• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jazda rowerem po chodniku - kiedy można?

Joanna Skutkiewicz
28 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Jazda rowerem po chodniku jest dozwolona tylko wtedy, gdy są spełnione określone warunki. Jazda rowerem po chodniku jest dozwolona tylko wtedy, gdy są spełnione określone warunki.

Czy rowerzysta może poruszać się po chodniku? To zagadnienie wraca jak bumerang, a przepisy w niektórych wypadkach wydają się nieco uznaniowe. Nadchodząca jesień i związane z nią ciemności i trudniejsze warunki atmosferyczne po raz kolejny każą pochylić się nad tą sprawą.


Czy zdarza ci się jechać rowerem po chodniku tam, gdzie jest to niedozwolone?


Na początku warto rozwiać wątpliwości: droga rowerowa to nie opcja, ale obowiązek. Według przepisów, jazda drogą dla rowerów, jeśli znajduje się po stronie jezdni w kierunku, w którym się poruszamy, jest obowiązkowa. Niestety również wtedy, gdy odcinek DDR ma 100 metrów, zamierzamy zaraz skręcić w lewo lub ścieżka jest wyjątkowo zatłoczona. Za jazdę po chodniku lub jezdni mimo obecnej drogi rowerowej grozi mandat w wysokości 50 złotych.

Jakkolwiek niewygodny bywa dla rowerzystów ten przepis, dyskusje z nim są daremne. Zamiast dyskutować nad tym, kiedy ów nakaz zostanie zniesiony, lepiej przyjrzeć się planom miast aglomeracji trójmiejskiej w zakresie poprawy infrastruktury rowerowej.

Wspólny przejazd rowerowy po Sopocie: wciąż wiele miejsc wymaga poprawy



Kiedy możemy jechać chodnikiem?



Według ustawy Prawo o ruchu drogowym, jazda po chodniku rowerem jest dozwolona, gdy:

1. Jedziemy razem z dzieckiem do lat 10, który porusza się obok nas swoim rowerem.
Kluczowe jest to, że dziecko porusza się również rowerem - własnym i oddzielnym. Przewożenie pociechy w przyczepce lub w foteliku nie kwalifikuje się do tego punktu, zatem w takim wypadku musimy jechać w ruchu ulicznym lub drogą rowerową.

2. Nie ma drogi dla rowerów lub wyznaczonego pasa ruchu, samochody mogą poruszać się z prędkością powyżej 50 km/h, a chodnik ma co najmniej 2 metry szerokości.
Wszystkie trzy warunki muszą być spełnione jednocześnie.

3. Warunki atmosferyczne na jezdni są na tyle niesprzyjające, że poruszanie się ulicą byłoby dla nas niebezpieczne.
Warto podkreślić, że w tym przypadku chodnik nie musi być odpowiednio szeroki, abyśmy mogli tamtędy pojechać. Czym są wspomniane "złe warunki atmosferyczne"? To oczywiście sprawa uznaniowa, ale z pewnością do takich należą gwałtowna śnieżyca, ulewa, silny wiatr, gęsta mgła i gołoledź.

Kierujmy się zdrowym rozsądkiem. Zdrowie jest najważniejsze - jeśli czujemy się zagrożeni z powodu panujących warunków atmosferycznych, możemy uciec na bezpieczniejszy dla nas chodnik. Nie traktujmy jednak tej możliwości jako substytutu wyposażenia roweru w odpowiednie oświetlenie. Według przepisów, rower musi mieć na stałe zamontowany tylny czerwony odblask. To jednak nie wystarczy, gdy na zewnątrz panuje typowa jesienna szarówka. Od zmierzchu do świtu rowerzysta musi mieć ze sobą również światła rowerowe - przednie białe i tylne czerwone, obydwa emitujące światło ciągłe lub migające.

Dojedź bezpiecznie rowerem do pracy



Trudne sprawy nastolatków



Dorosłych rowerzystów obowiązują wyżej wspomniane przepisy, choć nie wymaga się od nich żadnego dokumentu uprawniającego do jazdy rowerem. Dziecko do lat 10 może poruszać się rowerem wyłącznie po chodniku, z kolei rowerzyści w wieku 10-18 lat są jedyną grupą wiekową, która do poruszania się po drogach publicznych musi posiadać potwierdzenie uprawnień w postaci karty rowerowej.

Przejścia dla pieszych



Niezależnie od tego, czy przepisy drogowe zezwalają nam w danej chwili na jazdę po chodniku, cały czas niedozwolone jest przejeżdżanie rowerem po przejściu dla pieszych, o ile na pasach nie znajduje się odznaczony pas dla rowerów, będący częścią drogi rowerowej. Złamanie tego przepisu jest zagrożone mandatem 100 złotych.

Zawsze, gdy jedziemy chodnikiem, musimy pamiętać o tym, że bezwzględne pierwszeństwo mają na nim piesi. Przepychanie się między pieszymi, krzyczenie na nich czy straszenie dzwonkiem alarmowym są wyrazami braku kultury.

Piłeś - nie jedź, także rowerem



Nie zapominajmy również o tym, że po zakrapianej alkoholem okazji nie możemy wsiadać za kółko - zarówno samochodowe, jak i rowerowe. Za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu (0,2-0,5 promila) grozi kara aresztu do 14 dni lub mandat w wysokości od 20 zł do nawet 5 tys. Za jazdę w stanie nietrzeźwości (0,5 promila i więcej) grozi kara aresztu do miesiąca albo mandat od 50 do 5 tys. złotych. Dodatkowo sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.

Opinie (237) ponad 10 zablokowanych

  • cały tekst pisany zgodnie z modną ciągle w naszym kraju koncepcją rygoryzmu (1)

    bez przejawów zdolności do spokojnej refleksji na temat rzeczywistych źródeł zagrożeń bezpieczeństwa ruchu drogowego w naszym kraju. Ruch rowerzystów po chodnikach, na których ruch pieszych jest pomijalnie mały nie stwarza istotnych zagrożeń bezpieczeństwa kogokolwiek. W pobliżu centrum miasta i węzłów przesiadkowych powinien obowiązywać egzekwowany starannie zakaz parkowania samochodów na chodnikach. Miasto powinno wdrażać program stopniowego poszerzania stref wolnych od parkujących i (szybko) jeżdżących samochodów, wtedy bezpieczeństwo ruchu wszystkich uczestników się poprawi i jakość życia w mieście ulegnie istotnej poprawie. Tworzenie ulic, na których mozna jeździć samochodem z prędkością wyższą niż 50 km/h nie ma sensu. Limit 60 km/h po godzinie 23 także jest bez sensu.

    • 3 4

    • ad "Ruch rowerzystów po chodnikach, na których ruch pieszych jest pomijalnie mały nie stwarza istotnych zagrożeń bezpieczeństwa kogokolwiek"
      natomiast bywa to miejsce wygodnych i łatwych polowań na jeleni w wykonaniu policji

      Np jak na Al.Niepodległości w Sopoćkowie, "koło kunia", między Armii Krajowej a granicą... cywilizacji.

      Sam tam dostałem mandat. Oprawiłem se go, zalaminowałem. Czasem wożę go jako szprychówkę. Powód: B9. Cierpliwie czekam, aż w końcu posuną Człowieka-Pudla i zrobią tam C16/C13, bo Rzemieślniczej się boję bardziej niż nawet sopoćkowskiej policji.

      • 1 0

  • chodnikiem czemu nie

    najpierw obejrzeć wszystko co dotyczy o przejeździe po chodniku
    jestem za ale
    wtedy trzeba zwolnić prędkość mieć oczy dookoła
    Szczególnie na matki dziećmi czy ludzi starszych to samo dotyczy przejść ja przejeżdżam to nie problem uważać ale nigdy nie przejeżdżać pod maskę ani nagle i zasada ograniczonego
    Zaufania

    • 8 0

  • A pieszy gdzie? (2)

    Rowerzyści na chodniku to nieporozumienie.Idę z dzieckiem na spacer i co chwile rower i rower aż strach.

    • 13 3

    • to tacy kibole

      • 0 1

    • Popieram, zapaliny rowerzysta

      Jeżdżę w jednym miejscu po chodniku zgodnie z przepisem, który mówi, że można tam, gdzie nie ma ani ulicy, ani ddr. W takim przypadku pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo, a używanie dzwonka jest buractwem.

      • 1 0

  • Rowerzyści sa wszedzie

    Taki przykład z Zaspy.Jedna strona od strony Kfc dla pieszych ale tylko w teorii bo rowerzyści , druga po stronie szpitala dla rowerów i jeszcze jest pas na jezdni dla rowerów ale po co przecież trzeba być na ścieżce dla pieszych.Po wszystkim jeżdżą a ja jako pieszy z dzieckiem.to mam fruwac?

    • 4 3

  • To jak walenie grochem o ścianę. Codziennie mało nie rozjadą m.in. mnie, pieszego, rowerzyści (przodują ci na MEVO), (1)

    również przejeżdżają po pasach. Na zwróconą grzecznie uwagę, że łamią przepisy, jedni traktują człowieka jak powietrze (na zasadzie: "spadaj"), inni się odgrażają. Ale dzikie czasy nastały.

    • 7 3

    • Ci z mevo rzeczywiście w dużym procencie nie ogarniają przepisów

      Masa mevo porusza się po chodnikach, bo się boją. Bojisz się rowerem po ulicy?
      - jedż ddr
      - nie ma ddr idż pieszo lub korzystaj z komunikacji.

      To samo, gdy voisz się jechać samochodem po ulicy. Nie uprawnia to do jazdy chodnikiem "bo na ulicy jeżdżą te straszne ciężarówki". Zaraz dostawczaki ze strachu przed tirami zjadą na chodniki, bo wśród pieszych czują się bezpieczniej

      • 2 3

  • kierowca i rowerzysta (1)

    Z jazdą na rowerze jest różnie... Jadąc kolażówką jest wygodniej zawsze na asfalcie z tego względu że człowiek musiałby co chwilę zatrzymać się z powodu zajeżdżania drogi przez samochody, wchodzenia pieszych pod koła, źle wypoziomowanych skrzyżowań co skutkuje przebijaniem opon przy większej prędkości. Rowerem górskim wybieram ścieżki rowerowe i chodniki z tego względu że jest wolniejszy odporny na nierówności i auta spychają nas na pobocza na których jest brud w postaci piasku, kamieni, kałuż, dla samych kierowców aut jesteśmy problemem bo spowalniamy ruch, muszą czekać na odpowiednie chwile by nas wyprzedzać. Powinno się coś zrobić z przepisami-patrząc z perspektywy kierowcy i rowerzysty korzystniej i bezpieczniej jest dla rowerzysty i kierowcy by można było jechać po chodniku. Powinien też być przepis pozwalający na jazdę po asfalcie gdy jest ścieżka rowerowa bo naprawdę kolażówką to traci się przyjemność z jazdy tymbardziej że źle wypoziomowane jest wszystko i na centymetrowym krawężniku idzie oponę przebić. Tych co się nie zgadzają zapraszam do Holandii

    • 1 1

    • kolaż to technika artystyczna

      zlepek ścinków na papierze. Ten co porusza się rowerem to kolarz. Kolaż od collage i kończy się jak witraż, czy melanż , kolarz od koła a końcówka jak brukarz, czy dzi*karz.

      • 1 0

  • Jadąc rowerem np. Jana Pawła w Gdańsku (1)

    nie wyobrażam sobie jechać ścieżką rowerową tuż obok aut. Moje życie i zdrowie są dla mnie ważniejsze niż przepisy.
    Jeśli na chodniku widzę pieszych albo zwierzęta, po prostu uważam. Nikomu nie dzieje się krzywda.

    • 5 4

    • dorośnij Aniu

      • 1 1

  • Jest jeszcze jedna możliwość zgodnie z przepisami

    Kiedy nie ma jezdni, ani ddr, a na chodniku nie ma znaku zakazu dla rowerów. Oczywiście ustępowanie pieszym jest obligatoryjne. Niestety działa to również w drugą stronę i kiedy brak jest chodnika pieszy może iść po ddr z obowiązkiem ustępowania rowerzystom. Tak jest na Spacerowej za zoo, albo na Nowatorów. Chociaż nie, na Nowatorów jest chodnik po drugiej stronie, piesi sobie do przystanku przejdą między samochodami.

    • 1 0

  • W

    W tym miesiącu kupiłem markowe obcisłe gacie i na rower już nie starczyło, ale w kolejnym kupię rower

    • 1 4

  • Problem rowerzystów na drodze (1)

    Notorycznie rowerzyści jeżdżą po drodze podczas gdy obok istnieje ścieżka rowerowa. Policha powinna stanąć sobie rano no w Jelitkowie i nauczyć tych pomysłowych , blokujących ruch rano .... swoją drogą co trzeba mieć w głowie żeby zamiast ścieżką jechać za rurą wydechową samochodu ...

    • 2 5

    • wszyscy zdrowi w rodzinie?

      w żadnych przepisach nie ma nic na temat "ścieżek" także o co ci chodzi? co to są te "ścieżki"? jaka jest ich definicja? i gdzie podstawa prawna?

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum