• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowery górskie do 2500 zł - co dostaniemy w tej cenie?

Joanna Skutkiewicz
11 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Rower górski za 2-2,5 tysiąca złotych może być sprzętem, który przyniesie nam wiele radości. Rower górski za 2-2,5 tysiąca złotych może być sprzętem, który przyniesie nam wiele radości.

Lato w pełni, a lasy, łąki i polne ścieżki okolic Trójmiasta zachęcają do eksploracji na rowerze. Jeśli nie mamy jeszcze roweru górskiego, możemy to nadrobić coraz mniejszym nakładem finansowym. Sprzęt, który posłuży nam przez lata, jest dostępny w sklepach rowerowych w coraz lepszym stosunku jakości do ceny. Przyjrzyjmy się wybranym modelom z trójmiejskich sklepów.



Ile wydałe(a)ś na swój rower?

W cenie do 2500 złotych nie kupimy co prawda roweru na wyczynowym napędzie, karbonowej ramie i z najwyższej jakości komponentami, ale możemy dostać rower, na którym bezpiecznie i komfortowo pojedziemy do lasu. To sensowne rozwiązanie dla osób poszukujących pierwszego roweru górskiego, chcących jeździć rekreacyjnie w umiarkowanie trudnym terenie.

Kupując rower górski do 2500 złotych, warto zwrócić uwagę na kilka bardzo ważnych elementów, które są "bazą" naszego sprzętu. Podstawą jest rama, wykonana z jak najwyższej jakości materiałów - niezależnie od tego, czy jest karbonowa czy aluminiowa. Upewnijmy się, czy producent daje gwarancję na ramę naszego roweru - wielu z nich oferuje ją nawet dożywotnio.

Oprócz materiału ramy, istotny jest jej rozmiar. Zarówno za mały, jak i za duży rower będzie powodował dyskomfort, a w dłuższej perspektywie także możliwe kontuzje. Jeśli wahamy się pomiędzy dwoma rozmiarami ramy, bezpieczniej będzie zdecydować się na mniejszą.

Po wejściu do sklepów rowerowych szybko zorientujemy się, że mając budżet do 2500 złotych, celujemy raczej w niższą półkę dostępnej oferty. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy skazani na jeżdżenie na słabym sprzęcie! Rower mieszczący się w tym budżecie będzie pewnym, bezpiecznym kompanem przejażdżek, który dostarczy nam wiele radości i satysfakcji. Prawidłowo użytkowany i serwisowany posłuży nam przez lata. W dłuższej perspektywie, jeśli stwierdzimy, że jazda na rowerze to nasz konik, będziemy mieć niemal nieskończone możliwości ulepszania naszego jednośladu. W miarę potrzeb i chęci możemy wymienić mu koła, osprzęt, siodło i inne komponenty.

- Rowery dostępne w cenie do 2500 złotych są obecnie bardzo rozwojowe - mówi Mateusz Grzanka ze sklepu Giant Wrzeszcz. - Mają one dożywotnią gwarancję na ramę, zatem nie ma przeszkód, aby w przyszłości je doposażać i ulepszać. Wersja "budżetowa" roweru z zaawansowaną ramą oferuje naprawdę szerokie pole do manewru.
Zobacz także: Rower rowerowi nierówny - przegląd rodzajów rowerów

Przegląd rowerów górskich do 2500 złotych



Przykładowe rowery do 2500 złotych dostępne w trójmiejskich sklepach to:

- Giant ATX - rekreacyjny rower górski na kołach 27,5-calowych z hydraulicznymi hamulcami i wewnętrznym prowadzeniem pancerzy w ramie:

Giant ATX na kołach 27,5-calowych. Cena katalogowa: 2199 złotych Giant ATX na kołach 27,5-calowych. Cena katalogowa: 2199 złotych

- Scott Aspect 960 - rower na kołach 29 cali, hamulcach tarczowych i komponentach Syncros. Dostępny w pięciu rozmiarach (S-XXL) i kilku wersjach kolorystycznych:

SCOTT Aspect 960. Cena katalogowa: 2059 złotych SCOTT Aspect 960. Cena katalogowa: 2059 złotych

- Giant Talon - dostępny w wersjach na kołach 27,5 oraz 29-calowych; wewnętrzne prowadzenie pancerzy, hamulce hydrauliczne, amortyzator z blokadą:

Giant Talon na kołach 29-calowych. Cena katalogowa: 2349 złotych Giant Talon na kołach 29-calowych. Cena katalogowa: 2349 złotych

- Specialized Rockhopper Sport 29 - rower o aluminiowej ramie i linkach prowadzonych wewnętrznie. Napęd Shimano, hamulce tarczowe, opony Ground Control, widelec SR Suntour XCT 29 z tłumieniem Multi-Circuit:

Specialized Rockhopper Sport 29. Cena katalogowa: 2499 złotych Specialized Rockhopper Sport 29. Cena katalogowa: 2499 złotych

- Kross Hexagon 2.0 - sprzęt polskiej produkcji. Rama wykonana z wytrzymałego stopu aluminium, oferująca sportową geometrię. Widelec o skoku 80mm, możliwość blokady. Dwa rozmiary kół do wyboru:

Kross Hexagon 2.0. Cena katalogowa: 1399 złotych. Kross Hexagon 2.0. Cena katalogowa: 1399 złotych.

- Romet Mustang M2 - aluminiowa rama, sportowa geometria, wewnętrzne prowadzenie linek. Osprzęt Shimano, napęd 3x9, opony Michelin Country Grip. Rower waży niecałe 14 kilogramów:

Romet Mustang M2. Cena katalogowa: 2299 złotych Romet Mustang M2. Cena katalogowa: 2299 złotych

- Unibike Shadow 29 - koła 29-calowe, rama z aluminium, amortyzator Suntour o skoku 100mm, 27 przełożeń:

Unibike Shadow 29. Cena katalogowa: 1949 złotych Unibike Shadow 29. Cena katalogowa: 1949 złotych

- Trek Marlin 6 - wysokiej klasy podstawowy rower górski cross country z przednim zawieszeniem, 24 biegami i szerokim zakresem przełożeń. Zbudowany na ramie z Alpha Silver Aluminium z wewnętrznym prowadzeniem linek przerzutki. Ma 24 biegi, hydrauliczne hamulce tarczowe, amortyzowany widelec o 100 mm skoku z blokadą:

Trek Marlin 6 17.5 2019 RD Trek Marlin 6 17.5 2019 RD


Zobacz także: Mój pierwszy rower górski. Jak wybrać?

Górskie rowery damskie w cenie do 2500 złotych



- W segmencie turystycznych rowerów górskich powstały już rowery zaprojektowane z myślą o kobiecych potrzebach - mówi Radosław ŁabędzkiDecathlon Rumia. - Jeśli chodzi o rowery dostępne w naszym sklepie, mają one amortyzator, który możemy regulować już od 45 kilogramów, krótszy o 10 mm mostek, klamki hamulcowe o mniejszym skoku przystosowane do kobiecych dłoni oraz specjalne ergonomiczne siodełko.
- Rockrider ST 520 - turystyczny, ale już bardziej zaawansowany rower mtb przeznaczony na 2-3-godzinne przejażdżki. Napęd 3x8 oparty na kasecie 11-32 gwarantuje większy zakres przełożeń w porównaniu z wolnobiegiem. Wygodniejsze manetki cynglowe, hamulce tarczowe mechaniczne, które lepiej radzą sobie w każdych warunkach pogodowych, regulowana kierownica, którą możemy podnieść o 3 cm dla większej wygody:

1
  • ST 520 27,5'' damski Rockrider. Cena katalogowa: 1299 złotych

- Trek Skye Wsd - damski rower górski o dostosowanym zawieszeniu, siodełku, kierownicy i chwytach. Rama z aluminium Alpha Silver z częściowo zintegrowaną główką ramy, mocowania bagażnika i błotników:

Trek Skye WSD 15.5" 650B WT 2018. Cena katalogowa: 1899 złotych Trek Skye WSD 15.5" 650B WT 2018. Cena katalogowa: 1899 złotych

Koła 27.5 czy 29-calowe?



Produkcja rowerów na kołach 26-calowych odchodzi już w zapomnienie. Poszukując roweru górskiego, możemy wybierać pomiędzy kołami 27,5 i 29 cali.

- Rowery na kołach 27,5-calowych są idealnym kompromisem między wygodą a zwrotnością i do rekreacyjnego użytkowania sprawują się lepiej niż koła 29 - wskazuje Radosław Łabędzki. - W budżecie do 2500 złotych ciężko by było o lekkie koła 29-calowe, a dzięki zastosowaniu kół nieco mniejszych, otrzymujemy bardziej zwrotny rower do rekreacyjnej jazdy. Rowery są również lżejsze, po to aby jazda na nich była łatwiejsza i sprawiała więcej frajdy, bo o to w tym chodzi.
- Rockrider ST 100 - rower dla początkujących na kołach 27,5-calowych. Napęd 3x7, hamulce v-break, amortyzator o skoku 80 mm. Dostępny w pięciu rozmiarach ram (XS-XL, 145-200 cm) i pięciu wersjach kolorystycznych:

ST 100 27,5'' Rockrider. Cena katalogowa: 899 złotych ST 100 27,5'' Rockrider. Cena katalogowa: 899 złotych

- Rockrider ST 540 - napęd 2x9, suport z łożyskami zewnętrznymi, korba w systemie hollowtech II, zapewniająca większą sztywność i trwałość podczas mocniejszego pedałowania. Hamulce tarczowe hydrauliczne, podnoszona o 3 cm kierownica, amortyzatory o skoku 100 mm z blokadą skoku:

MTB ST 540 27,5" Rockrider. Cena katalogowa: 1799 złotych MTB ST 540 27,5" Rockrider. Cena katalogowa: 1799 złotych


Zobacz także: Rowerowe trendy na 2019

Miejsca

Opinie (102) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Jaki jest sens roweru górskiego w mieście? Pytam serio, bo od 40 kilku lat jezdze rowerami miejskimi (20)

    i trekkingowymi i nawet na slickach mało jest miejsc gdzie nie da sie normalnie pojechać (no chyba że błotnista scieżka w lesie po ulewie ...) Pomijam techniczno-marketingowe banialuki typu 24 biegi z których używamy w praktyce 6 czy niepotrzebny amortyzator skutecznie podnoszacy wage roweru o 2 kg...

    • 25 18

    • Amortyzator niepomiernie polepsza komfort jazdy (4)

      Ja absolutnie nie zrezygnowałbym z przedniego amortyzatora, nawet za cenę redukcji masy roweru.
      Bruk, rozmaite nierówności, krawężniki - dla amortyzatora to nie jest problem.
      Jeździłem kiedyś bez tego wynalazku, ale nie mam zamiaru do tego wracać, to jak cofnąć się o 200 lat w rozwoju cywilizacyjnym.

      • 14 2

      • Amatorki w rowerze za 2,5 tys to zbytek, zbędna masa (2)

        Dobry widelec który faktycznie pracuje właśnie kosztuje tyle...

        • 5 3

        • A wiesz że dobrze dobrana sprężyna pracuje lepiej niż powietrze i ma lepszą charakterystykę pracy (1)

          • 0 0

          • Tyle, że kloc. Na komorze powietrznej możesz kilogram zaoszczędzić

            A co do linearnej charakterystyki to się zgadza

            • 0 0

      • A ja bym wywalił, można się obyć, gdyby nie jedna rzecz:

        kiedyś uratował mi życie.

        • 1 5

    • Bo chodniki rowerowe sa budowane tak, ze warto miec MTB

      • 1 0

    • Rower MTB jest po prostu uniwersalny (3)

      Nadaje się i do jeżdżenia na wycieczki po trudnym terenie jaki i do miejskiej jazdy do sklepu po bułki. I do miasta i na wieś. I na szosę i do lasu. I na płasko i na wzgórzach. Poza tym jest dostępnych więcej tanich modeli. Dlatego jest popularny. Oczywiście, że na szosie nie ma porównania do kolarzówki, na wyprawę lepszy jest trekking, a w mieście równie dobrze jak nie lepiej sprawdzi się stara Ukraina. Z tym, że mówię: ludzie wolą mieć 1 rower do wszystkie, niż 2 na odpowiednie okazje.

      • 18 2

      • (1)

        A ja tam wolę przynajmniej 2 na odpowiednie okazje.
        Jeden droższy na zabawy w lesie i wycieczki za miasto, drugi do jazdy po mieście.
        MTB w miarę lekki, w którego mogę wpakować dowolną ilość kasy, bo nie muszę zostawiać pod sklepem czy pracą.
        Mieszczuch na bazie crossa z pełnymi błotnikami, bagażnikiem, oświetleniem na dynamo w piaście, biegami w piaście, zero szybkozamykaczy, ciężki ale ma to co w mieście się przydaje, do tego staram się maksymalizować odporność na każdą pogodę (brakuje mi jeszcze pełnej osłony na łańcuch).

        • 1 0

        • Ciesze się, że ci się powodzi.

          Ale ludzie w tym kraju mają przeciętnie 15m2 na głowę do dyspozycji, więc raczej starają się nie obrastać w rowery.

          • 1 0

      • Miodzio komentarz. Pifko dla Ciebie

        • 4 4

    • Widać, że totalnie nie masz pojęcia o singlach w TPK. I całe szczęście bo jeszcze byś się zabił na tym trekingu.

      • 8 3

    • (6)

      No ale gdzie w artykule jest napisane, że chodzi o kupowanie mtb do miasta?

      Jakoś na DDR nie widać twojego problemu - większość rowerów, nawet nie licząc mevo nie jest mtb.

      • 10 1

      • "lasy, łąki i polne ścieżki okolic Trójmiasta " - na prawdę tam potrzeba górala? (4)

        • 3 8

        • Ale góral to nie jest strikte rower w góry

          Geometria, mocna konstrukcja, szerokie opony i kombinacja przełożeń to wszystko daje bardzo uniwersalny sprzęt. Trekkingiem czy miejskim przejedziesz cały TPK ale niestety wszędzie nie poszalejesz. Ot i tyle. Nikt nikogo nie zmusza do MTB

          • 12 0

        • Widać, że nigdy w trójmiejskich lasach nie byłeś.

          • 13 1

        • można się obyć,

          ale nie da się jednak nie zauważyć faktu, że Trójmiasto położone jest na wzgórzach morenowych.

          • 13 0

        • to w okolicach trójmiasta są tylko płaskie tereny z łąkami?

          • 11 1

      • 95% rowerów w polsce to są mtb lub coś co przypomina mtb.
        dziwne to trochę bo wszędzie po mieście jeździ się rowerami miejskimi.
        widocznie jaka infrastruktura miejska takie rowery miejskie hahah

        • 4 3

    • Jeżeli chodzi o polskie miasta to innego typu roweru nie ma sensu kupować. (1)

      MTB to minimum na nasze "ścieżki. Ja bym zalecał jednak Fatbike'a ;)

      • 11 2

      • Cross

        • 4 1

  • Bezsensowne opisy - równie dobrze możecie zachwalać malowanie tych rowerów (1)

    Opisy jak z reklam MM - laptop 15,6", procesor Intel. A tu? Osprzęt Shimano, skok 80mm? To nie mówi nic o klasie osprzętu, to są materiały reklamowe, które maja ludzi ogłupić, a skoro tak to znaczy, że te rowery nie mają wiele do zaoferowania w stosunku do swojej ceny.

    • 37 1

    • Zielonemu w temacie i tak nic to nie powie

      Altus czy Alivio, jedno i drugie na al. Będzie chciał kupić to pójdzie do sklepu i mu opowiedzą co i jak. A niezielonemu nie trzeba tak roztłumaczać, bo i tak wie czego potrzebuje i pewnie i tak celuje w inny budżet

      • 0 0

  • wszystkie przedstawione rowery są, praktycznie rzecz biorąc, takie same

    lub bardzo podobne: aluminiowa rama, koła 27.5" i osprzęt,nie czarujmy się, z najniższej półki cenowej co dla przeciętnego śmiertelnika (czyt. użytkownika) jest zresztą bez znaczenia. Najpoważniejsi producenci sprzętu bardzo zresztą dbają aby rowery tak się zmieniały żeby kolejne, nowe konstrukcje były kompletnie niepasujące (niekompatybilne) do wcześniej wytwarzanych. Przykładem ekwilibrystyka z rozmiarami kół, 30 lat temu powszechny był rozmiar (choćby u nas w kraju) 29", 15 - 20 lat temu tylko 26", później znowu 29" w końcu 27,5" a za parę lat zapewne będzie 28,25", żeby nie pasowały do poprzednich. Podobnie zresztą suport: na kwadrat (dobry), Octalink, hollowtech i, hollowtech ii itp., itd., każdy oczywiście niekompatybilny z poprzednim. Jedno trzeba mieć na uwadze, normalny rower z aluminiową ramą i średniej klasy wyposażeniem sprawny, zadbany i systematycznie serwisowany wystarczy do pokonywania tysięcy kilometrów rok w rok.

    • 0 0

  • Dożywotnia gwarancja na ramę (6)

    Daje ją wielu producentów. A którzy prócz tych Na litery G, T i Sp? Powiem Wam, czemu niewielu innych daje - bo wszystkie ramy są robione na Tajwanie i w większości różnią się tylko malowaniem i szczegółami designerskimi.
    Osprzęt - w rowerze do 2500 trzeba po przejechaniu nawet po mieście 4000-5000 tyś km wymienić więcej niż połowę na wyższą klasę, bo tak to jest pokalkulowane przez speców od marketingu. Przerzutki typu Altus/Acera praktycznie są nie do wyregulowania, by zmieniały biegi płynnie. Co wtedy mówi "Ekspert" w serwisie? Trzeba wymienić na wyższą grupę.

    • 17 1

    • Właśnie nie wszystkie są robione na Tajwanie (2)

      Tajskie są dobre w odróżnieniu od chinoli, zależy jeszcze od stopu alu.

      • 1 1

      • co chcesz od chin

        przespales ostatnie 20lat ? chiny dawno wszystkich wyprzedzily

        • 0 0

      • Tajski....hmm

        https://pl.m.wiktionary.org/wiki/tajski
        Zachęcam do nauki, by coś mądrzejszego napisać później.

        • 1 0

    • (2)

      Nie przesadzaj. Wszystko zależy do czego używasz roweru. Jak jeździsz rekreacyjnie to te 5000 km zrobisz w 4 lata. Tak więc tego

      • 1 0

      • (1)

        5000 to sie robi w rok

        • 1 0

        • Chyba ty glupku

          • 0 2

  • univega geo 8.0 czy giant toughtroad ?

    na dlugie wycieczki

    • 0 0

  • Jak opis auta...

    Te opisy brzmią jak "auto czerwone, nowe opony, po wymianie oleju".
    Tyle z nich konkretów

    • 0 0

  • Tylko Wigry 3. Mieści się do bagażnika, nie psuje się i wszędzie gdzie potrzebuję to dojadę.

    • 0 0

  • Rower

    Ja bym tu jeszcze dodał rower orbea mx 50 MTB Hardtail jego koszt to około 2300 zł.

    • 1 0

  • A co kryje się pod pojęciem rower górski? (2)

    Do jeżdżenia po płaskim czy z górki? Do pracy czy rekreacyjnie po lesie? Bez pojęcia do czego chce się rower wykorzystywać to najlepiej kupić w markecie wyglądający rower z imitacja dumpera ... przynajmniej nie przepłaci ktoś za rower górski ...

    • 1 2

    • Amor, opony 2 cale i prosta kiera

      MTB to mało komu potrzebne w Trójmieście, po TPK większość duktów ogatnia cross, albo gravel. Częś zapaleńców jeździ singlami po 20 i więcej procent i dla nich ma sens mtb. Gruba większość bez sensu targa amortyzatory po ddr-ach.

      • 0 0

    • Dumper

      Hehehe

      • 0 0

  • Rowery (6)

    Tylko e-bike! Rowery elektryczne to teraz najlepsze rozwiązanie, dojazd do pracy w trybie mocnego wspomagania, w weekendy na trybie Eco. Nie mylić rowerów elektrycznych z Mevo, bo to jest przepaść. Polecam.

    • 2 21

    • Hahaha (2)

      Nie ebike tylko parabike.. To sa motorowery tylko z silnikiem elektrycznym prosze nie laczyc tej grupy z rowerami. Ebike jest dobry dla leniwych spasionych samcow jezdzacych po asfaltowych gorskich drogach. Poki mam zdrowe nogi to podjezdzam i zjezdzam na rowerze. Para bikea kupie po 60.

      • 6 2

      • Po 60? Człowiek jest jeszcze sprawny.

        Ja mam 60 i na ebike nastawiam się za 20 lat. Jak będę w godzinę robił mniej niż 25 km, to rzucę szosówkę, ale pozostanę przy jakimś crossie, czy mieszczuchu. Jak prędkości spadną poniżej 12 to sobie sprawię elektryka i tak przeciągnę do 90.

        • 0 0

      • Tak 3-maj

        Bo jeśli nie będzie się dbało o mięśnie to będą wiotczeć.

        • 2 1

    • Noooo

      To jeszcze lepiej motorower, też ma pedały a szybszy od roweru...

      • 0 0

    • to

      są przecież rowery dla osób które nie mają łydek tylko dwie serdele

      • 2 0

    • Dla emerytów i do miasta ok.
      W terenie, lasach, górach jestem przeciw.
      Zresztą rower to pojazd napędzany siłą mięśni więc e-bike to nie rower

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum