• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niebezpiecznie na drodze rowerowej na al. Zwycięstwa w Gdyni

Patryk Szczerba
27 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Wyjeżdżający kierowcy nie zawsze zwracają uwagę na jadących rowerzystów i pieszych. Wyjeżdżający kierowcy nie zawsze zwracają uwagę na jadących rowerzystów i pieszych.

Do potrącenia rowerzystki doszło w poniedziałek na drodze rowerowej wzdłuż al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że do wypadków może w tym miejscu dochodzić częściej i potrzebne są znaki lub progi zwalniające dla rowerzystów, którym jednak przeciwni są urzędnicy.



Oznaczenie i spowalniacze pojawiły się w okolicach przystanku przy ul. Harcerskiej, bo jak twierdzą urzędnicy, jest tam duży ruch pieszy. Oznaczenie i spowalniacze pojawiły się w okolicach przystanku przy ul. Harcerskiej, bo jak twierdzą urzędnicy, jest tam duży ruch pieszy.

Czy jadąc rowerem zwalniasz przed wyjazdami z posesji lub bram?

876-metrowy odcinek drogi rowerowej w lipcu połączył Park Naukowo-Technologiczny z Węzłem Wzgórze. Formalnie inwestycja nie została jeszcze odebrana, ale już znacznie ułatwiła rowerzystom przejazd przez al. Zwycięstwa, którą zwykle trzeba było pokonywać, jadąc po nierównych płytach chodnikowych lub ryzykując jazdę zatłoczoną ulicą.

Przy okazji modernizacji uległy też dwa wjazdy na tereny dawnych działek przy al. Zwycięstwa 36-52, obecnie zamieszkiwanych przez kilkadziesiąt osób. Nie wszystkim podoba się ich realizacja.

Czytaj też: Nowe parkingi rowerowe w Gdyni za rok

- Przede wszystkim są zbyt wąskie i mogą być przyczyną zatoru na al. Zwycięstwa. Gdy dwójka kierowców spotka się w tym miejscu, nie mogą się wyminąć, jeden musi czekać na ruchliwej arterii. Były już raz poprawiane, ale nadal jest niebezpiecznie. Do tego dochodzi zagrożenie dla rowerzystów, których przy wyjeżdżaniu z posesji po prostu nie widać z powodu krzaków i rozdzielni prądu stojącej na wjeździe. Sprawy nie załatwia też wzniesienie - zaznacza pan Leszek, jeden z mieszkańców.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. W poniedziałek przy jednym z wyjazdów doszło do potrącenia rowerzystki. Urzędnicy podkreślają, że w takich miejscach największa odpowiedzialność spoczywa na kierowcach i nie planują zmian mogących poprawić bezpieczeństwo.

- Dlaczego mamy montować progi zwalniające lub montować znaki, jeśli to rowerzyści mają w tym miejscu pierwszeństwo? Przypominam, że na wskazanym odcinku drogę rowerową oddziela od terenów działek jeszcze chodnik, zatem tłumaczenie mieszkańców jest dość niezrozumiałe. Kierowcy powinni nauczyć się przepisów, według których nie zawsze mogą jechać bez zwracania uwagi na innych - podkreśla Rafał Studziński z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Dodaje, że rozwiązaniem mogłyby być tablice ze strzałkami, informujące wyjeżdżających o tym, że ruch na drodze rowerowej odbywa się w dwie strony.

- Często bowiem jest tak, że kierujący patrzą z przyzwyczajenia tylko w lewo. Mogłyby pomóc, ale powinny zostać ustawione raczej na terenie ogródków. My przyjęliśmy zasadę, by nie mnożyć oznakowania, zwłaszcza tego, które nie jest w kodeksie ruchu drogowego. Zobaczymy jednak, jak będzie rozwijała się sytuacja i w miarę potrzeb będziemy reagowali - wyjaśnia Studziński.

Z kolei gdyńscy policjanci przyznają, że zdarzenia z udziałem rowerzystów potrąconych na wyjazdach z posesji lub skrzyżowaniach zgłaszane są rzadko.

- W ciągu roku prowadziliśmy postępowanie w sprawie potrąceń na skrzyżowaniach tylko dwa razy. Kierowcy i rowerzyści zaczynają się coraz bardziej szanować i to widać w statystykach - opowiada podinspektor Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Miejsca

Opinie (313) 5 zablokowanych

  • (21)

    Znak ze strzalkami nie wystarczy. Trzeba te strzalki i symbol roweru namalowac i to grubo na drozce albo na wjezdzie juz.

    • 44 6

    • (11)

      a gdzie STOP dla samochodów

      • 36 3

      • (10)

        A może stop dla rowerów? I szykana w postaci barierki!Jak zsiądzie I przeprowadzi rower to korona z głowy nikomu nie spadnie.Bo to mniejszość musi się dopasować do większości a nie odwrotnie!

        • 12 71

        • jestes (3)

          kiep jakich malo.szkoda kompa zeby tlumaczyc takiemu glabowi

          • 28 10

          • (2)

            sam(a) jesteś kiep, rowarzyści ostatnio tak głośno krzyczą jak środowiska kochające inaczej - nie jesteście świętymi krowami!Nie terroryzujcie reszty społeczeństwa

            • 10 18

            • kiep (1)

              Kierowco samochodu, nie jesteś święta krową....

              A prowadzenie roweru... Sam sobie @przeprowadzaj samochód przez skrzyżowanie. Zobaczysz jak to wygodne

              • 18 9

              • porównanie godne 3 latka. gratuluję matka musi być dumna

                • 1 5

        • te stare grzyby wyjezdzają (4)

          z tych działek !!! to jakaś patologia !!!! zamknąć te przejazdy dla samochodów i po sprawie !!!!! Drogi dla rowerów mają być bezpieczne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

          • 25 12

          • (3)

            sam jesteś stary patologiczny grzyb I oszczędzaj wykrzykniki, a ja I tak zdania nie zmienie bo to jest droga dla aut , która zresztą była tam dużo wcześniej I jest przecięta ścieżyną rowerową.Jak się potrąci jeszcze z dziesięciu rowerzystów w tym miejscu to sami zaczną złazić z tych swoich bicykli:)

            • 6 12

            • idąc Twoim tokiem rozumowania

              Wpuśćmy krowy, traktory na południową obwodnice, bo przecież wcześniej tam były łąki i pola i to one były tam pierwsze.

              • 9 5

            • w baniak

              Dostal bys w rylo i tyle. do tego wyciagnal bym cie z tej puszki nakopal w tylek, a kluczyki wywalil gdzies po drodze zebys sobie troche poszukal. uwielbiam tlumaczenie ze droga byla tam pierwsza. ale teraz nie jest i masz uwazac bo w baniak dostaniesz.

              • 3 3

            • Idioto. Wyjeżdżając że swojej posesji działkowej przecinasz chodnik i drogę rowerową. Nadajesz pod k.k

              • 1 1

        • na drodze rowerowej to zwykle korzystający z rowerów stanowią większość

          liczba samochodów wyjeżdżających z posesji jest grubo mniejsza. Ogólnie na ulicach miast większość stanowią piesi, ale nie wszyscy politycy miejscy potrafią to zrozumieć, tak jak wielu mądrali na tym portalu.

          • 19 5

    • Progi zwalniajace dla rowerzystów :) Moze jeszcze szlaban?Co za idiota to wymyslił!! (5)

      wiec kto kogo potrąca kierowca blacho smroda który za szybko jechał i sie nie zatrzymał czy rowerzystka przejechana!Progi tak dla blacho smroda by sie musieli zatrzymać!Kolejny cymbał co nawet nie wie jakie rozwazania są na zachodzie od lat!!

      • 19 9

      • na zachodzie (3)

        na zachodzie na zachodzie - nie z***** się tym zachodem

        • 7 5

        • (2)

          A ty samochodem. To że masz passata czy toyotę to nie znaczy żeś król miasta

          • 3 4

          • (1)

            Na zachodzie jest inna kultura wśród rowerzystów. Nikt z nich nie jedzie środkiem drogi, większość jeździ wolno. Bardzo często ludzie mają kaski, ochraniacze, elementy - kamizelki odblaskowe - szanują własne życie i innych użytkowników dróg. W Polsce rowerzystom w bardzo krótkim czasie przyznano masę przywilejów - niestety zrobiono to zbyt szybko. Mamy więc rowerzystów na drogach którzy nie znają przepisów ale znają tylko swoje przywileje, prawa. Przez ostatni rok widziałem tylko jednego rowerzystę który sygnalizował na skrzyżowaniu skręt w prawo, tragedia - nie widziałem rowerzysty który ustępuje pieszym na przejściu, kiedy mają zielone światło. Niestety ze wszystkich użytkowników dróg najgorsi są rowerzyści.

            • 4 7

            • 100/100

              • 0 1

      • żegnam i miłej drogi na zachód

        • 0 0

    • symbol rolek (1)

      rowerzyści nie rozróżniaja symboli, jeżdzą ścieżką dla rolkowców w Parku Pólnocnym i maja w nosie. a Strazy żeby waliła mandaty nie ma. To samo "paniusie" z pieskami, i bez kagańców. Kto w Sopocie zkłada pieskom kagańce i nosi torebki? Lapka w górę - nie ma takich?

      • 5 4

      • tak jak rolkowcy nie rozróżniają symboli i jeżdżą po ścieżkach rowerowych :P

        • 4 1

    • w Gdyni są pokręcone te ścieżki a rowerzyści robią co chcą, jakby po pijanemu ktoś je zrobił

      • 3 1

  • (2)

    Tylko znaki mogą uratować! Znaki ratują życie! Bez instrukcji nie umiem pociągnąć spłuczki w kiblu.

    • 89 9

    • biedny tuman

      • 5 22

    • Ja tesz jestem młodym wykształconym ełropejczykiem i znaki som potszebne.

      • 7 2

  • Formalnie inwestycja nie została jeszcze odebrana, ale już znacznie ułatwiła rowerzystom przejazd przez al. Zwycięstwa

    a gdzie obowiązek odbioru budowy i odczekanie 21 dni od momentu zgłoszenia zakończenia budowy do czasu rozpoczęcia użytkowania??tylko zwykli szarzy ludzie są zobowiązani do przestrzegania prawa budowlanego-absurdalnego z resztą?!

    • 28 13

  • (31)

    śmiesza mnie ludzie którzy wyśmiewali się z tego że policja mierzyła prędkość rowerzystom, jednoślady czują się jak bogowie i mają pretensje do wszystkich o wszystko, kij wam w oko

    • 74 174

    • Takie wnioski płyną z tego artykułu? (4)

      To bardzo interesujące bo ja nic takiego nie wyczytałem. Wręcz przeciwnie. Cały tekst jest o kierowcach samochodów, którzy ignorują przepisy i elementarne zasady ostrożności. Kto czuje się jak bóg: rowerzysta jadąc po drodze rowerowej i zakładając (słusznie) ze ma pierwszeństwo, czy kierowcy "wyskakujący" z bocznych ulic bez sprawdzenia czy ktoś się nie zbliża?

      • 63 13

      • Ja wyczytałem raczej... (3)

        że to rowerzyści maja wszystko w d*... mają pierwszeństwo to jadą na ślepo i tyle. wszedzie panuje zasada ograniczonego zaufania, nigdy nie wiesz kiedy pod koła wyleci ci pies, kot, dziecko albo z wjazdu wyjedzie samochód, którego kierowca MUSI wystawić maskę żeby zobaczyć cokolwiek zza krzaków. Może powinni postawić tam gościa ze znakiem STOP (takiego jak na przejściach przy szkołach) żeby durni rowerzyści wiedzieli, że moga zostać trafieni?

        Jak na mój gust sprawę załatwiłyby dwa lustra, zarówno rowerzyści/piesi jak i kierowcy wyjeżdżający z działek mieliby pogląd na to co się dzieje... ktoś kogoś trafi, trudno - ale nie bedzie się zasłaniał brakiem widoczności :)

        • 19 23

        • Brawo panie redaktorze Szczerba!

          Zjawisko rozglądania się "kierowców" tylko za innymi wózkami, autor tekstu opisał prawidłowo. To bardzo typowe.

          Woźnica wyjeżdża sobie, staje dopiero przed wjazdem na jezdnię i patrzy przy tym czujnie tylko w lewą stronę, bo stamtąd jadą auta. Już dojeżdżając do krawężnika patrzy tylko w jedną stronę, nawet nie przed siebie. Te dwa razy jak mnie potrącono na ścieżce rowerowej, to właśnie przez ten ich nawyk. Ostatnio było to koło Akwaparku, wyjazd ze stacji benzynowej w stronę Gdyni jest NIEBEZPIECZNY, bo widok zasłania reklama na płocie. Samochód jest zasłonięty przez reklamę, więc my go nie widzimy, a jeśli jeszcze wozak olewa zatrzymanie się przed ścieżką i chodnikiem, dojeżdża od razu do krawężnika jezdni, patrzy tylko w lewo, to wypadek gotowy.

          Jest nas - rowerzystów - jeszcze za mało. Jeszcze się do nas kierowcy nie przyzwyczaili, jeszcze ich nasza obecność zaskakuje. Ale przyznaję, sytuacja poprawia się i coraz bardziej na siebie nawzajem uważamy. Może za paręnaście lat dogonimy pod tym względem normalne kraje...

          Trochę pomogło by oznakowanie grubą linią albo garbem wjazdu na ścieżkę. Ale nic nie zastąpi wzajemnej uwagi.

          Inne takie trefne miejsca, którymi jeżdżę to opisane w artykule, ścieżka na al Hallera, chodnik koło Al.Niepodległości koło Kunia w Sopocie. Jest oczywiście więcej.

          • 18 8

        • Może trzeba wyciąć krzaki zaslaniajace widoczność? (1)

          Nie trzeba sie od razu atakować.

          • 20 1

          • Nareszczie jakaś zdrowa wypowiedź.

            Trzeba prześwietlić te chaszcze.
            Dajcie szanse obu stronom.

            • 6 1

    • jestes slaby i msciwy skoro piszesz '' kij im w oko'' (2)

      typowy slaby polaczek z ciebie ! wredny cham jak inni i msciwy a wiec strasznie mierny umyslowo .

      • 26 19

      • ale nie opowiadamy tu o swoich rodzicach synku.

        • 9 7

      • Rozwiń i uzasadnij, bo ubliżać potrafi każdy :)

        • 5 3

    • zapraszam na sciezke :) (16)

      jak mnie spotkasz i zajedziesz droge - urwane lusterko gwarantowane

      • 7 32

      • (12)

        oj cóż za krytyka jednośladów hehe
        ty mi lusterko ja ci łeb
        kozak w necie frajer w świecie
        droga rowerowa przedstawiona na zdjęciu prosta niczym nie przesłaniająca widoku wyjeżdzającym / wjeżdżającym pojazdom, jak można było przywalić w samochód?? czy użytkownik roweru nie powinien zachować należytej ostrożności widząc pojazd zbliżający się do owego przejazdu?? czy zawsze rowerzyści będą pluli jadem na kierowców ?

        • 20 17

        • "czy zawsze rowerzyści będą pluli jadem na kierowców ?" (2)

          I vice versa.

          • 15 7

          • nie zawsze (1)

            w sobotę w czasie przejazdu masy krytycznej większość kierowców uśmiechała się i przyjaźnie machała do rowerzystek i rowerzystów pozdrawiających ich z uśmiechem.

            • 1 5

            • Środkowym palcem machała?

              • 3 4

        • jak ktos wjezdzal przez ta sciezke to musial widziec

          jaki trudny jest wyjazd :P

          jako rowerzysta nie zwalniam przed kazdym podworkiem ale jednak patrze czy nic nie wyjezdza. jako kierowca - jesli mam zamiar przeciac sciezke - zwalniam.

          Ten temat jest znany wszystkim, ktorzy przejezdzaja z bocznych na Kartuska w Gdansku. Po jednej stronie tramwaj>ulica

          • 9 1

        • rowerzyści to zwykłe parobki ze wsi co prawka zrobić nie potrafią (6)

          ale wkrótce się to zmieni.

          • 10 25

          • (2)

            Mam kat. B C E i jeżdżę rowerem. Ty masz pewnie wielki bebzol i dwa kółka pod tobą zrobiłyby się kwadratowe. Siedź w konserwie ja wole trochę powietrza.

            • 16 7

            • i jesteś frajer (1)

              • 2 13

              • A Ty pewnie jeszcze łysy. Gdy chcesz poczuć wiatr we wlosach rozpinasz rozporek.

                • 9 1

          • (2)

            na wsiach rowerzysci jezdza zdecydowanie madrzej : zasada ograniczonego zaufania tam obowiazuje a nie zasada swietej krowy

            • 5 4

            • (1)

              Zasada świętej krowy - dobre określenie zachowania kierowców w miastach

              • 4 5

              • ostatnio mnie "odtrabil" jeden rowerzysta na chodniku gdzie po drugiej stronie drogi byla sciezka rowerowa

                taka zabawe niektorzy rowerzysci maja....

                nie mowiac juz o tym ze kilka razy widzialem jak samochod musial ostro hamowac bo rowerzysta jechal na czerwonym

                • 9 2

        • raczej chciałeś napisać...

          droga rowerowa przedstawiona na zdjęciu prosta niczym nie przesłaniająca widoku wyjeżdzającym / wjeżdżającym pojazdom, jak kierowca mógł przywalić w rowerzystę?? czy kierowca nie powinien zachować należytej ostrożności widząc rowerzystę na drodze z pierwszeństwem?

          • 0 0

      • i kij ci w oko

        • 0 4

      • (1)

        a jak mnie spotkasz i urwiesz mi lusterko to urwe Ci głowę a potem zapłacisz mi za lusterko potrójnie...pajacu.

        • 14 15

        • A jak już wszystkim głowy pourywasz, to kto ci odda za lusterko? Wtedy będziesz gnił w więźniu i poznasz wielu, którzy żałują morderstw za 1 zł czy okaleczenia kogoś za lusterko. Lecz się buraku ale dzban, który masz zamiast głowy jest pusty. Trzeba było w szkole uważać, to podstawy myślenia byś choć liznął.

          • 10 7

    • I

      w szprychy.

      • 2 3

    • Tobie już chyba wszedł ten kij nie tylko w oko ale i głowę..

      • 0 2

    • Prawda jest taka, że inżynierowie ruchu drogowego zadziałali typowo (3)

      dla zajmowanych stanowisk w gminnym zarządzie dróg, tzn. umieścili problem w głębokiej, czarnej d..ie (p. Ugwu - to nie jest żadna aluzja!). A wszystko w imię źle pojętej oszczędności. Budując drogę rowerową należało spojrzeć na skrzyżowania z wielu punktów widzenia, w tym z punktu widzenia bezpieczeństwa. A spojrzano wyłącznie z punktu widzenia asfaltu. Asfalt wylany - jest git!. I stąd problem. Myślenie jest słabą stroną inżynierów drogowych, zatrudnionych w zarządach dróg w Polsce. Gdynia nie jest tutaj wyjątkiem.

      • 5 3

      • (2)

        Ech, żeby jeszcze lali asfalt, jak piszesz. Ta ścieżka w tekście jest z cegły. To typowa nawierzchnia w Gdyni i Sopoćkowie. I tak dobrze jest, jak 9przypadkowo?) użyją cegłę niefazowaną. Dawniej dawali taką z rowkami, jeździ się po tym jak po bruku, masakra. Jak spróbujesz zahamować - gleba.

        • 3 3

        • (1)

          jak nie byłeś, to się nie wypowiadaj - bo się pogrążasz

          • 1 1

          • qlą fpłot

            żuczku, ja tam pracuję, jestem tam codziennie :^)

            • 1 0

  • Nikt z jadacych nie ma dzis tzw. '' wyobrazni '' !!!!!! Zarowno kierowcy samochodow jak i rowerzysci. (1)

    '' Wyobraznia '' byla dawniej promowana przez policje gdyz to jest glowny czynnik wiekszosci wypadkow i nie zastapia tego zadne przepisy czy znaki . Ludzie dzis stali sie bezmyslni i wierza w znak jak automat . Wyobraznia musi powrocic jako czynnik ktory nalezy promowac . Skoro ktos wierzy w swiatla i znaki oraz przepisy a nie ma wyobrazni to zawsze bedzie zwyklym idiota gdyz skoro widzi np. staruszke na drodze to wyobraznia powinna z automatu podpowiadac ze owa staruszka moze sie potknac czy przewrocic wiec nalezy zwolnic etc, etc. I SKORO KIEROWCO WIDZISZ KRZAKI PRZY ZAKRECIE TO NAJZWYCZAJNIEJ WYOBRAZ SOBIE ZE MOZE Z NICH WYJECHAC ROWERZYSTA LUB DZIECKO WYJSC !!! POLECAM PROMOCJE WYOBRAZNI !

    • 102 4

    • Moja wyobtażnia jest tak wybujała, że ...

      ...spodziewam się za tymi krzakami nawet niedźwiedzia brunatnego.
      Gdybym wiedział, że się mam przewrócić to bym się położył.
      Jest coś takiego jak zakres widoczności i czas reakcji.
      O tym inżynierowie widać nie mieli pojęcia.

      Inna sprawa to własności tych terenów i możliwości inwestycji na tym terenie.
      Nie są to ogrody pracownicze i nie jest to osiedle mieszkaniowe z infrastrukturą drogową.

      • 0 8

  • wystarczy lustra zmontować, tak aby wyjeżdżający kierowca widział czy ktoś jedzie rowerem (3)

    wyjeżdżając samochodem na chodnik i ścieżkę rowerową nie widać czy ktoś jedzie rowerem

    • 54 9

    • spojrzysz w lustro i zanim rozpocznie manewr (1)

      rowerzysta bedzie juz kolo ciebie :) rower tez potrafi jechac 30-40/kmh ;)

      • 9 5

      • a jak są lustra na drogach to auta jadą 50 i więcej i co? nie ma z tym problemu więc nie lamentuj

        • 7 4

    • Wystarczy aby samochód zatrzymał się przed ścieżką - jak ten ze zdjęcia głównego - stojąc w ten sposób nie sposób nie zauważyć rowerzysty, bo krzaki już dawno za nim. Ale przecież łatwiej zwalić csłą winę na krzaki, które zasłaniają widok z odległości 30 m przed ścieżką rowerową niż zatrzymać się metr przed nią i sprawdzić czy droga wolna...

      • 5 4

  • jako kierowca i rowerzysta taka mala rada dla rowerzystow: (2)

    pamietajcie aby jadac(w miare mozliwosci) jechac po "zewnetrznej" stronie sciezki. Jak ktos jedzie wzdluz domu lub plotu - lipa na maxa. Kierowca nawet jesli zwolni przod wyjedzie na sciezke. Mialem taka sytuacje na kartuskiej w Gdansku.

    • 26 8

    • (1)

      bo kartuska wbrew pozorom jest niebezpieczna. Tam są bramy z których może wyjechać auto i jadąc sama mam obsesje przed bramami ze strachu że ktoś wyjedzie.

      • 3 0

      • no doladnie

        tak jest :)

        • 2 0

  • jestem rowerzystą, kierowcą i pieszym (44)

    i mam apel jako kierowca do rowerzystów NA PRZEJSCIACH DLA PIESZYCH, A TAKŻE TYCH GDZIE JEST WYZNACZONA ŚCIEŻKA ROWEROWA, SCHODŹCIE Z ROWERÓW I JE PRZEPROWADZAJACIE!!! TAK NAKAZUJE KODEKS DROGOWY, ALE I WASZE, NASZE BEZPIECZEŃSTWO JEST MOCNO NARAŻONE. Kiedy jest zieolna strzałka dla kierowców, to często zdarza się, że beztroski rowerzysta mknie na swoim pojeździe, majac gdzieś przepisy i wjeżdza na przejście wprost pod koła samochodu, uwierzcie mi, że kierowca nie ma zadnej możliwości manewracji w sytuacji, kiedy w ciągu jednej sekundy rower znajduję się na masce...szkoda szprych, zderzaków, nerwów, ale przede wszystkim ŻYCIA...

    • 91 73

    • racja :)

      ale sa miejsca gdzie jest wyznaczony pas i rowerzysta nie musi zsiadac z roweru - a kierowca ma strzalke w prawo.

      :) mimo wszystko racja i rozsadek. jadac na rowerze(autem tez jezdza) mam 0 zaufania do kierowcow - poki co bezwypadkowa jazda ;)

      • 26 0

    • Nawet całkiem słuszny apel. (3)

      Jednak większość (nie wszystkie, oczywiście) zajść na przejściach dla pieszych jest spowodowanych tym, że kierowcy nadużywają "zielonej strzałki". Pamiętajmy że jest to zezwolenie na WARUNKOWY skręt, jeżeli droga jest wolna. Wielokrotnie (będąc pieszym lub rowerzystą) doświadczyłem tego że gdy tylko zapali się zielona strzałka, najbliższy kierowca zrywa się do skrętu absolutnie nie obserwując okolic przejścia i blokując możliwość przechodzenia ludziom stojącym przy krawężniku lub do niego dochodzącym. A to przecież oni mają pierwszeństwo. Zwłaszcza że zaraz skończy się zielone i pieszych czeka kolejne 5 minut czekania aż przejedzie rzeka samochodów.

      • 37 3

      • racja (2)

        Piwo dla tego Pana! Wielokrotnie mialam ochote rzucić kamieniem kiedy ktoś prawie mi po nogach przejezdzal na swojej zielonej strzalce. Ja jak prowadzilam to nigdy sie w tej sytuacji nie wciskalam przed pieszego, bo wiem ze ma marne szanse i wielki stres.

        • 17 3

        • Rzuć. Wysiądę i wytłumaczę że to bardzo brzydko. (1)

          • 0 2

          • tjaaaa

            już to widzę, rycerzyku

            • 0 0

    • (17)

      Na przejazdach rowerowych nie trzeba zsiadać z roweru. A niech mnie jakaś łajza spróbuje potrącić w takim miejscu, mam dobrych prawników w rodzinie, że koleś się do końca życia nie wybuli.

      • 32 31

      • (2)

        a ty stracisz życie...myslisz ze taki mocny jestes w zderzeniu z autem? Kuna czemu żaden z debili rowerzystów tego nie rozumie...

        • 15 15

        • Skręcając pod kątem 90 stopni zaiwaniasz 100 km/h siła odśrodkowa

          ciebie ignoruje ? Nie pisz głupot.

          • 6 1

        • to TY masz uważać na rowerzystów i pieszych.

          nie mają lusterek, mogą mieć wadę słuchu, nie chroni ich nic. Ty się pojawiasz nagle zza ich preców i wjeżdżasz pod nogi.

          • 15 5

      • poproszę o nr art., kodeksu, czy choćby jakiś odnośnik do tego, że nie trzeba zsiadać z roweru (10)

        na przejściach, naprawdę ładnie proszę :)

        • 10 15

        • i tak nie zrozumiesz, jak nie zrozumiałeś jego postu

          • 9 2

        • (7)

          No właśnie was żaden przepis nie obowiązuje to mknę na max bo jestem królem rowerowym szosy, zobaczymy jak usiądziesz na wózku inwalidzkim, będziesz miał dużo czasu na wpisywanie bzdur.Jestem kierowcą, rowerzystą i pieszym i w każdym z tych przypadków mam zasadę ograniczonego zaufania, czyli oczy dookoła głowy a nie klapki na oczach.Nie ma kultury wśród kierujących pojazdami silnikowymi, dwuśladów i piezszych, jednak to kierowcy samochodów są przez przepisy najbardziej poszkodowani.Przykład, jadę samochodem i przejeżdżam na czerwonym widzi mnie policja i jest reakcja natychmiastowa oraz mandat 250-500 zł, pieszy przechodzi na czerwonym, brak reakcji policji (bardzo często), reakcja policji 50-100 zł mandat, przecież to chore.

          • 8 6

          • "kierowcy samochodów są przez przepisy najbardziej poszkodowani" (6)

            Może dlatego, że poruszają się pojazdami, które przy nawet niewielkiej prędkości robią największe szkody? Kierując się taką logiką to kierowcy czołgów są jeszcze bardziej poszkodowani bo muszą uważać na malutkich i łatwouszkadzalnych ludzi jak zdarzy im się poruszać drogą użytkowaną przez cywili. Jak strzelasz z procy to mniej szkody zrobisz, ale już z AK47 to czysta masakra. Jest różnica?

            • 8 6

            • Strzelając z procy możesz zrobić większą krzywdę niż strzelając z AK47 kwestia przypadku,nie rozumiesz, to trudno.Jadąc samochodem kiedy pieszy wchodzi na jezdnię na czerwonym, mamy wiele możliwości albo przypi..szyć w niego, zrobić niekontrolowany manewr ominięcia pieszego, bez możliwości oceny otoczenia,bo nie ma na to czasu i przypi..pszyć w innego uczestnika pieszego który prawidłowo oczekuje na zielone.Nie nadajesz się na kierowcę jeśli z takim płytkim myśleniem funkcjonujesz,nie nadajesz się jako człowiek (selekcja naturalna)

              • 7 7

            • (2)

              PS takie teksty z procą i AK możesz urzeczywistniać na strzelnicy a nie w życiu.

              • 2 3

              • Słuchasz a nie słyszysz...

                • 0 0

              • Jadąc rowerem muszę uważać na pieszego bo potencjalnie

                mogę wyrządzić mu krzywdę większą niż gdybym biegła i w związku z tym jestem obarczona większą odpowiedzialnością niż on. Taka sama analogia występuje też w przypadku kierowców aut i rowerzystów. Co Ci się nie podoba? Prawo Cię ogranicza? Mnie też. Niezależnie od sposobu poruszania się po traktach komunikacyjnych musimy wszyscy używać głowy, a nie bezmyślnie mknąć przed siebie. Porównanie z procą się nie podoba? Jest słuszne bo zabicie kogoś z procy to wypadek, a Kałasznikow wydaje się być bardziej śmiercionośny. Mylę się? Nie podobają się przykłady to wstaw inne. Personalne wycieczki są śmieszne. Merytorycznie nie wnoszą niczego, a po mnie spływają jak po kaczce.

                • 1 0

            • (1)

              Typowa ba.ba jadę lewym pasem 40km\h przecież nic nikomu nie zrobię.

              • 1 1

              • Jeśli jest w mieście i jest takie ograniczenie to ma prawo

                • 1 0

        • Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się: 3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.

          • 6 0

      • Ty lekarza dobrego poszukaj.

        I to obcego. Rodzina będzie Cię oszukiwać.

        • 1 1

      • nie tylko po nogach pieszemu jeździć

        • 0 0

      • a jak ta łajza ma lepszych, kozaczku?

        • 0 1

    • Kierowcy, przepchajcie samochód przez skrzyżowanie, będzie bezpieczniej (4)

      Jak mam zielone światło to chciałabym przejechać na nim a nie zsiadać z roweru. Czemu tylko na nas słabszych spoczywa obowiązek stosowania zasady braku zaufania? Oczywiście, jak chcę przeżyć to muszę uważać, ale czemu tak bardzo wiesza się psy szczególnie na rowerzystach korzystających ze swoich praw i myśli o ich ograniczeniu. I czemu samochód jadący 120 km/h jest widoczny a rower przy 30 km/h znika? (pomijam nietoperków jadących w nocy bez świateł, ubranych na czarno)

      • 32 10

      • (2)

        Bo to przejście dla pieszych, po którym nie wolno jeździć rowerem. To że Ty byś chciała tam jechać, to raczej mało istotne. Jak ja bym chciał jechać autem po ścieżce rowerowej, to też mogę?

        A czemu nie widać roweru przy 30km/h zrozumiesz, jak zostaniesz kierowcą.

        • 12 19

        • ja też jestem kierowcą i nie mam problemów - a ty masz, co znaczy

          że jesteś słaby. Kto ci dał pj kat. B ?

          • 8 9

        • ?

          Jakie przejście dla pieszych??? Czy zdjęcie jest dla Ciebie niezrozumiałe? Jestem kierowcą i na brak widoczności na Al. Zwycięstwa raczej kierowcy nie powinni narzekać.

          • 5 2

      • progi zwalniajace na kazdym skrzyzowaniu dla aut ustawic !!

        zgadzam sie niech durnie przepychaja auta.Rower matakie same prawa ale wtym kraju traktuje sie go jak intruza!!Zaupełnie inaczej jest na zachodzie jest wysoko uprzywilejowany!

        • 8 9

    • zielona strzałka (2)

      Zielona strzałka znaczy STOP: masz się zatrzymać i zobaczyć czy możesz jechać, więc nie zwalaj winy na pieszych i rowerzystów, którzy zawsze wtedy mają zielone światłu na pasach.

      • 26 1

      • (1)

        ok. ale duzo jest skrzyzowan na ktorych masz zielone w prawo nie mowie o strzalce. Skrecasz i po prawej jedzie rowerzysta 30 km/h nie masz szans by go zobaczysz. Rowerem tez poruszam sie po miescie, ale uwazam ze jezeli mam zielone, skrecam w prawo piesi moga miec zielone, pieszy idzie 2 km/h, ale dla rowerzystów. Czerwone.

        • 1 3

        • Pieszy jak i rowerzysta jadący na drodze poprzecznej ma pierwszeństwo

          Jeśli skręcasz, to musisz przepuszczać ludzi którzy poruszają się na wprost.

          Problem z widocznością przy skręcaniu jest oczywiście ważny. Trzeba bardzo uważać w ruchliwych miejscach przy nawet tak podstawowych manewrach. Rowerzyści oczywiście choćby dla własnego bezpieczeństwa powinni uważać. Nie ma znaczenia kto wg przepisów zawinił, życia nikt nie zwróci.

          • 4 0

    • (...) jak widac niemasz pojecia o kodeksie drogowym!!

      POWINNI CI ODEBRAĆ PRAWO JAZDY!!Bo jak każdy idiota sam udowadniasz ze nim jestes i przepisów nieznasz!!

      • 5 4

    • To widzę że jesteś słabym kierowcą, bo ja nie mam problemu (1)

      z dostrzeżeniem rowerzysty i nie ruszam autem póki nie upewnię się czy nie jedzie ktoś na rowerze, a ten twój apel o schodzenie z roweru na przejeździe rowerowym to można wyrzucić na zbity pysk - kodeks absolutnie na nim nie nakazuje schodzić, więc nie kłam.

      • 14 4

      • Jest przejście DLA PIESZYCH !

        ZŁAZIĆ Z ROWERU I DYGAĆ NA PIESZO , TAK JAK TO JEST W HOLANDII !Nie piszcie głupot typu : bo na zachodzie .Nam wszystkim do zachodniej europy jest co raz dalej .

        • 0 1

    • Ja też jestem kierowcą i rowerzystą i pieszym (1)

      i dobrze wiem, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego: na przejściu dla pieszych prowadzę rower, na wyznaczonym przejeździe ścieżki rowerowej przejeżdżam!. Tak Mówi kodeks drogi Panie. A jak siedzę za kierownicą to uważam jak skręcam widząc ścieżkę rowerową. I tyle w temacie. Wystarczy, że KAŻDY zacznie respektować przepisy.

      • 15 0

      • które są egzotyczne i tylko w Polsce
        bo myśmy są zmutowani,
        pośmiewisko całego świata,
        polish jokes i polnische Witze
        opisują PRAWDĘ

        • 0 3

    • manewracja

      A co to ta "manewracja" ?

      • 2 1

    • (6)

      Jeśli jesteś kierowcą to prawo jazdy chyba kupiłeś, skoro nie znasz podstawowych przepisów. Od kiedy to kodeks drogowy nakazuje rowerzyście zejścia z roweru, kiedy ten przekracza ulicę wyznaczonym do tego przejazdem rowerowym? I może jeszcze ma prawo wówczas iść tym przejazdem dla rowerów chociaż rower prowadzi? Otóż nie drogi kierowco. Jeśli ktoś ma ochotę rower przez przejazd rowerowy przeprowadzić to zobowiązany jest do tego aby iść PASAMI DLA PIESZYCH. Osoba prowadząca rower nie jest rowerzystą tylko pieszym i nie ma prawa spacerować ścieżką rowerową - zresztą za to grozi mandat.

      Zgodnie z Kodeks Drogowy dla rowerzystów

      tekst jednolity, opublikowany w Dzienniku Ustaw z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późniejszymi zmianami
      stan aktualny na: czerwiec 2012 r.

      Dział I

      Przepisy ogólne

      Art. 2.
      12) przejazd dla rowerzystów - powierzchnię jezdni lub torowiska przeznaczoną do PRZEJEŻDŻANIA przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;

      Dodatkowo pierwszeństwo rowerzyście na przejeździe rowerowym przecinającym ulicę (gdy kierowca skręca) daje Konwencja Wiedeńska.

      Przydałby się na trójmieście artykuł o prawach i obowiązkach rowerzystów i kierowców względem siebie. Ze szczególnym uwzględnieniem wytłumaczenia do czego służą przejazdy rowerowe. Bo mam dość czytania jak jeden matoł z drugim wpierają innym, jako że rowerzysta nie ma prawa przejeżdżać rowerem przez przejazd przecinający ulicę. A opinie takie nagminnie się tu pojawiają co tylko świadczy o kierowcach i ich obeznaniu w przepisach.

      • 10 5

      • A jak ma się ten przepis do PRZEJŚĆ DLA PIESZYCH ? (3)

        Zaznaczam : PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH , na których pędzicie na rowerach , niczym na jakimś wyścigu i rozganiacie pieszych ?

        • 2 1

        • (2)

          Pisałam o przejazdach rowerowych, a nie przejściach dla pieszych. Odniosłam się tym samym do twierdzenia "kierowcy" z pierwszego postu mówiącego, że rowerzysta ma obowiązek przez przejazd rower przeprowadzić. Co jest absolutną bzdurą.

          • 3 1

          • (1)

            W Rajchu wolno przejeżdżać przez PRZEJŚCIA dla pieszych

            legalnie

            Rower ma tylko nieco mniesze uprzywilejowanie od pieszego, ale wolno legalnie przejechac nie zsiadając z roweru. Podobnie jest w większości normalnych krajów. A w nienormalnych trzeba robić jaja, z roweru zsiadać i go przeprowadzać pieszo, inaczej jest kara. Nic dziwnego że Niemcy opowiadają dowcipy "o głupich polackach".

            • 1 0

            • Zebrastreifen überqueren

              "Radfahrer darf auf dem Zebrastreifen radfahren allerdings müssen Autofahrer nicht anhalten, wie bei Fußgängern"

              ale my musimy być EGZOTYCZNI i jeszcze idziemy w zaparte, że to my jesteśmy ci normalni, a zwariował cały pozostały świat.

              • 1 0

      • Zeżryj swój kodeks. (1)

        Auto waży koło 2 ton. Rower brutto 150 kg. Chcesz się licytować na paragrafy?? Wypchaj sobie plecaczek kodeksami,rozpędź, a jak Cię już wydłubią ze zderzaka, to możesz na mnie nakrzyczeć i natupać.

        • 1 6

        • To może rpzez przejście też pieszy ma przefrunąć dla własnego bezpieczeństwa? Swoją opinią tylko udowadniasz, że "samochód ma zawsze pierwszeństwo", bo jest cięższy i zarówno pieszy jak i rowerzysta mu mogą nafikać. To po co w takimr azie robić przejscia dla pieszych, przejazdy rowerowe skoro tacy jak Ty uważają, że ani pieszy ani rowerzysta żadnych praw nie mają neizależnie od znaków i świateł...

          • 6 1

  • Wyjeżdżający kierowcy nie zawsze zwracają uwagę na jadących rowerzystów i pieszych. (5)

    "Wyjeżdżający kierowcy nie zawsze zwracają uwagę na jadących rowerzystów i pieszych. "

    nie zawsze powinni dawać takim idiotom prawo jazdy i piszę tego posta do 18nastolatków, 20 latków jak i 40sto i ponad 50cio ! co się wożą drogimi klasami. Barany i osły, przez Was cierpią ludzie

    • 27 35

    • osioł (2)

      osioł? może zdobyć prawo jazdy?

      • 7 1

      • jak widać, może (1)

        większość kierowców zachowuje się, jakby prawo jazdy w czipsach znaleźli. Nic dziwnego - znajomość przepisów wymagana jest od nich tylko na egzaminie.

        • 1 2

        • no szkoda, że do ujeżdżania roweru wystarczy tylko 18 lat - znajomość przepisów niewymagana

          ale to kierowcy mają mieć wyobraźnię...

          • 1 0

    • Nie wiem skąd tyle agresji wśród rowerzystów. Mam wrażenie, że jest to najbardziej roszczeniowa i zakompleksiona grupa społeczna w tym kraju.

      • 2 1

    • 30

      jesteś 30-stolatkiem ?

      • 0 0

  • no tak (4)

    znowu najwazniejsi są rowerkowcy i ich zardzewiałe rowerki. Wszystko najważniejsze co związane z rowerami. juz mam tego dośc, zajmijcie się poważnymi sprawami a nie rowerkowcami...

    • 44 89

    • Pomyśl. (1)

      Teksty o rowerach pojawiają się raz lub dwa na tydzień, a czasem nie ma żadnych. Jak dla mnie wygląda to jakby rowery nie były najważniejszym tematem i Trojmiasto.pl zajmuje się innymi sprawami (nie wypowiadam się na temat ich ważności. Ale oczywiście jeżeli ktoś chce po prostu bezmyślnie zaatakować to najlepiej palnąć takim tekstem.

      • 13 7

      • A kto ci bara....e każe czytać artykuły o rowerach,idż lepiej do kibla i zajmij się swoją babą co wiecznie narzeka na ciebie

        • 4 2

    • Skoro dla Ciebie jest coś innego ważne a nie rowery, to po co czytasz kolejny artykuł o rowerach zamiast robić, to co jest dla Ciebie istotne? Gdzie logika? Jesteś bezmózgi? Weź lepiej się powieś.

      • 15 10

    • Powiem,krótko i na temat.Jak masz pisać takie żałosne rzeczy i masz się użalać nad sobą jak "baba" to wgl nic nie pisz pajacu,bo się ośmieszasz takimi komentarzami.

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum