowerzystę TRZEBA wyprzedzać z zachowaniem odległości co najmniej 1m odstępu.

                w związku z powyższym NIE MA opcji, żeby wyprzedzić rowerzystę bez zmiany pasa ruchu
                a co za tym idzie, skoro musimy i tak zmienić pas ruchu, to dwóch rowerzystów jadących obok siebie nie robi żadnej różnicy - bo ZABRONIONE jest również zajmowanie dwóch pasów ruchu przez pojazd jednocześnie :D i nie można - w teorii! - legalnie wyprzedzać bez całkowitej zmiany pasa ruchu.

                w praktyce natomiast niemalże wszyscy nagminnie to robią.
                w praktyce (zbyt) często zdarza się, że auto wciska się "na trzeciego" między pojazd jadący z przeciwka a rowerzystę :(

                żeby być fair, uważam również że rowerzyści - wszyscy! starzy, młodzi, kobiety i mężczyźni - powinni zniknąć z chodników
                wówczas kierowcy przyzwyczailiby się do rowerów na jezdni - tak jak mówią przepisy

                a deskorolkarze wrotkarze i inni na DDR?
                spoko - niech sobie będą - o ile nie jadą środkiem albo równolegle we 2+ i jadą względnie szybko - bez pogaduch i tamowania ruchu

                • 17 2

      • (2)

        Zgadzam się! Chyba nie ma nic bardziej irytującego...

        • 39 10

        • (1)

          Jest. Rowerzysta przed maską skręcający z prawego pasa w lewo... (częsty widok).

          • 7 2

          • No, w sumie masz rację. Ale to już totalna głupota i prośba o nieszczęście...

            • 0 2

    • tja, a do parkujących samochody na chodnikach to jak się zwrócisz?

      co powiesz pieszym przechodzącym przez jezdnię?

      nie napinaj się, bo ci żyłka pęknie.

      • 1 0

    • A ty "chamstwo" powiedz swojej Grażynce,żeby z Brajankiem w wózku (1)

      nie pałętała się po drodze rowerowej.

      • 11 11

      • A Ty, Sebix, rozumiem, że wtedy nie będziesz popylał chodnikiem? Ani pod tunelami?

        Prawda jak d***, każdy ma swoją.

        • 1 1

    • 2 metrowy chodnik

      • 0 1

    • Samochody przede wszystkim niech spie.... przepraszam zjeżdżają z chodników

      • 13 5

    • Rolka, hulajnogi

      Jak będzie więcej ścieżek czemu nie. A rolkarze jadący całą szerokością ścieżki i słuchawki na uszach.

      • 13 5

  • Osoby piesze to nawet na chodniku miejsca nie mają, bo chodnik to teraz parking.
    Dlaczego Policja i Straż Miejska nie reagują jak przejeżdżają obok? I przechodzą. Spacerują sobie parami przy źle zaparkowanych samochodach. nawet przeciskają się jak inni piesi ale mandatów nie wystawiają. Spacerują chyba tylko po to, żeby było widać, że są.
    Czy im trzeba dać wszystko na tacy?
    Przecież płacimy podatki.
    Pieszych jest więcej niż samochodów.

    • 1 0

  • John (6)

    Zaznaczam na wstępie, że jestem rowerzystą, rolkarzem i biegaczem. Postanowiłem podzielić się moją opinią w temacie, który wg mnie należy uregulować. Uważam, że przepisy powinny być zawsze interpretowane zgodnie z ideą ich tworzenia. Wprowadzenie dróg rowerowych miało za cel zwiększenie bezpieczeństwa ruchu poprzez przeniesienie ruchu rowerowego z dróg przeznaczonych dla samochodów oraz z chodników. Interpretacja osób poruszających się na rolkach czy hulajnogach jako pieszy jest błędna. Takie osoby poruszające się ze zbliżoną prędkością do rowerów na ścieżkach rowerowych stwarzają mniejsze niebezpieczeństwo niż poruszając się na chodnikach wśród wolno spacerujących starszych osób, małych dzieci itp. Droga rowerowa powinna być drogą "rowerową" z nazwy ale służyć także innym poruszającym się na innym sprzęcie posiadającym koła. Biegacze poruszający się na nogach z dużo mniejszą prędkością oczywiście logicznie myśląc są pieszymi i jako tacy powinni poruszać się po chodnikach choć osobiście polecam i używam ścieżek leśnych i parkowych.

    • 6 1

    • rolkarze i "halujnagowcy" mają koła to niech jeżdżą przy samochodach ...
      piesi to nawet na chodniku miejsca nie mają bo chodnik to teraz parking :-(

      • 0 0

    • "Takie osoby poruszające się ze zbliżoną prędkością do rowerów" (4)

      No wlasnie nie. Typowy rowerzysta jedzie po sciezce miedzy 25-30 km/h. Typowy rolkarz polowe tego.

      Nie mam nic przeciwko rolkarzom, ktorzy maja doswiadczenie i potrafia sie zachowac. Nie jezdza w sluchawkach, nie wymachuja rekami na dwa pasy, trzymaja tempo i ogolnie sa ogarnieci. Ale dla podpierajacych sie parek gadajacych ze soba i jadacych 5km/h nie ma miejsca na sciezce rowerowej.

      • 2 2

      • (1)

        Typowy kierowca jedzie 50 km/h. Typowy cyklista nie. Precz z jakichkolwoek dróg!!!

        • 0 2

        • typowy kierowca łamie ograniczenia prędkości
          i blokuje chodniki. dla pieszych nie ma już miejsca

          • 0 0

      • jestem "typowym rowerzysta" i jezdze po sciezce srednio 15 km/h, a nie 30 km/h. Poruszam sie z podobna predkoscia, jak wiekszosc rowerzystow na sciezkach - niektorych wyprzedze, inni wyprzedza mnie. Zeby nie bylo, rowerem nie jezdze spacerowo, tylko dojezdzam do pracy. Natomiast na rolkach czysto rekreacyjnie poruszam sie ok. 10-12 km/h. Jest to predkosc duzo bardziej zblizona do tempa rowerowego, niz pieszego.

        • 2 0

      • John

        Rowerzyści jeżdżą i 5 i 15 a niektórzy 30 km/h. Chyba nie spodziewasz się że zbudują osobne ścieżki rowerowe dla każdej z grup. Mamy do podziału tylko chodnik i ścieżkę rowerową więc trzeba się "z głową" jakoś podzielić. Wyobraź sobie rolkarza śmigającego po chodniku gdzie spacerują matki z małymi dziećmi.

        • 2 1

  • Rolkarze na DDR (3)

    Jak dla mnie mogą sobie jechać po drodze dla rowerów.
    Tylko na miły Bóg niech nie wymachują kończynami jak wiatrak skrzydłami.
    :)

    • 3 2

    • jak mają koła to niech jeżdżą przy samochodach ...

      • 0 0

    • Kończyny to jeden kłopot, (1)

      ale są tacy co w sobotnie lub niedzielne popołudnie w Brzeźnie czy Jelitkowie jadąc na rolkach energicznie wymachują kijami z kolcami długości około 2m siejąc popłoch wśród innych ( nie tylko cyklistów ).

      • 3 1

      • Jak robicie niebezpieczeństwo na drogach i chodnikach to jakoś wam nie przeszkadza.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum