• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa trasa Garmin MTB Series Gdańsk i wycofanie dystansu MAXI

Krzysztof Kochanowicz
16 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Reportaż z cyklu Garmin MTB Series 2014

Na pętli o długości 24,2 km i łącznych przewyższeniach ponad 500 metrów, już w niedzielę 27 września zmierzą się zawodnicy i zawodniczki startujący w inauguracyjnej imprezie cyklu Garmin MTB Series 2015, która odbędzie się w Gdańsku. Zawodnicy startujący na dystansie "Mini" pokonają ją jeden raz, natomiast na starcie "Midi" kolarze przejadą pętlę dwukrotnie.



Cała trasa znajduje się na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, a dokładniej w Lasach Oliwskich. Nawierzchnia trasy to połączenie leśnych ścieżek i dróg pożarowych, z niewielką ilością asfaltu na początku i na końcu każdej pętli. Start, meta i jednocześnie centrum całej imprezy zlokalizowane będzie na boisku piłkarskim KS Olivia, ul. Kościerska zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku Oliwie.


Spora część pętli pokrywa się z tą z ubiegłego roku, jednak została ona wydłużona o 10 km, tylko po to, aby zawodnicy na trasie mieli większy komfort do ścigania się. Nie zapominamy również o głównej zasadzie jaką kierujemy się przy wyborze tras, czyli minimum asfaltu, maximum frajdy! - powiedział organizator cyklu Filip Szołowski z Labosport Polska.
>>>Zapoznaj się z trasą (zobacz mapę / pobierz ślad GPS)

W związku z małą liczbą zgłoszonych zawodników na dystans Maxi, na stronie organizatora możemy przeczytać, że dystans ten został wycofany z cyklu Garmin MTB Series 2015. W związku z tym zawodnicy zapisani na ten dystans zostaną przeniesieni na dystans Midi lub zostanie dokonany im zwrot wniesionej opłaty startowej.

Zdecydowaliśmy się na wycofanie dystansu Maxi, z powodu zbyt małej ilości chętnych zgłoszonych na dystans 75 km w dosyć ciężkich warunkach terenowych. Dzięki temu z pewnością nawiąże nam się niezwykle ciekawa rywalizacja na dystansie Midi, na którym swój udział zapowiedzieli czołowi polscy kolarze." - powiedział Szołowski.
Tegoroczna edycja będzie skupiona bliżej Trójmiasta i będzie obejmowała poniższe lokalizacje:

ETAP I 27.09.2015 - Garmin MTB Series Gdańsk
ETAP II 04.10.2015 - Garmin MTB Series Rumia
ETAP III 11.10.2015 - Garmin MTB Series Reda

Na liście startowej Garmin MTB Series Gdańsk są już 321 nazwiska. To dokładnie tyle samo osób, ile zapisało się w roku ubiegłym na imprezę inaugurującą cykl GMS, a do zawodów zostało jeszcze 2 tygodnie! Zapisy na etap w Rumii i Redzie idą równie dobrze i już teraz można powiedzieć, że będą one znacznie większe pod względem frekwencji, niż ubiegłoroczne etapy. Taka frekwencja naprawdę nas cieszy, bo widać, że zawodnicy docenili nasz wysiłek włożony w stworzenie cyklu na północy kraju. - dodaje organizator.


Niższa opłata startowa w cyklu gdańskim tylko do 18 września:

Zapisy na cykl Garmin MTB Series nadal trwają, a najniższa opłata startowa na Gdańsk jest aktualna tylko do 18 września. Termin niższego wpisowego na zawody w Rumii potrwa do 25 września, a w Redzie do 2 października. Po tych terminach zapisać będzie się można jedynie w dniu imprezy w biurze zawodów. Formularz zgłoszeniowy jest dostępny na oficjalnej stronie zawodów.

Przeczytaj relację z Garmin MTB Series 2014 w Gdańsku

Organizatorzy:

Firma LaboSport Polska s.c.
WWW Imprezy: Garmin MTB Series
Profil Facebook

Wydarzenia

Opinie (36) 2 zablokowane

  • ciekawie zmontowany materiał

    • 5 0

  • (2)

    szkoda... miało być MAXI miało być dobrze jakiś sensowny podział

    • 0 1

    • Garmin (1)

      Szkoda ze tak szybko organizator rezygnuje z dystansu maxi do wyscigu jeszcz kilkanascie dni.To zamierzony manewr- odpadlo wiele nagrod a propozycja poszl w swiat .... Najlepsi pojechali gdzie indziej

      • 2 1

      • również mam wrażenie że likwidacja dystansu MAXI była założona. Nie trzeba być wróżką aby wiedzieć że na maxi nie było by więcej niż 25-40osób, ale byli by tam zawodnicy i najlepsza rywalizacja. A tak wszyscy polecą na MIDI i tyle z tego będzie

        • 3 1

  • w pobliżu mtb... (24)

    tak należy nazwać te przeloty po szutrach i leśnych ścieżkach, raczej profile tras pod cyclocross

    • 3 8

    • (22)

      Fakt, lepsze były by ciasne single i sztywne ścianki od samego początku przez większość trasy. Wtedy będzie PURE MTB, będzie trudno, będzie zacnie, będzie brak możliwości wyprzedzania, będzie 90% drugiej części peletonu pchać rowery. Nie tylko czołówka jest na trasie, pewnie druga część uczestników solidnie się napoci i na tych szutrach. Wszystkim nie dogodzisz, ale zawsze możesz spróbować sam coś zorganizować

      • 12 0

      • ja te wasze trasy jeżdżę na rowerze miejskim wracając z pracy ha ha ha (21)

        takie to MTB

        • 3 6

        • ha ha ha (20)

          to choć pojeździmy razem Panie X... widzę jak męczysz kota jadąc pod górkę dobrze że masz z przodu 3 przełożenia bo zawsze poratujesz się młynkiem....

          • 3 0

          • (14)

            Młynek to mniejszy wstyd niż sprowadzanie na zjeździe Panie Janie.

            • 2 2

            • (13)

              nie wiem nie sprowadzam

              • 1 0

              • (3)

                Bo i na zjazdy pewnie się nie zapuszczasz :)

                • 1 1

              • Proponuję ustawkę, dziś po pracy :) (2)

                Godz. 18 na parkingu przed Zajazdem pod Olivką
                Zobaczymy ile wyciśniesz na tym swoim mieszczuchu ;)

                • 1 0

              • ze mną chcesz się ustawiać, żeby mi coś udowodnić ?

                Ps. zapuszczam się bez obaw, zarówno zjazdy jak i podjazdy

                • 0 0

              • te ustawka, a bunny hopa prawidłowego umiesz zrobić bez wpiętych pedałów?

                • 2 0

              • widuję takich lamusów w obcisłych gaciach, zsuwających się na piszczących hebelkach z siodełkiem w brzuchu (8)

                lecz jakoś nie mogę ich spotkać w miejscach gdzie są dropy, hopy i konkretny łomot, większość z nich rozumie mtb jako ciśnięcie pod górę...

                • 1 4

              • (4)

                Pewnie masz 15 lat i jesteś PRO downhillowcem. Katujesz Pomorskie trasy, latasz dropy, jesteś gość.
                Bo pewnie gdybyś był starszy to nie gadał byś głupot, zbił byś piątkę z takim gościem w obcisłych ciuchach pośmiali byście się trochę bez napinki, zrobili szybki wyścig w dół na którym objechał byś gościa z przerwą na cole, natomiast podchodząc pod górkę patrzył byś z zazdrością jak ten gość w obcisłych ciuchach jedzie obok i gada przez telefon bez zadyszki....

                Jak widać albo jesteś trochę zakompleksiony albo nie pasujesz do żadnego środowiska rowerowego... Ci których czasami spotykam w lesie wpadając z przypadku na ich trasę zawszę są spoko, pogadają, podpowiedzą, pośmiejemy się i tyle. Każdy rozumie jakie kolarstwo wybrał i ma wzajemny szacunek

                • 13 1

              • (2)

                Zauważ Mateusz, że spinke złapał na wstępi ktoś, komu się zbyt gacie na czaszce obcisły i szydzic zaczął z tych co sie młynkiem ratują.

                Gdyby wpadł taki na miejscówke i wyskoczył z tekstem: "ale c*oty, wpychają rower pod górę" nie byłoby rozmowy o technice jazdy tylko mordobicie.

                Ktoś zauważył, że trasa koło mtb nie leżała i miał rację, jest to przejazd po szutrowych autostradach czyli coś w deseń mazowieckich maratonów.
                I generalnie takie stwierdzenie powinno przejsc bez wiekszych napinek bo odzwierciedla rzeczywistość.

                • 2 1

              • (1)

                Tak, ale prawda jest taka że wyścigi nie są tylko dla 10 ścigających się którzy nie będą się zastanawiać nad tym czy zjechać czy nie. Zazwyczaj zawodnicy są na pierwszych miejscach zawsze Ci sami. Można zrobić super trudny wyścig owszem, ale wtedy trzeba się liczyć że frekwencja będzie niska, a ktoś to chce robić komercyjnie i nie o to mu chodzi.Nie ma zbytnio co narzekać, na super trudne trasy nie ma co liczyć nigdy.

                • 1 0

              • Nigdy właśnie nie rozumiałem idei w której zawodowiec(osoba zarabiajaca na życie z jazdy rowerem) jedzie z amatorem (osoba która trenuje 5-6 razy w tygodniu w klubie ale zarabia inaczej niz rowerem) oraz niedzielny rowerzysta jadą w jednej kategorii.

                Pierwsze 10 miejsc i tak z góry wiadomo kto obsadzi, a przysłowiowy Janusz, gdy zostanie zdublowany stwierdzi, że pora już sprzedać rower.

                Na gołe oko widac, ze chodzi o to, żeby statyście opłacili całą organizację i nagrody dla czołówki.

                • 3 0

              • mateusz wajhe przełóż.

                Mateusz a ty z jakiego jesteś środowiska rowerowego...? to, musi być niesamowite srodowisko skoro jesteś az taki obyty. jezdze codziennie po oliwskich lasachj i jedno Ci powiem ze, największe chamy to te podstarzale c...y w obscislych gaciach,wydaje się takiem ze jak kupil sobie gacie które cisna to on już krolem sciezek MTB .. jeździ to takie srodkiem albo parami drogi nie ustapi ani pieszemu ani rowerzyście. Jedno jest pewne ze chama poznasz w lesie po obcisłych gaciach. A dla DH mam pelem podziw

                • 1 0

              • mtb (2)

                Mtb to szeroko pojęty termin. Nie wiem co tam uprawiasz, czy enduro czy trail czy może dh ale wiec, że xc (cross country) to też forma mtb. Popatrz choćby na jednego z czołowych postaci światowego xc Nino Schurtera co potrafi wyprawiać swoim rowerkiem na zawodach xc.

                • 1 1

              • Nino Schurter na swym góralu robi w zadek downhilowców... (1)

                ...a Martyn Ashton na szosówce trialowców. Tak na dobrą sprawę nie rower jest najważniejszy, a umiejętności. Jeśli masz dobrą kondycję, to na wszystkim pojedziesz, jeśli jej nie masz, to nawet na super rowerze za wiele nie wskórasz, proste ;)

                • 0 0

              • no i wyrazil opinie najmadrzejszy facet na tym forum.

                • 1 0

          • zrozumiałeś przesłanie, raczej nie (4)

            mam się ścigać na 18kg rowerze be wpinanych pedałów z 3 przełożeniami w piaście i oponach na asfalt? stwierdziłem tylko, że te trasy jeżdżę na rowerze miejskim, łącznie z tymi zjazdami takie to mountain biking

            • 1 2

            • (3)

              to nie stwierdzaj bo nie jeździsz po tych trasach.. jeździsz tylko tam gdzie szutry i szeroko, nie wiesz co jest z boku bo tam zwyczajnie nie dasz rady pojechać.

              • 1 0

              • (2)

                Panie Janie to zwykły trol napięty jak stara guma w babcinych gaciach. Olać pajaca

                • 1 0

              • (1)

                Prawdziwy rowerzysta szanuje innych rowerzystów. Teraz występuje gdzie niegdzie pewna forma patologii wśród niektórych rowerzystów. Mam na myśli głównie pokolenie gimbazy, młode koty. Kozaczą super hiper rowerami od am po dh kupionymi przez rodziców. Pajacują nimi na terenach nie z prawdziwego zdarzenia przystosowanych do wykorzystania ich potencjału. Bywam np. w Wiśle i mam przyjemność spotykać rowerzystów wszelakiej maści od kotów po kocurów i niegdy tam nie spotkałem przejawów tego typu co w miejskiej dżungli. Szanujcie się rowerzyści.

                • 1 0

              • Właśnie tego szacunku do innych Jankowi zabrakło i się zaczał ciskąć z podjazdami po tym jak ktoś stwierdził że trasa to szerokie szutry co z mapy jasno wynika.
                Droga marnych mostów - autostrada
                Drogą weglowa - tu sie tiry bez problemu wyprzedzać mogą.
                Podjazd do złotej - 80% można szosówka bo asfalt lezy.
                Przejazd przez rezerwat dolina huzarów - a jak, autosrada rowerowa.
                Zjazd do niedźwiedziej drogi - tu mamy z 300 metrów mtb.
                Niedźwieedzią droga do lipnickiej - z bliźniaczym wózkiem na spacery się tam zapuszczałem.
                Zjazd do abrahama - szeroko jak na rikszę
                Samborowo - znowu tiry
                Szwedzka groble - j.w.

                Trasa jest ułożona tak, aby ci z lepsza kondycją nie mieli problemu wyprzedić słabszych, tylko do tego już dojdzie na końcu drogi marnych mostów na tym lekkim podjeździe, a reszte trasy można było wieśc smaczkami typu niebieski, serolator, zjazd z zielonego itp..

                Więc nie ma co się spinac, tylko przyjąć na miekko, że trasa do objechania mieszczuchem, a cx rozjedzie wszelkie rowery mtb na starcie.

                • 0 0

    • to na cx można czy tylko rowery mtb?

      • 0 1

  • łał!

    chyba po raz pierwszy czytam o imprezie z jakimś rozsądnym wyprzedzeniem czasowym :)

    • 4 3

  • Nie ma co narzekać, na 75 km można pojechać w Gdyni 17.x

    • 0 0

  • eee tam (4)

    Rowerem zacząłem jeździć w Czerwcu i zapisałem się na wszystkie 3 wyścigi tej imprezy. Techniki jazdy jeszcze w ogóle nie mam. Kondycja również jeszcze nie powala.

    Wczoraj jechałem trasę, którą podał organizator i na kilku podjazdach jak i zjazdach musiałem zejść z roweru i trochę popchnąć. Mijało mnie w tym czasie kilku pro kolarzy i każdy z nich powiedział cześć i życzył powodzenia.

    Tak więc początkujący kolarze niech szanują starszych, a starsi niech szanują, zrozumieją i wspierają młodszych i wszystko będzie dobrze!

    • 9 0

    • a ja rowerem zaczelem jezdzic w 1972r (2)

      A był to piękny niebieski BOBIK z ostrym kolem. hamowalo się noga wkladajac stope miedzy rame a tylne kolo.(hamulec byl tylko sprzodu i taki co naciskal na opone z góry wiec nie hamowal) . to były czasy na kilka podworek dwa rowery . wtedy to było prawdziwe MTB , teraz to zabawa dla bogatych snobow co nie wie jak zagospodarować własne zycie bo , się nudza chłopaki w rajtuzach.

      • 0 1

      • 1972 (1)

        przyjdź, przyjedź zobacz jedni mają rower za set złotych a inni za kilka tysi i bawia się wszyscy

        • 1 0

        • przejechalem trase ,

          trasa dla dzieciakow , więcej zjazdow i płaskich drog niż wymagających podjazdow czy wspinaczek. .trase wyznaczal inwalida na trojkolowcu.

          • 0 1

    • :)

      Ja debiutuję w Gdańsku, od razu MIDI, nie wiem jak pójdzie, mam nadzieję, że przejadę w całości :D

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum