Hustle City jak Zwift z GTA. Nowy pomysł na trening na rowerze
Gdy pogoda nie sprzyja, a chcemy przejechać się na rowerze albo zrobić trening kolarski, wsiadamy na trenażery. Wielu z nas korzysta w tym celu z pomocy wirtualnej rzeczywistości, dzięki której czas mija jakby prędzej, a pedały kręcą się mocniej. Od niedawna dostępna jest opcja mniej kolarska, choć wciąż przydatna dla kolarzy - gra, w której wcielamy się w rolę kuriera rowerowego.
Do tej pory wirtualna kolarska rzeczywistość była tworzona z myślą o rowerzystach, którzy chcą poprawiać swoje osiągnięcia sportowe. Aż dziw, że nikt wcześniej nie pomyślał o tych, którzy mają chęć, aby po prostu sobie pograć. I przy okazji pokręcić na rowerze.
Na początku tego roku to się w końcu zmieniło. Aplikacja o nazwie Hustle City bardziej przypomina standardową grę komputerową niż pomoc treningową. Takie jest zresztą jej założenie. Gracz wciela się w postać Willa Baldwina, młodego mężczyzny, który rozpoczyna karierę kuriera rowerowego.
Wyścigi online od podszewki. Zobacz, jak to działa
Nie daj się potrącić
Naszym zadaniem jest jazda po mieście w ruchu drogowym i dostarczanie przesyłek w zadane miejsca. Musimy pilnować czasu, trasy i... swojego bezpieczeństwa, bo kierowcy nie są zbyt uważni, a my jedziemy na tzw. ostrym kole. Fabułą i grafiką gra przypomina nieco serię Grand Theft Auto, a wstawkami wideo - atmosferę "Sin City" w ekranizacji Roberta Rodrigueza.
Jak to działa?
W przeciwieństwie do aplikacji treningowych dla rowerzystów, tu do gry wchodzi też kierownica. Urządzenie - telefon lub tablet - montowane na kierownicy działa jak żyroskop. Grę można streamować na ekran telewizora. Do poprawnego działania potrzebny jest także trenażer typu smart z Blueetothem.
To również pierwsza taka gra, w której można przewrócić się na rowerze. Oczywiście użytkownik na trenażerze nie przewraca się, podobnie jak - na szczęście - nie potrąca go prawdziwy samochód. Jest to jednak wciąż zmiana w stosunku do popularnych aplikacji do treningu, w których nasz avatar może co najwyżej się zachwiać.
Nowy pomysł na trening
W licznych recenzjach przeprowadzonych przez ambitnych kolarzy-amatorów powtarza się opinia, jakoby Hustle City "rozpędzało" czas spędzony na rowerze w domu. Wartka akcja sprawia, że chce się kręcić korbą szybciej i szybciej.
Czy tak jest w istocie? Trudno powiedzieć, bo aplikacja wciąż jest mało znana, a co za tym idzie, grupa recenzentów niezbyt liczna. Co więcej, aplikacja jak na razie dostępna jest tylko dla użytkowników systemu Apple - iPhone'ów i iPadów. Podobno deweloperzy pracują nad dostosowaniem gry także do Androida. W przyszłości ma być również dostępny tryb multiplayer, pozwalający na zmierzenie się z innymi graczami.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie wybrane
-
2021-05-09 20:25
fajny pomysl (2)
choc duzo bedzie narzekania ze po co itd.
- jak plucha i zimno na dworze
- jak sie pracuje off shore - pimysl dla pracodawcow
- jak sie nie ma czasu i do tego berbeciem trzeba sie zajac, maluch spi a ty krecisz kilometry
- napiety grafik dnia
i pewnie wiele innych- 7 2
-
2021-05-10 05:43
Przeciez to jest apka dla profesjonalnych kolarzy
Tak naprawdę jak ktoś stawia trenazer w domu to znaczy, że już wydał na to z 10 tysi i jeździ co dwa dni :)
Sam trenazer to minimum 2 do 3 tysi, akcesoria od 500 do 6 tysięcy, rower od 3 do 60 tysięcy.- 2 2
-
2021-05-09 23:20
Gimbus jesteś świetnym przykładem ze edukacja powinna być płatna bo podatnicy zmarnowali na ciebie kupę kasy
,a efekt jak widać mizerny .
- 0 3
-
2021-05-10 11:23
Trochę nie na czasie
Wszystko fajnie, ale właśnie kończy się sezon na trenażery, wszyscy zawieszają konta na Zwift i ruszają na świeże powietrze - może warto odświeżyć artykuł w październiku 2021?
- 0 0
-
2021-05-10 07:23
niestety ale jazda na trenażerze to nie to samo co jazda na powietrzu nawet zimą (2)
brak wiatru, świeżego powietrza, oporu powietrza
- 0 1
-
2021-05-10 15:43
Bo pewnie nie masz
smart eWiartaka z Bluetoothem, WiFi, gpib, kfc, bmi i AI w chmurze ;)
- 1 0
-
2021-05-10 07:34
no co ty nie powiesz...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.