• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak działa bielizna termoaktywna?

Krzysztof Kochanowicz
5 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Bielizna termoaktywna Bielizna termoaktywna

Bielizna termoaktywna produkowana jest ze specjalnych materiałów syntetycznych, które posiadają zdolność sprawnego odprowadzania potu i pary wodnej ze skóry pozostawiając ją suchą, nawet przy intensywnym wysiłku fizycznym. Dzięki temu, że bielizna ta szybciej odparowuje wilgoć niż ją absorbuje, sama pozostaje sucha i zarazem zapewnia suchość samej skóry, dzięki czemu przy skórze utrzymywana jest cienka warstwa ogrzanego przez ciało powietrza, co daje łącznie wrażenie komfortu cieplnego.




Czym się różni bielizna termoaktywna od bawełnianej?



Bielizna termoaktywna w przeciwieństwie do bawełny, odprowadza pot od powierzchni skóry i pozostawia komfort cieplny nawet gdy jest wilgotna. Dlatego też kupowanie nawet najlepszej kurtki z Gore-texem czy polaru nie ma większego sensu, jeżeli nie posiadamy odpowiedniej pod spodem bielizny. Należy pamiętać, że wilgoć odprowadza ciepło z ciała około 20 razy szybciej, niż ma to miejsce w suchych warunkach. Bielizna termoaktywna ma zapobiec temu procesowi, dzięki odpowiedniej konstrukcji włókien i materiału. Odprowadza pot do zewnętrznej warstwy, zapobiegając utracie ciepła podczas procesu odparowywania. Zauważalną różnicą pomiędzy wilgotną bielizną bawełnianą a termoaktywną jest nieprzyjemne przyklejanie się tej pierwszej oraz wzmożone uczucie zimna. Ma to bezpośredni związek z właściwościami bawełny, która pochłania dużo wilgoci, około 14 razy więcej od syntetyków, a mało odprowadza, co fatalnie oddziałuje na osobę, która ją nosi. Pot pozostaje w tkaninie bawełnianej, powodując ochłodzenie ciała.

Czy bielizna termoaktywna może przestać działać?



Odpowiadając szybko na takie pytanie: "tak, bielizna może przestać działać". Może nie dosłownie, ale można zdecydowanie ograniczyć jej działanie np.: w wyniku prania w złym proszku. Takie pranie może spowodować, że materiał nie będzie wchłaniał potu albo będzie to robił do 3 razy gorzej. Aby sprawdzić czy proszek jest dobry, należy opuścić parę kropel wody na wewnętrzną stronę upranej bielizny (czasami trzeba lekko docisnąć kroplę).

  • Jeżeli materiał zacznie do 8 sekund wchłaniać wodę to oznacza, że proszek jest odpowiedni.
  • Jeżeli jednak kropla utrzymuje się na materiale długo i nie wchłania się, prawdopodobnie trzeba zmienić proszek.

Należy pamiętać także o tym, że niektóre materiały np. polipropylen* potrzebują dłuższej chwili na wchłonięcie kropli, ale potem natychmiast transportują wilgoć dalej od skóry zapewniając uczucie suchości po 7-10 sekundach od wchłonięcia.**

Proszek nie powinien zawierać lanoliny, zmiękczaczy itp., więc w tym przypadku bardzo dobrze sprawdzają się tańsze proszki.

Różne sporty o różnych porach roku wymagają odpowiedniej odzieży. Różne sporty o różnych porach roku wymagają odpowiedniej odzieży.


Jak wybrać bielizę termoaktywną?



Odpowiedni dobór bielizny zależy od jej przeznaczenia. Bielizna termoaktywna może być stosowana do różnych aktywności, np.: jazdy na rowerze, do biegania, trekkingu i spacerów po górach, sportów zimowych i innych.

Do umiarkowanej aktywności:

Polecamy bieliznę II generacji, tzw. uniwersalną o średniej grubości, np. Fjord Nansen, model Super Dry Dual, Jack Wolfskin, model Dry lub wełnę merino*** Smartwool. Każda z nich to najwyższa światowa półka w bieliźnie tego typu.

W okresie jesienno-zimowym warto zakładać bieliznę o konstrukcji dwuwarstwowej****. Podstawowa jej zaleta to praktycznie natychmiastowy transport wilgoci do zewnętrznej warstwy i wrażenie suchości od wewnątrz już po paru sekundach. Nie każda jednak bielizna, którą producenci nazywają termoaktywną, spełnia wymagania tej kategorii. W praktyce w cenie poniżej 100 zł za koszulkę z długim rękawem przeważnie można spotkać bieliznę jednowarstwową. Minusem tej bielizny jest to, że przy skórze utrzymuje się do 4 razy większa wilgotność. Nadal jest to lepszy wynik od bielizny bawełnianej, jednak gdy przetestujesz produkt o klasę lepszy, nie zechcesz powrócić do starszej technologii. Pamiętaj: bielizna z tej grupy jest najbardziej uniwersalna. Używamy ją w temp. od -5 do ok. 20 st. C. Przy wyższych temperaturach korzystamy tylko z niej (używamy jednej warstwy), a przy niższych traktujemy ją jako tzw. I warstwę. Dobierając do bielizny uniwersalnej, czyli średniej grubości, lekki polar o grubości 100-150, otrzymasz zestaw cieplejszy od grubej bielizny i jednocześnie bardziej uniwersalny.

Uwaga: W przypadku bardzo intensywnego i długiego wysiłku w porze zimowej, bielizna uniwersalna może nie nadążyć z odprowadzaniem potu. Mamy na myśli bardzo duży wysiłek fizyczny, a nie rekreację.

Do bardzo intensywnej aktywności jesienno-zimowej:

Polecamy bieliznę tzw. "grubą" z Power Stretchu i Micropile Stretchu. W stosunku do bielizny uniwersalnej, odprowadza ona pot dalej od powierzchni skóry (co jest bardzo ważne zimą) i może wchłonąć go 2 razy więcej, a także jest 2 razy cieplejsza. Sprawdza się np.: w ski-touringu, na nartach, w kajakarstwie górskim, na rowerze, czy podczas biegania. Czas wchłaniania potu jest identyczny jak w dobrej bieliźnie o średniej grubości. Według znawców powyższej tematyki, do ekstremalnych zimowych zabaw na 100 proc. nie znajdziesz nic lepszego! Minusem tej bielizny jest fakt, że jest ona mniej uniwersalna, a czasami również za ciepła. Zaleca się więc używać ją w temperaturze poniżej 12 st. C bez dolnej granicy.

Czym się różni Power Stretch od Micropile Stretch?



Obie wyglądają podobnie i przy tej samej grubości mają zbliżoną termikę. Power Stretch jest o około 7 proc. bardziej elastyczny i troszkę bardziej odporny mechanicznie, ale niestety jest też sporo droższy.

Dobrze dobrana bielizna oraz odzież termoaktywna przyczyniają się do lepszego komfortu uprawiania sportów. Dobrze dobrana bielizna oraz odzież termoaktywna przyczyniają się do lepszego komfortu uprawiania sportów.


Jak działa bielizna termoaktywna dwuwarstwowa?



Np. model Super Dry Dual firmy Fjord Nansen, to najnowszej generacji materiał dwuwarstwowy z jonami srebra. Rewelacyjnie transportuje pot, a po paru sekundach wewnętrzna warstwa jest sucha!
Materiał ten składa się z:
  • wewnętrznej warstwy hydrofobowej, która odprowadza wilgoć ze skóry, transportując ją do warstwy drugiej. Powoduje to pozostawienie warstwy pierwszej w suchej postaci, zapewniając odpowiednią termikę bielizny. Testy wykazały kilkusekundowy transport kropli wody do warstwy zewnętrznej.
  • zewnętrznej warstwy hydrofilnej, która zasysa wilgoć z warstwy pierwszej oraz rozprowadza ją po zewnętrznej powierzchni, zwielokrotniając powierzchnię schnięcia, a tym samym znacznie skracając czas odparowywania.

Czy wybierać tylko bieliznę bezszwową lub z płaskimi szwami?



Niekoniecznie. Ważniejszy jest krój i dobre uszycie. Mieliśmy okazję używać koszulek bezszwowych, które uwierały, ponieważ były źle wykonane. Ciężko nam było w to uwierzyć, a jednak jest to możliwe. Równocześnie testowaliśmy koszulki z widocznymi szwami, którym nic nie brakowało!

Bielizna termiaktywna - ważne uwagi



  1. Aby twoja bielizna "działała jak należy", pamiętaj, by prać ją w zwykłych proszkach bez zmiękczaczy, proszkach dla dzieci, środkach firm produkujących impregnaty lub szarym mydle w płynie,
  2. Kupowana bielizna powinna przylegać do ciała,
  3. Nową bieliznę należy koniecznie przeprać przed użyciem, gdyż czasem zachowuje się jak wyprana w złym proszku,
  4. Jeżeli dwie firmy produkują bieliznę z "tego samego" rodzaju materiału, nie oznacza to, że jest to identyczny materiał. Producent materiału na potrzeby jednej firmy może go uszlachetnić w różny sposób. Pomimo używania tej samej nazwy wspomniane materiały mogą się znacznie różnić właściwościami i ceną nawet do 50 proc.. W takich grupach jak: poliester, poliamid różnice są jeszcze większe. Istnieją poliestry trzy razy droższe niż standardowe, gdyż są specjalnie modyfikowane, teksturowane. Poliestrem jest zwykły polar ale także i Coolmax, Power Dry, Super Dry, Micropile, Power Stretch.


  • Głównym zadaniem bielizny termoaktywnej jest odprowadzenie wilgoci, a nie - jak niektórzy uważają - izolacja termiczna. Bielizna termiczna stanowi pierwszą warstwę przy ciele. Na nią powinien być nałożony golf z polaru grubości '100', a następnie polar grubszy lub sztuczny puch. Zamiast polara polecamy lekkie kurtki ze sztucznego puchu (nie tylko na zimę). Ich plusy to: lekkość, małe gabaryty po złożeniu oraz wiatroszczelność.
  • Bielizna po każdym wysiłku powinna być prana i płukana. Dzięki temu przy następnym użyciu będzie równie dobrze działać. W przeciwnym razie będzie gorzej wchłaniać pot.

Użyte w artykule pojęcia:

Polipropylen*:

To jedno z ciekawszych włókien, super ciepłe (lepsze parametry od wełny) a zarazem bardzo lekkie i o właściwościach bakteriostatycznych (bakterie i grzyby nie rozwijają się na dzianinie), zdecydowanie słabiej łapie zapachy. Prawie w ogóle nie wchłania wody.

Materiały wchłaniające**:

Czasami materiały, które szybko wchłaniają wodę, wcale nie są takie dobre w transporcie jej na zewnątrz, mimo że są sztuczne i dwuwarstwowe! Nawet po paru minutach stają się wilgotne od wewnątrz. Dlatego też w ocenie bielizny nie najważniejsza jest szybkość wchłaniania. Bawełna też bardzo szybko wchłania wodę, a nie jest polecana.

Merino***:

To typ wełny z owiec Merynosów, czyli naturalny materiał, który w miarę dobrze pachnie nawet po trzech dniach używania. Nawet wilgotny grzeje. Minus: dużo dłużej schnie od bielizny syntetycznej.

Bielizna dwuwarstwowa****:

W uproszczeniu składa się z warstwy wewnętrznej i zewnętrznej, ale nie zawsze muszą to być 2 różne rodzaje materiału. Można modyfikować odpowiednio strukturę jednego rodzaju włókna w celu uzyskania dobrego transportu wilgoci na zewnątrz, np. Micropile Stretch Fjord Nansen, Power Stretch.

Fakt, że materiał składa się z dwóch rodzajów włókien, np. poliester, poliamid nie świadczy, że bielizna jest 2-warstwowa. Może to być tylko zwykła mieszanina włókien itd.

Powyższe porady uzyskaliśmy w wywiadzie z pracownikami sklepu turystycznego Tuttu
Eksperci firmy, 15 lat temu jako jedni z pierwszych w Polsce zaczęli promować bieliznę termoaktywną. Po roku istnienia marki napisali również pierwszy ważny artykuł przybliżający najnowszej generacji bieliznę, polary, membrany, itp. Do dzisiaj 3-osobowy zespól ekspertów przetestował około 40 rodzajów bielizny, co roku udoskonalając asortyment.


Przejrzyj również katalog sklepów turystycznych i sportowych w Trójmieście

Inne porady związane z odzieżą dla rowerzystów i nie tylko:
- "Jak ubrać się na rower zimą",
- "Zimowe buty rowerowe w polskich realiach".
- "Zła pogoda, czy źle dobrana odzież?",

Opracował:

Miejsca

  • Tuttu Gdańsk, Jaśkowa Dolina 14

Opinie (83) ponad 20 zablokowanych

  • Racja! Odzież termoaktywna w klasie sobie nie równa... (8)

    ...jak wszystko inne, są różne półki cenowe oraz jakościowe.
    Choć do biegania, czy na rower chwale odzież z Decathlon. Jakość w sam raz do mojego poziomu rekreacji.

    • 16 4

    • bielizna termo dobra sprawa (6)

      mam ciuchy i buty do biegania z decathlonu, a bielizne jedna z najtanszych na allegro(od polskiego producenta), generalnie sobie chwale, sprawdzane nawet przy -10stC, wiec wcale nie musi byc wysokiej klasy ciuch zeby dzialal

      • 14 1

      • A FjordNansen, Milo, Wolf Gang, Campus to co zagraniczne marki? (5)

        To nasze polskie, dobre, albo niezłe marki, które swobodnie porównać można z innymi zagranicznymi. Różnica to cena! Po co płacić majątek tylko za napis? Każdy jednak wie na co go stać...więc kupuje to na co ma ochotę.

        • 12 0

        • (1)

          strasznie irytuje mnie to, ze nasze firmy maja nazwy w obcych jezykach. I jak mamy marke kraju wypracowywac?

          • 8 6

          • To naklej sobie naklejkę, albo naszyj łatkę z polską flagą ;)

            • 7 5

        • Z tymi cenami Wolf Ganga to już tak różowo nie jest (1)

          :)

          • 2 4

          • Moim zdaniem Wolf Gang to najgorszy wybór z możliwych...

            ...już lepiej wypada przy nim Campus lub F7Pro albo 4F, chociaż to też kicz, ładnie tylko wyglądają i to wszystko.

            • 7 0

        • i oczywiście Brubeck

          • 11 1

    • Ja już dawno zaufałem produktom firmy Brubeck i moje zaufanie nie zostało zawiedzione, bielizna którą noszę jest rewelacyjna i zapewnia i pełen komfort podczas upalnych jak i mroźnych dni. Zdecydowanie polecam i zapraszam na stronę Brubeck.pl

      • 0 1

  • Ja dziekuję więcej niedorzeczności nie słyszałem nawet w reklamie uzdrawiających plastrów :-) (8)

    Bielizna termoaktywna owszem sprawdza się tam gdzie ma miejsce ruch wysilek fizyczny. Jeśli ma służyć zmarzluchowi do ochrony przed zimnem podczas stania na przystanku to nie ma to sensu i lepiej sprawdzi się bawełna wełna czy nawet tektura i papier.

    Bieliznę można prać w każdym proszku przeznaczonym do prania pod warunkiem ustawienia programu z dodatkowym płukaniem lub wypłukaniem go ręcznie.

    Warstwa gore - tex ma sens nawet gdy pod nią mamy bawełnę a wręcz szczególnie wtedy z tym że do butów z tzw membraną nie wkładamy grubych skarpet które będą powodowały przegrzanie i... tylko cienkie właśnie np bawełniane.

    • 8 36

    • Wszystko zależy od wielu indywidualnych czynników, np: (4)

      -jaką mamy tuszę, jak nasze ciało oddycha i jak zachowuje się podczas mniejszego lub większego wysiłku. Więc nie ma co wrzucać wszystkiego do jednego worka. Ale ubieranie ciuchów bawełnianych pod termoaktywne nie ma sensu! Spróbujcie np: włożyć zwykłe gacie pod termoaktywne spodnie do biegania, albo spodnie rowerowe z tzw."pampersem". I co? Przy większym wysiłku pojawia się w gaciach kisiel? Proponuję bawełnuane gacie zamienić na dobrej jakości termoaktywne,a w przypadku roweru, pod spodenkami w ogóle ich nie używać!

      • 13 1

      • "Kisiel w gaciach", ładnie to ująłeś ;) (3)

        Też nauczyłem się już użytkować spodenki z tzw. wkładką dla rowerzystów.
        W zeszłym roku, jak po raz pierwszy pojechałem z jedną z grup rowerowych na bardziej intensywny wypad rowerowy w zwykłych bawełnianych bokserkach i opiętych bojówkach, to już podczas jednej z przerw miałem uczucie jakbym narobił w portki. Szybko jednak liznąłem odpowiedniej wiedzy, co zrobić by jeździć bardziej komfortowo. Ale, że nie podobają mi się obcisłe getry i spodenki kupiłem również spodnie przypominające bojówki z tzw. pampersem w kroczu. Sprawdzają się znakomicie, poza tym mają odpinane nogawki, więc można jeździć w nich o różnych porach roku. Tzw. "Pampers" jest także odpinany więc można z nich korzystać również podczas wędrówki. W tym roku planuję inwestycje w inną odzież termoaktywną, która podobnie jak zakupione wcześniej spodnie też wygląda jak cywilna.
        Więc obcisłe lajkry nie są konieczne!
        PozdRower

        • 12 0

        • Lepsze obcisłe (2)

          Jeżeli odzież termoaktywna nie opina dobrze ciała, to nie ma możliwości bezpośredniego i szybkiego odprowadzania wilgoci z jego powierzchni. Ponadto, taka odzież ma również odpowiednie lekko ściskające właściwości dla różnych części ciała, co dodatkowo korzystnie wpływa na pracę mięśni.
          Obcisła odzież nie jest jakąś pedalską fanaberią (nie obrażając nie-heteroseksualistów), tylko ma jak najbardziej racjonalne uzasadnienie. Po to istnieje postęp technologiczny, aby ułatwiać człowiekowi życie i ograniczać np. ryzyko związanie z wyziębieniem (nawet latem), co z kolei przekłada się na dłuższe i przyjemniejsze korzystanie z zajęć rekreacyjnych, czy sportowych. Bycie zatwardziałym konserwatystą w sprawach ubioru nie opłaca się.

          • 16 0

          • (1)

            Dodam jeszcze, że odzież obcisła stawia mniejszy opór powietrza, tak istotny podczas jazdy rowerem pod wiatr. A poza tym, nie plącze się, mniej się brudzi i nie wkręca się w łańcuch.

            • 9 3

            • Nie do końca się z tym zgodzę

              Podczas rekreacyjnej jazdy rowerem w terenie równie dobrze sprawdzą się szersze spodenki, a te także mogą być z tzw. wkładką. Przyzwyczajony jesteś kolego z pewnością do obcisłych ciuchów, a tym czasem na rynku już dawno pojawiła się odzież, która wygląda jak cywilna, a ma bardzo podobne właściwości, szczególnie mówiąc o rekreacji i turystyce, bo wiadomo, ze nie złożymy jej na zawody MTB, czy na rower szosowy. Osobiście "lajkry" zakładam już tylko na szosówkę.

              • 7 3

    • Ludzie ,czytajcie ze zrozumieniem

      Autor artykułu pisze o aktywnej formie spędzania czasu i poleca takie i takie ciuchy. Nie pisze o "zmarzluchach na przystankach", bo dla takich ludzi przeznaczone są kufajki, relaxy, walonki i nawet osiem warstw kożuchów baranich,a i tak d*pą trząść będą. Dżizas...

      • 20 1

    • do bnm (1)

      gorszych bzdur napisać się nie dało...ręce opadają, o grzejącej bieliźnie termoaktywnej nie słyszałeś? a z tymi skarpetami to już w ogóle bez komentarza.

      • 6 0

      • nie no komentuj fajnie się ciebie czyta

        • 1 0

  • nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu - KALESONY termoaktywne (3)

    • 39 5

    • lubie oglądać chłopaków w obcisłych kalesonach (2)

      • 9 0

      • ja też lubię (1)

        • 14 2

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • OBCIŚLACZKI :) (1)

    lubię je zakładać i nosić, trochę cieplej zawsze!

    • 9 10

    • ....chyba w głowę ;)

      • 4 3

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Jedne z lepszych ciuchów termo produkuje Brubeck (3)

    Polska firma, aż szkoda, że nie wymieniono jej w artykule. Ale rozumiem- to był wywiad z pracownikiem tuttu.

    • 16 3

    • W Tuttu są różne marki zarówno odzieżowe, jak i sprzętowe... (2)

      ...ale nie można mieć wszystkiego. Moim zdaniem, jak jest za dużo to człowiek głupieje ;)

      • 7 0

      • Nike nie ma, Salomona nie ma, HiMountain nie ma, Alpinusa nie ma (1)

        tam nic nie ma

        • 2 6

        • W Lumpixie masz za to wszystko i w sam raz na Twoją kieszeń;)

          • 5 4

  • dziekuje za kolejna dawke humoru :) Juz widze te reklamy "Uwaga zły pies"" Uwaga zły proszek" (3)

    Jola prała ciuchy w złym proszku dlatego dzisiaj nie pójdzie na narty!!Ala prała w dobrym proszku będzie śmigać na stoku i nawet poderwie przystojniaka :)
    Jak rozpoznać dobry proszek opis w artykule potrzebny tylko zestaw domowego chemika .
    Gdy kupowałem pierwszą kurtke z alpinusa niczym nie odbiegajaca od goretexu niemiałem bielizny termoaktywnej a i tak sprawdzała sie doskonale .Podobnie jak Polartek tej samej firmy.
    do biegania kupiłem potem Crafta nigdy nie zwracałem uwagi w czym go piorę
    po 5 latach jest nadal jak nowy.

    • 5 6

    • A ja zwracam uwagę czym piorę... (2)

      gdyż to nie tylko odzież jest ważna, ale także i pralka!

      • 6 0

      • (1)

        Tylko Calgon!

        • 0 3

        • Jeśli tylko to proszki Amway...

          ...ale tych nie dostaniecie w zwykłych sklepach.

          • 2 1

  • Może kupiłbym odzież termoaktywną gdyby nie kosmiczne ceny. (20)

    Nie jestem w stanie dać 60 zł za podkoszulek nawet gdyby sam się prał. Poza tym z tą odzieżą nie jest tak różowo. Bardzo szybko łapie brzydki zapach od potu - nieporównanie szybciej niż bawełna.
    Za żadne skarby nie polecam butów z membraną - nie dość, że nie są nieprzemakalne, to poci się w nich mocno stopa i baaardzo długo schną.

    • 10 14

    • buty, chodziło ci o worek foliowy? (4)

      • 7 1

      • Zenek, jeśli chodzi o buty z membraną (2)

        to widać, że nie masz najmniejszego pojęcia o czym mówisz.
        Doucz się więc trochę !

        • 9 2

        • poopowiadaj o tym trochę jak masz pojęcie

          • 4 3

        • Tu się nie ma czego uczyć, bo sam sparzyłem się w praktyce na takich butach.

          Buty z membraną to porażka. Łączą nieoddychalność kaloszy z nieprzemakalnością sandałów :-/.

          • 4 1

      • Jeśli chodzi o pocenie to przypomina to faktycznie worek foliowy.

        Ale jeśli chodzi o nieprzemakalność to raczej worek papierowy.

        • 3 1

    • Odzież termiczna bardzo się od siebie różni (13)

      Jak używałem odzieży z Lidla to rzeczywiście szybko łapała "zapaszek". Jak tylko zamieniłem ją na Asics problem przestał istnieć. A biegam 10 km dziennie niezależnie od pogody. Cóż - stara prawda - za jakość trzeba zapłacić. To co oferują tanie markety jest wizualnie bardzo ładne lecz tylko przypomina odzież termoaktywną - niestety taka jest smutna prawda - tanie mięso jedzą psy:)
      Z mojego doświadczenia - dla początkujących może być Decathlon lub Brubeck ale nic poniżej (w szczególności Lidl)

      • 11 3

      • (4)

        Dziwne. Używałem też bielizny z Lidla i nie łapała "zapaszku" i nieźle się sprawdzała. Natomiast przyglądałem się rzeczom z Decathlona i wydawały mi się tandetne. Jednakże najlepszą odzież kupiłem w dobrym dużym sklepie rowerowym, ale wyszło dosyć drogo.

        • 5 1

        • Te z lidla nigdy nie leżały przy solidnej odzieży termoaktywnej ! (1)

          Nie porównuj badziewiastej ładnie tylko wyglądającej lajkry z porządną bielizną termoaktywną.

          • 4 2

          • Nie widziałeś, to nie pleć bzdur

            Jaka "lajkra"? To głównie Coolmax. Domieszkę Licry stosuje się do odzieży, aby nadać jej elastyczność.

            • 2 1

        • (1)

          Mam koszulke termo z Decathlonu. Cos jest z nia nie tak, bo po intensywnym treningu jest ciezka jak cholera. Tak, jakby nic z niej nie odparowywalo.

          • 0 1

          • Bo ciuchy z Decathlona nadają się do rekreacji,

            a nie do intensywnych treningów; ot cała różnica!

            • 1 1

      • brubecka do decathlona porównujesz? (1)

        • 6 0

        • chłop się naćpał i nie wie co pisze

          a wydaje mu się ze biega

          • 1 0

      • (1)

        Lidl a decathlon to ta sama półka.

        • 1 3

        • Chłopaku przewietrz mózg jeśli go masz!

          • 2 2

      • (3)

        a ja biegam dziennie 20km nieżaleznie od pogody, w spodniach dzinsowych i kurtce moro, nie łapią zapaszku, nie jest zimno, ostatni raz rzeczy prałem dwa miechy temu. Są niezwykle wytrzymałe i oszczędzają środowisko bo nie zużywam wody na pranie!

        • 6 2

        • a ja biegam 30 km dziennnie w kazdą pogodę nago i niepotrzebuje zadnej bielizny:) (2)

          • 6 0

          • Jasne, biegacie... w swoich marzeniach ;) (1)

            • 4 0

            • złapałeś ich

              Bohater!

              • 3 0

    • tania a w miare dobra

      Nordcamp na allegro za 6 dyszek komplet, za ta cene lepszych chyba nie ma. Jest jeszcze berens, ale sprawdzalem tylko koszulke - ta faktycznie lapie zapach

      • 2 1

  • (7)

    Wszystko super tylko u nas ta odzież jest piekielnie droga. Niemieca daje 20Euto, my musimy wydać prawie 100zl.

    • 11 6

    • (4)

      Hmm- skoro niemiec daje 20 euro, czyli około 83 PLN, a my dajemy prawie 100, to różnica nie jest aż tak wielka:)

      • 5 7

      • tak tylko dla przecietnego Niemca to 2% pensji (2)

        a dla przeciętnego Polaka w Polsce 10% czyli przykładowe 5x drożej. Przykładowo-szacunkowo

        • 9 3

        • nie 10 % ale 20% Niemiec 2tys euro Polak 1500zł (1)

          dodatkowo to co unas sprzedają tam jest taniej i jeszcze jedno proszki w POlsce sie okazuje ze sa złe proszki i dobre :) Zeczywiscie jesli sie porównuje je do zachodnich:)

          • 7 2

          • "Zeczywiscie"...

            • 0 3

      • Tylko Niemiec zarabia np 15Euro na gfodzinę, a Polak 3. Widzisz różnicę?

        • 7 0

    • kup na allegro (1)

      • 2 1

      • a co sprzedajesz?:)

        • 2 0

  • mam i polecam (1)

    tylko x bionic wie co to bielizna termo aktywna :)

    • 0 2

    • Bo drożej się już nie da wcisnąć człowiekowi takeigo produktu

      bez dodawania kryształków swarowskiego albo złotej nitki dla dodania +20 do "glamouru", który nie zadziała na otoczenie, bo to warstwa pierwsza odzieży i nie widać po zdjęciu kurteczki marki kjus coo? ;) lans lans na stoku

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Szemud

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum