• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolarze pomagają podczas pandemii

Joanna Skutkiewicz
19 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Wartości, które cechują sportowców, przydają się nie tylko w rywalizacji. Wartości, które cechują sportowców, przydają się nie tylko w rywalizacji.

Sport hartuje nie tylko ciało, lecz także umysł. Umiejętność gry fair-play i inne wartości właściwe sportowcom przydają się zarówno na arenie rywalizacji, jak i w codziennym życiu. W trudnym okresie związanym z pandemią, także zawodowi kolarze oferują swoją bezinteresowną pomoc.

Czy uczestniczysz w wolontariacie związanym z pandemią?


Francuz Warren Barguil, 29-letni zawodowy kolarz szosowy, zaoferował swoją pomoc firmie kurierskiej rozwożącej żywność dla mieszkańców miejscowości Lorient i okolic. To nie jedyny kolarz, który włączył się do pomocy potrzebującym w trakcie pandemii koronawirusa. Leki i zakupy dostarczali na rowerach także Davide Martinelli - Włoch z grupy zawodowej Astana Pro Team, Holender Dylan Groenewegen z Team Jumbo-Visma i Belgijka Jolien D'Hoore, zawodniczka grupy Orica-Scott.

Z kolei 27-letnia Szwajcarka Elise Chabbey, zawodniczka grupy Bigla-Katusha, tymczasowo zamieniła kolarską koszulkę na lekarski kitel. Zawodowa kolarka niedawno ukończyła studia medyczne i w związku z pandemią postanowiła przeorganizować swoje priorytety i włączyć się w walkę z koronawirusem. Obecnie pracuje w szpitalu w Genewie.

Pośród polskich kolarzy zawodowych, najbardziej znamiennym gestem wykazał się Michał Kwiatkowski, zawodnik Ineos Team, mistrz świata w kolarstwie szosowym z 2014 roku. Postanowił on nieodpłatnie udostępnić kilka swoich apartamentów w Toruniu lekarzom lub innym pracownikom służby zdrowia.

Michał Kwiatkowski udostępnia pracownikom służby zdrowia mieszkania na czas walki z pandemią. Michał Kwiatkowski udostępnia pracownikom służby zdrowia mieszkania na czas walki z pandemią.

Na pomoc rowerem



Nic nie stoi na przeszkodzie, aby i mieszkańcy Trójmiasta ruszyli do pomocy na swoich jednośladach. Przypomnijmy, że według aktualnych rozporządzeń, wychodzenie z domu i przemieszczanie się jest dozwolone między innymi wówczas, gdy dotyczy pomocy wolontaryjnej osobom odbywającym kwarantannę lub tym, którzy ze względów zdrowotnych nie powinny opuszczać swoich mieszkań. Po listę zakupów, psa do wyprowadzenia na spacer lub z korespondencją ze skrzynki pocztowej można, oczywiście, pojechać rowerem. W ten sposób możemy połączyć przyjemne z pożytecznym. A już od jutra, tj. od poniedziałku 20 kwietnia, nie będziemy musieli obawiać się mandatu za jazdę rowerem - przemieszczanie się będzie dozwolone także w celach rekreacyjnych.

Plaże, bulwary i parki dostępne od poniedziałku



Ofertę bezpłatnej pomocy można w każdej chwili złożyć w odpowiednim dziale portalu Trojmiasto.pl. Wystarczy, że dodamy swoją lokalizację i krótko opiszemy, w czym możemy pomóc. Być może nasi starsi sąsiedzi lub osoby z niską odpornością mieszkające w naszej okolicy właśnie na to czekają. Bezinteresowna pomoc poprawi nastrój także nam. Zwłaszcza, gdy pojedziemy na miejsce rowerem...

Opinie (9)

  • Jeszcze przed chwilą rower był be! (1)

    Nieistotne, czy jako rekreacja, czy jako dojazd do pracy. Teraz cacy. Nagle potrzeba mnóstwa wolontariuszy. "Kolarzy", oczywiście. Naturalnie, w maseczkach na twarzy. Udostępnić władzy Mevo i niech śmiga do obywateli! Jeszcze czego?!!

    • 9 2

    • objawy niedotlenienia?

      • 1 3

  • Dzisiaj próbowałem w maseczce pojeździć rowerem i odpuściłem (1)

    To żadna przyjemność, to męczarnia. Do lasu w maseczce co za i**otyczny pomysł.

    • 11 5

    • Do lasu można bez maseczki

      • 4 0

  • Niestety ale władza z Polski się nie nadaje do niczego. Zwykli ludzie są teraz na topie.

    • 6 2

  • Jazda rowerem w maseczce, (2)

    to jak wciąganie budyniu przez słomkę.

    • 4 1

    • (1)

      To naciągnij buffa i po problemie.
      jest lepiej

      • 3 2

      • Zamiast jęczeć, lepiej poszukać innego rozwiązania. Również używam buffa i po problemie.

        • 1 1

  • Ja cały rok jeżdze w maseczce, z powodu smogu.

    Jest około 10 razy większe prawdopodobieństwo, że umrę na chorobe płuć wywołaną smogiem i spalinami niż na koronawirusa. Policzcie sobie. Smiać chce mi się z ludzi, co pokończyli szkoły ale boją się jakiegoś koronawirusa na który leży w szpitalu 9 osób a 2 zmarły, sami siedząc w kopcących dizlach i paląc smieciami.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum