Rowerowy Maj wraca po zeszłorocznej przerwie. Już po raz siódmy odbywa się w Gdańsku rowerowa zabawa dla dzieci i młodzieży. Każdy uczeń, który w maju dotrze do szkoły rowerem, hulajnogą, na rolkach lub deskorolce, otrzymuje naklejki do rowerowego dzienniczka i na wspólny plakat klasowy. Dla najbardziej aktywnych uczestników przewidziane są atrakcyjne nagrody.
Powrót do gry
W zeszłym roku, ze względu na lockdown, Rowerowy Maj został odwołany. W 2021 roku inicjatywa powraca, choć w nieco zmodyfikowanej formie. Akcja potrwa trzy tygodnie - od 4 do 24 maja. Jeśli uczniowie odbywają lekcje w trybie zdalnym, za podróże punktowane w rywalizacji uznawane będą przejazdy do dowolnego celu, które trwają minimum 30 minut.
- Nie narzucamy żadnego sposobu weryfikacji takich przejazdów przez nauczycieli i koordynatorów szkolnych - mówi koordynator kampanii w Gdańsku, Monika Borkowska. - Tę zasadę opieramy na prawdomówności i zaufaniu do uczestników. Jest to kwestia wewnętrzna placówki, w jaki sposób nastąpi weryfikacja.
Nie tylko rowery
Zasady uczestnictwa są proste: każdy uczeń, który w maju dotrze na lekcje na rowerze, hulajnodze, rolkach czy deskorolce, otrzymuje naklejki do rowerowego dzienniczka i na wspólny plakat klasowy. Dla najbardziej aktywnych uczestników klas i placówek przewidziane są atrakcyjne nagrody.
Rekordowa edycja
Kampania Rowerowy Maj z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. W tegorocznej edycji udział weźmie aż 176 placówek - 92 przedszkola i 84 szkoły podstawowe. Dla porównania, w roku 2019 liczba zgłoszonych placówek wynosiła 152, a w 2018 - 144.
W ramach bezkosztowej umowy współpracy, zainteresowane samorządy otrzymały niezbędne narzędzia do organizacji kampanii i wsparcie merytoryczne ze strony organizatora głównego, czyli gminy Miasta Gdańska.
W 2019 roku liczba aktywnych uczestników przekroczyła 178 tysięcy. Wykonali oni razem blisko 4,3 mln aktywnych podróży do szkół i przedszkoli. Czy w tym roku uda się pobić ostatni wynik?
Wspólny cel
Rowerowy Maj uczy poprzez zabawę, że zdrowa rywalizacja i zasada "fair play" to nieodłączne elementy tej kampanii. Każda rowerowa aktywność zwiększa szansę na zdobycie nagrody zarówno indywidualnej, jak i klasowej. Dążenie do wspólnego celu zacieśnia relacje między uczniami, wzmacnia koleżeństwo i umiejętności pracy zespołowej. Tytuł najbardziej rowerowej klasy w szkole przynosi dużo satysfakcji i gwarancję dobrej zabawy w postaci wspólnego wyjścia do kina, teatru, kręgielni czy parku linowego. Z Rowerowego Maja korzystają również uczestniczące w kampanii szkoły i przedszkola. Zazwyczaj mogą liczyć na wsparcie w postaci dodatkowych stojaków rowerowych od samorządu, a te najbardziej aktywne na szansę zdobycia cennych nagród rzeczowych czy finansowych.
W tym roku przyznawane nagrody pieniężne będą następujące:
30 tys. zł - pula nagród dla trzech najbardziej rowerowych szkół w kategorii "dużych",
20 tys. zł - pula nagród dla trzech najbardziej rowerowych szkół w kategorii "średnich",
10 tys. zł - pula nagród dla trzech najbardziej rowerowych szkół w kategorii "małych",
5 tys. zł - pula nagród dla trzech najbardziej rowerowych przedszkoli.
Sklepy i serwisy rowerowe w Trójmieście - adresy, opinie użytkowników
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie wybrane
-
2021-05-03 11:09
Durna akcja (9)
Szkoły, które przez cały rok nic nie zrobiły dla zdrowia swoich podopiecznych, teraz naganiają do zapisywania się na akcję, bo ranking jest i pewnie coś wygrać można.
- 38 31
-
2021-05-03 22:40
(1)
Akurat tym wpisem potwierdzasz sensowność tej akcji. Skoro szkoły same nic nie robią, to potrzeba właśnie takiego bodźca.
- 6 1
-
2021-05-04 12:32
i racja w tym, że nie o dzieci do końca chodzi
tylko o to by rodzice wyskoczyli z kapci je odprowadzając
(ważna jest codzienność, rutynowość, regularność)
i by najtłustsze, najspaślejsze, najbardziej zaniedbane nauczycielki
przywalone codzienną monotonną szkolną bierzączką
miały pretekst i cel, by się wziąć za siebie i pożyć dłużej, i lepiej
a teraz po pandemonii, to już w ogóle powinno być obowiązkowe
jak szczepienia na odrę- 2 0
-
2021-05-03 13:03
Dokładnie tak od ponad 20 lat w krajach zachodnich 80% dzieci jeżdzi do szkoły rowerami i nie potrzebują zadnych głupich akcji (6)
pseudo rowerowym 2 miesiace w roku .Korzystają z roweru cały rok nikt im za to nie płaci .Ale tam najpierw zadbali o drogi rowerowe i ich bezpieczeństwo infrastrukturę zadaszone wiaty rowerowe itp .Unas mamy tylko akcje propagandowe by potem urzednik zgłosił sie ze cos robi i dostac comiesięczna premie.
- 18 5
-
2021-05-03 18:58
mieszkam na malym kacku
moj mlody 3 klasa codziennie jezdzi rowerem
bo na piechote to strata czasu. jak był pierwszy dzien prawdziwego lodu to sprawdzil ze jednak przednie koło tez potrafi sie slizgac, i rekawiczki nie sa tylko dla lamusow.- 5 0
-
2021-05-03 15:48
(4)
Wymień te kraje, bo nie kojarzę żadnego żeby przez cały rok 80% uczniów jeździło do szkoły rowerami. Podaj źródło tych danych. Z góry dziękuję
- 6 4
-
2021-05-03 16:59
(1)
skandynawia, tam sporo smigaja. N rowerach lub z buta. Tam dzieci cisna w gory w ramach zajec szkolnych.
- 2 1
-
2021-05-03 22:29
Faktycznie dzieci dużo korzystają z rowerów, hulajnóg itp.
Ale z tymi wycieczkami w góry to już przesadziłeś. Mieszkałam 2 lata w kraju skandynawskim i nigdy dziecko w ramach zajęć szkolnych nie poszło w góry. No chyba, ze ze mną. Ale to już poza szkołą.
- 4 1
-
2021-05-03 16:02
To wszystkie kraje zachodniej europy a źródło takie dzbanku ze tam mieszkałem kikadziesiat lat (1)
- 3 8
-
2021-05-03 18:15
nie ma to jak "wiedza anegdotyczna"
w miastach, w których duża część dzieci dojeżdża do szkoły rowerami, często prowadzone były akcje promocji dojazdu rowerem typu "rowerowy maj" lub inne. Duże liczby dzieci dojeżdżające do szkół samodzielnie rowerami wynikają często z dobrze prowadzonych akcji promocyjnych podejmowanych przez władze miast, rozumiejących sens promowania aktywnych form mobilności.
- 4 1
-
2021-05-04 11:14
Ciekawa i pożyteczna akcja
Przyzwyczaja dzieci do komunikacyjnej jazdy rowerem. Zarazem zachęca też rodziców do jeżdżenia rowerem. Popieram i uważam że przynosi więcej pożytku niż złego: trochę ruchu dla zdrowia, więcej luzu w komunikacji zbiorowej, mniej dowożenia dzieci samochodami, a zatem mniej spalin.
- 11 3
-
2021-05-04 00:12
Pamiętam czasy dobrowolnego uczestnictwa w pochodach pierwszomajowych, wykopkach albo innych czynach społecznych. Już miałam nadzieję, że chociaż w tym roku sobie odpuścicie. Bolszewia w czystej postaci ale myślę, że skoro tak nalegacie, to musi to być spory miś.
- 5 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.