• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak przygotować rower do nowego sezonu?

Magdalena Iskrzycka, Krzysztof Kochanowicz
31 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Mycie roweru to podstawowa czynność przed regulacją i serwisem Mycie roweru to podstawowa czynność przed regulacją i serwisem

Im cieplej, tym częściej właściciele rowerów myślą o wycieczkach. Nie można jednak zapomnieć o fachowym przeglądzie jednośladu przed jazdą, nawet krótką. Jeśli nie potrafimy wykonać poniższych czynności samodzielnie, albo po prostu nie mamy ochoty brudzić rąk, najlepiej wykonać to w specjalistycznym warsztacie. Warto jednak zapoznać się z podstawami serwisu, być może uda się pewne rzeczy zrobić samodzielnie.



Jakie czynności powinny obejmować pełny przegląd?

1. Ogólne czyszczenie z brudu:

Jeżeli mamy możliwość skorzystania z wody bieżącej, np.: węża ogrodowego, polewamy nią dokładnie cały rower. Jeśli po ostatniej wycieczce rama obklejona jest błotem, po opłukaniu należy zostawić go na kilka minut. Po tym czasie błoto powinno rozmięknąć. Do miski lejemy ciepłą wodę np.: z płynem do mycia naczyń lub szamponem samochodowym, w dłoń bierzemy miękką szczotkę i szmatę, po czym zabieramy się za mycie. Jeśli nie dysponujemy ogrodem z szlauchem, rower można równie dobrze umyć w wannie czy pod prysznicem. Jeśli nie zmieści się cały - trzeba będzie zrobic to na raty, najpierw przednie koło i część ramy, a następnie obrócić rower, czyszcząc resztę. Po dokładnym umyciu roweru z wierzchu, rower należy wysuszyć, tak aby nie pozostały zacieki.

Ciekawostki:

Do regularnego mycia roweru warto zaopatrzyć się w specjalne szczotki, których kształt pozwoli nam na łatwe dotarcie do wszelkich zakamarków ramy jak i innych podzespołów. Niestety oferta takich przyrządów w naszych sklepach nie jest zbyt duża. Najlepsze marki to: Pedro's Pro Brush Kit, Weldtite zestaw Dirt Wash, Park Tool zestaw Bike Cleaning Brush Set oraz najłatwiej dostępna Finish Line Easy - Pro Brush Set. Ich ceny oscylują między 45 a 80 zł.

Specjalne szczotki do czyszczenia łańcucha oraz zębatek Specjalne szczotki do czyszczenia łańcucha oraz zębatek


Uwaga:

Wbrew pozorom, do mycia roweru nie należy używać urządzeń wysokociśnieniowych czyli tzw. Karcherów. Z pewnością wydostająca się pod dużym ciśnieniem woda dokładnie oczyści cały rower, ale przy okazji woda, piasek i inny brud dostanie się do uszczelnianych miejsc, gdzie znajdują się łożyska piast, sterów i suportu, co po pewnym czasie doprowadzi do ich zniszczenia!

2. Czyszczenie układu napędowego:

Po ogólnym oczyszczeniu roweru, warto zabrać się za oczyszczenie tzw. napędu, czyli łańcucha, zębatek oraz przerzutek. Jeżeli łańcuch naszego roweru jest bardzo zabrudzony, najlepiej będzie go rozpiąć za pomocą imadełka do łańcuchów i umyć osobno. Można to też zrobić zdejmując łańcuch z korby (przedniego, dużego koła zębatego) oraz z przerzutki i myć partiami, jest to jednak znacznie bardziej pracochłonne.

Jeśli uda nam się zdjąć łańcuch, najlepiej włożyć go do plastikowej butelki, np.: po wodzie mineralnej, i zalać benzyną ekstrakcyjną lub jakimś ekologicznym rozpuszczalnikiem na bazie owoców cytrusowych. Po zakręceniu butelki i odczekaniu kilku minut, możemy spróbować potrząsać nią niczym shakerem w celu rozpuszczenia wszelkich brudów. Przed wyjęciem i osuszeniem łańcucha, warto przynajmniej raz czynność powtórzyć, zmieniając ciecz na nową. Niektórzy łańcuch czyszczą w misce, obmywając każde ogniwo łańcucha małą szczoteczką np.: do zębów. To też dobry sposób, jednak znacznie bardziej pracochłonny.

Ciekawostki:

Dobrym sposobem mycia bez zdejmowania łańcucha nawet z kół zębatych jest zastosowanie specjalnej maszynki - np. angielskiej firmy Weldtite. Przyrząd zakłada się na łańcuch, do jednego ze zbiorniczków wlewa się rozpuszczalnik i zostaje nam tylko kręcić pedałami do tyłu, aby łańcuch przechodząc przez system szczotek oblewanych rozpuszczalnikiem został dokładnie wyczyszczony. Oprócz maszynki godne polecenia są specjalne szczoteczki, które pomogą wyczyścić łańcuch ze starego smaru i piasku, oraz tylne i przednie zębatki. Na naszym rynku dostępne są m.in.: szczotki Weldtite - Dirt Wash, Finish Line - Grunge Brush, Park Tools model GearClean Brush - GSC-1, Pedro's - Toothbrush, których ceny oscylują między 20 a 35 zł.

Uwaga:

Do mycia łańcucha nie wolno używać żadnych rozpuszczalników typu nitro, toluen lub ksylen.

Specjalne maszynki do czyszczenia łańcucha, bez konieczności rozpinania go. Specjalne maszynki do czyszczenia łańcucha, bez konieczności rozpinania go.


Prócz łańcucha warto zainteresować się również zębatkami oraz przerzutkami. Jeśli i one są bardzo zabrudzone, najlepiej czyścić je szczoteczką z krótkim i długim włosiem, tak aby dotrzeć do wszystkich elementów. Dobrze by było również rozkręcić kółka prowadzące tylnej przerzutki i dokładnie je przeczyścić - zbiera się w nich sporo brudu od łańcucha. Podobnie jest z tylnymi zębatkami, czyli tzw. kasetą.

Jak przygotowujesz swój rower do sezonu?



3. Smarowanie podzespołów:

W smarowaniu łańcucha nie ma żadnej filozofii, każdy da sobie z tym radę. Zanim jednak się za to zabierzemy, warto wiedzieć, że nie powinno się go smarować środkami czyszczącymi (np. WD-40, czy K-007), olejami samochodowymi ani olejami spożywczymi. W sklepach rowerowych dostępne są specjalne środki służące do tego celu. Przy jeździe rekreacyjnej, buteleczka kosztująca 10-20 zł powinna służyć nam cały sezon. Łańcuch należy smarować oszczędnie, tzn. po jednej kropelce na każde połączenie ogniw. Jeśli po całej operacji łańcuch jest mokry od smaru, należy przetrzeć go delikatnie miękką szmatką, zbierając przy okazji jego nadmiar.
Jeśli jednak nie mamy smykałki do rozkręcania i ponownego skręcania roweru, resztę warto pozostawić wyspecjalizowanemu serwisowi rowerowemu. Zresztą większość podzespołów w nowoczesnym rowerze górskim nie wymaga takich zabiegów jak sprzęt sprzed paru lat. Koszt konserwacji roweru - regulacji, czyszczenia i smarowania wewnętrznych podzespołów to koszt około 75 - 100 zł.

Jeśli podejmiemy się dalszych czynności reaktywacji naszego sprzętu warto:

a) Sprawdzić stan linek i pancerzy:

Jeśli linki i pancerze przerzutek, czy hamulców są w którymś momencie pozaginane lub popękane, nie ma co oszczędzać! Warto je wymienić. Nie jest to wielki wydatek. Z pewnością ich dobry stan poprawi nasze bezpieczeństwo i komfort jazdy.

b) Sprawdzić stan przerzutek oraz manetek zmiany biegów:
Jeśli manetki zmiany biegów ciężko chodzą, można zajrzeć do znajdującego się wewnątrz mechanizmu zębatkowego, traktując go paroma kroplami oleju. Aby go nasmarować, należy odkręcić pokrywę manetki, która zazwyczaj znajduje się od spodu urządzenia. W wszystkich przypadkach nadmiar smaru lub oleju zbieramy za pomocą szmatki albo miękkiego papieru. Po nasmarowaniu każdego elementu ruszamy nim tak, aby smar wniknął głęboko - np. poprzez obracanie pedałami, czy też zmienianie biegów na przerzutce.

c) Sprawdzić stan zużycia klocków hamulcowych:

Jeśli w przypadku tradycyjnych klocków hamulcowych, które opierają się na obręczy koła, zauważamy zanik wzoru, to znaczy, że czas najwyższy je wymienić. Podobnie jest z klockami tarczowymi, gdy wytarta jest cała okładzina.

W tradycyjnych rowerach z hamulcami typu V-brake lub "Y" należy zwrócić uwagę na zacisk. Jeśli po zaciśnięciu i zwolnieniu hamulca, klocki odskakują opornie, warto odkręcić szczękę z osi, czyli tzw. piwotu i posmarować go stałym smarem. Warto sprawdzić również czy linka jest dobrze przymocowana do szczęki hamulcowej. Można ją również spróbować dokręcić śrubę przy manetce hamulca, regulując siłę jej napięcia.

d) Sprawdzić łożyska kół oraz ich toczenie:

W rowerach górskich stosuje się praktycznie tylko łożyska maszynowe - całkowicie nierozbieralne i bezobsługowe. Jeśli jednak nasz rower posiada klasyczne łożyska kulkowe ze stożkami - warto je rozebrać, wyczyścić benzyną ze starego smaru i nasmarować stałym smarem. Skręcając, należy pamiętać, by nie zacisnąć zbyt mocno śrub, żeby koło obracało się bez żadnego chrobotania w środku ani też za lekko, żeby nie było luzów!

Ważną, choć wymagającą dużej sztuki czynnością, jest centrowanie kół. Na czym to polega? - Na korekcji odchylenia koła w płaszczyźnie poziomej i pionowej przy jednoczesnym właściwym naciągnięciu szprych. Wszystkie szprychy koła muszą być naciągnięte z taką samą siłą, by poprawnie przenosiły obciążenia. Jeśli choćby jedna ze szprych jest naciągnięta zbyt luźno, wówczas koło nie pracuje tak jak powinno. Złe wycentrowanie koła może spowodować pęknięcie szprychy, a skutków tego zdarzenia nie trzeba specjalnie tłumaczyć.

Podobnie jak w piastach kół jest z suportem, czyli wkładem, na którym opiera się korba. Jeśli jest w formie zintegrowanego pakietu, nic nie trzeba robić. Luzy można sprawdzić poprzez objęcie obiema rękami korb, próbując kiwać je na boki. Jeśli słychać stuki - może się okazać konieczna regulacja suportu lub wymiana pakietu czy też łożysk.

e) Sprawdzić czy nie ma luzów w sterach kierownicy:

By sprawdzić, czy łożyska kierownicy działają poprawnie, wystarczy zacisnąć przedni hamulec próbując pchać rower raz do przodu, raz do tyłu. Jeśli czujemy stuki w okolicach sterów, świadczy to o luzach. Jeśli zaś stery działają ciężko, np.: przy skrętach kierownicą czujemy opór lub chrobotanie, być może będzie konieczne przesmarowanie łożysk stałym smarem.

Jeśli nie potrafimy wykonać powyższych czynności samodzielnie albo po prostu nie mamy ochoty brudzić rąk, najlepiej wykonać to w specjalistycznym warsztacie. Przy jego wyborze warto poznać opinię innych rowerzystów na temat poszczególnych warsztatów. Można się także udać na przegląd do sklepu, gdzie kupiliśmy nasz bicykl, oczywiście pod warunkiem, że dysponuje on niezbędnym wyposażeniem. Za podstawowy przegląd zapłacimy od 50 do 75 zł. W tej cenie specjaliści wszystko dokręcą i wyregulują. Serwis bardziej szczegółowy to koszt ok.100 zł



Powyższe porady zostały opracowanie na podstawie własnych doświadczeń
oraz informacji zaczerpniętych z  Portalu wRower.pl

Opinie (120) ponad 20 zablokowanych

  • serwis

    ale pisze pan glupoty na temat piast ze wszedzie sa lozyska maszynowe.wszystkie piasty shimano sa dotej pory na kulkach zarowno w szosie jaki mtb.rowniez campagnolo to piasty na kulkach, a bym zapomnial jakos niewidzialem piast na lozyskach maszynowych w rowerach do 1500zl wiec prosze niepisac glupot ludziom .

    • 0 0

  • rowery tylko i wylacznia na do studzienki (11)

    Jest jeden punkt, który działa już od 10 lat, (tyle mam swój rower) i z czystym sumieniem mogę go polecić. Serwis, składanie rowerów pod zamówienie, naprawy, części, mila obsługa i przyjazne ceny. Chyba o to najbardziej chodzi. Moja maszyna jest jedna z pierwszych robionych w tym punkcie i nie ma do tej pory żadnej awarii a nie jeżdżę mało. Jeszcze raz polecam.

    • 26 7

    • Ceny...

      Nie wiem jak ceny całych rowerów i pozostałych części...
      Natomiast ta sama opona, którą oglądałem poza miastem kosztuje o 50% mniej.

      • 0 0

    • prawdę mówi

      Najpierw naprawiałem tam swój rower, potem złożyłem tam sobie nowy, a teraz rower żony i swój oddaje tam na przedsezonowe czyszczenie :)

      • 0 0

    • (2)

      Studzienki - Niestety, po ostatniej wizycie i regulacji "przekoszonego" koła (felga nie była pokrzywiona) zaczęły pękać szprychy, co nie powinno NIGDY mieć miejsca przy prawidłowej regulacji. Na dodatek koło zaczęło kreślić lekką ósemkę..... A kolega który mi ten zakład polecał mówił tylko "och" i "ach" na ich temat. Różnie to bywa z tą fachowością.

      • 5 1

      • Dobra,dobra, kolego już się nie nakręcaj ;) (1)

        głowa Cię już nie boli od tych przykładów? Raz pozytywnych, raz negatywnych?

        • 1 2

        • Nie wiem o co i do kogo pijesz..... Koledzy to są pod budką z piwem.

          • 0 0

    • (2)

      E tam. Najlepiej jest na Wysepce. Albo w Jelitkowie przy ścieżce rowerowej niedaleko byłej Bacówki.

      • 2 6

      • Wysepka? (1)

        Za żadne skarby !
        Fakt, dobry sklep, duży wybór, ale serwis ... NIE POLECAM !

        • 10 3

        • Niestety ale muszę się pod tym podpisać... obsługa i serwis na niskim poziomie. Kupiłem u nich rower, bo szukałem konkretnej marki i za bardzo wyboru nie miałem, ale serwisować u nich nie mam już zamiaru.

          • 3 1

    • Szczerze? Mam mieszane odczucia. Dwa razy tam oddałem: za drugim razem rower wrócił z porysowaną ramą, a po obydwóch razach musiałem po nich poprawiać regulacje przerzutek. Chociaż rzeczywiście do pozostałych elementów nie mogę się przyczepić, są relatywnie tani i dość szeroki wybór.

      • 1 1

    • Zbigniew Lewicki

      Godny polecenia punkt.

      • 4 1

    • Też polecam ten punkt...

      mieści sie nieopodal budynku Politechniki Gdańskiej wydz. Oceanotechniki.
      Jedni zaraz powiedzą że to buda, garaż. A mnie to nie rusza, gdunt, że panowie dobrze wykonują swoją pracę i nie naciągają na wymianę wszystkiego jak w innych serwisach!

      • 14 0

  • To teraz po myciu (5)

    nauczcie ludzi jak zabezpieczać rowery. Jak widzę jak ludzie zapinają swoje często nietanie rowery zwykłymi linkami to płakać się chce.

    • 24 2

    • elo

      to moze dasz mi jakis przyklad bo mi dwa juz dzwigneli . dzikowka ziom

      • 0 0

    • polak mądry poszkodzie jak mu nieukradna to sie nienauczy wwiec szkoda czasu nanich

      • 1 0

    • Jak ktoś robi takie zakupy w hipermarkecie , to się nie dziwię .

      • 3 0

    • (1)

      wczoraj kupilem tanie zabezpiecznie w netto zeby przypinac fotelik do roweru. w trakcie montazu przypadkowo urwalem palcami zapiecie.
      zal

      • 4 3

      • Dlatego nie kupuję bubli...

        ...bo za nie płacisz zawsze więcej niż miałbyś kupić raz a porządnie !

        • 6 0

  • "Jak wydac kupe kasy (niepotrzebnie)"

    ...to taki moj alternatywny naglowek ;)

    • 1 1

  • Zakup roweru... (6)

    Moze mógłby ktos polecić mi jakąs marke roweru. Nie znam sie na tym. Przez wiele lat sluzyl mi rower jakiejs włoskiej firmy: lekki (to ważne), praktycznie niezawodny. Niestety jego czas juz minął. Kiedy rozglądam sie po sklepach , przyznaje, ze zgłupialam. Szukam sportowego modelu, do jazdy zarówno po szosie jak i w terenie. Bedę wdzięczna za podpowiedz

    • 0 0

    • Santa Cruz albo Specialized S-Works (1)

      Kup santa Cruz albo Specialized z serii S-Works.
      Z niskobudżetowych rowerów Cube Elite HPC

      • 0 0

      • Santa Cruz albo Specialized S-Works

        nie ma głupich pytań odpowiedzi za to ironiczne bywają

        • 0 0

    • wybór roweru

      SPEZIALIZED wypuścił bardzo ładne rowerki zaprojektowane dla pań.7807628 GG

      • 0 0

    • nie polecam kellysa cena przyciaga ale potem jest drogi w expoloatacji

      dodatkowo jest kiepsko zmontowany i sporo ma wady ukryte które dopiero po czasie wychodza .A gwarancje jest tylko na rame Bo neudowodnisz zadnej usterki zawsze moga ci wmówic ze to twoja wina albo ze niedbasz o rower.

      • 1 0

    • (1)

      podpinam się pod temat koleżanki - ogładałam ostatnio sklepy internetowe i nie bardzo łapię o co chodzi z trekkingowymi, mtb ?
      z góry podziękuje za miejskie - zależy mi na takim, którym będę mogła jeździć i po mieście i w lesie. Co polecacie ? ostatnio zastanawiałam się nad firmami : thorn, author, unibike a może zainwestować i kupić coś z półki scott, scauta?

      • 0 0

      • Zależy , ile chcesz na to przeznaczyć .

        • 0 0

  • Kelllys niepolecam nikomu tego Chińsko czeskiego złomu (4)

    sypie sie wnim dosłownie wszystko od siadełka po szprychy.Chyba ze ktos kupi model za 5 tys ale tez pewnie niewiele lepszy. I jeżdzi w niedziele tylko

    • 2 3

    • Kellys... Kellysowi nie równy, wszystko zależy od modelu... (3)

      Choć sam również nie posiadam tego z najwyższej półki, wręcz powiedziałbym, że z tej średniej. Fakt, że składałem go sam, na ramie Salamander. W tej chwili osprzęt oscyluje od zwykłego Deore po XT, w zależności od komponentów.
      Mam go już od 2008 roku i przejechałem ponad 30 tys km. Jeżdżę na nim niezależnie od pogody, i zimą i latem, konserwuję i dbam, by mi służył i faktycznie służy! Dobrze się sprawdził podczas wypraw z sakwami, czy wycieczek w ciężkim terenie, nawet w górach i nie mogę powiedzieć nic złego.
      Dużo zależy od samego właściciela, jeśli się dba o sprzęt, to ten służy na lata !

      • 3 1

      • skoro składałeś go sam a nie kupowałes w sklepie gotowy to nie jest to kellys (2)

        rower za 2 tysiace wktórym trzeba wymieniac pokolei wszystko to bubel!! Niesłyszałem by ktos miał podobne problemy z Trekiem wiec pewnie to bedzie nastepna firma która kupie jak ten sie rozpadnie.
        Ludzie ida do sklepu kupują i wychodza z rowerem. Kellys rozpada sie jeszcze wczasie gwarancji ale tak naprawde to gwarancja obejmuje tylko rame.
        Dlatego jestes w całkowitym błedzie a na własciciela zawsze mozna zrzucic wine to normalna złodziejska praktyka.

        • 1 0

        • Na dobrą sprawę, to każdy rower jest składakiem...

          Skoro tylko napis na ramie się różni, a osprzęt to komponenty różnych firm czy to Shimano, czy s****, czy jeszcze jakiś innych. Bubel czy nie bubel, zależy od klasy! Dla osoby, które nie mają o nich pojęcia, wszystkie będą wyglądały podobnie, a w końcu funkcjonowanie np: przerzutki Shimano SIS lub Accera, a Shimano XT lub XTR to jak porównywać "kaszlaka" z mercedesem !

          Zatem jeśli ktoś kupuje rower bo mu się kolor podoba, to wcale się nie dziwię...

          Osoby, które choć trochę znają się na rowerach, nie dadzą sobie wcisnąć bubla.

          Niestety żyjemy w takim kraju, że ludziom którzy na czymś się nie znają łatwo "zmydlić oczy" ;-/

          • 1 0

        • podam przykład po 3latach rozpada sie siadełko a waze sporo mniej niz 100kg

          tutaj niema oco dbac to poprostu bubel jeszce nigdy niemiałem problemów z żadnym rowerem.

          • 0 0

  • Serwis (4)

    Jestem gorącym zwolennikiem robienia serwisu samemu. Można się wiele nauczyć, nabrać doświadczenia i poznać swój rower. Wtedy w razie wtopy gdzieś w drodze jest dużo większa szansa, że na szybko damy radę naprawić element i dojechać do celu zamiast pchać maszynę. Poza tym, wiemy wtedy co w rowerze nam gra, znamy go itd. itp i wiemy co zostało w nim zrobione. Jest też pewna oszczędność:)

    • 40 1

    • Dokładnie... (3)

      ...najlepiej pouczyć się trochę, a nie późneij płakać i do domu z buta wracać, bo nie umie sie chociażby zmienić dętki ;)
      ps. Warto na wycieczkę oprócz zapasowej dętki czy łatek ekspresowych zabrać jeszcze pompkę ;)))

      • 15 0

      • (2)

        I wiadro z wodą ;)
        Bez jaj! Jak daleko od cywilizacji trzeba jeździć, żeby targać ze sobą dętkę, łatki, kleje, łyżki do opon, pompkę, klucze, śrubokręty i tym podobne zupełnie nieprzydatne szpargały?

        Trzeba myśleć pozytywnie.

        • 0 5

        • (1)

          ja myślę, ze na wycieczkę trzeba zabierać:
          - zapsowe dętki
          - pompkę
          - zapasowy amortyzator
          - trzy zapsowe szprychy i trzy nyple
          - centrownice
          - zapasowe stery
          i .....przyczepkę
          ALBO:
          telefon komórkowy i cieszyc się lekkim rowerkiem

          • 2 1

          • Zależy jak daleko jeździsz. Ciekawe czy szybciej przyjedzie kumpel do Kościerzyny czy zmienisz dętkę i napompujesz sam... a to dużo akurat nie waży - ja tam sie nauczyłem już że zapas dobrze mieć jak dalej jedziemy, chyba że lubimy spacery z rowerem u boku

            • 0 0

  • a ktoś jeszcze nie przygotował roweru??! (2)

    • 1 1

    • nieprzygotowuje roweru bo sezon trwa cały rok !!A nie tylko w lato

      • 0 0

    • No ja własnie skonczyłem robić przegląd

      ..ale nie _przed_ wiosną a raczej _po_ zimie, bo mój rower jeździ cały rok.

      • 1 1

  • Mycie części rowerowych. (3)

    Za moich czasów, wszelkie części rowerowe myło się w tzw ropie. Płukało się w niej części ewentualnie pomagając sobie pędzelkiem. Później należało osuszyć szmatką i ewentualnie przesmarować towotem. Ale teraźniejsi "fachowcy" nie potrafią nic zrobić przy rowerze. Nawet ze zmianą głupiej linki czy dętki mają problemy, a przecież budowa roweru nie jest taka skomplikowana. (Przypomina budowę cepa.)

    • 5 3

    • (1)

      Za twoich czasów nie było innej możliwości i ludzie na koklusz umierali.

      • 0 1

      • za twoich czasów produkuje sie tylko drogie buble za ogromne pieniądze

        A ludzie z byle katarem biegaja po antybiotyki bo są nie odporni i rozumu niemają :)

        • 0 0

    • tak ale widzisz teraz rowery są robione w Chinach wszystkie a jakosc tez Chińska

      typowy rower rometu za 200złjak Wagant,passat,wigry za kilka groszy jest jakosciowo lepszy niz rower za kilka tysięcy złotych nowy. Wiem to z praktyki i potwierdzaja to wszyscy którzy tez sprawdzali.To tak jak ztelewizorami i wszystkim stare kineskopowe graja po 15 lat bez usterki nowe plaskie jeszcze
      na gwarancji padają!! Dlatego trzeba znimi jak z jajkiem. :)

      • 1 2

  • kto te porady pisał???

    "W rowerach górskich stosuje się praktycznie tylko łożyska maszynowe - całkowicie nierozbieralne i bezobsługowe."
    A Shimano? Newet w lepszych kółkach WH-M775 są łożyska z wiankami.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum