• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerowe przyczepki dziecięce

Anna Żukowska
13 maja 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Rowerowe przejażdżki z dzieckiem mogą okazać się świetną rozrywką zarówno dla dziecka jak i dorosłego. Zobacz, gdzie w Trójmieście możesz kupić lub wypożyczyć dziecięcą przyczepkę rowerową. Rowerowe przejażdżki z dzieckiem mogą okazać się świetną rozrywką zarówno dla dziecka jak i dorosłego. Zobacz, gdzie w Trójmieście możesz kupić lub wypożyczyć dziecięcą przyczepkę rowerową.

Niedawno rozpoczął się sezon rowerowy, a wokół widać coraz więcej wielbicieli dwóch kółek. Niektórzy nawet ciągną za sobą przyczepkę z małymi pasażerami. Gdzie w Trójmieście można kupić lub wypożyczyć rowerową przyczepkę dziecięcą?



Przyczepki rowerowe z podróżującymi w nich dziećmi to coraz częstszy widok. Przyczepki rowerowe z podróżującymi w nich dziećmi to coraz częstszy widok.
Dziecko może jeździć w przyczepce rowerowej od czasu, gdy opanuje samodzielne i stabilne siedzenie. Dziecko może jeździć w przyczepce rowerowej od czasu, gdy opanuje samodzielne i stabilne siedzenie.
Dla prawdziwych zapaleńców sezon trwa cały rok. Jednak większość z nas wystawia z piwnicy rower dopiero wtedy, gdy temperatury skoczą przynajmniej do kilkunastu stopni Celsjusza. Widać to po ilości zamówień w serwisach, które przygotowują sprzęt przed sezonem - w tej chwili panuje tam bardzo duży ruch. Ci, którzy mają małe dzieci, muszą podjąć decyzję - podróżować z dzieckiem czy poczekać aż podrośnie i samo będzie w stanie wsiąść na dziecięcy rower.

Sprawdź, gdzie w Trójmieście znajdziesz sklepy i serwisy rowerowe.

Na rynku są też dostępne przyczepki montowane z przodu roweru. Są one dużo droższe – kosztują ok 6 tys. złotych. Na rynku są też dostępne przyczepki montowane z przodu roweru. Są one dużo droższe – kosztują ok 6 tys. złotych.
- Przyczepkę mamy od roku - mówi Ola z Gdańska, mama Michała. - Michaś miał wtedy dwa lata i jazda w przyczepce była dla niego wielką frajdą. Zresztą, nadal jest. Kiedy go pytam, czy jedziemy rowerem czy np. autobusem, zawsze wybierze przyczepkę. Na szczęście ścieżkę rowerową mamy pod domem i na rowerowe spacery możemy nią dojechać w kilka fajnych miejsc. Bardzo rzadko jeździmy po ulicach ze względu na dziury i duży ruch, jaki panuje w mieście.

Przyczepkę rowerową łatwo można zamienić w wózek. To wygodne i praktyczne dla aktywnych rodziców, którzy mogą w ten sposób jeździć z dzieckiem choćby na rolkach. Przyczepkę rowerową łatwo można zamienić w wózek. To wygodne i praktyczne dla aktywnych rodziców, którzy mogą w ten sposób jeździć z dzieckiem choćby na rolkach.
Przyczepki dla dzieci przywędrowały do nas zza zachodniej granicy. W 2011 r. m.in. z ich przyczyny wprowadzone zostały zmiany w ustawie o ruchu drogowym. Do tego czasu rowery trzykołowe, także rowery z przyczepkami, nie mogły wjechać legalnie na drogę rowerową. Dodatkowo od początku 2013 r. uległy zmianie przepisy mówiące o wyposażeniu przyczepki dla dzieci. Musi być ona dobrze widoczna (wprowadzono obowiązek odpowiedniego oświetlenia) oraz musi posiadać odpowiedni dyszel uniemożliwiający przewrócenie się jej w przypadku przewrócenia się roweru.

Przyczepki rowerowe możemy kupić już za 300-400 zł. Bardziej wymagający klienci mogą zdecydować się na droższe modele. Ten pokazany na zdjęciu kosztuje 1800 zł. Przyczepki rowerowe możemy kupić już za 300-400 zł. Bardziej wymagający klienci mogą zdecydować się na droższe modele. Ten pokazany na zdjęciu kosztuje 1800 zł.

Czy jeździsz na rowerze wspólnie z dzieckiem?

Przewożenie dzieci w przyczepkach jest bezpieczniejsze niż w fotelikach rowerowych m.in. ze względu na to, że te pierwsze posiadają zazwyczaj aluminiową konstrukcję przypominającą klatkę, która w przypadku wywrócenia się roweru, chroni dzieci lepiej niż plastik i pasy fotelika. W przyczepce jest miejsce dla jednego lub dwojga dzieci, które są dodatkowo zapięte pasami. W przyczepce powinny podróżować dzieci, które potrafią samodzielnie siedzieć, a waga dzieci nie powinna przekroczyć wagi podanej przez producenta. Zazwyczaj jest to ok. 35-40 kg. Zaletą fotelików jest to, że zajmują mało miejsca, natomiast w przyczepkach dzieci siedzą wygodniej i kiedy zasną, mogą przyjąć bardziej komfortową pozycję.

- Mam dwóch synów, czterolatka i dwuipółlatka - mówi korzystający na co dzień z przyczepek Łukasz Bosowski ze Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia. - Starszego codziennie odwożę nią do przedszkola znajdującego się ok. 2,5 km od domu, a młodszy tak lubi jeździć, że kategorycznie żąda, żeby nam w tych wycieczkach towarzyszyć. Chłopcy często w drodze czytają książki, lub bawią się np. zabranym pluszakiem.

Przyczepkę można kupić za 300-400 zł, ale można też wydać na nią nawet 2,5 tys. złotych. Zaletą tych droższych jest jakość wykonania i często lepsza amortyzacja, ale właściciele tych tańszych wcale nie narzekają na komfort jazdy. Co ciekawe - przyczepki dla dzieci nie zawsze są dostępne w salonach rowerowych, szybciej kupimy je przez internet lub w markecie sportowym. - Zainteresowanie rośnie z roku na rok i za jakiś czas przyczepki staną się towarem, który po prostu trzeba w sklepie mieć - mówi Krzysztof NowakMK Bike. - Ceny przyczepek są bardzo różne. Droższe przyczepki mają tę przewagę, że łatwiej się składają i są lżejsze. Odpięcie kół i złożenie przyczepki na płasko zajmuje 2-3 minuty. Tak złożona przyczepka zmieści się nawet do małego bagażnika.

Michał Domański z salonu Epicentrum podkreśla, że ceny przyczepek są dla kupujących często zbyt wysokie. - Klienci się o nie pytają, ale kiedy pada cena - a za nowoczesną i już bardzo bezpieczną przyczepkę trzeba zapłacić nawet 2,5 tys. zł - nie są w stanie wydać takiej kwoty. Często przekracza ona zresztą wartość roweru.

Alternatywą może być więc wypożyczenie przyczepki. Jest coraz więcej wypożyczalni, które mają je w ofercie. - Widać duże zainteresowanie tym sprzętem - mówi Michał Czapski z wypożyczalni Telebike. - Nie jest to droga sprawa, a jednocześnie bardzo wygodna i turyści coraz chętniej w ten sposób zwiedzają Trójmiasto. Jeden dzień wypożyczenia przyczepki to 30 zł, na tydzień wypożyczamy ją za 150 zł. Marcin Kwiatkowski z wypożyczalni Alfa Rowery zauważa podobny trend. - Co roku dokupuję jedną lub dwie przyczepki, bo zainteresowanie rośnie - mówi. - Zaletą przyczepek jest też to, że po zmianie przedniego koła powstają z nich wózki do aktywnego przewożenia dzieci - rodzice jeżdżą z maluchami na rolkach, lub biegają. Godzina wypożyczenia przyczepki to 8 zł, za 35 zł możemy ją pożyczyć na cały dzień.

Przy takich cenach, jeśli mamy gdzie przyczepkę przechowywać, można się już zastanowić nad kupnem tańszej lub używanej. Warto jednak najpierw sprawdzić, czy taki sprzęt spodoba się naszemu dziecku i czy jest dla nas odpowiedni. Na początku ciągnięcie za sobą ciężkiej przyczepki może nie być wcale takie łatwe.

Miejsca

Opinie (87) 3 zablokowane

  • (9)

    Pytanie: Nasz szkrab waży teraz ok. 20 kg. Wozimy go jak na tą chwilę w foteliku który jest max. do 22-23 kg. Co potem ? Syn samodzielnie śmiga rowerkiem na 4 kółkach ale wiadomo że na większe dystanse nie da rady.
    Co jest lepsze przyczepka czy tzw. doczepka/hol/dyszel bez przedniego koła lub wersja gdzie doczepia się rower dziecka?
    Co jest bardziej komfortowe dla malucha przy dystansie wycieczki powiedzmy ok. 40-50 km ?
    A co bardziej sprawdza się przy mniejszych dystansach niekoniecznie po równych i wygodnych ścieżkach rowerowych?

    • 4 6

    • (1)

      proponuję sztywny hol, koszt ok. 300 zł - doczepiamy rowerek dwukołowy - u nas się sprawdziło

      • 4 2

      • jak przedmówca/czyni

        dyszel to kiszka - jesteś spięty z dzieckiem na stałe, trudno jest gdziekolwiek zaparkować i do tego musisz mieć jeszcze osobno rower dla dziecka

        Sztywny hol to jest rewelacja. Świetnie się sprawdza w mieście jak i na kilkudniowych wypadach. Dziecko jedzie osobno a jak się zmęczy to rach ciach w ciągu minuty rozkładasz hol i ciągniesz.

        Osobiście mam Trail Gator - dostępny na Allegro i w Decathlonie za 250-300 zł.

        • 3 2

    • (1)

      Trzeba wprowdzić dietę maluchowi..tak ja to widzę.

      • 18 7

      • .

        sam sobie wprowadż diete albo juz na niej jestes skoro takie glupoty wypisujesz

        • 3 14

    • Dobry temat, przy okazji komunii.

      My dla synalka kupiliśmy motocross i się wcale nie męczy. A takich pajaców na przyczepkach bierze lewą, hehe, ale komu ja tu tłumacze...

      • 10 18

    • polecam weehoo i-Go

      • 1 1

    • Proponuję weehoo

      moim zdaniem rewelacja. Używamy drugi rok i jest idealne. weehoo.pl/

      • 3 2

    • nie rób z dziecka inwalidy, niech sam się nauczy jeździć

      20 kg to nie szkrab...

      • 12 2

    • Trialgator dla dzieci które jeżdżą samodzielnie

      Polecam Trialgator - ten a nie inny "dyszel" - przetestowałem w mieście i terenie - z synem zrobiłem Mazovię .. trasą family ;) Syn miał 5 lat i jeździł samodzielnie więc jest niezbędne przy holu... a na podjazdach pomagał co było odczuwalne więc kilka kilometrów nie robiło problemy , składa się i odczepia w 20 sekund gdy dojdziemy do wprawy po kilku akcjach. no i cena ok 200pln przy odsprzedaży niewiele się traci

      • 0 0

  • wypożyczalnie? (5)

    A gdzie można takie przyczepki wypożyczyć??

    • 3 7

    • Linki są w artykule.

      • 2 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (1)

      W wypożyczalni.

      • 2 0

      • wypożyczalnia itinere

        największy wybór przyczepek znajdziesz w wypożyczalni w Gdańsku osowie. Mają Charioty Croozery, Nordic Caby i Kranische. Warto przetestować przed zakupem

        • 4 1

    • sopockirower.pl

      Można w Sopcie przy ul. Piastów wejście na plaże nr 24. Posiadamy nowe, atestowane przyczepki z tegorocznej kolekcji marki Giant. Przyczepki są dwuosobowe z atestem do 40 kg.

      • 0 0

  • Bardzo niebezpieczne (17)

    Dziecko nie ma żadnych szans przy zderzeniu i wywrotce roweru.
    Do tego jeżeli jeździcie po mieście to akurat przebywa cały czas na wysokości spalin które unoszą się stale na wysokości pasa osoby dorosłej.
    Więcej rozwagi o odpowiedzialności.

    • 44 38

    • te DOBRE (czytaj drogie) przyczepki nie wywracają się (3)

      • 9 18

      • titanic też miał być niezatapialny, (1)

        a jednak zatonął, a drogi był jak cholera.

        • 26 3

        • Dom tez sie potrafi zawalic, wiec najlepiej mieszkac w bunkrze...

          • 17 9

      • zazrość kontra zawiść?

        a te minusy to za co ? za to , że drogie czy, że się nie wywracają ?

        • 1 4

    • bardzo niebezpieczne jest wożenie dzieci do szkoły samochodem (3)

      prawdopodobieństwo urazu głowy w samochodzie nawet w przypadku jazdy w foteliku jest większe niż prawdopodobieństwo wypadku na drodze w czasie jazdy w przyczepce rowerowej. Przewożenie dzieci przyczepką jest bezpieczniejsze niż wożenie dzieci na foteliku rowerowym.
      Wożenie dzieci samochodem do przedszkola i szkoły jest formą pozbawiania ich dzieciństwa. Powietrze wewnątrz samochodu jest bardziej zanieczyszczone niż w jego otoczeniu. Więcej wyobraźni niż powielania stereotypów.

      • 26 13

      • skąd te rewelacje? (2)

        podaj źródło tych danych? czy może sam robiłeś badania?

        • 6 5

        • Sadze po tych rewelacjach, ze pytanie powinno brzmiec ROBILAS badania.

          • 4 1

        • sam robilem badania

          Poruszajac sie w miescie a rowerze, potwierdzam a podsyawie wlasnyc doswiadczen, ze rower jest bezpieczniejszy niz samocchod- dlaczego? Bo wolniejszy, latwiej ogarnac Twoje otoczenie. Jedyna sytuacja gdy jest mniej bezpieczny to jego spotknie z autem. Ze wzgledu na spaliny, korki, brak miejsc parkingowych oraz powyzsze proponuje zamknac Trojmiasto dla samochodow.

          • 4 2

    • Trzeba dzecku powiedzieć... (3)

      żeby leżało w przyczepce na podłodze, wtedy spaliny będą wyżej i nie zaszkodzą.
      BTW Skąd ludzie biorą takie bzdury?

      • 15 6

      • Może siedzieć, ważne, żeby przyczepkę podczepiać z przeciwnej strony co rura wydechowa. (2)

        My w naszym golfie 3 mamy rurę wydechową po prawej stronie, więc przyczepka z dzieckiem jest przytwierdzona do lewej strony zderzaka. Nie wdycha spalin i schowane jest od oporu powietrza.

        • 36 4

        • u nas w ogóle problemu nie ma

          w traktorze mamy wydech skierowany do góry. zatem mały Antoś ma z tyłu komfortową sytuację, zarówno w przyczepce (nie wdycha spalin) jak i podczas kuligu. Chyba że wpadnie pod koła z boku.

          • 36 1

        • ja także nie mam problemów

          W CBR 1000rr wydech poprowadzony jest pod siedzeniem pasażera więc powyżej głowy Wojtka. Jedyna wada to taka że powyżej 200 przyczepka odrywa się od ziemi.

          • 28 1

    • przecież przyczepka się nie przewraca...

      gdy rower się przewraca, przyczepka pozostaje w pierwotnym położeniu - nie jest przecież na sztywno zamocowana....
      co to za domorosłe mądrości tu kolega uprawia...

      • 14 7

    • "spaliny unoszące się na wysokości pasa osob y dorosłej"
      co za bzdrury - a co to za blokada na tej wysokości się znajduje? wyzej splainy nie pójdą :-) peknę ze śmiechu....
      idąc tym tokiem rozumowania to jazda w wózku - spacerówce też jest niezdrowa - to ta sama wysokosć i te same spaliny :-)

      • 15 5

    • kotek ty sobie jajaj robisz?A co jest bezpieczneprzechodzenie przez ulice napewno nie

      dzieko na rowerze ma kas aty przechodzac przez ulice tego kasu niemasz!!Wiesz co bedzie wwyniku zderzenia wypadku nie masz szans.a wiesz ze prowadzajac dzieci za reke które wzrostem siegaja co dopasa jak napisałas idac znimi chodnikiem wzdłuz ulicy one oddychaja tymi spalinami jak piszesz wiec lepiej zeby w domu siedziały!! KOTEK TY ZACZNIJ MYSLEC

      • 5 5

    • Mysle, ze lepsza taka przyczepka niz krzeselko montowane na bagazniku... I nie wszyscy mieszkaja tam, gdzie jest ruch i spaliny.

      • 3 3

    • Widziałeś człowieku kiedyś jakąś przyczepkę dla dzieci??? O czym ty piszesz?

      Co za bzdura! Od razu widać, że masz pojęcia o czym piszesz. Nawet te tanie przyczepki za 350 400 zł mają zabezpieczenia przed wywróceniem. Mam taką przyczepkę i jest bardzo stabilna, zrobiłem z nią już jakieś 200 km. Jeśli chodzi o spaliny, to jak lubisz jeździć z dzieckiem po samym centrum przy ulic,y to nawet w wózku dziecięcym będzie je wdychać. Spróbuj kiedyś pojeździć z czymś takim i wtedy się wypowiedz, bo mnie delikatnie krew zalewa jak czytam takie bezsensowne komentarze.

      • 1 0

  • 888

    Czas nauczyc dziecko jeździc na 2 kółkach :P

    • 9 2

  • Fajne, ale nie wszedzie ! (6)

    W zeszłym tygodniu widziałam na ulicy Słowackiego radosnego tatę z dwójką dzieci w takiej przyczepce. Ze zgrozą patrzyłam jak wyprzedzały go autobusy i ciężarówki... Większą nieodpowiedzialność trudno sobie wyobrazić.

    • 42 7

    • można wyobrazić sobie większą nieodpowiedzialność :) (3)

      widziałam takiego "tatę", który jeździł po dziurach, z przyczepką i ani razu nie zwolnił... a krawężniki jak zaliczał! pewnie sobie myślał, że jak wytrzęsie porządnie dzieciaka, to nie będzie musiał już go więcej zabierać, bo dziecko będzie się nogami i rękami zapierało, żeby tylko nie iść z tatą na rower...

      • 13 4

      • (2)

        Dziecko nie jajko - pewnie świetnie się bawiło

        • 20 4

        • jak mogło (1)

          się bawić unieruchomione i wystraszone w podskakującej klatce

          • 0 1

          • Mój Kurdupel jak byl w tym wieku zasypiał w momencie w startu jazdy
            w foteliku. A dzielnica taka, ze jest zawsze po po wybojach.

            Ale on był w ogóle Wyjątkowy Twardziel. Brałem go np. w nosiłku na biegówki. Dyndał się na boki malowniczo i spal tak głęboko, że można by go chyba operować.

            I jak tu bawić się z takim kumplem, który zasypia zaraz na początku każdej imprezy?

            • 2 0

    • re

      no bo widziałaś oszołoma płodnego

      • 3 0

    • Sposób na życie?

      Dla tatusia i mamusi ważny jest komfort , własna wygoda, i szpan a rozwój fizyczny dziecka i jego rozwój mają w d... Najwyżej, potem założą fundację na rzecz dzieci z niedorozwojem fizycznym. Jak widzę te osowiałe dzieci unieruchomione w tych jeżdżących klatkach to jest mi bardzo smutno z niewiedzy tych rodziców, że dziecko w wieku do 5 lat aby było zdrowe i dobrze się rozwijało nie może być pozbawiane ruchu na wiele godzin.

      • 2 0

  • nie popieram,

    to niebezpieczne.

    • 26 6

  • dobra rzecz (2)

    ale:
    1. nie do miasta tylko na dłuższe wypady z infrastrukturą rowerową np. Bornholm
    2. przy kupnie zwróćcie uwagę na dobrą amortyzację
    3. nie kupujcie tanich, nieresorowanych
    3. tych z małym budżetem zachęcam do kupna używek, ceny porządnych nawet od 1500zł coś starego ale dobrego można trafić
    4. porządna nowa to min. 4500zł

    • 24 2

    • (1)

      Mam podobne zdanie - niezależnie od rozwiązania w Polsce nie można się czuć bezpiecznie jeżeli jedziesz drogą publiczną. Mieszkając w Gdańsku nie ma szans żeby bezstresowo się gdzieś wybrać całą rodzinką zabierając dziecko właśnie na np. przyczepkę.
      No chyba że pakuje się wszystko na samochód i wyjeżdża poza miasto.
      Nawet na naszej ścieżce nadmorskiej trzeba się rozglądać na boki bo niektórych tak spodenki cisną że pędzą na złamanie karku niezależnie od sytuacji przed nimi.

      W każdym razie dzięki za opinię.

      • 6 4

      • Zupełnie się nie zgadzam

        Przyczepki rowerowej używam od 2002 roku, jeździli w niej moi dwaj synowie, teraz córka. Przy zachowaniu rozsądku nic złego się nie dzieje. Tyle, że trzeba unikać ruchliwych dróg.
        Ludzie, nie przesadzajcie poza tym z trzęsieniem się nad dziećmi. Moja przyczepka to CTS Chariot z 2000 roku, wtedy jeszcze nie stosowano resorowania. Jak dzieciak w przyszłości będzie jeździł na rowerze to też go wytrzęsie, a niemowlaków się raczej nie zabiera do przyczepki. Oczywiście jeżeli Was stać, to kupujcie z amortyzacją - będzie maluchowi tylko trochę wygodniej. Ale bez amortyzacji też tragedii nie ma.

        • 5 3

  • przyczepki są dobre ale do cywilizowanych krajów, (2)

    my musimy jeszcze poczekać...

    • 21 6

    • czekaj tatka latka a wokół wszyscy utyci (1)

      nie musimy czekać, w Trójmieście jest dość dobrych tras aby wiele osób się zdecydowało na jazdę rowerem z przyczepką lub bez już teraz

      • 1 0

      • Widzisz, coś w tym jest, bo
        dobra przyczepka jest droższa niż dobry fotelik
        krawężniki kończą z nienacka DDRy
        a dziury w jezdniach i typowa kultura naszych kierowców
        zniechęca do przyczepek

        Ja wolałem fotelik, bo moglem z Kurduplem w razie czego przeskoczyć krawężnik, zwykle nie budząc Go wcale (podziwiam jakość stali pałąków Ketterowskich fotelików) a w razie zagrożenia ze strony kierowców, pojechać dziurawym poboczem, przejechać przez klomb.
        Z przyczepką się tak chyba nie dało by, acz nie miałem nigdy przyczepki.

        Jeżdżę rowerem chyba raczej dobrze. Ufam swoim umiejętnościom. Zwykle jeżdżę bez kasku, nawet w ruchu miejskim, ale zakładałem kask i sobie i Kurduplowi (kaski w tym samym kolorze) gdy jeździłem z nim, głównie by uspokoić mamę.

        • 1 1

  • Polecam (3)

    Polecam przyczepkę weehoo i-Go, nasz 6 latek świetnie się w niej czuje. Jest wygodna i bezpieczna świetna na dłuższe dystanse.

    • 4 10

    • Przestań z tą reklamą!

      Każdy wie,że handlujesz tym na allegro

      • 6 1

    • re

      odziej go w skórę i daj do ręki oszczep niech zdobywa pożywienie

      • 2 2

    • 6 latek w przyczepce???

      heheh taki koń to powinien sam śmigać na rowerku

      • 8 1

  • dobrze wybrac przyczepkę z zapasem,jesli chodzi o wymiar

    dziecko ani się obejrzymy podrośnie to i tatusiowi się zrewanżuje od czasu do czasu po jakimś,powiedzmy,raucie.

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum