• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Projekt przebudowy toru rowerowego w Oliwie wstrzymany

Joanna Skutkiewicz
7 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Tor rowerowy w Oliwie istnieje od kilkunastu lat Tor rowerowy w Oliwie istnieje od kilkunastu lat

O sporze dotyczącym terenu u zbiegu ulic Polanki i Tetmajera zobacz na mapie Gdańska pisaliśmy już w zeszłym roku. Szukano wówczas kompromisu, który miał zadowolić zarówno rowerzystów, jak i właścicieli psów.


Czy na miejscu toru rowerowego powinien powstać wybieg dla psów?


W tym roku temat powrócił, ponieważ przewodniczący zarządu dzielnicy Oliwa po raz trzeci zamierzał złożyć projekt Budżetu Obywatelskiego na zagospodarowanie wspomnianej działki. Jesienią 2018 roku sytuacja właścicieli psów w Oliwie, dotychczas określana jako kiepska, jeszcze się pogorszyła. W listopadzie ustanowiono zakaz wstępu na teren stadionu Uniwersytetu Gdańskiego przy ulicy Bażyńskiegozobacz na mapie Gdańska. Odebrało to opiekunom psów możliwość swobodnego spaceru w obrębie dzielnicy. Przypomnijmy, że na teren Parku Oliwskiego nie wolno wprowadzać psów, a w lesie obowiązuje zakaz spuszczania psów ze smyczy.

- Wychowałam się w pobliżu tego miejsca i wiem, że od zawsze teren ten pełen był okolicznych spacerowiczów z psami - relacjonuje Anna, mieszkanka dzielnicy Oliwa, właścicielka psa. - Małe, duże, na smyczach, ale częściej bez - psy korzystały z tego skrawka wolności. Wokół nie ma innych miejsc, gdzie można je wybiegać. Rowerzyści stosunkowo późno weszli ze swoimi konstrukcjami na ten "zapsiony" teren. Są to osoby dojeżdżające, zmotoryzowane i łatwo by im było dotrzeć w inne miejsce, nawet w innej dzielnicy miasta. Z kolei psiarze korzystający z tego terenu to okoliczni mieszkańcy, sąsiedzi, często osoby niezmotoryzowane, które idą tu na ranny, wieczorny czy po prostu spontaniczny spacer wraz z napotkanym sąsiadem. To jest nasze, lokalne miejsce, z którego chcemy korzystać.

Z Oliwy w wielki świat



Tor dla miłośników rowerowych akrobacji istnieje w tym miejscu od około piętnastu lat. Trenują na nim pasjonaci ekstremalnych odmian kolarstwa. Jednym z twórców i użytkowników toru jest Piotr "Piret" Kołodziej, kilkukrotny mistrz Polski w dyscyplinie BMX Dirt, mistrz Niemiec w German Open Dirt 2008 i wicemistrz Austrii z Austrian King of Dirt.

- Większość treningów do ogólnopolskich i międzynarodowych zawodów przeprowadziłem właśnie tam - relacjonuje Piotr Kołodziej. - Tor ten został stworzony dzięki wieloletniej pracy pasjonatów bmx-a i innych rowerowych dyscyplin. Jest to miejsce kultowe, które zna niemal każdy bardziej aktywny człowiek w tym mieście, Polsce, nawet osoby z innych krajów.

- Miejsca takie jak Oliva Trails są bardzo potrzebne w Gdańsku, żeby młodzież mogła rozwijać swoje pasje związane z kolarstwem grawitacyjnym - mówi Jan, były zawodnik kolarstwa w odmianie bmx. - Obecnie miasto nie robi nic w tym kierunku i sprawy w swoje ręce muszą wziąć sami zainteresowani, gdzie często przez luźne podejście i konieczność poświęcenia swojego czasu, projekty szybko umierają i są zaniedbywane. Tor przy ul. Polanki powinien być wspierany przez miasto i prowadzony przez stowarzyszenie, co powinno przełożyć się na popularność i ciągłość tego projektu.

Sporna infrastruktura



Lata temu teren został przekazany rowerzystom przez miasto, jednak obecnie dzierżawa nie jest w żaden sposób usankcjonowana. Kością niezgody jest także fakt usytowania toru w bezpośredniej bliskości obiektów istotnych z punktu widzenia mieszkańców Gdańska. Obok rowerowych hopek znajduje się unikalna pamiątka po Schopenhauerach - grota widokowa, jedyny zachowany element dawnego Dworu III. Jak przekonują władze dzielnicy, odrestaurowanie tego miejsca zdecydowanie podniosłoby atrakcyjność okolicy dla gdańszczan wybierających się w te rejony na spacer.

W okolicy toru rowerowego znajdują się obiekty cenne z punktu widzenia mieszkańców Oliwy W okolicy toru rowerowego znajdują się obiekty cenne z punktu widzenia mieszkańców Oliwy

Przeprowadzka zamiast zniszczenia



- Nie jest naszą intencją, aby tor rowerowy został bezpowrotnie zrównany z ziemią - przekonuje Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Dzielnicy. - Proponowaliśmy rowerzystom, aby przenieść ich tor 300 metrów dalej, w dolinę po dawnej żwirowni. Nie byliby na tym stratni, ponieważ w nowym miejscu mieliby możliwość rozwoju infrastruktury, co z przyczyn formalnych nie jest możliwe obecnie.
- Pojawiały się pytania o zbudowanie wybiegu dla psów na obszarze po żwirowni - dodaje. - Niestety, takie rozwiązanie nie miałoby racji bytu. Wybieg dla psów ma być rozwiązaniem dla mieszkańców Oliwy, którzy z różnych przyczyn nie mogą lub nie chcą wchodzić z psem głęboko w las. Co równie ważne, wówczas nie zostałby rozwiązany problem związany z zabytkowym punktem, który ma okazję stać się perełką na mapie dzielnicy.
Pod petycją o zachowanie toru w obecnej lokalizacji, wystosowaną przez administratorów fanpage'a Oliva Trails , zebrano ponad 300 podpisów. Pomysłodawca projektu wycofał się ze składania planu na rewitalizację tego miejsca.

Opinie (31) 5 zablokowanych

  • Psiarzom Oliwa mowi nie.. zacznijcie sprzatac po pupilach.

    Zakupkane chodniki swiadcza o kulturze posiadaczy psów w Oliwie. Jest to najlepsze ich świadectwo. Zakaz spuszcz w lesie to martwy przepis a prosze komus spróbować zwrócić na to uwage to wielkie oburzenie. Moze niech Pan Strug zainwestuje w automaty na woreczki do odchodow itp. Najpierw. Ps niedziwie sie ze UG podziękowało psiarzom bo niby kto mial po nich tam sprzątać. Szkoda ze przez to inni tez nie skorzystaja z boiska.

    • 12 1

  • Tor powinien być przeniesiony na miejsce Alchemi

    Zburzyć nowe biurowce i pobudować tor rowerowy - nie będzie korków w tym miejscu

    • 2 4

  • (2)

    Psiarze to jednak inny stan świadomości.
    Dookoła las, ale nie, po polsku, niech inni mają źle - dla zasady.
    Niech zaczną od sprzątnia kup - banda brudasów.
    Dzieciaki by się wyszalały, ale niech lepiej siedzą na smartonach.
    To jakaś żenada i paranoja zważywszy na samą lokalizację.
    Do tego cechuje ich chamstwo, jeźdzę po TPK na MTB i na palcach jednej tręki można policzyć tych co mają smycz, reszta totalnie w d.....e, a jak pies podbiega to udają, że nic się nie dzieje.
    Spotykam też czubów co prowadzają po kilka psów bez smyczy lub grupy psiarzy.

    • 15 1

    • ale skumaj to ze (1)

      proponują aby tor przenieść na żwirownie.
      Ale wybieg na żwirowni to już nie bo za głęboko w las.
      Kurna po co komu pies jak z nim łazić nie chce?
      Kota niech sobie kupią…

      • 7 1

      • Egoizm i chamstwo.
        Sam lubię psy, ale nie mam bo wiem, że to odpowiedzialność, warunki i czas...
        Z jednej strony płacz, że młodzież nie ma zainteresowań, ale jak jest okazja by to zmienić to nie bo nie!
        Ten sport to super hobby, choć mam ponad 40 lat to lubię popatrzeć na innych/młodszych jak skaczą na hopach...mi tylko pozostała lekka jazda trailowa)
        Przecież takie miejsce rowerowe to super atrakcja dla dzielnicy... no chyba, że jakieś mentalne betony snują historią, że ci kolesie ćpają bo inaczej by tak nie jeździli.

        • 6 0

  • Strug, odczep się od dzielni w końcu!

    Pomysł jest absurdalny, miejsc na spacer z psem jest multum.
    Rada Dzielnicy od dosyć dawna jest ciut księżycowa, ale lewitować nie musicie. Raz po raz dostajecie informację zwrotną, że tor powinien zostać, a wy dalej swoje.

    • 11 1

  • Zakaz wstępu na stadion

    nie odebrał właścicielom psów możliwości swobodnego spacerowania tylko odebrał im możliwość pozostawiania ton psiego g***a w miejscu do którego chodzą inni ludzie.

    • 14 0

  • paranoja

    zbudowanie wybiegu dla psów na obszarze po żwirowni - dodaje. - Niestety, takie rozwiązanie nie miałoby racji bytu. Wybieg dla psów ma być rozwiązaniem dla mieszkańców Oliwy, którzy z różnych przyczyn nie mogą lub nie chcą wchodzić z psem głęboko w las.

    300 metrów to głeboko w las?

    poprostu nie wierze. To jest zwykłe chamstwo.

    • 14 1

  • Wybory do Rady Dzielnicy

    Pamiętajmy o tej i wielu innych akcjach pana Struga przy nadchodzących wyborach dzielnicowych.

    • 6 3

  • Gdzie ci rowerzyści ?

    Ja sporadycznie widuje rowerzystów korzystających z tego terenun
    Fakt wybieg mógłby być fajnie zrobiony na terenie żwirowni nawet z altanami do siedzenia czy inna infrastruktura w takim miejscu.
    A poza tym może zamaist robić wybieg to w końcu jakieś miejsca rekreacyjne przy wejściach do lasu by się bardziej przydały a tego to już kompletnie nie ma.

    • 2 3

  • Zdecydowanie jako właścicielka psa nie uważam aby brakowalo nam miejca na spacery. Teren powinien służyć nadal rowerzystom. W lesie tez mozemy sobie nie kolidowac. To zalezy od nas.

    • 10 0

  • Jak to jest , że mieszkając nieopodal nigdy nie widziałam tam korzystających z hopów rowerzystów,psiarzy też nie za wiele (ci raczej na stadionie) .....
    Za to notorycznie oglądałam amatorów żubra

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum