Kiedy wymienić kask rowerowy?
Kask rowerowy to jeden z najważniejszych elementów wyposażenia rowerzysty. W skrajnych wypadkach może uratować nam nie tylko zdrowie, lecz także życie. Warto jednak wiedzieć, że kask, tak jak każdy inny sprzęt, podlega zużyciu. Kiedy wymienić kask na nowy?
Jaki kask rowerowy?
Dla nas, użytkowników, kask jest raczej prostym akcesorium. Nie trzeba go serwisować, nie wymaga smarowania ani konserwacji. Warto jednak wiedzieć, że nawet na najlepszy, najbardziej pancerny kask, przychodzi czas. Zwykle wcześniej, niż mogłoby nam się wydawać.
Jeśli ulegliśmy upadkowi, koniecznie bardzo dokładnie obejrzyjmy nasz kask, nawet jeśli jesteśmy niemal w stu procentach pewni, że nie uderzyliśmy głową w podłoże. Wrażenie to bywa złudne, bo - no właśnie - chronił nas kask. W przypadku jakichkolwiek oznak pęknięcia skorupy kasku, tak wewnątrz, jak i na zewnątrz, kask bezdyskusyjnie nadaje się do wymiany. Jeśli wiemy, że uderzyliśmy głową o podłoże, musimy odwiesić nasz kask na kołek, nawet jeżeli wygląda całkiem normalnie. Niektórych uszkodzeń nie jesteśmy w stanie samodzielnie zidentyfikować, jednak gra toczy się o zbyt wysoką stawkę, aby ryzykować.
Rowerem z plecakiem. Czy są lepsze opcje?
Nie tylko upadki
Nie tylko wypadek sprawia, że nasz kask traci właściwości. Wielu z nas zwykło myśleć, że kask jest wystarczająco solidny, aby obchodzić się z nim nieco mniej delikatniej niż z jajkiem. Niestety, chwila nieuwagi, która sprawi, że upuścimy kask z większej wysokości na ziemię, również może spowodować jego pęknięcie. Nie dzieje się tak bynajmniej dlatego, że producent kiepsko zaprojektował nasz egzemplarz; rolą kasku jest pochłanianie wstrząsów i "przyjęcie ich" na siebie, tak aby ochronić ważną zawartość, czyli naszą głowę. Nie ma więc nic nieprawdopodobnego w tym, że kask wypuszczony z rąk po upadku na twarde podłoże może pęknąć.
Sklepy rowerowe w Trójmieście
Nie każdy wie, że większość producentów kasków określa również... ich datę ważności. Zwykle po 3-5 latach powinniśmy wymienić kask na nowy, choć niektórzy mówią także o 10 latach. Dlaczego? Tak jak każdy inny sprzęt, kaski zużywają się - mowa tu zwłaszcza o klejach i piance użytych do zbudowania kasku. Im większy przebieg naszego kasku, tym - najprawdopodobniej - więcej oznak zużycia, spowodowanych choćby wpływem potu i promieni słonecznych. Nie oznacza to jednak, że jeśli jedynym naszym kaskiem jest ten, który od kilku dekad wisi zapomniany w piwnicy, możemy czuć się całkiem usprawiedliwieni, kolejny raz "zapominając" o włożeniu go, gdy wybieramy się na rower. Taka ochrona wciąż będzie lepsza niż jej całkowity brak.
Opinie wybrane
-
2022-02-20 08:06
Roku 2012 lub 2013 miałem czołowe zderzenie na rowerze (15)
Nie będę opisywać samego zdarzenia. Skupie się na faktach. Gdy wyrzuciło mnie do przodu i upadłem na głowę miałem kask, na mnie spadł rower a raczej na kask. W szpitalu spędziłem kilka dni a później jeszcze 3 tygodnie dochodzenia do siebie w domu. Odbyło się bez operacji i nie wiadomo czego. Na sali obok leżała dziewczyna. Jechała wolno i straciła
Nie będę opisywać samego zdarzenia. Skupie się na faktach. Gdy wyrzuciło mnie do przodu i upadłem na głowę miałem kask, na mnie spadł rower a raczej na kask. W szpitalu spędziłem kilka dni a później jeszcze 3 tygodnie dochodzenia do siebie w domu. Odbyło się bez operacji i nie wiadomo czego. Na sali obok leżała dziewczyna. Jechała wolno i straciła równowagę. Przewróciła się na bok. Nie miała kasku "bo psuje fryzurę". Różnica: gdy ja wychodziłem ze szpitala ja wieźli na operację głowy. Po całym zdarzeniu kupiłem ten sam model kasku.
Kupujcie kaski i bądźcie widoczni - taki mały apel.- 89 9
-
2022-02-23 21:16
Widoczność na drodze
Jechałem wieczorem (19:00) rowerem . Świeciłem niczym choinka , czyli miałem przednie i tylne światło , kamizelka odblaskowa, mimo , że w mieście nieobowiązkowa, opaski odblaskowe na ręku,. Kierowca , który mnie potrącił i tak mnie nie widział. Jestem wrogiem rowerzystów jeżdżących bez świateł. Należy jednak pamiętać, że nie ma rzeczy dających nam 100% gwarancję bezpieczeństwa. Mimo tego wypadku, nadal polecam i sam jeżdżę w pełni oświetlony.
- 0 0
-
2022-02-21 21:43
Urzekła mnie Twoja wymyśona historia (2)
Ja dwa razy leciałem przez kierownicę - na ręce i bark. Głowa do ziemi miała spory zapas. Tego zapasu by nie miała, gdybym miał 200 gramowy kask na głowie, bo on przeciążyłby i uderzyłbym kaskiem o ziemie. 200 gramowy kask sprawia że siła nacisku na szyję może wynosić kilka kilogramów. Stąd historie osób ze zmasakrowanymi kaskami, że to niby kask ich uchronił :D
- 1 9
-
2022-02-23 17:36
Racja
Lepiej jest mieć mniejszy i lżejszy mózg. Wtedy na pewno nie uderzysz głową o ziemię. Ale czy będzie wtedy co chronić. Miałeś lekka glebę i się wypowiadasz. Toż że ktoś nie miał kasku i zmarł od obrażeń głowy też jest wymyślone? Twój łeb - nie moja sprawa ale nie rozsiewaj głupot.
- 1 0
-
2022-02-23 16:03
lol
nastepny plaskoziemca :D
- 2 0
-
2022-02-20 13:27
Można tez jeździć tak, żeby nie zderzać się z niczym czołowo. (3)
- 3 8
-
2022-02-20 14:48
Są takie sytuacje, że nie dasz rady nic zrobić, bo ktoś inny nie myśli, a ty nie zdążysz zareagować. (2)
- 8 2
-
2022-02-20 18:50
Są tez takie sytuacje że idąc potkniesz się o próg i walniesz się w łeb (1)
czy więc w związku z tym wszyscy powinniśmy chodzić w kaskach?
- 2 4
-
2022-02-20 21:43
ci którzy zderzają sie czolowo, spada na nich rower i leżą kilka dni w szpitalu to na pewno
- 2 1
-
2022-02-20 10:56
(6)
Warto podkreślić "jechała wolno i straciła równowagę" - rower, aby jechac, musi jechać, a nie prawie stać. To do tych którzy myślą, że na ścieżkach rowerowych bedzie bezpieczniej, gdy się zwolni do prędkości pieszego....
- 8 6
-
2022-02-20 11:47
(5)
Moje wszystkie upadki z ostatnich lat, to upadki przy zatrzymanym rowerze, ot czasem człowiek zapomni że ma spd ;)
- 12 1
-
2022-02-21 10:18
(1)
Sozialdemokratische Partei Deutschlands, SPD) najstarsza z działających w Niemczech partia polityczna, zarazem jedna z najstarszych i największych partii ... O lol to wy to na rowerach macie?
- 0 7
-
2022-02-22 10:50
Shimano Pedaling Dynamics (w skrócie SPD)
- 2 0
-
2022-02-20 18:47
to tylko potwierdza (2)
regułę...
Dlatego unikam spd w ruchu miejskim. Wywrotka na sąsiedni pas to zły pomysł...- 2 1
-
2022-02-21 15:08
jak jesteś wprawiony to się wypniesz (1)
ja też z tych samych powodów zrezygnowałem z SPD, ale mam kumpla który dużo więcej potrafi na rowerze i dla niego nie stanowi to problemu. Co by się nie działo zawsze się wypnie. Wszystko wymaga praktyki. Wreszcie ten ruch stopą "wejdzie" do głowy.
- 1 1
-
2022-02-23 16:00
a ile razy zaliczysz glebe podczas nauki to Twoje :)
- 0 0
-
2022-02-21 02:32
3-5 lat (3)
Po tym czasie kask ulega zużyciu ze względu na promieniowanie UV którego ostatnio coraz więcej
Z zewnątrz może wyglądać pięknie, ale parametry fizyczne pianki tłumiącej będą już niewłaściwe i przy uderzeniu kask się rozpadnie zamiast pochłonąć energię uderzenia.- 0 9
-
2022-02-21 10:29
(1)
To jest już przeginanie w drugą stronę. Kask może być wypłowiały, ale jeśli nie jest nigdzie uszkodzony i pęknięty, to nie widzę konieczności jego wymiany. Zresztą... lepiej przywalić czerepem w wypłowiałym kasku niż bez kasku.
Również jestem świadkiem kilku dzwonów skutkujących rozbiciem łba i nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie nadal uważają kakakask za brzydkie czy niepotrzebne akcesorium.
Dzban masz jeden. Pilnuj go.- 4 1
-
2022-02-21 21:44
Bo jest niepotrzebnym akcesorium. W Holandii nikt w kasku nie jeździ i jakoś nikt na głowę nie upada.
- 1 3
-
2022-02-21 10:08
Kask rozpadając się pochłania energię uderzenia
Kask rozpadając się pochłania energię uderzenia, dobry kask po wypadku wymienia się na nowy.
Takie są fakty.- 2 0
-
2022-02-20 08:18
(6)
Kask ważna rzecz a nawet kluczowa. Jednak nie przesadzałbym z wymianą na nowy przy byle stuknięciu czy puknięciu. Podobnie jak z wymianą fotelików dla dzieci po byle stłuczce przez spanikowanych, nadopiekuńczych i sparaliżowanych merketingiem rodziców. Bezpieczeństwo ważna rzecz ale zdrowy rozsądek ważniejszy.
- 38 15
-
2022-02-20 14:02
Spoko, to twoja głowa.
I z treści komentarza wnioskuję, że masz ją tylko po to, żeby w czasie deszczu się woda do środka nie lała.
- 5 2
-
2022-02-20 10:35
(4)
Niby tak, ale z drugiej strony - jak ocenisz gdzie przebiega granica stuknięcia/puknięcia bez wpływu na kask, a takiego które już jego strukturę narusza? Wiesz jak silne musi być to uderzenie? Jak obiektywnie chcesz to ocenić skoro kask ma niwelować siłę uderzenia i zmniejszać jego subiektywne odczucie? Pomijając, to że w czasie takich wydarzeń
Niby tak, ale z drugiej strony - jak ocenisz gdzie przebiega granica stuknięcia/puknięcia bez wpływu na kask, a takiego które już jego strukturę narusza? Wiesz jak silne musi być to uderzenie? Jak obiektywnie chcesz to ocenić skoro kask ma niwelować siłę uderzenia i zmniejszać jego subiektywne odczucie? Pomijając, to że w czasie takich wydarzeń masz momentalny wyrzut adrenaliny i odczuwanie wszelkich urazów jest zmniejszone, a to jak bardzo się uderzyłeś, odczuwasz dopiero po chwili. W kasku tak nie będzie, bo nie odczujesz skutków.
- 4 6
-
2022-02-20 14:34
(3)
To bardzo proste - wystarczy zmierzyć grubość kasku.
Jeśli się ona nie zmieniła (ze strony uderzonej i nieuderzonej jest taka sama) to kask zachował 100% sprawność.
Kask działa jak poduszka która ma zapewnić miękkie lądowanie a nie jak pancerz chroniący przed pociskami.
Funkcję ochronną kasku spełnia warstwa styropianuTo bardzo proste - wystarczy zmierzyć grubość kasku.
Jeśli się ona nie zmieniła (ze strony uderzonej i nieuderzonej jest taka sama) to kask zachował 100% sprawność.
Kask działa jak poduszka która ma zapewnić miękkie lądowanie a nie jak pancerz chroniący przed pociskami.
Funkcję ochronną kasku spełnia warstwa styropianu która w momencie uderzenia ulegnie zgnieceniu podczas którego głowa ma stopniowo wytracić prędkość.
Zewnętrzna plastikowa skorupa jest tylko dla ozdoby - ona przed niczym nie chroni, zadrapania i pęknięcia tej części nie mają żadnego wpływu na bezpieczeństwo. Liczy się wyłącznie to czy styropian nie został sprasowany.- 1 2
-
2022-02-20 14:53
(2)
Kask może pęknąć w środku i to nie w miejscu uderzenia, a 90° na bok. Są różne kaski, jedne się wgniotą, a inne nie ale pękną.
ps. jak już ci pęknie plastik który jest dla ozdoby, to znaczy ze solidnie w coś uderzyłeś.- 5 0
-
2022-02-21 15:11
(1)
no tak ale przecież to widać. Rzut oka wystarczy by ocenić czy jest pęknięty
- 0 1
-
2022-02-23 19:16
Nie wystarczy. Rozłożyłem kiedyś stary kask na kawałki. To, co widzisz z zewnątrz to tylko plastik. Styropian, który jest wewnątrz może być pęknięty ale tego nie zauważysz, bo musiałbyś właściwie nieodwracalnie rozłożyć kask na poszczególne elementy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.