• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot Haffnera - oceniamy nowe drogi rowerowe

Kamil Gołębiowski
10 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Szeroko, wygodnie, ładnie. Powstanie na ul. Haffnera drogi rowerowej było bardzo ważne dla rozwoju aktywnej mobilności w kurorcie. Szeroko, wygodnie, ładnie. Powstanie na ul. Haffnera drogi rowerowej było bardzo ważne dla rozwoju aktywnej mobilności w kurorcie.

Ucieszą się jeżdżący rowerem po Sopocie i Trójmieście. Powstała długo wyczekiwana, nowa droga rowerowa na ul. Haffnera. Pomimo że opóźniona o kilka miesięcy inwestycja wciąż nie jest gotowa, to wyłania się już obraz całości. Znacznie poprawiła się sytuacja na części trasy, gdzie nie było wcześniej drogi rowerowej, ale są też liczne powody do krytyki, bo miejscami trasa jest po prostu niebezpieczna. Ale po kolei.



Jak podoba ci się nowa inwestycja rowerowa na Haffnera?

Relacja i znaczenie trasy

Górny odcinek ul. Haffnera zobacz na mapie Sopotu zbiera lub ma potencjał zbierać ruch z Dolnego Sopotu, w szczególności z Trasy Nadmorskiej zobacz na mapie Sopotu, z ul. Powstańców Warszawy zobacz na mapie Sopotu i z dolnego odcinka ul. Haffnera zobacz na mapie Sopotu w kierunku al. Niepodległości i stamtąd dalej do Kamiennego Potoku, na Brodwino, Kolibki, do Orłowa lub jeszcze dalej aż do Gdyni. Jadącym z Dolnego Sopotu do Gdyni połączenie przez Haffnera umożliwia ominięcie ciasnego dla pieszych i rowerzystów wiaduktu nad torami kolejowymi oraz łagodny podjazd. Stąd jego kluczowe znaczenie.

Połowę przestrzeni ulicy zajmuje magazynowanie pustych pojazdów. Po lewej, za drzewami ma być docelowo droga rowerowa. Połowę przestrzeni ulicy zajmuje magazynowanie pustych pojazdów. Po lewej, za drzewami ma być docelowo droga rowerowa.
Również jadący Trasą Nadmorską przez Park Północny na Kolibki i do Orłowa rowerzyści muszą pokonać schody na wysokości Sweliny. Chcąc je ominąć, najlepiej wyjechać ulicami Powstańców Warszawy i Haffnera aż do al. Niepodległości. To była inwestycja pierwszej potrzeby, więc świetnie, że została zrealizowana. Za to plus dla władz Sopotu. Niestety, sposób wykonania trasy, przy licznych zaletach, nie pozwala przyjąć tej propozycji bez zastrzeżeń.

Monciak - rondo Haffnera/Powstańców Warszawy

Problemy zaczynają się już od samej ul. Bohaterów Monte Cassino, gdy okazuje się, że na dolnym odcinku ul. Haffnera nie jest dopuszczony kontraruch rowerowy. Takie rozwiązanie jest potrzebne, możliwe i bezpieczne ze względu na spowolnienie ruchu samochodów i wystarczającą szerokość drogi.

- Analizujemy wprowadzenie kontraruchu rowerowego w dolnym Sopocie. Niewykluczone, że na ul. Haffnera również się pojawi. Docelowo chcielibyśmy jak najwięcej ulic jednokierunkowych objąć kontraruchem, jednak nie wszędzie będzie to możliwe - mówi Krzysztof Jałoszyński, inspektor ds. rowerowych Urzędu Miasta Sopotu.
Brakuje przejścia dla pieszych dla osób idących wzdłuż ul. Haffnera. Powinno prowadzić przez ul. Powstańców Warszawy blisko ronda, w miejscu gdzie na zdjęciu widoczny jest samochód. Brakuje przejścia dla pieszych dla osób idących wzdłuż ul. Haffnera. Powinno prowadzić przez ul. Powstańców Warszawy blisko ronda, w miejscu gdzie na zdjęciu widoczny jest samochód.
Poruszający się (nielegalnie) po chodniku lub po jezdni pod prąd rowerzyści nie będą mieli możliwości wygodnego włączenia się do ruchu na rondzie Haffnera/Powstańców Warszawy. Brakuje bowiem przejścia dla pieszych i przejazdu rowerowego po wschodniej stronie ronda.

- W tym miejscu nie planujemy przejścia dla pieszych, ani przejazdu dla rowerów. Z obserwacji wynikało, że prawie nikt nie przekracza jezdni w tym miejscu - dodaje Jałoszyński.
Trudno zauważyć ruch pieszych po przejściu, którego nie ma, a dotychczasowa, występująca wciąż w wielu miejscach, dyskryminacja pieszych, to rezultat zasadniczych decyzji. Te są jednak bardziej w gestii prezydenta miasta, niż jego urzędników. To jednak szczególnie irytujące, gdy chodzi o świeżo wykonaną, gruntowną i kosztowną modernizację.

Od ronda z ul. Powstańców Warszawy w dół po zachodniej stronie ul. Haffnera separowana droga dla rowerów będzie prowadziła po prawej, za szpalerem drzew. W chwili naszej wizyty wciąż nie była jeszcze wykończona. Od ronda z ul. Powstańców Warszawy w dół po zachodniej stronie ul. Haffnera separowana droga dla rowerów będzie prowadziła po prawej, za szpalerem drzew. W chwili naszej wizyty wciąż nie była jeszcze wykończona.
Pod Grodziskiem, na ul. Haffnera na odcinku od ul. Powstańców Warszawy do ul. Wosia Budzysza wykonana będzie droga rowerowa (poprowadzona za linią widocznych drzew), która zakończy się wlotem w skrzyżowanie Haffnera/Wosia Budzysza.

Dotychczasowa geometria niedostatecznie bierze pod uwagę relację wzdłuż Haffnera i zmusza do niemal całkowitego wytracenia prędkości. Zapytaliśmy, dlaczego nie dało się skrętu w prawo zrobić łagodniej.

- Wjazd na przejazd rozpędzonych z góry rowerzystów nie jest bezpiecznym rozwiązaniem. Skręcający w prawo z ul. Powstańców Warszawy kierowca może nie mieć szans ich dostrzeżenia. Stąd też potrzeba, by rowerzysta przed wjazdem na jezdnię zwolnił. Jeśli chodzi o ślady na trawniku, to o ile te najbliżej skrzyżowania mogą być skutkiem ścinania łuku, to tyle te najbliżej fotografa, to zwykła jazda na skróty - tłumaczy Jałoszyński.
Skoro kierowcy wyjeżdżają z ul. Powstańców Warszawy zbyt szybko, by zauważyć rowerzystę, jak sugeruje magistrat, to może należałoby jednak zawęzić łuk dla nich, zamiast dyskryminować rowerzystów, napędzających pojazd siłą mięśni?

Fazowana, betonowa kostka na sopockich drogach rowerowych urosła do rangi symbolu. Sprawa podnoszona jest od lat i zakładamy, że to ani przypadek, ani niedbalstwo. Tylko po co robić na złość rowerowym użytkownikom miasta? Fazowana, betonowa kostka na sopockich drogach rowerowych urosła do rangi symbolu. Sprawa podnoszona jest od lat i zakładamy, że to ani przypadek, ani niedbalstwo. Tylko po co robić na złość rowerowym użytkownikom miasta?
Przejazd dla rowerów wraz z przejściem dla pieszych na wysokości ul. Powstańców Warszawy wykonany jest z drobnej, fazowanej czyli ścinanej na krawędziach kostki betonowej, która utrudnia poruszanie się nie tylko hulajnogom, rolkom i wrotkom, ale wszystkiemu, co ma małe kółka. Stosowanie takiej kostki od lat jest znanym wśród użytkowników, niechlubnym znakiem rozpoznawczym Sopotu.

- Wyniesienie wykonaliśmy z kostki, z uwagi na trudny pod względem nachylenia teren. Można było wykonać część rowerową z kostki niefazowanej, jednak każdy materiał pracuje nieco inaczej, ich miksowanie mogłoby doprowadzić do szybkiego zniszczenia. Po tym progu będą przejeżdżały autobusy i inne ciężkie pojazdy - usprawiedliwia Jałoszyński.
Ocenę zostawiamy czytelnikom, jednak nas wyjaśnienie nie przekonuje. Za kostkę fazowaną odejmujemy dodatkowy punkt od oceny.

Łączenie konstrukcji drogi rowerowej i jezdni dla samochodów można wykonać bezkrawężnikowo, co jeszcze podwyższa komfort jazdy i taki wariant należy w przyszłości preferować wobec widocznego na zdjęciu. Łączenie konstrukcji drogi rowerowej i jezdni dla samochodów można wykonać bezkrawężnikowo, co jeszcze podwyższa komfort jazdy i taki wariant należy w przyszłości preferować wobec widocznego na zdjęciu.
Jak przekonuje UM Sopot, tutaj niestety musiano zastosować krawężnik, urzędnicy zapewniają jednak, że w przyszłości, tam gdzie to tylko możliwe, połączenia będą wykonywane metodą bezkrawężnikową dla większej wygody dojeżdżających rowerem.

Zwraca uwagę wykonanie zatoki dla autobusów z wyboistego bruku. Romantyka wizualna nie zastąpi komfortu pasażerów. Zwraca uwagę wykonanie zatoki dla autobusów z wyboistego bruku. Romantyka wizualna nie zastąpi komfortu pasażerów.
Urzekły nas malownicze "kocie łby" brukowe w zatoce autobusowej. Jakie pasażerowie mają mieć z tych wybojów korzyści?

- Brukowana nawierzchnia zatok autobusowych jest znacznie wytrzymalsza na odkształcenia punktowe niż asfalt. Tego typu nawierzchnię w zatokach można zaobserwować powszechnie, chociażby pod dworcem głównym w Gdańsku. Nawierzchnia asfaltowa mogłaby po czasie zacząć się odkształcać, tworząc koleiny, szczególnie w upalne dni - przekonuje Jałoszyński.
Trasa Nadmorska - Powstańców Warszawy - niebezpieczny zjazd

Wartym omówienia fragmentem trasy jest odcinek z Trasy Nadmorskiej do ul. Haffnera. Arcy niebezpieczne jest wyjście z "Willi Krystyna" schodami na ul. Powstańców Warszawy. Znany od lat problem dzięki remontowi udało się pogłębić do rozmiaru, który nadaje się wprost do prokuratury. Zasadniczo chodnik trzeba prowadzić przy posesji, a drogę rowerową przy jezdni, a nie - jak tutaj - odwrotnie. To abecadło projektowania dróg, żeby z progu posesji nie wychodzić wprost pod koła. Jeśli raz ktoś się zagapi i wyjdzie wprost pod zjeżdżający rower, będzie groźnie. Problem potęguje łuk, niemal całkowicie ograniczający wzajemną widoczność uczestników ruchu pieszo-rowerowego.

Niebezpieczne wyjście z posesji "Willa Krystyna" od strony ul. Powstańców Warszawy wprost pod koła. Słup, ogrodzenie, skarpa i mur oporowy redukują widoczność dla wychodzących z posesji niemal do zera. Niebezpieczne wyjście z posesji "Willa Krystyna" od strony ul. Powstańców Warszawy wprost pod koła. Słup, ogrodzenie, skarpa i mur oporowy redukują widoczność dla wychodzących z posesji niemal do zera.
A gdyby zamienić miejscami chodnik i drogę rowerową? Zamiast kilku rzadko używanych miejsc parkingowych, byłoby miejsce na azyl szerokości 1-1,5 m przy wejściu, potem drogę rowerową, a przy jezdni chodnik. Jeśli dojdzie tu do wypadku, sprawa może trafić do prokuratury. Tu nie pomoże myślenie życzeniowe, świecidełka, ograniczenia prędkości rowerów, malowanki, ani nawet voodoo. Tu pomoże tylko przebudowa trasy.

Sopot kilka lat temu wybudował miejsca postojowe dla samochodów, uznając, że chodnik przy jezdni jest dla wygody parkujących, kosztem bezpieczeństwa pozostałych. Na pochyleniu, w połączeniu z zakrętem niemal całkowicie blokującym widoczność, jest to nie do przyjęcia. Za to odejmujemy punkt od oceny.

Urzędnicy wybrali to rozwiązanie w pełni świadomie.

- Z uwagi na pobliskie miejsca postojowe, zatoki autobusowe i przejścia dla pieszych, ruch pieszych odbywa się od strony jezdni. Zdajemy sobie sprawę, że to rozwiązanie nie jest idealne, ale zamiana miejscami ciągu pieszego i rowerowego lub ciągłe ich przeplatanie wygenerowałoby znacznie więcej punktów kolizyjnych - usprawiedliwia Jałoszyński.
Geometria życzeniowa - definicja: projektant założył, że fajnie będzie jeździć rowerem naokoło i nadrobić drogi. Rowerowi użytkownicy mają inne zdanie i skracają drogę przez trawnik. Zamiast stracić energię kinetyczną, lepiej wykorzystać pęd zjazdu i przekroczyć skrzyżowanie bez wysiłku. Ślady opon na trawniku nie pozostawiają złudzeń. Stawiamy dolary przeciw guzikom, że ten trawnik nie przetrwa. Czy nie można od razu zacząć myśleć i planować realistycznie? Trzeba załagodzić skręt / zjazd rowerów na przejazd rowerowy, wynieść przejazd rowerowy podobnie jak po drugiej jego stronie. Trzeba też zaostrzyć promień łuku dla samochodów. Dość przerzucania ciężaru bezpieczeństwa ruchu na pieszych i rowerzystów. To jest zrobione niestety źle. Geometria życzeniowa - definicja: projektant założył, że fajnie będzie jeździć rowerem naokoło i nadrobić drogi. Rowerowi użytkownicy mają inne zdanie i skracają drogę przez trawnik. Zamiast stracić energię kinetyczną, lepiej wykorzystać pęd zjazdu i przekroczyć skrzyżowanie bez wysiłku. Ślady opon na trawniku nie pozostawiają złudzeń. Stawiamy dolary przeciw guzikom, że ten trawnik nie przetrwa. Czy nie można od razu zacząć myśleć i planować realistycznie? Trzeba załagodzić skręt / zjazd rowerów na przejazd rowerowy, wynieść przejazd rowerowy podobnie jak po drugiej jego stronie. Trzeba też zaostrzyć promień łuku dla samochodów. Dość przerzucania ciężaru bezpieczeństwa ruchu na pieszych i rowerzystów. To jest zrobione niestety źle.
Odcinek Sępia - Powstańców Warszawy

Najwięcej piesi i rowerzyści zyskali na środkowym odcinku ul. Haffnera. Gdzie wcześniej straszyła bylejakość wąskiego chodnika, w tej chwili jest wygodnie, bezpiecznie i znacznie ładniej. Chodnik, odrobina zieleni, droga rowerowa z prawdziwego zdarzenia podwyższają przyjazność przestrzeni. Szkoda, że intensywny ruch samochodowy mocno ogranicza te zalety.

Przejście przy rondzie z ul. Sępią można było wykonać po lekkim skosie i korzystnie wyprostować geometrię drogi dla rowerów. Przejazdy na trasie są oznakowane specjalną szorstką i odblaskową czerwoną farbą. Lubimy to. Łączenia nawierzchni zrobione są płasko, bez wyraźnych uskoków. Postulujemy w przyszłości łączyć nawierzchnie bezkrawężnikowo, co daje jeszcze lepszy efekt praktycznie tym samym kosztem.

Ten przejazd i przejście również powinny były zostać wyniesione ponad poziom jezdni. Ten przejazd i przejście również powinny były zostać wyniesione ponad poziom jezdni.
OCENA:
  1. Atrakcyjność - 4/5. Trasa biegnie przy przeciętnie ruchliwej ulicy, zadbano o estetykę, ładne aranżacje zieleni dodają uroku.
  2. Spójność - 5/5. Wykonany odcinek umożliwia przejazd rowerowy w obie strony we wszystkich relacjach trasy i jest dowiązany do przylegającej infrastruktury.
  3. Bezpośredniość - 4/5. Brak przejścia dla pieszych i przejazdu przez górny odc. ul. Powstańców Warszawy nie pozwala przyznać pełnej punktacji.
  4. Bezpieczeństwo - 4/5. Wydzielona przestrzeń dla użytkowników roweru i widoczne przejazdy zapewniają bezpieczeństwo, odjęliśmy punkt za niebezpiecznie wykonany odcinek na Powstańców Warszawy, gdzie z posesji zamiast na chodnik wychodzi się wprost pod koła.
  5. Wygoda - 3/5. Wyprofilowanie przejazdu przez Sępią jest za bardzo "esowane". Przejazd przez Haffnera nadmiernie spowalniający rowerzystów i zmuszający do ścinania drogi kosztują punkt. Dodatkowy punkt odjęliśmy za - całkowicie nieuzasadnione, wprost złośliwe w naszej opinii - użycie fazowanej kostki betonowej na przejeździe rowerowym przez Haffnera.
  6. Priorytetowość 5/5. Nowa inwestycja zamknęła jedną z najważniejszych i najpilniejszych luk sopockiej miejskiej mobilności rowerowej.
  7. Uspokojenie ruchu aut 3/5. Prędkość samochodów dostosowują do potrzeb pozostałych użytkowników progi zwalniające i rondo. Brak progu zwalniającego i wyniesienia połowy przejścia i przejazdu przez ul. Haffnera, brak wyniesienia przejść i przejazdów przez leżące na pochyłości rondo Haffnera / Sępia sprawiają, że trasa wykorzystuje tylko część potencjału uspokojenia ruchu aut. Autobusy przy niewielkiej częstotliwości kursowania i przeciętnym ruchu aut mogłyby zatrzymywać się normalnie na ulicy, zamiast w zatoce z wyboistego bruku.

28/35 możliwych punktów daje 80 proc. oceny maksymalnej, czyli wynik dobry, zasłużony mimo wad, głównie dlatego, że wcześniej nie było możliwości przejazdu na części tej trasy. To jedna z lepszych inwestycji rowerowych Sopotu, wymaga jednak poprawek.



  • Po lewej stronie ulicy będzie biec droga rowerowa. Przejazd pod górę będzie możliwy, ale z perspektywy rowerzysty jadącego pod górę - naokoło.
  • Brakuje przejścia dla pieszych dla osób idących wzdłuż ul. Haffnera. Powinno prowadzić przez ul. Powstańców Warszawy blisko ronda, w miejscu gdzie na zdjęciu widoczny jest samochód.
  • Od ronda z ul. Powstańców Warszawy w dół po zachodniej stronie ul. Haffnera będzie prowadziła separowana droga dla rowerów. W chwili naszej wizyty wciąż nie była jeszcze wykończona.
  • Fazowana, betonowa kostka na sopockich drogach rowerowych urosła do rangi symbolu. Sprawa podnoszona jest od lat i zakładamy, że to ani przypadek, ani niedbalstwo. Tylko po co robić na złość rowerowym użytkownikom miasta?
  • Od ronda z ul. Powstańców Warszawy w dół po zachodniej stronie ul. Haffnera będzie prowadziła separowana droga dla rowerów. W chwili naszej wizyty wciąż nie była jeszcze wykończona.
  • Od ronda z ul. Powstańców Warszawy w dół po zachodniej stronie ul. Haffnera separowana droga dla rowerów będzie prowadziła po prawej, za szpalerem drzew. W chwili naszej wizyty wciąż nie była jeszcze wykończona.
  • Szeroko, wygodnie, ładnie. Powstanie na ul. Haffnera drogi rowerowej było bardzo ważne dla rozwoju aktywnej mobilności w kurorcie.
  • Geometria życzeniowa - definicja: projektant założył, że fajnie będzie jeździć rowerem naokoło i nadrobić drogi. Rowerowi użytkownicy mają inne zdanie i skracają drogę przez trawnik. Zamiast stracić energię kinetyczną, lepiej wykorzystać pęd zjazdu i przekroczyć skrzyżowanie bez wysiłku. Ślady opon na trawniku nie pozostawiają złudzeń. Stawiamy dolary przeciw guzikom, że ten trawnik nie przetrwa. Czy nie można od razu zacząć myśleć i planować realistycznie? Trzeba załagodzić skręt / zjazd rowerów na przejazd rowerowy, wynieść przejazd rowerowy podobnie jak po drugiej jego stronie. Trzeba też zaostrzyć promień łuku dla samochodów. Dość przerzucania ciężaru bezpieczeństwa ruchu na pieszych i rowerzystów. To jest zrobione niestety źle.
  • Ten fragment warto pochwalić. Zachowano ciągłość poziomu, tak zwanej niwelety, zachowano również ciągłość nawierzchni rowerowej na wyjeździe z posesji. Good job.
  • Rondo ulic Haffnera / Sępia jest estetyczne. Pięknie zaaranżowana zieleń na wysepce środkowej dodaje miejscu uroku i wyraża dbałość o przestrzeń publiczną. Można było jednak pokusić się o wyniesienie przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych ponad poziom jezdni dla zwiększenia ich bezpieczeństwa. Rondo leży na pochyłości.
  • Geometrię przejazdu można było zrobić łagodniej, zwłaszcza że trasa widziana na wprost, czyli wzdłuż ul. Haffnera to relacja najczęściej wybierana przez użytkowników.
  • Ul. Haffnera to przykład separowanej drogi dla rowerów w obszarze strefy "Tempo 30", gdzie z reguły ruch rowerowy prowadzi się w jezdni. W tym wypadku wydzielenie drogi rowerowej wbrew standardowi było właściwe. Również Gdańsk powinien przyjrzeć się bacznie, czy w niektórych miejscach nie potrzeba zrobić odstępstwa od sztywnego i nie zawsze korzystnego dla aktywnej mobilności standardu.
  • Nowa infrastruktura jest dowiązana do już istniejącej, tutaj do drogi rowerowej wzdłuż al. Niepodległości i przejazdu w stronę Kamiennego Potoku.
  • Oznakowanie objazdu co prawda nie jest związane z budową drogi rowerowej na ul. Hallera, tylko z remontem wiaduktu nad torami, ale odnotowujemy na plus, że istnieje, jest wyraźne i widoczne. To element tak zwanej infrastruktury tymczasowej na wypadek remontów, czy innych wydarzeń natury przejściowej.
  • Geometrię przejazdu można było zrobić łagodniej, zwłaszcza że trasa widziana na wprost, czyli wzdłuż ul. Haffnera to relacja najczęściej wybierana przez użytkowników i takie najbardziej potrzebne i używane relacje należy optymalizować priorytetowo. Jadąc z góry, niejeden rowerzysta będzie wybierał bezpieczniejszy wariant przejazdu na skrót na wprost, który nie ma kolizji ze słupem.
  • Części trasy wygląda na niedokończoną, po zachodniej stronie Haffnera będą w przyszłości być może powstawać nowe inwestycje, które będą i tak wymagały dopasowania układu drogowego.
  • Łączenie konstrukcji drogi rowerowej i jezdni dla samochodów można wykonać bezkrawężnikowo, co jeszcze podwyższa komfort jazdy i taki wariant należy w przyszłości preferować wobec widocznego na zdjęciu.
  • Zwraca uwagę wykonanie zatoki dla autobusów z wyboistego bruku. Romantyka wizualna nie zastąpi komfortu pasażerów.
  • Niebezpieczne wyjście z posesji "Willa Krystyna" od strony ul. Powstańców Warszawy wprost pod koła. Słup, ogrodzenie, skarpa i mur oporowy redukują widoczność dla wychodzących z posesji niemal do zera.
  • Ten przejazd i przejście również powinny były zostać wyniesione ponad poziom jezdni.
  • Fragment spotu wyborczego "Platformy Sopocian" Jacka Karnowskiego. Straż Miejska jedzie rowerem przez przejście dla pieszych. To może doraźnie potrzebne gdy brakuje infrastruktury, ale docelowo należy tworzyć miasto tak, aby jak najszybciej jazda rowerem po chodniku przestała być konieczna.
  • Fragment spotu wyborczego "Platformy Sopocian" Jacka Karnowskiego. Oby jak najszybciej jazda rowerem po chodniku przestała być w Sopocie koniecznością.

Opinie (83) 2 zablokowane

  • (2)

    typowa polska myśl inżynierska zrobimy ścieżkę przy samej furtce do tego na zakręcie brawo to tylko kolejny dowód na to że budowana przez idiotów pseudo infrastruktura i ta chora filozofia że rower nie może pod żadnym pozorem jechać ulicą prowadzi do tego że jazda na rowerze staje się coraz trudniejsza i bardziej niebezpieczna Kto weźmie odpowiedzialność za wypadki na tej drodze?

    • 11 4

    • miasto chyba powinno (1)

      • 2 2

      • imho to jest zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
        chętnie bym poznał nazwisko autora projektu

        • 0 2

  • Ciekawe że w Europie zachodniej problem z dokształcanie się asfaltu nie występuje. Niech zrobią betonowe jak nie potrafia asfaltu

    • 3 2

  • Po prostu zal. Fuszerka goni fuszerke. (3)

    I jeszcze beda sie chwalic ile to oni nie zrobili dla rowerzystow...... a tak naprawde z kazda inwestycją tylko utudniają poruszanie sie rowerem po miescie.

    • 7 6

    • jednym utrudniają (szosowcom), innym ułatwiają (mieszkankom i mieszkańcom) (2)

      • 0 2

      • (1)

        raczej nikomu nie ułatwiają niczego a powodują tylko zamieszanie i bałagan ktoś ma niezłego pierd..lca na punkcie tworzenia setek punktów kolizyjnych przerzucania ruchu to na jedną to na drugą stronę drogi czysty bezsens jeszcze te barany chcą wydzielać dróżkę rowerową przy grodzisku mój Boże co za pomysł godny idioty i kolejny punkt kolizyjny czyli włączenie przy skrzyżowaniu z Wosia Budzysza jadąc haffnera jezdnią jest się tam na pierwszeństwie jadąc kretyńską ścieżką rowerową będzie się włączającym do ruchu kolejne miejsce zajeżdżania drogi kłótni agresji drogowej itd

        • 1 1

        • kiedy odstawiłeś tabletki positivum?

          nie wierzę, że jesteś regularnym rowerzystą, raczej można cię zaliczyć do regularnych pieniaczy.

          Szkoda, że również wśród deklarujących regularną jazdę rowerem po mieście i tacy się sporadycznie zdarzają.

          • 0 0

  • Z Sopot na Kolibki .

    A ja bym chciał po asfalcie przy plaży ,bez górRRów i schodów.
    ( Aleją Witolda Kukowskiego )
    Może kiedyś ? ----- za 100 lat zrobią .

    • 6 5

  • Rowerowy Sopot (2)

    Jezdze po Sopocie rowerem od 25 lat i uwazam, iz najlepszym rozwiazaniem dla ruchu rowerowego jest korzystanie z istniejacych ulic w Sopocie. Dobrym pomyslem jest 30km i nalezy to wprowadzic w centrum na kazdej z ulic! Budowa sciezek rowerowych w centrum to porazka! Generuje to mase niebezpiecznych sytuacji!! Przyklad- armii krajowej, sciezka rowerowa a obok zatoczki parkingowe, co sie dzieje po otwarciu drzwi od samochodu kiedy kierowca sie zamyslil i nie spojrzal w lusterko!!? Ja wiem o tym ale inni nie a dzieci szczegolnie! Rower w Sopocie tak!! W koncu to uzdrowisko czyz nie!?

    • 12 2

    • ale tam jest ograniczenie do 40km/h (1)

      jakiś czas temu ciąłem na Reja i zjechałem tam przed szkołą na jezdnię z powodu rowerzystki kompletnie nie panującej nad torem jazdy.
      Jezdnią ciąłem równe 40 i palant w Clio jechał za mną i trąbił, więc zwolniłem do 30.

      • 4 1

      • można się też zatrzymać (na środku) i uprzejmie spytać o co mu chodzi :-)

        • 2 0

  • No tak. Polityka spychania rowerzystów na chodniki ma się w najlepsze...... (3)

    Kolejny przykład jak nie należy budować infrastruktury rowerowej.

    Było dobrze to musieli to spie*rzyć......echhh

    • 9 5

    • skoro nie są to DDR, to jaki problem jechać jezdnią? Wiem, że część kierowców (2)

      się burzy, ale nie mają kompletnie racji w tej sprawie.
      Ja w wielu wypadkach nie daję rady jechać, gdy są tam dzieci i tłumy jadących na rolkach itd.
      To się nie da zrobić bezpiecznie. Mamuśki same wypuszczają dzieci na drogi dla rowerów i same tam też łażą i nie piszę o pieszo-rowerówkach, a ddr.

      • 2 2

      • Bo rowerek w czerwonym kółeczku

        I w przeciwieństwie do Januszy którzy prawo jazdy mają wyciągnięte z czipsów jakoś mnie boli jak tak chamsko łamię przepisy...

        • 0 2

      • jest problem bo to wprowadza chaos nikomu niepotrzebny bałagan w ruch drogowy i prowokuje idiotów do szeryfowania na drodze.Mało było przykładów na poj..bów którzy startowali z łapami do rowerzystów w miejscach gdzie dawno zlikwidowano śmieszki rowerowe a kostka została czerwona itd.Tu jest to samo wielu imbecyli traktuje ten zjazd haffnera w dół od niepodległości jako mini tor wyścigowy kiedyś było szeroko na tyle że mogli rowerzystę wyprzedzić teraz barany zwężyły drogę do 3 m i będzie wyprzedzanie na gazetę wyzwiska zajeżdżanie drogi i po co to?Bo paru pajaców miało wizję?

        • 0 1

  • Skąd ta mentalność pchania rowerów na chodniki w miastach? To wsteczniactwo! (4)

    Kraje zachodnie z tego wychodzą, wszędzie powstają pasy dla rowerów.

    • 6 6

    • Byłem ostatnio w stolicy rowerowej czyli Kopenhadze. (3)

      Jakie było moje zdziwienie.... tam nie ma zadnej infrastruktury rowerowej. żadnych " sciezek". Rowerzysci normalnie jezdzą po jezdni. Owszem gdzie jest miejsce porobili pasy ruchu w jezdni ale zadnych "chodnikowych" rozwiazan tam nie ma. Szkoda ze u nas idzie to zupełnie w odwrotną stronę.

      • 7 2

      • (2)

        tam prawie wszędzie są pasy rowerowe na jezdni

        • 1 2

        • w Kopenhadze dominują jednokierunkowe "trakty rowerowe" (1)

          oddzielone od jezdni niskim krawężnikiem a od chodnika obok oddzielone wyższym krawężnikiem.

          Jak się rowerzyści na takim "trakcie" nie mieszczą, pas dla szybko poruszających się rowerzystów jest "zabierany" kierowcom z jezdni.

          Ważną rolę odgrywają działania na rzecz uspokojenia i redukcji skali ruchu kołowego: np. malowanie dużych czerwonych kropek na jezdni ulic przeznaczonych dla ruchu autobusów.

          • 0 1

          • co za kretyński minus zaprzeczający faktom prostym do sprawdzenia?

            • 0 0

  • Wystarczy przesiąść się na rower... (4)

    Wystarczy przesiąść się na rower. Wtedy wszystkie problemy znikają.
    Polecamy!

    • 6 3

    • na skuter jesli juz , po co pedałowac ??? (3)

      ale w sniegu to do samochodu czy skm'ki

      • 0 4

      • I odkopywać samochód co rano? (2)

        Brrr

        • 4 0

        • (1)

          mam z garażu przez ogrod do bramy ze 100m
          i to pod górę, nawet 4w4 miewa trudno,
          jak mam to odśnieżać, to... chrzanię to,
          wolę znowu rowerem

          poza tym jest szybciej, kierowcy przy każdej dziwnej pogodzie
          dostają paraliżu, jadą jak cielne krowy, korki są zawsze

          a rower zawsze przejedzie

          • 4 0

          • Odśnieżanie jest fajne

            Brdzo dobra aktywność z rana, jedyne sprzątanie przy którym się nie ubrudzisz, pracuje wiele grup mięśniowych. Potem w korku słuchasz muzyczki, w aucie leżą biegówki, prosto z pracy na parking leśny...

            • 1 2

  • Lepsze sa vespy etc.. w Amsterdamie mozna jezdzic moped'ami po wszystkich sciezkach rowerowych (1)

    ALe w polsce lewactwo typu autor bedzie strzegł , bron Boze zadnych silnikow , a spalinowych to juz w ogóle , to jak przeklinanie w kosciele dla nich...

    • 3 7

    • A widziałeś kiedyś kogokolwiek kto ma takie zdanie?

      Nie wiem tylko czemu właściciele skuterów mieliby chcieć jeździć DDRami.
      Droga zazwyczaj jest prosta, ciągła i jako-tako pomyślana. O ścieżkach ciężko to samo powiedzieć.
      Poza tym jednoślad nie stoi w korkach, więc zysk też żaden.

      • 2 0

  • Artykuł za długi.

    Czy długowłosy wprowadził już ograniczenie 5km/h?

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum