• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skąd biorą się drogi rowerowe? Rozmowa z inżynierem ruchu

Kamil Gołębiowski
3 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Tomasz Wawrzonek jest Miejskim Inżynierem Ruchu w Gdańsku. Tomasz Wawrzonek jest Miejskim Inżynierem Ruchu w Gdańsku.

Coraz więcej gdańszczan aktywnie udziela się w konsultacjach, pracy rad dzielnic i w dzielnicowych spotkaniach z prezydentem Gdańska. Transport to popularny temat na tych spotkaniach. Ulice są własnością wspólną, więc to inwestycje miejskie, do tego bardzo drogie. Na transport, komunikację miejską i inwestycje drogowe idzie ok. 1/3 budżetu Gdańska (dane za 2017). Wspólne pieniądze są inwestowane w naszym imieniu przez władze. Jako mieszkańcy mamy prawo w tym procesie uczestniczyć i nadzorować go jak współwłaściciele.



Jak wygląda sam proces powstawania ulic? Kto go zna, ten może z użytkownika skuteczniej stać się współtwórcą. Na różnych etapach inwestycji możliwości uczestnictwa wyglądają różnie i temu chcemy się przyjrzeć. W zrozumieniu zagadnienia pomógł nam Tomasz Wawrzonek z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Proces inwestycyjny, czyli od ogółu do szczegółu.

1. STRATEGIA

Gdańsk ma pomysł na dalszy rozwój przestrzenny. Jest on ujęty w opracowywanym przez Biuro Rozwoju Gdańska (BRG) Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego. SUiKZP określa m.in. sieć drogową i układ komunikacyjny Gdańska. Na podstawie SUiKZP są tworzone tzw. Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP), które określają funkcje danego terenu, na przykład mieszkaniowa, handlowa, przemysłowa, komunikacyjna i pewne ramy, przykładowo dopuszczalną wysokość zabudowy. Ważne dla rowerzystów dokumenty określające kierunki rozwoju systemu tras rowerowych, takie jak STeR czy BYPAD znajdują się na stronie rowerowygdansk.pl.

Strategie są opracowywane rzadko, obowiązują długo, a raz przyjęte są trudne do zmiany. Są konsultowane i każdy może w tym uczestniczyć, musi jednak dopasować się do przyjętego rytmu prac. 7 listopada o godz. 17 w ECS odbędzie się dyskusja publiczna na temat SUiKZP.

2. POMYSŁ

Strategie są obszerne, ale ogólne, nie mówią też, kiedy i jak dana droga będzie rzeczywiście zbudowana. Pomysły na konkretne inwestycje drogowe pochodzą często ze strategii. Innym ich źródłem są rady dzielnic lub projekty do budżetu obywatelskiego.

Pomysły miasto realizuje w pewnej kolejności. Jakiej? To nie zawsze wynika z ich pilności. Czasem wybiera się najpierw te łatwiejsze, które nie wiążą się z dużym kosztem i komplikacjami, np. koniecznym wykupem terenu. Decyzja, co konkretnie i za ile będzie robione, konsultowana być nie musi, ale większe inwestycje coraz częściej bywają, jak Zielony Bulwar, Tunel pod Pachołkiem, Nowa Politechniczna.

Przykładowy fragment projektu Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Gdańska, wybrane elementy sieci rowerowej. Przykładowy fragment projektu Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Gdańska, wybrane elementy sieci rowerowej.


3. PRZYGOTOWANIA

Finansowanie
Gdy już mamy pomysł, upewniamy się, że mamy na jego realizację fundusze. Za to odpowiada Wydział Programów Rozwojowych (WPR) UM Gdańska, który mówi: mamy na ten cel taką kwotę. Gdy finansowanie jest zapewnione, WPR zleca realizację pomysłu Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska (DRMG).

Przetarg na stworzenie dokumentacji
Każda inwestycja wymaga dokumentacji. DRMG, która odpowiada za realizację, po otrzymaniu zlecenia robi przetarg na stworzenie dokumentacji. W jego wyniku zostaje wyłoniona firma (Projektant), która taką dokumentację tworzy. Przygotowanie typowego projektu trwa kilka miesięcy i przebiega jak poniżej:

Warunki techniczne
Na etapie tworzenia dokumentacji DRMG, a czasami też Projektant, występuje do różnych podmiotów o tak zwane warunki techniczne, czyli prosi o wyjaśnienie, jak mają być zrealizowane poszczególne aspekty inwestycji. W odpowiedzi wypowiadają się różne instytucje, przykładowo Referat Mobilności Aktywnej (RMA) w sprawie infrastruktury i udogodnień dla pieszych i rowerzystów, Gdański Zarząd Dróg i Zieleni (GZDiZ) np. w kwestii oświetlenia, Gdańskie Melioracje w kwestii odwodnienia, dla działań w obszarze Śródmieścia Pełnomocnik ds. Śródmieścia itd. wydając (określając) wspomniane warunki techniczne.

Narady techniczne
Mając warunki techniczne Projektant zaczyna tworzyć projekt, w trakcie czego odbywa się nawet kilkanaście narad technicznych. Przy dużych projektach spotkania są w sporym gronie, przy małych projektach w mniejszym, np. Miejski Inżynier Ruchu (MIR), RMA, Projektant, DRMG, ZDiZ Dział Przestrzeni Publicznej. Projekt jest uzupełniany, zmieniany i precyzowany, a kiedy jest bliski ostatecznego, Projektant przesyła go do tzw. uzgodnień.

Uzgodnienia częściowe (branżowe)
Jednostką uzgadniającą układ drogowy jest GZDiZ, a wynika to z przepisów i z funkcji Zarządcy Drogi. Jeśli w projekcie chodzi o organizację ruchu (znaki drogowe, sygnalizację świetlną, bariery, progi zwalniające, itd.) to jednostką uzgadniającą jest Wydział Gospodarki Komunalnej (WGK) UM Gdańsk, czyli obecnie Tomasz Wawrzonek albo Radosław Liziński. Pełnią oni funkcję (nazwa nieoficjalna) Miejskiego Inżyniera Ruchu. Projekt musi otrzymać wymagane uzgodnienia branżowe, czyli zgody odpowiedzialnych za poszczególne kwestie urzędów i jednostek.

Uzgodnienie całości przez GZDiZ
GZDiZ zbiera potrzebne informacje i uzgodnienia częściowe i na ich podstawie daje tzw. uzgodnienie całości, które jest jednocześnie prawem do dysponowania terenem, a to z kolei jest podstawą do wydania pozwolenia na budowę.

Finalne uzgodnienie WAiU
Wydział Architektury i Urbanistyki UM Gdańsk sprawdza raz jeszcze zgodność dokumentacji z prawem budowlanym i wydaje pozwolenie na budowę. Przy mniejszych pracach, np. modernizacyjnych, zamiast pozwolenia na budowę wydaje się tzw. zgłoszenie robót.

Strategia Rozwoju Systemu Tras Rowerowych Trójmiasta (STeR). Dokument z 2013 roku pokazuje jakie ważniejsze trasy rowerowe mają być budowane. Niestety wiele prac nawet z pierwszego z założonych etapów cztery lata po przyjęciu dokumentu dalej nie jest zrealizowanych. Strategia Rozwoju Systemu Tras Rowerowych Trójmiasta (STeR). Dokument z 2013 roku pokazuje jakie ważniejsze trasy rowerowe mają być budowane. Niestety wiele prac nawet z pierwszego z założonych etapów cztery lata po przyjęciu dokumentu dalej nie jest zrealizowanych.


4. REALIZACJA

DRMG ogłasza przetarg na wykonanie robót budowlanych i wyłania wykonawcę robót. Wykonanie prac budowlanych następuje zgodnie z Projektem. Wtedy mieszkaniec po raz pierwszy widzi, że powstaje coś nowego, przykładowo infrastruktura dla rowerzystów.

Trojmiasto.pl: Gdzie w całym tym procesie jest miejsce na konsultacje społeczne?

Tomasz Wawrzonek: Robi się je czasem na etapie tworzenia koncepcji, przykład Nowa Politechniczna. Natomiast od etapu tworzenia projektu budowlanego do realizacji konsultacji szczegółów z reguły nie ma i nie są one obowiązkowe, chociaż jak najbardziej możliwe. Na etapie projektowym zdarza się konsultowanie konkretnych rozwiązań dotyczących indywidualnych osób, typu konieczność przebudowania wjazdu na posesję.

Jaka jest rola współpracy z radnymi i radami dzielnic?

Dla mnie to rewelacyjna sprawa, niektóre rady i indywidualni radni są bardzo aktywni w staraniu się o inwestycje i remonty, przykładowo Oliwa. Dzielnicom powinno się dać jak największy zakres kompetencji i szereg spraw musi być koniecznie z nimi ustalanych. Nasze własne spotkania konsultacyjne są o tyle jednostronne, że przychodzą głównie osoby przeciwne propozycjom, rady zaś mają lepszy i bardziej reprezentatywny kontakt z mieszkańcami.

Jaka jest specyfika takich spotkań?

Były sytuacje, np. ze strefami płatnego parkowania, że najpierw ludzie byli generalnie na nie, ale po powstaniu stref szybko zmienili zdanie. Pozastawiane były chodniki i trawniki, ale po wprowadzeniu stref aut wyraźnie ubywało i wtedy często sami inicjowali starania o taką strefę u siebie. Często takie spotkania to szukanie kompromisu pomiędzy różnymi grupami mieszkańców, a to najlepiej, gdyby robiła rada dzielnicy.

Ile właściwie trwają przygotowania do inwestycji?

Jak masz budować rok, to przygotowujesz przez pięć. Ten proces potrafi trwać od dwóch do kilkunastu lat.

Kto decyduje o kształcie inwestycji rowerowych?

W ich przygotowywaniu DRMG ma najmniejszą funkcję decyzyjną, a największą koordynacyjną. Jeśli chodzi o sprawy rowerowe, to decyzje formalnie zapadają u nas (to wynika z przepisów), natomiast w dużej mierze są kreowane przez RMA.

Ruch rowerowy. Separować, czy łączyć z samochodowym?

Potrzebna jest hierarchizacja układu drogowego w zależności od prędkości:
  • W strefach uspokojonego ruchu i "Tempo 30" bez pasów i wydzielonych dróg dla rowerów, natomiast coraz wyraźniej uspokajamy ruch samochodowy i tu sporo czasu nam zejdzie, zanim przebudujemy pod tym kątem całe miasto.
  • Dla ulic zbiorczych pasy rowerowe, ale z dostosowaniem chodnika dla rowerzystów. Pasy rowerowe są świetne, na przykład al. JP II dla mnie osobiście to idealny układ. Nie wszyscy jednak po tych pasach będą chcieli jeździć. Nie widzę tam mojej Mamy jadącej na swoich starych Wigrach, za to poruszając się powoli po chodniku dla nikogo nie będzie stanowiła utrudnienia lub zagrożenia.
  • Dla ulic głównych pełna separacja ruchu rowerowego.


Przykładowy plan projektowy, w tym wypadku opisywanej przez nas niedawno inwestycji: droga dla rowerów przez park Jana Pawła II na gdańskiej Zaspie, zrealizowanej w ramach rewitalizacji parku. Przykładowy plan projektowy, w tym wypadku opisywanej przez nas niedawno inwestycji: droga dla rowerów przez park Jana Pawła II na gdańskiej Zaspie, zrealizowanej w ramach rewitalizacji parku.


Jakie zatem rozwiązanie dla 99 proc. użytkowników?

Rowerzyści powinni mieć wybór pomiędzy jazdą pasami rowerowymi w jezdni a jazdą po przystosowanym do tego, szerokim na 3,5 metra chodniku dla tych, którzy jadą wolniej. Potrzeba zmiany przepisów, która by dawała taki wybór. Jest problem z jednokierunkowymi pasami, bo jeśli chcemy przedostać się 100-200 metrów do warzywniaka po swojej stronie drogi, to teoretycznie powinniśmy rower prowadzić, jeśli nie chcemy jechać pod prąd. Taka infrastruktura nie jest bezpośrednia.

Jak zwiększać odsetek rowerzystów w ruchu drogowym?

Jeśli nie zrobimy tego dobrze, to może on wzrosnąć kosztem pieszych lub komunikacji publicznej, a w tym czasie kierowców może być np 55 proc. W Helsinkach np. udział rowerzystów w ruchu jest na poziomie tylko 10 proc., ale aż ok. 40 proc. korzysta z komunikacji zbiorowej i ta w mojej opinii powinna mieć priorytet.

Mówisz, że twoim najważniejszym celem działania jest bezpieczeństwo. Dlaczego?

Jego zwiększenie powoduje wzrost ruchu rowerowego i pieszego. I na odwrót: więcej pieszych i rowerzystów przyczynia się do wzrostu bezpieczeństwa. W porównaniu ze średnią lat 2001-2010 liczba zabitych spadła u nas o 60 proc., rannych o 30 proc., wypadków o 26 proc., a liczba rowerzystów wzrosła. To sygnał, że sprawy idą w dobrym kierunku. Nie przekłada się to niestety na bezpieczeństwo rowerzystów, być może ze względu na ich rosnącą liczbę.

Kiedy 3 metry dla rowerzystów?

W Gdańsku przechodzimy do standardu 3 metrów szerokości separowanych DDR. Niektóre inwestycje mają to już wpisane, chociażby Grunwaldzka docelowo jest tak zaplanowana.

Może powinniśmy zaktualizować standardy infrastruktury rowerowej?

Na początku mieliśmy chyba jedną strefę Tempo 30. Dziś pokrywają one 60 proc. miasta. W standardach były ujęte jeszcze bez szczegółów, a dziś wiemy, jaka strefa działa, a jaka nie, bo kierowcy faktycznie jeżdżą szybciej. Po 10 latach doświadczeń trzeba standardy zaktualizować i rozszerzyć do trzech poziomów: poniżej 30 km/h, 30-50 km/h i powyżej 50 km/h.

Tomasz Wawrzonek jest absolwentem Politechniki Gdańskiej. Od początku swojej pracy zawodowej związany z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni. W latach 2007-2017 pełnił funkcję kierownika Działu Inżynierii Ruchu ZDiZ. W kwietniu 2017 roku objął stanowisko Miejskiego Inżyniera Ruchu w Gdańsku. Równolegle sprawuje funkcję Urzędnika Zabezpieczenia Tunelu pod Martwą Wisłą. Kierowany przez niego dział realizował szereg innowacyjnych działań ukierunkowanych na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym Program Uspokojenia Ruchu, który przyniósł 60 proc. redukcję ofiar śmiertelnych na drogach Gdańska. Jest wiceprezesem Stowarzyszenia Klub Inżynierii Ruchu.

Opinie (134)

  • Standardy dla budowy takich dróg (11)

    W Gdańsku niby są, a co chwila mamy jakąś realizację, która pokazuje, że projektant lub inwestor ich nie zna. To są często szczegóły typu słupki przy samej krawędzi drogi (brak skrajni), niepotrzebnie wystający krawężnik na przejeździe, brak wyniesienia przejazdu itp.
    Dlaczego np. teraz przy Forum Gdańsk przejazdy rowerowe nie są robione na czerwono gdy wszędzie w pobliżu są takie?
    Dlaczego wciąż nikt nie sprawdza tych projektów i realizacji pod kątem ruchu rowerowego?

    • 33 4

    • to niejest tak ze nikt nie sprawdza,my aktywisci społeczni sprawdzamy i wielokorotnie pisalismy do odpowiednich urzedów (3)

      Ale urzedasy to olewają jak udowadniasz , już w trakcie wykonywania drogi rowerowej żeby nie wstawiali wystających krawężników to oni przyjmują pismo ,ale maja cie gdzieś ,i nie odpowiadają na nie.Dokładnie wiedza co robią!Najbardziej wredne urzedasy są właśnie z urzędu DRMG gdzie maja swoje biuro w budynku przed stadionem.

      • 11 3

      • DRMG to osobne królestwo (1)

        świeży przykład - rozstrzyga się przetarg na Planetarną.
        Nie ma miejsce na DDR - ok, rowerzysta pojedzie na zasadach ogólnych.
        Potrzebne uspokojenie ruchu - zastosowano progi wyspowe - jezdnia 5m to da 40cm prześwitu dla roweru od krawężnika - wiadomo jak to wychodzi - błoto woda gwarantowane na skraju. A można inaczej, np. meandrowanie, sluzy itp jak na Szybowcowej.
        Ale w projekcie ani słowa o rowerach! Nikt z RMA raczej tego nie ogladał

        • 6 1

        • jak zlikwidują płyty meba na Planetarnej, to każdy rodzaj ruchu będzie idealny. tam na szosówce to można stracić zęby od samych wibracji. Naprawa Planetarnej to zapewnienie idealnego wyjazdu na Kaszuby. W kierunku Chwaszczyna postawiono CPR/DDR typu zig-zag, naokoło lotniska wymaga pokonania Budowlanych, co samo w sobie jest aktem odwagi (lub desperacji) i nadłożenia 7 km. A przez Barniewice jest ładnie i blisko. Tylko czy po naprawieniu Planetarnej ruch samochodowy nie wzrośnie skokowo?

          • 0 0

      • Potwierdzam, wielokrotnie osobiście pisałem do odpowiednich urzędów... nic nie udawało mi się załatwić

        Odpowiedzi jak otrzymywałem to były w stylu: nie wtrącaj się my wiemy lepiej.
        W najlepszym przypadku czytałem, przyjrzymy się sprawie i podejmiemy odpowiednie działania. także ciężko.

        • 2 0

    • Może pan Wawrzonek na to odpowie (5)

      Bo w artykule ble, ble, nie ma konkretnej odpowiedzi, dlaczego nowa inwestycja przy Forum Gdańsk ma tyle bubli na poziomie projektowania. Dlaczego tego nikt nie pilnuje, nikt nie rozlicza takiego inżyniera ruchu?

      • 16 1

      • (4)

        albo myśliwska - miasto spaprało tam wszystko co się dało, kompromitacja na całego, a mogła być normalna ulica z ddr i chodnikiem.

        • 7 2

        • (3)

          rakoczego to masakra. niebezpieczny i niewygodny bubel nad bublami. idealny przykład jak nie budować ddr. masakra, jak można było to odebrać? jak można było to tak spartolić?

          • 7 1

          • a co konkretnie tam proponujesz? (2)

            • 0 0

            • Nie ja napisałem że to bubel ale jako że jadę czasami 5x w tygodniu Oliwa - Myśliwska (osiedla myśliwskie) to mogę coś napisać o górce na Rakoczego od strony niedźwiednika. To nie jest rozwiązanie dla każdego, ja mam nastukane 5tyś km w 4 lata, całkiem niezłe mięśnie i rower i robiąc to 2-3+ dni pod rząd jestem zmęczony. Co można było zrobić ?
              1. robiąc estakadę rowerową dodać do niej estakadę rowerową, wtedy można by wjechać windą.
              2. nie robić takich zakrętów w okolicy przystanków
              3. alternatywne połączenia z górnym tarasem. bez sensu jest jazda na około pod górę żeby potem jechać w dół myśliwską. Jak jest pogoda to omijam lasem ale teraz na dolnym migowie Developer zabudował dolinkę osiedlem, a na przedłużeniu wołkowyskiej w kierunku potokowej droga została zaorana przez ciężki sprzęt naprawiający PKM - nieprzejezdna.Proponuję wylać asfalt i zrobić przejście piesze i przejazd rowerowy łącząc matemblewo z górnym tarasem. bez ruchu samochodów.

              • 0 1

            • 1. dorobienie ddr z drugiej strony
              2. odsuniecie ddr od muru oporowego w którym są schody i przystanki ( nie widać pieszych piesi nie widzą rowerzystów)
              3. odsunąć ddr od filarów przy pkm Brętowo
              4. odsunąć ddr od jezdni przy przejściu przy pkm Brętowo (nie potrzebne by były światła dla rowerzystów i piesi mieliby bezpieczniej)
              5. przesuniecie przejścia lub skrzynek(od sygnalizacji?) które przysłaniają dojście do przejścia na ddr ( na wysokości przystanku warneńska)
              6. wydzielenie ddr na wiadukcie lub pasa rowerowego (miejsca tam dużo). wspólna przestrzeń w tamtym miejscu to bardzo głupi niebezpieczny pomysł.
              pisac dalej?

              • 0 0

    • Gdyni ten temat nie powinien dotyczyć bo zatrzymala się w budowie dróg rowerowych na poziomie zera ,lub tych dróg po prostu w Gdyni nie ma.

      • 2 0

  • Z pieniędzy kierowców. (12)

    • 11 58

    • Z pieniędzy nas wszystkich.

      Podobnie jak drogi dla samochodów i chodniki.

      • 30 3

    • Buduje się rowerzystom ścieżki rowerowe za miliony, a te łajzy podczas ulewy, wichury i śnieżycy nie chcą po nich jeździć (6)

      na rowerach.

      • 14 30

      • hahaha niezła ironia :) Dodał bym jeszce ze powinni sami sobie odsnierzac :) A piesi chodniki (2)

        • 9 2

        • czymaj się kąwęcji - hodniki (1)

          • 3 2

          • siem

            i tesz mam horom curke

            • 2 2

      • (2)

        Łącznie to z pół roku wyjdzie jak nie ma pogody do jazdy rowerem, ale to takie modne więc drogi rowerowe mają być priorytetem. Kierowcy to truciciele a piesi to margines społeczny. Jak u Barei ten świat już wygląda, np. zimą odśnieżają ścieżki dla rowerów, mimo ,że nikt nie jedzie a chodnik zasypany śniegiem i wózkiem z dzieckiem przejechać nie można. Jak to możliwe ,ze garstka krzykaczy tak wszystkim zawładnęła?

        • 1 13

        • zimą jeździ się na rowerze (1)

          Ale zimą się jeździ. To nie prawda, że zimą rowerzyści nie jeżdżą, jest ich mniej niż latem, ale są. W sumie zimą jeździe się na rowerze całkiem fajnie, jedynym problemem jest błoto powstające po posypaniu śniegu solą.

          • 4 1

          • sama sól chyba też, raczej szkoda by mi było

            • 3 1

    • Z naszych pieniedzy są budowane drogi które ty niszczysz i jeszcze zatruwasz miasto!

      • 13 5

    • To jak jak 34% ludzi twierdzi że 500+ jest finansowane przez rząd. (2)

      • 14 1

      • (1)

        ale to wśród wyborców jednej partii

        • 8 1

        • jednej jedynie

          słusznej jak za dawnych lat przed '89

          • 4 1

  • Asfalt a nie (2)

    jakieś kostki.

    • 33 4

    • (1)

      sorki chcialem dac plusa

      • 4 1

      • widocznie jesteś opętany i nie wiesz co robisz

        • 0 2

  • widzę, że więcej tutaj biurokracji niż realnych działań, (5)

    W Warszawie czy Wrocławiu drogi rowerowe są wszędzie a w Gdańsku?? wciaż wyglądamy jak Gdynia w której nic się nie dzieje.

    • 9 18

    • (3)

      Jeżeli nie widzisz infrastruktury rowerowej w Gdańsku to polecam doktora. Tego od oczu. A jak się będziesz dalej upierał, to tego od głowy.

      • 14 5

      • chodniki z dopuszczeniem ruchu rowerowego to nie jest infrastruktura rowerowa

        • 5 1

      • moze trolu przejedziemy się razem ulicą Jabłoniową, Świetokrzyską, Spacerową itd:)?? (1)

        • 7 4

        • nawet na Kołobrzeskiej nie ma ścieżki w środku miasta...

          • 4 1

    • Czy wszędzie to niekoniecznie ale na pewno jest na znacznie wyższym poziomie. Tam ktoś myśli co i jak projektuje

      • 1 0

  • (4)

    Uważam, że Gdynia stosuje bardzo nowatorskie rozwiązania w celu budowy dróg rowerowych. Należy kupić dwa kolory farby. Czerwony i biały a następnie "odkroić" część pasa jezdni przeznaczonego dla samochodów i innych pojazdów i droga dla rowerów gotowa. Pozostaje postawić znak drogowy. Bardzo sprytna i niskonakładowa metoda.

    • 32 2

    • (2)

      Masz bardzo krótką pamięć lub jesteś młody. Gdańsk też tak zaczynał 30 lat temu - farbą na szerokich chodnikach lub płytach (wzdłuż al. Zwycięstwa, Rzeczpospolitej, J. Pawła II). Z czasem te prowizory zastąpiono normalnymi rowerowymi ciągami. Ale to musiało potrwać. W Gdyni tez potrwa - przyzwyczają się piesi, rowerzyści, kierowcy i będzie zmienione na lepsze.

      • 6 3

      • (1)

        ostatnio Gdańsk wrócił do tradycji :D

        • 1 1

        • teraz wystarczy znak. chodnik, nie dotyczy rowerzystów

          • 2 1

    • szczur najlepszy prezydent:)))

      • 1 1

  • "drogi rowerowe" nowatorski termin nieznany kodeksie ruchu drogowego - biorą się z zabierania pieszym chodników i wpuszczania na tak powstałą "drogę" rozpędzonych osobników płci różnej którzy nie szczędzą wyzwisk "pałętającym się" tu i tam przerażonym pieszym którzy próbują jakoś przetrwać pomiędzy jedną drogą a drugą "drogą"

    • 15 19

  • Kolejny porządny artykuł Pana Kamila (1)

    Bardzo mi się podoba to systematyczne podejście do tematów.
    Tak trzymać!
    Dziękuję za rzeczowe informacje.

    • 20 3

    • Panie Kamilu, przy okazji prośba:
      Może kolejny artykuł mógłby dotyczyć źródeł finansowania inwestycji drogowych - chodników, DDR ów i ulic w miastach oraz dróg krajowych i jak się mają do tego podatki lokalne i podatki w paliwie.
      Może by wtedy w końcu niektóre osobniki przestały pisać bzdury w komentarzach, jak to wszytko kierowcy finansują.
      Pozdrawiam!

      • 11 0

  • Apel do rowerzystów jadących w weekendy przez Chwaszczyno i Karczemki (2)

    nie ignorujcie znaków zakazu, pedałujcie ścieżką rowerową i nie tamujcie ruchu jadąc całą szerkością pasa

    a gdy pieszy jest na pasach to zatrzymujcie się przed przejściem dla pieszych zamiast wpadać całą grupą na pasy i po piętach przechodzącym

    • 13 9

    • kolarze

      Chyba a raczej na pewno miało być KOLARZY zamiast rowerzystów, chociaż dla wiekszości to to samo. Jeżdżę rowerem, motocyklem i samochodem i wszystkich uczestników ruchu traktuję z szacunkiem ale większego chamstwa jak mafie kolarskie panoszące się na naszych drogach nie ma, szczególnie gdy prowadzący grupę dopiero na rondzie zaczyna się zastanawiać w która stronę jechać, skutkiem czego, część kolarzy kontynuuje jazdę drogą w kierunku który wydaje im się słuszny, część robi kółka na rondzie a reszta błądzi po przejściach dla pieszych.

      • 1 0

    • Ten CPR ( czyli miejsce, gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo przed rowerzystą) został zrobiony kilka lat temu przy okazji gruntownego remontu drogi. Z niweyjaśniinych przyczyn zastosowano kostkę, a nie asfalt. przejazdy przez drogi boczne mają spore krawężniki. Jadąc od Chwaszczyna do Karczemek należałoby 2 razy przekroczyć ulicę, a przy rondzie w Karczemkach jest to wyjątkowo niewygodne i niebezpieczne. Pasy na tym odcinku są szerokie, można je było zwęzić o 30 cm i zabrać co nieco z CPR, po czym namalowac po obu stronach pasy rowerowe. Ach zapomniałem, ak nie można, bo by kierowcy ponich jeździli i rozjeżdżali rowerzystów. Czy naprawdę trzeba robić założenie, żse w samochodach siedzą sami mordercy, a na rowerach debile i paralitycy?

      • 0 0

  • Niestety nie jest tak wcale ładnie! Dla przykładu Przymorze niema ani jednej drogi uspokojenia ruchu!! (5)

    A drogi rowerowe wychodzące z parku Reagana a jest ich aż 4 żadna nie jest połączona z ciągiem rowerowych na Chłopskiej a to powinno być priorytetowe.!!Niestety niema chętnych ani woli do ich wykonania mimo ze cha by powstały wszyscy .Efekt jest taki ze rowerzyści slalomem jadą chodnikami i wcale nie wolno.

    • 15 5

    • no jak nie ma? całe praktycznie przymorze małe to strefa 30. przymorze wielkie to głównie osiedla czyli strefa zamieszkała czyli 20kmh.

      • 5 4

    • Mylisz się

      Z parku można wyjechać przy Obrońców Wybrzeża, gdzie wjeżdżasz na ddr przy Kołobrzeskiej lub wjeżdżasz na osiedlową uliczkę i po 200 m za Tesco masz ddr przy Obrońców.
      Z parku możesz też wyjechać przy Jana Pawła gdzie masz pasy rowerowe w jezdni.

      • 1 5

    • nie ma połaczenia zadnej drogi rowerowej widocznie jestescie slepi (2)

      drogi są nie dokończone wiec przestańcie pisać bzdury bo każdy może sobie to sprawdzić .Gdyby były połączone to nie trzeba by było głosować na dokończeniem dróg rowerowych w budżecie obywatelskim bo takie właśnie były .
      Podobnie ze strefą 30 nigdzie niema takiej strefy pierniczyć farmazony może każdy nigdzie niema takich znaków i nikt tu nie jedzie 20km na godzinę
      Od Piastowskiej niema żadnej drogi rowerowej
      do Jagiellońskiej niema żadnej drogi rowerowej
      Obrońców wybrzeża jest nie dokończona
      od Czarnego dworu niema żadnej drogi rowerowej .

      • 3 2

      • masz promenade pieszo-rowerową wzdłóż jagiellonskiej za przychodnią. w przyszłym roku mają ją już do parku w całości dokończyc

        • 1 2

      • Weź chłopie mapę Gdańska i wyrysuj na niej drogi dla rowerów oraz wydzielone pasy. Potem zobacz przy ilu ulicach ich nie ma i pomyśl chwilę.

        • 1 2

  • Gdańsk ma w nosie infrastruktuję (4)

    to jak wyglądają drogi, chodniki i ścieżki rowerowe to dramat, planowanie dzielnic też beznadzieja.

    • 12 4

    • ?? (1)

      chyba tu nie mieszkasz....

      • 3 5

      • Mieszkam i jeżdżę rowerem, samochodem i czasem pieszo/komunikacją i widzę jak wszystko niszczeje i nie jest utrzymywane. Mieszkałem też w innych miastach.
        Gdańsk w kwestii infrastruktury dla mieszkańców to dziadostwo.

        • 5 1

    • a co konkretnie tam proponujesz? (1)

      • 0 0

      • Zdać sobie sprawę że panuje u nas typowo wschodnia mentalność miasta jako gospodarza - władza się wyżywi. Wziąć przykład z zachodu i wydając pieniądze przeznaczać je na najpilniejsze potrzeby mieszkańców tak żeby im się dobrze żyło a nie na fanaberie za setki mln. zł. Widać wyraźnie że wszędzie tam gdzie pojawia się coś dla mieszkańców, ludzie z tego korzystają - np. zbiornik przy pkm jasień. Pełno ludzi tam jest codziennie. Podobnie szkoły, żłobki, przedszkola. W końcu DDR - jak będą ludzie będą jeździć. Naprawić chodniki. W Oliwie często widzę jak starsza pani pcha inwalidę po tych krzywych płytach, co nie można tego przełożyć ? bo kosztowało by to 500tyś ? muzeum za 300mln ważniejsze jest ?

        Planować przestszennie jak na zachodzie, uwzględniać wzorce projektowe,.

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum