• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oznakowane rowery w Trójmieście

12 maja 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Straż Miejska w Gdyni już w maju rozpocznie ewidencję rowerów.
Dotyczyć to będzie tylko nowych, dopiero, co zakupionych jednośladów oraz takich, na które właściciele będą posiadali dokumenty potwierdzające ich zakup, np. kartę gwarancyjną. W innych przypadkach trudno stwierdzić w jaki sposób trafił rower do obecnego właściciela. Pierwszym z hipermarketów, który się na tą akcję zdecydował jest gdyński HIT. Do zakupionego roweru otrzymamy specjalny formularz, do któregom sprzedawca wpisze: marka, kolor, numer karty gwarancyjnej, numer fabryczny i znaki szczególne roweru. Z wypełnionym blankietem trzeba będzie zgłosić się do strażnika miejskiego, który uzupełni formularz o dane właściciela. Całość zostanie wprowadzona do ewidencji. Właściciel pojazdu otrzyma też specjalną naklejkę informującą, że rower znalazł się w rejestrze.

Dobrym pomysłem byłoby również wprowadzenie dodatkowych znaków szczególnych wykonanych za pomocą engrawera. Na razie znakiem rozpoznawczym roweru są głównie numery fabryczne umieszczone na ramie. Czy dzięki ewidencji zmniejszy się liczba kradzionych rowerów w Trójmieście? I czy fakt ich oznakowanie zwiększy popularność jednośladów w Trójmieście?

Jak dotąd trudno o jednoznaczne dane ilościowe, ale z tego co widać na ulicach nie jest to preferowany przez nas środek komunikacji. W zachodnich krajach duża część ludzi jeździ do pracy rowerem, u nas na rowerach w dni powszednie widzi się jedynie młodzież dojeżdżającą do szkoły, czy na uczelnie. Cyklistom nie sprzyja klimat (conajmniej pół roku to deszcze, śnieg i zawierucha), niemożność skorzystania z prysznica w pracy, brak miejsc pod biurem czy w zakładzie pracy, gdzie bezpiecznie można byłoby zostawić rower, brak odpowiedniej ilości ścieżek rowerowych oraz zwyczajnie nasza słaba kondycja i niechęć do pedałowania o siódmej rano.

Opinie (25)

  • pierwszy

    Ciekawa propozycja . Moze to zredukuje w wiekszym stopniu kradzierze rowerow ale czy nie wprowadzi to za duzo biurokracji .hmmmm --zobaczymy

    • 0 0

  • ROWER POWER

    akcja jest bardzo pożyteczna, ale nasuwa mi sie pare spostrzeżeń:

    1) boom na rowery górskie minął +/- 2 lata temu (inne typy bików są sprzedawane mniej więcej z tym samym powodzeniem cały czas) - DLACZEGO DOPIERO TERAZ TAKA AKCJA? może też później dołączy do niej Gdańsk?

    2) co będzie, jeżeli rower złożony zostanie na zamówienie, a zrobi to sklep rowerowy??? wg. artykułu nic. nie zarejestrujemy bika. więc PUDŁO. zresztą duża część rowerów jest składana przez ich właścicieli i co wtedy? rzeczoznawca? może by sprawę uprościć i rejestrować serce bika, czyli ramę??? (oraz ewentualnie amortyzator)

    3) engrawer? :)) OK. dajcie mi dowolną ramę a zrobię z nią wszystko. i nie będzie śladu po grawerowaniu i podobnych fantazjach. wg. mnie rozsądnym pomysłem byłby czip analogiczny do wszczepianych psom. po wyjęciu widelca wrzucałoby się go (przez główkę ramy) do rury np dolnej wcześniej nurzając go w kleju.

    4) bardzo pozytywnie, że dołączył do akcji HIT. tyle że rowery tam sprzedawane nadają się bez wyjątku co najwyżej na dojazd na działkę (jeżeli ktoś ma płasko :)) , mówię z doświadczenia, że w takim sprzęcie po najdalej 1.5 miesiąca jazdy może się zdarzyć WSZYSTKO, a po 2 latach bik przestanie egzystować (po co więc hocki klocki z grawerowaniem i rejestracją). po jakimś czasie będzie zarejestrowane full rowerów z których 80% już nie działa... sam jakieś 7-8 lat temu zaczynałem na rowerze za 8 stów i wiem tyle, że po roku wymienilem w nim WSZYSTKO oprócz ramy, która zresztą zrobiła wylot po 2 latach.

    LUDZIE NIE DAJCIE SIĘ OMAMIĆ!!
    rower (bez amortyzacji z przodu i tyłu) nie ma prawa kosztować poniżej 900-1000 zł i ma być porządnej firmy!!! inaczej ZAPOMNIJCIE O NIM. (chyba że jeździcie raz w tygodniu 5 km po płaskim i wyboje oglądacie na pocztówkach). widzieliście kiedyś jakiegokolwiek zawodnika na rowerze rapid, skyjumper czy pathfinder??? no właśnie....

    na koniec trzy małe anegdotki ze światka rowerów.
    1) Pachołek, rok 1998, dzień, zjazd w kierunku Oliwy po trelince, rower za 2-3 tys, kilku dresiarzy, uderzenie pałą w kask, wywrotka, strata roweru, skopany rowerzysta, połamany kask. żal do świata, brak happy endu.
    2) Gdansk, wieczorkiem, podobna sytuacja, strata roweru na rzecz bliżej nieznajomych, bez strat fizycznych, ale jest happy end: rower po 2 miesiącach znalazła policja odkrywając przypadkiem "dziuplę".
    3) włamanie do mieszkania, kradzież 2 rowerów na łączną kwotę ok 6 tys. zł. zgłoszenie kradzieży na policję, oczekiwanie, w tzw międzyczasie poszkodowany sam znajduje sprawców i podaje ich namiary policji, zostają oni zatrzymani, przesłuchani, UWAGA!!! przyznają się do kradzieży i NIC!!!!! podają nawet miejsce zatopienia w stawku ramy jednego z rowerów. myślicie że coś to zmieniło??? znajomy do dziś spłaca rower. NIE POMOŻE GRAWER, BRAK NAM SPRAWNEGO APARATU WYKONAWCZEGO!!!! brak happy endu.

    apeluję więc :
    -- nie kupujcie kradzionych rowerów
    -- myślcie, gdzie jeździcie, z kim i gdzie przechowujecie rower;; czasami warto nie zgrywać rambo i zmienić drogę o 200 metrów, ominąć paru kolesi

    do zobaczenia w trójmiejskich lasach, na trójmiejskich ulicach oraz generalnie kaszubach

    • 0 0

  • a pózniej...

    robi się prezent dzieciakowi w postaci roweru za 400 PLN i zniechęca konkretnie do wspomnianego przedmiotu, bo ciężki i nie działa.

    • 0 0

  • blef

    pomysl jest bardzo dobry, tyle tylko ze obawiam sei ze prawodawcami kierowaly zupelnie inne cele. nie chodzi im raczej o bezpieczenstwo naszych rowerow. nikogo nie obchodzi za bardzo nasze skradzione seicento czy maluch, a kto bedzie szukal roweru?!!! mysle ze powod jest inny - powolne, aczkowliek bardzo sprytne przygotowanie sie dop wprowadzenia podatku od posiadanego jednosladu. straszne to jest, lae tak sadze. a co do ilosci rowerow na zachodzie - mieszkam obecnie w dublinie i rowerow nie jest ani troche wiecej niz w gdyni. moze nawet mniej.

    • 0 0

  • Hahaha

    No ładnie... wchodze na trojmiasto.pl a tu rower Cieślusa na zdjęciu :))
    No a teraz do konkretów. Myśle że po recenzji TJ'a (pozdrawiam!) jest niewiele do dodania. Zgadzam się co do naszego aparatu ścigania... sam 2 lata temu straciłem 2 rowery górskie na łaczną sumę ok 4tys. - zostały skradzione w nocy z mojej piwnicy zaraz przed świętami w grudniu. Kradzież zgłosiłem i zostałem poinformowany że zostało wszczęte dochodzenie itd. i nic... rowerów jak nie ma tak nie ma. Pewnie jakiś pan z czterema paskami jeździ sobie moim scottem po księstwie kartuz i wyrywa laski... "brak happy endu"
    Pomysł rejestracji jest super ale jak zwykle nasuwa się masa pytań. Kto za to będzie płacił ? Przecież taki grawer czy też straż miejska będą mieli wiecej roboty? Może dlatego do akcji właczył się HIT i będzie on płacił im w bonach na zakupy heheh :) przecież z rowerami nie ma on za wiele wspólnego bo to co on tam sprzedaje to jest po prostu kpina...
    A teraz tak... co to są te znaki szczególne? Zadrapania od łańcucha na tylnym trójkącie? :) A np. jak na moim amorku zostanie wygrawerowany numer a później będę chciał go sprzedać?
    "Cyklistom nie sprzyja klimat (conajmniej pół roku to deszcze, śnieg i zawierucha)" hehe był ktoś z was na łysej na nartach i mijał was na stoku rower? :) Dla chcącego nic trudnego. Codziennie widzę kolo siebe taką pani co jeździ przez cały rok do pracy rowerem! Nie chodzi o klimat tylko o lenistwo i to jest prawda. A przecież ile można czasu zaoszczędzić jadąc po mieście rowerem!
    Co do uwag Graczowa i opodatkowania rowerów... czy gdziekolwiek na świecie istnieje taki podatek? Ja byłbym skłonny płacić nawet te 100zł rocznie ale mieć za to porządne drogi rowerowe, parkingi dla rowerów (takie prawdziwe a nie te jakie są np. na skwerze plymouth w gdyni gdzie można zastać jedynie koło od roweru kiedy całej reszty nie ma :) no i kasa mogłaby iść na tą rejestrację.

    Dobra słońce świeci, super pogoda - lece na rower! Do zobaczenia na rowerq :)

    • 0 0

  • Ścieżki rowerowe

    Może lepiej skierować swoją inicjatywę w kierunku budowy ścieżek rowerowych, tak, żeby można było przejechać bez większych kłopotów z Gdyni do Gdańska i nie trzeba było jeżdzić przez niepewne okolice a część Straży miejskiej i policji skierować na taką trasę.

    • 0 0

  • Do: Jachu

    wszystko OK, ja też chcę ścieżek rowerowych, ale co do pracy policji i straży mam cholernie duże zastrzeżenia i wątpię aby:
    1) było ich dostatecznie dużo do patrolowania wszystkich sciezek
    2) chciało im się to robić.

    Powiem tak: przez ostatnie 1.5 miesiąca z policji widziałem tylko drogówkę (po krzakach), nowego policyjnego nissana patrola jeżdzącego w kółko po oliwie w tę i z powrotem oraz patrole straży wlepiające mandaty na ul. bobrowej przy awfie - poniekąd słusznie, ale mogliby zająć się czymś bardziej pożytecznym. zapomnialem już co to patrol policji w dzielnicy... a pijaczków-rozrabiaków w pawilonach przy czyżewskiego mamy full i nikt ich nie rusza pomimo że zaczepiają ludzi i tłuką szkło. brawo policja i straż!

    • 0 0

  • Do TJ

    Przyznam, że masz rację co do działań naszych organów ści(ą)gania (pieniędzy za złe parkowanie itp.). Moja wizja to, niestety, tylko pobożne życzenia. Tak być powinno...ale faktycznie nasza policja działa po prostu słabo. Co do ich ilości to też prawda, no ale widać naszego państwa nie stać na nic więcej - ogólna lipa!

    • 0 0

  • Samochody też są znakowane i co z tego?

    No właśnie co?
    Co do rowerów za pareset złotych - będąc w Niemczech kupiłem (1 lutego!!!) rower za jakies 250 DM, jeżdzac nim codziennie na uczelnie a w wekend w plener i dokonał zywota dopiero gdy mój brat o posturze Rambo "pozyczył" go na dwa tygodnie -rower nie odzyskał juz pełnej sprawności.
    Teraz jeżdzę (od dwóch miesiecy) Diamonbackiem mniej wiecej 3x drozszym.Jest fajny, ale czy trzy razy lepszy??
    Oczywiscie jesli ktos używa roweru zawodowo (kurier:-) albo w cieżkim terenie to jasne że musi wydać wiecej.
    Dopóki w Gdańsku nie ma mowy o jeżdzeniu po terenie miasta -dla samobójców proponuję zjazd Kartuska w dół o 7.30 rano i przyjmuję zakłądy, czy wcześniej ulegną zaczadzeniu czy tez zdmuchnie ich cieżarówka - to rower będzei dla hobbystów, zapaleńców i takich jak ja -beskutecznie odchudzajacyhc się

    • 0 0

  • Dojazdy do pracy

    Osobiście dojeżdżam do pracy rowerem i bardzo sobie chwalę, ale myślę że dobrą mobilizacja dla społeczeństwa byłby system specjalnych dodatków finansowych w zakładach pracy za każdy kilometr drogi do pracy pokonanej rowerem bądź na piechotę. Słyszałem że taki system funkcjonuje z powodzeniem w którymś z krajów skandynawskich ( nie chciałbym skłamać którym). Niiestety nasz kraj jest jeszcze za biedny na taki luksus, ale moze za pare lat..

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum