• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzysto, patrz na znaki!

Katarzyna Moritz
9 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Ul. Tkacka jest już oficjalnie deptakiem, ale mimo to, rowerzyści wciąż mogą po niej jeździć. Ul. Tkacka jest już oficjalnie deptakiem, ale mimo to, rowerzyści wciąż mogą po niej jeździć.

Ku uciesze spacerujących, z początkiem lipca, otwarto w Gdańsku nowe, sezonowe deptaki na Głównym Mieście. Wraz z nimi powstał jednak problem: strażnicy miejscy wlepiają mandaty jeżdżącym po nich rowerzystom, choć znaki drogowe nie są tam jednoznaczne.



Powodem jest ten znak znak na ul. Tkackiej, który nadal uprawnia ich do jazdy rowerem. Powodem jest ten znak znak na ul. Tkackiej, który nadal uprawnia ich do jazdy rowerem.
Po tym, jak zeszłego lata deptakiem stał się fragment ul. Piwnej, władze miasta poszły za ciosem. Z początkiem lipca (od godz. 9 do 2 w nocy) deptakami stały się nie tylko ul. Piwna, ale także Tkacka, Garbary i Kołodziejska. Spacerujący są zachwyceni, restauratorzy natychmiast wykorzystali okazję i rozbudowali swoje letnie ogródki. Jednak spore dylematy mają rowerzyści.

- To, że na Długiej i Długim Targu nie wolno jeździć rowerem, wiadomo od lat, ale na tych nowych deptakach można się pogubić. Na początku Tkackiej stoi znak zakazu ruchu, opatrzony napisem "nie dotyczy rowerów". Mimo to straż miejska ma tam spore żniwa na mandatach - skarży się pracująca przy ul. Tkackiej pani Iza.

Sprawdziliśmy. Faktycznie, na początku deptaka od strony ul. Kołodziejskiej stoją słupki ograniczające wjazd samochodów i znak zakazu ruchu z godzinami obowiązywania od 9 do 2 w nocy. Tak samo jest przy wejściu na deptak od strony ul. Garbary i Piwnej.
Nowy deptak od połowy lipca pojawi się też na części ul. Ogarnej. Nowy deptak od połowy lipca pojawi się też na części ul. Ogarnej.

Jednak na początku ul. Tkackiej, tuż obok Zbrojowni, stoi znak zakazu ruchu z informacją, że nie dotyczy rowerów. W zaledwie pół godziny byliśmy świadkami, jak kilku rowerzystów przyprowadziło swoje rowery ul. Długą i na Tkackiej ponownie wsiadali na siodełko. Tymczasem przy Zbrojowni prawie cały czas stoi radiowóz Straży Miejskiej.

- Za jazdę rowerem po deptaku grozi mandat od 20 do 500 zł - wyjaśnia Marta Drzewiecka, inspektor ds. kontaktów z mediami ze straży miejskiej w Gdańsku. - W lipcu wystawiliśmy cztery mandaty, ale miały one raczej formę prewencyjną, bo rowerzystów karano najniższą możliwą kwotą. Niemniej zwrócę uwagę kolegom, że na Tkackiej jest inny znak drogowy.

- Znak przy Tkackiej jest najprawdopodobniej stary. Ale jeżeli on tam jest to obowiązuje i uprawnia do jazdy na rowerze. Zdejmiemy go, bo chcemy by na deptakach byli wyłącznie piesi. Osoby, które do tej pory zostały tam ukarane mandatem, nie powinny ponieść żadnych konsekwencji - zapowiada Wiesław Lewandowski z działu inżynierii ruchu Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Rowerzystów, tak samo jak kierowców samochodów, obowiązują przepisy ruchu drogowego i tym samym znak zakazu ruchu. Jednak na deptakach powinni oni mieć oczy szeroko otwarte, bo inne znaki są przy nowych deptakach, inne na początku Długiej (znak droga dla pieszych) i - jak się teraz okazało - sprzeczne wewnątrz ulic.

Opinie (318) 9 zablokowanych

  • (45)

    rolkarze teraz macie pole do poPISu !

    • 25 25

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • rolkarze na chodnik a nie na drodze rowerowej przeszkadzacie rowerzystom (40)

        - jeden rolkarz zajmuje tyle miejsca co 2-3 rowery bo sie kiwa lewo prawo. (hit sezonu - mamusia na rolkach z wózkiem, predkość 1-3km/h na drodze rowerowej)

        - wiekszosc jezdzi jak ostatnie sierotki wiec dodatkowo spowalniają ruch i powodują niebezpieczenstwo na drodze.

        - no i wszyscy rolkarze nie potrafią czytać ze zrozumieniem - jak myślicie dlaczego "droga rowerowa" nazywa się "droga rowerowa"??? wytłumacze wam gamonie - bo jest dla rowerów a nie dla was!! KPW??

        • 22 18

        • To samo mozna powiedziec o rowerzystach... (9)

          Niech spadaja na swoje drogi rowerowe... "- wiekszosc jezdzi jak ostatnie sierotki wiec dodatkowo spowalniają ruch i powodują niebezpieczenstwo na drodze."

          • 16 10

          • wiadomo że wszędzie są ludzie i taborety (7)

            ale dlatego stworzono drogę rowerową by nie było problemów pieszy / rowerzysta. a jak słysze teksty od np. mocherów dlaczego chodzą po drodze rowerowej - "bo im się kolor drogi spodobał" to mnie aż krew zalewa. newraligcznym pkt jest droga rowerowa przy krewetce. każdy kto ma coś do wnerwionych rowerzystów niech choć raz wsiądzie na rower i tą drogę niech się przejedzie to zobaczy co znaczy durny pieszy na drodze...

            ps. a rolkarze mają takie podejście jakby jedyni byli na drodze rowerowej i póki nie dostaną parę razy po łydkach z pedała lub opony to sie nie nauczą że jest to droga rowerowa

            • 6 2

            • cienkie argumenty rowerzystow (5)

              a rowerzysci mają takie podejście jakby jedyni byli na jezdni i póki nie dostaną parę razy po łydkach ze zderzaka lub opony to sie nie nauczą że jest to jezdnia...

              • 4 4

              • powiem tak (4)

                dużo jest gamoniów na rowerach, w szczególności na ulicach. ale normalny rowerzysta nie jest przeszkodą dla samochodow. ja np. jak jezdzilem kiedys spacerowa to ustapujac autobusom w taki sposob ze nie musieli nawet zwalniac, otrzymywalem podziekowania od autbusiarzy swiatlami awaryjnymi ... po drugie jak sie jechalo spacerowoa 60kmh to nikogo nie zwalniałem:)

                • 5 0

              • tylko, że Ty jesteś w mniejszości (szacunek) (3)

                Kiedyś rowerzysta prowadził "peleton" ok. 30 aut na kartuskiej (pomiędzy Auchan a Jasieniem). Po drugiej stronie ulicy był korek więc wyprzedzanie było praktycznie niemożliwe. W końcu sporo ryzykując udało mi się jego wyprzedzić - następnie, zjechałem maksymalnie w prawą stronę i zwolniłem tak, że musiał się zatrzymać! Ooo, jakie było jego oburzenie, że mu zajechałem drogę i nie ma gdzie przejechać. Zatrzymałem samochód, wyszedłem, wtedy nasz odważny rowerzysta zrobił sie maluteńki i nagle przestał cwaniaczyć! Jakoś przez 5 minut na klaksony nie zwracał uwagi, a teraz słuchał baaardzo uważnie ;) Kierowcy, ktorzy musieli poczekać za nami jeszcze tylko krzyczeli "wjeb ch..owi"!!! Frajer myśli, że jak sobie ubierze kolorowy, obcisły ciuszek, kask na pustą głowę, to jest ponad innych!!! Tym razem mu się nie udało! Jeśli wam się wydaje, że ulice należą do rowerzystów i możecie wg uznania blokować ruch to jesteście w błedzie. TO NIE TOUR DE FRANCE TYLKO TRÓJMIASTO STOJĄCE W WILEKIM KORKU, JEŚLI TEGO NIE POJMUJECIE TO KIEDYŚ POJMIECIE - w takim razie do zobaczenia ;p

                • 8 4

              • easy rider

                Korki nie tworzą rowerzyści, ale samochody. Gdyby wszyscy obecni rowerzyści przerzucili się na samochody korki byłyby jeszcze większe. Tak więc trochę więcej szacunku dla rowerzystóe. Co nie zmienia faktu, że wariaci też się znajdą.

                • 7 2

              • Ja czest jezdze Kartuska z góry (od Auchana) w dół (do Łostowickiej)

                Mam obcisłe sexsi gatki i nigdy żaden kierowca na mnie tam nie trabił. Jade zawsze szybko 35-45km/h bo jest prawie caly czas z gorki, ale nie blisko prawej strony bo sa tam tak wysokie koleiny ze rower na nich wariuje! Zjechanie do prawej strony powoduje jeszcze wieksze niebezpieczenstwo podczas wyprzedzania nas przez samochod. Istnieje duze prawdopodobienstwo ze nasz rower wybije na koleinie i wpadniemy pod kola przejezdzajacego obok auta.
                Na codzien jezdze autem, w wolnych chwilach rowerem, a kiedy musze jestem pieszym. Z tych 3ch grup najbardziej nieznosni sa piesi, ktorzy na nic nie zwracaja uwagi. Nie moga zrozumiec ze sciezka rowerowa to taka "wolniejsza" ulica. Jezeli chodzi o kierowców aut, to najwiekszym mankamentem jest brak zwracania uwagi na przejazdy rowerowe.
                Przewinienia rowerzystow? Najwieksze sa takie ze nie patrza na znaki "zakaz jazdy rowerem" np delikwent jadacy AK w GD czy NoweOgrody.

                • 3 1

              • żałosne

                Ciesz się, że nie trafiłeś na mnie...

                • 0 2

            • Na pieszych i rolkarzy jest bardzo prosty sposób

              Kupujesz najgłośniejszą trąbkę do roweru montujesz i trąbisz od razu za plecami ,zawał murowany i schodzi a nawet zbiega ci z drogi czasami nawet z tego świata (dot. MOCHERÓW).

              • 0 0

          • ależ rowerzyści jeżdżą po drogach rowerowych, jeśli są. Z tego, co obserwuję, to piesi i rolkarze zawsze wtryniają się na drogi dla rowerów, które są niby takie "gładkie", jak niedawno okresliła to pewna mamusia z dzieckiem w wózku, która zamiast po (nowo wyremontowanym) chodniku spacerowala po ścieżce rowerowej...

            • 1 0

        • piesi chodzą z prędkością 5-6 km/h (2)

          to dlaczego ściemniasz, że rolkarka jechała z prędkością 1-2 km/h?

          to że inni uzytkownicy spowalniają niektórym ruch, nie jest powodem by wszystkich oddzielać od wszystkich: pieszych od rowerzystów i vice versa, rowerzystów od samochodów, rolkarzy od pieszych etc. etc.

          Takie izolacjonistyczne podejście podwyższa koszty i jest wodą na młyn ludzi przyrośniętych do siedzeń samochodów uwazających, że powinni mieć prawo do parkowania wszędzie, a zwłaszcza na chodnikach i drogach dla rowerzystów czy rowerzystów i rolkarzy.

          • 7 3

          • naucz się czytać (1)

            mama na rolkach pchająca wozek z dzieckiem - jak myślisz ile może mieć średniej prędkości (co chwilę się zatrzymuje więc nie sądze by miała średnią 5kmh, aczkolwiek jest to możliwe)? nie sądzisz że lepiej i bezpieczniej by było gdyby pchała wózek na chodniku?

            po raz drugi zapytam co oznacza zwrot "droga rowerowa"??!!
            otóż to że na tej drodze rowerzyści to święte krowy a rolkarze (oczywiście i piesi) powinni chociaż ustępować miejsca i pozwolić na wyprzedzenie w taki sposób by nie utrudniać ruch. wszystko zależy od człowieka. wiadomo że nieraz znajdzie sie durny rowerzysta który musi jechać swoje przepisowe 1,5m od krawęznika a zanim sie robi wielki korek samochodów...

            • 5 2

            • idź zrobic siku, bo chyba Cię pęcherz cisnie i uważaj na żyłkę pierdzącą

              • 1 7

        • (3)

          a do tego jeszcze nie znają przepisów o ruchu drogowym i bardzo często zajeżdżają drogę - szczególnie gdy wyjeżdżają z podporządkowanej. Tego typu zachowanie to po prostu PLAGA

          • 1 1

          • (2)

            jezdze na rowerze codziennie i kilka razy w tygodniu na rolkach i przyznam ze rolkarze przeszkadzaja ale tylko "niedzielni" reszta juz wie ze jak jedzie rower trzeba zlaczyc nogi itp wiec bez przesady ze wszyscy rolkarze powinni usunac sie z drogi rowerowej tym bardziej ze nie da sie na rolkach po gdanskich chodnikach jezdzic.

            • 9 2

            • masło maślane,słoma słomiana (1)

              ja również jeżdżę na rowerze(MTB) i rolkach(jazda szybka),często po ścieżkach jelitkowo - brzeźno.
              Zagrożenie powodują nie tylko rolkarze,również rowerzyści,matki z wózkami,biegacze,którzy obok deptaka mają wydzielone miejsce do biegania,dzieci pod opieką rodziców wjeżdzające samopas na ścieżkę,lub co gorsza zatrzymujące się na środku i próbujące na niej zawracać,no i zakochani,którzy jadą obok siebie na rowerach/rolkach często ze słuchawkami w uszach,zapatrzonych w siebie jak w obrazki...pominę wszelkiego typu nauki jazdy na rolkach przedewszystkim - bo to woła o pomstę do nieba...nie dość że tacy ludzie narażają siebie na niebezpieczeństwo,to przy okazji innych,lepiej jeżdżących użytkowników...
              Ale do sedna,wystarczy zacząć przestrzegać tych samych zasad co na drodze publicznej,jako kierowca pojazdu...czyli trzymanie się prawej strony,nie zajeżdżanie umyślnie drogi,sygnalizować skręty i manewry wyprzedzania,przy okazji oglądając się za siebie,czy ktoś za tobą nie zaczął tego manewru wcześniej,nie chamować bez przyczyny tylko dlatego że za nami uczepił się jakiś rolkarz,którego nie możemy zgubić itd...
              Jako rolkarz dodam,że prędkości przejazdowe osiągane przez osoby trenujące jazdę szybką oscylują około 30km/h,a w przypadku sprintu lub tzw. interwałów prędkość sięga 35 - 40km/h.Prędkości te podałem celowo,ponieważ coraz częściej zdażają się na ścieżkach amatorzy szybkiej jazdy na rowerach,którym honor i ambicja nie pozwala zostać pokonanym w ich mniemaniu przez jakiegoś tam lansującego się rolkarza w pedalskich lycrach,kasku na głowie i rolkach 4x100mm lub 4x110mm.Panowie jak chcecie koniecznie się pościgać,to zapraszam na rolkach...
              Pozdro dla wszystkich TWISTERÓW i innych ścigantów z trójmiasta

              • 4 5

              • może dobry komentarz ale troche za bardzo się rozpisałeś

                ...więc w połowie zrezygnowałem:)

                w skrócie moiwąc - masz rację jak ktoś jest kumaty to nawet czołgając się na drodze rowerowej nie będzie przeszkadzac...

                ps. chyba nie ma nic gorszego od wybiegającego dziecka na drogę rowerową - udusił bym takich opiekunów którzy nie mają wyobraźni i dopuszczają do takich sytuacji

                • 6 1

        • zaraz rolkarze upomną sie o drogi "rolowane"..potem usłyszymy o drogach tylko dla wózków z dziećmi itd (2)

          rowerowe oszołomy dostały drogę nie przeznaczoną dla ruchu samochodowego...przypadkiem nazwano ją "rowerową" bo nie miano innego pomysłu i już rowerzyści twierdzą że tylko oni mają prawo sie po takich drogach poruszać

          • 10 7

          • i jeszcze droga dla patyczkarzy (ci co z patykami biegają)

            • 1 0

          • otworz sobie kodeks ruchu drogowego i przeczytaj sobie kto moze poruszac sie po sciezkach rowerowych

            a kto po chodnikach. Zaraz napiszesz ze autostrade ktos tez przez przypadek nazwal autostrada i o ile na rolkach pociagniesz 100km/h to spokojnie mozesz po niej jezdzic

            • 1 1

        • I tu sie mylisz (16)

          Tzw "droga rowerowa" przeznaczona jest do poruszania się na kołach bez silnika, w więc dla równorzędnie dla rowerzystów, rolkowców i hulajnogi!!!
          ROwerzyści, nie jesteście pępkiem świata jak się wam wydaje.
          I przypominam, jeśli na dordze rowerowej jest przejście dla pieszych, to waszym ZA.RANYM obowiązkiem jest się zatrzymać i ustąpić drogi pieszemu, a nie dzwonić na nich.

          • 7 5

          • A ja chce drodą dla qadów najlepiej zdłuż drogi dla rowerów, rolkarzy, rodziców z dziećmi, psiarzy, Nordic Woking -gowców, (2)

            palaczy, itd. Przy takim kompleksie odwodnica i A1 się chowa.

            • 3 2

            • Nordic Woking -gowców (1)

              • 1 0

              • czyli Nordyckie Gotowanie Na Chińskiej Patelni :D czy tam japońskiej...

                • 2 0

          • I Ty się mylisz (5)

            osoba poruszająca się na rolkach tak jak i na deskorolce jest w myśl przepisów prawa o ruchu drogowym - PIESZYM. Miejsce rolkarzy i deskorolkarzy jest więc na utwardzonej części pobocza zwanej potocznie CHODNIKIEM

            • 4 2

            • I Ty się mylisz (4)

              póki co nie istnieje taka definicja jak rolkarz w kodeksie drogowym...w świetle prawa nie jesteśmy ani pieszymi,ani rowerzystami...i za to możemy być wdzięczni tym wszystkim,co pierdzą w stołki na wiejskiej...
              A jeśli chodzi o stosunek policji do rolkarzy,to jedyne co mogą zrobić to pouczyć,lub wlepić mandat za spowodowanie zagrożenia na drodze - o ile do takiego wcześniej doszło

              • 0 0

              • scooter 78 4x100 (3)

                A quady? Też nie mają definicji, a rozjeżdżają lasy. Władza i policja mają to w dupie.

                • 0 0

              • Antypolityk

                znam ten temat bo śmigam rowerem po lasach...
                raz zmuszony zostałem do ustąpienia pierwszeństwa typowi na quadzie :)

                • 0 0

              • jak to nie maja definicji? (1)

                skad sie urwales gamoniu? przeciez to pojazd samochodowy inny... tak mam w dowodzie, i co?

                • 0 1

              • anonimie

                No i możesz bez przeszkód rozjeżdżać lasy, bo quadowcy mają przyrodę w dupie, tak jak policja, politycy i media. Rajcuje Was to wszystkich. Dlatego będziecie się czepiać rowerzystów po piwie, a po lesie hulaj dusza. Spacerowicze przecz z drogi!

                • 1 0

          • czyli wg. ciebie rolki to pojazd:)?? (3)

            to dlaczego nie można na rolkach po ulicy jeździć tak jak to rowerzyści mogą???????

            • 2 1

            • kARTOFELEK NIE ŚPIJ...

              ...Rowerzyści mogą warunkowo poruszać się po drogach publicznych... Rowerzysta ma obowiązek korzystać z istniejącej drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych. Gdy nie ma drogi dla rowerów, powinien on korzystać w pierwszej kolejności z pobocza. Musi on pamiętać o obowiązującej zasadzie nakazującej zrezygnować z jazdy poboczem, o ile jazda rowerem utrudniałaby poruszanie się pieszych lub gdy pobocze nie nadaje się do jazdy. Dopiero w ostateczności, gdy nie ma drogi rowerowej i gdy rowerzysta nie może skorzystać z pobocza (ze względu na jego brak lub na pojazdy stojące na nim) możliwa jest jazda prawą stroną jezdni. Oczywiście kierujący rowerem powinien jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, a w przypadku gdy jedzie więcej niż jeden rower, powinny one poruszać się jeden za drugim. Rowerzysta poruszający się po drodze dla rowerów ma pierwszeństwo przed pieszymi.widzę braki w znajomości K.D

              • 1 1

            • rolkarze w ruchu drogowym (1)

              Przepisy ruchu drogowego nie definiują wprost pojęcia osoby poruszającej się na rolkach, dlatego też należy dokonać interpretacji obowiązujących przepisów.
              Zgodnie z art. 2 pkt 18 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005r Nr 108 poz. 908) pieszym jest cyt. ,,... osoba znajdująca się poza pojazdem na drodze i niewykonująca na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszająca się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierująca rowerem pod opieką osoby dorosłej”. Kierującym z kolei jest cyt. ,,..osoba, która kieruje pojazdem...”.
              Z definicji tych wynika, że osoba poruszająca się na rolkach nie kieruje żadnym pojazdem, lecz znajduje się na drodze poza pojazdem i nie wykonuje na niej żadnych czynności. Należy zatem uznać, że osoba poruszająca się na rolkach jest pieszym w myśl powyższej definicji. W związku z powyższym jej zachowanie na drodze powinno być zgodne z art.11 ust.1 cyt. ,,pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.”
              Problem jest jednak nieco bardziej złożony, albowiem osoba na rolkach porusza się ze znacznie większą prędkością, aniżeli idący po chodniku pieszy, czy jadący dziecinny rowerek. Pieszy idąc po chodniku ma prawo przypuszczać, że wokoło niego wszyscy inni piesi poruszają się z podobną prędkością, a nawet przypadkowa ,,kolizja” z innym pieszym nie pociągnie za sobą negatywnych konsekwencji. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądać będzie, gdy na chodniku niespodziewanie dojdzie do kontaktu pomiędzy rozpędzonym ,rolkarzem” a osobą pieszego. Opisana sytuacja w przeszłości miała wielokrotnie miejsce prowadząc do poważnych obrażeń ciała pieszych. Dlatego też policjanci w zgodzie z prawem podejmują interwencję w stosunku do osób poruszających się na rolkach, które swoim zachowaniem stwarzają realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
              Sama jazda na rolkach nie stanowi wykroczenia i jest dopuszczalna. Dopiero wówczas, gdy osoba swoją jazdą stwarza zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego dla innych osób, w tym również dla pieszych, możemy mówić o podstawie do podjęcia interwencji przez policjantów. W takim przypadku w zależności od oceny sytuacji faktycznej funkcjonariusze mogą poprzestać na środkach oddziaływania wychowawczego i zastosować pouczenie, ale mogą również nałożyć mandat karny w wysokości od 20-500zł.

              • 2 0

              • Mam pytanie: wiadomo, że pijanemu rowerzyście odbiera się prawo jazdy.

                Czy tak samo dzieje się z rolkarzami? (spotkałem takich na drodze wielu, jeden o mało nie spowodował kolizji)

                • 0 0

          • komu się wydaje że rowrzystom się wydaje że są świętymi krowami?

            ludzie ludzie gotują swój los

            To tylko tutaj na forum zatwardziałych mieszczan, którzy "wszystko widzą oddzielnie" (K.I.Gałczyński) jest dużo, w realu w większości wszyscy się jakoś na drogach rowerowych mieszczą.

            Piesi chodśnieniazą po drogach rowerowych - prosty wniosek- nie czują się zagrożeni.
            Wystarczy dzwonek z daleka albo po prostu kontakt wzrokowy i przyjazny gest wyja

            • 2 0

          • i chwala ci po wiem za ten komentarz;-)! Strzez sie rowerzysto przejsc dla pieszych po tam ty masz ostatni pierwszenstwo (jesli nie wynika to z przepisow to z dobrego wychowania) strzez boze wszystkich pieszych chodzących po drogach rowerowych bo uwierz mi nie chcesz skończyć życia z kierownicą w śledzionie.
            Strzez sie rowerzysto/ rolkarzu czy inny uczestniku drogi/scieżki rowerowej bo nią podążają też inni wariaci, bereciaze, zakochani, pijani i podobny element. Ścieżka/droga rowerowa nie jest drogą ekspresowa dla rowerów nie jest też stricte "deptakiem" i każdy używa jej w miarę potrzeb/umiejętności - pamiętajmy o tym!
            Matki/Ojcowie, wlaściciele pupilków 4 nożnych - strzeżcie swoje pociechy bo bez zlej woli o katastrofę łatwo. Z góry wszystkim dziękuje za uwagę;-).

            PS: a do buraków kierowcow psioczących na wszystko bo korek i cieżko wyminąć - a pocalujcie się w du.. bo mając całą jezdnie dla siebie nie każdemu chce sie ominąć/ zwolnić kałuże tak by pieszego nie chlapnąć - swietekrowy;P

            • 2 1

          • bzdura

            to właśnie obowiązkiem pieszego jest zatrzymać się, jak przed przejściem dla pieszych. dopiero gdy pieszy jest już na przejściu ma pierwszenstwo. tak jak w normmalnym ruchu drogowym.

            • 0 0

        • (1)

          Musieli jakoś ją nazwać. :/ . A tu chodzi o oddzielny pas ruchu dla ludzi poruszających na pojazdach rekreacyjnych. Nie wiem jak to dokładnie nazwać. Po to, żeby taki rowerzysta czy rolkarz nie kolidował z pieszym...

          • 0 0

          • wystarczą znaki z napisem "jazda na rolkach tylko dla osób z wyobraźnią"

            • 0 0

        • IDŹ LEPIEJ ODCEDZIĆ TE SWOJE KARTOFELKI ;))

          • 0 2

    • do kierowcy z bombowca (2)

      byś pomyślał że twój komentarz spowoduje taką reakcję czytelników na temat rolkarzy i rowerzystów:)

      • 2 0

      • (1)

        fakt, rozpętałem burzę, ale co widać to tylko rolkarze się burzą, z chodników ich gonią, ze ścieże także (nie mają prawa tam przebywać bo wg prawa są traktowani jak piesi), wielkie oburzenie i jakieś tam wypisywane sztafety 4x100 czy 4x110, kto wie o co chodzi, ehh szkoda gadać....

        • 1 1

        • do kierowcy z bombowca

          parę postów wyżej zacytowałem wypowiedź policjanta z drogówki,jak jest interpretowany rolkarz wg. K.D...

          I jakoś nie mogę znaleźć miejsca w którym rolkarz nazywany jest pieszym...
          Wszystkiemu jest winien chory system...rolki(nie mylić z wrotkami)pojawiły się ponad 20 lat temu w polsce,albo i wcześniej,i już wtedy moi starsi koledzy jeździli po ulicach gdyni,a policja była bezradna,bo nie byli ujęciw K.D.
          I do dnia dzisiejszego nikt nie wniósł żadnych znaczących poprawek do K.D.

          Ciekawe jak ty będziesz się odszczekiwał,jak część ulic zrobią jednokierunkowymi,a z innych deptaki dla pieszych - mam na myśli np. centrum gdańska,+strefy płatnego parkowania - centrum gdyni.

          Pozostaną środki komunikacji miejskiej + spacerek,albo rower :)
          Pamiętaj,nie życz drugiemu co tobie niemiłe...

          PS. 4x100mm oznacza ilość kół i średnicę w bucie do jazdy szybkiej

          • 0 0

  • (12)

    Przed Złotą Bramą , wejscie na Trakt Królewski nie stoi ŻADEN znak informujacy, ze jest to droga tylko dla pieszych.
    No i pytam : jakim prawem pozwolenie na jazde maja riksze?
    Czy ich nie obowiązuja znaki drogowe?

    • 152 4

    • (2)

      Jakim? Są równi i równiejsi!!! Ale jeżdżą legalnie bo dostali zezwolenie-a od kogo ...............Kpina z prawa. Prywatny folwark. Panie Prezydencie niech Pan wreszcie zrobi porządek

      • 23 1

      • to właśnie z prezydentem trzeba zrobić porządek...

        • 6 0

      • Car jest dobry tylko ma złych ministrów....
        Czy wy chłoPOrobole kiedyś nauczycie się myśleć samodzielnie?

        • 0 2

    • (4)

      zgadza się..... Tyle, że ten znak stoi za Złotą Bramą...

      • 6 0

      • ta

        tez go szukalem

        gdzie jest ? daj moze fotke

        bo to naprawde sa jaja jakies w tym kraju

        co do ul. Tkackiej to samo

        • 3 0

      • Raczej wisi (2)

        Ale w takim miejscu, żeby trudno go było zauważyć. Przy Zielonej Bramie ani na ulicach dochodzących do Długiej i Długiego Targu już tych znaków nie ma wcale. To skąd rowerzysta jadący, np. od Ogarnej ma wiedzieć, że wjeżdża w strefę tylko dla pieszych? Dowie się dopiero od SM podając dane osobowe do mandatu.

        • 11 0

        • (1)

          Przed Zielona Brama jest-zaraz za znakiem zakaz ruchu, jest biało niebieski znak-na zielonym moście

          • 0 0

          • jest ez znak bialy okragly z czerwona obwodka z adnotacja "dotyczy takze inwalidow"

            • 2 0

    • Znak wisi za Złotą Bramą po prawej stonie już na ulicy Długiej (2)

      • 1 0

      • hm jeszcz dzis lukne , na spacerek z synkimem bo juz go kilka razy szukalem

        co do mandatu ciekawe co na rozprawie powiedza jak nieprzyjme - kolegium ciekawe

        • 0 0

      • taaa, jak już wjedziesz i cie schaltuja to wiesz.
        pod warunkiem ze sie rozgladasz. bo po lewej moze wisiec inny znak............
        jak to sie ma do ruchu drogowego i innych znaków?
        mają byc jasne i czytelne czy nie?
        zawsze mozna jaks tam znak wsadzić miedzy wodke i zakaskę, i na tenże znak sie powoływać.
        albo walnąc znak nie po prawej ale hen w przestworzach na 5 m w góre, nie widzicie i nie czytacie?
        wasza wina.

        • 1 0

    • Palanto

      bo jest za złotą bramą,. Pozdrawiam normalnych

      • 0 0

  • Nigdy bym nie przypuszczała (5)

    że strażnika miejskiego można nauczyć prawidłowej interpretacji
    znaków drogowych

    • 157 12

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (2)

      no i dowartościowałaś się juz troche dziewczynko? czy musisz wyrazić jeszcze kilka"mądrych" opinii na forum?

      • 0 33

      • (1)

        hehehe, panie strażniku miejski, zapomniał się pan podpisać

        • 13 0

        • do Kajki, Pat i innych zakompleksionych

          Jestem kobietą i nie strażniczką. Też nie lubię straży miejskiej, ale to są ludzie, którzy po prostu wykonują swoją pracę, a że debilną to inna sprawa.
          Dziewczynki, idźcie popracować najpierw, a potem zabierzcie się za nabijanie z cudzej pracy. Wtedy zobaczymy jak wy interpretujecie nasze absurdalne przepisy.

          • 4 5

    • Przepisów również. Pod ic siedzibą na Lilli Wenedy i okolicy, np. Dubois nie obowiązuje np. art. 47 Prawa o ruchu drogowym. Parkuje się na chodnikach dowolną ilośc przestrzeni.

      • 0 0

  • Osoby, które do tej pory zostały tam ukarane mandatem, nie powinny ponieść żadnych konsekwencji - zapowiada Wiesław (2)

    co ty facet gadasz z głupoty!!!! ZDiZ nic nie robi i tak jest od wielu lat. Najlepiej powisic strażnika i rowerzystę, za to że jakiś bezmyślny urzędas realizując polecenie Prezydenta-zapomniał zdjąć stary znak!!!!

    • 37 3

    • Toś wymyślił... Od zdejmowania znaków w Gdańsku jest właśnie ZDiZ!!!!!!

      • 1 0

    • nie rozumiem

      jeśli nie zgadzasz się z mandatem to możesz go nie przyjąć i tyle! takie masz prawo! wtedy sobie spokojnie sprawę w sadzie wyjaśnisz a nie będziesz kłócił się z debilem w mundurku!

      • 2 2

  • Nigdy bym nie przypuszczał... (4)

    ...że naszych o(d)pornych na wiedzę o zasadach ruchu drogowego Spruchów można choćby podejrzewać o przyglądanie się znakom i ich prawidłową interpretację.

    Prucie rowerkami po przejściach dla pieszych na czerwonym to normalka. Kolejna kategoria "równych i równiejszych" w tym kraju. Ot tacy "stoczniowcy ruchu drogowego".

    • 21 48

    • Rowerzyści, podobnie jak piesi i kierowcy dziela sie na normalnych i idiotów, więc wrzucanie wszystkich do jednego worka nie ma sensu.

      • 16 3

    • (1)

      Chłopie jeżdżę rowerem codziennie i widzę że na czerwonym świetle to zdecydowanie więcej pieszych się wyrywa niż rowerzystów. Nawet młode łepki na rowerach grzecznie czekają na zielone, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło.

      • 16 5

      • Ja niestety widzę co innego

        • 0 0

    • and again, and again

      Rektor znowu ładnie pięknie generalizuje, taki 'stoczniowiec portalu trojmiasto.pl' ...

      • 4 0

  • Wiesław Lewandowski z ZDiZ czy to ten którego wyrzucili z ITD

    Jeżeli to ta sama osoba to jak zwykle jest "jak w rodzinie" - gratuluję - ZDiZ cały czas mnie przeraża "fachowością"

    • 20 7

  • Teraz to ZDiZ powinno wysyłać przeprosiny rowerzystom (1)

    • 30 4

    • najlepiej powinni im wysłać 100 000000000000000000000000 0000000000000000000 milionów ton róż !!!!!!!!!!!! ŻEBY SIĘ GNOJE potopiły w gnojowniku. bo już nie raz widziałem jak mi wyżerają żuki z kapusty :/ a potem mówią że jedenasty też jest tłusty. :(

      • 2 2

  • Czy ktoś zrobi porządek w tym ZDiZie?

    Ile to jeszcze będzie trwało że my mieszkańcy mamy cały czas pod górkę przez ZDiZ.

    • 26 4

  • Frajerem jest ten, kto dał sobie wlepić mandat (2)

    Trzeba być frajerem, jeśli straż miejska zatrzyma, to trzeba im pokazać znak i mogą nas w d..ę pocałować.

    • 23 6

    • Tylko trzeba zachować się kulturalnie a nie tak jak ten/ta cham(ka) KAME

      • 4 1

    • trzeba było sp.. ile sił w nogach, przeciez nie dogonią piechotą heheh

      • 4 1

  • i tak jest na wszystkich drogach!

    jest mnóstwo znaków, które były ustawione dawno temu, kiedy były inne realia albo w związku z remontami dróg i później nie zostały usunięte! niektóre są ustawione tak gęsto, że kierowca nie zdąży dostosować prędkości do jednego, a już obowiązuje drugi! i mimo, że na logikę nie powinno ich tam być - obowiązują, a kierowcy dostają mandaty.

    • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum