• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na ścieżkach rowerowych będzie bezpieczniej

Michał Sielski
24 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Nieopodal gdańskiego dworca głównego piesi beztrosko spacerują po ścieżkach rowerowych. Nieopodal gdańskiego dworca głównego piesi beztrosko spacerują po ścieżkach rowerowych.

Piesi wciąż beztrosko spacerują po ścieżkach rowerowych nieopodal gdańskiego dworca. Wszystkie miejsca, w których ludzie wchodzą na ścieżki zostaną więc ogrodzone.



To codzienny obrazek i powód frustracji dla rowerzystów, którzy muszą przejechać przez centrum Gdańska: tłum wylewający się z pociągów SKM czy ludzie czekający na autobus nie na przystanku, a właśnie na ścieżce. I rowerzyści lawirujący pomiędzy zdziwionymi och obecnością ludźmi, nie zawsze skutecznie.

- Na początku próbowałem zatrzymywać się i tłumaczyć, ale to walka z wiatrakami. Dałem sobie spokój, gdy jedna z mam powiedziała mi, że ona woli chodzić z dzieckiem po czerwonej kostce niż szarej. Ręce opadają - kręci głową Marek, który niemal przez cały rok dojeżdża tamtędy do pracy.

Edukacja nie pomogła, kampanie medialne zdały się na nic, więc ratunek jest tylko jeden - ogrodzenie ścieżek. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już we Wrzeszczu. Przy ścieżce wzdłuż al. Grunwaldzkiej, na wysokości centrum handlowego Manhattan łańcuchy i barierki świetnie spełniają swoją rolę. Skończyły się potrącenia, kolizje i kłótnie.

Zamontowanie kolejnych barierek zaakceptowała już Komisja Turystyki i Promocji Rady Miasta Gdańska. Teraz projekt uchwały trafi do Wydziału Gospodarki Komunalnej.

- Chcemy zająć się problem szerzej. Na pierwszy ogień pójdzie oczywiście ścieżka przy Podwalu Grodzkim, ale potem zajmiemy się kolejnymi - zaznacza Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego urzędu.

Budowę ogrodzeń ścieżek będzie realizował Zarząd Dróg i Zieleni. Barierki staną we wszystkich miejscach, w których z drogami rowerowymi krzyżuje się wzmożony ruch pieszych - np. przy przystankach autobusowych.

- Dostajemy sporo sygnałów od mieszkańców, którzy wskazują niebezpieczne miejsca. Wszystkie przeanalizujemy i z pewnością zrealizujemy potrzebne inwestycje - podkreśla Michał Piotrowski.

Opinie (529) 8 zablokowanych

  • I jeszcze dołóżmy kładkę pomiędzy przystankami a tunelem... (27)

    ...nad drogą rowerową. Będzie jeszcze bezpieczniej.

    • 57 153

    • (3)

      jakiś moher zabłądzi i wejdzie na ścierzke i musi iść do końca ścierzką bo barierki nie pozwolą na opuszczenie jej :)

      • 32 10

      • Ten moher to może być Twoja babcia (2)

        Trochę szacunku dla starszych nie zaszkodzi

        • 16 8

        • i vice versa!

          • 4 12

        • a ja myślałam że moher nie oznacza starszej osoby ale starszą osobę z

          zespołem danych negatywnych cech czyli nie wszystkie starsze osoby są moherami
          ojej widzę krasnal wie lepiej
          ale gdybym jednak miała rację to moja babcia nie jest moherem

          • 2 1

    • a propo miał być kiedyś dugi tunel od dworca do "Krewetki" i co - i pupa blada :( (1)

      • 12 3

      • CO?

        W normalnym mieście to samochody autobusy i tramwaje jechałyby tunelem a piesi mieliby wspaniały plac przed dworcem, który otwiera przyjezdnym drogę na głowne miasto i starówkę. Wystarczy spojrzeć na dawne fotografie i pocztówki i inne miasta w cywilizowanym świecie. My natomiast marzymy o drugim tunelu żeby gnieść się, obijać, i słuchac rumuńskich akordeonów.
        Pozdrawiam myslących!

        • 13 0

    • a co za inteligent (8)

      wymyślił te ścieżki w okolicach dworca pod samymi przystankami?
      jak ci ludzie wysypują się z autobusu i lecą na tramwaj/kolejkę to walą najkrótszą drogą - i wcale się nie dziwię, nie można było odsunąć tych ścieżek od przystanków?
      teraz większa grupa wysiądzie z autobusu i będzie sobie zęby na ogrodzeniach wybijać...

      • 47 12

      • A co to niewidomi? Masz oczy to patrz. Dlaczego ludzie nie wykorzystują narządów jakie mają?

        • 18 18

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • (3)

          spektrum... kolego nie używaj słów, których nie rozumiesz.
          To rowerzysta może patrzeć tylko przed siebie i pędzić ile sił w nogach, a pieszy ma mieć oczy dookoła głowy, żeby ktoś mu w du*ę nie wjechał.
          Ilość pieszych do rowerzystów jest nieporównywalna, więc co to za demokracja jak tylko mniejszości mają mieć prawa?

          • 8 4

          • Brawo.

            100% poparcia. Taką mamy idiokrację w tym kraju. Mniejszość pierze mózgi większości/ mniejszość okrada większość i mniejszość domaga się większych praw kosztem większości. W d... z taką DEmokracją dla DEbili.

            • 4 1

          • a co to za demokracja pieszych ma rowerowych sciezkach, pojec nie pomyliles?

            • 1 2

          • tylko się rozglądnij!!!!!

            to chyba Ty się musisz chłopcze dokształcić!!! po to śą ścieżki rowerowe żeby rowerzyści mogli bezpieczniej się poruszać po wyznaczonym dlanich torze! a nie wiem czy zauważyłeś kiedyś np: na deptaku nadmorskim, jak stado tępych pieszych z małymi dziećmi idą sobie deztrosko po trasie dla rowerów i przy tym beztrosko popijają piwko bo to taki lansik modny! dopiero jak jakiś rowerzysta kogoś potrąci to wtedy wielkie do niego pretensje bo on jechałk na rowerze, a może warto pomyśleć wcześniej! albo jak tatuś i mamusia wychodzą z autobusu i mają w dupie co robią ich pociechy, bo ważniejsze jest pogadać ze znajomymi akurat napotkanymi... i znowu to jest wina rowerzysty. a może by tak wziąl i się rozglądnoł co dzieje się wkoło niego!!!
            i nie powołuj się na jakieś zdjęcie do artykułu tylko skup się na treści i polecam włączyć myślenie w muzgownicy wszystkim pieszym, którzy myślą że są świętymi krowami!!!!!

            • 8 7

      • ścieżka będzie wąziutka

        ... znając życie między barierkami będzie miejsca jak na lekarstwo. we wrzeszczu czasem trzeba się zatrzymać żeby się minąć

        • 1 0

    • TO NIE JEST ODPOWIEDNIE MIEJSCE (7)

      To nie jest odpowiednie miejsce na ścieżke rowerową !
      Okolice dworca to jedno wielkie kongo przewija się tam tyle ludzi że trudno przejść bez "kolizji" z kimś i jeszcze teraz jak porobią te bezsensowne barierki to już naprawde będzie burdel.
      Nie jestem wrogiem ścieżek ale trasa rowerowa w tym miejscu to absurd!
      Ponadto trasy dla rowerów przynajmiej w centrach miast należało by wytyczać kosztem trawników, poboczy itp. a nie na łatwizne urżnąć połowe chodnika i niech się piesi tłoczą a co tam

      • 18 4

      • Dokładnie. (6)

        To jest najgłupszy pomysł, który może promować tylko banda idio..w od adamowicza. Na tym zdjęciu widać dokładnie na czym polega problem ludzi wysiadających na tych przystankach z zapchanych autobusów. Pół metra dla tłumu pieszych i 2 metry dla pojedynczych rowerzystów. Takie rzeczy to tylko w Gdańsku. Jak ja nienawidzę tego bezmyślnego skurczybyka z ratusza.

        • 6 3

        • (5)

          to popatrz jeszcze raz na zdjecie i policz ile tych tlumow idzie po chodniku a ile po sciezce. jezdze tamtedy czesto i powiem ci, ze tlumow brak, a ludzie sa glupi. wala na oslep i nawet pod nogi nei spojrza. wiec trzeba zamontowac naganiacze, jak dla bydla.......

          • 6 5

          • Ciekawe o której tam jezdzisz. (4)

            W okolicach 15-16 jest tam tragedia. Niech ktoś zanim podejmie durną decyzję wydeleguje tam pracowników na cały dzień aby zmonitorowali sytuację, zwłaszcza gdy przyjeżdża kilka autobusów i ludzie próbują przejść na chodnik przed Krewetką.

            • 5 0

            • (2)

              miejsce na sciezke? Droga dla rowerow nie jestw celu rekreacyjnym, tylko by szybko i LEGALNIE przejechac kolo dworca. to najkrotszy przejazd. zamiast gledzic sam se kup rower.

              • 2 1

              • nie zawracaj mi głowy terrorysto rowerowy. (1)

                Więcej ludzi korzysta z autobusów niż z rowerów i skoro mamy demokrację to większość powinna mieć zagwarantowane prawo przejścia a nie kilku terrorystów na rowerach będzie blokować chodnik na całej długości, bo sądzą że są w prawie. Podziękujcie kretynom z ratusza którzy w tak durny sposób podzielili chodnik na dwie części w strategicznym miejscu.

                • 0 1

              • no włassnie cymbale!!

                zagranica jest odwrotnie w całej UE dla rowerzystów robi sie wszystko co sie da i sa uprzywilejowani bo niezatrówaja środowiska jak blachosmrody czy śmierdzace autobusy!

                • 0 0

            • Stadne jeżdżenie autobusów w Gdańsku to już inna sprawa.

              • 0 1

    • DziwakMaruda

      dla ciebie i takich jak ty - to niestety jedyne metody

      • 4 5

    • MANDATY DLA PIESZYCH i się w końcu nauczą!!

      • 4 4

    • i jeszcze fotoradar na rowerzystów hehe!

      • 1 2

    • ROWEROWA SZKOŁA PRZEŻYCIA !!

      Zapraszam na Gdańską Idiotyczną Drogę Rowerową im. Szczyta i Kotłowskiego - ul. Obrońców Wybrzeża 4 !!! Jazda jak na rodeo !! Szkoła przeżycia !!! Wyrzucenie pieniędzy i popis głupoty !! A urząd Kotłowskiego na to - wszystko w porządku, są uzgodnienia

      • 2 0

  • nareszcie (43)

    ja nie tłumaczyłem, tylko "zachaczałem" o matołów łażących ścieżkami

    • 255 36

    • (7)

      Więc zachowałeś się po chamsku - niestety droga dla rowerów jest często częścią chodnika, a ten najczęściej częścią drogi (ulicy), gdyby te elementy były rozdzielone np. trawą sądzę że było by mniej problemów z ludźmi którzy nie mieszczą się na chodniku. Oczywiście pozostaje problem w miejscach w których nie da się tego zrobić (trawy) w takim wypadku uważam że droga dla rowerów powinna być przeniesiona na jezdnię a na jezdni powinien być wyznaczony pas dla autobusów / taksówek / rowerów(ale tylko w miejsca gdzie nie ma trawy)

      • 10 74

      • ale zrozumcie w koncu, oni tam sie mieszcza na chodniku, tylko ida jak te swiete krowy bez rozgladanai na boki. we wrzeszczy tez jeczeli i jakos nikt przez barierki neiumarl

        • 7 2

      • a ja nikogo nie zahaczam, tylko jadę przed siebie, dzwonię dzwonkiem i krzyczę "ŚCIEEEEŻKAAAA" - większość w popłochu odskakuje... Oczywiście na nikogo nie najeżdżam.
        Znam niemniej przypadek, gdy rowerzystka potrąciła w parku staruszkę spacerującą po ścieżce rowerowej. Staruszka dostała za to mandat za chodzenie po ścieżce, rowerzystki w żaden sposób nie ukarano, bo to nie była jej wina...

        • 18 2

      • teraz to juz chyba oszalales

        Czyli co? Wedle Ciebie to ulica powinna miec ile pasow? Policzmy, dla osobowek, dla ciezarowek, dla autobusow, dla taksowek, dla rowerow - to juz masz 5. Bo chyba nie wyobrazasz sobie jechac taxa lub autobusem za rowerzysta?

        • 2 4

      • a jak się matole na chodniku nie zmieścisz to zaczniesz chodzić pna ulicy?? (1)

        ni cierpie takich przygłupów. droga rowereowa jest jak sama nazwa mowi dla rowerów i ma usprawnić ruch by rowerzysci mogli spokojnie jezdzic po swojej drodze a piesi po chodniku. tylko ze duzo pieszych jest tak tepa ze woli chodzic po drodze roweroej bo ma fajnieszy kolor....

        jakby wam mandaty zaczeli ładować to odrazu byście się nauczyli. mochery jakby 50zl dostali to do konca zycia by z chodnika nie schodzily

        • 8 1

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • dokladnie tak sie to robi w cywilizowanych krajach (1)

        polskie rozwiazania polegajace na ograniczaniu szerokosci chodnikow by na chodnikach wytyczac sciezki rowerowe, chamstwo milosnikow dwoch pedalow to taki swoisty wiejski folklor. Nieprzekonanych odsylam do Kopenhagi, Amsterdamu czy miast amerykanskich - niech przekonaja sie na wlasne oczy jak w normalnym swiecie wytycza sie sciezki rowerowe. Akcja UM Gdansk jak w socjalizmie - rozwiazuje problemy, ktore samo wczesniej stworzylo - najpierw idioci 'wytyczaja' sciezke rowerowa ZWĘŻAJĄC chodniki, w kolejnym kroku ci sami idioci budowac beda ogrodzenia by oddzielic sciezke od pasa dla pieszych..... A wystarczylo pomyslec na poczatku u wytyczyc sciezke jako metrowej szerokosci pas ruchu na drodze publicznej.

        • 3 1

        • do miastowego

          to twoje miasto musialo byc jakies takie... nieduze ;-)

          w kazdym razie jeszcze jeden dowod popularnosci chamstwa, w zaden sposob nie powiazanego z trakcja, napedem, sposobem poruszania sie.

          a jako rowerzysta balbym sie tych barierek. zderzenie z nimi to murowany wypadek. a pieszy jak juz wlezie miedzy barierki to ktoredy wylezie w ucieczce przed rowerzystami? poza tym, jak tam wybuchnie pozar, jak podjada strazacy? jak kto bedzie mial zawal, jak podjada karetki?

          Zamiast edukowac ludzi, restrykcje prawne i niebezpieczne, no i niepotrzebnie drogie rozwiazania architektoniczne. Jaka szkoda, ze sama edukacja nie wystarczy.... czy na pewno?

          • 1 1

    • (12)

      oj, chyba zacznę zahaczać rowerzystów jeżdżących po chodnikach! Że nie wspomnę o tych, którzy przejeżdżają przez przejścia dla pieszych.

      • 29 38

      • (6)

        nie chcial bys zachaczyc takeigo rowerzysty...

        • 21 14

        • (5)

          ja go chętnie zachaczę samochodem....hehehe.....

          • 15 40

          • Hehe

            To powodzenia ;-) Ciekawe jak się wytłumaczysz Policji i przed sądem za spowodowanie wypadku i ucieczke z miejsca zdarzenia, bo wątpie, że zostaniesz :p no i nie licze kosztów na naprawe samochodu ;-)

            • 21 10

          • A ja Twoje lusterko jeszcze chętniej.... hehe....

            • 24 9

          • H (1)

            Chciałem zwrócić uwagę, że pisze się zahaczyć a nie zachaczyć... Może zamiast roweru słownik? Albo odpowiednia przeglądarka podkreślająca błędy?

            • 4 4

            • Ale tu jest mowa o zachaczaniu a nie o zahaczaniu. Trochę wyobraźni kolego :)

              • 6 2

          • chyba blachosmrodem gówniarzu!

            • 0 0

      • eh... (4)

        problem w tym, że żeby nie było takich kłótni na mieście każdy z nas powinien być zarówno pieszym, rowerzystą jak i kierowcą samochodu...
        - rowerzyści jeżdżą po chodnikach, bo boją się po ulicy
        - piesi złoszczą się na rowerzystów, że ci jeżdżą po chodnikach
        - rowerzyści złoszczą się na pieszych, że ci chodzą po ścieżkach rowerowych
        - jak już rowerzysta zadowoli pieszych i zjedzie na ulice to zostaje obtrąbiony przez kierowców (bo wolno, bo nie po krawężniku...)
        ... wynika z tego, że najgorsi na drodze są kierowcy... czują się najpewniej i najbezpieczniej.

        • 40 1

        • Zgadzam się, ale... (3)

          brakuje wzmianki, że piesi często chodzą po ścisżce, po chodnik jest za wąski albo zastawiony przez samochody

          • 11 3

          • (1)

            to gdzie jest szanowna Policja? juz nie wspomne od Straży Wiejskiej - ktora umie tylko wreczac mandaty starszym ludzia... i czasmi zostawiac papierki za wycieraczka na zakazie....
            wg. prawa powinno byc ~1,5m dla pieszych (3 plyty chodnikowe) ludzie, jak kierowcy nie umieja sie dostosowac do tego, a odpowiednie organy tego nie wyegzakwoja to KLUCZE do mieszkan w dlon i po dlugosci samochodu (mysle sie wtedy kazdy sie nauczy ]:->

            • 0 0

            • moje klucze tylko sie slizgaja trzeba by wozic jakies ostre gwozdzie!!

              na legionów bardzo czesto ayta stoja na scierzce rowerowej

              • 0 0

          • guzik prawda!!

            popierwsze to własnie scierzki rowerowe sa zastawione autosmierdziuchami bo one sa najblizej ulicy i chodniki nigdy niesa za waskie! zqwsze sa tak szerokie ze bez problemów mozna przejsc i sie minac w dwie strony !!
            ale piesi sami sobie utrudniaja chodzenie po chodniku! czesto jak idzie 4osoby cała szerokoscia obok siebie zajmuja cały chodnik i ci co chca ich wyminac wchodza na sciezki rowerowe zamias powiedziec przepraszam.
            tak własnie jest chcodza po chodnikach cała szerokoscia i potem sie dziwia ze niemaja miejsca na ulice niewchodza bo sie boja a na sciezke to cotam

            • 0 0

    • Traktujmy się jak ludzie (2)

      Jak przestaniesz patrzeć na innych, jak na bydło, świat będzie przyjemniejszy. Jest też szansa, ze inni nie będą traktowali Cię jak osła.
      Bardzo często wystarczą słowa: proszę, przepraszam, dziękuję. Także na drodze rowerowej. Uwierz, że wiem co mówię, bo codziennie jeżdżę na rowerze.

      • 19 3

      • Zgadzam się z Tobą (1)

        Ale niestety większość ludzi myśli że jest pępkiem świata i nie patrzy na innych.
        Może ja mam pecha i trafiam na debili, ale kiedy ładnie proszą żeby zeszli na bok a nie stoją czy idą ścieżką rowerową zawsze mają jakieś wąty albo patrzą się na mnie jak na debilkę jakby pierwszy raz w życiu rower widzieli. Są zdania że to ja mam znaleźć sobie jakąś inną drogę bo przecież oni zawsze tędy chodzą. Czasami na głupotę nawet dobre słowo nie wystarczy.

        • 20 2

        • dobre slowo dla Gosi

          Jak mawiał klasyk "dobrym słowem
          i pistoletem można osiągnąć więcej niż samym dobrym słowem"

          Powinnaś Gosiu mieć porządny dzwonek. Głośny dzwonek (albo trąbka, np AirZound) z odpowiedniej odległości i większość pieszych grzecznie i spokojnie schodzi z drogi rowerzystom. A jakby za rowerzystą jechał kolejny rowerzysta, i kolejny, i kolejny (a nie jeden na godzinę), to nawet te KLĘPY ze zdjęcia nie wchodziłyby "w szkodę" ;-)

          • 3 0

    • Rajstopki na twarz

      W rajstopkach lalusiu mozesz sie popisywac u mamusi w domku i pewnie jak wracasz do mamusia kolacyjke robi co? ha ha ha.

      • 2 12

    • pisze się 'zahaczałem' matole (4)

      j.w.

      • 2 5

      • Matoły są wśród nas (3)

        Ta nieznajomość ortografii,to prawie analfabetyzm.Matoł nie wie że jest matołem,i to jest przykre.Tak to jest jak szkłę mijało się łukiem.

        • 1 3

        • Korekta (2)

          Szkołę nie szkłę.Przepraszam.

          • 1 2

          • I co Jasiu głupio innym wytykać błędy (1)

            I co Jasiu głupio innym wytykać błędy a samemu robić byki

            • 1 1

            • palant czepialski

              a sam byków od cholery

              • 0 0

    • matoł

      Napisał matoł

      • 0 0

    • Spróbowałbyś mnie zahaczyć.

      Leżałbyś ze szprychą w d..... i pedałem w bezczelnym pysku.

      • 5 3

    • ja nie zachaczyłem... (10)

      ja rozbiłem dosłownie małżeństwo, facet miał złamany obojczyk a laska wstrząśnienie mózgu, ja sprawę w sądzie i kilka siniaków bo byłem na to przygotowany. Sąd dał wiarę świadkom i moim zeznaniom, że wtargnęli tuż przed rower nie sprawdzając czy nie nadjeżdża nikt. Niestety nie ni udało mi się od nich wyciągnąć kasy na naprawę widelca i nowego crossmaxa sl. Cóż życie uczy i jakoś nie spieszy mi się mniej lecz bardziej bo jadę po ścieżce dla rowerów i na niej nie ma ograniczeń prędkości, z małą poprawką: wykupiłem polisę od nw i oc rowerzysty w naszym PZU.

      • 15 6

      • I właśnie tacy psychopaci (6)

        jeżdżą na rowerach. Żeby cię TIR przejechał sk...

        • 4 12

        • I właśnie tacy psychopaci (4)

          chodzą po chodnikach. Żeby cię SKM przejechał sk...

          czytaj uważnie sk... to nie morderca tylko rowerzysta a ludzie to pajace bo myślą, że będąc świętą krową mogą wszystko, owczy pęd, idiotyzm, rutyna i upośledzenie z analfabetyzmem społecznym to są cechy naszego społeczeństwa ty sk...

          • 7 4

          • z jego wypowiedzi wynika wyraźnie, że (3)

            jest psychopatą. I tak go TIRprzejedzie. Mówię ci.

            • 3 1

            • ale o co Wam chodzi, przecież to był wypadek

              gość najwyraźniej nie żałuje matołów i bardziej przejął się swoim losem, i ma rację bo jechał po drodze przeznaczonej dla niego.

              • 3 4

            • (1)

              jesteś idiotą i nie umiesz czytać ze zrozumieniem

              • 0 3

              • sam jesteś imbecylem

                więc swoje "merytoryczne" komentarze zostaw dla swojej mamusi (to musiała być kretynka skoro urodziła takiego debila).

                • 1 0

        • I właśnie tacy wieśniacy pitolą bez sensu

          jedź do Holandii i pochodź sobie po ścieżce...
          jak ci przy@@@@ małolat na skuterze jadący 40 kmph/
          to będziesz wieśniaku miał jeszcze problem w sądzie (jak przeżyjesz)

          • 0 1

      • trochę brutalnie ale popieram

        • 3 3

      • Koleś, a o podstawówkę zahaczyłeś?

        Polecam elementarz. Jak sadzisz byki, nie podkreśla Ci na czerwono? Jeźdźcu z Bożej łaski :) Ciesz się, że nie miałeś sprawy ze mną, buliłbyś do dziś.

        • 0 0

      • niepotrzebnie oc wykupowałes!

        a kase powinienes dostac tylko prawnika zatrudnic i sprawe wsadzie z powództwa cywilnego wystawic o odszkodowanie.

        • 0 0

  • (28)

    jak wyrzuci się rolkarzy ze ścieżki to dopiero wtedy będzie bezpiecznie

    • 127 52

    • Tylko gdzie mają jeździć rolkarze? (10)

      jeżdżę na rowerze, mam zamiar na rolkach zacząć. Uważam, że rolkarz rolkarzowi nierówny. Są profesjonalni rolkarze, jeżdżą sprawnie, nie po całej ścieżce. I tu bym się takich nie czepiała bo zachowują się kulturalnie. Ale jak widzę np. mamusię, która ledwo stoi na rolkach w dodatku jedzie z małym dzieckiem, które cały czas się przewraca, to uważam, że powinno być zabronione. Zresztą taka matka sama powinna pomyśleć, że dziecko może zostać potrącone przez pędzącego rowerzystę, jak mu się przewróci pod koła.

      • 19 7

      • to samo dotyczy małych dzieci na rowerkach (4)

        zupełnie nie rozumiem dlaczego rodzice puszczają je na ścieżki rowerowe. przecież to NIEBEZPIECZNE jak diabli.

        • 26 5

        • niebezpieczne, bo po nich jeżdżą niebezpieczni ludzie? (1)

          • 5 4

          • do gdy

            pusc dziecko na droge, przeciez jest szeroko i plasko. a nie, przeciez po niej ejzdza niebezpieczni ludzi i jest to niebezpieczne. walnij sie w czache matole!!!

            • 3 2

        • KRD

          KRD dopuszcza poruszanie się dzieci na rowerkach po chodnikach. Oczywiście pod opieka dorosłego.

          • 7 1

        • i niezgodne z przepisami, rower dla dziecka to nie jednoslad, tak samo rolki czy inne ryksze. co do rolkarzy to na sciezce nadmorskiej przeboleje (aczkolwiek zdazaja sie asy jak babka z wozkiem i psem), ale na miescie to bym powybijal. sciezki maja sluzyc sprawnej komunikacji, a nie rekreacji matek z dziecmi.

          • 8 0

      • K (3)

        Nic nie mam do rolkarzy jadących bezpiecznie, ale teoretycznie na ścieżce rowerowej (np. oznaczonej niebieskim znakiem z rowerem albo z rowerem i pieszym rozdzielonym PIONOWĄ linią) nikt poza rowerem nie ma prawa przebywać, nawet rolkarz. W razie kolizji poszkodowanym prawie zawsze jest rowerzysta, a za zarysowany rower czy inne uszkodzenia podczas jego wywrotki uparty rowerzysta może zażądać niemałego odszkodowania - ciekawe którego przechodnia na to stać (lub czy któryś ma ubezpieczenie OC).
        Podkreślam, że nie mam nic przeciwko zajmowania ścieżki póki sam jako rowerzysta mogę bezpiecznie po niej przejechać.

        • 14 4

        • No i właśnie, co wtedy robić? Dzwonić po straż miejską?

          • 4 2

        • (1)

          jest możliwość wykupienia "OC w życiu prywatnym" (jakoś tak) na zachodzie bardzo popularne, czasem obowiązkowe.

          • 1 1

          • gó...wno prawdan naganiaczu

            Oc to tylko pomysł na wyciaganie kazy przez złodziejów z ubezpieczalni!!
            Popierwsze nigdzie na swiecie niejest obowiazkowe!!Pod rugie wcale niejest popularne.A te wasze nowe reklamy z PZU sa idiotyczne!

            • 0 0

      • Nie wiem gdzie

        niechby nawet jeździł sobie ścieżką rowerową - ale, do cholery, nie całą szerokością tej ścieżki, odbijając się od krawędzi do krawędzi!

        • 19 2

    • sam sie wyrzuć

      żyj i daj żyć innym

      • 5 5

    • rowerzysci (10)

      Ciekawe dlaczego rowerzysci nie chca sie dzielic sciezkami z reszta spoleczenstwa? Rolkarze nie, mamy z wozkami-nie, babcie/mohery/pasazerowie z tramwaju-nie. Wara postawic stope na sciezce... to jakis kompleks czy co? Przez tyle lat uzytkownicy ulic i chodnikow dzielili sie z motocyklami, rowerami, wozkami, rolkarzami i pieszymi. Tak samo piesi sie dzielili chodnikiem z rowerzystami, rolkarzami, wozkami i nie czesto z samochodami i motocyklami... wiec o co chodzi... Czy rowerzysci to swiete krowy ktore moga jechac jak wariaci "bo oni maja sciezke"? Czy jadac na rowerze nie trzeba zachowywac bezpieczenstwa w stosunku do jadacych na rowerze wolniej?... (dzieci) czy sciezki rowerowy sluza tylko dla szybko jadacych rowerzystow spieszacych sie do pracy? Czy powinno sie stawiac ograniczenia predkosci na sciezkach rowerowych? Za jazde pod wplywem kary juz sa.... wiec dlaczego nie rypnac wariatowi na rowerze mandat za niebezpieczna jazde?
      Apel do rowerzystow... pomyslcie.. nie badzcie egoistami... kiedys tez sie uczyliscie jezdzic na rowerze, i zapewne kiedys tez wozila was mama w wozku... tak samo jak musze czasami isc ulica, bede rowniez chodzil sciezka rowerowa.. chcesz mnie potracic? prosze bardzo... 195cm i 120 kg.... rozpedzajcie sie ile wam sil w nogach...

      • 8 13

      • do "ciętego na rowery"

        Czy potrafisz wyobrazić siebie na rowerze najeżdżającego na wózek z dzieckiem gdy pchająca go przed sobą rolkarka starciła równowagę i zajechała Tobie drogę ???? ważysz tylko 120 kg i jedziesz na rowerze z rekreacyjną prędkością 12 km/h... Czy to Ci nie wystarczy?? A skoro tak...to dlaczego te kobiety z wózkami nie jeżdżą po ulicach tam gdzie wolno rowerzystom?? Jak myślisz?

        • 7 2

      • krótka lekcja fizyki (8)

        Zakładając, że "ważysz" 120kg i stoisz w miejscu a ja jadąc 30km/h na rowerze potrącam Cię.
        Zgodnie z prawem zachowania pędu iloczyn mojej masy i prędkości z jaką nadjeżdżam przekłada się na iloczyn Twojej masy i prędkości, którą nadam Ci w wyniku zderzenia. Kalkulatory w ruch :)
        100kg*30km/h=120kg*x
        stąd x=25 km/h
        UWAGA: Powyższe kalkulacje zakładają całkowicie sprężyste zderzenia, tzn. że całą swoją energię przekaże na Twoje 195cm ciała. Ponieważ jednak Twoje ciało jest znacznie mniej sztywne od mojego roweru, część energii zostanie pochłonięta przez pękające żebra i rozszarpywaną śledzionę. Nie wiem w jakim stopniu Twoje ciało pochłonie impet uderzenia ale załóżmy, że w 60%.
        Wówczas z 25km/h zrobi się 10 a reszta zostanie pochłonięta przez Twoje ciało, powodując obrażenia wewnętrzne. Pozostałe 10km/h prędkości nadane Twojemu ciału w krótkim czasie można porównać co sytuacji odwrotnej czyli zahamowania z 10km/h do 0km/h w bardzo krótkim czasie, czyli np. upadek z 1m na trawnik.
        WNIOSKI
        1. Na pewno będzie Cię to bolało.
        2. Jeśli szedłeś ścieżką rowerową zamiast chodnikiem to Twoja wina
        3. Aby zrozumieć "frustrację" rowerzystów spróbuj wyobrazić sobie skutki opisanego zderzenia z dzieckiem które:
        a) jeździ sobie z mamą na rolkach po ścieżce rowerowej
        b) idzie z mamą po ścieżce rowerowej
        c) wtargnęło nagle na ścieżkę rowerową
        gdyż "dorosłym" rodzicom nigdy nie wydawało się to groźne i nie uczulali swoich pociech, żeby nie wchodzili beztrosko na ścieżki rowerowe.

        Swoją drogą ostrzegają je przed samochodami, jednak jeśli porównać szanse pieszego , który wtargnie przed:
        a) nadjeżdżający z prędkością 30km/h rower
        b) nadjeżdżający z prędkością 30km/h samochód, to z doświadczenia wiem, że samochód ma o wiele większe szanse wyhamować a i w razie potrącenia samochód ma większą powierzchnię kontaktu , niemniej jednak najwygodniej jest w ogóle nie zostać potrąconym - dlatego piesi powinni chodzić CHODNIKIEM.

        • 17 1

        • cyklisto z wyboru!

          Świetny tekst - gdyby był uwzględniony w kampani na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach rowerowych to spokojnie spełnilby swoją rolę. Co jak co, ale rozszarpywana śledziona przemawia do rozsądku ;)

          • 3 1

        • (6)

          i dlatego też PIJANYCH ROWERZYSTÓW POWINNO SIĘ KARAĆ JAK PIJANYCH KIEROWCÓW. Przepraszam za ten krzyk, ale uważam, że jest potrzebny. Bo rowerzysta "po kielichu", który najedzie np. na małe dziecko, może je po prostu zabić na miejscu.

          • 3 2

          • Critto (4)

            Zgadza się. Pijany rowerzysta stanowi takie samo zagrożenie jak pijany kierowca TiR-a, albo pijany małolat grzejący po dyskotece 200km/w beemką od tatusia. Jak taki rowerzysta po piwie lub dwóch przywali w autobus albo samochód to i ch zmiażdży
            No i się każe. Najwiecej więźniów w Polsce obecnie stanowią rowerzyści.
            Dlatego aby wypić piwko i pojeździć na rowerku udaję się do każdego innego kraju w Europie.

            • 0 1

            • (3)

              zanim przywali w autobus albo w samochód to kierowca tegoż może "postanowić" wjechać do rowu/ na pobocze/ w latarnię żeby rowerzysty nie skasować.
              Ty mówisz o skutkach a my o likwidacji przyczyn.
              Śmierć jest śmierć.

              • 0 0

              • z wyboru cyklista (2)

                Dlaczego nie zakaże się poruszania po chodnikach pieszym pod wpływem alkoholu. Przecież stanowią zagrożenie. Przewróci się taki i co?
                Śmierć jest śmierć.

                • 0 0

              • (1)

                Osobiście nie mam doświadczenia w tej materii, gdyż nie zdarzyło mi się jeszcze poruszać pod wpływem alkoholu , już oszczędzę sobie wywodów na temat alkoholizmu zjadającego cały naród itp itd
                ale zdaje mi się, że funkcjonuje u nas instytucja izby wytrzeźwień.
                Ponadto nie sądzę, żeby można było zanadto generalizować. Inną sprawą jest zdrowy człowiek, który kulturalnie wypił sobie do obiadu lampkę wina czy szklankę piwa i udaje się pieszo do domu , czym innym jest "zachlany w trupa" chłop wracający z wesela wzdłuż drogi bez pobocza, czym innym jest rowerzysta, który conieco wypił i rozważnie prowadzi rower zamiast nim jechać, czym innym taki który na tym rowerze jedzie i np potrąci pieszego albo się przewróci i będzie hamował czaszką po asfalcie. O ile się nie mylę, rowerzystów obowiązują takie same "normy" na alkohol w organizmie, co kierowców .
                Odnośnie zagrożenia powodowanego przez "przewróconego pieszego" - jeśli widzisz zagrożenie - dzwonisz 112 i oni "to zagrożenie" mają obowiązek usunąć tak jak każde inne :) Jest kara? jest

                • 1 0

              • z wyboru cyklista

                O tym właśnie piszę. Wystarczy w Polsce wypić piwo by trafić do więzienia. Jedyny kraj w Europie. Za pijaków po wsiach, którzy jeżdżą od krawężnika do krawęznika płaci rowerzysta, który jedzie po piwie po ścieżce rowerowej. Dlaczego w Niemczech rowerzysta może mieć legalnie 1,5 promila alkoholu we krwi? Przecież tam powinni wszyscy wpadać pod samochody i potrącać pieszych, a się tak nie dzieje. Dlaczego?
                Dlaczego w Polsce większość więźnió stanowią rowerzyści, a stanowią 8% wypadków. O tym właśnie piszę. O głupim polskim prawie. Jak już zakazać to wszystkiego, nie wdawać się w szczegóły, bo po co? Sędziowie nie jeżdżą i tak rowerami. Róbmy tak dalej to się zakaże poruszania się po chodnikach osobom pod wpływem alkoholu, bo przecie taki się zatoczy i wpadnie pod samochód. Trzeba będzie czmychać z knajpy do taksówki aby SM przy wyjściu z knajpy czychać na delikwenta.
                Piszę o proporcjach i rozumnym prawie. Karać po jeździe po alkoholu owszem, ale pijaków po wsiach i niekoniecznie więzieniem, tak jak to jest na całym świecie.
                Też jestem cyklistą z wyboru, ale ponieważ chciałbym wypić sobie piwo na promenadzie lub na Kaszubach to wychodzę na pijaka lub mordercę. Trudno

                • 0 0

          • słuchaj bezmuzgiowcu!!

            pjany kierowca zabija!! ale jedena kara za jazde po pjanemu to odebranie prawka i mandat rowezysta po piwku czy pjany stanowi zagroszenie tylko sam dla siebie niespowodował jeszce ani jednego wypadku i jeszce cymbale wtej chwil pjany rowerzysta odrazu trafia do wiezienia jako jedyne państwo w UE rowerzysci w 95% rolnicy na rowerach po piwku siedza w wiezieniu jest ich kilkanascie tysiecyzakratkami wkazdym innym kraju cymbale jest to tylko wykroczenie karane mandatem

            • 0 0

    • (3)

      A co Ci rolkarze przeszkadzaja, matole? Wystarczy, ze jedziesz prawa strona i tyle. Zasady ruchu drogowego obowiazuja na sciezce rowerowj tak samo.

      • 2 8

      • ścieżka rowerowa służy pojazdom jednośladowym rowerom a nie rolkarzom,
        tak znasz przepisy...

        • 7 0

      • Co mi da jazda prawą stroną

        kiedy rolkarz jedzie całą szerokością?

        • 3 0

      • rolki są

        dla małych dzieci, a nie dorosłych bo wyglądają jak... przygłupy :)

        • 0 0

    • to moze rowerzystow wyrzucmy? pfff

      • 1 5

  • Wysokie? (5)

    Mam nadzieję, że to będą jakieś niskie ogrodzenia? Jak wybudują płoty na dwa metry to ludzie się pozabijają na rowerach w takich tunelach. Zobaczymy, może to coś da.

    • 30 13

    • a niech się pozabijają

      wstrętni egoiści z kompleksami

      • 1 3

    • dlatego rowerem wolę

      jeździć po lesie, przyjemniej i bezpieczniej, tylko czasami trzeba uważać na psy, a właściwie na ich właścicieli :)

      • 1 0

    • CZEMU NIE KOPIOWAĆ ZACHODU???? (2)

      Holandia - piękny kraj. Każdy chodnik niejako podwójny - wzdłuż, przez środek idzie dość wysoki krawężnik, oddzielając ścieżkę rowerową - taki sam jak między chodnikiem, a ulicą. Kiedy pieszy się zapomni i zejdzie na ścieżkę, czuje się zupełnie jakby zszedł na jezdnię - różnica poziomów wymusza ostrożność, a samo wejście powoduje odczucie podobne do wpadnięcia na jezdnię - przynajmniej ja poczułem się nieswojo - i taki miał być efekt! To działa, bo chwilę później przeleciał tuż obok mnie pędzący skuter co w połączeniu z odrobiną wyobraźni dało efekt - raz a dobrze się nauczyłem - ścieżka nie dla ludzi! Tam nikt by się nie patyczkował, wlazłeś jak cielę pod pędzący pojazd, jesteś głupkiem, Twoja wina! Jeszcze za skuter będziesz płacić. A u nas? Po zmianie przepisów skuterem nawet na ścieżkę wyjechać nie wolno.. Nie jestem skutermanem, skuterów (szczególnie śmierdzących dwusuwowych pierdzideł ze "sportowymi" wydechami) nienawidzę, ale wpuszczenie tego bydła na ścieżki może w końcu spowodowałby wzrost respektu dla dróg rowerowych wśród pieszych - perspektywa zderzenia się z pędzącym 70km/h 250kg potworkiem (liczę pasażerów) nauczyłaby kretynów niewłażenia na ścieżki! Zauważmy, że krawężnik wymusza ostrożność, jednocześnie umożliwiając awaryjne przejście przez ścieżkę (każdy się rozejrzy, tak to już działa) - ale takie bydło jak w PL tylko łańcuchami można szkolić. Pozdrawiam:

      • 0 0

      • (1)

        BO NASZ NARÓD TO TĘPAKI I OSZOŁOMY (VIDE AGRESYWNE WYPOWIEDZI INTERNAUTÓW).
        Nasz naród jest bez kegosłupa. Więc nam będzie wszystko przeszkadzać, nawet błękitne niebo.

        • 1 1

        • a nie?

          no jak inaczej wytłumaczysz podejście kobiety (o zgrozo!!!) idącej z dzieckiem i tłumaczącej, że jej się czerwony kolor bardziej podoba? ;] Ciekawe, czy jeśli chodzi o kolor światła na przejściu, też ma takie preferencje? Jakich wartości uczy się dzieciak? Tak poważniej, to nie rozumiem. Nie rozumiem, dlaczego zachodnie rozwiązania się nie nadają - bo jesteśmy bez kręgosłupa? Kompletna bzdura, krawężniki za granicą sprawdzają się od lat, ale w Polsce nikt nie pokusił się o ich wybudowanie (koszt żaden, dosłownie). Skoro ścieżka od chodnika różni się tylko kolorem, to jak bydło ma nie włazić? To wygląda po prostu śmiesznie - chodnik z namalowaną biała linią - szkoda, że nie ma napisu NIE WŁAZIĆ! ;d Przecież od ulicy piesi jakoś trzymają się w miarę z daleka. Moja rada - wpuścić bydło na skuterach na ścieżki, ścieżki opuścić o 20cm lub chodniki postawić wyżej i zobaczymy - na resocjalizację daję mieszkańcom kilka dni, jak nie to do szpitala, połamane rączki i nóżki leczyć - ZMĄDRZEJĄ W KOŃCU! Jak wspomniałem wcześniej, ja się nauczyłem szybko. Kilka dni tam, a uważać będę na ścieżkach już przez całe życie. To działa, ale oczywiście nie u nas.

          • 0 0

  • i taki pieszy nie przejdzie nie przejdzie przez to ogrodzenie ? :) bez sens (2)

    • 15 24

    • Dlatego koniecznie trzeba obłożyć drutem kolczastym

      i podłączyć do prądu.

      • 19 1

    • Dodam jeszcze, że "nie przejdzie"

      :)

      • 4 1

  • jaka przyczyna (32)

    piesi na ścieżkach frustrują. Ale spójrzmy z ich strony, gdy chodnik jest wąski a ścieżka fizycznie stanowi z chodnikiem całość normalne jest że wchodzą na ścieżke. Szczególnie w takich zatłoczonych miejscach jak koło dworca. Tak naprawdę winnymi tutaj są projektanci ścieżek, które są często poprowadzone bez pomysłu i pomyślunku. Ciekawe, że zawsze zabiera się chodnik na ścieżkę, a nigdy ulicę. No coż - żyjemy w czasach wszechobecnej dyktatury samochodu.
    pozdrawiam, szczególnie projektantów.

    • 118 31

    • (6)

      Problem spaderowiczów na scieżkach rowerowych nie dotyczy tylko okolic dworca. Wąski chodnik nie jest wymówką. Ludzie nie patrzą gdzie idą! Bezmyślnie brną przed siebie i mają gdzieś czy idą chodnikiem czy ścieżką czy też jezdnią (bo tacy też są). To nie kwestia projektantów tylko LUDZI!!!

      • 14 8

      • Przykład: (2)

        Dzielnica Stogi - ścieżka rowerowa przez las na plaże. Na plażę prowadzi jezdnia z jednej strony jest chodnik, z drugiej strony są tory tramwajowe, płotek i ścieżka rowerowa. Ścieżka i chodnik są oddzielone maksymalnie od siebie.
        Niestety przykre to jest że stare dziadki, babki z wózkami wolą pójść na plażę ścieżką rowerową !!! Nie pomaga tłumaczenie. Chodnik na plaże jest ułożony z nowych płyt jest równiutki więc tłumaczenia że krzywy chodnik odpadają.

        • 13 1

        • Gwarantuje ze moher czy inna mamusia raz wjechana w dupe zapamieta.

          • 5 4

        • Niestety

          starsi ludzie mają to do siebie, że lubią zajmowac całą szerokość chodnika i nie reagują na słowo "przepraszam". Możliwości sa dwie: albo inny pieszy wejdzie na ścieżkę rowerową, albo zabije starsze osoby przed nim i pójdzie chodnikiem

          • 0 1

      • asfalt

        w tym miejscu pierwotny projekt przewidywał czerwony asfalt na ścieżce. poza walorami użytkowymi ludzie znacznie łatwiej rozumieją, że to droga. jednak konserwator zabytków na asfalt w tym miejscu się nie zgodził. ciekawe co powie na barierki?

        • 3 0

      • ale artykuł jest właśnie o okolicach

        dworca, gdzie pomysł ogrodzenia ścieżek rowerowych jest czystym skur...ństwem i niczym ponadto. Miejsce pokazane na zdjęciu, gdzie za przystankiem jest 10 cm chodnika, a potem ścieżka rowerowa świadczy wyłącznie o bezmyślności kretynów budujących w tym miejscu ścieżkę. I jeszcze bardziej chcą sie ośmieszyć ogradzając ten obszar? Niech ktoś wreszcie podłoży bombę pod siedlisko tych półinteligentów.

        • 5 2

      • no właśnie - ciekawe, że na jezdnię nie wchodzą... Uważają, że wchodzenie na ścieżkę jest bezpieczniejsze? Rower pędzący 20-30 km/h może poważnie poturbować dorosłego pieszego, a małe dziecko może nawet zabić.
        Dlatego powinny być wysokie kary za wtargnięcie pieszego na ścieżkę rowerową i chodzenie po niej wzdłuż, tak samo jak dla pijanych rowerzystów - nie są mniej groźni niż pijani kierowcy. Na szczęście TK zgodził się z ustawą, która przewiduje za jazdę rowerem "pod wpływem" 2 lata więzienia i jej nie obalił.

        • 2 1

    • stary.. (11)

      uzyj glowy.. chodnik ma tam z 10 metrow szerokosci a sciezka poltora.. naprawde nie mozna sie zmiescic na chodniku?

      • 8 5

      • bo ten wózek dziecięcy na zdjęciu ma około 9 metrów szerokości (4)

        • 6 0

        • Właśnie. (3)

          To zdjęcie naprawdę mówi wszystko o tym miejscu. Para z wózkiem zajmuje cały chodnik! Pamiętajmy jednak że chodnik jest dwukierunkowy. W godzinach szczytu ludzie w tym miejscu chodzą setkami, a do tego setki wysiadają z autobusów i czekają na przystankach. W tym miejscu musi zostać OGRANICZONA ścieżka rowerowa na rzecz ruchu pieszych. To jest jedyne racjonalne rozwiązanie! Ludzie nie chodzą po ścieżkach rowerowych w tym miejscu dla przyjemności, a dlatego że nie ma innej możliwości ze względu na parametry chodnika w tym miejscu oraz specyfikę samego miejsca. ZDiZ nie ośmieszajcie się!!!!!

          • 3 0

          • (2)

            to ci powiem z doswiadczenia, ludzie chodz w tym miejscu z glupoty. nie dorabiaj teorii o autobusach i tlumach na przytsankach, bo to nie ten rpoblem. problem jest taki, ze ludzie wala na skroty ile wlezie, po trawie, po ulicy, po sciezce tez. ile razy musialem hamowac bo ejdna pinda z druga sobie nagle odbila w bok, zamiast dojsc do przejscia, nie zlicze

            • 1 2

            • W tym przypadku kretynie

              to jest dokładnie ten problem. Grodzenia chcą zacząć od miejsca w którym ścieżki rowerowej w ogóle nie powinno być ze względów bezpieczeństwa ( a juz na pewno nie w takim kształcie i rozmiarze).

              • 3 0

            • też prawda - ludzie nie potrafią maszerować przed siebie, jak nalezy, trzymając się kierunku drogi. Może jednak powinno być jakieś przeszkolenie wojskowe dla wszystkich, np. dwutygodniowe dla każdego faceta i każdej kobiety? Niekoniecznie ciężkie, ale skrupulatne, zwłaszcza z poruszania się w różnych terenach. Nauczyliby się wszyscy dyscypliny...

              • 1 2

      • I leży akurat na środku chodnika. Nie da sie nie przejść

        • 4 0

      • Idioto. (4)

        Tam ludzie z kilku przystanków przechodzą w kierunku Heweliusza lub Garncarskiej. Którędy mają iść? Ulicą? Jak na przystanku stają naraz trzy autobusy, to i bez barierek jest problem aby w godzinach szczytu przejść na drugą stronę chodnika. Ogradzanie tego terenu to szczyt głupoty i bezmyślności. Niech ktoś wreszcie zacznie k.... myśleć w tym mieście i w kraju. Kolejne przejawy kompletnego braku mózgu dekli z PO wspieranych przez jeszcze głupszych dziennikarzy. To analogiczne do wczorajszej informacji o wzroście deficytu o 50% (informacja na wczoraj bo realny wzrost będzie o kolejne 50% we wrześniu), a media co na to? Nic. Ciekawe dlaczego ;-/

        • 6 1

        • (1)

          to pewnie spisek. ja bym napisal do NYT. polski spisek deficytowo-rowerowy. ty a czasem myslisz, czy tak tylko pleciesz co slina na jezyk przyniesie?

          • 0 3

          • Jakieś argumenty przeciwko temu co napisano?

            czy tylko tak sobie plujesz żeby popluć? Ile ty masz lat? Sądząc po braku merytoryki musisz być jakimś szczylem z przeżartym marychą mózgiem.

            • 4 0

        • (1)

          przestań, sam jesteś idiotą jeśli już. Piesi łażą także po ścieżce rowerowej na Trasie Nadmorskiej, zwłaszcza latem.Nie ma dla tego ŻADNEGO usprawiedliwienia, bo chodnik jest BARDZO szeroki. Teraz, gdy ścieżka została oddzielona pasem zieleni, jest jeszcze szerszy. Ale nawet teraz znajdzie się DEBIL lub DEBILKA, którzy po wyjściu z lasu będą szli ścieżką rowerową, zamiast przejść przez nią szybko na chodnik i iść chodnikiem. Jeszcze raz: dwutygodniowe przeszkolenie wojskowe by się im przydało. Nauczyliby się, co to znaczy w lewo zwrot, w prawo zwrot, naprzód marsz, zakaz ruchu, nakaz ruchu, itp.

          • 3 2

          • g.... mnie obchodzi co piesi robią nad morzem

            Interesuje mnie ten durny pomysł w odniesieniu do Podwala Grodzkiego, bo mam oczy i widzę jakie są tam uwarunkowania. Zamknij więc dziób i nie mów już do mnie.

            • 1 0

    • Nie jest normalne (5)

      • 0 1

      • (4)

        Nawet jeżeli chodnik jest wąski nie jest normalne to że wtedy piesi lezą ścieżką rowerowa. Ale tego problemu po prostu nie da się rozwiązać. Bydło i tak będzie lazło gdzie będzie chciało.

        • 4 6

        • nic dziwnego że ludzie mają dosyć rowerzystów (1)

          rowerzyści uważają się za pepek świata a ludzi wokół za bydło
          co nie przeszkadza im jeździć po chodnikach!

          • 6 8

          • osoby łamiące przepisy zachowują się jak bydło. A dla bydła potrzebny jest płot, wtedy zmienia kierunek ruchu... :) Człowiek powinien jednak się dostosowywać dla warunków na drodze. Dlatego "w dwuszeregu zbiórka, w lewo zwrot, naprzód marsz" dobrze by wpłynęło na 90% społeczeństwa. Zauważyłeś kiedyś, jakie zdziwienie jest, gdy ktoś z dużym bagażem (np. dużym plecakiem) mówi, że będzie wysiadał z autobusu i prosi osobę stojącą przy drzwiach np. o dwa kroki w lewo? Móżdżki sporej liczby osób nie są w stanie przetrawić tak prostej prośby. Znacznie lepiej już wołać głośno "przepraszam" i przepychać się z plecakiem - wtedy jest szansa na to, że ludzie zrobią to, co do nich należy i się odsuną...

            • 2 1

        • Normalny to ty nie (1)

          jesteś parszywy egoisto. 70% chodnika dla 10 rowerzystów/ 30% dla 1000 pieszych w godzinach szczytu. To jest dopiero zabawne.

          • 3 2

          • granice normalnosci

            a gdyby tych 1000 mialo rowery, widzialbys ich? nie, bo szybko by przejechali ;-) rowerzystow nie widzisz, bo zalatwiaja swe sprawy szybko, a piechur czlapie powoli i jest zawalidroga.

            niestety, nie doroslismy cywilizacyjnie, jako wiekszosc, do komunikacji rowerowej, wiekszosc wzdycha do wlasnego autka, kosztem stania w korku. ale jest nadzieja, bo kiedys moze dorosniemy, choc moze nie za mojego zycia. ludzie sie bogaca, ale cala para idzie im w nie te rurkie. jak widze rowery tu w Niemczech, w Holandii, w UK, a potem w Polsce, to mam wrazenie ze w Polsce sami milionerzy. Rowery drogie, wymuskane i... nieliczne. Holendrzy jezdza czasem na takich rzechach ze strach, ale wiecej ich jezdzi rowerem niz chodzi pieszo. Rower, kiedys nie tak wsciekle popularny w Paryzu, od czasu Velibow zdominowal to miasto. Nawet w Pradze rower nie jest tabu.

            To moze i my kiedys zejdziemy z drzew i odpadna nam ogony?

            • 1 1

    • błąd projektantów lub inwestora

      Wydaje się że to oczywisty błąd projektantów lub inwestora. Nie wiem czy te wiaty przystankowe projektował projektant. A tu konkretnie wystarczy spojrzeć na zdjęcie - wiaty szerokie, a przystanki głównie dla wysiadających. Wystarczyły by wąskie wiaty spokojnie. No ale tu trzeba duuużo myśleć. No i na odbiorze ZDiZ to odbiera.

      • 9 0

    • (3)

      A czemu jak chodnik jest wąski to piesi nie wchodzą na jezdnię?

      • 3 1

      • Ja proponuję aby na jezdnię wykopać (2)

        cyklistów. Przetrzebić tę sfrustrowaną zgraję i będzie po problemie. Roszczenia mają porównywalne tylko z homosiami. Nim większe kompleksy tym większe oczekiwania od świata. Może cały chodnik sobie zaanektujecie, dekle?

        • 2 3

        • (1)

          Nie utożsamiam się żadnym z przytoczonych przez Ciebie epitetów, niemniej jednak jestem przekonany, że znaczna grupa rowerzystów chętnie "przesiadłaby" się na jezdnie, właśnie ze względu na "nieobliczalnych" pieszych .
          Przykład Berlina, gdzie na jezdni są wydzielone pasy asfaltu pomalowane na czerwono przeznaczone dla rowerzystów, przykład Londynu, gdzie jeździ się wygodnie i bezpiecznie po pasach wydzielonych dla BUS/TAXI/rower. W Rotterdamie i generalnie w Holandii jakoś nie spotykałem samobójców pchających się na ścieżkę rowerową.
          Jednakże, skoro jest postawiona ścieżka rowerowa to rowerzyści mają prawny nakaz z niej korzystać i taki sam zakaz korzystać z jezdni, tak samo jak piesi mają zakaz używania ścieżek jako chodników.
          Nie mówię tu o sytuacji przy dworcu bo tam to rzeczywiście jest patologia z tą ścieżką i przystankami ale nikt nie jest bez winy.
          Rowerzyści powinni używać wyobraźni, jeśli widzą, że z autobusu wysiada tłum pieszych, piesi powinni używać wyobraźni przechodząc przez ścieżkę i przynajmniej użyć oczu. Projektanci - no cóż. nie oszukujmy się - nie zrobią kładek dla rowerzystów ani kładek nad ścieżkami a w dwóch wymiarach te dwa szlaki zawsze będą się przecinać.
          Kwestia wzajemnej życzliwości a nie traktowanie się nawzajem jak wrogów.

          • 1 0

          • z wyboru cyklista

            No widzisz, niektórzy samochodziarze nie lubią nas cyklistów. Dlatego restrykcyjna polityka wobec roerzystó po piwie jest tylko na rękę samochodziarzom.

            • 0 0

    • ?? (1)

      A jak ruchliwa ulica też graniczy z chodnikiem, to też na nią wchodzisz??

      • 3 1

      • no właśnie. Wiaty są ustawione strasznie kretyńsko, ścieżka powinna robić "wysepkę" i je obiegać, a ławki i betonowe kwietni winny zostać zlikwidowane, bo tarasują drogę. Ale tak czy inaczej, nie usprawiedliwia to NARAŻANIA ŻYCIA, bo tym właśnie jest włażenie na ścieżkę pod rower, szczególnie w przypadku dzieci, osób drobnych i starszych. Ja jestem dość potężny, ale też nie chciałbym oberwać rowerem, np. z tyłu.

        • 3 1

  • he he,, tam jest masakrycznie wąsko przy krewetce...... (9)

    pajac to projektował, ta ilość ludzi jak sie wylewa z autobusów i ma do dyspozycji niby szeroki chodnik z ulicą dla rowerów pośrodku,,, to zdjęcie to caly komentarz,,,,, widać, że nie ma jak iść ,,,,
    pytam sie czy przy krawężnikach !!!!!
    kto puścił tam rowery!!!!!!!!!!!

    • 118 7

    • racja (5)

      dokladnie, walneli sciezke przez srodek chodliwego miejsca i dziwota ze konflikty, rowerzysci powinni ta glupote zauwazyc i wykazac sie mniejszym egzekwowaniem prawa do swojej sciezki

      • 13 0

      • VETO ! NIE POZWALAM!

        Zlikwidowac rowery! Zlikwidowac sciezki! Tak gina ludzie!

        • 6 4

      • Jakby mieli odrobinę mózgu (3)

        toby zauwazyli, a tak jakiś bezmózg złożył skargę w ZDiZ i kolejne bezmózgi, które odbierały tę skandaliczną ścieżkę i wiaty przystanków, ogrodzą teren :-/ Teraz kolej na składanie skarg do ZDiZ przez pieszych i pasażerów ZTM. Jeśli skarg nie będzie, będziecie mieli problem z wydostaniem się z przystanku. Żądać należy ograniczenia ściezki rowerowej na tym obszarze (zwłaszcza przy budynku Krewetki, bo przy Holiday Inn to już jakoś przejść z trudem się da). Jak dobrze, że jeżdżę tramwajem. Uff....

        • 3 0

        • anonimie (2)

          Gdyby projektowano ścieżki z głową i projektowali je ci, którzy jeżdżą rowerami to by nikt nikomu nie nrzeskadzał. Ale żyjemy w Pollsce

          • 0 0

          • (1)

            potrzebne są, niestety, płoty, a także obrazki przedstawiające, JAK należy się ustawiać, z podpisami w rodzaju "chodzimy gęsiego", "jeździmy jeden za drugim, nie obok siebie" - jak w przedszkolu, bo spora część "dorosłych" użytkowników dróg (pieszych i rowerzystów) zachowuje się, jakby nigdy z niego nie wyrosła.

            • 1 3

            • Faszysto rowerowy od instruktaży

              i przeszkolenia wojskowego trochę pomyliły się czasy. Nie po to naiwniacy w 70' czy 80' roku szli na czołgi aby jakiś ekocyklista próbował wcielać w życie faszystowskie wzorce totalitarne. Zapewne również twoje są komentarze o pieszych - bydle. Tak samo Hitler mówił o więźniach z obozów koncentracyjnych i też ich grodził płotami pod napięciem. Skąd się biorą takie chamskie zera jak ty?

              • 1 0

    • Bo tak naprawdę to nóż się w kieszeni otwiera, gdy się widzi, jak zostały zaprojektowane ścieżki rowerowe... zazwyczaj są szersze od chodnika, a rowerów jest, w porównaniu z pieszymi, mało..zazwyczaj są proste, gdy np.pieszy musi zrobić niezły łuczek, masakra...

      • 2 1

    • (1)

      tak własnie jest. dlatego akrat w tym miejscu rozumiem, że ludzie czasem zedją na ścieżkę. a nie wyobrażam sobie barierek, bo przecież ta ścieżka jest za przystankiem. ja to ma mniej więcej działać?
      btw woli chodzic po czerwonej kostce? buhehe

      • 1 0

      • To ma działać jak wszystko w tym kraju

        Głupi ludzie łykają wszystko - oczekiwanie do lekarza z NFZ przez rok (potem już nie oczekują na nic bo gryzą trawę na cmentarzu), podwyżki cen biletów o 100%, życie na rolowanych kredytach i złodziejsko oprocentowanych kartach kredytowych, władzę oszustów i kłamców którzy wjednym miesiącu twierdzą że kryzysu nie ma a w drugim okazuje się że deficyt jest o 50% wyższy niż przewidywano, spekulacyjną panikę powodującą wzrosty cen nieruchomości w przeciągu pół roku o 100-200% w zalezności od lokalizacji ..... itp itd. Można wymieniać w nieskończoność.

        • 3 0

  • ja proponuje zrobic światła.Ciekawy jestem co z tymi co jezdza na łyzworolkach od Brzezna do Jelitkowa też trzeba na nich uwazać.
    Pozdrawiam

    • 12 5

  • ZDiZ widać ja ta firma dba o mieszkańców (1)

    Dopiero interwencja mediów i mieszkańców powoduję że "chłopaki biorą się do roboty". Smutne ale prawdziwe.

    Ciekawy jestem kiedy ZDiZ zajmie się zgłaszanym wielokrotnie drzewem na Radarowej - tym na zakręcie - chyba będzie musiało dojść do tragedii aby panowie usunęli już i tak spróchniałe drzewo.

    • 8 5

    • Ciekawe o jakich mieszkańców dba ZDiZ

      Z pewnością nie o pieszych. Czego się spodziewać w mieście w którym przydupasem prezydencika jest oszołom cyklista W takim mieście odcina się ludziom dostęp do przystanków ZTM, aby 10 rowerzystów na godzinę miało swobodny przejazd centralną częścią chodnika w najbardziej ruchliwej części Gdańska. Ciekawe jaki idiota akurat w tym miejscu akurat w tak bezmyślny sposób tę ścieżkę wybudował? Jedynym rozwiązaniem jest likwidacja w tym miejscu ścieżki wyłącznie dla rowerów i zrobienie wspólnego traktu dla pieszych i rowerzystów na odcinku od piekarni do dawnego hotelu Holiday INN. Jak się bezmyślnie przez środek chodnika prowadzi ścieżkę dla rowerów w miejscu gdzie zatrzymują się wszystkie autobusy ZTM, to należy chwilę pomyśleć zanim zacznie się lansować durne rozwiązania rodem z systemów totalitarnych i odcinać pasażerów ZTM od możliwości opuszczenia autobusu i przystanku. Nie dość że pomysł całkowicie bezmyślny, to na dodatek w czasach kryzysu po raz kolejny mający na celu defraudację pieniędzy na zbędną i wręcz szkodliwą "infrastrukturę."

      • 4 1

  • No i dobrze (10)

    Piesi przestana włazić na ścieżki rowerowe, a może i rowerzyści będą korzystać tylko ze ścieżki :)

    • 49 15

    • BRAK WYOBRAŹNI U ROWERZYSTÓW (9)

      ... nie mówiąc już o prędkościach jakie rozwijają, że nie zwalniają przed przejściami dla pieszych zaznaczonych na ścieżkach rowerowych i PRZEJEŻDŻAJĄ na rowerach na przejściach (ulica) gdzie nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej (horror dla kierowcy szczególnie w przypadku prawoskrętu na jezdni).
      P.S. Ile metrów trzeba będzie obchodzić słupki żeby przedostać się na przystanki widoczne na zdjęciu, i czy rowerzyści będą się zatrzymywać przed zaznaczonym przejściem dla pieszych na ścieżce rowerowej?

      • 7 4

      • BRAK WYOBRAŹNI U PIESZYCH I KIEROWCÓW (7)

        Należę do wszystkich 3 grup, samochodem i rowerem jeżdże około 10 lat i uważam, że ROWERZYŚCI traktowani są okropnie w Polsce, zupełnie zapominając o tym co wyprawiają kierowcy i piesi!!!!!!!!! Ile procent ludzi jeździ zgodnie z przepisami i nie przekracza prędkości????????? Piesi potrafią bezkarnie przechodzić w miejscach niedozwolonych, a na ścieżki pakują się z bezmyślności albo co gorsza puszczają na nie swoje maluszki - tłumaczenie, że scieżka jest częścią chodnika jest śmieszne .... czy tak samo bezkarnie wchodziliby ze swoimi latoroślami na jezDnie????????????

        • 9 4

        • (6)

          Część ludzi jest jak Ty : rowerzystą, pieszym, kierowcą.
          Tylko Ty wierzysz w cuda, ze łamanie przepisów leży wyłącznie po stronie kierowców i pieszych !

          • 5 2

          • Z tych artykułów wynika coś zupełnie innego, że kierowcy i piesi to ANIOŁY!!
            A co ma wierzenie w cuda do łamania przepisów przez kierowców i pieszych .. i gdzie ja coś takiego napisałam?? Chyba, że wierzenie w cuda związane ma być z tym, że kierowcy i piesi przestaną te przepisy łamać :-)

            • 1 1

          • Dokładnie. (4)

            Sk... na rowerach przejeżdżają przez przejścia dla pieszych, nap...ają 60km/h przez tunele np. na Dworcu PKP oraz po zatłoczonych chodnikach na Starówce, tratują ludzi na Długiej na Głównym Mieście i nikt im nic nie robi. Kiedy wreszcie cykliści w Gdańsku przestaną być świętymi krowami.

            • 3 6

            • (3)

              Przestaje się przejmować, skoro takie buraki są najbardziej zagorzałymi przeciwnikami rowerzystów, dodatkowo pojęcia nie mający o jeżdżeniu na rowerze .. 60 km/h - chyba po pijaku rower Ci się ze skuterem pomylił!! Nienawiść do rowerzystów jest tutaj widzę wprost proporcjonalną do frustracji z życia, samego siebie .... pozostaje tylko współczuć :-(

              • 3 4

              • Burak się odezwał. (1)

                Pamiętaj buraku, że na takich jak ty też się znajdą większe buraki w TIRach czy innych dwuśladach. Wszystkim bezstresowym burakom na jednośladach życzę aby kiedyś spotkali się oko w oko z większym i silniejszym od siebie. Może taka niekomfortowa sytuacja was czegoś nauczy np. empatii ... o ile zdążycie.

                • 3 3

              • Ja nie używam takiego słownictwa jak przedmówca, żeby mnie burakiem nazywać .. nie wiem też czemu nie znając mnie zakładasz, że jestem bezstresowym burakiem na rowerze ...skąd przekonanie, że tak jeżdżę (komentarz ...o ile zdążycie). Gratuluje wrzucanie wszystkich rowerzystów do jednego wora i dziękuję za B. MIŁE życzenia

                • 1 3

              • To się nie przejmuj.

                Inni się tobą przejmować też nie będą.

                • 2 0

      • Nie będą.

        Tak jak i inni uczestnicy ruchu też nagle nie nabiorą rozumu.

        Narzekasz na brak wyobraźni rowerzystów ale już braku wyobraźni kierowców czy pieszych to nie widzisz?

        Ale masz racje, przecież straszne prędkości rozwijają Ci rowerzyści a kierowców przekraczających dozwoloną prędkość to nie ma ani jednego.

        Wielu rowerzystów jak i pieszych czy kierowców samochodów notorycznie łamie przepisy, stwarza zagrożenie czy po prostu uprzykrza rzycie innym. Przy podejściu ze cała wina leży po jednej stroni nigdy tego nie zmienimy.

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum