• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przetarg na Rower Metropolitalny. Abonament na rok za 100 zł lub 10 gr za minutę

Kamil Gołębiowski
19 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Rozpisano przetarg na dostarczenie systemu Roweru Metropolitalnego. Zdjęcie poglądowe. Rozpisano przetarg na dostarczenie systemu Roweru Metropolitalnego. Zdjęcie poglądowe.

Ruszył przetarg na system roweru metropolitalnego dla Trójmiasta i pomorskich gmin. Prawdopodobnie nie będzie darmowych minut, ale zarówno oferta abonamentowa, jak i wynajem okazjonalny mają być bardzo atrakcyjne cenowo. Cena za wypożyczenie rowerów elektrycznych będzie taka sama, jak rowerów zwykłych. A może w systemie będą tylko elektryczne pojazdy? To byłby hit.



Jak oceniasz proponowane stawki za korzystanie z roweru metropolitalnego?

Zamawiającym system Roweru Metropolitalnego jest stowarzyszenie Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMGGS) zrzeszające Trójmiasto i pomorskie gminy. Operatorem systemu ma być prywatne przedsiębiorstwo, wyłonione w rozpisanym właśnie przetargu. Budowa systemu pochłonie ok. 20 mln zł, z czego 17 mln zł będzie pochodzić z funduszy unijnych.

Jak każdy przetarg publiczny, również i ten zawiera specyfikację istotnych warunków zamówienia, które opisuje ramy, choć nie szczegóły systemu.

Co właściwie zamawiamy?

Przedmiotem zamówienia są nie tylko rowery (co najmniej 3866 sztuk), ale też:

  • stacje postojowe (660 sztuk) - sprawdź, gdzie staną
  • system informatyczny,
  • zaplecze serwisowe
  • usługa dostarczenia, zainstalowania, operowania i serwisowania systemu.


Montaż pierwszych stacji Roweru Metropolitalnego najwcześniej jesienią

W pierwszym, trwającym pięć miesięcy etapie powinna pojawić się część stacji i pierwsze 30 proc. rowerów. Pozostała część dostawiona będzie w kolejnych miesiącach.

To wszystko przy optymistycznym założeniu, że przetarg zostanie rozstrzygnięty za pierwszym podejściem i przyjmując, że przegrani nie złożą odwołania. Takie ewentualności mogą znacznie wydłużyć czas postępowania i przy przetargach publicznych się zdarzają.

Na jakiej podstawie wybierzemy firmę, która zbuduje system Roweru Metropolitalnego?



O wyborze zwycięzcy zadecyduje:

  • w 60 proc. cena,
  • w 35 proc. liczba rowerów elektrycznych,
  • w 5 proc. zaoferowanie większej całkowitej liczby rowerów, niż przewiduje minimum określone w przetargu.


Ciekawy jest tu zwłaszcza drugi punkt. Dopuszczona w przetargu liczba rowerów elektrycznych to minimum 10 proc., a maksymalnie 100 proc.

Jest zatem możliwe, że któryś ze startujących w przetargu zdecyduje się na zaoferowanie nam systemu wyposażonego w całości w rowery elektryczne! Taki system roweru miejskiego byłby pionierski nie tylko na skalę Polski.

Czy to założenie jest w ogóle realistyczne?

Orientacyjny koszt jednego typowego roweru miejskiego waha się w granicach 1,5 tys. - 8 tys. zł w wypadku roweru konwencjonalnego i w granicach 5-10 tys. zł dla roweru elektrycznego. Niektóre modele rowerów ze wspomaganiem elektrycznym są zatem tańsze niż ich "zwykłe" odpowiedniki bez wspomagania.

Idźmy dalej. Jednym z elementów kosztu utrzymania sprawności systemu jest liczba typów rowerów. Najłatwiej serwisować flotę jednolitą, składającą się wyłącznie z jednego typu pojazdu. Na przykład dlatego, że wystarczy wtedy mieć na stanie części zamienne do tylko jednego typu pojazdu.

Można zatem przypuszczać, że albo oferenci zaproponują udział rowerów elektrycznych na poziomie 10-20 proc., albo zadeklarują od razu cały system elektryczny.

Podkreślamy, że na ten moment to tylko spekulacje. Szczegóły będą znane dopiero po rozstrzygnięciu przetargu, a to może potrwać od kilku miesięcy do ponad roku, jeśli na przykład któryś z oferentów złoży odwołanie. Przetarg nie rozstrzyga miejsca i sposobu ładowania akumulatorów rowerów elektrycznych, decyzję o tym podejmie zatem samodzielnie oferent.

Czy ma sens, by Rower Metropolitalny był całkowicie "elektryczny"?



Topografia Trójmiasta, w szczególności występujące u nas przewyższenia, są sporym wyzwaniem dla mieszkańców. Właśnie w rowerach elektrycznie wspomaganych widzimy spory potencjał, aby mimo to rower był u nas realną i naprawdę atrakcyjną alternatywą, zwłaszcza dla samochodu indywidualnego.

Rower Metropolitalny: koszt wypożyczenia



Zamawiający przewidział dla operatora systemu maksymalne stawki, które wolno mu będzie pobierać od użytkowników.

  • Jednorazowe wypożyczenie będzie kosztowało nie więcej niż 10 gr za minutę.
  • Abonament miesięczny będzie kosztował maksymalnie 10 zł.
  • Abonament roczny najwyżej 100 zł.
  • W abonamentach zawarte ma być 90 minut bezpłatnego wypożyczenia każdego dnia trwania abonamentu, a każda kolejna minuta kosztować będzie nie więcej niż 5 gr za minutę.


Wymienione koszty to stawki maksymalne, a operator będzie miał dowolność zaproponować użytkownikom niższe od maksymalnych opłaty, jeśli tak uzna za stosowne.

Cena za wynajęcie roweru zwykłego i elektrycznego ma być taka sama. Przecież pasażer komunikacji zbiorowej też płaci jedną stawkę, niezależnie od tego, czy jedzie starszym, czy najnowszym tramwajem.

Jednak operator ma technicznie możliwość zaoferowania dodatkowej obniżki lub promocji poniżej ustanowionych pułapów maksymalnych. Na podstawie doświadczeń z innych systemów i miast można założyć, że większość przejazdów trwa do ok. 20-25 minut.

W ramach systemu dopuszczalne jest pobranie przez operatora jednorazowej opłaty inicjacyjnej w wysokości maksymalnie 10 zł, zarówno dla użytkowników okazjonalnych, jak i abonentów.

Dowiedzieliśmy się również, że możliwe będzie wprowadzenie opłaty w wysokości maksymalnie 3 zł za pozostawienie roweru poza stacją dokującą, oczywiście w obszarze działania systemu.

W przetargu nie ma wymogu oferowania darmowych pierwszych 20 minut, jak w wielu innych miastach Polski. Dlaczego?

- Ze względu na dzienny limit 90 minut bezpłatnych przejazdów dla abonentów, sukces roweru metropolitalnego będzie zależał od liczby użytkowników bardziej niż od liczby konkretnych wypożyczeń, dlatego, że większość użytkowników powinna zmieścić się w dziennym limicie bez opłat dodatkowych - wyjaśnia Krzysztof Perycz-Szczepański ze Stowarzyszenia Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot.
W niektórych innych miastach Polski, gdzie pierwsze 20 min jest bezpłatne, operator otrzymuje za każdy miesiąc działania systemu ryczałtową kwotę. W ten sposób ustalona należność nie zależy od liczby wypożyczeń i satysfakcji użytkowników.

- Nasz system chcielibyśmy ukształtować inaczej, a mianowicie tak, aby kwota należna operatorowi zależała od liczby faktycznych użytkowników. Chcemy, aby zarówno mieszkańcy, jak i odwiedzający nas goście korzystali z systemu często i z jak największą satysfakcją - wyjaśnia Krzysztof Perycz-Szczepański.
Operator systemu będzie miał natomiast dowolność kształtowania opłat poniżej umówionego pułapu maksymalnego. Może on zatem dobrowolnie zaoferować pierwszych, na przykład 5, 10 lub 20 minut bezpłatnie, jeśli dokona takiego wyboru.

Umowa ze zwycięzcą przetargu ma zostać podpisana w sumie na 6 lat i 11 miesięcy.

Rower Metropolitalny w Trójmieście będzie całoroczny



W sezonie ciepłym system ma operować na pełnej mocy, a w grudniu, styczniu i lutym dostępnych ma być w nim ok. 30 proc. rowerów. Czynne również mają być wszystkie stacje. Innymi słowy system będzie sprawny cały rok w stu procentach, ale w zimie może działać na niższych obrotach.

Relokacja rowerów na terenie wszystkich gmin systemu

W ramach systemu dostępnych będzie 660 stacji postoju. Do każdej z nich będzie przypisana bazowa liczba rowerów i stojaki pasywne. Gdy liczba jednośladów na danej stacji spadnie poniżej 30 proc. lub wzrośnie powyżej 200 proc., to wykonawca będzie miał obowiązek zrobić tak zwaną relokację, czyli przetransportować odpowiednią liczbę rowerów pomiędzy stacjami, aby wyrównać ich stan liczbowy. Rezultaty będą mierzone codziennie o godz. 5 rano. W wypadku, gdy o tej godzinie ich stan liczbowy będzie odbiegał od standardu, to operatorowi będą naliczane kary umowne. W specyfikacji przetargu jest katalog 20 kar umownych. Do szczegółów jeszcze wrócimy.

Jest szansa na start operatorów europejskich

- Liczymy się z tym, że jeden lub kilku oferentów europejskich złoży ofertę. Rozmawialiśmy w trakcie przygotowań z dziesięcioma potencjalnymi oferentami i jest spore zainteresowanie wejściem na rynek naszej metropolii - mówi Krzysztof Perycz-Szczepański.

Rower Metropolitalny: najważniejsze fakty



System roweru metropolitalnego będzie oparty o rowery czwartej generacji, wyposażone w moduły GPS, GSM i elektrozamek. System teleinformatyczny będzie wyposażony w moduł geolokalizacji, wypożyczeń i rezerwacji.

Wypożyczenie roweru odbywać się będzie intuicyjne za pomocą aplikacji mobilnej w smartfonie (system operacyjny Android oraz iOS), poprzez moduł NFC (zbliżenie smartfona do terminala w rowerze), skanowanie kodu QR lub przy pomocy karty zbliżeniowej.

***

Zapisy przetargu mają decydujący wpływ na kształt roweru metropolitalnego, a dokumentacja przetargowa liczy ponad 100 stron. Dlatego w najbliższych dniach przeanalizujemy te zapisy dokładniej i podzielimy się z wami kolejnymi refleksjami.

Opinie (435) 7 zablokowanych

  • 5tys za rower elektryczny (23)

    Czyli firmy z allegro przebija 2x ?te oferty?

    • 23 71

    • (21)

      Rowerek na niedzielę to jednak trochę inny sprzęt, niż ten, który ma stać i jeździć na dworze 24/7 przez kilka lat, więc rozumiesz... :)

      • 64 7

      • I w rowerku z Allegro (11)

        zazwyczaj nie ma GPSa, GSMu i elektrozamka.

        • 47 6

        • Markowy akumulator do takiego elektryka (10)

          litowopolimerowy to 1600 zł. Czarno to widzę. 2 sezony i pada. Nikt nie da 100% elektryków. Elektryki są fajne szczególnie na ostre podjazdy. Dla 40-50 latków jak znalazł - np. Cienista - 12%. Ja wyjeżdżam tam na ostrym kole moim karbonowym Skotem ale samo wejście dla starszej młodzieży to problem.

          • 22 8

          • Zabolały mnie kolana na samą myśl o tym podjeździe na ostrym : (4)

            • 11 5

            • (3)

              zalezy jaka konfiguracja, bywają ostre miękkie. na takich jeżdżą np. w cyrku :-)

              ja mam twarde, 52x16, dla jaj podjeżdżam i Kościerską, która jest gruntowa i dzika, gdy Cienista jest "oswojona". duzo gorzej ze zjazdem :-) bo mój fix jest "kanoniczny", bez łozdóbek; a ty w tym Skocie masz hamulec?

              • 2 2

              • Chwalipieta

                • 4 1

              • (1)

                Niesamowity gość z ciebie.Autografy też rozdajesz? Podniecasz się swoim rowerkiem jak Mietek z Kartuz golfem 3 TDI.

                • 13 2

              • Nie narzekam. Sam go zrobiłem. Jest brzydki jak obrzygany złom. Zwykle nieprzypięty. Ale jeździ ok.

                Twój też zrobiłeś? Ale zrobiłeś w życiu jakiś przedmiot? Szafę? Budkę dla ptaków? Czy tylko ZArobiłeś i kupiłeś?

                Pytam "Skotta", nie ciebie, bo niewielu tu ostrokolowców. Kościerską podjechałem raz, może dwa razy, nie wyobrażam sobie jazdy co dzień, ale Cienistą.. Zależy od liczby ząbków... Jakie masz?

                • 3 2

          • (1)

            Ej, mam 40 lat i podjazd na Cienistej robię regularnie "z palcem w d."
            Uważaj co piszesz ;)
            Ale elektryk super sprawa.

            • 8 7

            • z tym palcem w d... to chyba niewygodnie?

              • 6 0

          • Z góry bez hamulców już gorzej hipsterze (1)

            ;)

            • 4 0

            • może ma. fiixy ze sklepu miewają nawet tarcze.

              • 1 0

          • Ja tam ćwierć wieku temu Jubilatem podjeżdżałem.

            Co mi tam, panie, o ostrych kołach będziesz gadał.

            • 5 1

      • Jezdze takim za 3000 (7)

        Kupionym z chin...juz 4 rok. Ye same rowery uzywa sie w hiszpanii , izraelu i pewmie wielu innych krajach w wypoxyczalniach ;)

        Czas sie douczyc. To nie metka sprzedaje sprzet a jakosc.

        • 5 11

        • Ale jeździsz sam a ten rower będzie używany przez min kilkanaście osób w ciągu dnia (3)

          • 5 2

          • Pomijam ze zima w Izraelu, Kaliforni czy Hiszpanii (2)

            to plus 10 stopni. U nas mrozi, a wtedy pojemność aku spada do 40 % jego pojemności.

            • 12 0

            • Czyli mamy plaskie tereny

              I nie potrzeba nam elekrtykow!

              • 3 6

            • przecież nikt nie jeździ rowerem zimą (oprócz kilku osób inteligentnych inaczej).

              • 4 7

        • I jeździsz na nim jakieś 8 godzin dziennie?

          • 5 0

        • przecież z trollami co to mają rowery za 10.000 tu nie wygrasz (1)

          mentalność niedorozwojów - gdyby w taki sposób myslano na zachodzie, to NIGDY by nie mieli wypozyczalni rowerów

          PS
          niedawno pojawiła się wypozyczalnia skuterów - jakim CUDEM w Berlinie jest taniej?

          • 4 2

          • Jak w Niemczech nie masz pieniędzy na samochód, korzystasz z innych środków transportu.

            Jak u nas nie masz pieniędzy na samochód, kupujesz gruza i dajesz w łapę, żeby przeszedł przegląd.

            Skutery, rowery, traficar i inne podobne wynalazki nie mają przez to u nas popytu.

            • 4 1

      • kilka lat?

        • 1 0

    • firma z allegro da ci serwis

      Naprawia po 3 mc jak uznają gwarancję ... przetarg to nie tylko produkt i cena ale też otoczka ...

      • 6 0

  • (38)

    Zrobią takie stawki za wypożyczenie, że nikt nie będzie korzystał.

    • 50 126

    • Chcesz mi powiedzieć, że 100zł/rok to za dużo? (18)

      No już bez przesady...

      • 59 7

      • (16)

        Dużo bo nie ma pierwszych 15-20min darmowych tak jak w innych miastach.
        Przystanki rowerowe w wielu miejscach na dzielnicacha a po między pusto.
        Spod domu pojadę ale w okolicach pracy już nie odstawię. Tylko 1,5km dalej.

        • 10 36

        • (15)

          W abonamencie masz 90min dziennie w cenie, tylko trzeba umiec czytac.

          • 46 5

          • Tyle jeżdżę na rowerze (1)

            że na czytanie już czasu nie wystarcza.

            • 23 6

            • Starczylo tylko popr jestes za głupi by rozumieć co czytasz pisowski trollu.

              • 6 4

          • A dlaczego mam płacić abonament za coś, co i tak finansują z moich podatków? (8)

            I z czego może będę używał okazjonalnie?
            Taki system nie ma sensu, bo ludzie nie zapłacą rocznego abonamentu za coś, do czego musieliby się najpierw przekonać. Jeżeli akurat chcę się przejechać, to czemu mam płacić za rok abonamentu? To jest ordynarna próba przeniesienia kosztów systemu na mieszkańca x2. A efektem będzie porażka przedsięwzięcia.

            • 7 42

            • Można zapłacić 10 zł za miesiąc trollu. Dalej ci źle? (7)

              • 35 2

              • Jarosław mówił, że rowery to zło. Lepiej na ojca dyrektora wpłacić (1)

                • 24 5

              • Lech nawet posuwał się dalej

                Budował schody na ścieżkach rowerowych w Warszawie...

                • 10 1

              • Tak. Źle.

                • 2 1

              • Tak. Bo ten rower i tak jest z maszej kasy. (3)

                To, że każdy musi wykupić abonament oznacza, że musimy płacić drugi raz.

                • 1 9

              • Obraź się na samochód

                Nie dość, że raz zapłaciłeś jak go kupiłeś to jeszcze za przeglądy i wymianę zużytych części musisz płacić.

                • 8 1

              • To nie jest przymusowy rower

                Nie trzeba płacić

                • 6 1

              • 10 zł za miesiąc cielaku to tyle co nic.

                • 4 1

          • A to przepraszam. W przekazie dnia nic o tym nie było

            • 5 1

          • "W abonamencie masz 90min dziennie w cenie, tylko trzeba umiec czytac."

            A po co czytać jak można popłakać. Drogo, dużo, drogi nierówne, remonty i korki...gdzie nie wejdziesz na trójmiasto.pl zawsze jakiś smutny głąb narzeka...a rowerki zarąbiście, że będą! Stówka rocznie ideolo.

            • 3 2

          • Tylko 90minut? (1)

            W Warszawie mogę jeździć np. 20x 20minut. Czyli nie płacę nic, bo wszędzie można dojechać w 20minut. I te 20minut można wykorzystać ile się chce razy.

            • 1 1

            • ale do nich to nie dociera
              oni uwazają źe mają święte prawo do udoju jeleni
              i już się okopali, nie negocjują

              "jest tanio, bo tylko stówa abo za rok
              to taniej niż moje rurki"
              podobne bzdety opowiadali o systemie w Sopocie...
              pewnie to ci sami nieudacznicy

              zdechną jak Dodo, a my wszyscy za to zapłacimy
              dwa razy, raz inwestując, a potem sprzątając gruzy

              co mi tam, ja mam swoje rowery

              • 0 2

      • pewnie chciał napisać, że teraz to bajki piszą a życie pokaże że będzie drożej

        • 1 6

    • Brak darmowych minut raczej oslabi promocję i zawęzi grono klientów (14)

      • 5 23

      • za bilet autobusowy zapłacę 3,20 (4)

        a do skmki dojadę w max 5 minut = 50 groszy + wyjdzie mi na zdrowie

        • 6 5

        • Ale w skm-ce na dzień dobry nie każą płacić ci za rok abonamentu (3)

          • 2 5

          • Za rower możesz zapłacić 10 zł za miesiąc i 1,5 h dziennie nic nie dopłacasz (2)

            • 11 1

            • albo 10gr za minute (1)

              • 2 1

              • Albo 100 zł za cały rok

                • 3 0

      • 90 minut dziennie za darmo. (8)

        Jak na moje - bardzo dobry deal.

        • 17 6

        • też się cieszę, ale za abonament, nie za darmo

          • 10 1

        • Czytajmy ze zrozumieniem

          • 2 1

        • a dokładniej za 0,3 grosza za minutę, (5)

          czyli 27,4 groszy za 90 minut:)
          a tak na serio: 100 za rok to dobry interes, nawet jakbym miał skorzystać kilka razy w roku...

          • 5 3

          • Jak masz własny rower to nie bardzo (4)

            • 0 1

            • Nawet jak masz.

              Są miejsca, gdzie jeżdżę samochodem, chociaż rowerem byłoby szybciej i wygodniej, bo zwyczajnie strach rower zostawić.

              • 8 1

            • i wyciągnąć go z piwnicy, (2)

              wyczyścić, odkryć, ze jest nienapompowany, następnie odkryć, ze pompka nie działa i wezwać taksówkę/wskoczyć jednak do samochodu? lol.
              zresztą to nie jest oferta do posiadających własny rower i regularnie z niego korzystających. to oferta na podjechanie do przystanku komunikacji miejskiej, do znajomych na imprezę, do kina, gdziekolwiek, skąd nie planuję wrócić własnym samochodem...na okazjonalne użycie lub łączone z innym środkiem transportu...ale z drugiej strony jeśli ktoś używa roweru tylko do jazdy po mieście to może właśnie nie kupi, tylko będzie wypożyczał. albo wręcz sprzeda, bo nie ma gdzie go trzymać a za uzyskane pieniądze opłaci 10 lat abonamentu...

              • 7 0

              • ciamajda, miękka faja

                • 0 4

              • Planowałem zakup roweru w przeciągu najbliższego roku, bo poprzedni już się średnio nadaje. Teraz się wstrzymam i jeśli wszystko dobrze pójdzie, to z przyjemnością zrezygnuję z własnego roweru na rzecz roweru miejskiego. 20 lat abonamentu w cenie roweru prywatnego i zero trosk? W tym momencie korzystam z karty miejskiej + traficar i za niewielkie pieniądze mam transport w złotym środku wygody i ceny :) rower lubię, więc chętnie się przesiade

                • 4 0

    • czytanie to trudna sztuka, rozumiem

      ale jak ty nauczyłeś się pisać nie umiejąc czytać? tego nie pojmuję.

      • 11 4

    • oczywiście że nie będzie

      przecież każdy kto ma pieniądze jeździ samochodem

      • 2 11

    • (1)

      Sprawdzać będą twoje zadłużenie jak z autem na minuty.

      • 2 1

      • I niech sprawdzają. Złodziejem nie jestem jak ty, że się boisz

        • 1 1

  • przy wyborze roweru (11)

    musi być określona stawka

    rower elektryczny droższy
    rower tradycyjny tańszy

    • 27 48

    • dlaczego? (8)

      • 6 3

      • (7)

        wypożyczaj maluchy i maybachy w tej samej cenie w AVIS...

        albo będziesz dotował maybachy, albo maluchy, żaden na siebie nie zarobi
        nawet w komuniźmie wojennym każdy płacił własnej zonie i własnej kochance

        • 4 6

        • No dobrze (2)

          A jeżeli kupią najtańsze elektryczne i najdroższe tradycyjne modele czyli te tradycyjne będą droższe od elektrycznych to też nadal tradycyjny ma być tańszy czy wtedy powinno być na odwrót?

          Twoje porównanie niestety nie jest zbyt adekwatne z kilku powodów. Różnica ceny nie będzie aż tak drastyczna czyli kilkunasto albo i kilkudziesięciokrotna. W założeniach jest tez aby jednak częściej ludzie korzystali z rowerów elektrycznych a to wszystko ze względu na różnicę poziomów pomiędzy niektórymi dzielnicami w Trójmieście. Tradycyjne będą zdecydowanie częściej zostawiane w niżej położonych stacjach a to będzie generowało koszty odwożeni ich na górę. Skłonienie do używania elektrycznych może zniwelować ten problem a przez to i koszty.

          • 5 3

          • nie matura lecz chęć szczera? (1)

            nie, nie będą brać elektryka pod górę, a mechanika w dół,
            tylko wszyscy będą brać elektryki czy będą jechać w dół czy w górę
            wiesz dlaczego?

            bo będą mogli. po prostu.
            taka sama cena obu napędów zapewni chroniczny brak elektryków.

            • 4 2

            • A jak będzie kosztować 20 zł zamiast 10 to będzie dokładnie taka sama sytuacja.

              BTW w Gdańsku nie ma aż takich fotek by nie wjechać na luzie rowerem z przerzutkami

              • 2 1

        • Dopóki nie próbujesz się wtoczyć na górny taras, nie ma różnicy praktycznie. (2)

          • 7 0

          • (1)

            Na górny taras wyjeżdżam bez problemu mam 63 lata

            • 3 1

            • To jakiś nowy trend, o którym trzeba wszystkim od razu powiedzieć?

              Trenuje crossfit, jestem prawnikiem, czy może ateistą?

              Przy wjeździe na górny taras widać różnicę.
              Na elektrycznym rowerze jest zdecydowanie łatwiej.

              Jeżeli nie wtaczasz się pod górę, nie robi Ci różnicy, czy wypożyczysz elektryczny rower, czy nie.

              Jestem w stanie nawet zaryzykować twierdzenie, że tradycyjny będzie lepszy że względu na mniejszą masę = lepszą kontrolę.

              • 1 0

        • a jak chcesz rozwiązać problem abonamentu?

          zapłacisz więcej i ciągle nie będzie elektryka...bo inni zrobili to samo. wkurzyć się można, będą pozwy i artykuły na trojmieście;P
          serio- bierzesz,co jest i płacisz tyle samo, to najprostszy sposób. porównanie z samochodami bez sensu- takie coś można porównać ze zwykła wypożyczalnią roweru na określony czas. musielibyśmy mieć do czynienia z abonamentem na wypożyczenie i setki samochodów na co dzień do wyboru i nie maybach- maluch ale raczej samochód 90 konny a 200 konny- naprawdę uważasz, że każdy brałby zawsze 200konny, żeby do znajomych na imprezę podjechać, czy zakupy w markecie zrobić? z elektrykami to samo- nie każdy będzie ich bezwzględnie potrzebował- gdy ktoś będzie jechał na morenę albo pod jakąkolwiek górkę podjeżdżał (choćby między miszewskiego a konopnickiej) to tak, ale płaska trasa nie robi wiekszości ludzi różnicy- jest przygotowany do jazdy rower- biorę, przyjeżdzam, zostawiam, zapominam, jest ok.

          • 5 1

    • Rower tradycyjny

      to już dawno przeżytek nawet w Chinach gdzie królują obecnie elektryczne riksze i skutery.

      • 0 0

    • Logiczne

      elektryk to wyższa usługa niż wspomniana w artykule jazda nowym/starym tramwajem. To raczej można porównać do dopłaty do klasy 1 w pociągu.

      • 0 0

  • ) (13)

    Swietny pomysł,może w końcu ludzie przesiądą się z bolidów na rowerki jak na zachodzie.Tylko tę stawkę powinni dostosować do polskich zarobków a więc proponuję 25 zł/miesiąc albo 2 grosze/minuta.

    • 30 83

    • umiesz czytać przygłupie? (2)

      to przeczytaj najpierw artykuł a nie wypisujesz te brednie trollu

      • 25 8

      • Już wziąłem lekarstwa na głowę (1)

        • 8 1

        • i lewatywka też poleciała

          • 4 0

    • 100 zł rocznie... (8)

      to mniej niż 25 zł miesięcznie :)

      • 24 1

      • Tylko musisz zapłacić od razu za rok. (7)

        Przy żadnej innej formie komunikacji publicznej nie ma takich zobowiązań.

        • 1 13

        • Jest wyraźnie napisane: max 10 zł miesięcznie i max 100 zl rocznie

          • 9 1

        • Jest opcja 10PLN za miesiąc

          czyli dokładnie tak jak miesięczny w komunikacji miejskiej, w której też musisz zapłacić z góry, chociaż dzień później możesz złamać nogę i siedzieć w domu z niego nie korzystając.

          • 12 0

        • Dramat, że musisz zapłacić z góry? Masz problem (2)

          jak mój szwagier, który chciał wykupić płatny kanał filmowy. Mówię mu to 4 bilety do kina. Spokojnie to wypatrzysz.

          • 6 2

          • Tylko, że ja mam własny rower. Z tego mógłbym skorzystać przy okazji. (1)

            Jednorazowo. A jak za jednorazowy przejazd zapłacę 10 to dzięki. Wolę tramwaj.

            • 1 9

            • lol,

              Ty w ogóle przeczytałeś ten artykuł? 10 groszy za minutę...lub 10zl za miesiąc...rozumiem, że dla Ciebie drogo..ale jakoś się nie dziwię patrząc na Twoja umiejętność czytania ze zrozumieniem...

              • 7 1

        • ale za większość płaci się tyle za miesiąc (1)

          (lub dużo więcej) więc myślę, ze większośc zainteresowanych bez problemu przeboleje to 'zobowiązanie' nie wspominając o prostej stawce miesięcznej. 10 gr za minutę to też nie jest majątek- pół godziny nadal będzie tańsze, niż jednorazowy bilet ztm...

          • 2 0

          • A powie mi ktos, po co za to płacić? Ściągają takie podatki, ze wszystko juz powinno być darmowe...

            • 0 2

    • tak jak do 90tych lat w chinach...

      • 0 3

  • (3)

    Super. Proponuje bz czesc rowerow miala siedziska dla dzieci.

    • 54 15

    • Wtedy 1,5 km do przedszkola już nie będę jeździć z dzieckiem samochodem (1)

      • 6 1

      • No, zobaczymy

        • 5 0

    • Ja potrzebuję przyczepki

      By wsadzić szkraba i/lub zakupy.
      Nie jeżdżę rowerem bo już dwa mi ukradli i nie mam gdzie go trzymać.
      Jak taki zostawię pod domem i go ukradną to nie będę miał straty.

      • 1 2

  • Baza powinna być przed kunsztem wodnym w Forum Radunia. (5)

    Tam będzie dobra lokalizacja.

    • 17 12

    • Właśnie tam będzie bardzo niepraktycznie. (2)

      Raz, że będziesz się musiał przeciskać przez forum, dwa, że będziesz miał daleko na przesiadkę. lepiej wiadukt śródmieście

      • 8 0

      • (1)

        lokalizacje baz już są ustalone - były konsultacje

        • 8 0

        • No, w przypadku forum to miasto się konsultowało wyłącznie z deweloperem

          • 4 1

    • (1)

      I jak stamtąd gdziekolwiek pojedziesz?

      • 2 0

      • Do przodu..

        • 1 0

  • Jak nic nie spieprzą to będzie HIT (24)

    • 138 12

    • Egzakli

      • 13 2

    • Blachosmrochodziarze piany dostaną jak się 10 razy tyle ped**arzy pojawi niż jest. (17)

      U nas z infrastrukturą cieniutko... wszystko po jezdni będzie jechać :)

      • 46 63

      • (2)

        ale to właśnie lobby śmierdzieli chce by:
        -nie było pierwszych 30 minut za darmo
        -abonament by 10gł za 1min czyli 6zł za godzinę ABONAMENT (plus opłata!!!)
        -taka sama opłata i kaucja za elektryk, i mechanik, czyli dużo drożej za mechanik
        i wiele innych objawów SABOTAŻU

        • 6 13

        • matematyka (1)

          to nie jest Twoja najmocniejsza strona, co? czytanie ze zrozumieniem też nie. i kilka innych rzeczy też nie.
          1) 10groszy za minutę jednorazowe wypożyczenie (+ zapewne kaucja ZWROTNA + ewentualnie opłata za pozostawienie roweru poza stacją) BEZ abonamentu!
          abonament: 100 zł za rok lub 10 zł za miesiąc (100 zł /rok!!! cena śmiesznie niska! kurczę, opłaciłbym chyba w ciemno tylko po to, by mieć komfort, że parę razy bez stresu skorzystam na co dzień jeżdżąc samochodem) przy 90 minutach dziennie to jest odpowiednio 0,3 grosza i 0,37 grosza za minutę (choć dla Ciebie sabotażem będzie pewnie różnica między miesiącem 28-dniowym a 31 dniowym...)po przekroczeniu 5 gr/minutę- kto normalny jeździ więcej niż 90 minut dziennie- wtedy chyba warto rozważyć inne środki transportu.
          2)na czym konkretnie tracisz płacąc jedna opłatę niezależnie od tego, jaki rower będzie? zwłaszcza, ze nie wiesz, jaki będzie stosunek elektryków do zwykłych. i jak zamierzasz wprowadzić wyższy abonament na elektryki, skoro nie będziesz miał gwarancji dostępu do elektryka zawsze (bo to niemożliwe.)
          3) minuty za darmo tylko działają na szkodę systemu- cwaniaki zmieniałyby stacje lub skracały podróże, by tylko nie płacić i system by szybko padł/ wymagał wysokich dopłat. tak sporo ludzi zapłaci i tyle. serio 8,33 na miesiąc to taka fortuna, by nie zapłacić za wynajem?
          4) sabotażem są takie posty jak Twój, próbujące antagonizować ludzi i próbujące wprowadzić w błąd.
          5)serio ludzie lobbujacy za komunikacja rowerową są na aż tak niskim poziomie? to nic dziwnego, ze tak słabo nam z tym idzie...
          6)odnośnie śmierdzieli- nie wiem, jak Ty, ja się myję i używam dezodorantu...

          • 8 1

          • "jaka piękna katastrofa"

            znów
            po TRM
            po Sopocie

            fraszka na matematyka :-(

            • 1 3

      • wyjscie jest proste (4)

        Bedziemy was 10 razy wiecej rozjezdac i potracac hehe

        • 13 22

        • (1)

          Pójdziesz hehe pierdzieć, hehe

          • 6 3

          • Bede ci pierdzial hehe w twarz hehe

            • 1 4

        • (1)

          Kolejny dowód na to, że nawet małpa może mieć prawo jazdy.

          • 13 2

          • Niedźwiedź na motocyklu był w cyrku.

            • 2 0

      • I co bijesz pianę.

        Aferzysta za 3 gr. Sam jeżdżę samochodem ale opcja miejskiego roweru jest dla mnie rewelacyjna z chęcią po ścisłym centrum bym się poruszał rowerem ( pod warunkiem że nie pada :-)).
        To że ograniczeni ludzie tworzą sztuczne podziały wynikające zazwyczaj z ich zaściankowości i paraliżu umysłowego - to ich problem nie trzeba zrażać innych by również tworzyli smutną część społeczeństwa. Więc szczucie typowego frustrata jest zbędne.

        • 16 1

      • Bedziesz wciagal mojego dizelka (5)

        Raczek ci uprzykrzy zycie ..pedaluj oddychaj glebiej ..ooo taaak..

        • 6 14

        • Już dawno to badania pokazały (1)

          że stężenie spalin jest wyższe wewnątrz auta niż nawet na drodze tuż obok niego. Także sam swoje smrody wdychasz elegancko.

          • 12 3

          • te badania to przeprowadził Instytut Jutuba, znany również z przełomowych odkryć w kwestii Płaskiej Ziemi?

            Idź "ałtorze" chałturzyć gdzie indziej.

            • 2 5

        • (1)

          Twój dieselek z blachami GWE zatruwa nie tylko cyklistów, ale i całe miasto swoją obecnością :)

          • 4 1

          • Blachy GD działają lepiej niż DPF i katalizator ;)

            Potrzebujemy więcej badań emisji w samochodach.

            • 2 0

        • Wytrzeźwiej

          • 0 2

      • infrastruktura jest ok

        więcej rowerów= mniej samochodów (nawet jeśli większość przesiądzie się z autobusów- nadal część z samochodów)
        jak żałosnym trzeba być, żeby ludzi tak nazywać tak po prostu ze względu na własne ograniczone poglądy? pieszy=rowerzysta= kierowca= pasażer- każdy normalny człowiek porusza się na więcej niż jeden sposób...

        • 5 0

      • Jest proste rozwiązanie.

        Nie ma takiego prawa, które mówiłoby, że samochody muszą wjechać wszędzie. Proponuję połowę ulic wyłączyć z ruchu samochodowego i przeznaczyć dla rowerów.

        • 3 1

    • Tyle lat... Dobrze, że jest ta Unia. Jeszcze tylko po zmianie prezydetów wspólna komunikacja i można żyć:)!!

      • 11 5

    • tyle że po takim artykule to strach się bać
      mogą zrobić karykaturę

      • 1 6

    • Chyba przez duz S

      • 2 3

    • Ewenement nie tylko na skale Polski. To ze w Kopenhadze same elektryki na miejskich rowerach, nikt nie wspomniał.

      • 3 1

    • Spie*rzą na pewno a niedługo Prima Aprilis.

      • 0 0

  • 10 gr za minutę, to 3 zł za pół godziny jazdy. (94)

    Pół godziny jadę 6 km rowerem do pracy. Oczywiście przepisowo, grzecznie czekając na czerwonym. Koszt przejazdu samochodem to 2,50 zł i 15 minut.
    Komunikacją miejską 50 minut jak dobrze pójdzie i koszt 3,80.
    Wniosek? Najtaniej, najszybciej i najwygodniej jest jeździć samochodem.

    • 157 60

    • (10)

      O której godzinie pokonujesz 6km w 15 minut ? 6 rano ?

      • 15 20

      • O 7.30 (1)

        Ja tez jade tyle. Nie mieszkamy jak ty na ujescisku czy innym zadu.... Gdzie prowadzi 1 kierunkowa po plytach yomb.

        • 28 10

        • Zapewne

          Ty mieszkasz w centrum świata i oglądasz tereny zielone w reklamach a spacerujesz głównie z nosem w ziemi by nie wdepnąć w kupę. Centrum to dla ciebie śmierdzący Wrzescz z rozpadającymi kamienicami albo patologiczne Przymorze. Ot pan świata.

          • 0 0

      • (2)

        Wiele osób o tej godzinie dojeżdża do pracy...

        • 3 1

        • (1)

          I czas to zmienić!!! Stop nieludzkim godzinom pracy i dyktatura godzin 5, 6, 7, 8. Zaczynajmy prace o godzinach 10-12, kiedy jestesmy wypoczęci, wyspani, a nie polprzytomni w środku nocy...

          • 2 3

          • Kończmy pracę o 20, kiedy jest już ciemno i nie chce się wychodzić!

            • 3 1

      • (2)

        Ja pokonuje 10km w 15 minut. Wystarczy mieć pracę na 10:00.

        • 15 3

        • tak

          ale ja nei mam przekładni jak Ty i jadę rowerem 12/h max, lato i zima co dzień

          • 2 0

        • Czyli jedziesz 40km/h?

          A po drodze mają tam miękko wyściełane dywaniki? Bo jak się wreszcie z tego mokrego snu obudzisz i spartolisz z łóżka, to może boleć.

          • 3 1

      • O 11:00, a właściwie przed.

        • 5 1

      • ja wzdłuż grunwaldzkiej 5km pokonuję samochodem zwykle w mniej niż 10 minut

        nie łamiąc przepisów (ew. nie łamiąc ich drastycznie- zwykle jadę 70 na tempomacie, również tam, gdzie jest 50...)ok. godziny 8.00-8.30
        trasa wzdłuż tramwaju. z zaparkowaniem(tak, płacę za parking:P) i podejściem spacerkiem 5 minut z parkingu zamykam się w kwadransie, czyli o 5 minut mniej niż przejazd tej trasy tramwajem, nie licząc dojścia na przystanek (3min) i z przystanku (7 min, bo pod górkę) i czekania na tramwaj. w sumie samochodem min. o połowę szybciej. rowerem załatwiam tą trasę latem w 20-25 minut. komunikacja w gdańsku jest do niczego.

        • 8 1

    • Ty nie rozumiesz o co w tym chodzi. Do pracy możesz swoim rowerem jechać jak chcesz całą trasę pokonać. (11)

      te rowery będą służyć do "podjeżdżania" na krótkie dystanse np. od domu do kolejki czy od kolejki do pracy. Dzisiaj w takiej sytuacji musiałbyś rower zabrać w pociąg albo mieć dwa rowery albo z buta iść cześć drogi

      • 46 2

      • Właściwie się zgadzam, ale chyba nie czytałeś artykułu. (10)

        Urzędnik wyraźnie mówi, że im chodzi o regularnych urzędników - stąd też chcą wszystkim wciskać roczny abonament. Wulgarna próba obciążenia mieszkańców kosztami systemu, który i tak jest finansowany z publicznych środków. Taki dodatkowy podatek.

        • 6 10

        • Ale w abonamencie już jest 90 darmowych minut. (1)

          • 6 4

          • Tak, w abonamencie.

            • 4 0

        • Tak samo działa komunikacja miejska (3)

          Są tylko trzy opcje:
          - koszty tylko po stronie użytkowników - system będzie tak drogi, że praktycznie nikt z niego nie skorzysta
          - finansowanie całkowicie z podatków - firmie prowadzącej nie będzie kompletnie zależało na przyciągnięciu klientów skoro za daną usługę i tak się im zapłaci. Wręcz będzie im zależało aby było ich jak najmniej żeby nie generowali kosztów.
          - współfinansowanie z podatków i od uzytkowników.

          • 9 4

          • Nie, w całej Polsce jest system, który przyciąga użytkownika darmowym czasem przejazdu. (2)

            Skoro możesz podjechać gdzieś 20 minut za darmo,to nie potrzeba dodatkowych zachęt dla mieszkańca, wystarczy chcieć.
            I koszty są, owszem, głównie po stronie samorządu, ale nie porównujmy tego z komunikacją miejską, która - uwaga- potrzebuje paliwa (zresztą ostatnio przegłosowano kilkadziesiąt mln-ów na darmowe przejazdy uczniów). To jest kwestia zarządzania pieniędzmi publicznymi, w Gdańsku centrum handlowe powstaje w partnerstwie publiczno-prywatnym, to dlaczego rower nie może być darmowy?

            • 2 4

            • bo lepiej będzie (1)

              funkcjonował jako płatny. i tyle:P
              serio? za te grosze? nikt się nie zniechęci, każdy wyda te 3 złote, żeby po prostu spróbować, a jak się spodoba to opłaci abonament. wierzysz, ze aż tak duzo pieniędzy z TWOICH podatków na to zostało przeznaczonych, że tak cię to bulwersuje? w skrócie: województwa/miasta na to nie stać, mogą dopłacić- i to jest najlepszy model, a nie komuna 'mi sie należy'...

              • 3 2

              • Nic nie funkcjonuje lepiej, jako płatne..komunikacja miejska jest płatna, wręcz droga, a do kitu...

                • 2 1

        • nie żartuj, bo Ci to nie wychodzi (3)

          i się ośmieszasz.
          100 za rok to można za to zapłacić, nawet jeśli planuje się z tego korzystać okazjonalnie. co za komuniści- wszystko mi się należy....żałosne.

          • 8 4

          • A to ciekawe, że jak ktoś nie chce płacić za coś dwa razy to jest komunistą:) (1)

            • 3 6

            • Nie dwa razy, tylko w dwóch ratach

              Jak będzie bezpłatny, więcej pójdzie z podatków.
              Jak mniej z podatków, będzie droższy.

              Zanim zaczniesz krzyczeć 'komunizm' zastanów się chwilę...

              • 1 2

          • jak by ta hucpa byla tu poerwszy raz
            to jeszcze by bylo zrozumiale
            nie dala bozia rozumu

            ale to już trzeci raz. i znowu jak pies do jerza.
            sopocki Rower Trójmiejski też zdechł przez podobną taryfę.
            koszty poniósł główńie Next. a teraz koszt zdechu poniesie podatnik.

            a zdechnie, bez darmowych pierwszych 30 minut.
            zdechnie, jak zdechł w tych miastach Niemiec gdzie mieli taką taryfę.
            zdechnie i znowu będzie kompromitacja
            że w trójmieście nawet naśladować warsiafiaków nie umiemy
            bo jesteśmy łajzy skorumpowane i głupie

            • 2 3

    • Samochodem po deptaku nad morzem, cos pieknego ;)

      Albo po lesie oliwskim - uwielbiam moim golfem wjeżdżać na leśne ścieżki...

      • 21 2

    • No ale w przypadku abonamentu sytuacja zmienia się diametralnie. (10)

      Podane tutaj stawki są tak atrakcyjne, że wydaje się że są poniżej realnych kosztów. Nie ukrywam, że w mieście nie korzystam z roweru ale w Warszawie ten system się naprawdę sprawdza. Przy takich stawkach i abonamencie 10zł/miesiąc sam bym okazjonalnie korzystał.

      • 24 3

      • a znasz komunikacje publiczną która by na siebie zarabiała? oczywiście że będzie to dotowane, zresztą jak wszystko.

        • 8 3

      • Przecież chodzi.o to, żebyś musiał zapłacić roczny abonament od razu. (8)

        A wtedy wychodzi 100 złotych, które musisz zapłacić, żeby móc okazyjnie za darmo skorzystać z roweru miejskiego. A jak chcesz rzeczywiście okazyjnie się przejechać bez posiadania abonamentu zapłacisz grubą kasę - 6zł/g. W innych miastach krótkie przejażdżki są za darmo. Także za publiczne pieniądze chcą zbudować system, który będzie rzeczywiście działał jak ukryty podatek.

        • 5 9

        • To się opłaca. 100 zł to nic. Wolę płacić przez (3)

          20 lat za wypożyczenie - wyjdzie 2000 zł. Nie martwię się o naprawy, pilnowanie roweru i nie zamrażam kapitału.
          Jakby elektryk był za 100 to jest bajka. Bo aku wytrzymuje 2- 3 lata, a kosztuje 1000 wzwyż.

          • 12 3

          • Ja nie mówię, że to bardzo dużo. (2)

            Mówię, że to jest słaba próba na sięganie do kieszeni mieszkańca, który chciałby się jednorazowo gdzieś przejechać. Wtedy albo wykupi abonament, albo zapłaci drogo. To nie zadziała po prostu, nie zachęci ludzi tak jak darmowe pół godziny.

            • 4 7

            • Możesz zapłacić 10 zł i jeździć miesiąc. Jak 10 zł za miesiac to dla Ciebie dużo to nie mamy o czym rozmawiać

              • 8 2

            • ...z drugiej strony w Barcelonie (Bici) jest właśnie tak i działa dość dobrze

              Tam nie tylko jest abonament minimalnie miesięczny z góry, a lepiej sie opłaca roczny, ale dodatkowo to jest tylko dla rezydentów Barcelony, nie dla gości. Trzeba sie wylegitymować by dostać kartę Bici.

              Turystowo nie może sobie brać rowery z wypożyczalni prywatnych i oddawać w tych samych miejscach. Wypożyczalni prywatnych jest dość dużo, niektóre mają po kilka siedzib i można oddawać rowery w innych miejscach niż się je wzięło, ale nie ma porównania z gęstą siecią stacji Bici.

              Odszczekuję więc. Może tak pomyślany system zadziała i u nas. Ale Barcelończycy są znacznie zamożniejsi od nas, oraz mają zdrową przeciwturystową ksenofobię. Ale i tak uważam, że kombinują jak "koń pod górę", ograniczają szansę sukcesu nie naśladując ślepo taryfy Veturilo.

              • 0 2

        • ednorazowe wypożyczenie będzie kosztowało nie więcej, niż 10 gr za minutę. (3)

          • 1 1

          • To akurat dużo, drożej niż biket na komunikację (3,60/h) (2)

            • 1 3

            • (1)

              Za miesięczny abonament nie kupisz 3 biletów godzinnych. Głupi jesteś albo z pis jak uważasz, że to drogo.

              • 3 5

              • "Głupi albo z pis" - z takim rzeczowo sobie pogadać na pewno można

                • 4 1

    • Cena (3)

      Ja rozumiem te wszystkie spory czym lepiej, bo każdego dotyka ta materia. Jednak głupota jest pisanie, ze samochodem jest taniej niż komunikacja. No chyba, ze masz do pracy 1 lub 2 przystanki. Oczywiście wszystko zależy od różnych czynnikow ale na moim przykładzie wiem ( Ok 8 km w jedna stronę do pracy), ze za koszt miesięcznego tj. 72 zł w życiu nie przejeździłbym miesiąca w jedna i druga stronę do samej pracy. Niewątpliwy jest większy komfort ale z czasem dojazdu tez bym polemizował (zależy od trasy buspasy itp.). Jednak mówienie, ze autem jest taniej to najzwyklej w świecie nieprawda.

      • 14 9

      • jak liczysz tylko gołe wartości liczbowe to pewnie że się nie zgadza (2)

        ale jak doliczyć bezcenny czas i wygodę (wartości niewymierne) to już niestety komuna transportowa pozostaje "nierentowna" dla mieszkańca Gdańska

        • 9 12

        • Dokładnie (1)

          O tym mówi ten komentarz. Jednakże to zależy od przysłowiowych punktów A I B. Bo co innego jest jeździć z Gdyni do Osowy do pracy a co innego np z Pogorza Górnego do Centrum. W pierwszym przypadku wiadomo ze komunikacja przegrywa w przedbiegach z samochodem (połączenie, czas i pewnie lepsza perspektywa parkowania poza centrum) ale już w drugim przypadku wg mnie komunikacja jest lepszym wyjściem. Nie martwisz się parkingiem, dobre i częste połączenie komunikacyjne a i czasowo jest tak samo jak nie lepiej, o kasie nie wspominając. Także ile sytuacji tyle argumentów.

          • 15 0

          • I to jest zdrowe podejście do tematu.

            pozdrawiam

            • 9 0

    • Do pracy to raczej abonament. Tam wychodzi 30 gr dziennie, jeśli jedziesz do pracy nie więcej niż 45 minut. Dalej uważasz, że auto wyjdzie taniej? Chętnie zobaczę Twoje obliczenia :D

      • 11 1

    • (3)

      Dlatego kupuje się abonament i płaci 100 zł/rok. Samochodem do pracy i spowrotem - 1260 zł.

      • 12 2

      • (2)

        czemu nikt tu nie liczy np ubezpieczenia samochodu :) Przecież samo ubezpieczenie to jakieś 1800 rocznie. Co 3-4 lata opony zmieniasz - następne koszty. Olej wymiana co 20tys km. Przegląd obowiązkowy co roku + nieobowiązkowe dla starszych samochodów, głupi płyn do spryskiwaczy co jakiś czas itd. Mam wrażenie, że tu wypowiada się większość ludzi, którzy samochodami nie jeżdżą i nie wiedzą ile to kosztuje. Liczy się tylko benzyna i nic więcej.

        • 8 0

        • Bo Malo kto placi pitoly, o których piszesz, dlatego samochód dla wielu jest tańszy, niż dla Ciebie...

          • 0 1

        • Po za tym samochód często jest potrzebny poza dojazdem do pracy,

          Trudno w Polsce bazować na komunikacji w całości, jak wyjazdy poza miasto, wakacje, itd.
          Dlatego mimo że można jeździć do pracy rowerem czy komunikacją to i tak samochód jest w rodzinie i trzeba za niego płacić.
          A jak już jest to.....

          • 1 1

    • A parkowanie? (5)

      Rower zostawiasz przy takiej stacji i nic Cię nie interesuje i nic Cię to nie kosztuje, a jak to wygląda z Twoim samochodem?

      • 18 2

      • Masa miejsc wolnych i nigdy nie ma problemu z parkowaniem. (2)

        • 3 13

        • To chyba w Auchan przy obwodnicy pracujesz (1)

          • 16 0

          • nie, on liczy jako parking

            trawnik, chodnik, wyjazd z posesji, drogi rowerowe, obszary wyłączone z ruchu.

            • 24 2

      • albo za 3 zlote mozesz rzucic w krzaki tak przynajmniej wynika z artykulu?

        • 3 0

      • Właśnie tak samo, zostawiam i nic mnie nie interesuje, nawet na stacji...

        • 0 0

    • no to chyba normalne

      ale za rok nie będzie gdzie zaparkować w zabudynionym gdańsku

      • 4 2

    • samochodem taniej niż 30gr/dziennie?

      czym jeździsz? też sobie kupię.

      • 17 0

    • (5)

      Przy abonamencie 100 zł/rok, jeden przejazd wyjdzie dużo taniej niż 3 zł

      • 6 0

      • (4)

        100zł na 230 (tyle jest dni pracujących) wychodzi 40groszy na dzien.

        • 1 0

        • Trzeba odliczyć urlop jeszcze (1)

          No i każdy co jakiś czas jest też chory i do pracy nie idzie.

          • 1 2

          • odliczyłem urlop. chorować nie choruje (rowerem jeżdżę cały rok, zahartowany jestem)

            • 2 0

        • (1)

          Nie wszyscy potrzebują jeździć rowerem do pracy. Ja akurat jeżdżę autem, bo pracuję w dzielnicy słabo skomunikowanej. Komunikacją miejską jeżdżę głównie w weekendy, a i tak za jednorazowe bilety wychodzi mi około 40 zł/miesiąc. Taki rower za 100 zł/rok to wielka oszczędność :)

          • 0 0

          • Ale po co oszczędzać na każdym kroku?

            • 0 0

    • Każdą kalkulację można tak przeprowadzić (6)

      aby była korzystna pod swoje założenia.

      100 złotych abonamentu rocznie z 90 darmowymi minutami dziennie czyli Twój koszt dojazdu na tym rowerze do i z pracy dziennie to maksymalnie 1 złoty (to już po odliczeniu urlopu, chorobowego itp.). Autem jak policzyłeś 5 złotych (tam i z powrotem) oczywiście nie wliczając kosztów jego kupna, utrzymania i zakładając, że nie musisz płacić za parkowanie pod pracą.

      • 10 1

      • W tramwaju i smkmce możesz łatwo złapać (5)

        grypę 4x w roku. Leki + obniżone wynagrodzenie albo premia to dodatkowy koszt.

        • 4 3

        • A autem możesz mieć wypadek (2)

          i przeleżeć pół roku na Intensywnej Terapii.

          • 7 0

          • a na rowerze wypadek (1)

            i zginąć.

            • 3 3

            • Strefa 30 w całym mieście i oba problemy z bani ;)

              • 1 2

        • (1)

          Niby za co obniżone wynagrodzenie lub premia? Nie kumam...

          • 1 0

          • Może jeszcze nie skumałeś ale na chorobowym masz mniejsze wynagrodzenie.

            • 0 0

    • przede wszystkim z takiego roweru nie skorzystasz na dojazdach do pracy, chyba że mieszkasz obok parkingu (5)

      tych rowerów i zakładając, ze zawsze bedą jakieś wolne

      nie rozumiem czemu u nas nie może być tak jak w innych miastach, że np. 30 minut jest bezpłatne

      • 3 7

      • jest dokładnie opisane dlaczego. Wystarczy przeczytać (2)

        • 6 4

        • Można przeczytać i się nie zgodzić. (1)

          • 3 2

          • wydaje się że pomysłodawcy się już okopali ideologicznie
            i nie ustąpią

            zdechnie, znowu :-(

            • 2 2

      • ale zwykle funkcjonuje jakaś opłata 'aktywacyjna' (1)

        która i tak wynosi tyle, że abonament nie jest nielogiczny:)

        • 0 0

        • 10 zł. Czytałeś artykuł?

          • 0 0

    • Kupujesz abonament i masz 30gr dziennie...

      • 4 2

    • Zależy, jako element transportu się spisze. Np. z "centrum" Jasienia do PKM jest na tyle daleko, że trzeba jechać autobusem (albo autem) - koszt 3,20 zł.
      Rowerem ok 10 minut (ok, trzeba dojść do stacji z rowerami) - przy abonamencie 10 zł/miesiąc to po 3 przejazdach się zwróci.
      W uzasadnionych przypadkach taką konfiguracją będzie się lepiej dojeżdżało PKM niż autobus do Głównego i SKM.

      • 3 1

    • kupisz abonament za 100zl i juz masz najtaniej. Nawet jakbys jezdzil tylko 100 dni w roku do pracy to placisz 1zl dziennie.

      • 1 1

    • Abonament (3)

      Z abonamentem na rok przy założeniu ok. 230 dni roboczych (bez weekendów, urlopów, zwolnień, delegacji, świąt itp.) wychodzi ok. 22 grosze na jeden 6-kilometrowy dojazd do pracy - opłaca się

      • 3 0

      • To takie teoretyczne kalkulacje (2)

        Nigdy nie będzie tak, że po wykupieniu abonamentu będzie on wykorzystany w 100%. Niestety pogoda w naszym regionie jest taka, że większość będzie z tego systemu korzystała latem ale i tak w deszczowy dzień pewnie zrezygnuje na rzecz auta albo komunikacji publicznej.

        • 1 2

        • To kup miesieczy za 10 zl idioto i skończ te swoje wydumane teorie

          • 2 4

        • No to kuźwa nie 22 tylko 44 albo nawet 66 groszy. Dalej za drogo?

          Co za ludzie. Tak zbiedniejesz że na cebulę już nie starczy.

          • 0 1

    • Gdzie wypożyczysz auto za 2,50 na 15 minut? (1)

      • 3 1

      • Na każdym parkingu masz za darmo, otwierasz, odpalasz i jedziesz..

        • 1 0

    • (2)

      Zawsze się zastanawiam dlaczego ludzie do takich kalkulacji biorą tylko koszt paliwa.

      • 9 0

      • Masz rację. Ale wynika to pewnie z tego, że samochód i tak mają i nie sprzedadzą go tylko dlatego, że pojawiła się jakaś alternatywa w dojazdach. Więc ubezpieczenie, naprawy itp. i tak trzeba płacić, niezależnie od tego czym będzie się jeździć do pracy

        • 2 1

      • Bo za resztę bzdur płacić nie musisz, chyba, ze bardzo chcesz...

        • 0 1

    • ale płacąc abonament 100 zł rocznie

      będziesz miał 90 minut dziennie w cenie. czyli 3 grosze za 10 minut, czyli 9 groszy za te Twoje pół godziny. lol. ja i tak będę jeździł samochodem, ale abo wykupię chyba po prostu na wszelki wypadek...

      • 3 0

    • Jezeli chodzi o koszty samochodu - ja place za samo ubezpieczenie samochodu pinad 2000 rocznie co daje ok 5 zl dziennie. Uwzgledniaj tez takie koszty. Rower tez trzeba naprawiac. Komunikacji miejskiej w sumie nie, bo masz to "w cenie biletu".

      • 2 0

    • amortyzacja i zużycie

      A amortyzację samochodu liczysz?

      • 1 0

    • (1)

      Dolicz jeszcze ubezpieczenie bieżące utrzymanie samochodu, cwaniaczku.

      • 2 0

      • A w jakim celu, powiesz mi?

        • 0 1

    • Twój wybór

      nikt Cię nie zmusza do korzystania z rowerów. Z tym, że parkować rower łatwiej :)

      • 1 0

    • Tylko paliwo?

      Cena przejazdu to tylko benzyna czy doliczasz ubezpieczenie, koszty serwisu i samego samochodu?

      • 0 0

    • No pewnie, że tak - wygodniej i komfortowo.
      W komunikacji miejskiej - czytać wiejskiej śmierdzi i okropnie cuchnie PIJAKAMY!

      • 1 0

    • Dlatego w Polsce nonsensownie tanie jest posiadanie samochodu

      Podatek drogowy jest za niski i za tanie jest paliwo.

      • 1 2

    • wniosek?

      Kup abonament :)

      • 0 0

    • złe myślenie

      Szanowny Panie, myli się Pan, wszystkie kategorie przejazdu najlepiej rozpatrywać (w pańskiej sytuacji) rocznie, a dokładniej w dniach roboczych, proszę wówczas do kosztu przejazdu samochodem doliczyć koszty ubezpieczenia OC, przeglądu, napraw samochodu, w przypadku roweru Pan płaci tylko za jego wypożyczenie, natomiast nie obchodzą Pana koszty eksploatacji

      • 0 0

  • Jak to jest że "bezpłatne użycie" jest omawiane w kontekście benefitów abonamnetu?... (3)

    • 28 4

    • Prawie jak "darmowe rozmowy" za doładowanie konta ;)

      • 13 1

    • dokładnie tak samo jak "darmowe minuty, SMSy i internet" w telefoniach komórkowych

      • 9 0

    • Powinni powiedzieć że w ramach abonamentu rocznego za 100zł można dziennie przejechać jedynie 90min

      Za nadmiar płaci się ekstra

      • 1 1

  • Tyle lat... Dobrze, że jest ta Unia. Jeszcze tylko po zmianie prezydetów wspólna komunikacja i można żyć:)))

    • 16 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum