• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: rower w autobusie za darmo i bez pytania

Michał Sielski
22 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Do pojazdów gdyńskiej komunikacji miejskiej od maja będzie można bez problemu wsiąść z rowerem. Do pojazdów gdyńskiej komunikacji miejskiej od maja będzie można bez problemu wsiąść z rowerem.

Do tej pory rowerzysta w Gdyni musiał liczyć na zgodę kierowcy, jeśli chciał przewieźć rower trolejbusem lub autobusem. Od maja nikogo nie będzie musiał pytać, a rower będzie traktowany jak wózek i przewożony za darmo.



Przewożenie rowerów i wózków za darmo to dobry pomysł?

Do tej pory przewożąc w Gdyni wózek czy duży bagaż podręczny, trzeba było skasować dodatkowy normalny bilet. Jeszcze gorzej mieli rowerzyści, którzy musieli pytać kierowcę o zgodę na wejście z rowerem do autobusu lub trolejbusu. Nie zawsze były to przyjemne sytuacje, niektóre z nich opisywaliśmy na łamach Portalu Trojmiasto.pl

Od 1 maja, wraz z wejściem w życie nowej taryfy przewozowej, nie będą musieli nikogo pytać o zgodę, ale również płacić. Darmowe będzie również przewożenie wózków i dużych bagaży.

- Zmiany były dość kontrowersyjne, zwłaszcza w stosunku do rowerzystów, których nie wszyscy pasażerowie akceptują. Ale zdecydowaliśmy się je wprowadzić i myślę, że to dobre rozwiązanie - mówi dyrektor gdyńskiego Zarządu Komunikacji Miejskiej, Olgierd Wyszomirski.

Miejsca

Opinie (270) ponad 10 zablokowanych

  • Super !! (13)

    Wreszcie :) lepiej później niż wcale

    • 191 24

    • w końcu zbliżamy się troszkę do rozwiązań cywilizacyjnych zachodniej europy (7)

      oby Gdańsk też to wprowadził! Niby wszystkie miasta są dla rowerzystów a w komunikacji wszyscy są przeciwni...

      • 13 7

      • a co z innymi pasażerami? (2)

        Ja rozumiem, że czasem fajnie (czasem trzeba) przetransportować sobie rower. Niestety w dużych aglomeracjach nie ma co liczyć na ludzi rozsądek. Dlatego myślę, że rzadkością wcale nie będą sytuacje gdy ktoś się pcha rowerem do zatłoczonego autobusu.

        Wg mnie przewóz rowerów powinien być obwarowany kilkoma warunkami ściśle określonymi (bo widzimisie kierowcy mi się też nie podoba) - w ten sposób można by przewozić rower ale nie uprzykrzając życia innym.
        Ewentualnie bezwarunkowa zgoda na przewóz ale za podwójną opłatą.

        • 8 10

        • a co, ma się pytać innych o zgodę, czy np do 20 osób można potem nie - i liczyć ile w srodku?

          Poprostu powinno być więcej pojazdów - mniejszy tłok... A że to wiecej okosztuje, cóz miasto jest od tego, żeby za to płacić, przewozy nie powinny być dochodowe, powinny być dla ludu

          • 6 0

        • zgoda-środa

          czy wy wszyscy myślicie że rowery są pancerne, a celem rowerzystów jest dogryzanie innym?

          Tłum rowerom grozi bardziej niż rower tłumowi. Ja bym za nic mojego nie naraził na zniszczenie, za dużo pieniędzy i pracy poszłoby na marne. Przewożę (w Gdańsku, w Wawie) gdy marna pogodna, gdy za duża odległość, gdy pod górę, tylko wtedy, gdy nie ma zbyt wielu ludzi. Tak robią wszyscy...

          Towarzyszy regulatorów odesłał bym na Białoruś albo do Korei PN. Tam też chcą wszystko uregulować.

          • 5 2

      • Gdańsk ma to już od dawna (3 -4 lat) (3)

        :)

        • 9 1

        • gdansk ma?? (2)

          czy aby napewno?? moze cos wiecej na ten temat napiszesz,abym był w 100% pewny jak zdaży mi sie wsiasc rowerem do atobusu-oczywiscie w extremalnych przypadkach.

          pozdrawiam komentatorów i rowerzystów

          • 2 2

          • Potwierdzam, w Gdańsku rowery można przewozić i w autobusach i tramwajach za free! (1)

            ...od dobrych kilku lat !
            W autobusach przegubowych są specjalne informacje, przez które drzwi można wejść z rowerem. Jednak dopuszcza się do 2 rowerów w 1 autobusie.

            • 6 0

            • ....

              podziekować:)

              • 1 0

    • Brawo Gdynia, najlepsze miasto dla cyklistów !!! (2)

      • 1 12

      • To co napisałeś byłoby smieszne, gdyby nie to, że jest smutne. (1)

        Wyściubiłes kiedyś nosa poza swoją Gdynię?
        A ważniejsze - jeździłeś kiedyś rowerem po jakimś mieście podobnej wielkości w Niemczech czy Skandynawii?

        • 10 2

        • jak na skalę polską to dobrze napisał

          wystarczy pojechać do Gdańska
          i zobaczyć na żywo Rumunię

          • 0 1

    • a gdańsk

      rower to wolność...w korkach

      • 0 0

    • i zaraz wyjdzie że w Gdyni jest lepiej niż w Gdańsku

      • 0 0

  • Olgierd, ty już lepiej nie myśl. Nic dobrego z tego nie wychodzi. Rower jest dla pasażerów koszmarem (34)

    A kierowca z racji swojego fachu lepiej wie kiedy te przerośnięte okulary są groźniejsze dla klientów bardziej niż zwykle. Kto lubi mieć ślady opon na nogach i plecach? Kto lubi mieć kierownicę w wątrobie? Kto chce aby pedał wybił dziecku zęby? Przenieście się do Elbląga. Tam przewóz rowerów jest zakazany bezwzględnie. Czy rowerzyści sponsorują to miasto bardziej niż kierowcy? Głupie pytanie.

    • 53 222

    • w pełni popieram!

      tym bardziej, że jest skm, którą można dojechać z rowerem wzdłuż pasa brzegowego w każde miejsce.

      a te kilka kilometrów szerokości to dla prawdziwego cyklisty nie powinien być problem.

      ciekawe czym się tak NAPRAWDE kierowano przy zmianie decyzji???

      • 13 37

    • ;))

      to wysiądź z busa i od razu zwolnią się dwa miejsca...będzie luźniej ;))

      • 39 7

    • Matematyk, Ty już przestań lepiej myśleć wszystkim wyjdzie to na dobre!!

      Popieram kolegę i proponuję abyś wychodził z autobusu to będzie od razu więcej miejsca!!

      • 26 10

    • O, widzę Matematyk zawsze czujny i jak zwykle antyrowerowy (21)

      masz uczulenie na rowery?
      Jakoś je w Gdańsku można wozić za darmo autobusami od dawna i start rowerów w nich nie widać. Jak Ci się nie podoba kierunek w którym zmierza (niestety bardzo powoli) polityk transportowa Trójmiasta to sam się przenieś do Elbląga.

      • 23 6

      • Normalni pasażerowie są ważniejsi, bo są większością, bardziej narażoną na kontuzje z powodu (20)

        transportu roweru i niespecjalnie mają wybór. A rowerzysta może jechać. Zmęczył się? Rzucił się z motyką na słońce. Wypadek miał? To nie usprawiedliwia dręczenia pasażerów. Niech wezwie taksówkę.

        Mam uczulenie na zarozumialstwo.

        • 15 50

        • (8)

          W Gdańsku można przewozić rowery. Korzystam z komunikacji gdańskiej i nigdy żaden rower nie przeszkadzał - rowerzyści najczęściej korzystają z autobusu w dni wolne, nie jeżdżą w godzinach szczytu.

          • 32 4

          • A wtedy są absolutnie sami, oprócz kierowcy? W razie gwałtownego hamowania rower zlikwiduje tylko właściciela? (7)

            Myśl jak detektyw.

            • 8 29

            • W autobusach jeżdżą nie tylko z rowerami: z listwami sufitowymi, szczotkami, kijkami do chodzenia. osobiscie bezpieczniejszy wydaje mi się rower niż kijki, mimo ze zajmuje więcej miejsca.

              • 19 6

            • dlaczego matematyku myślisz jak policjant (4)

              i to pesymista?

              • 16 4

              • Rower z definicji jest trudny do opanowania w autobusie. (3)

                Nie ma tu żadnego pesymizmu. Zimne myślenie. Wątroba mi droga.

                • 5 25

              • To nie pij tyle

                • 19 3

              • jakoś w definicji roweru nie widzę, że jest trudny do opanowania w autobusie...
                matematyka też jest dla niektórych trudna do opanowania, ale uczyć się jej muszą wszyscy...

                • 10 2

              • i choćbys sie zesrał, tak będzie, co nie? dla ciebie trudne do opanowania z definicji jest myslenie

                • 2 0

            • Matematyku oblicz najpierw

              przeciążenie podczas hamowania, zarówno dla pasażera jak i dla roweru i później się wypowiadaj, głupoty gadasz Trolu

              • 10 2

        • Jaki Olgierd kmiotku?

          • 5 4

        • Zdaje się,że mylisz pojęcia.

          • 2 0

        • Matematyk, masz uczulenie na zarozumialstwo?
          No to sam musisz działać na siebie jak niezły alergen. :-)

          • 11 1

        • >Mam uczulenie na zarozumialstwo.
          to milcz sam

          • 6 1

        • A co taksówka zrobi z rowerem? (5)

          Przecież nie mówimy o podręcznych rowerach składanych? Po za tym, rower nie siedzi na siedzeniu, tylko stoi w przeznaczonej do tego przestrzeni. Jeśli jest taki tłok, że nie ma gdzie palca wcisnąć, to tym bardziej rower tam nie wejdzie. Dla ludzi myślących, oczywistym jest, że mówimy o przewożeniu rowerów, kiedy są na to warunki. Ile razy do tej pory jechałeś w towarzystwie roweru? Chyba piszesz o swoich wizjach a nie doświadczeniach.

          • 5 1

          • Więcej zaradności. Nie każdy taksówkarz się zgodzi na przewiezienie psa, bengalskiego tygrysa (4)

            lub pijaka odstawienie do domu. Dzwoniąc do firmy taksówkowej, podkreśl że mają wysłać taką, która nadaje się do roweru przewozu. Poszły baterie w komórce? W tej sytuacji, zalecam rozpłakać się.

            • 1 5

            • w gdyni nie ma ścieżek rowerowym dzięki takim "otwartym inaczej" umysłom jak tego Matematyka (3)

              mop im w du....pe. Rower trzeba promować wszędzie, debili trzeba tępic.
              Z tego powodu, że w autobusie będzie łatwiej z rowerem, nie znaczy, że wypełnią się rowerami po brzegi ośle. bo rowery nie po to są. Poza tym wystarczy specjalne platformy zamontować na rowery z tyłu autobusu, jak w innych cywilizowanych krajach. Sęk w tym, że tam nie ma takich tępaków jak matematyk.

              • 4 2

              • Ależ promuj rower, Twoje prawo, które szanuję. Muszę szanować, ale robię to bez przymusu (2)

                Ale zwracam się z uprzejmą prośbą, abyś nie zmuszał ludzi do tego dziwactwa. I był uprzejmiejszy. Jak wprowadzili w Gdyni parkometry, uśmiechaliście się cynicznie i mówiliście: "Trzeba płacić". Jak Wam każą płacić, robicie takie miny jakbyście usłyszeli niewypowiedziane przekleństwo. Jeśli powierz, że nie chcesz zapłacić za uchwyty na rowery, odkupie Twój pojazd i zjem.

                Najlepszym dowodem na ścieżki rowerowe w Gdyni jest fakt, że po Władysława IV nie można chodzić z wielodzietną rodziną wspólnie pod rękę. Jeśli nie chce się aby dziecię zostało wkręcone w czyiś łańcuch rowerowy.

                • 1 1

              • rozumiem, że jestes z tych pajaców, co wołali za parkometrami w Gdyni? (1)

                Z których Gdynia nie ma ANI ZŁOTÓWKI, i nie powstało i nie powstanie ANI JEDNO MIEJSCE PARKINGOWE?
                Przeprowadziłeś też "dowód na ścieżki rowerowe" w Gdyni godny twojego umysłu, tudzież innego pajaca z nickiem bezstronny. Zgodnie z Twoim sposobem dowodzenia można dowieść, że w Gdyni nie ma korków (bo o 5 rano nie ma korków) Ta przypadkowa scieżka na Wladka jest znikąd do nikąd, jak inne przypadkowe ścieżki w Gdyni. Gdyńscy urzednicy są wyjatkowo ograniczeni. Chcesz przykładu jak można projektować miasto? Jedź do Rumii, to gacie ci spadna z razem z twoją logiką, dzieciaku.

                • 1 0

              • Parkometry w miejscach publicznych są sprzeczne z prawem naturalnym

                Oplat może żądać tylko właściciel terenu prywatnego. Miejsce publiczne jest dla wszystkich. Z definicji.

                Gacie moje trzymają się. Gorzej z rękami. Twój tekst jest bardzo niegrzeczny.

                • 0 0

        • Rowerzysta nie może jechać w deszczu !

          A co w przypadku gdy wracasz rowerem z pracy, a tu nagle ulewa ? Nie chodzi o to, że się zmęczył.

          • 0 0

    • te Matematyk (6)

      Sam się wyprowadź do Elbląga jak ci nie pasuje czemu inni mają to robić bo księciunio Matematyk chce żeby było tak a nie inaczej ( jeszcze tupnij nóżką ze złości)
      cholerny rozpieszczony antyspołeczny bachor ot co i chodzi mi o stan twojego umysłu a nie o wiek

      • 3 2

      • Twoja wątroba jest ze stali szlachetnej? (5)

        Atak osobisty to przyznanie racji. Mało satysfakcjonuje, ale na bezrybiu i rak ryba. Myślisz, że rowerzysta to esencja społeczeństwa a nierowerzysta to dziwak? Wręcz niedotykalny?

        • 1 5

        • (4)

          Atak osobisty, jak nazwałeś podsumowanie twoich wywodów w kilku prostych słowach, to nie przyznanie racji więc sobie nie schlebiaj.
          Rowerzysta to nie jest żadna esencja społeczeństwa ponieważ rowerzyści to nie grupa społeczna. Nie istnieje coś takiego jak "nierowerzysta" bo co na to "niekierowcy" i "niemotorniczy" że o "niepilotach" nie wspomnę.

          Co ty chcesz od tej wątroby? Masz jakieś stany lękowe i wydaje ci się że możesz zostać nadziany na kierownice przewożonego roweru to mam dla ciebie wiadomość. Masz do dyspozycji cały pojazd, nie musisz stać koło roweru skoro masz fobie ( i to jest twój problem i nikogo innego). Jeżeli w razie wypadku przefruniesz cały autobus to zapewne i tak byś nie przeżył.

          Nie wiem co chcesz udowodnić i komu tym stękaniem o tym jakie to rowery są straszne i niebezpieczne w autobusie, bo nikt cie nie słucha a już na pewno nie osoby zarządzające transportem miejskim.

          • 1 1

          • Jak świat światem, atak osobisty to dyskwalifikacja. (3)

            Sam siebie oszukujesz. Boli Cię jaki jestem kulturalny. Podział ten, który tak bardzo Ci się nie spodobał, wynikł z faktu, że rowerzyści zachowują się jak jakieś księżniczki. Chcą mieć wszystko natychmiast za darmo. A każdą postawę inną niż lizusostwo wobec nich traktują na równo ze zbrodnią przeciw ludzkości. A gdy jest artykuł o kierowcach, wynajdują tysiąc nowych sposobów na jeszcze większe dręczenie kierowców opłatami. Plują tak jakby to oni dokuczali im w dzieciństwie. A to takie niegrzeczne. Macie za nic sprawiedliwość: Kierowca płaci krocie, dostaje syf i tak ma być. Rowerzysta płaci symbolicznie, ma dostawać złote góry.

            Ostry zakręt i hamowanie nie jest niczym niezwykłym w autobusie. Kierowca nie jest winny, jeśli ktoś jak z podziemi wparaduje na drogę. A rower ma wiele wystających części. Które przy ostrym hamowaniu nie różnią się od scyzoryka. Nie, nie mam do dyspozycji całego pojazdu. Nie gdy jest tłum. A nawet jeśli nie jest, możliwość jest dalej. Nie mam ciała astralnego. Ale wy, rowerzyści, zadbacie bym wkrótce takie miał.

            Stękam? Solidnie argumentuję. Moja wysoka kultura sprawia Ci ból.

            • 1 1

            • Matematyku

              Jakiś ty nieprzemądrzały. Szacun

              • 2 0

            • Jak rozmowa ze ścianą :) (1)

              Brak ciała astralnego to jest twój argument, to ja wysiadasz z zatłoczonego autobusu, przecież nie masz ciała astralnego. Pokaż mi Statystyki z wypadków drogowych a konkretniej urazów spowodowanych przez obecność rowerów w środkach komunikacji zbiorowej. Bo jak na razie to nie argumentujesz tylko gdybasz sobie i straszysz jakimiś hipotetycznymi sytuacjami.
              Każesz ludziom brać przykład z Elbląga. Czemu?

              Powiem jeszcze raz, może zrozumiesz. NIE STAWAJ KOŁO MIEJSCA PRZEZNACZONEGO NA ROWERY I WÓZKI. Masz problem rozwiązany.
              Jak jest tłok to nikt z rowerem się pchać nie będzie.

              PS To nie twoja kultura mnie drażni tylko twoja zarozumiałość i zaściankowość.

              • 1 0

              • statystycznie jest mała ilość wypadków

                z udziałem rowerów w autobusach, gdyż kierowcy gnali to ścierwo w diabły. Tym sposobem do wypadków nie dochodziło

                • 1 1

    • golfem

      Ja mojo dwujko od dawna za darmo rower woże i nikogo o zdanie niei pytam gaz ładuje w butle i na wiosenne przejażdzki, jeżdze ja, mój golf i rower w bagażniku. Także ZKM zacofana

      • 0 0

    • nie wiedziałam że można mieć tyle przemyśleń nt rowera

      w busie. bez przesady profesorze matematyku od świętego pączka

      • 0 1

  • a ponoć Cykliści poruszają się wyłącznie rowerami? :-) (12)

    a w Gdyni ktoś, już po wyborach (tradycyjnie), robi mieszkańcom kuku.
    a barany (śledzie) dają się wydy...

    jak zwykle.
    coś nie tak jest z tymi moimi współmieszkańcami.

    demokracja.

    • 18 80

    • A co ma zrobić jak ulegnie wypadkowi (4)

      Może dołożysz mu do transportu lawetą. Transport do uszkodzonego roweru do serwisu A co ma zrobić rowerzystka, która przeliczyła się z siłami lub sobie coś obtarła. Ma usiąść na krawężniku, płakać i czekać na zmiłowanie katolika bez serca?
      Po prostu bądź człowiekiem i nie pisz bzdur.
      Rowerzyści korzystają sporadycznie. W jakichś tam sytuacjach.

      • 20 4

      • Sam jesteś sobie winny, jeśli postawiłeś sobie zadanie ponad siły. Za słabe nogi aby Armstrong (3)

        czuł twój oddech, nie rzucaj się z motyką na Słońce. Tylko jedź tak daleko ile możesz.

        Zresztą, jak cykliście zepsuje się rower, to nie usprawiedliwia dręczenia pasażerów. Rower zepsuty czy sprawny, jest koszmarem dla pasażerów. Dostosuj się, łaskawie, do większości.

        A jak nie masz na taksówkę, zapłacisz pieniędzmi z domu.

        • 3 24

        • Bije od Cie frustracja

          Jakbyś nie zauwazył to wśród opini to Ty jesteś w mniejszości, więc idąc Twoim tropem (jak mówiłeś wcześniej "myśląc jak detektyw") dostosuj się!!

          • 6 3

        • Nie dziwcie się Matematykowi - (1)

          - pierwszemu wrogowi rowerzystów na Trojmiasto.pl.

          Ma prawo dziś być wkurzony i sfrustrowany, bo właśnie tacy jak on ponieśli SROMOTNĄ KLĘSKĘ. :-)

          Aż miło poczytać, jak wylewa swe żale na forum... :-)

          • 2 3

          • Ja nie poniosłem klęski. Lecz moja wątroba. Lubię ją. Mam odkąd pamiętam.

            Jest taka użyteczna. Ale jako tarcza przeciw kierownicy rowerowej, do bani.

            • 0 4

    • Następnym razem wstań zanim cokolwiek napiszesz, bo

      inaczej miewasz problemy z artykulacją swych cennych myśli:-)

      • 1 2

    • cykliści potrafią zwykle lepiej chodzić

      niż goście, którzy poza samochodem świata nie widzą

      i powoli, nieświadomie, cierpią z powodu SIEDZĄCEGO trybu życia

      • 3 1

    • W Gdyni masz albo nakazy jazdy po chodniku albo zakazy wjazdu dla Rowerów

      Najczesciej w ogole nie da sie jechać rowerem.

      • 0 2

    • dziękuję pieknie za "paluchy w dół"

      potwierdza to tylko moje przypuszczenia, że demokracja jest, że mieszkańcy Gdyni zbyt ufnie wybierają Wadze Miasta nie rozliczając ich, że Cykliści będą wysłuchiwać przekleństw pasażerów zamiast mieć obiecane drogi rowerowe a pasażerowie komunikacji będą poturbowani przez sprzęt Cyklistów.

      Najistotniejsze: po raz kolejny półśrodki zamiast rzetelnej pracy "Ratusza"
      Po raz kolejny powtórzę, coś nie tak z mieszkańcami, skoro nie wynoszą nauki z poprzednich kadencji i nie rozliczają darmozjadów.

      Ot, piękna demokracja i siła PR.

      • 3 2

    • flaszka sie odezwał - rowery do autobusów i już - mamy prawo

      • 0 1

    • Cykliści

      To nie cykliści tylko mięczaki.Wyciągnie taki rowerek z piwnicy popedałuje troszkę i pada na p..k. Potem do autobusiku się pcha.bo nie ma siły po paru kiloskach .Zrobili im ścieżki rowerowe i co? Pchają się pod koła na ulice. CYKLIŚCI ŚMIECH WARCI.

      • 0 0

    • fgb

      Widzę, że jakoś zakompleksiony gdańszczanin ( wszarz ) się rozpisał :DDD

      • 0 0

  • super (1)

    no wkońcu postęp. GENIALNE =D

    • 75 21

    • Gdyniaaaa dba o mieszkańców @ rewelacyjne rozwiązanie !

      • 2 0

  • (11)

    wiadomo ,ze jak jest tłok to rowerem sie do autobusu nie wpakujemy. Myślę ze odrobina logicznego i rozwżnego myślenia i wszyscy beda zadowleni. Poza tym jeśli ktoś ma ochotę pojeździc po dalszych dzielnicach Gdyni a niekoniecznie ma kondycję, żeby dojechać tam o własnych silach, nie musi być skazany odrazu na opłatę w normalnej taryfie za rower nawet jesli sam bilet ma ulgowy.... trochę tolerancji.. Wszystko jest coraz droższe i nawet te 5 zł robi różnicę. Dla niektorych jazda rowerem moze być jedyną rozrywką a jeżdzenie po tej samej okolicy to marna przyjemność :)

    • 95 13

    • (9)

      A ja wezmę z kolegą rowery i nasze kochane psy i będę się wpychał bo przecież mam prawo, tym bardziej, że jadę prawie za darmo.
      A że na następnym przystanku nie wsiądzie matka z dzieckiem w wózku?? No trudno jej strata.
      A że pobrudzę innych pasażerów?? Niech lepiej uważają, żeby mi roweru nie zniszczyć.
      A jak autobus będzie miał stłuczkę i się poobijają ludzie o mój rower - lepiej niech ten kierowca jedzie ostrożnie.
      JA MAM PRAWO SIĘ WŁADOWAĆ DO AUTOBUSU Z ROWEREM I PSEM.

      • 10 15

      • ty masz prawo...czasem pomyśleć...

        • 8 2

      • (6)

        Gratuluję, prawdziwy Polak z Ciebie. Właśnie dzięki takiemu myśleniu ciągle tkwimy w tym samym miejscu.
        Masz prawo do władowania się z rowerem, ale dopiero jak spełnisz obowiązek nie narażania innych na problemy tym spowodowane! Czy tak ciężko jest zobaczyć coś więcej niż czubek swego nosa?

        • 10 1

        • (5)

          Generalnie to nie wiem jak Ty badboy ale ja mam problem żeby zobaczyć czubek własnego nosa. Trochę widzę choć bardzo nie wyraźnie dolne, boczne części mojego narządu węchu. Natomiast resztę widzę wyśmienicie :-)

          Jeśli uważasz, że nie zrozumiałem przytoczonego przez Ciebie związku frazeologicznego (czubek własnego nosa) to zapraszam do zapoznania ze znaczeniem słowa "ironia". Następnie przeczytaj jeszcze raz moją powyższą wypowiedź (to tak, na swoje usprawiedliwienie, gdyż nie lubię być krytykowany). Potem jeśli będziesz miał ochotę, zastanów się czy nowe przepisy są korzystne dla pasażerów.
          Jeśli stwierdzisz, że nie mam nadzieję, że skorzystasz ze swego prawa do bycia prawdziwym Polakiem który nie chce byśmy tkwili w tym samym miejscu (albo cofali się) i poinformujesz o swoim niezadowoleniu zkm.

          • 1 5

          • (4)

            Przepisy są ok, pod warunkiem, że ludzie pomyślą też o innych. Przykład?
            Stojąc z rowerem na przystanku widzisz matkę z wózkiem, która też czeka na autobus. Wsiądziesz do autobusu pierwszy czy pojedziesz następnym wiedząc, że oboje się nie zmieścicie?
            Przecież w godzinach szczytu lub nocnymi raczej nikt nie będzie się pchał do autobusu. Poza tym przepisy umożliwiają, a nie nakazują przewóz roweru.

            • 8 1

            • (3)

              Widzisz, jesteś człowiekiem, żyjesz wśród ludzi. Wierzysz, że będzie tak jak napisałeś? Ja mam sąsiadów - 95% jest ok, niestety są tacy którzy (przepraszam za wyrażenie) n****ją na klatce schodowej na złość sąsiadom.



              Generalnie jestem za przewożeniem rowerów ale na określonych warunkach. Np niech wózki z dziećmi mają pierwszeństwo, niech ten przewóz jest zależny od ilości osób w autobusie. Poprzedni przepis był zdecydowanie zły bo rowerzysta był zdany na humor kierowcy. Aktualnie jest jeszcze gorszy bo uderza we wszystkich pasażerów.

              • 2 4

              • I tu się z Tobą zgodzę. Idealnie byłoby gdyby ludzie sami byli w stanie zachować się odpowiednio do warunków, ale jesteśmy społeczeństwem, które musi mieć wszystko uregulowane bo inaczej panuje anarchia.

                • 3 1

              • trochę przesadzasz (1)

                Po pierwsze problem jest sam w sobie marginalny bo rowerzyści bardzo rzadko przewożą rowery w komunikacji miejskiej.

                Po drugie nie bardzo widzę korzyści z wprowadzenia dodatkowych, niepraktycznych warunków. Czy rowerzysta najpierw miał by wejść do autobusu, policzyć pasażerów, po czym sprawdzić jeszcze w przepisach przy jakiej ich ilości w tym konkretnym modelu autobusu wolno mu przewozić rower? Przecież to nic nie da, jak rowerzysta będzie chamem to i tak się do przepełnionego autobusu wpakuje.

                • 3 1

              • przesadzać? nie przesadzać? zapytam się ogrodnika

                Jakie są korzyści z wprowadzenia dodatkowych warunków?? A no takie, że jak wspomniany przez Ciebie cham będzie chciał się wpakować do przepełnionego autobusu to będę miał podstawy do dyskusji z nim. Obecnie powie mi, że ma takie samo prawo do jazdy jak ja i pokornie będę musiał się z nim zgodzić.

                Co do marginalności problemu. Trochę się z Tobą zgadzam, z drugiej strony, skoro już tworzony jest przepis to co by szkodziło zrobić go tak aby i wilk był cały i owca syta?

                • 3 1

      • A że pobrudzę innych pasażerów??

        Jak pobrudzisz inncych to ich problem,ale jak porudzisz mnie,
        to będzie twoja mama miała synka bez zebów

        • 2 5

    • stop roweromanii nielogicznej i agresywnej

      W autobusie w miejscu między barierkami gdzie wg zaleceń powinny stać przewożone wózki dziecięce i wózki inwalidzkie będą stały rowery ! Jeżeli będą stały rowery w tym miejscu to uniemożliwią zajęcie wydzielonego i bezpiecznego miejsca z przyciskiem dla wózków . Mam pytanie do decydentów i urzędników którzy prawdopodobnie nie widzą jak wygląda autobus od wewnątrz - gdzie mają wjechać w autobusie osoby niepełnosprawne i kobiety z wózkiem dziecięcym skoro to miejsce będą zajmować rowery ?W autobusie jest taka informacja " Proszę zwolnić to miejsce dla użytkownika wózka inwalidzkiego " i z boku są przyklejone znaczki z wizerunkiem wózka dziecięcego i inwalidzkiego . Gdy będzie zajęte miejsce przez rowery to czy inwalida będzie mógł wjechać wózkiem to tego autobusu lub powinien jechać następnym autobusem z wolnym miejscem tzn. niezajętym przez rowery .Czy jest to nie absurd aby sprawni rowerzyści jechali autobusem a inwalida miał problemy z przemieszczaniem się z tego powodu .

      • 0 0

  • Zmiany zmianami, ale co z feministkami

    obsługującymi wyświetlacze? Pytam, bo widzę, że nasz dyżurny jeszcze śpi.

    • 11 2

  • takie regulacje są dla społeczeństw na poziomie...w naszym kochanym kraju niestety debil z rowerem będzie się pchał do autobusu (4)

    w godzinach szczytu:)

    • 39 30

    • (2)

      Nie będzie sie pchał, bo się zwyczajnie nie zmieści, tak samo jak w godzinach szczytu nie pchają się z wózkami rodzice.
      A jak się czasem zdarzy, to trudno.

      • 12 8

      • Wspomnę Twe słowa, gdy będę wyciągał kierownicę ze swojej wątroby

        • 7 8

      • Tylko, że matka z dzieckiem w wózku w godzinach szczytu to jednak co innego niż rowerzysta jeżdżący autobusem.
        Matka z dzieckiem czasem musi załatwić sprawy w mieście. Może mieć problem by zostawić dziecko same w domu albo nosić dziecko na rękach żeby ludziom wózek w autobusie nie przeszkadzał.
        Gdy "rowerzysta" musi gdzieś jechać w godzinach szczytu to niech zostanie tym "rowerzystą" i jeździ rowerem albo niech przejdzie przeistoczenie w "pasażera" natomiast mutanty "pasawerzysta" jakoś mi przypadają do gustu.

        Dodam tylko, że jestem za przewozem rowerów ale na jakiś rozsądnych warunkach.

        • 13 2

    • kierowca

      Małe sprostowanie -- w naszym mieście

      • 0 0

  • Gdynia (2)

    tu sie zyje....

    • 40 11

    • Oczywiście, super miasto (1)

      • 4 5

      • ZTM Gdańsk tą możliwość wprowadziło już parę lat temu :P

        • 0 1

  • Super (1)

    W końcu będę mógł przewieźć moje pianino do nowego domu autobusem.

    • 63 8

    • Chciałbym to cwanaiczku zobaczyć!

      • 3 2

  • (8)

    a co ze skuterami ?

    • 43 12

    • Ba! (4)

      A co z samochodami? I czy można je traktować jako duży bagaż.

      • 19 6

      • (1)

        dobre pytanie, od dzisiaj przeprowadzki robię autobusem

        • 15 3

        • już widze jak Mietek ze Zdzichem niosą tą szafe - przeprowadzka panie

          • 3 0

      • kierowca

        Tylko FSO maluszek:):).No i jak komuś padnie autko

        • 0 0

      • kierowca

        Autobusy będą zaopatrzone w haki holownicze i będą tylko ciągnąć od dwóch do pięciu aut w danym kierunku zgodnie z rozkładem jazdy

        • 0 0

    • . (1)

      jak zamierzasz zapakować skuter do wysokopodłowego trolejbusu? ;D

      • 1 0

      • kierowca

        Bez zmartwienia kierowca pomoże

        • 0 0

    • kierowca

      Śmiało to też jednoślad Miejsce się znajdzie :):).Nareszcie kierowcy z autobusów mają z tym spokój.sami się pozabijacie

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum