• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia wśród miast naj... dla rowerzystów

Maciej Jaros, Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia
31 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Urząd Miasta Gdyni - od tej strony także nie można dojechać do UM. Wystarczałoby parę metrów drogi rowerowej i dodatkowo przejazd przez jezdnię umożliwiający włączenie się do ruchu. Urząd Miasta Gdyni - od tej strony także nie można dojechać do UM. Wystarczałoby parę metrów drogi rowerowej i dodatkowo przejazd przez jezdnię umożliwiający włączenie się do ruchu.

Gdynia znalazła się w zestawieniu miast najmniej przyjaznych rowerzystom przygotowanym przez Rafała Muszczynko ze stowarzyszenia "Miasta dla rowerów", ale przecież w Polsce ścieżek rowerowych najwięcej jest w Gdyni... prawda?



O ile parę lat temu Gdynia wygrała w rankingu ilości ścieżek rowerowych, o tyle teraz miasto jest w zasadzie nieprzejezdne rowerowo. Na dobrą sprawę nigdy tak naprawdę przejezdne nie było. W rankingu brano pod uwagę jedynie długość ścieżek, ale w Gdyni było zawsze mnóstwo ścieżek donikąd i jak na razie niewiele się zmienia w tej kwestii. Należy też odróżnić ścieżki rekreacyjne (w tym te leśne) od dróg i tras rowerowych, które umożliwiają dojechanie np. z domu do pracy, nad morze, do kina czy na uczelnię.

Jednak nawet nie biorąc pod uwagę tego rozróżnienia obecnie jest nawet gorzej. Stare drogi rowerowe zostały zaniedbane (np. ta przy ulicy Morskiej), przy części z nich mniej lub bardziej celowo usunięto oznaczenia, w związku z czym są to tylko różowe chodniki. Dobry przykład na to drugie mamy w Orłowie przy al. Zwycięstwa od ul. Szyprów do ul. Nawigatorów i nieco dalej za skrzyżowaniem z Wielkopolską. Podobnie jest także w stronę Sopotu - fragment przed i przy siedzibie Vectry został zlikwidowany w ciągu ostatnich paru miesięcy. Jechaliście tamtędy? Tak, łatwo się pomylić, ale jak się przyjrzycie, to nie ma tam ani znaków poziomych (tzw. rowerków), ani znaków pionowych (np. nakazu jazdy rowerem). W stronę Sopotu pojawił się nawet znak zakończenia drogi rowerowej mimo tego, że chodnik wygląda dalej na podzielony, a przez ul. Popiela prowadzi przejazd rowerowy (formalnie niepołączony z drogą rowerową).

Węzeł Wzgórze ul. Świętojańska - nagły koniec nowej ścieżki, tu także zabrakło paru metrów i obniżenia krawężnika, aby móc płynnie kontynuować jazdę. Węzeł Wzgórze ul. Świętojańska - nagły koniec nowej ścieżki, tu także zabrakło paru metrów i obniżenia krawężnika, aby móc płynnie kontynuować jazdę.


Może to jednak część większego planu? Może oznaczenia zostały zdjęte celowo, bo i tak te drogi wiodły w gruncie rzeczy donikąd - przez to, że urywały się zupełnie niespodziewanie, de facto zmuszały rowerzystów do łamania prawa. To mniej więcej tak, jakby robić wszędzie ślepe uliczki i jeszcze nie oznaczać ich w żaden sposób.

Jeśli jednak oznaczenia zdjęto celowo, to powinien istnieć plan stworzenia prawdziwych dróg rowerowych, które umożliwią nam poruszanie się po mieście rowerem, prawda? Jak na razie planu na zrobienie nowych dróg, którymi można dojechać w konkretne miejsce, nie widać. Z jakiegoś względu miasto woli marnować nasze pieniądze na drogie i zbędne z tego punktu widzenia inwestycje. Konkretnie na kładkę rowerową na Obłuże obok istniejącej estakady i to nie z ul. Morskiej, tylko z ul. Janka Wiśniewskiego, która jest praktycznie niezamieszkana. W tym roku oddano także drogę niby-rowerową przy bulwarze, która nie dość, że zabiera miejsce spacerującym w cieniu, to już po paru tygodniach jest nierówna (o tym, że nie ma kontynuacji i jest w praktyce drogą do rekreacji rolkowo-wszelakiej, nie warto nawet wspominać).

Czy jest zatem jednak jakaś nadzieja? Być może tak. Prezydent Miasta Wojciech Szczurek powołał niedawno oficjalnie Gdyńską Radę Rowerową. Ma to być "zespół ds. koordynacji działań w zakresie rozwoju komunikacji rowerowej miasta Gdyni", który ma składać się z przedstawicieli: urzędników zajmujących się inwestycjami oraz stanem dróg, policji oraz organizacji niezależnych. Wśród takich organizacji jest także Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia.
Pozostaje mieć zatem nadzieję, że Gdyńska Rada Rowerowa zostanie potraktowana poważnie i wspólnymi siłami uda nam się trafić z zestawienia najmniej do najbardziej przyjaznych miast dla rowerzystów. Nie należy zapominać, że im mniej sfrustrowany rowerzysta, tym chętniej z roweru korzysta, a im więcej rowerzystów, tym mniej osób w korku.

ul. Morska - oznaczenia przy parkingu są nie tylko słabo widoczne, ale także mocno niejednoznaczne. ul. Morska - oznaczenia przy parkingu są nie tylko słabo widoczne, ale także mocno niejednoznaczne.


Więcej informacji:
1) Zestawienie miast najmniej przyjaznych rowerzystom (artykuł na stronie Polskiego Radia),
2) Budowa drogi rowerowej na bulwarze nadmorskim w Gdyni (artykuł na RowerowaGdynia.pl)
3) Działania władz miasta Gdyni 2011 (zestawienie z RowerowaGdynia.pl)

Zapraszamy do Rowerowej Gdyni

Jeśli chcesz mieć wpływ na powstające i istniejące drogi rowerowe w Gdyni, zasugerować zmiany w leśnych ścieżkach rekreacyjnych lub po prostu chcesz wiedzieć więcej o zmianach rowerowych w Gdyni, to zajrzyj na stronę Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia. Zachęcamy także do dołączenia do naszego stowarzyszenia, dzięki czemu będziesz mieć dostęp do informacji z pierwszej ręki i jeszcze większy wpływ na rozwój rowerowy Gdyni.
Maciej Jaros, Stowarzyszenie Rowerowa Gdynia

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (92) 3 zablokowane

  • A miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze.. (1)

    Nic dodać, nic ująć. Ścieżki rowerowe w Gdyni, to samotne wyspy, które nie są zespolone w jakikolwiek sensowny system. Przykład – Bulwar – z żadnego kierunku nie da się do tej ścieżki dojechać rowerem po jakiejś ścieżce rowerowej z bulwarem połączonej. Co gorsza, nowa droga rowerowa stała się ścieżką dla rolkarzy. Rowerzyści, to margines ruchu, jaki się tam obecnie odbywa. Przeciętnie myślący i przeciętny człowiek, a każdy rowerzysta bez problemu przewidziałby konsekwencje takiej nowelizacji bulwarowej drogi dla rowerów. Stara ścieżka była na tyle nierówna, że (nieliczni wtedy) rolkarze korzystali z 1/3 całkowitej długości bulwaru. Piesi byli zdyscyplinowani i generalnie nie wchodzili w paradę tym, co się na jakichkolwiek kółkach poruszali. Teraz jest tam bałagan spory. Tylko czekać, jak na wysokości parkingu, (którego powierzchnia została ograniczona biegnącą po tymże parkingu ścieżką) dojdzie do wypadku. Wystarczy, że pędzący rolkarz albo rowerzysta zderzy się z parkującymi samochodem wzdłuż niczym nie oddzielonej od parkingu trasy dla sportowców. Wtedy za późno będzie płakać nad rozlanym mlekiem.Czekam z utęsknieniem na zmianę tego i nie tylko tego stanu rzeczy. Ale coś mi się zdaje, że nie ma to szans, bo każde coś, co jest czynione rękoma jedynej słusznej linii, jaką jest linia Samorządności jest „cudem wcielonym”. Konkludując – nowe inwestycje rowerowe, to słodkie prasowe kląskanie z rzadka poparte realną korzyścią dla mieszkańców Gdyni. Panie Prezydencie Szcurek - proszę powierzyć ten temat komuś, kto jest inteligentny i kocha rowery - efekt murowany - szyko i małym zapewne kosztem.

    • 9 2

    • rozwiązanie problemu na bulwarze jest proste: częśc spacerowa powinna zostac odremontowana i podzielona na część dla spacerowiczów i dla rolkarzy. No ale najłatwiej zrobić na odpie...ol jedną trasę i niech się ludzie żrą.

      • 5 1

  • Szkoda, że miasto olewa temat rowerów i ścieżek, bo w dłuższym okresie czasu rower przestałby być forma rekreacji a stałby sie środkiem transportu z pożytkiem dla wszystkich (mniejszy ruch samochodowy, czystsze środowisko, zdrowsze społeczeństwo). Myślę, że nie ma co wymyślać prochu tylko przyjrzeć się miastom gdzie to sprawdza się doskonale (np Skandynawia, Holandia). Sam chętnie zamieniłbym samochód na rower i dojeżdżał do pracy w centrum choćby w lecie, niestety z Obłuża/Oksywia i północnych dzielnic do centrum nie istnieja ściezki rowerowe.

    • 9 1

  • dyskusja w stylu; komu zabrać chodnik

    .............

    • 5 2

  • Propozycja !!! (1)

    Proponuję zrobić b.ładny odcinek drogi rowerowej w mjejscu byłego nieczynnego toru kolejowego wiodącego od przystanku Gdynia Stocznia w kierunku Grabówka !, jest to stary tor z pogniłymi podkładami kolejowymi i przewracającymi się szynami który kiedyś prowadzł do nieistniejącej już jednostki wojskowej na ul. Mireckiego tam gdzie dziś jest nowe Osiedle mieszkaniowe.Wystarczyło by tylko zdemontować resztki tego toru wyłożyć to kostką ,wjazd przy wejściu na Pomost przy stoczni i z tyłu Komfortu dalej za Mc Donaldem za Kauflandem z wyjazdem w miejscu starego przejazdu kolejowego przez Morską przy Lidl-u . Proszę ten odcinek zlustrować !- naprawde warto !!! odsunelibyśmy troche rowerzystów od zakopconej spalinami ul.Morskiej!.

    • 2 0

    • wszystko fajnie ale prędzej Polak poleci w kosmos niż PKP wyda zgodę na takie prace

      • 5 1

  • Wyszło szydło z gdyńskiego worka.

    No ale jak się woli w Gdyni festiwale M jak mdłości i tym podobne imprezki

    • 5 4

  • Spokojnie, Wydział propagandy czuwa (2)

    W najbliższą środę (3 sierpnia) o godz. 11.00 zapraszamy Państwa na plenerową konferencję prasową dotyczącą rekreacyjnych ścieżek rowerowych w gdyńskich lasach. Zbiórka przy końcu ul. Nałkowskiej w Karwinach. Podczas konferencji poznają Państwo miejskie plany i etapy realizacji ścieżek rowerowych. Jej gośćmi będą m.in.: Naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości Tomasz Banel, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdyni ds. komunikacji rowerowej Marcin Wołek oraz Jan Szramka – Nadleśniczy z Nadleśnictwa Gdańsk. UWAGA! Dziennikarzy, którzy nie dysponują własnym środkiem lokomocji zapraszamy do urzędowego busa, który o godz. 10.30 odjedzie sprzed Urzędu Miasta (al. Marsz. Piłsudskiego 52/54). Na końcu ul. Nałkowskiej zaproponujemy przesiadkę na specjalnie przygotowane dla Państwa rowery, którymi wjedziemy w las na miejsce konferencji (do przejechania odcinek o długości 1,6 km). Osoby, które nie będą miały ochoty na przejażdżkę, przejdą się spacerkiem (ok. 10 minut). Prosimy o informację kto z Państwa skorzysta z przejażdżki rowerowej, gdyż musimy zamówić odpowiednią liczbę bicykli. Prosimy także pamiętać o odpowiednim stroju sportowym.

    • 3 3

    • (1)

      przepraszam, jak się buduje "rekreacyjne ścieżki rowerowe w lasach" czy to nie są wydeptane wcześniej przez ludzi ścieżki i dukty leśne ?

      • 8 0

      • No jak to jak ?!?!?! Tabliczkę do drzewa się przybija i z leśnej mamy ścieżkę rowerową. Zawsze lepiej to wygląda w statystykach.

        • 6 0

  • ścieżka na bulwarze (1)

    Jestem zarówno rowerzystą jak i rolkarzem. Teren bulwaru jest odcinkiem jak najbardziej rekreacyjnym i nie sądzę aby trzeba tam było bić rekordy sportowe. Chętnie wybieram się tam na przejażdżki rowerowe jak i na rolki wraz z dzieckiem. Wspaniałe powietrze, widoki, a także nawierzchnia. Efekt psuje piaszczysty fragment od strony plaży Śródmieście, który nadaje się na rekord Guinnessa bezmyślności, ale zapewne ktoś dał veto na ten odcinek... To takie swojskie... Uważam, że jeśli ktoś wykorzystuje tą ścieżkę w formie drogi użytkowej, może jechać ostrożniej, komu się spieszy może skorzystać ze ścieżki przy ul. Władysława IV. Bezsensowne "urywanie" się ścieżek niestety jest widocznym faktem i tylko gratulować sobie ( rowerzystom), że władze przymrużają oczy na nadużywanie chodnika. Co do bulwaru - to jedna z nielicznych tak gładkich nawierzchni - wymarzona dla rolek, zwłaszcza ze względu na dzieci, powinni mieć oni tutaj pierwszeństwo. Choć uwielbiam jazdę rowerową uczciwie muszę przyznać, że nie wymaga on tak perfekcyjnej nawierzchni. Dlatego proszę o wyrozumiałość innych cyklistów oraz o powstrzymanie wyczynowców. Ostatecznie można poszaleć we wczesnych godzinach, kiedy nie jest tak tłoczno.

    • 4 1

    • Sciezki rowerowe są dla rowerzystów a nie rolkarzy i możesz sobie pisac swoje pierdoły, i tak nie masz racji.

      i do tego z dzieckiem, co za ignorant

      • 2 0

  • dodjazd z Obłuża Oksywia i Pogórza...

    Ten kto pisał ten artykuł nie ma chyba pojęcia ile osób z Obłuża, Oksywia, Pogórza właśnie ulicą Janka Wiśniewskiego jedzie do pracy rowerami. Ta kładka jest tam niezbędna!!! Może spróbuje przejechać obok terminala i potem opłotkami albo drogą popychany przez tiry... Warto - emocje gwarantowane!!!

    • 6 0

  • rodzić ... (1)

    absolutnie się nie zgadzam !!!- ścieżka rowerowa {!} , jak sama nazwa wskazuje została zbudowana dla rowerzystów !- rolkarze również uzurpują sobie prawo do korzystania z niej ,póki co na razie istnieje współżycie w symbiozie. informuje! -rower w myśl kodeksu drogowego ma status Pojazdu! - natomiast rolki ? {urządzenie ,zabawka?} Stan wzajemnego korzystania ze Ścieżki rowerowej będzie trwał do czasu poważnej kolizji{wypadku obu użytkowników !!! -wówczas dopiero rozgorzeje dyskusja i podjęte zostaną odpowiednie kroki . Dzieci !- {te na małych rowerkach i rolkach!} trzeba być totalnym ignorantem aby wpuszczać dziecko do klatki z lwami !!! dzieci do nauki jazdy na rowerku bądź rolkach powinny mieć odrębny wydzielony Plac tak jak mają plac zabaw na plaży !!!

    • 7 3

    • Bulwar cd

      Oczywiście , zgadzam się, jednak uważam, że ścieżka rowerowa na bulwarze może stanowić wyjątek dla rolkarzy, w tym początkujących, ze względu na rekreacyjny charakter miejsca i dogodne warunki jazdy właśnie dla tej grupy użytkowników. Proszę zwrócić uwagę, że do niedawna rolki nie były tak powszechne, a tym samym nie było problemu. Negowanie tej grupy przez zawłaszczanie ścieżek tylko dla rowerów nie rozwiązuje problemu. Podtrzymuję, iż należałoby rozdzielić szlaki ściśle komunikacyjne od rekreacyjnych. Po ścieżkach rekreacyjnych - a do tej grupy zaliczyłabym bulwar - powinni móc jeździć rolkarze w każdym wieku.

      • 1 1

  • Się tej Gdynii czepiają - a Sopot lepszy?

    Kurort, kurde jego mać, a w nim dwie drogi (i żeby jeszcze na krzyż). Jak jedzie się od Gdańska pasem nadmorskim to widać w którym miejscu kończy się rowerowa cywilizacja: trzęsawka po kocich łbach z których jakiś geniusz zrobił DDR poinformuje nas, że minęliśmy właśnie granice administracyjne między Gdańskiem i Sopotem.

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum