• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto przyjazne rowerom. Jak je stworzyć?

Kamil Gołębiowski
9 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Urywające się nagle drogi rowerowe i konieczność przejechania na drugą stronę ulicy wraz z dodatkowym oczekiwaniem na światłach, by kontynuować podróż, to jeden z głównych problemów rowerowej infrastruktury Gdańska. Urywające się nagle drogi rowerowe i konieczność przejechania na drugą stronę ulicy wraz z dodatkowym oczekiwaniem na światłach, by kontynuować podróż, to jeden z głównych problemów rowerowej infrastruktury Gdańska.

Miasto zdrowej mobilności to miasto oparte na poruszaniu się pieszo, rowerem oraz komunikacją publiczną. By mieszkańcy chcieli jednak w ten sposób się poruszać, trzeba im stworzyć dobre warunki. Jak pod tym względem prezentuje się Gdańsk? Dziś przyglądamy się infrastrukturze tras rowerowych, a kolejny odcinek cyklu opublikujemy w środę.



Sieć tras rowerowych Gdańska jest:

Rower jest wygodnym i szybkim środkiem komunikacji na odległość 2-5 km, a elektryczny nawet do 10 km. Dlaczego więc w jednym mieście jest on wykorzystywany chętnie, a w innym rowerzyści mają łatkę dziwaków? W rowerowym rankingu dużych miast Gdańsk wylądował na ostatnim miejscu. Choć ta ocena jest krzywdząca, to trzeba przyznać, że w tym mieście jest wciąż wiele do zrobienia, by więcej osób zostawiło auto i zaczęło korzystać z dwóch kółek.

Zobacz także: skąd wziął się rowerowy sukces Kopenhagi

Trzy najważniejsze sposoby na miasto, w którym komunikacja rowerowa może odnieść sukces

  1. Infrastruktura rowerowa
  2. Uspokojenie ruchu samochodów
  3. Rower publiczny


Dziś zajmiemy się pierwszym punktem. Infrastruktura, czyli trwałe, budowlane ukształtowanie miasta, najbardziej przekłada się na to, jak często i jak poruszamy się po mieście. Jakie są główne wyzwania z nią związane?

Trasy główne



Trasami głównymi pokonujemy w mieście największe odległości, muszą więc być optymalnie zaprojektowane i wykonane. Co warto podkreślić, dziś są dużo lepszej jakości niż 10 lat temu. Niestety, wszystkie ważniejsze komunikacyjne trasy rowerowe mają zasadnicze braki ciągłości lub niewystarczającą jakość wykonania. Przeskakiwanie drogi rowerowej z jednej strony ulicy na drugą skutkuje wielokrotnym, dodatkowym oczekiwaniem na światłach. To spowalnia podróż, zniechęca i obniża atrakcyjność podróży rowerem. Część tras urywa się nagle, przechodząc w chodnik lub pobocze albo nie jest dopięta do innych. Potrzeba zamknięcia luk, naprawy błędów i znaczącego doinwestowania.

Struktura użytkowych tras rowerowych Gdańska

Trasa średnicowa - al. Grunwaldzka, al. Zwycięstwa, Błędnik, Podwale Grodzkie, Wały Jagiellońskie, Okopowa, Trakt św. Wojciecha. Łączy główne centra Gdańska: Oliwę, Wrzeszcz i Śródmieście, jednocześnie łączy Gdańsk z Sopotem i Pruszczem Gdańskim
Równoległe do średnicowej - Gospody-Chłopska-Rzeczypospolitej-Legionów-Wyspiańskiego-Kliniczna-Marynarki Polskiej-Jana z Kolna, Dąbrowszczaków-Czarny Dwór-Płażyńskiego-Tunel pod Martwą Wisłą-Sucharskiego, Trasa Nadmorska
Połączenia z dolnego tarasu do trasy średnicowej/centrów - bez większych nachyleń: ul. Pomorska, Piastowska, Kołobrzeska, al. JPII-Lewoniewskich, ul. Hynka - al. Żołnierzy Wyklętych, Hallera, Marynarki Polskiej, Podwale Przedmiejskie-Siennicka-Lenartowicza-Stryjewskiego
Połączenia z górnego tarasu do trasy średnicowej i centrów - ze znacznymi nachyleniami: Opata Jacka Rybińskiego i Spacerowa, al. Żołnierzy Wyklętych, Jaśkowa Dolina, Kościerska (potencjalnie), Kartuska, al. Armii Krajowej, Cienista, Małomiejska-Świętokrzyska-Staropolska.

Schemat głównych tras rowerowych Gdańska - główną osią jest trasa średnicowa, do tego kilka tras równoległych do niej, w tym nadmorska, która ma nieco inny, głównie rekreacyjny charakter. To wszystko łączą poprzecznice, spajające dolny i górny taras z centrami, (Oliwa, Wrzeszcz, Śródmieście) i trasą średnicową. Schemat głównych tras rowerowych Gdańska - główną osią jest trasa średnicowa, do tego kilka tras równoległych do niej, w tym nadmorska, która ma nieco inny, głównie rekreacyjny charakter. To wszystko łączą poprzecznice, spajające dolny i górny taras z centrami, (Oliwa, Wrzeszcz, Śródmieście) i trasą średnicową.

Trasa średnicowa i dolny taras



Flagowym przykładem wieloletnich zaniedbań jest al. Grunwaldzka, której żadna strona nie jest przejezdna rowerowo na całej długości, a tam, gdzie jest, tam jakość drogi często rozczarowuje. Również połączenia z tarasu dolnego do trasy średnicowej mają potencjał rozwojowy (Jelitkowo, Przymorze, Oliwa, Zaspa, Wrzeszcz, Nowy Port, Letnica), niestety od lat niewykorzystany. Żadna z wymienionych nie pozwala bezpiecznie i wygodnie jechać rowerem na całej długości.

Połączenia między tarasami



Nie lepiej niż Grunwaldzka mają się połączenia międzytarasowe, przykładowo z Wrzeszcza na Morenę, z których żadne do dziś nie jest rozbudowane adekwatnie do potrzeb komunikacji rowerowej. Ten kardynalny błąd de facto zmusza do samochodu nawet tych, którzy wolą alternatywę. W międzyczasie pojawia się coraz więcej rowerów elektrycznych, które rozwiązują problem przewyższeń i nachyleń pomiędzy dolnym i górnym tarasem, umożliwiając podróż pod górę. Również Mevo będzie w całości oparte na rowerach elektrycznych. Tylko co z tego? Póki nie będzie po czym jeździć, nawet najlepszy "elektryk" niewiele pomoże. Tu jest ogromny potencjał do poprawy.

Trasa nadmorska



To główna trasa turystyczno-rekreacyjna, ogromny rowerowy sukces Gdańska i Sopotu. Jednak i tu skrywa się mnóstwo nowych możliwości. Brakuje ciągłości połączeń z Przymorza nad morze (ul. Piastowska zobacz na mapie Gdańska, Jagiellońska zobacz na mapie Gdańska, Obrońców Wybrzeża zobacz na mapie Gdańska, deptak na wysokości Zielonego Ryneczku zobacz na mapie Gdańska). Poprowadzone w ruchliwej ulicy, niechronione pasy rowerowe na al. JP II zobacz na mapie Gdańska na Zaspie nie dla wszystkich są atrakcyjną alternatywą. To rozwiązanie raczej dla odważniejszych i doświadczonych. Droga rowerowa wzdłuż ul. Plażowejzobacz na mapie Gdańska do molo w Brzeźnie jest dość wąska i wykonana wciąż z niedobrej, fazowanej kostki betonowej.

Ponadto droga rowerowa skręca na wjeździe do Nowego Portu w ul. Wyzwolenia zobacz na mapie Gdańska, omijając piękne, historyczne centrum Nowego Portu z malowniczymi ulicami Rybołowców zobacz na mapie Gdańska, Oliwską zobacz na mapie GdańskaWładysława IV zobacz na mapie Gdańska. Wyboisty bruk skuteczniej niż zakazy eliminuje rowery z masowego użycia. Brakuje przeprawy przez Martwą Wisłę przy Twierdzy Wisłoujście, które umożliwiłoby przedłużenie komunikacyjne ulicami Roberta de Plelo zobacz na mapie GdańskaKu Ujściu zobacz na mapie Gdańska lub ciągiem ul. Jana Charpantiera zobacz na mapie Gdańska na mapie Gdańska"/> - Pokładową zobacz na mapie Gdańska - Ku Ujściu i dalej Sucharskiego aż do plaży na Stogach, alternatywnie na Westerplatte. To dużo niewykorzystanych szans. Skorzystałyby Oliwa, Przymorze, Brzeźno, Nowy Port, Przeróbka, Stogi i my wszyscy po trochu.

Ul. Jaśkowa Dolina na wys. ul. Sobótki - w niezliczonych miejscach w Gdańsku infrastruktura rowerowa urywa się nagle i bez sensu. Dlaczego droga rowerowa nie jest tu po prostu dowiązana do tej istniejącej po drugiej stronie Jaśkowej Doliny? Nie trzeba wiele: krótki łącznik i dwa przejazdy rowerowe. Takie porzucenie niedokończonej sprawy pozostawia wrażenie niedbalstwa, czyli niezadbania o rowerowego użytkownika miasta. Ul. Jaśkowa Dolina na wys. ul. Sobótki - w niezliczonych miejscach w Gdańsku infrastruktura rowerowa urywa się nagle i bez sensu. Dlaczego droga rowerowa nie jest tu po prostu dowiązana do tej istniejącej po drugiej stronie Jaśkowej Doliny? Nie trzeba wiele: krótki łącznik i dwa przejazdy rowerowe. Takie porzucenie niedokończonej sprawy pozostawia wrażenie niedbalstwa, czyli niezadbania o rowerowego użytkownika miasta.

Gdańskie trój-centrum: Oliwa, Wrzeszcz, Śródmieście



Trzy centra Gdańska potrzebują pieszo-rowerowego zrośnięcia drogowych ran. Niewykorzystane pola do poprawy to głównie przejścia dla pieszych wraz z przejazdami dla rowerów, dobudowa brakujących odcinków i usprawnienie dotychczasowych. Zacznijmy od Oliwy:


Wrzeszcz
Lista braków wymaga osobnego tekstu. Wspomnijmy o potrzebie dogęszczenia i poszerzenia przejść dla pieszych oraz dobudowy przejazdów rowerowych przez al. Grunwaldzką (Jesionowa, Dmowskiego-Partyzantów, Jaśkowa Dolina, Sobótki). Zachodnia strona al. Grunwaldzkiej ma niefortunny chodnik pieszo-rowerowy zamiast osobnej drogi dla rowerów. Brakuje odcinka DDR na ul. Wyspiańskiego po stronie rynku i rowerowego ucywilizowania przejścia pod SKM na wys. ul. Waryńskiego. Analogicznie do Oliwy występuje problem bruku.

Śródmieście
  • Brak dobrego przejazdu użytkowego przez Śródmieście historyczne
  • Brak objazdu Śródmieścia od strony Podwala Przedmiejskiego
  • Brak rowerowej przeprawy przez Motławę np. na wys. ul. Wałowej do ul. Wiesława
  • Trasa w ciągu ul. Wapiennicza - Wartka - Kładka na Ołowiankę - Ołowianka - Wiesława nie spełnia standardów jakości i dostępności rowerowej.
  • Kładka na Ołowiankę to sukces pieszy, ale rowerowo - stracona szansa. Trudno przejechać nie utrudniając ruchu pieszym, uniemożliwia na aż pół godziny dostanie się na drugą stronę. Doraźnie pomógłby podjazd lub chociaż prowadnice od ul. Grodzkiej oraz otwieranie kładki dwa razy na godzinę po 15 min.
  • Wyboisty bruk to jeden z głównych problemów mało przyjaznego rowerzystom Śródmieścia. Ciekawostka: historyczny bruk odkryty na al. Grunwaldzkiej nie jest chroniony przez konserwatora, tylko szybko przykrywany asfaltem.

Kardynalne luki w sieci tras - gdzie zniknął STeR?



Od lat unika się przyjaźniejszej dojeżdżającym na rowerach i transportowi publicznemu przebudowy ul. Kołobrzeskiej, a przecież ta właśnie trasa już w programie STeR już w 2013 roku zidentyfikowana została jako najwyższy priorytet do pilnej modernizacji. Podobnie Nowa Politechniczna czy droga rowerowa w śladzie rezerwy Drogi Czerwonej lub wzdłuż PKM. Kadencja minęła, dziewiętnaście spotkań z mieszkańcami poszło, a fachowo i szczegółowo opracowany plan zdobi szufladę.

Budujmy najpierw najpilniejsze

Cieszymy się z każdego zbudowanego kilometra nowych dróg rowerowych, jednak często buduje się je wcale nie tam, gdzie są najpilniejsze i mają kluczowe znaczenie dla rozwoju mobilności, a tam, gdzie co najwyżej nie przeszkadzają samochodom. Przykładem jest zbudowana niedawno dobra i atrakcyjna, ale niskopriorytetowa droga rowerowa przez park Jana Pawła II. Świetnie, że powstała, ale jest mnóstwo, przynajmniej dziesięć razy pilniejszych, brakujących inwestycji, biorąc pod uwagę potencjalną liczbę użytkowników i rangę problemów transportowych do rozwiązania.

Ul. Chmielna na Wyspie Spichrzów. Czyżby pierwsza porządna droga rowerowa przez Śródmieście? Naiwnych musimy rozczarować - tak jeździć będziemy co najwyżej po chodniku. Na ulicy spodziewamy się niestety bruku. Zupełnie jakby nie dało się połączyć sensownego z historycznym. Tu kontrowersyjną rolę pełni konserwator. Każdy kolejny taki remont to z perspektywy komunikacji rowerowej pogorszenie i tak napiętej sytuacji. Ul. Chmielna na Wyspie Spichrzów. Czyżby pierwsza porządna droga rowerowa przez Śródmieście? Naiwnych musimy rozczarować - tak jeździć będziemy co najwyżej po chodniku. Na ulicy spodziewamy się niestety bruku. Zupełnie jakby nie dało się połączyć sensownego z historycznym. Tu kontrowersyjną rolę pełni konserwator. Każdy kolejny taki remont to z perspektywy komunikacji rowerowej pogorszenie i tak napiętej sytuacji.

Nowe niekoniecznie dobre



Flagowym przykładem źle zrobionych inwestycji jest wiadukt na ul. Popiełuszki zobacz na mapie Gdańska prowadzący na Młode Miasto. W osłupienie wprawia całkowity brak chodnika, brak drogi rowerowej i brak tramwaju jednocześnie - to komunikacyjne nieporozumienie i kompromitacja. Tu rowery jadące jezdnią na zasadach ogólnych są notorycznie, ciasno wyprzedzane na podwójnej ciągłej. Dodatkowo nie ma trasy rowerowej w ciągu ulic Kliniczna zobacz na mapie Gdańska - Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska - Jana z Kolna.zobacz na mapie Gdańska W rezultacie na popularny od kilku lat teren stoczni z modnymi klubami takimi jak B90, ul. Elektryków, Protokultura i 100cznia nie można dostać się rowerem z najważniejszych kierunków.

Nieudana jest jakościowo infrastruktura dookoła Forum Gdańsk,tunel pod Martwą Wisłą został zaprojektowany i pozostaje nieprzejezdny dla rowerzystów. Do tego rondo na Marynarki Polskiej / Płażyńskiego zostało zaprojektowane kolizyjnie, wprost niebezpiecznie i prowadzi rowerzystów pod ścianą, bez widoczności, zamiast środkiem tunelu. To doprowadzało już w przeszłości do czołowych zderzeń i nie zostało porządnie poprawione. Podobnie al. Armii Krajowej zobacz na mapie Gdańska, która mimo ogromnego przekroju nie przewiduje drogi dla rowerów. Przykłady można mnożyć.

Jakość infrastruktury - "ciągowanie"



Dużym problemem jest modne wśród gdańskich planistów "ciągowanie", czyli projektowanie ciągów pieszo-rowerowych ze wspólną powierzchnią lub chodników z dopuszczeniem ruchu rowerów w miejscach, które wymagają wydzielonej drogi rowerowej. Przykładowo ul. Chłopska i Rzeczypospolitej mają dużą szerokość, a rowery i tak zepchnięto na chodnik.

Przepisy ruchu drogowego a infrastruktura

Trudno jest też kolarzom, czyli osobom jeżdżącym sportowo na rowerze szosowym (jak nazwa wskazuje: szosowym, nie chodnikowym). Takie osoby poruszają się szybko i tak jest dobrze. Na tym ten sport polega. Zarazem nie mają oni potrzebnego im wyboru, czy jechać ulicą, czy chodnikiem. Z kolei przysłowiowa babcia jadąca rowerem po pietruszkę musi poruszać się pasami po jezdni, zamiast spokojnie jechać chodnikiem. To akurat kwestia przepisów ruchu, których nie tworzy Gdańsk, są jednak sposoby, by tworzyć miasto rozsądnie nawet w obowiązującym środowisku prawnym. Drogi rowerowe powinny być szerokie i dwukierunkowe. Przykładowo wyznaczenie trasy jako chodnika z dopuszczeniem ruchu rowerowego jest dla rowerzystów korzystniejsze
od ciągu pieszo-rowerowego bez wydzielonej powierzchni rowerowej. Rowerzysta nie ma obowiązku jechać chodnikiem, zatem przy "chodniku z dopuszczeniem" ma on wybór, czy poruszać się chodnikiem, czy jezdnią. 

Ul. Spichrzowa, Śródmieście. To przykład fatalnej nawierzchni z perforowanych płyt betonowych, które są wyjątkowo uciążliwe do jazdy rowerem i praktycznie wykluczają użycie rolek i hulajnóg o mniejszych kółkach. Ul. Spichrzowa, Śródmieście. To przykład fatalnej nawierzchni z perforowanych płyt betonowych, które są wyjątkowo uciążliwe do jazdy rowerem i praktycznie wykluczają użycie rolek i hulajnóg o mniejszych kółkach.
Nawierzchnia: bruk, płyty perforowane

Rower, deskorolki, hulajnogi, wrotki, rolki - korzystanie z nich wymaga dobrej, równej nawierzchni. Gdańsk ma niestety w wielu miejscach problem z historycznym brukiem kamiennym. Mankamentem jest też powszechne stosowanie w celu utwardzenia dróg gruntowych, perforowanych płyt betonowych typu yomb. Taka nawierzchnia jest wyjątkowo irytująca i dyskryminuje użytkowników niezmotoryzowanych.

***


Miasto jest żywym tworem i zawsze jest coś do ulepszenia. Lista mankamentów byłaby jednak krótsza, gdyby nie wyhamowanie tempa rozwoju w ciągu ostatnich kilku lat. Można uznać, że władze miasta miały szansę zrobić więcej. Tym bardziej, że ostatnia kadencja była prawdopodobnie najbogatszym finansowo okresem w najnowszej historii Polski. Czy kolejne będą tak samo dostatnie? Jeśli powtórzy się bessa sprzed dziewięciu lat - a w gospodarce wolnorynkowej boomy i kryzysy następują co kilka lat po sobie - to niekoniecznie. Tym bardziej szkoda było nie wykorzystać pełni możliwości.

Opinie (165) 2 zablokowane

  • Co robi oficer rowerowy (1)

    Skoro jest tak źle to dla mnie podstawowym pytaniem jest - co robi oficer rowerowy

    " ... zbudowana niedawno dobra i atrakcyjna, ale niskopriorytetowa droga rowerowa przez park Jana Pawła II. Świetnie, że powstała, ale jest mnóstwo, przynajmniej dziesięć razy pilniejszych, brakujących inwestycji ... "

    Ta droga powstała w ramach projektu obywatelskiego i rewitalizacji parku. Tak zadecydowali mieszkańcy a kasa była z innego budżetu.

    "... Trudno jest też kolarzom, czyli osobom jeżdżącym sportowo na rowerze szosowym (jak nazwa wskazuje: szosowym, nie chodnikowym). Takie osoby poruszają się szybko i tak jest dobrze. Na tym ten sport polega. Zarazem nie mają oni potrzebnego im wyboru, czy jechać ulicą, czy chodnikiem. ..."

    W mieście nie ma szos tylko są ulice. Szosy są za miastem. Ulice w mieście nie są miejscem do uprawiania sportu tylko komunikacji.

    • 4 0

    • zobacz pierwszą focię tekstu

      absurdale skrzyżowanie derdowskiego i grunwaldzkiej:
      ruch lewostronny, jak w UK, plus zapora przeciwczołgowa dla rowerów,
      plus czekaj na światła, czekaj, czekaj, przeciez twój czas jest nic nie warty.
      nic dziwnego, że kudłata rowerzystka przy kości
      olewa infrę i dalej zapiep**a w stronę pętli po lewostronnie
      'na anglika'
      też tak czasem tam robię

      masz odpowiedź na twe pytanie:
      oficer rowerowy nie robi NIC
      co by narażało jego etat, jego stołek, on "wycina konfetti"

      owszem, lubię organizowane przez niego kongresy mobilności
      i jem, i piję na nich do syta, szkoda, że to jego głowna działalność

      • 1 0

  • Podstawowe pytanie (1)

    Dlaczego nowe osiedla budowane są tak że nie ma dróg dla rowerów ani nawet miejsca na przyszłe takie drogi.
    Gdańsk stwarza pozory pro rowerowego.
    Kiedyś taki był teraz już nie jest.

    • 0 0

    • odpowiedź brzmi

      bo deweloperzy są chciwi i nikt nie kwapi się aby się temu przeciwstawić.

      • 1 0

  • Nic po taniości czyli koniec z nabijaniem kilometrów

    wiele różnych opinii się przewija ale jeden motyw główny : są setki kilometrów tras ale wszyscy są nimi sfrustrowani. Dlaczego? bo się to robiło kosztem innych : kierowców (kontrapasy) , pieszych (chodniki) , pasażerowie (miejsca na wózki). Widać aby było dobrze trzeba planować, budować od początku jako obiekt do ruchu rowerów a nie dokonywać makijażu miasta tak,że ze starej c*otki zrobić hipstera przez domalowanie paru kresek i wstawienie jednego zęba. Rower szczęśliwie udowadnia ,że to nie jest obiekt, którym po taniości można sobie wizerunek nowoczesności przygruchać . Nabijano kilometry do niedawna kreską ze znakiem, teraz nawierzchnią w miejsce chodnika albo kundlami drogowo-chodnikowymi. Podobnie "dało" się miejsce w autobusach jak swoje pod rowery to co ,że zwyczajowo już zajęte. Zabrać teraz niezręcznie a i wraca w postaci gierek przedwyborczych i presji związkowej. Rower to jest zjawisko od początku do końca, żedna hybryda pojazdu z człowiekiem, tylko specyficzna rzecz, która dla rozwoju wymaga swojej przestrzeni niezawłaszczanej z istniejących już tras. Im prędzej się tego miasta nauczą tym więcej rowerów będzie.

    • 0 1

  • ... (1)

    Czytam te wpisy dzieciaków i każdemu z osobna życzę żeby dorośli albo dorobili się dzieci i w "uspokojonym ruchu samochodów" spróbowali szczególnie w zimie po pracy jechać po dziecko do przedszkola albo do żłobka. Wspaniały pomysł. Róbcie ścieżki na środku grunwaldzkiej i kontrapasy na obwodnicy najlepiej a rodzice z dwójką dzieci będą zapierniczac w mrozie z pociechami na ramie rowerowej. Pomysły niedojrzałych g*wniarzy, którzy dopiero co zrobili szkole i się wymarzają. Zrównoważony ruch to nie taki gdzie rowery terroryzują ruch samochodowy. To taki transport, który podziela potrzeby jednych i drugich. Ale nie da się zrobić wszystkiego dla jednych kosztem drugich. Jeżdżę rowerem od dziecka, do pracy jak mogę to pokonuje 23 km w jedną stronę i kocham ten sport ale jestem również ojcem i kierowca z wieloletnią praktyką. Trójmiasto potrzebuje rozbudowy sieci nie tylko rowerowej ale głównie drogowej. Edukacji rowerzystów i kierowców. Rozwagi w projektowaniu dróg i nie zabieraniu dróg samochodom kosztem dziwactw typu kontrapasy przez które przejeżdża kilka rowerów dziennie w stosunku do kilkuset dotychczasowo aut. Jak ktoś to widzi tylko z klapkami na oczach to niech wraca do mamusi pod sukienkę. Miasto to coś więcej niż tylko jeden problem sfrustrowanego rowerzysty...

    • 4 3

    • Kontrapasy najczęściej nie są problemem, bo są na jednokierunkowych szerokich ulicach, zwłaszcza jeśli ruch rowerowy jest tam mały.

      Problemem są pasy wydzielone przy ulicy kosztem zwężenia jezdni dla samochodów. Jak to zrobiono na Jana Pawła w Gdańsku. Tu kiedyś pasy dla rowerów były wymalowane na chodniku ale jakiś geniusz stwierdził że przecież można je wymalować na ulicy. I teraz samochody ledwo się mieszczą zwłaszcza jeśli któryś skręca.
      Ogólnie rowerzyści wyczyniają cuda na tych pasach a część rowerzystów je ignoruje więc mamy rowerzystów na chodniku i na ulicy.

      • 0 0

  • może trojmiasto-pe-el (3)

    wydrukuje i rozda rowerzystom kodeksy ruchu drogowego, zamiast publikować w kółko te oszołomskie wypociny.

    • 12 12

    • nowoczesność w oborze i zagrodzie

      idaho stop wprowadzono za Gierka, w 1982, od tego czasu w wielu innych stanach
      od 2012 jest w Paryżu i wielu innych miastach Francji
      serio rozważa to prawo Berlin
      coraz więcej miejsc na świecie liberalizuje prawo dla rowerzystów
      bo to powoduje ich większe bezpiecżeństwo
      i masową przesiadke na rowery, odetknie, odsmrodzenie miast

      a tu kierowca pikuś chce polskim kierowcom rozdawać prawo drogowe z czasów komuny...

      • 0 1

    • może odśwież swoją wiedzę o ruchu drogowym - kodeks nie istnieje już od wielu lat, ponad połowa jego pierwotnej zawartości też się w międzyczasie zmieniła ;)

      • 0 2

    • te akurat kierowcom by sie przydaly

      • 7 3

  • Na początek wystarczy ciąg pieszo - rowerowy na mało używanych chodnikach

    To w wielu wypadkach załatwia sprawę - np. w Gdyni w okolicy Wielkopolskiej prawie nie ma pieszych, a trzeba jechać ruchliwą szosą by się Policja nie czepiała, podobnie w Oliwie i Sopocie, pieszych nie ma a trzeba przejeżdżać na drugą stronę ulicy bo można dostać mandat. Koszt 1000 zło na dwa znaki + obniżone krawężniki zamiast miliona na brakującą ścieżkę.

    • 0 0

  • (11)

    Rowerzyści powinni mieć obowiązkowe OC i tablice rejestracyjne tak żeby można było ich zidentyfikować gdyż jeżdżą jak chcą i stwarzają zagrożenie dla pieszych na chodnikach, zwłaszcza dla dzieci. Powinni mieć też całkowity zakaz jazdy w słuchawkach a na chodniku powinny ich obowiązywać ograniczenia prędkości

    • 24 28

    • Zakaz jazdy w słuchawkach? To może i ...

      W samochodzie obowiązek jazdy z otwartym oknem i z wyłączony radiem
      Każdemu na czole numer rejestracyjny i obowiązkowe OC dla pieszych

      • 1 2

    • będąc złosliwym

      podsumowałbym, że każda osoba przekraczająca próg własnego mieszkania winna posiadac obowiązkowe OC przy czym rodzice dzieci powinni płacić potrójną stawkę za każde dziecko, ponieważ dziecko z natury rzeczy może spowodować więcej szkód. Co więcej każde dziecko powinno stale być zaopatrzone w czipa i wideorejestrator aby można ustalić współprzyczynienie.

      Ale na poważnie: Nie chce , nie lubię, unikam jeżdżenia po chodniku. Ale jak pisze autor "ciągowanie"...

      • 1 1

    • Słuszne uwagi.Dodam wyskakują na chodniku z tyłu pieszego bez ostrzeżenia. Jeżdżą tam gdzie jest droga tylko dla pieszych. Tak Święte krowy

      • 2 2

    • (4)

      bo kto normalny prowadzi glowna trase komunikacjyjna dla rowerow po zwyklym chodniku dla pieszych?

      ja rozumiem ze to tansze rozwiazanie ale bez przesady.

      • 10 3

      • jak nie ma miejsca to trudno ddr prowadzić inaczej (3)

        Poprzyj inicjatywę likwidacji prawa kierowców do parkowania na chodniku wzdłuż głównych arterii komunikacyjnych miasta (zwłaszcza Wałów Jagiellońskich od Huciska do placu przed kościołem św. ELżbiety, zmobilizuj innych widzących taką potrzebę a później dopiero wypowiadaj się na tym forum.

        Życzę powodzenia w znajdywaniu dobrych kandydatów na radnych.

        • 2 7

        • miejsca jest akurat sporo. (2)

          • 3 1

          • oczywiście - na jezdni jeden z pasów swobodnie może funkcjonować jako pas dla rowerów (1)

            proponuję zacząć od proponowania uspokojenia ruchu na Grunwaldzkiej od Do Studzienki do skrzyżowania z Kościuszki - Słowackiego

            • 3 2

            • W artykule masz przyklad chlopskiej

              tam zmieściłyby się nawet 3 drogi dla rowerów (od Żabianki, aż po sam wrzeszcz).... po remoncie będzie tylko chodnik, do tego dość wąski.

              • 2 3

    • Zakaz słuchania radia przez kierowców

      I zakaz palenia.

      A koniec rury wydechowe niech wsadza sobie... Do kabiny.

      • 5 5

    • Jak jeszcze czesto bedziesz sie idioto chwalił głupotą?Tacy jak ty nie powinni otrzymac prawa jazdy

      Dlatego trzeba zrobić na egzaminie badania psychologiczne i takich wycinac z możliwości jazdy samodzielnie autem.

      • 1 2

    • Popieram!

      • 1 1

  • Setki przykładów rozwiazań z całej europy i USA na portalu miasto 2077!To skarbnica wiedzy! (7)

    Drogi rowerowe to nie luksus, ale bezpieczeństwo! Dlatego, jak przekonują naukowcy z Columbia University w USA, z punktu widzenia rowerzystów to najniebezpieczniejszy z zamożnych krajów świata. Ich recepta jest prosta: uzupełnienie luki związanej z brakiem infrastruktury dla cyklistów. Drogi rowerowe zmniejszają ryzyko wszelkiego rodzaju wypadków o 25 proc.

    W Londynie na rowerowe drogi wydadzą niemal tyle, ile kosztowały nas stadiony na Euro2012 w całej Polsce!!
    Jedna kadencja wystarczy na budowę sieci rowerowych dróg.Miejski plan rozwoju dróg rowerowych rozciągnięty na osiem lat zakładał budowanie 10 km rocznie. Dla nowej ekipy takie tempo było zupełnie niewystarczające. Padło nowe postanowienie: te zaplanowane 80 km tras ma powstać nie w 8 lat, ale w 18 miesięcy.Wybudowali więcej w 2,5roku niż w Gdańsku przez 10 lat!!

    Wytyczanie rowerowych dróg to jedna z najtańszych metod wydłużania ludzkiego życia.

    • 6 2

    • (3)

      U nas DDR nie zmniejszaja ryzyka kolizji. Niestety. Kierowcy walą z podporządkowanych prosto w rowerzystów. Skręcają w prawo waląc prosto w rowerzystów. Wjeżdżają parkować przezs DDR i taranują rowerzystów. Ja się czuja dużo bezpieczniej na ulicy.

      • 4 3

      • tak jest wszędzie na świecie, nie tylko w Polsce (2)

        sposobem wpływania na takie nieodpowiedzialne zachowania kierowców jest właśnie stosowanie ciągłości chodników i dróg dla rowerów na wylotach ulic podporządkowanych. Od kilku lat nowe inwestycje rowerowe w Gdańsku mają to zapewnione: sprawdź Jaśkową Dolinę: wylot ulicy Pniewskiego lub SIenkiewicza, sprawdź Bulońską na wylocie Budapesztańskiej.

        Na zachowania kierowców miasto ma tylko pośredni wpływ.

        • 0 2

        • a kawałek dalej droga się urywa na bulońskiej i trzeba przejechać przez przystanek z ludźmi. Zamiast poprowadzić to przez zatoczkę dla autobusów... takie gdańskie planowanie

          • 0 0

        • To jedz zobacz jak przejazdy odje**** na nowej trasie do Sobieszewa.

          Co prawda to pruszcz już no ale zawsze.

          • 0 2

    • Londyn to nie jest dobry przykład...

      Londyn to dla rowerzysty rzeźnia. Można wydać 3 razy tyle ile się zamierza a i tak będzie co robić.

      • 0 0

    • USA to normalny kraj po prostu

      Z właściwie ustaloną hierarchią wartości: najpierw ludzie, potem karaluchy, na końcu rowerzyści.

      • 0 1

    • roweros: dlaczego nie kandydujesz na wiceprezydenta Gdańska?

      Jak tam twoje zdolności do partnerskiej współpracy z myślącymi podobnie?

      Jeśli pamiętam, to w swoim przekonaniu miałeś 100% racji. Tutaj także wykazałeś się niezłą przenikliwością. Przełóż to na szczegóły konkretnego programu dla Gdańska, poważnie zastanowię się nad głosowaniem na Ciebie.

      • 2 1

  • To ma być przyjazne rowerom? (4)

    Czy może jednak przyjazne mieszkańcom?

    • 2 1

    • Kierowcy to mają wszystko.

      wszystko dla nich, wszędzie wjadą, hałasu i syfu narobią. Trawniki rozjadą, do lasu wjadą, zwierzęta zabiją, drogi poniszczą, itd.

      Czego jeszcze chcecie? Czego wam jesczze za mało tłuste opoje samochodowe?

      • 2 2

    • (2)

      Na razie to całe miasto jest przyjazne wyłącznie kierowcom

      • 3 2

      • Sppkojnie jak Jarek wygra to nastąpią pozytywne zmiany

        • 0 1

      • Chyba cię Bozia opuściła...

        • 1 2

  • (21)

    DDR powinny powstawac tylko przy glownych trasach z duzym ruchem. Na pozostalych ulicach bezpieczniej jest jechac ulica. Tam gdzie sa drogi rowerowe kierowcy notorycznie wymuszaja wyjezdzajac z podporzadkowanych. A ciagi pieszo rowerowe nie nadaja sie do niczego

    • 13 16

    • DDR już nie istnieje (1)

      • 2 1

      • Tak

        Jest DDRiP

        • 0 0

    • Tylko nie ulica (10)

      Ograniczyc ruch rowerzystow ulicami do minimum.

      Rowerzysci czesto blokuja ciasne i waskie ulice , utrudnia to ruch samochodow i powoduje konflikty.

      Z bezpieczenstwem nie ma to nic wspolnego

      • 8 15

      • (7)

        rowerzysci nic nie blokuja. w przeciwienstwie do aut zawsze sie poruszaja, nigdy nie stoja w korku

        • 11 3

        • Samolub (6)

          Typowy poglad dla tych , ktorzy mysla tylko o sobie .

          Blokujesz jezdnie i pozostalych uczestnikow ruchu masz w glebokim powazaniu , caly ty .

          • 3 8

          • pijesz do swojego kolegi, kierowcy? (5)

            Jak jadę samochodem, rowerzystów mogę spokojnie ominąć, jeśli z naprzeciwka nie jedzie samochód.

            Niestety nie mogę ominąć samochodów stających przede mną w kolejce do zmiany świateł.

            Wielu kierowców wiejskich tego nie potrafi ogarnąć wyobraźnią

            • 7 3

            • Rowerzystów nie możesz ominąć

              Rowerzystów w opisanej sytuacji możesz co najwyżej wyprzedzić. Ech, gdybyś miał chociaż kartę rowerową...

              • 0 0

            • Kierowco z miasta (3)

              Cos mi wygladasz na takiego co swoje auto , pomimo braku uprawnien , stawiasz na miejscach dla inwalidow na kazdym parkingu przed centrum handlowym .

              Typowy leming

              • 3 1

              • Pudło. Z auta do jazdy po mieście nie korzystam. (2)

                Zauważyłem, że przy centrach handlowych są darmowe parkingi wielopiętrowe, z reguły puste poza okresami wzmożonych zakupów świątecznych.

                • 0 1

              • W jakim to mieście?

                Te puste wielopiętrowe parkingi przy CH? Bo nie przypominam sobie takiej sytuacji,chyba że poza godzinami handlu.

                • 1 0

              • Hm , bezplatne i puste parkingi ????

                A ty z jakiej planety jestes ?

                Z auta nie kozystasz , o centrach handlowych chyba niewiele wiesz , tylko pozazdroscic , daj namiary moze tez tam sie przeprowadze :)

                • 2 1

      • (1)

        Normalny jesteś? Co blokują? Jadę u siebie na osiedlu w strefie 30 rowerem 30km/h i co? Wszyscy łącznie z autobusem miejskim pędzą jak szaleni.

        • 6 4

        • No i ?

          Oto klasyczny przyklad agresywnego rowerzysty , roszczeniowy , bezczelny i samolubny .

          • 1 9

    • Lebiego bezpieczna ulica?haha Wkraju gdzie jest najwiecej wypadkoiw drogowych w europie (6)

      W miescie które ma najwyższe staw\ki OC w Polsce!!

      • 6 3

      • Wbrew pozorom tak (5)

        Dodatkowo rowerzyści uspokajają ruch na jezdni.
        Kierowcy nie czuja się pewnie, jeżdżą wolniej i bezpieczniej.

        • 3 5

        • A to ci teoria (3)

          No chyba Nobla dostaniesz

          • 2 3

          • to nie teoria. To praktyka. (2)

            Refleksja oparta o obserwację dziesiątek jeśli nie setek sytuacji na drogach i ulicach naszego miasta.

            Obecność rowerzystów na jezdni uspokaja ruch. Przekształcanie ulic w strefy uspokojonego ruchu z odpowiednimi instalacjami fizycznie wpływającymi na uspokojenie ruchu z inicjatywy rowerzystów daje podobny skutek.

            Radni dzielnic, w których ruch został uspokojony to potwierdzą. Uspokajanie ruchu jest korzystne dla wszystkich mieszkańców, bez względu na sposób poruszania się po mieście. Niektórzy nie potrafią tego ogarnąć wyobraźnią.
            Tylko współczuć (ale i edukować).

            • 4 4

            • Ruch uspokaja (1)

              Dobra organizacja ruchu , infrastruktura dostosowana do obciazen , edukacja , prwidlowe oznakowanie , to sa elementy ,ktore sprzyjaja uspokajaniu ruchu a nie rozwydrzeni rowerzysci , ktorym na sile wmawia sie ze im wszystko wolno

              • 2 3

              • taa jasne

                januszek i tak bedzie jechal tyle ile da rady jechac.

                • 1 2

        • tylko jak na jezdni jest osobny pas rowerowy. charakterystyka ruchu samochodu i rowery jest inna.

          • 0 1

    • Lo rany.

      Zamilcz glupcze

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum