• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzysto, zadbaj o odporność

Joanna Skutkiewicz
4 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Jazda rowerem zimą to świetny pomysł, o ile dopisuje nam zdrowie. Jazda rowerem zimą to świetny pomysł, o ile dopisuje nam zdrowie.

W zdrowym ciele zdrowy duch - to porzekadło, które zdaje się kryć w sobie wiele prawdy. Jednak co zrobić, gdy zimą co drugi trening rowerowy na zewnątrz kończy się przeziębieniem? Podpowiadamy kilka sposobów na to, aby podnieść odporność organizmu i cieszyć się zdrowiem przez cały rok.


Czy zimą uprawiasz sport na zewnątrz?


Jazda na rowerze zimą może być prawdziwą przyjemnością. Drogi rowerowe świecą pustkami, a orzeźwiający chłód sprzyja dobremu samopoczuciu. Jeśli tylko nasz rower wyposażony jest w oświetlenie i błotniki, a my w odpowiednie ubranie, możemy przez cały rok przemieszczać się na swoim jednośladzie chociażby do pracy. Chyba że... zatrzymują nas uporczywe przeziębienia.

Powodów nawracających infekcji może być mnóstwo. Jeśli ciągle chorujemy, a nie znajdujemy żadnej uchwytnej przyczyny tego stanu rzeczy, skontaktujmy się z lekarzem. Jeżeli okaże się, że to "tylko" kiepska odporność organizmu, na szczęście jest na to sporo sposobów.

Badanie krwi i suplementacja



Przyczyna zwiększonej podatności na infekcje może być stosunkowo łatwa do wykrycia za pomocą badań krwi. Niedobory pokarmowe, niedokrwistość czy niedobór witaminy D3 w organizmie mogą sprawić, że z jednej choroby będziemy wpadać w drugą. Wiele zaburzeń jesteśmy w stanie zidentyfikować już na podstawie morfologii krwi, przy czym diagnostyka anemii bywa niekiedy znacznie bardziej skomplikowana - wynik parametru żelaza nie zawsze odzwierciedla ilość tego pierwiastka zmagazynowanego w organizmie. Warto również zafundować sobie oznaczenie poziomu witaminy D. Nie jest to badanie tanie - w zależności od placówki, kosztuje od 60 do 90 złotych - ale jego wynik może okazać się rozwiązaniem zagadki naszego ciągłego chorowania. Niektórzy lekarze i dietetycy twierdzą, że w Polsce niedobór tej witaminy jest tak powszechny, że ze spokojnym sumieniem można zalecić każdemu suplementację w okresie od października do maja. Należy jednak pamiętać, że nadmiar witaminy D nie jest obojętny dla organizmu.

Suplementacja może przynieść dużo pożytku osobom aktywnym i sportowcom, jednak każdorazowo warto skonsultować się ze specjalistą i przedstawić mu wyniki naszych badań. Przyjmowanie suplementów diety "w ciemno" to kiepski pomysł.

Suplementacja - tak, ale nie w ciemno. Badajmy się, aby wiedzieć, czego konkretnie nam brakuje. Suplementacja - tak, ale nie w ciemno. Badajmy się, aby wiedzieć, czego konkretnie nam brakuje.

Sen i dieta



Po ośmiu godzinach w pracy pędzimy na trening, po czym zabieramy się do obowiązków domowych i rodzinnych, aby późną nocą paść półżywym do łóżka. Następnego dnia rano znowu rozpoczynamy gonitwę... i tak od poniedziałku do piątku. Jaka szkoda, że doba w żaden sposób nie chce się wydłużyć! Wysokie tempo życia być może sprawia nam wiele satysfakcji, ale pamiętajmy o tym, żeby nie "zaciągać kredytu" swoim własnym zdrowiem. Czasem warto odpuścić zaplanowany trening i porządnie się wyspać. Ile to jest "porządnie"? To kwestia bardzo osobnicza. Niektórzy funkcjonują świetnie nawet po pięciu godzinach snu; z kolei inni, gdy wstaną szybciej niż po ośmiu, ledwo trzymają się na nogach. Liczy się też jakość snu. Najlepiej śpi się w całkowitej ciemności (może warto zainwestować w całkowicie zaciemniające rolety w sypialni?) i w przewietrzonym, nie nazbyt ciepłym pomieszczeniu. Zbyt suche powietrze może powodować, że będziemy bardziej podatni na infekcje górnych dróg oddechowych.

Jeżeli mamy problem z ciągłym chorowaniem, powinniśmy także przyjrzeć się swojej diecie. Na konkretne wskazówki może naprowadzić nas już wynik badań krwi... albo dietetyk. Usługi specjalisty nie są tylko dla tych, którzy chcą schudnąć, przytyć albo borykają się z silnymi nietolerancjami pokarmowymi. Jeśli czujemy, że mamy w tej kwestii sporo do poprawy, a nie jesteśmy biegli w tym temacie, nie bójmy się zwrócić o pomoc do dietetyka. On nauczy nas, jak samodzielnie komponować sobie pełnowartościowe posiłki, które posłużą zarówno naszemu układowi pokarmowemu, jak i odpornościowemu. Te dwa układy wpływają na siebie silniej niż możemy sądzić!

Rower a przeziębienie. Kiedy lepiej zostać w domu?


Odpowiednie ubranie na rower



Prawidłowe ubranie na zimowy trening to temat rzeka. Najprostsza porada jest bardzo enigmatyczna: nie powinno być nam ani za ciepło, ani za zimno. Co to oznacza w praktyce? To, jak się ubieramy, w dużej mierze zależy od specyfiki treningu, który chcemy wykonać. Jeżeli zamierzamy jechać szybko i intensywnie, możemy ubrać się tak, aby zaraz po wyjściu z domu było nam nieco chłodno. Jeśli w planie mamy długą, spokojną przejażdżkę z wieloma zatrzymaniami - załóżmy na siebie dodatkową warstwę odzieży.

Ze szczególną uwagą powinniśmy chronić głowę i szyję wraz z karkiem, okolice nerek, stopy i dłonie. Wybierajmy ubranie "techniczne", wyprodukowane specjalnie z myślą o sportowcach. To nie chwyt marketingowy producentów - to rzeczywisty profit dla nas. Materiały, z których zrobione są ubrania dla rowerzystów na zimę, są wykonane z oddychających włókien, które nie pozwalają się nam zapocić. Gdybyśmy założyli na siebie zwykłą, bawełnianą koszulkę, po zatrzymaniu się okazałoby się, że mamy na sobie zimny, mokry kompres.

Przegląd jesienno-zimowej odzieży rowerowej


Ciepło-zimno



Wspaniałym środkiem hartującym nasze ciało jest sauna. Prawidłowe korzystanie z niej może w wyraźny, bardzo korzystny sposób wpłynąć na odporność organizmu. Chadzajmy do niej raz w tygodniu, w dniu wolnym od treningu - nigdy nie bezpośrednio po intensywnym wysiłku i absolutnie nie przed treningiem. Dwie-trzy sesje po 6-15 minut, w zależności od zaawansowania, przedzielone porządnym schłodzeniem ciała i odpoczynkiem trwającym tyle samo, ile przebywaliśmy w saunie - to przepis na dobre zdrowie zimą. Pamiętajmy jednak, że wybrać się do sauny możemy jedynie wtedy, gdy jesteśmy całkowicie zdrowi. Jeśli już "coś nas bierze", musimy poczekać.

Również dobrym pomysłem, zyskującym coraz większą popularność, jest morsowanie. O zaletach zanurzania się w zimnej wodzie pisaliśmy wielokrotnie na łamach portalu: Czy morsowanie jest dla mnie?

Opinie (66) 6 zablokowanych

  • Olej CBD

    A jai sprzedam wam zarąbisty sposób na odporność. Miałam tak - przeziębienie raz w miesiącu, opryszczka raz na dwa-trzy miesiące, inne infekcje co jakiś czas, no generalnie masakra - średni oraz na dwa tygodnie coś mi dolegało. Od chyba grudnia, idąc za poleceniem kolegi z pracy, codziennie rano mężem stosujemy olejek konopny cbd 10% CARE (+copaiba, kurkuma, pieprz czarny, cynamon, dzika pomarańcza) zamówiliśmy z www konopiafarmacja pl Odtąd ani raz mi nic nie dolegało, żadnej infekcji, żadnej opryszczki - nic. Czasem jak ktoś przyjdzie do pracy z grypą, to jedynie tego samego dnia łapie mnie na chwilę gorączka i ogólna słabość, ale przez noc przechodzi. Ale od grudnia zdarzyło mi się to chyba tylko dwa razy. Naprawdę polecam, żadnej chemii, sama natura :)

    • 0 0

  • A ja apeluje do rowerzystów(aż ciśnie sie słowo"ped**arzy") (3)

    By ubierali sie jaskrawo. Albo przynajmniej niech zarzucają przez ramię jaskrawa szarfę.Oczywiście wtedy gdy jeżdzą jezdniami. Mnie jako kierowcę ale też rowerzystę strasznie wk....ją ci rowerzyści ktorzy na ciemno są ubrani ,jada po ciemnej jezdni. Aż czasami naprawdę (choć głupio to pisać) mam ochotę przywalić prawym bokiem takiemu ciemniakowi na jezdni. Przecież to dla waszego bezpieczeństwa powinniście być z dala widoczni a nie zlewać sie z jezdnią

    • 10 16

    • To po co szyby przyciemniałeś.

      • 0 1

    • Jedz wolniej

      wtedy zobaczysz co się wokół dzieje.

      • 7 1

    • Jurek, robisz podstawowy bład ...

      musisz skierować swój wzrok w okolice "zadka" potencjalnego rowerzysty (mój jest jak dwa orzeszki) w punkt, który z reguły znajduje się poniżej - dokładnie pod siodełkiem jest takie czerwone pulsujące światełko ... tak to właśnie tylne oświetlenie roweru w technologi LED. :)

      • 5 2

  • (11)

    Ok
    Nie czytalem...
    Ale jeżdżę zimą choć obecnie to bardziej jesień...
    Moje rady:
    Podstawa to buty i bielizna.
    Na tym się nie oszczędza.
    Jeśli spd to na bogato w wersji zimowej, ok 500 zł w górę, to najlepsza inwestycja.
    Bielizna super ważna i czuć różnice, miałem koszulkę za ok 80 zł, po czasie mokra szmatą, dopiero taka za około 200 zł zaczęła działać
    Oczywiście pisze o jeździe w komforcie i przyjemności bo wiem, że zaraz jakiś pro ekstremalny rajder napisze, że daje rade na wagancie z 89 roku, butach traperach i kozuchu.
    Jeśli kask to oczywiście czapka specjalna pod niego.

    • 17 18

    • Cebula (4)

      Koszulka za 2 stówki to na Mount Everest. Na rower ubieramy się na cebulę i to bez przesady, w zależności od sposobu i prędkości jazdy. Oczywiście tylko ciuchy oddychające i odprowadzające nadmiar wilgoci na zewnątrz. Rowerkiem śmigam 11 miesięcy w roku i nigdy przeziębienie mnie nie dopadło.

      • 9 3

      • (3)

        A jak ktoś używa roweru jadąc nim do pracy

        • 3 1

        • Szatnia

          U mnie w pracy jest prysznic i szatnia dla rowerzystów. Nikt nie ma problemu z przebraniem się w cywilne ciuchy ze sportowych. Wiele osób tak robi.

          • 0 0

        • w zimie cebula plus koniecznie sakwy na zdejmowane stopniowo warstwy nadmiarowe :-) (1)

          marzniemy ( jak jest konkretnie zimno, a nie chłodno, jak teraz) w trzy rejony:
          w łeb
          w stopy
          w łapy

          czapa jest lepsza niż kask, pod kask nie wlezie porządna prawdziwa dorosła czapka. a normalny kask nie wlezie pod normalny dorosły kaptur. dlatego ja w zimie jeżdżę bez kasku, za to z grubo opatulonym łbem

          stopy mi marzną w pe*skich butkach z look'ami i lub spd'ami. dlatego w zimie jeżdżę w śniegowcach, nawet jak nie ma śniegu. i zawsze mam ciepło i sucho. a szerokie platformy zimą nie haratają mi łydek, ukrytych w grubych spodniach

          z łapami jest największy problem, szczególnie u ofiar mody, używających rękawiczek dla czubków, tj. bez czubków palców. w zimie używam porządnych rękawic narciarskich. przez to jest kłopot z obsługą zbyt gadżeciarskich dzyndzli na kierowcy, ale trudno.

          • 4 0

          • warstwy nadmiarowe?

            Jak jedziesz góra-dół-góra dół, to albo się wychładzasz, albo gotujesz. W warynkach zimowych to więcej przebierania niż jazdy.

            • 2 0

    • (4)

      Widzę, że kręci Cię luksus. Mogę więc sprzedać Ci moją używaną koszulkę za tysiaka, a nawet za 2 tys.

      • 8 4

      • Luksus? Jesteś bezrobotny? (2)

        Kasjer w biedrze panie zakup dobrego roweru i ciuchów...

        • 2 1

        • (1)

          Zarabiając nawet 4 k na rękę miałbym kupować spodnie za 500zł w zwyż? Chyba kogoś pogięło.

          • 0 0

          • Nie każdy zarabia 4 koła, ja zarabiam więcej.
            Poza tym znam tych co zarabiają 4 lub mniej i na przykład na fajki wydają kilka stów na miesiąc.
            Kwestia wyborów.
            To hobby/pasja więc kosztuje.
            A nawet jakby mnie nie było stać z pensji kupić, a bardzo bym chciał to obecnie bez problemu dorobiłbym weekendami by to kupić, póki mam jako tako zdrowie to nie jest to poza zasięgiem.

            • 0 0

      • Masz specyficzną definicje luksusu, ale rozumiem, podczas wojny dla wielu luksusem był bochenek chleba.

        • 7 0

    • Absurd

      • 0 3

  • Rowerzysto! przestrzegaj przepisów ruchu drogowego! (5)

    (śmiech na sali)

    • 45 55

    • Ja bym postawił na oświetlenie - słabo widać rowery w tej aurze ...

      wiem - bo jeżdżę rowerem i widze, co się dzieje jak kolega wyskoczy bez oświetlenia na ścieżce :)

      Przepisy oczywiście też - ale bez oświetlenia kierowca nie ma szans na szybką reakcję...

      • 1 0

    • (1)

      A kierowcy też nie przestrzegają przepisów i obrażają innych

      • 15 1

      • Czyli to zwalnia Ciebie z przestrzegania przepisów, bo ktoś inny tego nie robi? Co za durne myślenie, potem mamy co mamy.

        • 0 1

    • Tiaaaa..... bo kierowcy przestrzegaja

      A pamietajmy o tym, ze to kierowca zabije rowerzyste, nie odwrotnie.

      • 6 0

    • Wczoraj 6 sztuk na obwodnicy w jednym rozdaniu.
      A to eksperci.
      Z prawem jazdy panie Januszu.
      Hehehe

      • 25 3

  • Suplementacja... (5)

    Polska jest liderem zajadania się tabletkami z niczym ważnym, apteki wypchane syropkami na wzmocnienie, na krzywe zęby, na mniej śmierdzące p.i.a.r.d.y.
    Oszaleć można

    • 46 2

    • musimy więcaj jeść popiołów z Aptek !!

      ludzie, nabijacie tylko kasę gościowi, który leży na Kajmanach, pije dobrą Whisky i liczy kasę ze sprzedanych suplementów. Po prostu zamiast objadać się parówkami z Żabki i do tego pakować suplementy zacznijcie jeść owoce i warzywa, kapustę kiszoną itd. 2 litry Coli na śniadanie i hotdog naprawdę nie zrobią z ciebie Arnolda :)

      • 0 0

    • Bez sensu (2)

      Suplementacja dla zdrowego człowieka, mającego w miarę urozmaiconą dietę jest bez sensu. Poza witaminą D, większość ludzi nie ma żadnych niedoborów.

      • 11 3

      • (1)

        Jest sens, jak nie mamy niedoboru?
        Wszystko co jemy nie daje nam dziennego zapotrzebowania na witaminy stad powinniśmy się suplementowac. Albo jeśli nie suplementy to oczyszczać organizm by jelita bo przecież to jest nasze "serce" były nieskazitelne, bez toksyn, zlogow itp

        • 3 6

        • Hahaha nic więcej nie dodam.

          • 0 0

    • O czym on pisze...

      Zero pojęcia.

      • 5 3

  • Słaby pomysł na artykuł, a pierwsze dwa zdania w szczególności

    Osoby regularnie uprawiające sport na świeżym powietrzu chorują zdecydowanie rzadziej.
    W przypadku rowerzystów poruszyłbym raczej temat zanieczyszczeń i smogu

    • 3 0

  • Przestańcie już z tą wszędobylską agresją. Nie ma znaczenia jakim środkiem lokomocji się porusza i**ota. Czy to samochodem czy rowerem, będzie narażać siebie i innych uczestników drogi. Możemy z tym walczyć ale nie generalizować i demonizować wybrane grupy.

    • 3 0

  • Kierowco! przestrzegaj przepisów ruchu drogowego!

    (śmiech na sali)

    • 2 2

  • Ja to mam taki zestaw: (3)

    Rower elektryczny 2KW (56km\h) bateria 30AH
    Buty Relax ...
    i ogólnie śmigam bez większych problemów ... ;)

    • 3 2

    • ...i co w związku z tym?

      • 1 0

    • (1)

      skąd dorwałeś Relaksy? toż to antyk/rarytas, każde muzeum socrealizmu zapłaci krocie za okaz w dobrym stanie!

      • 1 0

      • relaksy ma wojas w ofercie

        • 1 0

  • (7)

    Widziałam jak wygląda porażenie nerwu twarzowego od zimna zimowego wprost na ryj. Coś jak ten potworek Eddie z okładek Iron Maiden to wygląda. Nie polecam.

    • 14 21

    • (2)

      Jesteś lekarzem?
      Mam pytanie zatem:
      Czy ta dysfunkcja dotyczy tylko rowerzystów?
      Dzieki ekspercie

      • 16 2

      • (1)

        Dysfunkcja powiadasz... Po tym miesiącami dochodzi się do zdrowia, a jak jesz zupę, to połowa wylatuje z buzi do talerza...

        • 2 1

        • i gryzie się policzek :/

          ale porażenie facjalisa to nie z zimna, tylko częściej uraz albo przerzut :-\

          • 0 0

    • Krzysztof

      Pani Genowefo, warto się dobrze ubrać i wtedy polecam. Z z "ryjem" jak z butami: nie pastujesz to długo nie pochodzisz. Na "ryj" polecam jednak odpowiednie kremy ;-)

      • 0 1

    • to zbij lustra

      • 1 1

    • od zgryzoty i siedzenia przed kompem

      jw

      • 8 2

    • Tylko nie potworek! Maskotka ;)

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum