• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przegląd oświetlenia rowerowego

Przemysław Mudlaff
23 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Bądź widoczny, zadbaj o własne bezpieczeństwo oraz innych uczestników ruchu drogowego


Używanie oświetlenia rowerowego, odblasków i odpowiednio widocznej odzieży jest niezbędne do bezpiecznego poruszania się na rowerze zarówno w dzień, jak i w nocy, ponieważ określając swoją pozycję na drodze, stajemy się zauważalni dla innych uczestników ruchu. "Niewidzialność" rowerzystów zwiększa szansę na ich potrącenie przez np. samochód, dlatego każdy rozsądny cyklista powinien zdawać sobie sprawę z faktu, że bycie widocznym jest tożsame z byciem bezpiecznym na drodze. Oczywiste jest również, że dzięki lampkom podczas jazdy po zmierzchu ominiemy niebezpieczne przeszkody. Jakie zatem oświetlenie dobrać, gdzie umieścić odblaski oraz czy widoczna odzież to wyłącznie ta w jaskrawych kolorach?





Oświetlenie rowerowe - wymogi prawne



Oświetlenie rowerowe to nie tylko bezpieczny i zwiększający komfort gadżet, ale także wymóg prawny. W świetle prawa każdy rower powinien być wyposażony w:
- co najmniej jedną lampkę przednią białą lub żółtą o świetle ciągłym lub migającym,
- co najmniej jedno światło tylne czerwone, odblaskowe,
- co najmniej jedno światło tylne czerwone o świetle ciągłym lub migającym.

Przepisy obowiązujące każdego rowerzystę regulują następujące podstawy prawne:
- Ustawa z 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 128),
- Par. 53 i par. 56 rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz.U. z 2016 r. poz. 2022),
- Art. 87 ustawy z 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2015 r. poz. 1094).

Oświetlenie rowerowe - lumen i luks



Na wstępie rozważań dotyczących oświetlenia rowerowego warto zaznajomić się z parametrami, które je określają. Przeglądając lampki poszczególnych producentów rzucą się nam w oczy informacje dotyczące ilości lumenów (lm) lub luksów (lx), którymi charakteryzują się dane źródła światła. Pojęcia te często występują zamiennie jakby oznaczały jedno i to samo. Oczywiście tak nie jest i w związku z brakiem wiedzy w tym aspekcie, można się niemile zaskoczyć. Wraz z wyparciem zwykłych żarówek i zastąpieniem ich nowoczesnymi diodami waty zastąpiono lumenami. Lumen jest więc jednostką miary strumienia świetlnego, czyli określa moc świecenia lampki. Luks jest z kolei jednostką natężenia światła i określa jaki strumień świetlny pada na jeden metr kwadratowy powierzchni.

Jakie światła powinien mieć rower? - jazda dzienna



>>>Oświetlenie dzienne

Zwykle podczas zakupu oświetlenia rowerowego klienci zastanawiają się, jak mocno świeci interesująca ich lampka oraz jaki jest czas pracy baterii, która ją zasila. Kryteria te są jak najbardziej trafne, tyle tylko, że zazwyczaj odnoszą się one do jazdy po zmierzchu. Zanim jednak zajmiemy się pedałowaniem w ciemnościach warto zastanowić się jak zapewnić sobie bezpieczeństwo podczas jazdy dziennej.

Według przepisów rower nie musi posiadać oświetlenia przy normalnej widoczności w ciągu dnia, wystarczą jedynie światła odblaskowe, które określają pozycję. Mimo to producenci lampek oferują nam szeroki wybór źródła światła do jazdy dziennej. Skąd ta nadopiekuńczość związana z koniecznością wydania przez nas kolejnych złotówek? Oferta firm w tym zakresie motywowana jest analogią do stosowanych świateł do jazdy dziennej w samochodach i motocyklach i w związku z tym spadkiem liczby wypadków. Oczywiście każdy rowerzysta ma w tej kwestii prawo sam zadecydować czy wyżej wspomniana statystyka do niego przemawia, ale rozwiązania, które stosują producenci, takie jak: wzmocnienie światła przedniego czy niejednostajne migotanie i różne natężenie światła tylnego są bardzo interesujące i zapewne pomocne. Jeśli podejmiemy decyzję o zastosowaniu oświetlenia rowerowego do jazdy dziennej należy wybrać przede wszystkim jak najjaśniejszą lampkę tylną migoczącą niejednostajnie oraz stosunkowo jasno świecącą lampkę przednią, która też będzie wyposażona w tryb błyskania. Oświetlenie przednie o mocy powyżej 100 lm jest wystarczające do jazdy w ciągu dnia, z tyłu natomiast warto uzbroić się w minimum 20 lm. Warto zwrócić uwagę czy lampki zamontowane są w odpowiednich miejscach i pod odpowiednim kątem, tzn. tak aby świeciły we właściwym kierunku, czyli w stronę zbliżających się samochodów, a także żeby nie oślepiały innych użytkowników drogi.

>>>Odzież fluorescencyjna

Zdecydowanie każdemu cykliście powinno leżeć na sercu by był widoczny na drodze w ciągu dnia, poprzez ubieranie odpowiedniej do tego celu odzieży. W ciągu dnia fluorescencyjne kolory działają najlepiej. Dzieje się tak, ponieważ promienie słoneczne "wchodzą w reakcję" z materiałami fluorescencyjnymi i nadają im efekt blasku. Należy pamiętać, że odzież w tzw. kolorach fluo bez światła słonecznego po prostu nie jest skuteczna. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy rowerzyści są miłośnikami odzieżowej jaskrawości. Dla miłośników dwóch kółek, którym bliżej do stonowanych kolorów zaleca się używanie akcentów fluorescencyjnych na ruchomych podczas jazdy częściach ciała (nogi) lub barw stroju innych niż czerń. Warto zastosować w tym względzie metodę kontrastu, ponieważ naprawdę każdy kolor, który choć trochę wyróżnia nas na drodze sprawi, że zostaniemy zauważeni.

Odpowiednia lampka rowerowa rozświetli każdą drogę Odpowiednia lampka rowerowa rozświetli każdą drogę


Jakie światła powinien mieć rower? - jazda nocna



>>>Oświetlenie do jazdy po zmierzchu - miasto i szosa

Podczas gdy w ciągu dnia, w warunkach normalnej widoczności prawo nie wymaga od cyklistów montażu lampek przednich i tylnych, to po zmroku zarówno one, jak i przedni i tylny odblask, są wyposażeniem obowiązkowym roweru. Oświetlenie powinno być na tyle mocne żebyśmy byli widoczni dla innych użytkowników ruchu drogowego z przynajmniej 150 metrów.

Wybór źródła światła do pedałowania po zmroku powinien zostać dostosowany do rodzaju jazdy. Jeżeli więc jeździsz głównie po oświetlonym latarniami mieście, to nie potrzebujesz lampek, które posiadają 500 lm mocy. Wystarczy wówczas niedrogie ledowe oświetlenie od wiodących producentów, którego moc jeżeli chodzi o przednią lampkę dochodzi do ok. 150 lm, a z tyłu powyżej 18 lm.
Dla osób, które pasjonują się jazdą szosową, zachód słońca również nie musi oznaczać końca zabawy. Najlepiej zaplanować podróż po trasie, którą zna się doskonale, żeby nie zostać zaskoczonym np. dziurawą jezdnią. Warto również zaopatrzyć się w po dwie lampki zarówno na przód, jak i na tył roweru. Wówczas nie dość, że zapewnimy sobie doskonałą widoczność, to jeszcze zabezpieczymy się w razie awarii lub wyczerpaniu baterii w jednym ze źródeł światła. W przypadku jazdy szosowej powinno wybierać się lampki przednie, które emitują światło skupione. Zarówno w mieście, jak i poza nim przede wszystkim tylne światło powinno migotać aby zwracać uwagę kierowców jeszcze bardziej niż lampka świecąca w trybie ciągłym. Poza tym dobrze jest zakupić oświetlenie w kształcie i gabarycie innym niż okrągły, niewielki punkcik. Z przodu też możemy pozwolić sobie na tryb błyskania, byleby nie był to tryb stroboskopowy, który po prostu często irytuje innych uczestników ruchu. Rozsądnym wyborem będą także odblaski. Oczywiście nie mam tu na myśli tych obowiązkowych: przód i tył, ale dodatkowo np. na kołach. Mimo, że może nie wyglądają profesjonalnie, to zapewniają widoczność kolarza także od boku.

>>>Oświetlenie do jazdy po zmierzchu w terenie

Znasz na pamięć każdy wystający korzeń na swojej ulubionej trasie w lesie i myślisz, że niczym już cię nie zaskoczy? Przejedź się nią po zmroku, a doświadczysz niesamowitej ciszy, wyostrzysz zmysły i znów zaczniesz się nią bawić. Najpierw jednak wybierz odpowiednie oświetlenie. W tym względzie warto wyposażyć się w lekką lampkę montowaną na kierownicy i całkiem pomocne będzie również źródło światła instalowane na kasku. W kwestii oświetlenia na kierownicy powinno się ono charakteryzować mocą minimum 300 lm (optymalnym wydaje się być 500 lm), a także powinno świecić światłem rozproszonym. Istnieją oczywiście źródła światła o dużo większej mocy, jednak w przypadku nocnego przejazdu w grupie, tego typu lampka może przeszkadzać pozostałym, którzy nie są tak wyposażeni. Warto zwrócić uwagę aby mocne oświetlenie miało możliwość zmiany trybu, można wówczas zmniejszyć siłę świecenia lampki do np. 15% pełnej mocy. Podczas wyboru odpowiedniego źródła światła do jazdy w terenie dobrze jest też przyjąć kryterium jego mocowania. Instalacja oświetlenia powinna być pewna i nie może luzować się podczas jazdy po nierównościach.

Dodatkowa lampka na kasku ma za zadanie oświetlać drogę daleko wprzód, z innej perspektywy niż ta zainstalowana na kierownicy. Powinna świecić punktowo i nie być zbyt mocna. Przyda się także, w razie awarii, bo nie trzeba podczas usterki przytrzymywać sobie latarki np. w ustach.

>>>Odzież odblaskowa

W odróżnieniu od odzieży fluorescencyjnej ta refleksyjna działa na zasadzie reakcji na światło sztuczne. W związku z tym im bardziej bezpośrednio działa na odblask światło np. reflektora, tym mocniej będzie je odbijał. Podczas nocnej przejażdżki w mieście lub poza nim na działanie odzieży refleksyjnej mają więc wpływ światła latarni czy pozostałych uczestników ruchu. We właściwie wszystkich ubraniach rowerowych znajdziemy odblaskowe lamówki, którymi obszyte są najczęściej końce rękawów lub nogawek oraz tylna kieszeń. W przypadku gdy poruszamy się rowerem w niespecjalistycznej odzieży, warto kupić opaski refleksyjne, które np. poza świeceniem w ciemności mogą posłużyć zwężeniu nogawki żeby ta nie wkręciła się w korbę. Wielu producentów ubrań rowerowych posiada w swojej ofercie serię artykułów refleksyjnych. Na przykład firma Endura wyprodukowała linię produktów "Luminite", która charakteryzuje się kolorami fluo i dużymi odblaskowymi elementami. W skład tej serii wchodzą: kaski, kurtki, spodnie, plecaki, rękawiczki oraz pokrowce na buty.

Oświetlenie rowerowe - zasilanie



Gdy rzadko jeździsz po zmroku i ciemność podczas przejażdżki spotyka cię znienacka nie trzeba wyposażać się w droższe lampki, które posiadają swoje ładowarki czy akumulatory. Do jazdy po mieście wystarczy oświetlenie na baterie lub prądnica, czyli tzw. dynamo. Kiedy jednak nocna jazda zdarza się często, bardziej opłaca się wydać większe pieniądze na dobry zestaw oświetlenia i akumulatorów, przez co nie będziemy zmuszeni do ciągłego kupowania baterii. Jeżeli jednak zdecydujemy się na ten rodzaj zasilania, należy pamiętać o sprawdzaniu poziom naładowania akumulatora, żeby prądu wystarczało nam na najbliższą wycieczkę. W przypadku współczesnych akumulatorów Ni-Mh niekonieczne jest rozładowywanie ich do końca i doładowywanie do 100%, tak jak miało to miejsce w przypadku starszego typu akumulatorów Ni-Cd.

Propozycje lampek rowerowych dostosowane do różnego terenu jazdy:

  • Bardzo wytrzymała bateria i połączenie minimalizmu z efektywnością to zalety lampki Cateye Volt800.
  • Zestaw Infini Mini Lava. Lekkie, niepozorne, a mimo to dające odpowiednie światło w mieście, po zmroku.
  • Lampki o nieregularnych kształtach bardziej rzucają się w oczy, niż te standardowe, punktowe. Lampka tylna Kryptonite Avenue R-20.
  • Idealna do lasu lampka o mocy 540 lm. Solidne wykonanie, funkcja latarki, możliwość redukowania siły świecenia.
Mactronic Noise XTR 03.
  • Drobna, spełniająca także funkcję latarki lampka Infini Micro Luxo o mocy 200 lm - idealna do miasta.
  • Alternatywa dla markowych, droższych lampek. 1000lm mocy oświetlenia Prox Avior to doskonały wynik w tej cenie.
  • Oryginalny kształt i nowoczesny system soczewkowy zapewnia widoczność światła z ok. 1 km. Lampka tylna Mactronic WALLe.


Podsumowanie

Czy w mieście czy poza nim, oświetlenie rowerowe to obowiązek każdego rowerzysty. Bezsprzecznie każdy cyklista powinien być też widoczny na drodze poprzez noszenie elementów fluorescencyjnych w ciągu dnia i refleksyjnych po zmroku. Dopóki miłośnicy dwóch kółek nie zrozumieją, że bycie widocznym oznacza bycie bezpiecznym, dopóty będą zdarzać się tragiczne wypadki z udziałem rowerów i pojazdów silnikowych. Każdy nieoświetlony rowerzysta - tzw. batman, musi zrozumieć frustrację kierowców, a każdy odpowiednio oświetlony powinien zostać zauważony i prawidłowy ominięty.

Szczegółowo o rodzajach źródła światła na rowerze, a także o sposobach zasilania oświetlenia rowerowego pisaliśmy w artykule pt. Bądź widoczny na drodze!


Oświetlenie na potrzeby realizacji materiału wypożyczył nam Salon Rowerowy Żuchliński

Miejsca

Opinie (158) 3 zablokowane

  • NIE dla trybu migającego przedniego , (13)

    to oślepia też innych rowerzystów, nie wspomnie o kierowcach.

    • 56 31

    • mnie tam zwisa jak nie świeci mi za wysoko czy miga czy nie a część ma lampki słabej mocy

      na bateryjkę od zegarka i mignie jest aby żywotność była 2 razy większa

      • 1 0

    • oślepianie wynika ze spadku ilości rodopsyny w pręcikach które są w siatkówce oka (2)

      za ich spadek odpowiedzialna jest ilość światła, nie jego miganie ani kolor a po prostu światło. Miganie nie ma tu nic do rzeczy. Rodopsyna ulega izomeryzacji tylko w wyniku jego odziaływania a nie sposobu

      • 3 4

      • Pitolocie Hipolicie (1)

        Mialem kiedys taka sytuacje - z przeciwka jechal przy swojej krawedzi nadmorskiej sciezki rowerowej pewien jegomosc z lampka blyskajaca jak na dyskotece. Jak mnie minal okazalo sie, ze bylo ich dwoch. Po jego lewej stronie, a wiec srodkiem sciezki jechal jego kolega bez swiatla i absolutnie nie bylo widac ani jego ani nic innego. W podobnych sytuacjach, gdy swiatlo jest ciagle, a nie blyskowe, widac ze czlowiek z przeciwka nie jedzie sam.

        • 2 3

        • bzdury gadasz, też byś go nie zobaczył

          a to co porównujesz to dwa różne źródła swiatła o których mocy nie masz pojęcia bo nie porównujesz tej samej latarki (chyba że za każdym razem zaczepiasz rowerzystę). To o czym ja piszę to fakt medyczny. Jakbyś poczytał to byś wiedział o czym piszę.

          • 1 0

    • Bo ciągły nie oślepia (6)

      • 18 10

      • (2)

        Nie nie oslepia

        • 13 10

        • (1)

          oślepia każda lampa źle ustawiona
          nie oślepia prawie żadna dobrze ustawiona

          chyba że ktoś naprawdę ma spawarkę-stroboskop

          • 3 0

          • zdecydowanie popieram. No niestety mnóstwo jest mistrzów, zwłaszcza kobiet na rowerkach

            co zamiast oświetlać drogę, oświetlają jadących z naprzeciwka, skutecznie ich przy tym oślepiając. Zawsze wtedy wołam "obniż tę lampę..."!

            • 1 0

      • też trochę oślepia (2)

        ale przynamniej tak nie wq*wia

        • 19 4

        • (1)

          Na tym to polega żeby zwracał uwagę.
          Ciągłe światło się zlewa z otoczeniem i rowerzysty nie widać.

          • 12 10

          • Hahahahaha...

            Obcisłe gacie chyba ci całe gónwo do łba wepchnęły, bo gadasz bzdury jak mało który.

            • 2 13

    • Zgadza sie wiekszosc baranów oslepia jadących z przeciwka!

      • 8 0

    • chodzi o wysokośc a nie o to czy miga czy nie.

      tylne migające też jest złe. w ogóle - niedozwolone.

      • 11 16

  • (8)

    Rowerzysto, zwróć uwagę, czy twoje światła nie oślepiają innych, nadjeżdżających z przeciwka i po co Ci milion lumenów (luksów) w mieście?!

    • 34 0

    • limeny i luksy są po to by być widocznym (5)

      szczególnie przez kierowców

      • 2 8

      • to jej wywal wszystkie do kosza bo one sa poto by oswietlac drogę a nie dla sygnalizacji (4)

        gdybys miał przynajmniej iloraz inteligencji meduzy to bys wiedział ze kierowcom w autach tez niewolno stosowac długich świateł gdy oslepiaja innych z przeciwka.

        • 7 2

        • (3)

          U nas nie ma żadnych norm prawnych dotyczących rowerowego oświetlenia i jego ustawienia.

          Np. w Niemczech lampki rowerowe do użytku na drogach publicznych muszą mieć certyfikat, że spełniają normę StVO. Taka lampka musi mieć m.in. górne odcięcie światła, ale wymagań jest więcej.

          • 5 0

          • Wszystko musi być regulowane przepisami ? I nie bardzo ci wierzę, aby policja (2)

            nie mogła cię na rowerze zatrzymać za oślepianie.

            • 0 2

            • (1)

              Chyba żartujesz z tym oślepianiem. Nawet najmocniejsza lampka rowerowa świeci słabiej, niż światła mijania w samochodzie.

              • 0 1

              • nie prawda!

                ostatnio jechałem rowerem na Trakcie Sw Wojciecha rowerzysta mial metahalogen 100W na czole i prawie wjechałem w drzewo tak mnie oślepił! on coś widział, ale w d..e miał tych jadących z naprzeciwka... ale co tam... myślenie boli przecież a empatia to takie trudne słowo... ustawić światło tez trzeba umiec... a i rowerzysci i kierowcy mają z tym wielkie trudnosci...

                • 0 0

    • Coś ci się pomyrdało koleś ! Przejedź się po parku w Brzeźnie, szczególnie na łukach.

      W mieście nie wszędzie są latarnie uliczne.
      Chyba wieczorami mało się poruszasz, albo tam gdzie jest dobre oświetlenie uliczne.

      • 0 0

    • żadne swiatła niemoga oslepiac innych!

      • 5 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Nie jedź jak batman. Używaj oświetlenia, aby poprawić bezpieczeństwo swoje i innych

    Hmmm

    Im ciemniej są ubrani tym więcej ich zginie a o to chodzi.

    • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Nie jedź jak batman. Używaj oświetlenia, aby poprawić bezpieczeństwo swoje i innych

    elektrownia na czolo wam potrzebna

    http://mmtuning.pl/products/elektrownia-na-maske-halogeny-rajdowe

    • 0 0

  • Convoy S2/ S2+ (13)

    Szukajcie a znajdziecie. Forum światełka, Dariusz70, oferta w sklepiku. Wybajerzone i w bardzo sensownej cenie Convoye deklasujące te wszystkie Cataye, Mactroniki i inne "dedykowane" rozwiązania. Polecam.

    • 20 7

    • A ma to jakiś atest? (3)

      Czy lewizna, robiona w garażu Dariusza?

      • 3 1

      • (2)

        Na latarkę potrzebujesz atest? W Polsce nie obowiązują żadne przepisy w temacie latarek czy oświetlenia rowerowego poza tym, że ma ono być założone i sprawne. Ogniwo kupujesz rasowe, firmowe a nie jakiegoś ujowego chińczyka "ultrafire" czy inne "fire" w nazwie i nie masz się czego obawiać. To tylko dioda, włącznik, sterownik oraz obudowa. Zwykłe elektryczne komponenty.

        • 4 0

        • i to jest włąsnie fatalne. Z takimi latarkami dopuszczalne powinno być jeżdżenie wyłącznie po lesie (1)

          żadna bez atestu nie powinna się pojawiać na jezdni i chodniku. Wszystkie te chińskie latarki to jakaś patologia jest, a podniesienie jej zbyt wysoko powinno skutkować mandatem za oślepianie.

          • 1 0

          • Ale co za różnica czy czereśniak ustawi zbyt wysoko lampkę z STVZO czy latarkę? I to i to oślepiać będzie tak samo. Pretensje miej do użytkowników a nie do towaru.

            I ponownie: w PL nie istnieją żadne przepisy nakładające ograniczenia na strumień rzucanego światła - czytaj wszystko jest dozwolone. Tu z kolei pretensje miej do ustawodawcy a nie do użytkowników czy producentów.

            Patologią jest jeżdżenie po zmroku bez światła.

            Patologią jest świecenie w ryja tym z przeciwka.

            A chińskie latarki dzielą się na tradycyjną chińską tandetę z bajecznymi chińskimi parametrami oraz na budowane przez pasjonatów genialne latarki, które mocą z Wata, wielkością i jakością wykonania deklasują nawet wiele rasowych i kilkukrotnie droższych produktów.

            • 0 0

    • Czy to kolejne chińskie cudo? (7)

      Miałem 2 tego typu latarki, nawet nieco droższe, i żadna nie wytrzymała sezonu jesień-wiosna. Na leśnych wertepach szybko coś się luzowało i latarka świeciła kiedy chciała. Do tego trudno kupić akumulatory 18650 dobrej jakości, większość szybko ulega uszkodzeniu. Nawet produkcji Panasonica nie wytrzymały długo.
      Dlatego w końcu kupiłem Mactronica Roy 2 i kłopoty się skończyły.

      • 2 4

      • (2)

        sr*tatata.

        Mactonicki są dwu albo i trzykrotnie za drogie do możliwości. Ogniwa 18650 dobrej jakości są dostępne na każdym kroku, najlepsze to panasy ncr18650b po kilkanaście pln sztuka. Convoye to mega trwałe i mocne latarki z wymiennymi optykami i możliwością dobrania całego osprzętu, od koloru gumek i uszczelek po kształt strumienia światła na funkcjach sterownika i kolorze diody kończąc. No i najważniejsze - w przypadku jakiejkolwiek usterki każdy element, szybkę, driver, włącznik czy nawet głupi oring można dokupić w przeciwieństwie do dedykowanych jakichkolwiek innych światełek.

        No i na koniec: moc z 1W w Convoyach wyżyłowana do maxa, szybki z powłokami AR, podłoża diod miedziane, mostkowane sterowniki i składane na pastę termoprzewodzącą hosty latarek to przepaść względem wszystkiego innego co jest dostepne w produkcji.

        Latarki modyfikowane przez pasjonatów to małe dzieła. Pisząc, że Mactronic jest w czymkolwiek lepszy - kłamiesz.

        • 4 4

        • Nie kłamię tylko opisuje swoje doświadczenia i pytam innych o to samo. (1)

          Mactronic Roy 2 sprawdza mi się i tyle. Nie jestem zainteresowany samodzielnym naprawianiem usterek w chińskich latarkach. Jeżdżąc od jesieni do wiosny lasem muszę mieć pewność, że latarka nie padnie z powodu zamoknięcia lub wstrząsów.
          Wprawdzie i tak zawsze wożę dodatkową czołówkę, ale odpukać - przy Roy 2 nie miałem sytuacji awaryjnej.

          • 2 0

          • Cóż, Ty masz Roya 2, ja nawet o nim nie pomyślę.

            Światło masz czarne, bo w trybie max tylko 600 lumen, ja jak potrzebuję to mam do dyspozycji ponad 2000lm na wyściu z latarek. Akku? 1500mAh to jakiś żart, ja w dwóch S2 mam po jednym akku 3400mAh. Rozkład światła? Ty masz dwa spoty i spille, ja mam jeden spot, jeden spill a reszta to dywanik z kolimatora. Barwa świata? Ty masz trupiosine niebieskie koszmarne światło, ja barwę 4C czyli kolor najbardziej zbliżony do światła dziennego. Ty masz plastikową obudowę, ja znakomicie wykonane aluminium które mimo wielu upadków, otarć i katowania od 3 lat wygląda bardzo dobrze jak nie znakomicie.

            Sorry, ale obcowałem z mactronickiem, znajdziesz w sieci moje porównania na forum światełka w temacie Mactronic scream, noise, convoy s2".

            Wybacz, ale jedyny argument za Royem czy innym oświetleniem dedykowanym to mocowanie do kierownicy. Tego zazdroszczę. Reszta, od początku do końca nie ma żadnego startu do dobrego zestawu na convoyach.

            Miałem w życiu wiele lampek, jeżdżę od lat i mnóstwo sprzętu mi się przez łapy przewinęło. Nigdy nikt mnie nie zapytał co ja tam mam, a w przypadku Convoi już kilka razy byłem zagadywany cóż to mam na kierownicy.

            • 1 2

      • Dziwne, ja moje latarki mam już 5 lat i mają się dobrze (3)

        A dobre akumulatory 18650 o pojemności 3400mAH np: firmy Sanyo lub Panasonic można kupić w gdańskiej hurtowni elektronicznej Baltrade. Z dwoma takimi po 500 lumenów każda jazda po leśnych duktach to ogromna przyjemność. Przy 100% mocy świecenia żywotność baterii wystarcza na 1,5 godziny. Przy spokojniejszej jeździe, bądź podjazdach wystarczy moc 25% i jedna lampa.

        • 6 1

        • (2)

          Kiedys szukalem dobrej lampki rowerowej, natknalem sie na opis latarki marki ultrafire napisany wlasnie przez Krzysztofa , kupilem dziala mi juz kilka lat, w tym roku kupilem taka sama do drugiego roweru. Dobre baterie 18650 i jest ok.

          • 3 0

          • Jedna z moich lampek to właśnie ultrafire (1)

            Była raz na naprawie gwarancyjnej. Ale potem szybko znowu padła. Jak pisałem, akumulatory kupiłem Panasonica i też lipa.
            Może te latarki nadają się na suche warunki i dobre drogi, ale jak się jeździ cały rok po wertepach leśnych, to mi nie wytrzymały, a Roy 2 działa nadal.

            • 0 1

            • A my co jeździmy tylko w suchym?

              Chłopie! Katujemy rowery w każdej pogodzie, niezależnie od pory dnia czy roku, na okrągło, więc nie mów przez pryzmat jednej swojej lampki, która ci padła. Bo wśród nas jest przynajmniej 20 osób, które zakupiły chińskie latarki UltraFire model WF-501B i działają im już od dobrych paru lat. Oprócz tego mam super mocną latarkę na trzy ogniwa, z trzema diodami T6 o nawzie CREE CM-L 3800 oraz trzy diodową czołówkę Boruit RJ-3000, które w lesie bądź innych ciemnościach wymiatają i w ale nie kosztują majątku. Tak jak ktoś wspominał powyżej - w tych urządzeniach siedzą podobne układy jak w tych wszystkich markowych i prawdopodobnie robiły je te same rączki, tyle że jedne są markowane przez znane firmy, inne nie.

              • 0 0

    • pierniczenie

      porównywałem te latarki i to to samo, w tej samej cenie. Mówię o convoyu i mactroniku. Nie ma sensu nawet się zastanawiać tylko brać to co wpadnie pierwsze w rękę. Mactronika używałem bezawaryjnie przez 6 lat, aż zgubiłem, teraz mam takiego convoya. Jeden grzyb, i to i to dobre

      • 1 3

  • Nie rozumiem tego ciągłego obrażania kierowca-rowerzysta-pieszy (3)

    Przecież większość z nas jest w zależności od okoliczności w każdej z tych roli.
    Każdemu powinno zależeć na bezpieczeństwie swoim i innych i jeżeli jesteś słabo albo wcale widoczny, to musisz się liczyć z większym ryzykiem. A słabszy czyli pieszy lub rower ma mniejsze szanse przeżycia

    • 2 1

    • To powinno się wklejąc w pierwszym komentarzu każdego podobnego artykułu (1)

      "Nie rozumiem tego ciągłego obrażania kierowca-rowerzysta-pieszy
      Przecież większość z nas jest w zależności od okoliczności w każdej z tych roli."

      • 1 0

      • Chyba "...każdej z tych ról."

        • 0 0

    • Hmmmmmmmmmmm...

      A ja przy podobnych artykułach zauważam jedno, że wkomentarzach wojny słowne dzielą się na - kierowca vs pieszy, kierowca vs rowerzysta, pieszy vs kierowca, pieszy vs rowerzysta, rowerzysta vs kierowca, rowerzysta vs pieszy, rowerzysta vs inny rowerzysta, rowerzysta vs rolkarz/deskorolkarz, rowerzysta vs rikszarz, rowerzysta vs matka z wózkiem na ddr, rowerzysta vs psy na smyczy, rowerzysta vs psy bez smyczy, rowerzysta vs ...

      • 0 1

  • samochody i motocykliści muszą jeździć na światłach przez cały rok 24h na dobę (6)

    to samo powinno dotyczyć rowerzystów - dlaczego jest inaczej ?

    • 20 18

    • (4)

      można wprowadzić taki nakaz tylko pytanie. po co ?

      nie zachowuj się jak pies ogrodnika. że jak ty musisz to wszyscy muszą.

      • 10 2

      • tu chodzi o bezpieczeństwo (1)

        dlaczego motocykliści muszą ? - by byli bardziej widoczni, a rowerzystów to nie dotyczy ?
        teraz coraz więcej osób jeździ na rowerach przez cały rok i nie tylko po ścieżkach rowerowych, ale po jezdniach też. Bądź widoczny na drodze to akcja która ma sens, a włączone światło poprawia tą widoczność - niestety większość rowerzystów nie stosuje się do tego, wiec jeśli by był taki nakaz to zwiększył by ich bezpieczeństwo

        • 0 2

        • Ta, szczególnie poprawiałby ich bezpieczeństwo w słoneczny dzień, w którym i tak nie widać było by rowerowych lampek. Lampki są tak słabe, że nawet w nocy ciężko nieraz zauważyć, a Ty chcesz wprowadzać obowiązek jazdy za dnia?

          • 1 1

      • (1)

        Ale wy łamaniem przepisów zawsze bronicie się brakiem zatrzymania samochodu na zielonej strzałce.Czyli wam obcisłym nie przeszkadza robić to co wszyscy.

        • 1 3

        • przecież też jesteś rowerzystą

          • 1 0

    • ja zawsze mam włączone światła - w dzień również

      ale i u jednych i u drugich, a nawet u trzecich te słowo "muszą" jest czasami źle rozumiane

      • 0 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Nie jedź jak batman. Używaj oświetlenia, aby poprawić bezpieczeństwo swoje i innych

    wygląda na to, że każdy pragnie być potrącony

    "zwiększa szansę na ich potrącenie przez np. samochód" ...czy też może ryzyko ?

    • 0 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Nie jedź jak batman. Używaj oświetlenia, aby poprawić bezpieczeństwo swoje i innych

    ja do rowerzystów ze światełkami (2)

    do bulwy nędzy jak już kupisz tą lampkę to świeć na drogę a nie w oczy. Połowa pajaców jeździ świecąc w niebo .... @!#!@!@#$

    • 6 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Nie jedź jak batman. Używaj oświetlenia, aby poprawić bezpieczeństwo swoje i innych

      macie obaj racje :)

      • 0 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Nie jedź jak batman. Używaj oświetlenia, aby poprawić bezpieczeństwo swoje i innych

      mośku

      A druga połowa kierowców samochodów osobowych, po wymianie żarówek, n********* po oczach nie tylko rowerzystom ale i innym kierowcom bo kurka ciężko wymienić i ustawić odpowiednio światła. Lepiej przycebylić janusza i co ja nie dam rady ?

      • 2 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Nie jedź jak batman. Używaj oświetlenia, aby poprawić bezpieczeństwo swoje i innych

    dlaczego nie ma kart rowerowych poprzedzonych egzaminami i szkoleniem (1)

    • 2 1

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Nie jedź jak batman. Używaj oświetlenia, aby poprawić bezpieczeństwo swoje i innych

      bo się nie sprawdzają. Widać to dobrze na przykładzie kierowców. Są po kursach i egzaminach i powodują 40tys wypadków i 3x tyle pewnie kolizji.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum