Pozwiedzaj Gdańsk na rowerze
Zbliża się lato i sezon wakacyjnych odwiedzin. Zapewne z wielu z nas ma już zaplanowanych kilka rodzinnych spotkań lub zjazdów w przyjacielskim gronie. Jeśli nie mamy pomysłu jak spędzić miło czas i zagospodarować dzień, to podsuwam dzisiaj pomysł rowerowej wycieczki, szlakiem gdańskich atrakcji.
Trasa nie jest długa i jej zamierzeniem nie jest wyrobienie limitu kilometrów ani zmęczenie naszych towarzyszy, a raczej pokazanie piękna Gdańska i przybliżenie historii naszego miasta, która jak wiadomo, ma więcej meandrów niż Wisła na całej jej długości.
Jeśli nie mamy rowerów dla naszej morowej ekipy, nie ma się czym martwić. Zawsze możemy wypożyczyć jednoślady w Gdańsku i ruszyć w drogę. My zaczęliśmy nasze zwiedzanie na ul. Ogarnej , skąd podjęliśmy nasze jednoślady i udaliśmy się na rowerową eksplorację Gdańska.
Długość: 13,7 km
Stopień trudności: średni
Moich gości postanowiłem zabrać na podróż w czasie i przestrzeni, tak by pokazać im jak najwięcej okolic Śródmieścia, ale również zahaczyć o najważniejsze wątki z historii miasta. Podróż rozpoczynamy mijając Gdański Teatr Szekspirowski oraz dawne gotyckie obwarowania miasta.
Docieramy do Złotej Bramy , w której znajdziemy zdjęcia ukazujące tragedię II wojny światowej oraz rozmiar zniszczeń z 1945 roku. Jedziemy dalej ul. Długą, by dotrzeć pod Fontannę Neptuna . Na Długim Targu podziwiamy piękne kamienice, Ratusz Głównego Miasta oraz Dwór Artusa. Jest to też idealne miejsce, by zrobić pierwszy przystanek na poranną kawę.
Przeczytaj także:
Następnie jedziemy w stronę Bazyliki Mariackiej . Przypinamy rowery od strony ul. Piwnej i wchodzimy do środka. Jeśli mamy dużo czasu, zdecydowanie polecam udać się na szczyt wieży, skąd rozpościera się przepiękny widok na całe Trójmiasto i Zatokę Gdańską. Schody na szczyt liczą 409 stopni, więc należy przygotować naszych gości na małą wspinaczkę. Dostępność bazyliki i wieży możemy sprawdzić na stronie internetowej.
Upojeni pięknymi widokami, ruszamy dalej na zwiedzanie. Naszym kolejnym punktem na trasie jest ul. Mariacka , gdzie kupujemy bursztynowe pamiątki i podziwiamy architekturę ulicy z charakterystycznymi przedprożami. Tuż obok, na ul. Św. Ducha 45/47 znajdował się dom, gdzie narodził się znany filozof, Artur Schopenhauer. Trasa wiedzie dalej ku Długiemu Pobrzeżu i Motławie. Zatrzymujemy się na chwilę przy majestatycznym gdańskim Żurawiu , by przypomnieć sobie czasy, gdy do serca Gdańska zawijały statki z towarami z każdego zakątka Europy.
Śpieszymy się, aby zdążyć przekroczyć Motławę - kładka na Ołowiankę podnosi się co 30 minut, a jej rozkład znajdziecie tutaj. Zanim jeszcze przeprawimy się na drugą stronę kanału, jedziemy na Plac Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku . Jest to bardzo ważne miejsce, związane z rozpoczęciem II wojny światowej. Jeśli nie mamy czasu, aby zabrać naszych gości na Westerplatte, to zdecydowanie powinniśmy tu przyjechać. Na tyłach gmachu poczty znajduje się instalacja upamiętniająca aresztowanie bohaterów broniących polskiego Gdańska.
Po przekroczeniu Motławy zatrzymujemy się na jej brzegu przy Muzeum Morskim . Stąd rozpościera się najpiękniejszy widok na panoramę Długiego Pobrzeża i gdańskiego Żurawia. Możemy też udać się małe zwiedzanie statku Sołdek . My jednak jedziemy dalej w kierunku Dolnego Miasta. Dzielnica zmienia się z każdym dniem i warto tutaj zajrzeć, nim zmieni się nie do poznania. Po małym rekonesansie i objechaniu Dolnego Miasta klimatycznymi uliczkami ruszamy w kierunku Opływu Motławy. Przepiękna trasa prowadzi nas wzdłuż wody, dawnymi wałami obronnymi do Kamiennej Śluzy i bastionu Żubr. Bez chwili zastanowienia wspięliśmy się na wzniesienie, by zobaczyć jak wygląda Gdańsk z tej perspektywy. Iście sielankowy widok zachęca nas do chwili odpoczynku.
Przeczytaj także:
Naszym kolejnym etapem podróży była Stocznia Gdańska, dlatego ruszyliśmy ścieżką rowerową, zostawiając za sobą centrum handlowe Forum. Kontynuując jazdę ul. 3 Maja docieramy do industrialnej przestrzeni stoczniowej. Jako że nie mieliśmy czasu zwiedzać wystawy w Europejskim Centrum Solidarności , ograniczyliśmy się do sali BHP i eksploracji Stoczni Cesarskiej. W tej pierwszej można napić się energetycznej oranżady, która doda nam mocy na dalsze rowerowanie.
Przestrzeń Stoczni Cesarskiej została udostępniona dla zwiedzających w zeszłym roku i jest to ciekawy, jeszcze w miarę "dziewiczy" obszar do eksploracji. W zwiedzeniu tej części Stoczni Gdańskiej pomoże nam oznakowany szlak, prowadzący po najciekawszych miejscach związanych z jej funkcjonowaniem, ale także opowiadający historie ludzi tu pracujących.
Nasza wyprawa powoli dobiega końca i ruszamy w kierunku Głównego Miasta, by zwrócić nasze rowerowy. Zahaczamy jeszcze o kościół Św. Katarzyny i Wielki Młyn. Następnie wjeżdżamy przy baszcie Jacek na ul. Pańską . Postanawiamy jeszcze wygospodarować trochę czasu, by zwiedzić Piwnice Romańskie Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.
Trasę naszego przejazdu można zobaczyć na portalu Traseo.pl.
Parametry trasy
- Region Trójmiasto i okolice
- Długość trasy 14 km
- Poziom trudności średni
Znajdź trasę rowerową
Opinie (40) 1 zablokowana
-
2019-04-20 22:02
ile wam ta trasa wyszła 14 km??? to jakieś zarty taka trasa to ja piechota robię bez problemu i (1)
nie potrzebny do tego rower wg mnie jak nie jeździcie naokoło i nie wracacie tylko z sensem droga ułożona to około 5 do 8 km i można to spacerkiem (bez czasu w muzeach i innych) obejść w 2 godziny
- 8 3
-
2019-04-22 21:37
Jaki autor taka trasa :)
Gość na swoim facebooku pokazuje sopockie punkty widokowe nie mając kompletnie pojęcia o nazewnictwie wzniesień, to co tu się dziwić że pokazuje trasę rowerową która na rower się nie nadaje;)
- 1 1
-
2019-04-20 23:30
Tak Londyn zwiedzałem
Od muzeum do muzeum, od atrakcji do atrakcji borisem, a wszystko za 2 funty za dzień. Mam nadzieję, że u nas mevo kiedyś też będzie dostępne.
- 5 1
-
2019-04-21 05:41
Gdyby tylko były ścieżki rowerowe chętnie pojeździłbym..
Niestety w większości dzielnic brak połączenia z Centrum...:-(
Z południa Gdańska tylko przez haszcze i wertepy...- 4 3
-
2019-04-21 11:51
(1)
na 13km to szkoda rower ruszać.
- 3 5
-
2019-04-22 21:41
Chyba że po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
Po naszych wzgórzach można się zmęczyć już po 10 km, wszystko zależy od sumy przewyższeń :)
- 3 0
-
2019-04-21 20:33
W Monachium, Paryżu i Krakowie oraz przypuszczalnie w niejednym innym mieście
popularne są tematyczne objazdy rowerowe z przewodnikiem. Można na tym nieźle zarobić. W Trójmieście dałoby się opracować wiele takich tras tematycznych dobrych na 2-4 godzinną wycieczkę rowerową ze wspólnym posiłkiem na zakończenie ;-)
- 3 0
-
2019-04-22 10:30
Gdzie przepisy (1)
Jeżeli się nie mylę to po Dlugiej nie można jeździć rowerem chyba ze ktoś jest kaskaderem stopien trudnośc 10
- 3 2
-
2019-04-23 08:17
Po Długiej wolno poruszać się rowerem.
Gdzie przepisy? W PORD.
- 3 0
-
2019-04-23 22:45
Omijać rzezniczą sugeruje
W wielkanocny poniedziałek wybrałam się na zwiedzanie miasta na rowerze. Niestety w wielu miejscach w centrum mimo wydzielonych pasów rowerzysta ma pecha, bo kierowcy najwyraźniej nie odróżniają pasa dla rowerów od pasa do parkowania. Wspomniana w tytule ulica rzeźnicza to był absolutny rekord - pas rowerowy był zastawiony na calutkiej długości!
- 2 0
-
2020-08-05 15:26
Rowerem wśrod ludzi?
To chyba w listopadzie. Nie sa się bezpiecznie lawirować w tlumie. Nie and d tego sa waskie uliczku, by po nich oedalowac
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.