• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerami z Warszawy do Gdańska dla hospicjum

Magdalena Belof
27 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

15 czerwca 2019 roku trójmiejscy kolarze mają zamiar pokonać trasę 350 km z Warszawy do Gdańska, aby wspomóc Pomorskie Hospicjum dla dzieci w Gdańsku oraz Hospicjum w Kwidzynie. Do tej pory prawie 100 śmiałków zadeklarowało swój udział w przejeździe, a zainteresowanych wydarzeniem jest już niemal 1000 osób.


Czy wspierasz akcje takie jak ta?



- Pomysł był bardzo spontaniczny - mówi Ania Kłobukowska, główna organizatorka wyprawy. - Najpierw padło hasło: "jedziemy do Warszawy". Później pomyślałam, że można zrobić z tego charytatywną akcję. Skonsultowałam pomysł z chłopakami i decyzja zapadła, jednak nie spodziewałam się aż takiego odzewu.
Ania od czterech lat prowadzi fanpage "Babskie Kręcenie" i ma doświadczenie w organizacji wypraw rowerowych. Jednak niech nie zmyli was nazwa - na spotkaniach można spotkać wielu mężczyzn. Akcja nie obejdzie się bez pomocy dwóch wspaniałych mężczyzn: Jarosława Potyrały i Przemysława Blacha. Panowie odpowiedzialni są za planowanie najlepszych możliwych tras.

Kto może dołączyć?



W wydarzeniu może wziąć udział każdy, kto jest pewny, że pokona taki dystans. Warunkiem uczestnictwa jest posiadanie ważnego ubezpieczenia OC w życiu prywatnym lub OC dla rowerzysty, co będzie weryfikowane przez organizatorów. Będzie także trzeba podpisać regulamin przejazdu. Rekomenduje się również wykupienie NNW, ale to kwestia indywidualna.

Przed startem odbyło się już kilka spotkań, podczas których można było poznać ekipę, podszkolić się z jazdy w grupie, sprawdzić swoje umiejętności i formę. W końcu 350 km to wymagający dystans i swój udział należy solidnie przemyśleć. Twórcy wydarzenia nie planują wprowadzać limitu uczestników, natomiast grupa będzie podzielona na 15-osobowe peletony, aby poruszać się zgodnie z przepisami ruchu drogowego.

Jak się przygotować?



Średnia prędkość, z jaką mają poruszać się peletony to 30 km/h, dlatego organizatorzy sugerują rowery szosowe. Wyprawa rusza o godz. 5 sprzed hotelu Ibis Warszawa Centrum, przy al. Solidarności 165. Na pokonanie całego dystansu wraz z postojami, regeneracją i posiłkami przewidziane jest nie więcej niż 16 godzin. Podczas wyprawy na trasie grupie towarzyszyć będą wozy techniczne.

Trasa początkowo miała zaczynać się w Gdańsku i kończyć w Warszawie, ale ostatecznie zadecydowano się na odwrotny kierunek i będzie przebiegała przez następujące miejscowości: Warszawa - Nowy Dwór Mazowiecki - Płońsk - Sierpc - Rypin - Brodnica - Nowe Miasto Lubawskie - Kwidzyn - Gniew - Tczew - Gdańsk.

Co trzeba ze sobą zabrać? To, co zawsze przydaje się podczas długich dystansów - bidon z wodą, żele lub batony energetyczne, zapasowe dętki, pieniądze i dodatkową warstwę do założenia na siebie w razie nagłej zmiany pogody.

O co chodzi?



Co ma na celu ten szalony pomysł? Przede wszystkim pomoc, czyli zbiórkę pieniędzy i innych potrzebnych rzeczy dla hospicjów w Gdańsku i Kwidzynie. Mogłoby wydawać się, że to kolejna charytatywna akcja, ale tym razem osiągnięcie założonego celu jest wyjatkowe i ekscytujące, ponieważ kolarze ofriarują zupełnie bezinteresownie swój ogromny wysiłek. Promowanie kolarstwa i zdrowego trybu życia to dodatkowe wartości, jakie ze sobą niesie.

- Jesteśmy placówką, która w połowie zeszłego roku otrzymała od samorządu powiatowego dobudowaną część Hospicjum, w której znajdują się cztery sale dla pacjentów, kaplica, pokoje gościnne dla rodzin pacjentów oraz pomieszczenia administracyjno-socjalne - opowiada Tomasz Morus, kierownik Biura Zarządu Kwidzyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych. - Całą tę część mozolnie wyposażamy i organizujemy, posiłkując się środkami własnymi, członków Kwidzyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych oraz dzięki pomocy darczyńców. Południowa strona budynku naszego Hospicjum to teren niezagospodarowany, na który wychodzi znakomita większość okien pokoi naszych pacjentów. W tym roku rozpoczęliśmy drobne prace polegające na budowie altany, ścieżki chodnikowej oraz tarasu pozwalającego na wyprowadzenie pacjentów na zewnątrz budynku. Powstał pomysł na aranżację tego miejsca jako ogrodu, zakątka, miejsca spotkań z rodzinami, placu zabaw dla dzieci. Nagle za sprawą pani Anny Kłobukowskiej "Babskie Kręcenie" pojawiła się nadzieja, że realizację naszego projektu możemy przyśpieszyć dzięki firmie Leroy Merlin, która zaoferowała pomoc materialną i pomoże nam w budowie ogródka. Będzie nam i naszym pacjentom niezmiernie miło, jeśli deklaracje te dojdą do skutku. Czeka nas więc kolejny pracowity rok.
Rafał Siemieniak, który pełni rolę dyrektora sklepu Leroy Merlin przy ul. Szczęśliwej w Gdańsku, przekazał już na początku maja materiały budowlane w postaci m.in. kostki brukowej i nabrzeży chodnikowych, które zostaną wykorzystane w nowo powstającym ogródku przy kwidzyńskim Hospicjum.

Chcesz wspomóc akcję?



Opcji wsparcia tej akcji jest wiele. W pierwszej kolejności poszukiwani są darczyńcy, którzy chcieliby wpłacić pieniądze na konta hospicjów za każdy przejechany przez uczestników kilometr. Pomorskie Hospicjum dla dzieci liczy głównie na pomoc finansową, dzięki której będzie mogło dalej pomagać swoim pacjentom. Obecnie pod opieką hospicjum znajduje się 42 pacjentów.

- Bardzo duża część naszych środków pochodzi z akcji 1% - mówi Monika Bojarczuk z Biura Fundacji Pomorskiego Hospicjum dla dzieci w Gdańsku. - Pieniądze potrzebne są nam przede wszystkim na leki oraz na pokrycie kosztów dojazdów lekarzy, fizjoterapeutów i innych pracowników do pacjentów, do których dojeżdżamy nawet ponad 100 km od Gdańska. Staramy się oferować naszym podopiecznym nie tylko pomoc medyczną, lecz także społeczną. Zwykle żeby zabrać dziecko do domu, ktoś z rodziców musi zrezygnować z pracy, aby móc się poświęcić opiece nad nim. Chcemy odciążać takie rodziny, zapewniając im np. środki czystości, żeby swoje fundusze mogli przeznaczyć na inne wydatki.
Tę wspaniałą inicjatywę postanowili wesprzeć również inni sponsorzy - GetResponse, Saltus Ubezpieczenia i Balticon. Firmy obiecały przekazać darowizny w formie pieniężnej na konta obu Hospicjów.

Jeśli ty lub twoja firma chcielibyście dołączyć do tej akcji w jakikolwiek sposób, skontaktuj się z organizatorami akcji. Wszystkie informacje dotyczące wyprawy będą pojawiały się na stronie wydarzenia na Facebooku.

Opinie (16) 1 zablokowana

  • ...a czy można do was dołączyć z innego odcinka?

    • 6 1

  • (3)

    prędkość 30 km/h nigdy w życiu, umarałbym

    • 3 4

    • na peleton nie jest to wcale tak dużo.

      • 7 0

    • na szosie i w grupie to żadna prędkość

      • 1 0

    • rower szosowy. na płaskim bez większego przygotowania dojdziesz do 40km/h. Na długim dystansie 30km dla nas, amatorów jest ok. aczkolwiek trzeba miec kondycje aby utrzymać taki dystans.

      • 3 1

  • Super

    Powodzenia, trzymam kciuki!

    • 7 1

  • Robią sobie zabawę i nazywają to pomocą (6)

    "kolarze ofiarują zupełnie bezinteresownie swój ogromny wysiłek."
    komu? Bogu? to jest taka nowa świecka forma pielgrzymki?
    Czemu nie robią czegoś bezpośrednio do pomocy i tego nie nagłośnią?

    • 8 18

    • po co w ogole wchodzisz na ten portal? (1)

      nie wydaje mi sie, żeby tematyka rowerowa jakkolwiek CIę interesowała

      • 4 4

      • A ty co pieniaczu innym glosu bronisz a sam dyrdymaly piszesz

        • 4 3

    • (1)

      Pomagając na miejscu, zrobią więcej.

      • 2 1

      • to pomagaj na miejscu i nie mów innym jak mają żyć

        • 0 0

    • pewnie, zawsze lepiej pohejtować w necie

      z czego będzie więcej pożytku?

      • 0 0

    • też nie rozumiem jak ma to pomóc hospicjum

      może ktoś wytłumaczyć? Tak samo jak niedawna akcja jazdy na rolkach miała pomóc leczyć raka. Kompletnie nie łapię przełożenia. Nie lepiej wpłacić pieniądze/ urządzić koncert ze zbiórką/ pójść do hospicjum i pozmieniać pieluchy?

      • 1 0

  • ale krejzole jejku (1)

    • 3 3

    • te mondrala, poleż sobie dalej przed telewizjerem

      • 2 0

  • ...

    Jeden z tych panów jest ojcem mojej córki,akcje szczyna ale chciałabym aby pamiętał zwłaszcza o własnym dziecku a nie,że od kilku lat ma 10 latke gdzieś,jeździ blisko nas na rowerze a dziecku nie przyjdzie powiedzieć,,cześć,,

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum