• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odnowiona al. Mamuszki w Sopocie

Kamil Gołębiowski
21 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Odnowiona al. Mamuszki w Sopocie cieszy oko, ale nie jest bez wad. Odnowiona al. Mamuszki w Sopocie cieszy oko, ale nie jest bez wad.

Ukończono remont odcinka nadmorskiej trasy rowerowej w Sopocie od skweru Kuracyjnego do ul. Powstańców Warszawy. Jest szerzej i wygodniej, zamieniono też stronami ruch pieszy i rowerowy. Przy okazji remontu popełniono jednak liczne błędy. O ponownym zastosowaniu krytykowanej od lat kostki fazowanej urzędnicy dowiedzieli się... od naszego reportera.



Ze zmian najbardziej rzucają się w oczy: nowa nawierzchnia z betonowej kostki w miejsce dawnego asfaltu na al. Franciszka Mamuszki, zobacz na mapie Sopotu pomiędzy hotelem Sheraton zobacz na mapie Sopotuparkiem Północnym na wysokości ul. Powstańców Warszawy. zobacz na mapie Sopotu Na krótkim odcinku na wysokości samego Grand Hotelu poszerzono zarówno drogę dla rowerów, jak i chodnik. Zamieniono je też miejscami i teraz piesi spacerują przy plaży (choć nie tylko), a rowerzyści jadą od strony hotelu, zgodnie z konwencją przyjętą dla całej trasy nadmorskiej aż do Brzeźna w Gdańsku.

Jak oceniasz odnowioną al. Mamuszki?

Zanim przejdziemy do smaczków, trzeba wspomnieć, że opisywana inwestycja jest dopiero w trakcie odbiorów, a do wykonawcy zostały zgłoszone liczne uwagi i będą dokonane korekty. Trzeba brać na to poprawkę przy naszej własnej ocenie, niemniej inwestycja została już - z uwagi na trwający sezon wakacyjny - udostępniona do użytku, stąd nasza recenzja.

Znów betonowa kostka fazowana

Sopot wielokrotnie był krytykowany za uporczywe używanie kostki betonowej zamiast lepszej nawierzchni bitumicznej na drogach dla rowerów. Do tego na całej trasie przejścia dla pieszych wykonano z najgorszej, fazowanej kostki betonowej, od ponad dziesięciolecia krytykowanej przez użytkowników, niewygodnej dla rowerzystów i ryzykownej dla rolkarzy i hulajnóg. Pikanterii dodaje fakt, że zarówno sopocki oficer rowerowy, jak i urzędnicy z Komisji Bezpieczeństwa i Ruchu Drogowego o fazowanej kostce dowiedzieli się dopiero od naszego reportera, nie kryjąc własnego zdziwienia. Kostka została położona w tym miejscu przed około trzema tygodniami. Zapytani, twierdzili jednak, że najprawdopodobniej jest to zgodne ze specyfikacją zamówienia. Halo, czy leci z nami pilot?

Fazowana kostka nie nadaje się do budowy nawierzchni dróg rowerowych. Tematu albo nie dopilnowano, albo - co gorsza - zostało to zrobione świadomie. Fazowana kostka nie nadaje się do budowy nawierzchni dróg rowerowych. Tematu albo nie dopilnowano, albo - co gorsza - zostało to zrobione świadomie.
Droga rowerowa czy "ciąg pieszo-jezdny"?

Na fragmencie inwestycji biegnącym wzdłuż hotelu Sheraton powstał dość dziwny twór, którego powierzchnia podzielona jest na trzy strefy: środkową, przypominającą z wyglądu drogę rowerową, wykonaną z czerwonej kostki niefazowanej i dwie wąskie "opaski" po bokach, mające w zamierzeniu służyć pieszym. Kwestionujemy zasadność takiego wykonania, lepiej było zrobić drogę rowerową wzdłuż drzew, a pełnowymiarowy chodnik wzdłuż hotelu. Tak zmieściliby się zarówno piesi idący np. ze skweru Kuracyjnego pod Grand Hotel lub na ul. Powstańców Warszawy, jak i rowerzyści jadący w kierunku parku Północnego. Dodatkowo istnieje również chodnik za szpalerem drzew, wzdłuż plaży. Twór oznakowany jest w tej chwili jako droga rowerowa.

Na posiedzeniu sopockiej Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zapytaliśmy o uzasadnienie przyjętego rozwiązania jako kolizyjnego i niewygodnego tak dla pieszych, jak i rowerzystów. Urzędnicy wprawili nas w zdumienie, tłumacząc, że oznakowana droga rowerowa wcale nie jest drogą rowerową, tylko bliżej niezdefiniowanym ciągiem pieszo-jezdnym, na którym pierwszeństwo mają piesi, a nie rowerzyści. To nieprawda, w myśl przepisów oznakowanie pionowe jest rozstrzygające i jednoznacznie definiuje "twór" jako drogę rowerową, na której pierwszeństwo mają rowerzyści.

Błędnie poprowadzona została droga rowerowa. Powinna być po prawej stronie, wzdłuż drzew, a po lewej powinien być chodnik. W ten sposób piesi mogliby spod skweru Kuracyjnego poruszać się na dwa sposoby: idący w kierunku Zatoki Sztuki widocznym za drzewami po prawej chodnikiem wzdłuż plaży, a kierujący się w stronę Grand Hotelu - chodnikiem po lewej. Niestety widoczne na zdjęciu, nieprzemyślane rozwiązanie forsuje kolizje na linii pieszy - rowerzysta. Taki martwy poród infrastruktury pieszo-rowerowej. Błędnie poprowadzona została droga rowerowa. Powinna być po prawej stronie, wzdłuż drzew, a po lewej powinien być chodnik. W ten sposób piesi mogliby spod skweru Kuracyjnego poruszać się na dwa sposoby: idący w kierunku Zatoki Sztuki widocznym za drzewami po prawej chodnikiem wzdłuż plaży, a kierujący się w stronę Grand Hotelu - chodnikiem po lewej. Niestety widoczne na zdjęciu, nieprzemyślane rozwiązanie forsuje kolizje na linii pieszy - rowerzysta. Taki martwy poród infrastruktury pieszo-rowerowej.
Rozdział funkcyjny powierzchi pieszej i rowerowej

Droga rowerowa i chodnik na tej trasie są wyjątkowo chętnie wykorzystywane nie tylko w sezonie letnim. Po przebudowie, na najbardziej newralgicznym odcinku wzdłuż Grand Hotelu, wciąż nie są one od siebie jednak rozdzielone. To powoduje, że piesi notorycznie wchodzą na drogę rowerową, nawet o tym nie wiedząc. Droga dla rowerów wykonana jest w kolorze ceglastoczerwonym, a chodnik w kolorze piaskowym, rozdział funkcji podkreśla pasek z kostki brukowej. Niestety, jak widzimy na zdjęciach, to nie wystarcza. Być może lepszy byłby wyraźny półwałek z kostki, podobnie jak stosowano go w kilku miejscach w Gdańsku np. na krótkim odcinku wzdłuż al. Legionów na skrzyżowaniu z ul. Hynka lub na zrobionej w zeszłym roku drodze dla rowerów w parku Jana Pawła II na gdańskiej Zaspie. Taki półwałek wyraźniej akcentuje rozdział funkcyjny powierzchni, jednocześnie nie jest kategoryczną barierą. Alternatywą mógłby być ewentualnie niski żywopłot, skuteczniej rozdzielający strumienie ruchu. Do władz apelujemy o zmianę, a do użytkowników o uśmiech, wzajemną życzliwość, troskę i wyrozumiałość. Miejsce jest przepiękne i warto się nim cieszyć.

Typowa dla tego odcinka scena. Turyści nie wiedzieli, że znajdują się na środku drogi rowerowej. Potrzeba oznakowania poziomego i lepszej separacji przestrzeni pieszej od rowerowej. Sugerujemy, żeby pasek kostki brukowej był wypukły, alternatywnie może sprawdziłby się niski żywopłot? Typowa dla tego odcinka scena. Turyści nie wiedzieli, że znajdują się na środku drogi rowerowej. Potrzeba oznakowania poziomego i lepszej separacji przestrzeni pieszej od rowerowej. Sugerujemy, żeby pasek kostki brukowej był wypukły, alternatywnie może sprawdziłby się niski żywopłot?
Zakaz jazdy rowerem na skwerze Kuracyjnym w sezonie letnim

Problematyczny pozostaje również letni zakaz jazdy rowerem, obowiązujący na sopockim skwerze Kuracyjnym. zobacz na mapie Sopotu Być może ma sens, aby jednak znieść formalny zakaz, niepotrzebny nawet w sezonie, co najmniej w godzinach wieczornych, i spróbować postawić na zdrowy rozsądek, odpowiedzialność i wzajemną życzliwość mieszkańców w danym momencie używających i nieużywających roweru, wyznaczając ten odcinek na przykład jako ciąg pieszo-rowerowy. Nie jesteśmy zwolennikami bezmyślnego "ciągowania" gdzie popadnie, ale w tym miejscu to akurat rozwiązanie miałoby sens, harmonizując potrzeby piesze i rowerowe. Przypominamy, że od wielu lat dozwolona jest jazda na zatłoczonej cały rok ul. Długiej w Gdańsku. Użytkownicy rowerów korzystają z tej możliwości w znakomitej większości spokojnie i bezkonfliktowo w stosunku do mających tam pierwszeństwo pieszych.

  • Fazowana kostka nie nadaje się do budowy nawierzchni dróg rowerowych. Tematu albo nie dopilnowano, albo - co gorsza - zostało to zrobione świadomie.
  • O tyle szersza będzie w sumie trasa, to wyraźna zmiana na lepsze. Dodatkową powierzchnię uzyskano przesuwając mur oporowy w kierunku plaży.
  • Świeżo wyremontowana droga dla rowerów na al. Mamuszki.
  • Taki lub podobny półwałek separujący, wykonany z kostki brukowej jest dobrą barierą wizualną, separującą ruch pieszy i rowerowy. Stosowany od lat z powodzeniem w Gdańsku, poprawiłby separację ruchu pieszego i rowerowego również w Sopocie, w miejscach, gdzie droga rowerowa przylega bezpośrednio do chodnika. Alternatywnie można zastosować do tego celu niską zieleń.
Inne usterki

Trasa nadmorska stała się od niedawna nie tylko lokalną drogą rowerową, ale częścią europejskiej sieci tras międzynarodowych Euro Velo. Oznakowanie trasy nie zostało przez wykonawcę wykonane poprawnie. Znaki nie odpowiadają normie i pokazują błędnie, że chodzi o drogę R-10, a powinny pokazywać Euro Velo 10, czyli trasę międzynarodową. Jako R-10 znakowane powinny być "ości" czyli szlaki doprowadzające do głównego. Jest też kilka mniejszych wad, jak źle postawiony przy zakręcie śmietnik lub zbyt nisko posadowiona studzienka. Brak na ten moment również wymalowanego oznakowania poziomego trasy. Również kilka znaków pionowych jest zasłoniętych przez gałęzie i tym samym niewidocznych. Sopoccy drogowcy zapewniają, że większość wad wkrótce zniknie.

OCENA:

  1. Atrakcyjność - 5/5. Jedyne w swoim rodzaju położenie bezpośrednio nad morzem, wyjątkowe walory rekreacyjne i prozdrowotne, dużo punktów zainteresowania, z dala od ruchu i hałasu ulicznego, bezkolizyjność do ruchu samochodowego.
  2. Spójność - 3/5. Sezonowy zakaz jazdy na skwerze Kuracyjnym to największa luka w spójności infrastruktury rowerowej na całej trasie nadmorskiej. Sam świeżo wyremontowany odcinek umożliwia jazdę bez zsiadania z roweru.
  3. Bezpośredniość - 5/5. Bardzo dobra.
  4. Bezpieczeństwo - 3/5. Ruch rowerowy koliduje często z pieszym. Po części taka jest natura tego odcinka, cieszymy się z wysokiej frekwencji, jednak separacja przestrzeni na linii pieszy-rower mogłaby być lepsza.
  5. Wygoda - 4/5. Nawierzchnia z kostki będzie niszczeć szybciej niż asfaltowa. Łuki przy Grand Hotelu mają zbyt krótki promień, powinny być łagodniejsze i można to było bez problemu zrobić. Wykonanie przejść dla pieszych z fazowanej kostki betonowej w 2018 roku jest niedopuszczalnym kuriozum, negatywnie charakterystycznym dla Sopotu. Za to odejmujemy dodatkowy punkt. Na plus jest brak wind, tuneli, schodów, kładek, krawężników etc. Wszędzie płasko i dostępnie.
  6. Priorytetowość 5/5. Remont i przebudowa tego odcinka były jednym z najwyższych priorytetów. Słusznie, że go odnowiono.
  7. Uspokojenie ruchu aut (-). To kryterium ma sens głównie dla nowych inwestycji, w tym wypadku nie oceniamy. Na trasie nadmorskiej nie ma ruchu samochodowego.

Mamy 25 punktów, ale za użycie kostki fazowanej odejmujemy dodatkowy punkt. W sumie 24/30 możliwych punktów daje 80 procent oceny maksymalnej. To bardzo dobra ocena, która mogła być bez problemu jeszcze lepsza. Mówiąc w skrócie - po remoncie poprawiło się znacznie i teraz jest to trasa o najwyższych walorach rekreacyjnych, ale w przeciętnej jakości wykonania.

  • Fuszerka. Tu uskoku nie powinno być w ogóle, powierzchnia drogi dla rowerów i włazu powinny być zrównane "na zero". To jest do poprawki.
  • Idąc do śmietnika trzeba przeciąć drogę dla rowerów w najbardziej niebezpiecznym miejscu, na zakręcie, gdzie widoczność dodatkowo ograniczają drzewa i płot. Ten śmietnik trzeba postawić gdzie indziej, przy chodniku.
  • Znak powinien być umieszczony przed drzewem, a nie w jego koronie. Już teraz jest bowiem zasłonięty przez liście.
  • Nasi czytelnicy twierdzą, że oznakowanie jest zrobione nieprawidłowo, niezgodnie z normą i nie odpowiada faktycznemu szlakowi. Ma być Euro Velo, a jest R-10. Różnica w tym, że Euro Velo to szlak główny, międzynarodowy, a R-10 to tzw. "ości", czyli szlaki łącznikowe do niego.
  • Nadmorską trasą R-10 rowerzyści dojadą w tak atrakcyjne regiony jak Półwysep Helski czy Mierzeja Wiślana.

Natomiast Wiślana Trasa Rowerowa R-9 startuje w Gdańsku i wiedzie przez Żuławy Gdańskie. Podróżując nią można napotkać wiele znaków przypominających menonitów, dawnych osadników tych ziem. Jadąc dalej, wzdłuż wałów przeciwpowodziowych Wisły, również warto zobaczyć historyczne oznaki świetności tych terenów. Cyklista zobaczy jedyne w swoim rodzaju zabytkowe mosty kolejowe w Tczewie, a poruszając się Szlakiem Zamków Gotyckich warownię w Gniewie i Kwidzynie.

Potrzebna alternatywa użytkowa dla trasy nadmorskiej

Z uwagi na tłok, zwłaszcza w sezonie letnim, istnieje konieczność zbudowania miejskiej, użytkowej alternatywy do codziennych sprawunków. Niedawno pisaliśmy krytycznie na temat zalet i braków infrastruktury do poruszania się rowerem po Sopocie.

W trakcie remontu i w planach kolejne odcinki

Trwają prace na ul. Haffnera, zobacz na mapie Sopotuod al. Niepodległości do ul. Powstańców Warszawy, gdzie powstanie infrastruktura rowerowa. Wyzwaniem trasy nadmorskiej będzie również przebudowa wraz z poprawą nawierzchni odcinka od skweru Kuracyjnego w Sopocie aż do Jelitkowa, ze szczególnym uwzględnieniem najbardziej zdegradowanego fragmentu do granicy miast, który jest wykonany z fazowanej kostki betonowej.

- W tym roku przebudowujemy dwa odcinki: al. Mamuszki i drogę rowerową wzdłuż ul. Haffnera. W przyszłych dwóch latach odnowione zostaną pozostałe odcinki tzw. alejki nadmorskiej, aż do granicy z Gdańskiem. W ramach prac powstaną ponadto cztery miejsca wypoczynku dla rowerzystów - w parku Północnym, przy molo i dwa w okolicach klubu żeglarskiego. Miejsca te, prócz stojaków, wyposażone będą w ławki, kosze na śmieci i tablice informacji szlakowej. Trasa zostanie także oznakowana znakami szlakowymi i tabliczkami kierującymi do pobliskich atrakcji - mówi Krzysztof Jałoszyński, oficer rowerowy Sopotu.
Urzędnicy zapewniają, że wadliwe lub niewidoczne oznakowanie zostanie wkrótce wymienione, źle umieszczone kosze na śmieci przesunięte, a brakujące oznakowanie poziome - uzupełnione. Będziemy się przyglądać, kibicując urzędniczej drużynie i licząc na zwycięstwo wygody i bezpieczeństwa wszystkich użytkowników tej infrastruktury.

  • Błędnie poprowadzona została droga rowerowa. Powinna być po prawej stronie, wzdłuż drzew, a po lewej powinien być chodnik. W ten sposób piesi mogliby spod skweru Kuracyjnego poruszać się chodnikiem wzdłuż plaży po prawej, za drzewami, a kierujący się w stronę Grand Hotelu - chodnikiem po lewej. To rozwiązanie jest całkowicie niepotrzebnie kolizyjne.
  • Typowa dla tego odcinka scena. Turyści nie wiedzieli, że znajdują się na środku drogi rowerowej. Potrzeba oznakowania poziomego i lepszej separacji przestrzeni pieszej od rowerowej. Sugerujemy, żeby pasek kostki brukowej był wypukły, alternatywnie może sprawdziłby się niski żywopłot?
  • Typowa dla tego odcinka scena. Turyści nie wiedzieli, że znajdują się na środku drogi rowerowej. Potrzeba oznakowania poziomego i lepszej separacji przestrzeni pieszej od rowerowej. Sugerujemy, żeby pasek kostki brukowej był wypukły, alternatywnie może sprawdziłby się niski żywopłot?
  • Łuk w lewo można było poprowadzić znacznie łagodniej, było / jest pod dostatkiem miejsca. Tak zrobiony zakręt część rowerzystów będzie "ścinać", a piesi też po swojej stronie chodzą lekko "na skróty".
  • Tak zrobiony zakręt część rowerzystów będzie "ścinać" po bruku. Łuk po lewej można było poprowadzić znacznie łagodniej, jest na to pod dostatkiem miejsca, bo piesi też po swojej stronie chodzą tu lekko "na skróty".
  • Tak zrobiony zakręt część rowerzystów będzie "ścinać" po bruku. Łuk po lewej można było poprowadzić znacznie łagodniej, jest na to pod dostatkiem miejsca, bo piesi też po swojej stronie chodzą tu lekko "na skróty".

Opinie (63) 1 zablokowana

  • Rowerzyści to najgorsi użytkownicy chodników... (5)

    • 16 36

    • (2)

      Przynajmniej nie ginie ich tysiące rocznie jak kierofczyków.

      • 2 3

      • Bo są na chodnikach jak TIRy na drogach...

        • 1 3

      • jesteś pewien? to wejdź na stronę Komendy Głównej Policji i zajrzyj w statystyki

        może wtedy przestaniesz wypisywać wyssane z palca głupoty

        • 0 0

    • na chodnikach uprzywilejowani są kierowcy. parkują na nich za darmo.

      Żaden pieszy nie został potrącony na przejściu dla pieszych przez rowerzystę.

      Wielu pieszych codziennie jest potrącanych na nich przez nieodpowiedzialnie jadących kierowców. i tyle w temacie.

      Trudni się dziwić, że wielu rowerzystów ucieka z jezdni na chodnik.

      • 0 0

    • Chodniki...?

      Chodniki...? Co to są chodniki? W Gdańsku nie ma już chodników - są tylko same ścieżki rowerowe po których nie wiedzieć dlaczego i czemu szwendają się istoty zwane pieszymi którzy przeszkadzają świętym krowom gdańskim rowerzystom w rozwinięciu odpowiednich prędkości...Szczególnie patrz: ,,chodniki'' przy ul. Kołobrzeskiej, Piastowskiej. Tam ta wredna istota zwana pieszym powinna frunąć łaskawie w powietrzu by pan lub pani rowerzysta miał jak rozwinąć te swoje 25 km/h....

      • 0 1

  • Kostka fazowana na drodze rowerowej - XXI wiek (5)

    Idioci. Po prostu Idioci. Brak słów.
    Sopot...

    • 33 12

    • Lepsza ta kostka niż bruk w samym centrum "stolicy fuszerek rowerowych".

      Tu przynajmniej jest coś wydzielone, a w Gdańsku?

      Jedyna opcja przejechania Śródmieścia rowerem to po deptaku (chodniku), w dodatku w postaci śliskiego i nierównego bruku.

      • 5 3

    • (1)

      może być albo drogo, długo i dobrze, albo tanio, szybko i dobrze.

      • 3 0

      • Tylko, że masa bitumiczna jest - uwaga - tańsza od kostki. Taki szczegół.

        • 1 2

    • Jak teraz jeżdzić tą trasą na rolkach

      lub na hulajnodze?? Poprzednio były gładkie płtyki super komfortowe i bezpieczne do jazdy.
      To jacyś idioci zaprojektowali, a urzędasy przyklepały. A teraz zdziwienie udają.
      Trudno uwierzeć, żeby UM nie miał nadzoru nad budową tylko po fakcie
      był zdziwiony dokonaniami wykonawcy.
      Spieprzyli kolejną drogę i tak.już zostanie na długie lata

      • 5 2

    • Jacy jesteśmy ?

      Mnie to nie dziwi.Typowe dla Sopotu.

      • 0 0

  • Bezkonfliktowo? (3)

    "Przypominamy, że od wielu lat dozwolona jest jazda na zatłoczonej cały rok ul. Długiej w Gdańsku. Użytkownicy rowerów korzystają z tej możliwości w znakomitej większości spokojnie i bezkonfliktowo w stosunku do mających tam pierwszeństwo pieszych."
    Wiele razy byłam świadkiem niebezpiecznych sytuacji na ul. Długiej oraz pyskówek między rowerzystami i pieszymi. Powyższy tekst jest więc co najmniej nieprawdziwy.

    • 14 20

    • (2)

      Piesi mają rację ale alternatywy nie ma.
      Najgorzej jest na Stągiewnej. Długą można objechać jeszcze ogarną ale Stągiewnej nie ma jak.
      Rozwiązania na miarę stolicy rowerowej.

      • 5 3

      • Jest jak - Spichrzową (1)

        Równoległa z drugiej strony budynku

        • 4 2

        • To chyba tam dawno nie byłeś.

          obecnie jest tam jednokierunkowa i dotyczy także rowerzystów.

          Poza tym to klepowisko nie droga.
          Nawierzchnia w postaci "szutru" plus płyty jumbo w samym centrum miasta?

          • 2 1

  • Na remontowanym odcinku fazowaną kostką zaznaczono pasy przejść dla pieszych spacerowiczów. Jechałem tą trasą, jest zbudowana z głową i podoba mi się. Na skwerze kuracyjnym jest dużo miejsca, że można poprowadzić trasę rowerową. Przejazd przez ten plac powinien być zakazany tylko w godzinach szczytu a nie w godzinach przedpołudniowych od poniedziałku do piątku.

    • 16 3

  • To jakiś żart chyba

    • 11 3

  • Tak dla ścisłości "droga dla rowerów" MUSI być fizycznie oddzielona od chodnika. (12)

    Więc to nie jest droga dla rowerów.

    • 15 5

    • Po to masz ten pasek bruku. (7)

      Nie dotyka = jest fizycznie oddzielona.

      • 6 1

      • (2)

        "droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego"

        Obawiam się że ten "bruk" to jednak mało :D

        • 3 1

        • Pytanie, czy chodnik jest drogą, albo jezdnią? (1)

          Jeżeli nie, wszystko jest na miejscu.

          • 1 3

          • chodnik jest częścią drogi.
            Droga składa się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla rowerów, torowiska ......itd

            • 2 0

      • (3)

        tu nie chodzi o to że coś czegoś dotyka droga rowerowa ma być odseparowana od ruchu pieszych tzn ma być tak wyposażona żeby nie było możliwości wchodzenia pieszych na drogę rowerową fizyczna separacja to krawężnik barierki żywopłot murek a nie wąski pasek kostki w innym kolorze

        • 1 1

        • Też bym tak chciał, ale przepisy nic o tym nie mówią... (1)

          • 0 3

          • Mówią. Jest w PoRDzie jak wół.

            • 0 1

        • w ten sposób możesz popierać barierkozę

          jak droga dla rowerów jest za wąska, lepiej by przejazd na leżący obok chodnik mógł być realizowany bez większych kłopotów.

          Na wielu chodnikach biegnących wzdłuż dróg dla rowerów w Gdańsku w wielu porach dnia ruch pieszy jest bliski zeru lub żaden.

          • 0 1

    • Nie musi. (1)

      Musi być fizycznie oddzielona od jezdni.
      Inaczej jest pasem dla rowerów.

      • 0 1

      • "droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi"

        chodnik to część drogi. poszukaj w kodeksie drogowym

        • 1 0

    • (1)

      Na ulicach też ie jest drogą dla rowerów, tylko dla samochodów?

      • 0 1

      • Nie ma czegos takiego jak "ulica". Jest jezdnia. I na jezdni może być pas ruchu dla rowerów. Może też być droga dla rowerów (jeżeli jest odseparowana od innych pasów jezdni np. Opornikami betonowymi )

        • 0 0

  • Po czym poznać, że jesteś w Sopocie? (3)

    Po tragicznej kostce już wiadomo, że wjeżdżasz do wiochy.

    • 12 6

    • Odezwał się burak z Wejherowa.

      • 3 1

    • (1)

      Ale po cholere tu przyjeżdżasz?Kierunek Wejerowo i pa!

      • 1 0

      • Albo kierunek Tczew i pa pa.

        • 0 0

  • gdyby zrobili z innej nawierzchni to tłumnie wkroczyliby na tę ścieżkę rolkarze. (4)

    • 10 3

    • i co by się takiego stało? (1)

      Nie jeżdżę na rolkach, a na rowerze, ale mi rolkarze nie przeszkadzają. Są w miarę rozgarnięci... taki sam odsetek jak wśród pieszych, rowerzystów itd.

      • 4 3

      • Droga hamowania

        Rolkarze potrafią śmigać 40-50km/h, ale zatrzymać się z tej prędkości awaryjnie już nie.

        • 5 1

    • rolkarze w większości mają świadomość że są na drodze dla rowerów więc uważają i starają się nie przeszkadzać a piesi to nieprzytomne bydło które nie wie po czym idzie i gdzie idzie

      • 4 3

    • nie tyko rolkarze, ale i hulajnogowcy i skateboardziści

      tacy uczestnicy ruchu w żadnym stopniu nie są źródłem kłopotów dla normalnie jeżdżących rowerzystów i rowerzystek.

      Problemem bywają jedynie rowerowi/pedałowi cztero- lub trój- kołowcy poruszający się na pojazdach wielokołowych poruszanych siłą mięśni.

      To nie jest trasa dla kolarzy trenujących do Tour de France lub Tour de Pologne.

      • 0 0

  • kolejny (1)

    przyklad jak urzędnicy mają w d*pie mieszkańców totalny brak współpracy, a na jesień przy wyborach będę się łasic do Sopociaków.

    • 10 8

    • dokładnie....

      przez ostatnie miesiące, przy różnych projektach i realizacjach dobitnie pokazują, gdzie nas mają.....

      • 0 2

  • Typowy remont wykonany przez niekompetentnych nieudaczników

    • 13 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum