Gdańscy rowerzyści pobili w maju wszystkie rekordy konkursu European Cycling Challenge. Ponad 4 tys. osób przejechało 825 tys. km w obrębie miasta. Gdynia zajęła 11 miejsce ze 111 tysiącami przejechanych kilometrów.
825 tys. 550 km - to oficjalny wynik gdańskiej drużyny w rowerowej rywalizacji miast. W konkursie mógł wziąć udział każdy. Wystarczyło wybrać miasto, po którym się jeździ, zainstalować aplikację lub zgrywać dane z popularnych aplikacji sportowych.
Ostatecznie - po raz drugi z rzędu - najlepszy w Europie okazał się Gdańsk, który wyprzedził m.in. Wrocław, Warszawę i Rzym. Choć "wyprzedził" to raczej złe słowo, bo raczej zdeklasował. Trzy kolejne zespoły musiałyby bowiem połączyć siły, by stawić czoła gdańszczanom.
Kilometry dla Gdańska kręciły 4204 osoby. W Gdyni było natomiast 822 uczestników, którzy przejechali co najmniej 10 km w maju. Dzięki nim miasto zajęło 11 miejsce ze 111 tys. 226 kilometrami przejechanymi na terenie miasta.
Gdańsk - nie bez przyczyny nazywany "rowerową stolicą Polski" - może natomiast cieszyć się nie tylko ze zwycięstwa, ale też kolejnych rekordów.
- W kategorii generalnej wyprzedziliśmy dużo większe miasta, m.in. Wrocław, Warszawę, Rzym i Dublin. W kategorii na "Najbardziej Rowerowe Miasto" (w kilometrach na 1000 mieszkańców) Gdańsk osiągnął rewelacyjny wynik 1 788 km (w poprzedniej edycji - 978 km), wyprzedzając szwedzką Umeę (1433 km) oraz litewskie Telsze (1269 km) - mówi Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta miasta Gdańska ds. komunikacji rowerowej. - Pomimo tego, że właściwie od początku edycji, jechaliśmy już w swojej własnej lidze, zostawiając inne europejskie miasta daleko w tyle, poziom rywalizacji w Gdańsku był niesamowity. Ponad 130 firm walczyło o jak najlepszą pozycję w tabeli, a indywidualni uczestnicy walczyli o pierwszą "setkę". Ich wyniki są imponujące - dodaje Kitliński.
Sprawdź szczegółowe wyniki rywalizacji.
166 osób, które w maju przejechały po Gdańsku ponad 1 tys. km, otrzyma pamiątkową koszulkę, a wśród wszystkich rozlosowane będą nagrody, w tym rower. Gdynia wylosuje 5 nagród o wartości 1 tys. zł, na które szanse ma każdy, kto przejechał minimum 10 km.
Nadal trwa też gdyński konkurs "Do pracy jadę rowerem", który zakończy się 4 września. W jego ramach wystarczy cztery razy w tygodniu przyjechać na rowerze do pracy lub z niej wrócić, by w następnym tygodniu dostać rowerowe śniadanie. Jeśli do końca trwania konkursu uczestnik odbędzie minimum 35 podróży do/z pracy rowerem i/lub przejedzie 280 km, weźmie udział w losowaniu jednej z 30 nagród o wartości 300 zł każda.
A może przeżyłe(a)ś ciekawą przygodę, odkryłe(a)ś nową trasę? Napisz do nas: rowery@trojmiasto.pl.