• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzechy rowerzystów na drogach Trójmiasta

11 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz najczęściej popełniane błędy przez rowerzystów.


PORD wylicza najczęstsze błędy rowerzystów w Trójmieście. Ich popełnianie może prowadzić do poważnych wypadków.



Kolizja roweru z samochodem przed budynkiem "Zieleniak". Kolizja roweru z samochodem przed budynkiem "Zieleniak".
Wielu rowerzystów nie radzi sobie z prowadzeniem rowerów. Według danych policji w roku 2012 rowerzyści spowodowali 1 714 wypadków w których życie straciły 152 osoby. Stąd Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego, przy okazji rozpoczynającego się sezonu rowerowego, postanowił wskazać rowerzystom ich najczęstsze błędy na ulicach Trójmiasta.

1. Przejeżdżanie rowerem po przejściu dla pieszych

Wielu rowerzystów zapomina, że kierowcy czasem trudno w porę dostrzec rozpędzonego i wjeżdżającego na przejście rowerzystę. Mało tego. Jazda rowerem po przejściu to też zagrożenie dla samych pieszych.

Jeśli poruszamy się rowerem i planujemy przedostać się na druga stronę ulicy korzystając z przejścia dla pieszych mamy obowiązek zatrzymać się, zsiąść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę ulicy. Rowerem przez drogę możemy przejeżdżać jedynie w wyznaczonych miejscach, m.in. przejazdach dla rowerów. Także tam należy zachować szczególną ostrożność.

Jaki błąd rowerzyści popełniają najczęściej?

2. Brak sygnalizacji manewru skrętu

Kierujący rowerami mają utrudnione zadanie sygnalizowania zamierzonego manewru. Rowery nie są wyposażone w kierunkowskazy, co wymusza użycia rąk do sygnalizowania skrętów: lewej do skrętu w lewo i prawej ręki do skrętu w prawo.

Przed wykonaniem każdego manewru rowerzysta powinien mieć pewność czy ma możliwość wykonania go, nie utrudniając tym samym ruchu innym uczestnikom oraz czy będzie on bezpieczny dla samego rowerzysty.

Warto pamiętać, że manewr powinien być sygnalizowany przed jego wykonaniem tak aby inni kierowcy mogli dobrze widzieć i zrozumieć co zamierzasz zrobić. Zbyt późne zasygnalizowanie manewru może spowodować opóźnioną reakcję innych kierowców.

3. Wymuszanie pierwszeństwa wobec pieszych podczas jazdy po chodniku

W Trójmieście wciąż brakuje rozbudowanej infrastruktury rowerowej, która ułatwiłaby poruszanie się tak wysokiej liczbie amatorów pedałowania. Z tego powodu część rowerzystów postanawia jeździć po chodnikach i deptakach wymuszając na pieszych pierwszeństwo co jest wykroczeniem drogowym. I to, że nie ma w pobliżu ścieżki rowerowej nie jest dla policjanta dobrym wytłumaczeniem.

Rowerem po chodniku można jechać wyłącznie, gdy są spełnione trzy warunki: nie ma drogi dla rowerów, dopuszczalna szybkość poruszania się na drodze wynosi więcej niż 50 km/h i chodnik ma minimum dwa metry szerokości. Rowerzysta może jechać po chodniku, gdy jadąca osoba opiekuje się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, a także w przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych, takich jak opady śniegu, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła.

4. Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki w ręku

Rower zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym jest pojazdem - podobnie jak samochód. Zatem kierującemu pojazdem zabrania się korzystania z telefonu.

Z tych dwóch przepisów wynika, że rowerzysta trzymający przy uchu podczas jazdy telefon popełnia takie samo wykroczenie jak kierowca prowadzący samochód i rozmawiający przez komórkę. Rozmowa odciąga uwagę rowerzysty od sytuacji na drodze, wywołuje dezorientację.

5. Słuchanie muzyki podczas jazdy

Nie ma zakazu, według którego za jazdę w słuchawkach można karać. To tak jak z jazdą z samochodem przy włączonym radiu. Jest to dozwolone. Problem pojawia się gdy słuchamy muzyki, radia, czy audiobooka za głośno. Łatwo wtedy stracić kontakt z otoczeniem. Może zdarzyć się,że rowerzysta nie usłyszy nadjeżdżającego samochodu, albo sygnału ostrzegawczego, a wtedy to już krok od wypadku.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (140) 2 zablokowane

  • rowerzysta sezonowy (1)

    A ja mam rower elektryczny, przepraszam elektryczne bydle wazace ok 40 kg rozpedzajace się do 40km/h całkowity ciezar to nawet120 kg jeżeli ktoś nawet "niechcacy" wejdzie mi pod kola to w najlepszym wypadku ma połamane rece lub nogi. Raz zabiłbym dziecko które nie powinno jechać ddr amatorom wstep powinien być zabroniony.

    • 0 0

    • Takim sprzętem nie jeżdzi się po drodze rowerowej

      • 0 0

  • Więcej mandatów dla rowerzystów! (1)

    Wprowadzić obowiązkowe OC. I dopiero będzie to jakoś ucywilizowane jak w innych lepiej rozwiniętych drogowo krajach. Bierzmy przykład od najlepszych i ze sprawdzonych rozwiązań!

    • 5 3

    • OC

      no to wymień jakiś kraj, gdzie jest obowiązkowe OC dla rowerzystów.
      Chociaż jeden, dowolny. No proszę.
      podpowiedź - nigdzie na świecie nie ma takiego obowiązku, frajerze.

      • 1 0

  • Rowerzyści to plaga (2)

    Korek - jeżdzą jak chcą wymijąc wszystkich a potem gdy auta rusza na zielonym rozpoczyna sie dramat.

    Chamstwo wobec przechodniów to codzienność.

    • 3 2

    • hejterzy antyrowerowi na tym portalu to dopiero plaga

      w realu też się zdarzają, ale jest ich coraz mniej. Znam wielu kierowców, którzy się przesiedli na rowery i zaczęli dużo więcej kumać niż eksperci z PORD.

      • 0 2

    • nie dramat, tylko irytacja i wylewanie frustracji zrodzonej przez nadmierną liczbę samochodów w mieście

      • 0 1

  • Rowerzyści zbyt pewni siebie (1)

    Niestety rowerzyści często zapominają o tzw zdrowym rozsądku. Przepisy przepisami , ale rozsądek swoje. Często widuję rowerzystów na dużych skrzyżowaniach , gdzie jest ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy. Mają zielone światło i mogą przez przejście przejechać bez schodzenia z roweru. Na dużych skrzyżowaniach z dwu pasmową ulicą przy skręcaniu w lewo , gdzie kierowca musi ustąpić pierwszeństwo pojazdom jadącym na wprost może najzwyczajniej jadącego z dużą prędkością rowerzysty nie zauważyć. Albo się zagapić . Najlepszym to się zdarza. Niektórzy rowerzyści naprawdę jadą bardzo szybko i pewnie. I co z tego ,że jeśli zostaną potrąceni będzie to wina kierowcy samochodu?!. Zdrowia nikt im nie wróci. nawet odszkodowanie!!!!

    • 2 1

    • niestety wina będzie po stronie kierowcy

      Rowerzyści mają jednak z reguły większą wyobraźnię, bo wiedzą, że ryzykują więcej. Kierowcy się nauczą, tak jak na całym świecie - po zmianie warunków jest okres adaptacji.

      • 0 3

  • (4)

    A najgorsze jest to, że zarówno rowerzyści jak u kierowcy próbują udowodnić reszcie świata, że to akurat oni są najważniejsi. Nikt nie wpadnie na to, by być po prostu uprzejmym.

    • 94 9

    • osobiście uważam, że najważniejsi są motocykliści (1)

      Im więcej osób przesiądzie się na motocykle tym mniej będę stał w korkach samochodem. Oczywiście o ile baby i GKA za kierownicą nauczą się robić miejsce dla motocykli w korkach...

      • 12 14

      • hehe - w Zukowie pomiedzy rondami (tam jest pewnie z 300m) jeden koles z GKA tam mnie blokowal zebym go aby nie wyprzedzilna moto ze malo nie pojechal na czolowke z ciezarowka. Tam jest chyba podwojna ciagla a predkosc nie przekraczala 40km/h... brak slow :( KIEROWCY SAMOCHODOW - motocyklisci prosza i dziekuja za delikatne zjechanie i zrobienie miejsca do przejazdu w korkach. Nie jestesmy bezkarni, tylko mniejsi, dlategonie chcemy stac w korkach :)
        pozdrawiam,

        • 0 0

    • główny problem mógłby nie istnieć

      wystarczy porobić przejazdówki obok przejść dla pieszych i po kłopocie, ale to jest za trudne i lepiej wywalać na siebie wzajemnie pomyje

      • 0 1

    • każdy sądzi według siebie

      • 3 2

  • a gdzie najważniejsze - jazda ulicą wzdłuż drogi rowrowej (31)

    • 116 30

    • jazda jezdnią wzdłuż drogi rowerowej nie stwarza zagrożenia (9)

      tylko irytuje kierowców. Taka irytacja wśród wielu z nich występuje również wtedy, gdy rowerzysta po prostu jedzie ulicą, gdzie nie ma drogi rowerowej ani pobocza czy chodnika.

      • 49 33

      • tia, szczególnie jak trzeba wybierać czy minąć go przez podwójną ciągłą (8)

        zachowując przynajmniej ten metr odstępu czy ciąć swoim pasem i mijać go w odległości 10 cm. Faktycznie, żadne zagrożenie, przynajmniej dla samochodu...
        Z jakiegoś powodu jest przepis jak w artykule:
        "Rowerem po chodniku można jechać wyłącznie, gdy są spełnione trzy warunki: nie ma drogi dla rowerów, dopuszczalna szybkość poruszania się na drodze wynosi więcej niż 50 km/h"
        Mnie rowerzyści nie irytują, niech sobie jadą, w razie czego to oni leżą na poboczu/chodniku/słupie/barierce. Zdecydowanie bardziej myślący na drodze są motocykliści (z zastrzeżeniem, że skuter to nie motocykl).

        • 21 17

        • Ten przepis jest dokładnie z tego samego powodu, (1)

          dla którego jest też ograniczenie prędkości - żeby irytować kierowców samochodów. Np. na Marynarki Polskiej obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, a nie 70 czy 100. Więc jeśli kolarz (nie rowerzysta, tylko kolarz) jedzie asfaltem 40 km/h to dla kierowców naprawdę nie ma problemu. Chyba że kierowca reaguje na poziomie odruchów, tak jak buhaj na czerwoną szmatę.

          • 0 1

          • rzadzi nami prosty schemat (rowerowcami, samochodziarzami i wszelkim innym typem czlowieczenstwa :)) a mianowicie: ja jade dobrze. Ten co jedzie szybciej to pirat drogowy, samobojca, wariat, etc... Ten co jedzie wolniej - to zawalidroga, balwan, glupek i kanalia... - No i kto uczciwie napisze ze tak nie jest??? A bledy robimy wszyscy, chilaut a wszystko bedzie dobrze. Wszyscy zdazymy na cmentarz, po co sie tam spieszyc :)
            pozdrawiam ludzi swiadomych zjawisk drogowych :)

            • 1 0

        • (3)

          Można też jechać za rowerem do czasu, aż będzie można go bezpiecznie i nie łamiąc przepisów wyprzedzić.

          • 16 4

          • no co ty! (2)

            nie po to kupilem sobie Golfa II TDI z turobodoladowaniem LPG i tuba w bagazniku, aby potem jezdzic za rowerem.

            • 7 8

            • dizli nie przerabai się na LPG cieniasie (1)

              jak już prowokujesz - użyj mózgu

              • 10 5

              • a się przerabia

                Bajkerze Cykaczu tylko u nas mało popularne...poczytaj w necie

                • 2 0

        • moje doświadczenie z jazdy po mieście pokazuje, że kierowcy bywają zirytowani (1)

          nawet jak mają dość miejsca do ominięcia rowerzysty szerokim łukiem, na jezdni z dwoma pasami lub jednojezdniowej ulicy gdy nie ma nikogo naprzeciwko. To właśnie takimi poglądami jak twoje powinni zająć się eksperci PORD. Rowerzysta zwykle nie stwarza istotnego zagrożenia na drogach: zagrożenie tworzą kierowcy nie potrafiący zachować spokoju gdy na jezdni ktoś jedzie wolniej niż oni by sobie życzyli. Stąd miejsce Polski w europejskich statystykach wypadków: członkowie sejmowej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego kombinują, jak nie zapłacić mandatu nawet za rażące przekroczenie limitu prędkości.

          • 27 13

          • fakt
            trzeba myśleć żeby przeżyć w mieście na rowerze
            a (niestety, to już zgroza) ślepe trzymanie się polskiego prawa
            to prosta droga na cmentarz

            np jazda DDRem w Sopocie kolo Uniwerka:
            ten co to coś zaprojektował powinien siedzieć w więzieniu

            • 8 3

    • duże mandaty (1)

      Najczęściej ścieżki rowerowe są wzdłuż ulica gdzie mają być ośle w lesie czy na pustyni.Niekiedy przy przejściach dla pieszych są w poprzek jezdni. Moze tak powtórka co to jest wzdłuż albo w poprzek .Tak jak ta idiotka na filmie, skręca w lewo a nie spojrzy czy nie wyprzedza ją samochód ważniejsza muzyka ale rozmowa to juz bez słuchawek. potem kierowca winny osły.

      • 3 1

      • To film szkoleniowy. Ale i tak wykonała źle manewr skrętu w lewo i to PORD puścił ?

        Bez zwrócenia uwagi ? Najpierw w ogóle przede wszystkim sygnalizujemy lewą ręką zamiar skrętu i upewniamy się przez obejrzenie się, że nas coś nie wyprzedza) i pod skosem (ok. 45 stopni) odbijamy do lewej krawędzi pasa i dopiero z tego miejsca możemy skręcić, a z niej spod prawej (prawego krawężnika - to tak jak zdarzają się samochody które na trzypasmówce skręcają w lewo z prawego pasa, przecinając dwa do jazdy na wprost.
        Na skrzyżowaniach o wielu pasach ruchu rowerzysta musi skręcić z tego który jest przeznaczony do skrętu w lewo, więc odpowiednio wcześnie (też mniej więcej pod kątem 45 stopni) udzielając pierwszeństwa samochodom zmienić pas z prawego na ten do skrętu. Przy czym jeśli pas jest tylko do skrętu w lewo to wystarczy jechać przy jego prawej krawędzi, ale jeśli jest on do skrętu w lewo i na wprost to trzeba jechać przy jego lewej krawędzi. Podobnie na pasie do skrętu w prawo i na wprost - jedziemy prosto to jedziemy lewą jego stroną. Tak uczyły milicyjne (z czasów PRL broszurki dla dzieciaków zdających na kartę rowerową - ja nie zdawałem, wystarczyło przyswoić to bez potrzeby posiadania tego dokumentu).

        • 0 0

    • Bo na ścieżce rowerowej akurat zaparkował samochód i nie ma wyjścia ! (3)

      • 6 0

      • do idiotów (2)

        To jest naprawdę wykroczenie ale ty nie możesz zejść z roreru i przeprowadzić obok, ach ty musisz ciągle jechać tak jak po przejściach dla pieszych. Rozumiem.

        • 1 3

        • Co za durna wypowiedź - po co kupujemy rowery, aby z nimi chodzić ?

          A obok przejść nie można zrobić przejazdu ? Nie, bo ty zaraz wyskakujesz jak władza PRL-u z mandatami. Bądź praktyczny. Nasze władze i tacy obywatele jak ty nie są praktyczni, przez co mamy tu w Polsce mizerną stopę życiową. Wystarczy naśladować Zachód w dziedzinach gospodarczych i naśladując jego przepisy prawne a nie szukać jakiś durnych własnych pseudo-rozwiązań.

          • 1 2

        • nie wychodzę na rower baranie po to żeby go prowadzić rozumiesz to pieszy patafianie?

          • 4 5

    • to mnie zawsze strasznie wkur**a (8)

      • 54 12

      • Nerwy schowaj w domu albo idź się leczyć.

        • 1 2

      • (6)

        Inna sprawa, że wzdłuż al. Grunwaldzkiej ścieżkę rowerową to jakiś debil projektował, te ciągle zmiany strony jezdni

        • 39 17

        • (3)

          No to jeśli nie podoba ci sie jazda na rowerze w trójmieście, to może wreszcie zrozumiesz że nie wszędzie da się jeździć rowerem. Pedaladzu jeden!

          • 11 37

          • rozumiem, ze powinienem zawsze jechac samochodem, aby byly wieksze korki?

            • 12 1

          • a dlaczego nie wszędzie można?Bo jakiś d..k tak sobie wymyślił?

            • 13 1

          • moja d'uza przerzutka jest ciasna jak po praniu

            a twoja matka to ch'ory samochód

            • 6 2

        • i przy tej zmnianie strony

          Czekasz na 3 światłach czerwonych.

          • 19 4

        • źródłem problemu nie była decyzja projektanta

          ale strategów rozwoju miasta

          • 12 3

    • To twoja dyżurna uwaga ? To niech sobie jeżdżą mi to jako kierowcy nie przeszkadza.

      • 1 0

    • Jak mam do wyboru (1)

      dziurawą z krawężnikami i studzienkami scieżkę lub gładką szeroką ulicę, to oczywiscie że pojadę ulicą, na oponach 700x23 to nawet bezpieczniejsze. Taki odcinek jest np. miedzy operą a wiaduktem na Hallera.

      • 9 13

      • może je napompuj? Ja na tym odcinku nie mam problemów, przez durne płytki można się przetoczyć

        • 5 3

    • (2)

      Jest to wykroczenie drogowe. Rowerzyste nie mozna ukarac tylko wtedy jesli sciezka rowerowa jest kierunkowa. Ale takich w trojmiescie brak

      • 3 10

      • nieprawda (1)

        Od kolibek o orłowa jest kierunkowa

        • 13 1

        • I na granicy Zaspy i Wrzeszcza

          • 7 0

  • brak wiedzy

    jestem kierowcą i rowerzystą ........ nie wszyscy kierowcy wiedzą że chyba od 2 lat rowerzyści mogą jeździć po drogach parami (jeden obok drugiego) a nie tylko jeden za drugim. A trąbią a się mądrują ........:)

    • 2 0

  • małe sprostowanie (3)

    To niech kierowcy łaskawie nie wjeżdżają na przejazd rowerowy na sygnalizacji,albo niech nie wymuszają pierszenstwa lub niech nas nie przyciskają do krawężnika więc kierowcy stwarzają jeszcze większe zagrożenia.DO KOMUNIKACJI LUB SAMI NA ROWERY ŚWIĘTE KROWY Z BOŻEJ LASKI .

    • 51 52

    • "niech nas nie przyciskają do krawężnika" (2)

      Jedź ulicą jak nie ma drogi rowerowej i jest na tyle szeroko, że się zmieścisz. W innym przypadku sam się prosisz o kłopoty.

      • 7 18

      • Co to znaczy "na tyle szeroko ze sie zmiescisz"?

        Skoro samochody sie mieszcza to tym bardziej rowery. Rower jak kazdy pojazd na drodze powinien byc mijany jesli mozna wykonac ten manewr czyli nic nie jedzie z naprzeciwka i kierowca ma wystarczajaco duzo miejsca zeby minac rower w odleglosci MINIMUM 1m. To kierowcy samochodow nagminnie łamią ten przepis.

        • 0 0

      • Zamiast nas lekko ominąć i odstęp conajmniej metra od nas

        to wy metr do nas,rewelacja

        • 8 7

  • Kolejny przyklad arogancji władzy i urzedasów z Pordu za nasze podatki swoje wypociny publikują! (4)

    Stronniczość dziadków którzy nawet sami niewiedzą jak maja się zachowywać wobec rowerzystów kierowcy i tego nie uczą! L-ki większości wymuszają pierwszeństwo na rowerzystów i prawie zawsze na nich wpadają!! W żadnym zachodnim kraju państwowa instytucja która powinna edukować nie powiela wypocin piratów drogowych.Dodatkowo podaje fałszywe dane statystyczne. Dla przypomnienia Pord to w POlsce słuzy nie do egzaminowania edukowania czy nauki tylko do korupcji i wyciagania kasy podatnika.oraz przede wszystkim do ograniczenia liczby kierowców!! 90% kierowców wymusza pierwszeństwo na rowerzystach pieszych i innych kierowcach!!Nigdzie na zachodzie nie przeprowadza roweru nikt!!Ale w kraju cwaniaków Politycznych i nieudaczników absurdów w końcu nie brakuje!!

    • 6 4

    • PORD ma taki obowiązek

      Tak się składa że PORD ma obowiązek część zarobionej kasy przeznaczyć na takiego typu akcje.

      • 0 0

    • nie obrażaj ludzi (2)

      przedstawiaj argumenty. Chyba rzadko jeździsz rowerem, bo przejawów zrównoważenia w twoim tekście jak na lekarstwo. Nie znam sytuacji, by L-ka wymuszała pierwszeństwo na rowerzyście lub rowerzystce. Takie ogólnikowe wpisy zostaw hejterom samochodowym.

      • 2 3

      • (1)

        ja znam takie przypadki wyprzedza mnie taka sierota i kiedy jestem na wysokości prawego lusterka ta ciota zaczyna mnie przypierać do krawężnika krzyknąłem i siedzący obok i śpiący instruktor szarpnął kierownicą w lewo i zapobiegł niebezpiecznemu wypadkowi

        • 1 1

        • takie sytuacje zdarzają się sporadycznie

          to nie jest powód by obrażać ludzi. Urzędnicy rzadko bywają czynnymi instruktorami prawa jazdy.

          • 0 0

  • Państwo z PORD - jedźcie do Szwecji po naukę, a dopiero potem moralizujcie ... (1)

    akurat byłem w Karlskronie na "rowerowym potopie" i nie zawsze są tam przejazdy rowerowe a tylko zebry na ruchliwych ulicach i na widok rowerzysty samochody, w tym autobusy zwalniały, a jak rowerzysta sygnalizował przejazd przez te zebry to auta natychmiast stawały go przepuścić. Szczególnie przy miejscowym Lidlu - widziałem rowerzystę który bez zatrzymania przejechał to przejście dla pieszych, a samochody w tym autobus miejski zatrzymały się w celu jego przepuszczenia.

    Dalej macie "homo sovieticus" w głowach - jak w opowieści mojego śp. wujka marynarza, który opowiadał zachwycony tym, co zrobiono z jednym z trawników gdzieś w jakimś porcie na Zachodzie - tam zamiast policjantów czyhających z mandatami przyszła ekipa budowlana i na miejscu wydeptanej w trawie ścieżki ułożyli chodnik zamiast karać ludzi - w przeciwieństwie do PRL-u, gdzie zamiast ułożyć nowy chodnik milicja polowała na przechodniów aby wlepić im mandat.

    Podobnie tutaj - zamiast robić przejazdy rowerowe to występujecie z głupim apelem, którego większość nie będzie przestrzegać !!!

    Na szczęście obok wielu "zeber" gdzie przejeżdżało dużo rowerzystów porobiono przejazdy rowerowe.

    I końcowa uwaga - proszę minie nie rozśmieszać brakiem widoczności rowerzystów przez kierowców. Mnie jako kierowcy "szybki ruch" na chodniku - jadący rowerzysta, motorowerzysta, ktoś na rolkach czy ktoś biegnący zwraca mimowolnie uwagę w tłumie przechodniów - jedynie narożnik budynku może zasłonić widoczność. Jeżeli ludzie za kierownicą mają problemy z dostrzeżeniem tego "szybkiego ruchu" na chodniku to dla mnie są słabymi kierowcami. Więc dziwi mnie tym bardziej apel PORD-u. Proszę nie tolerować byle jakości za kierownicą. Przyznajecie się do kiepskiego szkolenia ?

    • 4 4

    • Więcej jest przeszkód niż Ci się zdaje

      Prosty przykład, wyjazd na Rzeczpospolitej ze Żwirki i Wigury. Ścieżkę rowerową zasłaniają samochody parkujące na parkingu przed sklepami, co jest legalne.
      Tylko urzędnicy nie pomyśleli! Sorry??? Gdy ktoś tam zostanie potrącony?

      Przykład drugi: Stacja Shell przy Górnej Orunii- NIC nie widać na wyjeździe, bo przed ścieżką rowerową rosną wysokie krzaki. Kolejny bubel, który może się przyczynić do nieszczęścia.

      Proponuję wstawiać na tym portalu fotki miejsc absurdalnych, spie.....ch przez urzędników i architektów.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum