• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerowy Szlak Piekła został zaorany

Krzysztof Kochanowicz
16 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Trzyletnie oznakowanie szlaku nadal na piątkę Trzyletnie oznakowanie szlaku nadal na piątkę

Przed trzema laty powstała sieć znakowanych w terenie szlaków rowerowych w Gminie Przywidz. Po ostatnim ich sprawdzeniu okazuje się, że oznakowanie ma się cały czas świetnie, gorzej jest jednak z nawierzchnią niektórych dróg gminnych, którymi wiodą szlaki. Od Nadleśnictwa Kolbudy otrzymaliśmy raport o zakończonych pracach gospodarczych i udrożnionych drogach leśnych, gorzej jest jednak z drogami gminnymi, które są w opłakanym stanie, przez co turystyka rowerowa zamienia się w przeprawę z rowerem na plecach. Po otrzymanej od naszego czytelnika informacji ruszyliśmy w teren i faktycznie potwierdzamy, że jeden ze szlaków "szlag trafił".



- Zobacz na mapie przebieg rowerowego Szlaku Piekła

Tematem zainteresował nas jeden z naszych czytelników, miłośnik turystyki rowerowej:

- Gromadzin i okolice to bardzo atrakcyjny teren pod różnego rodzaju inwestycje. Nie dziwi mnie fakt, że te malownicze wzgórza zostaną niebawem zabudowane jakimiś domami. Zastanawiam się tylko, dlaczego gmina - wiedząc, że obszar ten zostanie niebawem zagospodarowany - zezwoliła na pociągnięcie tamtędy szlaku rowerowego? Przecież firma projektująca zawsze przed realizacją swoich planów przedstawia dokładną mapę propozycji przebiegów tras i jeśli cokolwiek koliduje w terenie np. z planowanymi inwestycjami na danym obszarze, to omawia się inne warianty. A jeśli nie ma alternatyw, to po prostu pomija się dany obszar - irytuje się pan Michał, mieszkaniec gminy Przywidz.

Od wielu lat regularnie jeżdżę rowerem, wędruję, a w okresie zimowym biegam na nartach właśnie w tych okolicach. Uwielbiam te nasze pagórki i strome wzniesienia, dzięki którym mogę przygotować się do nieco dalszych górskich wycieczek i wypraw. Powstała przed trzema laty sieć szlaków rowerowych w mojej gminie bardzo mnie ucieszyła, choć władze poszły tu na łatwiznę. Oznakowanie przebiegów szlaków powinno pójść w parze z poprawą istniejących dróg, tak aby można było się nimi poruszać na rowerze turystycznym, a nie czołgiem. Niektóre drogi w naszej gminie, szczególnie te gruntowe, wymagają generalnego remontu. I nie chodzi tu o powierzchowne tylko ich wygładzanie bądź zagęszczenie jakimś tłuczniem, tylko porządne odnowienie, tak jak np. drogi pożarowe w lasach!

Sprawdzenie przebiegu szlaku rowerowego i nasza interwencja

Faktycznie, Szlak Piekła oznakowany w terenie kolorem żółtym został zaorany, co uniemożliwia pokonanie całej trasy. Na dobrą sprawę pierwsze niezbyt przyjemne przygody rozpoczynają się już w połowie trasy między wsią Piekło Górne a Gromadzinem. Gruntowa droga - ul. Gromadzka - została zniszczona przez ciężki sprzęt rolniczy i jest zupełnie nieprzejezdna aż po obszary leśne. Odcinek ten ominąć można prowadząc rower brzegiem pola, jednak i tu błota jest sporo. Przed Gromadzinem, gdzie szlak odbija z lasu w lewo w ul. Zajęczą okazuje się, że na wzniesieniu droga się urywa. Tam, gdzie wcześniej były pola i drobne zagajniki powstał ogromny plac, jakby przygotowany pod zabudowę. Teren faktycznie został sprzedany z myślą o zabudowie mieszkalnej... a oznakowania szlaku pozostały i mają się świetnie.

  • Zaniedbana droga gminna z Piekła Górnego do Gromadzina
  • Zaniedbana droga gminna z Piekła Górnego do Gromadzina
  • Zaorany odcinek szlaku w okolicach wsi Gromadzin
  • Zaorany odcinek szlaku w okolicach wsi Gromadzin
  • Zaorany odcinek szlaku w okolicach wsi Gromadzin
  • Trzyletnie oznakowanie szlaku nadal na piątkę


Co dalej ze Szlakiem Piekła?

Choć od naszego zapytania skierowanego do Rady Gminy Przywidz minął już miesiąc, nadal nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Najprawdopodobniej nikt specjalnie tym faktem się nie przejął.

Firma projektująca szlak poinformowała nas, że w takim przypadku są dwie opcje. Najłatwiejszą i najtańszą będzie skasowanie szlaku poprzez zamalowanie oznakowania oraz zdjęcie tablic z miejsca początkowego/końcowego trasy. Druga jest znacznie bardziej kosztowna, ale z pewnością korzystniejsza dla promocji turystyki gminy, o ile ta w ogóle będzie nią zainteresowana. Jeśli znajdą się na ten cel środki, szlak można byłoby wytyczyć innymi drogami, a tu podobno potencjał jest spory, gdyż podczas projektowania tej trasy nie zostały wykorzystane południowe obszary gminy, które w tamtym czasie eksploatowane były przez gospodarkę leśną. Przed wytyczeniem szlaku należałoby jednak przejechać wszystkie możliwe warianty i zobaczyć, który z nich byłby najlepszym i czy w ogóle w tym temacie można cokolwiek zrobić. Aby przekonać się, czy drogi leśne i gminne są drożne, trzeba jednak poczekać do wiosny.

Nadleśnictwo Kolbudy, które jest zarządcą terenów leśnych w tamtych rejonach gminy poinformowało nas, że większość prac leśnych została już zakończona, a drogi przywrócone zostały do ruchu. Niektóre leśne dukty zostały też przekształcone w równe i ubite drogi pożarowe, które mogłyby świetnie nadawać się pod kątem turystyki rowerowej.

Póki co informujemy, że szlak jest nieprzejezdny i nie warto go podejmować.

Do tematu wrócimy zatem wiosną, cierpliwości.

Przeczytaj także:

Parametry trasy

  • Region woj. pomorskie
  • Długość trasy 10 km
  • Poziom trudności średni

Znajdź trasę rowerową

Opinie (71) 3 zablokowane

  • W Polsce każda droga, chodnik, ścieżka musi zostać zniszczone.

    Wszystko jest niszczone bo ludzie niszczą, krzywe chodniki, nierówne jezdne, drogi leśne. Proste.

    • 3 2

  • (2)

    a co trasa rowerową od ul.Grabowskiej z Piekła Dolnego do ul.Mestwina w Trzepowie też zaorana i nikt nic nie mówi a to trasa im.Wybickiego

    • 3 0

    • Ta droga akurat była ostatnio poprawiana, zagęszczana (1)

      Droga jest przejezdna w obu kierunkach, więc przestań opowiadać głupot.

      "Zaorana" to nie to samo co zdeformowana przez sprzęt rolniczy. W końcu większość gminnych szlaków rowerowych wytyczana jest istniejącymi leśnymi duktami, drogami gruntowymi, bądź asfaltowymi, na których nie ma dużego ruchu samochodów. Ideą szlaków jest pokazanie turyście walorów przyrodniczych, architektonicznych danego obszaru, jak np: gminy. Rzadko które gminy inwestują w poprowadzenie specjalnych dróg tylko pod kątem danej formy turystyki i w większości przypadków jest to podyktowane bezpieczeństwem, zarówno dla samych rowerzystów, jak i kierowców, jak np: szlaki rowerowe Kaszubskiej Marszruty.

      Tam też większość szlaków wytyczono istniejącymi już drogami gruntowymi i leśnymi duktami. Między Brusami i Swornymigaciami oraz Brusami i Chojnicami powstały odseparowane od jezdni drogi rowerowe. Na terenie lasów Zaborskiego Parku Krajobrazowego i Parku Narodowego Borów Tucholskich są to dobrze zagęszczone drogi gruntowe, które pokonać można rowerem turystycznym o wąskich, szosowych oponach. To póki co najlepszy przykład świetnie zaprojektowanych i wytyczonych szlaków rowerowych w Północnej Polsce.

      Tym wzorem można się kierować, ale nie oznacza to, że jeśli daną gminę nie stać na takie projekty, to w ogóle nie ma brać się za tworzenie szlaków rowerowych. Nawierzchnia szlaków rowerowych może być przeróżna, jednak przynajmniej taka aby można było przejechać ją na rowerze turystycznym i mieć z tego przyjemność, a nie zsiadać co pół kilometra i rower prowadzić, albo nieść. Dlatego też zanim cokolwiek wytycza się w terenie, należałoby najpierw "przeczesać teren" i sprawdzić, którędy i czy w ogóle można wytyczyć tędy tego typu szlak.

      Np: W Kadynach z uwagi na bardzo duże przewyższenia terenu i leśne dukty, które potrafią mocno dać w kość niejednemu rowerzyście wytyczono jednokierunkowy szlak MTB. Jest on więc z założenia adresowany do rowerzysty górskiego, który ma parę w nogach. Takich przykładów mógłbym dać tu znacznie więcej.

      ps. Jestem przeciwny asfaltowania lasów, pod kątem turystyki rowerowej. Co innego w miastach oraz gdy mowa o łącznikach między miastami, jako tzw. drogi szybkiego dojazdu dla rowerzysty. Nie mylmy tych dwóch pojęć: turystyka a dojazd do pracy/uczelni/szkoły itp.

      • 2 1

      • o tym mowa

        54.18227,18.28284 ?

        Na jesieni była normalnie zaorana. Żadna tam deformacja. Pojechali ją pługiem.

        • 1 0

  • ja tu nie widze problemu (1)

    Te szlaki to sa wytyczane do jazdy rowerami terenowymi a nie kolarkami znad bulwaru. Ja jeżdżąc góralem uwielbiam takie drogi, to sprawdzian umiejętności prowadzenia roweru i własnych sił fizycznych. Trening doskonały i obcowanie z naturą 100%. Ze względu na pogodę to chyba normalny widok terenu. Jak ktoś jeździ w lakierkach i garniturze i brzydzi sie błotkiem to prosze nie wybierac 95% szlaków rowerowych tylko iśc na siłownię z rowerkiem zamocowanym na stałe do ziemi.

    • 11 2

    • Też nie przesadzaj w drugą stronę, bo są również potrzebne szlaki, którymi mogą swobodnie sobie przejechać np. rodzice z dziećmi. Skoro te akurat są wyznaczone po drogach, to każdy zdrowo myślący człowiek spodziewa się ich w miarę równych i łatwo przejezdnych. Co innego, gdy szlak biegnie gdzieś po górkach jakimś singielkiem itp. Ale powtarzam, to są DROGI gminne, które powinny być np. również swobodnie dostępne dla straży pożarnej itp.

      • 8 1

  • normalna leśna droga :-)

    • 3 1

  • radni coś poradzą (2)

    dużo budów jest w okolicy, trochę gruzu się znajdzie i drogi utwardzimy...
    tylko uważajcie na pręty zbrojeniowe, czasem mogą się trafić...

    • 0 0

    • Często się trafiają ! (1)

      Tak właśnie została utwardzona ścieżka dydaktyczna rozpoczynająca się przy kościele św. Franciszka Ksawerego w Przywidzu. Gruz został przykryty cienką warstwą piachu dla niepoznaki, ciekaw jestem czy wie o tym zarządca terenu Nadleśnictwo Kolbudy?

      • 1 0

      • Oczywiście że wiedzą

        sami sypią albo dają ciche przyzwolenie...

        • 3 0

  • A co to ma wspólnego z trójmiastem? (2)

    • 1 1

    • No właśnie (1)

      Przeca przeciętny mieszkaniec trójmiasta nie ma pojęcia gdzie są Kolbudy, Przywidz czy Kościerzyna i nigdy w życiu tam nie był...
      Więc po co mu zawracać tym głowę

      ;)

      • 2 2

      • Serwis Rowerowy Portalu Trojmiasto.pl nigdy nie poruszał tematów tylko i wyłącznie trójmiejskich

        Pisząc np: o zawodach rowerowych staraliśmy się także pokazywać imprezy spoza Trójmiasta. Wynika to chociażby z faktu, że większość trójmiejskich organizatorów imprez rowerowych realizuje swoje cykle i edycje poza Trójmiastem. Na terenie Gdańska, Sopotu i Gdyni oraz lasów Nadleśnictwa Gdańsk odbywa się tylko niewielka część tego typu imprez: dotyczy to zarówno zawodów XC / MTB / jak i szosy. Jeśli spojrzymy zaś na wydarzenia z formuły imprez na orientację, to też większość odbywa się daleko poza granicami naszej aglomeracji.

        Podobnie jest ze szlakami rowerowymi. Przez Trójmiejski Park Krajobrazowy wiedzie aż jeden główny szlak i kilka łączników, które zliczyć można na palcach jednej dłoni, więc o czym tu pisać?

        Od kilku lat serwis rowerowy przedstawia więc istniejące szlaki rowerowe w całym województwie i jest jedyną taką "wojewódzką encyklopedią wiedzy". Zrobienie pełnego audytu danego szlaku, wraz dokładnym opisem, zdjęciami osadzonymi na śladzie gps, to nie robota na jeden dzień.

        • 2 1

  • (1)

    czy Was pogieło ... jest styczeń ! pogadamy o nawierzchni w maju !

    • 1 4

    • W maju to już będzie musztarda po obiedzie

      • 2 0

  • to właśnie Polska. Taki syf robi leśnictwo. (1)

    Czyli zakład produkcji drewna i kassa. a reszta naiwniaków niech siedzi cicho.
    ale wiocha. bezkarnośc tych ludzi powala.

    • 5 4

    • Nie trafiłeś ;-/

      Przeanalizuj ten artykuł jeszcze raz, a zobaczysz że lokalne nadleśnictwo nie ma tu nic do rzeczy. Przedstawione powyżej drogi należą do gminy. Te leśne, które znajdują się niedaleko zostały przywrócone ruchu już latem zeszłego roku.

      • 0 0

  • eeeehhhh (1)

    te gminne szlaki to jest jakaś pomyłka. Wytyczają jakaś ścieżkę malują oznakowania a nawet pewnie na rowerze nikt z nich tamtędy nie jeździ.
    Bo jak wytłumaczyć to ze na tych szlakach rowerowych (np w okolicach wdzydz) bywa tak iż rower sie wiecej pcha niż na nim jezdzi?

    • 4 4

    • Wdzydze Kiszewskie

      Z rowerami się lubią średnio ale jak, ktoś wie po czym będzie jeździł to jest naprawdę fajna sprawa. Eh... rozmarzyłem się, w tym roku zabrakło trochę czasu, trochę motywacji...

      • 0 0

  • Trochę szkoda...

    ale bez przesady, jest wiele szlaków, które wyglądają jeszcze gorzej (i to nawet w środku lata).

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum